Jastrzębski: Saudyjska Rada Starszych Uczonych zaleca dodatkowe modlitwy, aby w Ramadan zatrzymać muzułmanów w domach

Lampa fanous

Koronawirus podsyca wrogie stosunki między USA a Iranem. Stany nie planują znieść sankcji nałożonych na Iran, Syrię i Wenezuelę, Iran wystrzeliwuje wojskowego satelitę na orbitę.

Al-Arabiya

  1. USA grożą Iranowi zatopieniem jego okrętów, Teheran zapowiada miażdżącą odpowiedź

Dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Hussein Salami zagroził zniszczeniem amerykańskich okrętów wojennych, jeżeli te naraziłyby bezpieczeństwo irańskich jednostek wojskowych, handlowych i cywilnych.

Oświadczenie Salamiego jest odpowiedzią na tweet Donalda Trumpa, w którym poprzysiągł natychmiastowo zatopić statki irańskie, gdyby te nękały statki amerykańskie.

 

Iran Press (Pierwsza Irańska Państwowa Agencja Prasowa)

  1. Iran umieszcza na orbicie swojego pierwszego wojskowego satelitę

W środę rano, przy pomocy rakiety Qasid, Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej zdołała wystrzelić satelitę o nazwie Nur i umieścić go na orbicie okołoziemskiej.

Satelita został wystrzelony z platformy startowej położonej w północno zachodniej prowincji Markazi. Obiekt został wyniesiony na wysokość 425 kilometrów nad powierzchnią ziemi. Informacja ta znalazła się także na stronie Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.


Komentarz: Po miesiącach nieudanych prób Irańczycy dopieli swego, a w każdym razie na to wygląda. Niezależne od Teheranu źródła ostrożnie komentowały irańskie działania, natomiast CNN, w oparciu o ocenę Departamentu Obrony USA, potwierdziło wystrzelenie przez Iran dwóch obiektów na orbitę okołoziemską, z których jeden może być satelitą. 

Nie powinno dziwić, że starania Iranu nie spotkały się z aprobatą w Białym Domu. Waszyngton zarzuca Teheranowi, że wystrzeliwanie satelitów ma poszerzyć jego zdolności militarne w zakresie użycia rakiet balistycznych zdolnych przenosić głowice nuklearne.

A sam fakt, że to właśnie Iran jako jedyne muzułmańskie państwo Bliskiego Wschodu posiadł zdolność umieszczania na orbicie satelitów przy pomocy własnych rakiet nośnych, nie może podobać się Izraelowi, który do 2009 roku cieszył się wyłącznością na obecność w kosmosie pośród bliskowschodnich graczy.

Teheran jednak zaprzecza, jakoby jego program satelitarny stanowił przykrywkę dla rozwoju pocisków dalekiego zasięgu i twierdzi, że nigdy nie dążył do rozwoju broni jądrowej.

Jak już zaznaczyłem, ambitne plany Iranu naznaczone są licznymi porażkami. W zeszłym roku usterki uniemożliwiły wyniesienie satelitów Pajam i Dusti, w sierpniu zaś doszło do eksplozji podczas próby wystrzelenia rakiety nośnej.

Jeszcze w lutym 2020 roku Iran zawiódł nie będąc w stanie umieścić stality obserwacyjnego Safir na orbicie okołoziemskiej.


Al-Jazeera

  1. Państwa arabskie podejmują decyzje dotyczące Ramadanu w czasie pandemii koronawirusa

Gdy saudyjskie ministerstwo zdrowia poinformowało w poniedziałek o wzroście potwierdzonych przypadków COVID-19 do 9,362 i zwiększeniu liczby ofiar do 97, Rada Starszych Uczonych, to jest najważniejsze ciało religijne w królestwie, wystosowała porady dla wiernych na czas Świętego Miesiąca Ramadanu.

Rada poleciła muzułmanom ze wszystkich zakątków świata, aby podczas tegorocznego postu zostali w domach i oddawali się dobrowolnym modlitwom wieczornym, tak zwanym at-Taraaweeh.


Komentarz: At-Taraaweeh ( تراويح) to dobrowolne, dodatkowe serie pokłonów i modlitw praktykowane przez muzułmanów po Salaat Al-‘Ishaa (صلاة العشاء) czyli wieczornej modlitwie tuż po zniknięciu słońca za horyzontem. Szkoły prawa muzułmańskiego różnią się co do zdania, ile dokładnie stopni za horyzontem ma znaleźć się słońce (od 12 do 18), jednak ogólnie rzecz ujmując, wszystkie zgadzają się co do tego, że zmówienie modlitwy wieczornejma ma nastąpić po zmierzchu.

Modlitwy at-Taraaweeh podzielone są na parzyste części. Po oddaniu czterech pokłonów, następuje przerwa, a minimalna ich liczba jaką należy oddać to osiem, chociaż zazwyczaj muzułmanie wykonują aż 20 pokłonów. Istotą tej modlitwy jest recytacja Koranu, dokonywana w przerwach między pokłonami. Podczas jednej modlitwy at-Taraaweeh należy wyrecytować przynajmniej jeden juz (czyt. dżuz), to jest ⅓ całej treści Koranu.

Innymi słowy, jest to dobry sposób, aby powstrzymać muzułmanów od nocnych przechadzek podczas pandemii koronawiursa w miesiącu Ramadan.


Tymczasem Iracka Wysoka Komisja Zdrowia podjęła decyzję znieść na czas Ramadanu godzinę policyjną trwającą od szóstej rano do siódmej wieczorem z wyłączeniem niektórych miejsc w kraju. Decyzja weszła w życie dziś, czyli 23 kwietnia, to jest w pierwszy dzień Ramadanu.

Jednak korespondenci Al-Jazeery informowali, że ulice Bagdadu już w poniedziałek były dość żywe. Widać było na nich samochody, ludzi robiących ramadanowe zakupy, a także przechodniów, pomimo nadal obowiązującej podówczas godziny policyjnej.

