Witold Waszczykowski: Jeśli Łukaszenka nie ustąpi żądaniom dzisiaj, to można ograniczyć eksport i import z Białorusi

Były minister spraw zagranicznych o sankcjach UE na Białoruś i polityce Stanów Zjednoczonych wobec Nord Stream II.

Jestem pozytywnie zaskoczony tym, że zapadły dość szybko i dość obszernie to są. To są sankcje na dzisiaj dotkliwe- wykluczenie białoruskich linii lotniczych z Europy, jak również ograniczenie lotów europejskich do Białorusi.

Witold Waszczykowski stwierdza, że jest pozytywnie zaskoczony szybkością działania Unii Europejskiej ws. Białorusi. Stwierdza, że zakaz lotów z i do Białorusi jest poważną sankcją. Będzie to godziło w białoruską nomenklaturę i biznes.

Jeśli Łukaszenka nie ustąpi tym żądaniom dzisiaj, to można ograniczyć eksport i import z Białorusi.

Europoseł zauważa, że nasz wschodni sąsiad jest pokaźnym producentem potasowych nawozów sztucznych i eksporterem drewna. Ograniczenie możliwości eksportu będzie dla Białorusi dotkliwe.

Waszczykowski odnosi się także do sprawy Nord Stream II. Stwierdza, że do Niemców nie dociera fakt, iż gazociąg może być elementem szantażu energetycznego.

Niemcy chcieli mieć tani gaz i rządzić tym gazem w Europie.

Stwierdza, że spotkanie Joe Biden z Władimirem Putinem jest na rękę temu ostatniemu, który chciałby, aby Rosja była traktowana przez Stany Zjednoczone jako równorzędny partner do dyskusji, jak ZSRR w czasie zimnej wojny.

Nie ma deficytu kar, jest deficyt woli i determinacji.

Gość Popołudnia WNET zauważa, że Niemcy korzystają na sporze amerykańsko-chińskim zwiększając swoją sprzedaż do Państwa Środka. Waszczykowski wyjaśnia, w jaki sposób rząd pomaga uchodźcom z Białorusi. Dodaje, że żądania Polski odnośnie sankcji na Białoruś zostały spełnione przez Komisję Europejską.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Budzisz: zuchwałe działania reżimu Łukaszenki są konsekwencją słabości Zachodu

Ekspert Strategy & Future wskazuje, że w obliczu agresywnej postawy Rosji i Białorusi należało zacieśnić współpracę między państwami Europy Środkowej.

[related id=145613 side=left]Marek Budzisz ocenia, że lądowanie samolotu Ryanair w Mińsku było wynikiem „piractwa”. Wskazuje, że w momencie otrzymania informacji o rzekomej bombie samolot był bliżej Wilna, gdzie miał wylądować, niż białoruskiej stolicy. Jest wysoce prawdopodobne, że załodze grożono zestrzeleniem.

Jeden z głównych liderów opozycji mówił, że białoruska wieża lotów groziła pilotom samolotu iż zostanie on zestrzelony jeśli nie zmieni trasy przelotu. Wiadomo też, że MIG-29 sił specjalnych przechwycił samolot pasażerski.

Zdaniem eksperta  w kontekście działań Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki widać wyraźnie, że poważnym zaniedbaniem polskich władz jest zbyt słaba współpraca z państwami Europy Środkowej. Nie należy w konfrontacji z Moskwą pokładać zbyt wielkich nadziei w postawie Zachodu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Pieliasa: uprowadzenie samolotu w Mińsku zainspirował Kreml, by jeszcze bardziej odizolować Białoruś od Zachodu

Dziennikarz telewizji Biełsat tłumaczy przyczyny porwania samolotu lecącego z Aten do Wilna. Wskazuje, że wkraczanie w białoruską przestrzeń powietrzną wiąże się z dużym ryzykiem.

[related id=145625 side=left]Siergiej Pieliasa komentuje uprowadzenie samolotu lecącego z Aten do Wilna przez służby lotniska w Mińsku. Wskazuje, że sytuację zainspirował Kreml, chcąc pogłębić uzależnienie Białorusi od Federacji Rosyjskiej.

Wskazuje, że porwany przez reżim Roman Protasiewicz jest postrzegany jako zagrożenie ze względu na swoją wiedzę na temat funkcjonowania państwa. Zdaniem dziennikarza Łukaszenka korzysta ze wsparcia Władmira Putina jedynie po to, by utrzymać się u władzy, nie chce zaś integracji z Moskwą.

