Tobiasz Bocheński: ostatnie dymisje generałów to event wyborczy

https://wnet.fm/2023/10/12/krzysztof-bosak-uwazam-ze-dobrze-rzadzic-moga-ludzie-takze-spoza-konfederacji-po-prostu-trzeba-zaczac-dobrze-glosowac/

„Tusk jest w stanie poświęcić każdą wartość w naszym życiu publicznym, każdy zwyczaj, przyzwoitość demokratycznego państwa i społeczeństwa na ołtarzu swoich głosów” – mówi wojewoda mazowiecki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zobacz także:

Paweł Szrot: prezydent po raz kolejny pokazał, że jest gwarantem bezpieczeństwa państwa. Tusk znowu kłamie

Ukryte Skarby – 21.07.2021 r.

Redaktor Elżbieta Ruman zabiera słuchaczy w podróż do niezwykłego miejsca znajdującego się zaledwie 17 km od redakcji Radia Wnet. Jest nim drugi największy Park Narodowy w Polsce, czyli tzw. Kampinos.

Gośćmi środowej audycji „Ukrytych Skarbów” są Katarzyna Mikrut i Magdalena Kamińska, które opowiadają o Kampinoskim Parku Narodowym. Jak podkreśla redaktor Elżbieta Ruman, na jego terenie znajduje się aż 360 pieszych tras spacerowych. Magdalena Kamińska zwraca uwagę, iż jest to jeden z największych Parków Narodowych w naszym kraju:

To jest bardzo unikatowe miejsce i jedyne takie miejsce na Mazowszu, w sercu Polski. Miejsce szczególne pod względem edukacyjnym i przyrodniczym, bogactwa fauny i flory. Jest to drugi co do wielkości polski Park Narodowy – podkreśla nasz gość.

Z kolei Katarzyna Mikrut przybliża słuchaczom zwierzynę, którą można spotkać w Kampinosie. Zdaniem gościa audycji, będąc w Kampinoskim Parku Narodowym istnieje duża szansa na spotkanie z łosiem:

Przychodząc do Kampinoskiego Parku Narodowego i chodząc po wyznaczonych szlakach możemy spotkać różnych przedstawicieli danych gatunków. Najbardziej prawdopodobne jest to, że spotkamy właśnie łosia, który jest w herbie parku – stwierdza Katarzyna Mikrut.


N.N.

Ukryte Skarby

Kaczorowska: Niestety nie wiemy czy w tym roku będziemy mogli zorganizować Jesień Poezji

Teresa Kaczorowska o walnym zebraniu Związku Literatów na Mazowszu: „Podjęliśmy kilka ważnych uchwał. Niestety nie wiemy jak się pandemia potoczy, czy będziemy mogli zorganizować Jesień Poezji”.

Gościem „Studia 37” jest pierwsza prezes Związku Literatów na Mazowszu, Teresa Kaczorowska. Pisarka mówi m.in. o walnym zebraniu związku, które z powodu epidemii Covid-19 miało miejsce dopiero 15 czerwca:

Walne zgromadzenie przygotowujemy raz w roku. Zazwyczaj przygotowujemy je na początku roku. W tym roku, z powodu pandemii mogliśmy je odbyć dopiero 15 czerwca – podkreśla Teresa Kaczorowska.

Rozmówczyni Tomasza Wybranowskiego opisuje efekty długo oczekiwanego zebrania literatów. Jak wskazuje prezes Kaczorowska, nie jest pewne czy w tym roku uda zorganizować się wyczekiwaną przez środowisko literackie Jesień Poezji:

Podjęliśmy kilka bardzo ważnych uchwał. Niestety nie wiemy jeszcze jak się pandemia potoczy, czy będziemy mogli zorganizować Jesień Poezji, ale planujemy. Planujemy wydać kilka książek oraz nasz Zeszyt Literacki nr 23, współorganizować z instytucjami kultury kilka konkursów literackich, odbyć kilka spotkań autorskich.