Po drugiej stronie Zatoki Perskiej, w Kuwejcie przyjęto pierwszą grupę obywateli sprowadzonych do domu w związku z pandemią koronawirusa. Do 7 maja, do Kuwejtu ma wrócić około 50,000 Kuwejtczyków.

Szejk Kuwejtu Sabah Al-Ahmad Al-Jaber Al-Sabah zwrócił się do powracających z prośbą o uszanowanie, dla dobra kraju, nałożonej na nich obowiązkowej kwarantanny domowej.

Natomiast w Palestynie, członek Biura Politycznego Hamasu imieniem Khalil Al-Hayyia powiedział, że jego organizacja zdecydowała się wywrzeć presję na ,,izraelskim okupancie”, aby ten udostępnił środki mogące pozwolić na walkę z koronawirusem w Gazie.

Al-Hayyia dodał, że wywierana presja zaowocowała uzyskaniem pewnych, acz nadal niewystarczających, zasobów medycznych.

Zaś w stolicy Sudanu, Chartumie, w poniedziałek główne ulice świeciły pustkami. Rząd postanowił zamknąć duże targowiska, a także galerie. Ponadto obowiązuje ścisły zakaz opuszczania domu, do którego obrzeża stolicy zastosowały się tylko częściowo.

Ruch uliczny pozostał niemal bez zmian w najludniejszej miejscowości Sudanu Omdurmanie położonym tuż obok Chartumu, na lewym brzegu Nilu. Chcąc zaopatrzyć się w chleb, obywatele licznie ruszyli do piekarń.

Rząd postanowił także zamknąć stacje benzynowe, pozostawiając do dyspozycji obywateli posiadających przepustki jedynie 9 z nich.

 

Reuters

  1. Osoby przemieszczone w Syrii wolą żyć w ruinach swych domów niż w obozach

Reuters przywołuje historię jednego z nich, 42-letni Tahera Al-Matara, który zdecydował się wrócić do swego zdewastowanego domu w miasteczku An-Nayrab położonego tuż przy linii frontu, w prowincji Idlib, w północno-zachodniej Syrii. Al-Matar obawia się, że w obozie dla wewnętrznie przemieszczonych prędzej zachoruje na COVID-19 niż w gdzieindziej.

– Mówili nam abyśmy w domach zostali, co by się chronić przed koroną… tylko że w obozie namioty są porozstawiane tak blisko siebie, że ludzie nie mogą zachować dystansu – powiedział agencji Reuters.

Al-Matar chce spędzić Święty Miesiąc Ramadan w domu z szóstką swoich dzieci. – Dzięki Bogu udało mi się je stamtąd wyciągnąć bez szwanku. Teraz własnymi rękoma naprawiam dom, bo pieniędzy nie mam.

Al-Matar to tylko jeden z tysięcy Syryjczyków powracających do prowincji Idlib. Powroty umożliwiło zawieszenie broni między siłami Asada a rebeliantami wytargowane przez Rosję i Turcję w marcu br.

W wyniku walk ponad milion ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swych domów w prowincji Idlib. Mimo że żaden przypadek koronawirusa nie został potwierdzony, lekarze działający w tym regionie ostrzegają, że zniszczone szpitale i prowizoryczne obozy stanowią idealne środowisko dla wybuchu epidemii. Trudno jest oszacować liczbę zarażonych, gdyż testy praktycznie nie są przeprowadzane.

Według lokalnych organizacji humanitarnych, do domów w pobliżu Idlib i w okolicach Aleppo wróciło około 120,000 osób.


Komentarz: Duża część z nich przebywała w obozach, gdzie jak już wspomniano, procedury bezpieczeństwa są w znacznej mierze umowne. Ilu z powracających jest zarażona, to prawdopodobnie najbardziej niepokojąca niewiadoma. Wiedząc, że COVID-19 dotyka przede wszystkim osoby starsze, ze współistniejącymi chorobami, a także te o osłabionej odporności, należy się spodziewać, że wśród Syryjczyków zbierze pokaźne żniwo. Społeczeństwo syryjskie jest wycieńczone 9-letnią wojną domową. Ludzie są niedożywieni, schorowani, ich organizmy wybrakowane w witaminy i minerały. Poprawę kondycji Syryjczyków mogłoby przynieść jedynie zniesienie sankcji gospodarczych. Na to jednak USA się nie zgodziły, ani w odniesieniu do Syrii, ani do Iraku, ani Wenezueli.


 

Jastrzębski: Erdogan grozi ingerencją wojskową w północno-zachodniej Syrii, jeśli wojska Asada się nie wycofają

W poniedziałkowe popołudnie przed budynkiem ambasady USA w Warszawie grupa Palestyńczyków protestowała przeciwko ,,planowi pokojowemu dla Bliskiego Wschodu” ogłoszonemu przez Donalda Trumpa.

Al-Jazeera

  1. Erdogan daje rządowi Asada miesiąc na wycofanie jego sił za punkty obserwacyjne w Idlib

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan dał siłom prezydenta Syrii Baszara Al-Asada czas na wycofanie się poza punkty obserwacyjne do końca lutego. Jeśli tak się nie stanie, to wojsko tureckie zmusi siły Asada do odwrotu.

Erdogan zagroził Asadowi w środę, to jest dwa dni po zabiciu 8 tureckich żołnierzy przez nalot sił Asada na północno-zachodnie Idlib w Syrii.

– Z perspektywy Turcji, ataki na nasze wojska w Idlib są początkiem nowego etapu (działań wojskowych – red.) w Syrii – Erdogan powiedział parlamentarzystom rządzącej partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AK Parti).

– Jako że reżim syryjski atakuje cywilów, od teraz odpowiedzią na tego rodzaju gwałty na prawie będzie natychmiastowe wzięcie odwetu na syryjskich żołnierzach – zapewnił Erdogan.