Łukaszenka nie chce się integrować z Putinem – chce jak najmniejszym kosztem pozyskać jego poparcie, żeby pozostać przy władzy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Nowakowski: Czołowy przedstawiciel białoruskiego środowiska demokratycznego mówi o groźbie zestrzelenia samolotu

W „Poranku WNET” dr nauk historycznych, publicysta i dyplomata, Jerzy Marek Nowakowski, opowiada o wydarzeniach na Białorusi w zw. z zawróceniem samolotu Ryanair i zatrzymaniem Ramana Pratesiewicza.


W porannej audycji ekspert z Instytutu Studiów Wschodnich, Jerzy Marek Nowakowski komentuje najnowsze wydarzenia na Białorusi w związku z porwaniem przez białoruskie służby samolotu linii Ryanair, który leciał z Aten do Wilna. Na pokładzie znajdował się obecnie zatrzymany białoruski opozycjonista, Raman Pratesiewicz:

Wydarzył się akt terroryzmu państwowego – podkreśla Jerzy Marek Nowakowski.

Dyplomata wskazuje, że zawrócony do Mińska samolot Ryanair mógł lądować pod groźbą zestrzelenia. Rozmówca Katarzyny Adamiak powołuje się na słowa Pawła Łatuszki:

Paweł Łatuszka, czołowy przedstawiciel białoruskiego środowiska demokratycznego mówi, że była groźba zestrzelenia tego samolotu. Samolot został zawrócony znad miejscowości Liga, kiedy dzieliło go ok. 5 minut od lotniska w Wilnie. Został zawrócony do Mińska, mimo, że patrząc logicznie powinien był lądować w Wilnie.

Gość porannej audycji relacjonuje ze szczegółami sprawę zatrzymania administratora jednego z najpopularniejszych w Białorusi kanałów społecznościowych. Jak zaznacza Jerzy Marek Nowakowski, w sprawę zamieszane jest rosyjskie KGB:

Samolotem, który już wrócił na Litwę nie przyleciało dwoje obywateli Białorusi – Raman Pratesiewicz i jego narzeczona – oraz czterech obywateli Federacji Rosyjskiej. Czyli jeżeli to KGB-iści, którzy zmusili załogę do lądowania w Mińsku, to byli to KGB-iści rosyjscy. Wówczas to był akt terroryzmu państwowego Federacji Rosyjskiej.

Jerzy Marek Nowakowski twierdzi, że prezydent Białorusi, Aleksandr Łukaszenka nie zdobyłby się na tak daleko idące działanie w pojedynkę. Ekspert dopatruje się znaczącego udziału Federacji Rosyjskiej:

Zresztą nie sądzę żeby Łukaszenka zgodził się na tego typu działanie samodzielnie – podkreśla Jerzy Marek Nowakowski.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Agnieszka Romaszewska-Guzy: nie mogę pojąć, dlaczego Zachód nie wdraża sankcji na białoruski aparat represji

Dyrektor telewizji Biełsat mówi o położeniu Polaków aresztowanych przez miński reżim. Ubolewa nad tym, że sytuacją na Białorusi interesują się głównie jej sąsiedzi.

Tam rzeczywiście panuje terror.

Agnieszka Romaszewska-Guzy powraca do tematu prześladowań Polaków na Białorusi. Ocenia, że służby więzienne utrudniają aresztowanym życie na każdy możliwy sposób

Warunki są naprawdę bardzo nieprzyjemne.

Nic nie zapowiada, aby procesy osadzonych Polaków miały się wkrótce rozpocząć.

Zdaniem rozmówczyni Adriana Kowarzyka, Zachód podejmuje wobec reżimu mińskiego stanowczo zbyt łagodne kroki:

Nie mogę pojąć,  dlaczego wciąż nie ma ogłoszonych sankcji w stosunku do członków aparatu represji.

Rozwiązaniem problemu zdają się być zainteresowani jedynie unijni sąsiedzi Białorusi; Polska i Litwa.

Dyrektor telewizji Biełsat ocenia, że Łukaszenka przygotowuje pod naciskiem swego rosyjskiego odpowiednika scenariusz przekazania władzy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P / A.W.K.

Dr Sadłowski: Łukaszenka zdradził, że w czasie rozmów z Putinem ustalono już 26 map integracyjnych

W nowym „Poranku WNET” Dr Michał Sadłowski mówi m.in. o spotkaniu prezydenta Białorusi i Rosji w Moskwie. Nasz gość komentuje również sytuację wewnętrzną w Rosji.