Teresa Kaczorowska mówi też o wydarzeniach towarzyszących obchodom 32. Wiosny Literatury w Gołotczyźnie, która rozpoczęła się 17 czerwca. Jak podkreśla Teresa Kaczorowska, w tych dniach przypomniana będzie postać Aleksandra Świętochowskiego:

Dla Aleksandry Bąkowskiej przyjechał z Warszawy do jej majątku na Gołotczyznę. Tam, w swoim majątku tworzyła szkołę dla dziewcząt włościańskich. Aleksander Świętochowski utworzył później szkołę dla chłopców włościańskich – opowiada Teresa Kaczorowska.

Prezes Związku Literatów na Mazowszu rozwija temat szkół założonych przez Bąkowską i Świętochowskiego. Placówki te funkcjonują do dziś:

Szkoły te istnieją do dzisiaj – z wielkiego poświęcenia, ziemi, majątku oraz z nagród literackich i idei pozytywistycznej Aleksandra Świętochowskiego.

Pisarka komentuje również działalność literacką i społeczną Aleksandra Świętochowskiego. Jak zaznacza Teresa Kaczorowska, działalność Aleksandra Świętochowskiego związana była z ideą pozytywistyczną:

Polegała ona na pracy organicznej, krzewieniu oświaty i języka polskiego pod zaborami. Pozytywiści uważali, że to jest sposób na wyzwolenie z niewoli, spod zaborów. Nie powstania zbrojne, ale praca u podstaw – mówi Teresa Kaczorowska.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji w formie podcastu!

N.N.

Michał Prószyński o działaniach władz Mazowsza ws. koronawirusa: sytuacja w regionie jest opanowana

Michał Prószyński o działaniu służb w czasie pandemii koronawirusa, sytuacji w koalicji rządzącej, transferze Moniki Pawłowskiej do Porozumienia i walce z Covid-19 na Mazowszu.

Szef gabinetu politycznego  ministra spraw wewnętrznych stwierdza, że Polska jest krajem bezpiecznym na tle innych państw europejskich. Podkreśla, że działanie z terroryzmem przeniosło się w dużej mierze do Internetu. Wszakże tradycyjna przestępczość nie zniknęła.

Michał Prószyński przyznaje, że w koalicji rządzącej dochodziło do zaskakujących rzeczy, takich jak głosowanie Solidarnej Polski razem z Platformą Obywatelską ws. ministra Piotra Glińskiego.

Jeżeli problemy w codziennym funkcjonowaniu większości parlamentarnej by się pogłębiały, to ciężko będzie mówić o dalszym funkcjonowaniu w ramach Zjednoczonej Prawicy.

Polityk wyraża nadzieję, że problemy uda się zażegnać. Wskazuje, że nikomu się nie opłaca funkcjonować w klinczu. Komentuje przejście posłanki Lewicy Moniki Pawłowskiej do Porozumienia. Posłanka nie wejdzie do klubu PiS.

Radny sejmiku  województwa mazowieckiego mówi również o działaniach wojewody  Konstantego Radziwiłła w walce z koronawirusem w regionie. Uważa je za skuteczne.

Sytuacja na Mazowszu jest opanowana.

Prószyński wskazuje, że często to samorządy nie chcą współpracować z wojewodą.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Konstanty Radziwiłł: Dobrowolność szczepień nie jest gestem wobec antyszczepionkowców

Wojewoda mazowiecki o dystrybucji szczepionki i tym, czy za niezaszczepionym będą groziły dodatkowe obostrzenia oraz o SOR-ach, szpitalach tymczasowych i tym, czemu nie są one bardziej zajęte.

Staram się postępować zgodnie z metodą opartą na dowodach.

Konstanty Radziwiłł dzieli się swymi refleksjami na temat systemu opieki po tym, jak sam przeszedł koronawirusa. Tłumaczy, że nie opiera swoich ocen na podstawie własnego doświadczenia, ale na faktach.  Opowiada, jak będzie wyglądał system szczepień na koronawirusa.

Wojewoda mazowiecki wskazuje, że tylko kilka procent Polaków szczepi się przeciw grypie. Pozwala to mieć wątpliwości, czy większość mieszkańców Polski postanowi skorzystać ze szczepionki na koronawirusa. Trzeba więc mieć nadzieję, iż uda się przekonać Polaków, że szczepionka jest potrzebna i bezpieczna.