– W razie potrzeby nasze siły powietrzne i lądowe zainterweniują we wszystkich rejonach naszych operacji, także w Idlib. Nasze siły rozpoczną operacje wojskowe w razie zaistnienia konieczności – podkreślił prezydent Turcji.

Erdogan zaznaczył, że dwa spośród tureckich punktów obserwacyjnych znalazły się za linią wojsk syryjskich Prezydenta Asada. Turecki przywódca wyjaśnił, że siły tureckie stacjonują w kilku punktach obserwacyjnych zgodnie z ustanowioną strefą de-eskalacyjną, którą zaakceptowała Turcja, Rosja i Iran w ramach postanowień szczytu w Astanie w Maju 2017.

Pomimo porozumień, z których ostatnie zostało zawarte w styczniu 2019 roku, siły Asada i ich sojusznicy kontynuują ataki na rejon Idlibu. Ataki te doprowadziły do śmierci ponad 1 800 obywateli i przemieszczenia (od 17 czerwca 2018) 1,3 miliona osób do względnie spokojnych okolic przy granicy z Turcją.

 

2. Czternastu izraelskich żołnierzy ranionych w odwecie za plan pokojowy dla Izraela i Palestyny ogłoszony przez Donalda Trumpa 

Korespondenci Al-Jazeery poinformowali o 14 żołnierzach ,,izraelskich wojsk okupacyjnych”  ranionych dziś w nocy w Jerozolimie. Korespondenci poinformowali również o 3 Palestyńczykach, którzy zmarli od izraelskich kul.

Izraelska telewizja Kan podała, że jeden z żołnierzy został przejechany przez samochód, którego kierowca skierował się następnie ku pozostałym żołnierzom po czym odjechał.

Do zdarzenia doszło o 01:45 w nocy na ulicy David Reims w Jerozolimie. Przy ulicy tej znajduje się wiele kawiarni i restauracji. Według izraelskiego rzecznika wojskowego, izraelskie wojsko spodziewało się ataku w tej dzielnicy Jerozolimy.

Izraelskie pogotowie poinformowało, że udzieliło pierwszej pomocy i przetransportowało 14 rannych do szpitala.

Trwa poszukiwanie zamachowca.

Tymczasem Hamas uznał atak za działanie ruchu oporu i odpowiedź na ogłoszenie planu pokojowego dla Izraela i Palestyńczyków przez Prezydenta Donalda Trumpa.

 

SANA

  1. Państwo syryjskie ma prawo oczyścić swoje ziemie z terrorystów: rzecznik MSZ Iranu

Rzecznik irańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Abbas Mousavi oświadczył, że państwo syryjskie ma prawo oczyścić wszystkie swe ziemie z terrorystów, podkreślając konieczność uszanowania przez inne państwa decyzji Syrii o zachowaniu swej suwerenności i integralności terytorialnej.

Wypowiedź rzecznika dotyczyła przede wszystkim zbrojnych działań wojsk Asada w prowincji Idlib.

Mousavi powtórzył, że to lud syryjski ma prawo decydować o przyszłości swojego państwa, a także, że jedynym sposobem zażegnania kryzysu w Syrii jest realizacja postanowień szczytu w Astanie. Rzecznik zaznaczył również, że obecność Iranu w niektórych państwach Bliskiego Wschodu jest czysto doradcza i oparta o zaproszenie rządów tychże krajów. Dodał także, że jego kraj angażuje wszelkie zdolności, aby zakorzenić bezpieczeństwo i stabilność na Bliskim Wschodzie, zaś jego polityka oparta jest na zaufaniu.

Mousavi potępił “Deal Stulecia” ogłoszony przez Prezydenta USA Donalda Trumpa, uznając, że łamie on prawa Palestyńczyków i prowadzi do zaprzedania i zatracenia Palestyny. ,,Lud Iranu i jego rząd będą stać u boku ludu palestyńskiego dopóki ten nie wyzwoli swych ziem. Iran uznaje sprawę palestyńską za kwestię panarabską i panislamską”, powiedział rzecznik.

 

 

Al-Arabiya

  1. Demonstranci w Bagdadzie odbijają turecką restaurację

Na Placu Wyzwolenia w sercu irackiej stolicy doszło do kilku starć między demonstrantami a członkami Ruchu Sadrystów. Protestującym udało się odbić restaurację turecką, którą wcześniej okupowali zwolennicy szyickiego przywódcy Muqtady As-Sadra zwani ,,Błękitnymi Czapkami”.

Demonstranci, spośród których większość stanowili studenci, krzyczeli: ,,siłą odbiliśmy restaurację”.

Od czasu rozpoczęcia demonstracji w październiku 2019 roku Muqtada As-Sadr wielokrotnie lawirował między rządem a protestującymi. Ostatecznie oddzielił się od protestujących po zobowiązaniu Muhammada Tawfiqa 'Alawiego do uformowania rządu.

Podczas gdy As-Sadr poparł 'Alawiego, demonstranci odrzucili go uważając, że jest on zbyt bliski elicie rządzącej, przeciwko której protestują.

 

2. Parlament Libii podaje swoje warunki, pod którymi będzie mógł uczestniczyć w pertraktacjach pokojowych w Genewie

Libijska Izba Reprezentantów ustaliła warunki, pod którymi jej uczestnictwo w spotkaniu trwającym w Genewie poświęconym zakończeniu kryzysu politycznego w Libii będzie możliwe. Spotkanie to jest realizowane pod przewodnictwem wysłannika ONZ do spraw Libii i byłego ministra kultury Libanu Ghassana Salamé w ramach działań Komisji Dialogu Libijskiego.

Izba Reprezentantów podkreśliła, że wyśle swoich przedstawiciel pod warunkiem, że będą oni wybrani spośród członków Izby i na drodze przez nią przyjętą. Kolejnym warunkiem jest zdefiniowanie zadań, jakimi będzie zajmować się komisja, a także czasu i mechanizmu jej pracy.

Ponadto, parlament libijski zażądał, aby nie formowano w Genewie jakiegokolwiek rządu, chyba że zatwierdzi go sam parlament libijski.

 

Bulanda bi-l-’Arabiya

  1. Palestyńczycy protestują przeciwko ,,Dealowi Stulecia” w Warszawie

W poniedziałkowe popołudnie przed budynkiem ambasady USA w Warszawie zebrała się grupa Palestyńczyków dzierżących swoje flagi narodowe. Zgromadzenie miało wyrazić sprzeciw wobec tak zwanego ,,Dealu Stulecia” ogłoszonego przez Donalda Trumpa w zeszłym tygodniu.

Zwany również Planem Pokojowym dla Bliskiego Wschodu, ,,Deal” ma rozwiązywać wieloletni spór palestyńsko-izraelski poprzez wstrzymanie izraelskich działań osiedleńczych, zapewnienie Palestynie niepodległości na terytorium Zachodniego Brzegu i Gazy, w zamian za utrzymanie zwierzchności Izraela nad wodami terytorialnymi przy wybrzeżu w Gazie, a także zachowanie kontroli Izraela nad Jerozolimą.

Hasło protestujących w Warszawie brzmiało: ,,Jerozolima nie jest na sprzedaż”.

 

As-Sahra Al-Maghribiya

  1. Marokańscy i hiszpańscy naukowcy dyskutują o decentralizacji Maroka i Hiszpanii

W Casablance odbyło się marokańsko-hiszpańskie forum naukowe poświęcone decentralizacji i regionalizacji w Maroku i Hiszpanii.

O regionalizacji w Maroku wypowiadał się Hussein Al-Wazzani Ash-Shahidi – professor Szkolnictwa Wyższego na wydziale prawa uniwersytetu w Casablance a także członek komisji prawa międzynarodowego ONZ.

Tematy poruszone podczas forum to ,,Planowanie i organizacja oddolna oraz ich powiązanie z urbanistyką: przykłady samorządów w Andaluzji”, “Nowy samorząd na terytoriach przygranicznych: klucz do modernizacji sektora administracyjnego ”, a także “Problemy finansowania krajowego w zdecentralizowanym systemie administracyjnym.”

Jastrzębski: Deal Stulecia Trumpa legitymizuje izraelskie osiedla, koronawirus dotarł do Emiratów

Podczas gdy Turcja krytykuje Deal Stulecia, libijska armia podległa Marszałkowi Haftarowi oskarża Ankarę o wspieranie bojowników ISIS i Al-Kaidy w Libii.

Al-Jazeera

1. Plan pokoju dla Bliskiego Wschodu Donalda Trumpa

Po ponad dwóch latach dyskusji i opóźnień, Prezydent US Donald Trump ogłosił plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu, znany również pod sloganem ,,ugody stulecia”. Według architekta planu Jareda Kushnera, Trump nazwał plan ,,ostatnią szansą” dla Palestyńczyków na własne państwo, pokój i dobrobyt.

Palestyńscy przywódcy uznali propozycję Trumpa za ,,spisek”, stwierdzając, że takie rozwiązanie ,,nie przejdzie”.

W najogólniejszym zarysie, plan Trumpa raczej zapewnia bezpieczeństwo Izraelowi, niż samostanowienie Palestynie i odbiega w pewnym stopniu od rozwiązania dwupaństwowego zaproponowanego w Oslo tak, aby zadowolić izraelską prawicę.

Jednym z punktów pokoju dla Bliskiego Wschodu jest propozycja, aby Izrael wstrzymał budowę osiedli na 4 lata, podczas gdy wielkość terytorium znajdującego się pod palestyńską kontrolą miałaby być zwiększona dwukrotnie.

Niemniej wybudowane już osiedla zostaną uznane za legalne, a temu sprzeciwiali i będą sprzeciwiać się Palestyńczycy. W sobotę gabinet premiera Netanjahu ma zagłosować nad planem aneksji ziem, na których wybudowano osiedla.

,,Około 97% Izraelczyków na Zachodnim Brzegu będzie włączonych do przyległych terytoriów Izraela. Tymczasem około 97% Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu zostanie włączona do terytorium należnego Palestynie. Wymiana ziemi odda w ręce Państwa Palestyny terytorium porównywalne do tego sprzed 1967 roku.”

Izraelczycy przebywający w enklawach nieprzyległych do Izraela mogą w nich pozostać ciesząc się dostępem do Izraela i jego ochroną.

W bardziej konkretnym rozumieniu, Państwo Palestyńskie będzie składać się z Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy połączonych siecią wiaduktów i podziemnych tuneli. Palestyńczycy w Gazie znajdującej się pod kontrolą Hamasu będą mogli wymienić swoje ziemie na inne położone w Izraelu tuż przy granicy z Egiptem. Warunkiem takiego rozwiązania jest zawieszenie broni na linii Gaza-Izrael, a także usunięcie Hamasu. Ponadto Izrael ma utrzymać zwierzchność nad wodami terytorialnymi Gazy.

Co do Jerozolimy, to pozostanie ona pod kontrolą Izraela, Palestyńczycy zaś za swoją stolicę obiorą miasto Abu Dis pod zmienioną nazwą ,,Al-Quds”, co po arabsku de facto znaczy ,,Jerozolima”. Państwo Palestyna będzie mogła wystosować także inną nazwę, jeśli uzna takową za stosowną. Abu Dis położone jest na wschód od Jerozolimy.

Palestyński prezydent Mahmoud Abbas skomentował taką propozycję słowami ,,Jerozolima nie była wystawiona na sprzedaż.”

Plan zakłada również przemieszczenie izraelskich obywateli palestyńskiego pochodzenia zamieszkujących tak zwany ,,Trójkąt” na terytorium Izraela tuż obok okupowanego terytorium Palestyny do nowopowstałego Państwa Pelestyny.

Dolina Jordanu znajdująca się pod okupacją Izraela od 1967 ma pozostać pod jego suwerenną kontrolą. Palestyńskie przedsiębiorstwa mają mieć zapewniony do niej dostęp.