Mam nadzieję, że uda nam się przekonać jak największą liczbę osób do tego, że szczepionka jest nie tylko dobrym sposobem uniknięcia zakażenia, ochrony innych osób. Dzięki temu dzięki naszej odporności po prostu wirus ma trudniejszy dostęp do osób nawet tych nie zaszczepionych z różnych powodów albo dlatego, że nie chciały, albo nie mogły.

Czy rozważa się jakąś formę obostrzeń dla niezaszczepionych? Były minister zdrowia zdradza, że nie. Pojawiają się, jeśli chodzi o dzieci, takie rozwiązania jak niedopuszczenie do żłobka, czy przedszkola w przypadku niedopełnienia kalendarza obowiązkowych szczepień, ale nie mówi się o przymusie szczepień dla dorosłych. Konstanty Radziwiłł zaprzecza jakoby brak obowiązkowych szczepień na Covid-19 był gestem wobec antyszczepionkowców. Sądzi, że nie ma to wiele wspólnego z dyskusją na temat szczepienia dorosłych.

Jeśli chodzi o dyskusję, czy przekonywanie tak zwanych antyszczepionkowców to jest problem na całym świecie on dotyczy nie tyle szczepień tych właśnie dobrowolnych szczepień dorosłych osób, ale przede wszystkim szczepień obowiązkowych dzieci. I jest to dramatyczne zjawisko, które pojawia się zarówno w Polsce, jak i w innych krajach.

Wyjaśnia, że przepisy określają kto będzie mógł szczepić. Rząd jeszcze nie wie, kiedy zacznie się proces szczepień, ponieważ nie jest jeszcze zatwierdzona przez Europejską Agencję Leków. Tymczasem sytuacja w szpitalach nie jest łatwa.

Na samym Mazowszu mamy ponad 2700 osób leżących w szpitalach z powodu Covid. Obciążenie szpitali jest ogromne.

Mówi także o sytuacji w szpitalach w kontekście zbudowanych tymczasowych szpitali dla osób chorujących na Covid-19. Wyjaśnia, czemu są one obłożone tylko w niewielkim procencie.

Szpital tymczasowy to jest kolejna linia obrony.

Zauważa, że obecnie kolejki przed izbami przyjęć wynikają wyłącznie z potrzeby dezynfekcji izby po kolejno przyjmowanych pacjentach. System udało się przystosować do większej liczby pacjentów.

Zupełnie mamy za sobą te bardzo długie okresy oczekiwania.

Udało się rozwiązać problem blokowanie się SOR-ów. Nasz gość wskazuje, że musimy przygotować się na trzecią falę. Zapełnianie szpitali tymczasowym, dlatego, że są w nich wolne miejsca byłoby bez sensu.

Nasze scenariusze muszą wyprzedzać wydarzenia.

Obecnie ma Mazowszu przygotowywanych jest osiem takich szpitali. Jest to przygotowywanie się na różne scenariusze.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Hreniak o rekonstrukcji rządu: Decyzje mają być podejmowane dużo szybciej niż do tej pory

Czemu ma służyć planowana rekonstrukcja rządu? Jak ocenia ustąpienie ministra zdrowia? Kto mógłby skorzystać na rozwoju żeglugi na Odrze? Odpowiada Paweł Hreniak.


Paweł Hreniak o rekonstrukcji rządu, w którym ma pozostać ok. 12 ministerstw. Spodziewana jest ona na jesieni.

Z koalicjantami rozmowa trwa. […] Decyzje mają być podejmowane dużo szybciej niż do tej pory.

Odchudzenie rządu skrócić ma łańcuch decyzyjny. Poprzez zlikwidowanie wielu ministerstw rząd chce skrócić łańcuch decyzyjny. Poseł PiS komentuje odejście ministra zdrowia w czasie epidemii koronawirusa.

Dobrze poradził sobie z pierwszym okresem epidemii. […] Osoba, która zastąpiła ministra Szumowskiego uczestniczyła we wszystkich decyzjach związanych z zarządzaniem kryzysowym w ministerstwie.