Izraelskiej kontroli nad doliną Jordanu sprzeciwia się Jordania.

Iran, Turcja i Jordania skrytykowały ,,Deal Stulecia” Trumpa.

 

2. Zjednoczone Emiraty Arabskie potwierdzają pierwszy przypadek zarażenia koronawirusem.

ZEA potwierdziły, że emiraccy lekarze poddali leczeniu rodzinę, która niedawno powróciła z epicentrum epidemii w chińskim mieście Wuhan. Rodzina pochodzi z Chin i składa się z 4 osób, z których każda została zdiagnozowana jako nosiciel wirusa.

– Wszyscy członkowie rodziny są w stanie stabilnym a sytuacja została opanowana poprzez zastosowanie się do najpotrzebniejszych środków ostrożności wdrażanych na całym świecie w przypadku zainfekowania koronawirusem – przekazało ministerstwo zdrowia ZEA.

Niewiadomym pozostaje, w którym z siedmiu emiratów przebywa zarażona rodzina.

 

3. Senator: tłumienie dysydentów w Arabii Saudyjskiej jest niepokojące

Demokratyczny Senator US Robert ,,Bob” Menendez powiedział na forum Komisji Spraw Zagranicznych Senatu Stanów Zjednoczonych, że zabójstwo saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego, więzienie aktywistów oraz poddawanie ich torturom jak i domniemane wykorzystywanie użytkowników Twittera do szpiegowania opozycji wykazuje niepokojącą skłonność Saudów do używania technologii w celu stłamszenia opozycji.

W liście do Departamentu Stanu Stanów Zjednoczonych, senator zażądał wyjaśnień dotyczących plotek o uwikłaniu rządu saudyjskiego we włamanie na telefon założyciela firmy Amazon i właściciela gazety Washington Post Jeffa Bezosa. W rzekome włamanie ma być osobiście uwikłany Książę Koronny Arabii Saudyjskiej Muhammad bin Salman. Włamanie na telefon Bezosa miało służyć poddaniu go szantażowi.

Menendez wezwał również do przedstawienia szczegółów dotyczących prób pozbycia się amerykańskich oficjeli podjętych przez Rijad.

Senator określił wykorzystywanie oprogramowania szpiegowskiego przez Księcia Koronnego Muhammada bin Salmana celem wyłudzenia informacji od obywatela amerykańskiego za prowokujące nowe obawy. Obawy te dotyczą zdolności rządu saudyjskiego do wykorzystywania technologii w celu podminowania bezpieczeństwa narodowego USA.

 

SANA

  1. Wojsko rządowe przemieszcza się na zachód od Aleppo oczyszczając Khan Tuman z terrorystów

Wojsko starło się z terrorystami z Dżabhat An-Nusra będącej komórką Al-Kaidy w Syrii. Korespondencji Sany w Aleppo poinformowali, że wojsku udało się przełamać front organizacji terrorystycznych po przeprowadzeniu ostrzału artyleryjskiego i rakietowego na ich pozycje w Ma’arrat i Khan Tuman.

Część z terrorystów poległa w walce, reszta w panice wycofała się w głąb zachodniej prowincji Aleppo. Jeden z dowódców polowych poinformował, że tertyorium wokół Ma’arrat i Khan Tuman zostały całkowicie oczyszczone. Dodał również, że siły Arabskiego Wojska Syryjskiego pozostają w najwyższej gotowości, aby wykonać rozkazy dalszego zwalczania terroryzmu.

Należy znieść sankcje nałożone na Syrię ponieważ pomagają one terrorystom: wysłannik rządu Asada do ONZ

Stały przedstawiciel rządu Asada do ONZ Bashar Al-Ja’afari podkreślił konieczność zniesienia sankcji i zakończenia krzywdzących, jednostronnych działań gospodarczych wystosowanych przeciwko Syrii przez niektóre państwa.

Poza przyczynieniem się do wzrostu w siłę terroryzmu, sasnkcje krzywdzą syryjskich obywateli. Wysłannik podkreślił jednak, że mimo presji jakiej poddawany jest lud syryjski, nie zrzeknie się on swojej suwerenności i nie pozwoli na mieszanie się w jego narodowe wybory.

 

2. Syria rozpoczęła produkcję płynów hamulcowych

Rafineria Olejów w Homsie rozpoczęła produkcję wysokiej jakości oleju hamulcowego o specyfikacjach porównywalnych do cieczy tego typu dostarczanych z zagranicy.

Dyrektor rafinerii Subhi Al-Hassan powiedział, że otwarto jeszcze jedną linię produkcyjną dedykowaną płynom odpornym na zamarzanie. Decyzja ta podyktowana została wzrostem popytu na tego typu ciecze.

 

 

Al-Arabiya

  1. Libijska Armia oskarża Turcję o wspieranie ISIS

Ahmad Abuzayed Al-Masmari – rzecznik Libijskiej Armii Narodowej (LNA) podległej Marszałkowi Chalifie Haftarowi – powtórzył oskarżenia jego formacji wobec Turcji. Al-Masmari poinformował, że Turcja pomaga bojownikom ISIS i Al-Kaidy przedostać się na terytorium Libii. Co więcej, rzecznik LNA stwierdził, że Turcja umożliwia bojownikom ISIS i Al-Kaidy stacjonowanie na wybrzeżu libijskim.

Jednak uwikłanie Turcji w sprawy Libii zaszło jeszcze dalej. Rzecznik Libijskiej Armii Narodowej poinformował o zaobserwowaniu ,,gromadzeniu się syryjskich najemników wspieranych przez Turcję na obrzeżach miasta Misrata, a także w pobliżu granic z Tunezją”.

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

 

Jastrzębski: Prezydent Libanu uznał atak izraelskich dronów za deklarację wojny, ogłoszono stan wyjątkowy w Gazie

Izrael wzmógł swoje działania zaczepne poprzez przeprowadzenie ataku z wykorzystaniem dronów na Bejrut, a także prawdopodobnie na szyickie bazy w Iraku oraz palestyńskie struktury w Libanie.

Al-Jazeera

1. Prezydent Libanu uznał atak izraelskich dronów za deklarację wojny

Prezydent Libanu Michel Aoun uznał ataki izraelskich dronów na Bejrut, do których doszło w weekend za ,,deklarację wojny”.

– To, co się wydarzyło, to deklaracja wojny – Michel Aoun powiedział specjalnemu koordynatorowi ONZ ds. Libanu Janowi Kubiszowi w poniedziałek. – To pozwala nam na egzekwowanie naszego prawa do obrony naszej suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej – dodał Aoun.

Z kolei libański premier Saad Hariri powiedział, że jego rząd chce uniknąć eskalacji z Izraelem, niemniej społeczność międzynarodowa musi potępić jawne pogwałcenie suwerenności Libanu, jakiego dopuścił się Izrael.

Do rzeczonych ataków doszło w sobotę na południowych przedmieściach Bejrutu.

Przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah powiedział, że jego partia nie pozwoli na agresję ze strony Izraela. – Czas, kiedy izraelskie samoloty bombardowały Liban się skończył – powiedział i poprzysiągł akcję odwetową za kolejny izraelski atak na pozycje Hezbollahu w Syrii, w wyniku którego zginęło 2 członków partii.

Według Al-Jazeery również w niedzielę doszło do kolejnych rzekomo izraelskich ataków, tym razem w Iraku. Szyickie Siły Mobilizacji Ludowej (PMF) w Iraku oskarżyły Izrael o ataki przeprowadzane na terytorium Syrii w pobliżu irackiej granicy.

W poniedziałek iracki prezydent Barham Salih przedyskutował sytuację z premierem i stwierdził, że Izrael podjął wrogie działania przeciw Irakowi. Podkreślił również, że iracki rząd podejmie wszystkie niezbędne kroki w celu ,,odstraszenia agresorów i ochrony Iraku”. Mimo swych słów prezydent nie zapowiedział odwetu.

Później w poniedziałek, PMF poinformowały, że spostrzegły kolejnego drona nad jedną ze swych baz w prowincji Niniwie.

Dron opuścił okolice po znalezieniu się pod ostrzałem.

Również w poniedziałek doszło do kolejnego rzekomego izraelskiego ataku na palestyńskie struktury w Libanie, o czym poinformował Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny (PFLP). Wspierana przez Syrię organizacja odnotowała trzy następujące po sobie ataki na swoją bazę w Libanie przy granicy z Syrią.

 

2. Ogłoszono stan wyjątkowy w Gazie

Do ogłoszenia stanu wyjątkowego doszło w konsekwencji samobójczego zamachu bombowego na punkty kontrolne Hamasu, do których doszło we wtorek.

Rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych Palestyny Eyad al-Bozom powiedział, że “grzeszne ręce, które zostały przyłożone do tej zbrodni, nie umkną karze”, natomiast nie ujawnił żadnych szczegółów dotyczących śledztwa.

Według naocznych świadków pierwszy wybuch pochłonął motocykl, po tym, jak ten przejechał przez punkt kontrolny, zabijając dwóch policjantów i raniąc jednego Palestyńczyka. Do drugiej eksplozji doszło w mniej niż godzinę później przy innym punkcie kontrolnym, w wyniku której zabity został jeden policjant, a kilka osób zostało rannych.

Od czasu przejęcia kontroli nad Gazą w 2007 roku podczas wojny domowej przeciwko palestyńskiemu prezydentowi Mahmoudowi Abbasowi, Hamas spotykał się niekiedy z wewnętrzną opozycją ze strony zacieklejszych organizacji takich jak Al-Kaida czy ISIS. To właśnie lokalni sympatycy ISIS są podejrzewani o zrealizowanie ataku, który Hamas i Islamski Dżihadu zdążyły potępić.

Rzecznik Hamasu Fawzi Barhoum stwierdził, że ,,te ataki służą jedynie izraelskiemu okupantowi… To czego nie udało mu się zrobić wypowiadając wojny przeciwko Gazie, nie uda się również dzięki atakom bombowym.”

Natomiast Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny (PFLP) bezpośrednio oskarżył Izrael o przeprowadzenie ataków. Izrael z kolei nie przyznał się do jakichkolwiekdziałań w Gazie.

Wcześniej we wtorek izraelskie wojsko zbombardowało posterunek Hamasu po tym, jak bojownicy z Gazy wystrzelili pocisk moździerzowy ponad murem granicznym. Ponadto, izraelskie wojsko zbombarodowało w poniedziałek “cele terrorystyczne w obozie Hamasu znajdującym się w północnej Gazie, w tym biuro dowódcy batalionu Hamasu”.

Izrael ogłosił również, że zmniejsza o połowę dostawy prądu do i tak cierpiącej już na niedobór elektryczności Gazy.

 

Al-Arabiya

  1. By przerwać przelew krwi – konflikt w Idlib trafia na tapet ONZ

Kuwejt, Niemcy i Belgia zainicjowały dyskusję nad projektem rozporządzenia ONZ dotyczącym zawieszenia ognia w syryjskim mieście Idlib. Rozporządzenie ma wzywać również do zaprzestania ataków na szpitale polowe i kliniki w prowincji Idlib, a także zobligować walczące strony do chronienia cywilów i medyków.

Sytuacja w Idlib jest trudna. Wojska syryjskiego próbują wyrwać miasto i prowincję z terrorystycznych rąk dawnych Jabhat an-Nusra, obecnie zaś zwanych Hayat Tahrir Ash-Sham, a także mniej skutecznych oddziałów rebelianckich.

Syryjskie i rosyjskie myśliwce codziennie bombardują tereny rozciągające się od dystryktu Południowego Idlib aż po wioski w dystrykcie Północnej Hamy i Północno-Wschodniej Latakii.