Ocenia wybór Adama Niedzielskiego na nowego ministra zdrowia jako dobry, wskazując na jego doświadczenie jako prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Problemem nie jest zdaniem posła fakt, że Niedzielski będzie pierwszym od lat ministrem zdrowia, który nie jest lekarzem. Hreniak mówi także o polityce samorządowej. Wskazuje, że

Musimy znaleźć wspólny język z mieszkańcami dużych miast.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego krytykuje Jacka Sutryka, prezydenta Wrocławia, który przynależy do Platformy Obywatelskiej. Odnosi się do kwestii nowego podziału terytorialnego. Przyznaje, że jest zwolennikiem wydzielenia Warszawy i okolic jako nowego województwa. Mówi również o rozwoju żeglugi śródlądowej. Wskazuje na problem z rzeką graniczną z Niemcami.

Całkiem inne podejście ma rząd federalny Niemiec, a inne poszczególne landy.

Kraje związkowe mogłyby skorzystać na rozwoju żeglugi na Odrze.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Czy czekają nas zmiany w koalicji rządzącej? Marek Suski: Przejścia z klubów do klubów się zdarzały

Marek Suski o rekonstrukcji rządu, możliwości przejścia części ludowców do Zjednoczonej Prawicy, kongresie PiS oraz o fuzji PKN Orlen z Lotosem.

Marek Suski nie potwierdza, aby dwójka posłów PSL miała się włączyć do PiS. Nie słyszał tego, aby jego formacja miała plan przejęcia ludowców.  Stwierdza, że

Przejścia z klubów do klubów się zdarzały. Dobrych ludzi do pracy dla Polski nigdy dość.

Dodaje, że PiS nie jest zamknięte na koalicje w samorządach. Przypomina koalicję PSL-u z AWS-em, która rządziła na Mazowszu. Zjednoczona Prawica nie zastąpi, jak sądzi poseł PiS, Porozumienia PSL-em. Przyznaje, że między członkami koalicji były tarcia:

To prawda, że [Jarosław Gowin] trochę nam krwi napsuł, ale to zdarza się nawet w najlepszej rodzinie.

Odnosząc się do kwestii rekonstrukcji rządu Marek Suski wskazuje każda władza rządząca „więcej niż jedną kadencję dokonywała jakiejś konstrukcji”. Odpowiada na pytanie, czy Mateusz Morawiecki może zostać wiceprezesem PiS na kongresie tej partii.

Mówi, że wielką stratą byłoby odejście Jarosława Kaczyńskiego na emeryturę. Komentuje także przejęcie Lotosu przez Orlen, który obecnie planuje fuzję z PGNiG:

Idziemy w kierunku wytwarzania energii z gazu.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Prof. Banasik: Trzeba budować zbiorniki retencyjne. W Polsce zatrzymują one tylko 6% rocznego odpływu

Prof. Kazimierz Banasik o tegorocznej suszy, regionach najbardziej na nią narażonych i jej przyczynach oraz o budowie zbiorników retencyjnych.


Prof. Kazimierz Banasik zauważa, że o dziwo suma opadów od początku roku na południu Mazowsza nie są jest mniejsza niż w ostatnich latach. Susza w tym roku spowodowana jest nierównomiernym rozłożeniem opadów, czyli długim okresem bezopadowym. Najbardziej narażone na suszę są Wielkopolska i Kujawy. Obok nich grozi to także województwom ościennym: mazowieckiemu, świętokrzyskiemu itd.

Na Żuławach susza nie doskwiera.

Tam za to istnieje groźba związana z podnoszeniem się poziomu mórz. Innym powodem tej klęski żywiołowej jest brak opadów śniegu. Nie wiadomo, jaka będzie sytuacja w rolnictwie w tym roku, ponieważ nie wiemy, czy nie wystąpią opady deszczu w najbliższym czasie. Jeśli deszczu by nie było, to każdy z konsumentów odczuje na kieszeni skutki suszy. Rolnicy bowiem będą mieli mniejsze plony.

Rezerwy wody można robić w zbiornikach retencyjnych. […] Trzeba je budować, trzeba je mieć.

Wykładowca SGGW podkreśla wagę zbiorników retencyjnych, których mamy niestety bardzo mało. W Polsce zatrzymują one 6% rocznego odpływu, gdzie średnia europejska wynosi kilkanaście proc. Przyczyną tego są wieloletnie zaniedbania.

Teraz też niewiele się w tej sprawie robi.