 

2. Niejasna destynacja irańskiego tankowca

Tajemnica spowija kurs irańskiego tankowca ,,Adrian Darya I” znanego wcześniej pod nazwą “Grace I”. Rosyjskie media poinformowały, że zmierza on do wybrzeży Turcji, natomiast agencja prasowa Reuters podała, że statek zmienił swój kurs, będąc jeszcze daleko od tureckiego portu Mersin.

Również firma informacyjna Refinitiv podała, że statek będący ością niezgody między Teheranem a Waszyngtonem zmienił swoją trasę. Także według narzędzia służącego do śledzenia statków Tanker Trackers, irański tankowiec zmienił kurs na Grecję. Tanker Trackers poinformował również, że “Adrian Darya 1” zdecydował o przeprawie przez Kanał Sueski, jednak żeby to uczynić, będzie musiał przeładować blisko milion beczek na pokład innego statku.

Ponadto, statek musi przekazać swój ładunek jakiemukolwiek statkowi pływającemu pod inną niż irańską banderą, aby władze kanału zezwoliły mu na przeprawę. Według regulaminu Kanału Sueskiego, statek nie może generować niebezpieczeństwa dla przeprawy innych jednostek, ani doprowadzić do awarii mogącej sparaliżować ruch przez kanał.

,,Adrian Darya I” po raz pierwszy zaistniał w świadomości światowej jako ,,Grace I”, gdy został zarekwirowany przez siły Królewskiej Marynarki Wojennej w Gibraltarze ze względu na podejrzenia, że tankowiec transportuje ropę naftową do Syrii, łamiąc tym samym nałożone nań sankcje Unii Europejskiej.

Natomiast w piątek popołudniu Al-Jazeera podała, powołując się na Reuters, że turecki minister spraw zagranicznych Mawloud Jawishoglu ujawnił faktyczny kurs irańskiego tankowca. Statek ma rzekomo zmierzać nie do Grecji a do Libanu.

Minister finansów Libanu Ali Hasan Khalil oznajmił, że Liban nic nie wiedział o tym, jakoby statek zamierzał do któregoś z libańskich portów.

 

Bulanda bi-l-Arabi

  1. Książę Koronny Kuwejtu zapewnił, że Kuwejtczycy pamiętają o polskim zaangażowaniu w obronie ich ojczyzny

Podczas niedzielnej wizyty Ministra Spraw Zagranicznych Polski Jacka Czaputowicza w Kuwejcie, Szejk Nawaf al-Ahmed al-Jaber as-Sabah, przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Marzouq al-Ghani oraz z wicepremier i ministr spraw zagranicznych Kuwejtu szejk Sabah al-Khalid al-Hamad as-Sabah zgodnie podkreślili, że Kuwejtczycy pamiętają o wsparciu, jakiego Polska udzieliła ich ojczyźnie podczas irackiej agresji na Kuwejt w 1990 znanej jako Pierwsza Wojna w Zatoce.

Ze swej strony, Minister Czaputowicz podkreślił, że Kuwejt był pierwszym państwem Zatoki Perskiej, z którym Polska nawiązała w 1963 r. relacje dyplomatyczne.

– Nasze stosunki polityczne pozbawione są sporów i nieporozumień, co stwarza doskonałe warunki do dalszego konstruktywnego i owocnego rozwoju naszych więzi – powiedział Minister Czaputowicz. –  Wasz kraj cieszy się uznaniem za jego hojność i działalność humanitarną. Z dużym zadowoleniem obserwujemy stały rozwój kontaktów dwustronnych między naszymi państwami – podkreślił polski minister.

Polski polityk wyraził nadzieję na intensyfikację polsko-kuwejckiej wymiany handlowej i wzrost kuwejckich inwestycji w Polsce. Czaputowicz zwrócił uwagę, że Centralny Port Komunikacyjny może być doskonałym celem inwestycyjnym dla kuwejckich inwestorów.

Będąc w Kuwejcie Minister Czaputowicz złożył również wizytę w Ambasadzie RP, gdzie spotkał się z przedstawicielami miejscowej Polonii, w tym żołnierzami stacjonującymi w Ahmad al-Jaber Air Base.  – ‎Chodzi o to, by budować stosunki przyjaźni i wzajemnego zrozumienia. Państwo w tym pomagacie – powiedział minister.‎ Ponadto minister Jacek Czaputowicz wziął udział w mszy celebrowanej przez Nuncjusza Apostolskiego w Kuwejcie – arcybiskupa Francisco Padillę.

 

ANF

  1. Tureckie władze włamują się do mieszkań w Izmir i Mugla

Turecka policja włamała się do mieszkań w dzielnicy Seferihisar tureckiego miasta Izmir. Służby porządkowe weszły również do mieszkań w mieście Mugla.

Podczas akcji policji zatrzymano 15 osób, zarekwirowano książki, telefony i komputery.

ANF określiło rajdy jako element kampanii politycznej eksterminacji, nie doprecyzowując jednak, przeciwko komu rzeczona kampania miałaby być prowadzona.

 

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

Jastrzębski: rozejm w Gazie, prezes Banku Światowego o egipskim projekcie energii solarnej BenPan – „success story”

Palestyńczycy zażądali rozszerzenia strefy połowu ryb do 15 mil morskich. Bank Światowy wsparł egipski sektor energetyczny kwotą przekraczającą miliard i 800 milionów dolarów.

Al-Jazeera:

1. W Gazie zapanował spokój i odwołano stan wyjątkowy w Izraelu 

Źródła palestyńskie Al-Jazeery podały, że w poniedziałek organizacje palestyńskiego oporu i ,,izraelskie siły okupacyjne” doszły do porozumienia w sprawie zawieszenia broni. Ostatnie starcia między obiema stronami były najgwałtowniejszymi od 2014 roku.

Izraelscy oficjele nie skomentowali zawieszenia broni.

Warunkiem rozejmu jest obustronne i synchronICZNE wstrzymanie działań zbrojnych, a także zakończenie oblężenia Gazy przez siły izraelskie.

Strona palestyńska ma uzyskać rozszerzenie strefy połowu ryb z 6 do 15 mil morskich, pełne zaopatrzenie w prąd i paliwa, a także możliwość importowania i eksportowania dóbr.

Według korespondenta Al-Jazeery palestyński ruch oporu odrzucił propozycję ,,spokój za spokój” pierwotnie złożoną przez Izrael, nalegając na stopniowe zniesienie oblężenia nałożonego na Gazę 13 lat temu.

Ponadto, Palestyńczycy zażądali od Izraela zaprzestania nękania palestyńskich rybaków i zabijania demonstrantów partycypujących w pokojowych marszach powrotu odbywających się wzdłuż granic Gazy.

To właśnie o zakazanie tychże pochodów upominał się Izrael w kontekście zawieszenia broni, żądanie które strona palestyńska odrzuciła.

Korespondenci informują, że od zawieszenia broni panuje spokój. W wyniku walk śmierć poniosło 29 Palestyńczyków i czterech Izraelitów. Od soboty 4 maja do zawieszenia broni strona palestyńska wystrzeliła 690 rakiet.

 

2. Niespodziane zatroskanie Arabii Saudyjskiej o Sudan wynika ze strachu nie przyjaźni 

Cytując autorkę piszącą dla czasopisma The Guardian Nesrin Malik, Al-Jazeera zauważa rodzina Saudów obawia się powtórzenia scenariusza sudańskiego na swoich ziemiach. Dziennikarka zwróciła uwagę na fakt, że Saudowie okazywali bardzo nerwowe zatroskanie o Sudan za rządów Omara Al-Baszira, gdyż kraj ten stanowił źródło zasobów ludzkich niezbędnych Arabii Saudyjskiej by prowadzić wojnę w Jemenie.

Malik zauważyła, że Arabia Saudyjska nie jest już li tylko krajem dotującym organizacje islamskie i meczety na świecie, albowiem zajęła się także uśmierzaniem zmian politycznych gdy i gdziekolwiek to tylko może.

Malik przypomniała, że, już po usunięciu Al-Baszira, Arabia Saudyjska i ZEA zdecydowały o przekazaniu 3 miliardów dolarów Sudanowi, oficjalnie w celu wsparcia jego gospodarki, faktycznie zaś, aby poprawić wizerunek sprawującej władzę Przejściowej Rady Wojskowej.

 

3. Tymczasem w Sudanie Siły Wolności i Zmiany utrzymują swoje pozycje i wzywają do kontynuowania okupacji centrum stolicy 

-Jest to jedyne skuteczne narzędzie służące obronie rewolucji i jej zdobyczy do czasu osiągnięcia pożądanej zmiany – mówią protestujący.

Rewolucjoniści poinformowali również o stworzeniu Deklaracji Wolności i Zmiany, która zawiera nieuszczuplone postulaty ruchu. Ponadto ruch pozostaje wierny zasadom mediacji i oczekuje na propozycje tematów mających być przedyskutowanymi podczas spotkania z Przejściową Radą Wojskową.

W niedzielę zadecydowano o utworzeniu dwóch komisji – Suwerennej Komisji Obywatelskiej i Wojskowej Komisji ds. Bezpieczeństwa i Obrony.

 

Al-Ahram:

1. Prezes banku światowego o projekcie BenPan dla odnawialnej energii: to prawdziwa egipska success  

Prezes Banku Światowego David Malpass podczas swej wizyty na miejscu realizacji projektu dla energii solarnej “BenPan” w Asuanie wybranego przez Bank Światowy za najlepsze przedsięwzięcie tego typu w 2019 roku, powiedział, że reformy w sektorze energii jakie przeprowadził Egipt stworzyły możliwości inwestycyjne dla sektora prywatnego.

Malpass oznajmił również, że BenPan jest największą fabryką energii słonecznej na Świecie i że przyciągnęła ponad miliard dolarów w inwestycjach. Malpass stwierdził również, że podobne projekty mogłyby być zrealizowane w tak żywotnych sektorach jak transport, rolnictwo, sektor wodny i sanitarny.

Bank wsparł egipski sektor energetyczny kwotą ponad miliarda i 800 milionów dolarów, z czego 219,700,000 przeznaczono na energię wietrzną, 585,400,000 na projekty na południu Heluanu, 300 milionów na doprowadzenie gazu do mieszkań i 653 milionów na projekt solarny w Asuanie.

 

SANA:

1. Waszyngton i Ankara utrudniają oczyszczenie Idlib z terrorystów

Przewodniczący czeskiej grupy parlamentarnej dla przyjaźni z Syrią i zarazem wiceprzewodniczący Komunistycznej Partii Czech i Moraw Stanisław Grospic podkreślił, że USA i reżim turecki utrudniają wykorzenienie terrorystów z ostatnich przyczółków w północno zachodniej prowincji Idlib. Takie działanie ma według Grospicza służyć partykularnym celom USA i Turcji.

Ostateczne usunięcie terrorystów z prowincji Idlib obierze Waszyngtonowi i Ankarze narzędzia do destabilizacji sytuacji w Syrii i właśnie dlatego tak bardzo nie chcą do zakończenia konfliktu dopuścić – powiedział Grospic.

Czeski polityk podkreślił również konieczność jak najszybszego pokonania terrorystów w Idlib, których fundowanie i wspieranie przez zachód jest sytuacją nie do przyjęcia.

 

Al-Arabiya:

1. Arabia Saudyjska otwiera elektroniczny szlak dla katarskich pielgrzymów 

Królestwo Arabii Saudyjskiej otwarło portal rejestracji elektronicznej dla katarskich pielgrzymów. Pozwoli to na lepszą koordynację największego wydarzenia w islamie.

Wielka Pielgrzymka, tzw. Al-Hajj, będzie odbywać się od 9 do 14 sierpnia.

Święty muzułmański miesiąc Ramadan rozpoczął się w poniedziałek 6 maja i potrwa do 4 czerwca.