Tymczasem, jak przypomina nasz gość zbiorniki retencyjne budowane są w naszym kraju już od wieku. Inicjatorem ich budowy w Polsce był pierwszy Prezydent RP.

Gabriel Narutowicz był profesorem budownictwa wodnego na Politechnice w Zurychu. […] Za jego doradztwem zaczęto budować zbiorniki w Karpatach.

Najwięcej zbiorników wybudowano w latach 60.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Trzaskowski: Warszawa w 2023 r. przestanie palić węglem

Prezydent Warszawy deklaruje, że dotychczasowy sposób ogrzewania zostanie w 100% zastąpiony przez sieć ciepłowniczą i gazową.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wraz z Elżbietą Lanc z zarządu województwa mazowieckiego podpisali deklarację ekologiczną ws. rezygnacji z ogrzewania węglem. Jak poinformował prezydent Trzaskowski podczas otwarcia Kongresu Czystego Powietrza w Warszawie, odejście od węgla wynika z zaostrzenia uchwały antysmogowej dla Mazowsza przyjętej w 2017 roku. Na jej mocy wprowadzono między innymi zakaz instalowania tzw. kopciuchów. Trzaskowski zapewnił, że Warszawa odejdzie od węgla do końca 2023 roku.

Chcemy wyeliminować węgiel używany w gospodarstwach indywidualnych do ogrzewania, ale również spalany w piecykach czy kominkach. Ogrzewanie węglem ma zastąpić sieć ciepłownicza lub gazowa.  Czyste powietrze to priorytet Warszawy.

Decyzję prezydenta Warszawy ironicznie skomentowali m.in. przedstawiciele Warszawskiego Alarmu Smogowego, którzy monitorują stan powietrza w stolicy.

Breaking news: prezydent Trzaskowski zapowiedział, że od końca roku 2023 w Warszawie będzie obowiązywać zakaz palenia węglem! (..) Stay tuned!

A.W.K.

Ranking KRD. Polskie firmy z 9,4 mld zł długów, rekordzista ma 60,5 mln zł

Za towary i usługi swoim kontrahentom nie zapłaciło 281 251 firm. Niechlubny rekord zadłużenia pobiła wg raportu KRD firma budowlana działająca w Świętokrzyskiem.

Tylko w pierwszej połowie tego roku w Polsce zbankrutowały 282 firmy. Co druga z nich była notowana w Krajowym Rejestrze Długów w dniu ogłoszenia upadłości przez sąd. Ich łączne zadłużenie wynosiło 17,2 mln zł. Według danych KRD BIG bankruci narazili na straty co najmniej 317 wierzycieli. Jak mówił cytowany przez „Dziennik Bałtycki”,  Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso:

Z naszej praktyki w obsłudze przedsiębiorstw wynika, że jeśli należności są przeterminowane do 3 miesięcy, udaje się odzyskać 70-80 procent z nich.

Najnowsze badanie „Portfel należności polskich przedsiębiorstw” Krajowego Rejestru Długów i Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce, pokazuje, że firmy czekają obecnie na zapłatę od kontrahentów 3 miesiące i 25 dni.  Poza tym zwiększyły się koszty, jakie ponoszą one w związku ze skutkami i przeciwdziałaniem opóźnieniom w płatnościach od partnerów. Obecnie to już 6,3 procent wszystkich kosztów w firmie. Kostecki stwierdził, że:

 W przypadku faktur sprzed ponad 12 miesięcy skuteczność wynosi 20-25 proc. Powyżej tego okresu odzyskanie jest już bardzo trudne. Dlatego przedsiębiorcy nie powinni biernie czekać na zapłatę, tylko od razu reagować, na przykład dzwoniąc do kontrahenta, czy wysyłając mu ponaglenia.

Największe zobowiązania mają przedsiębiorstwa z Mazowsza (1,9 mld zł, na które zapracowało 52 715 firm), Śląska (1,3 mld zł i 37 016 podmiotów) i Wielkopolski (982 mln zł i 28 165 przedsiębiorstw). Najmniejsze zobowiązania mają zaś firmy z woj. opolskiego. Druga najmniej zadłużona z wymienionych w raporcie firm prowadzi działalność na Podkarpaciu w powiecie rzeszowskim. To spółka jawna, winna wierzycielom 5,4 mln zł.

A.P.