W najnowszym „Poranku WNET” gościł ekspert ds. obszarów posowieckich, dr Michał Sadłowski, który mówił m.in. o wizycie prezydenta Białorusi w rosyjskiej stolicy, a także o dzisiejszym zebraniu Rady Federacji Rosyjskiej:

Jeżeli chodzi o zebranie Rady Federacji jest to stała procedura, która ma związek z ostatnimi wydarzeniami w Federacji Rosyjskiej, także wcześniejszą odezwą Władimira Putina do parlamentu rosyjskiego – komentuje ekspert Uniwersytetu Warszawskiego.

Gość porannej audycji przybliża także słuchaczom możliwą tematykę rozmów Putina i Łukaszenki:

Najprawdopodobniej Władimir Putin sugeruje albo przedstawi jakiś projekt związany z przekierowaniem, uzyskaniem zgody na dyslokację wojsk rosyjskich możliwe, że na Białoruś. Jednakże musimy poczekać, ponieważ nie mamy jeszcze pewnych wiadomości, a jedynie przesłanki. Przesłanki te wynikają m.in. z tego, że Aleksandr Łukaszenka znajduje się aktualnie w Moskwie.

Dr Michał Sadłowski analizuje sytuacje postępującej integracji Rosji i Białorusi. Ekspert wskazuje na relację samego Łukaszenki, który wspominał niedawno o projektach tzw. map integracyjnych:

Na pewno w czasie rozmów Łukaszenki i Putina pewne konkrety się pojawiły. Aleksandr Łukaszenka można powiedzieć kolokwialnie „wygadał się”, że już 26 czy 27 map integracyjnych zostało ustalonych. To sugeruje, że na poziomie instytucjonalnym zachodzi tzw. soft integracja – podkreśla ekspert.

Ponadto, gość „Poranka WNET” wyjaśnia aspekty, na których opiera się obecna współpraca rosyjski-białoruska. Jak zaznacza ekspert w ramach tej integracji odbywają się częste spotkania polityków obu państw:

Oznacza to, że resorty białoruskie i rosyjskie zbierają się cyklicznie albo być może w jakiejś formie stałej – takiej informacji nadal nie posiadamy. Wiadomo, że najwyżsi urzędnicy rosyjscy przylatują do Mińska i tam ustalają określone pakiety. Łukaszenka to potwierdził.

W dalszej części rozmowy, gość Łukasza Jankowskiego tłumaczy na czym mogłaby polegać pogłębiona integracja dwóch wschodnich państw. Sadłowski wskazuje m.in. na aspekt obronny i ekonomiczny:

Padło jeszcze stwierdzenie, że  są do ustalenia dwie ważne sprawy gospodarcze. Może chodzić o wprowadzenie waluty rosyjskiej albo jeszcze silniejsze zintegrowanie systemu bankowego. Poruszona ma był też kwestia obronna. Być może chodzić również o utworzenie rosyjskiej bazy wojskowej na terenie Białorusi. Najprawdopodobniej mogłoby być to zrealizowane jesienią gdy zbiorą się najwyższe organy państwa związkowego Rosji i Białorusi.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Romaszewska: Polska powinna wprowadzić znacznie ostrzejsze sankcje przeciwko białoruskiemu reżimowi

Dyrektor telewizji Biełsat mówi o sytuacji aresztowanego dziennikarza Andrzeja Poczobuta. Wskazuje, że represje władz w Mińsku mają bardzo szeroki zasięg.


Agnieszka Romaszewska mówi o sytuacji obchodzącego w piątek urodziny Andrzeja Poczobuta i generalnym położeniu tamtejszego społeczeństwa. Żyje ono w trudniejszych warunkach niż Polacy w okresie PRL. Jak mówi rozmówczyni Łukasza Jankowskiego, polskie władze komunistyczne represjonowały głównie elity, zaś na Białorusi rządzący wymierzają swoje działania przeciwko całemu społeczeństwu.

Dyrektor telewizji Biełsat wskazuje, że zarzuty wobec polonijnego dziennikarza są całkowicie absurdalne. Jak zwraca uwagę, Aleksandr Łukaszenka osobiście nie lubi Polaków, i obecnie próbuje znaleźć wroga zarówno w kraju, jak i za granicą.

Moim zdaniem Łukaszenka ma dwa cele: wewnętrzny, bardzo dobrze jest znaleźć wroga wewnętrznego; a w tym przypadku jest też drugi wróg – zewnętrzny.

W związku z tym, sankcje personalne przeciwko przedstawicielom reżimu mińskiego powinny być znacznie szerzej zakrojone.  Ponadto, rząd RP powinien rozważyć wstrzymanie finansowania Uniwersytetu Grodzieńskiego.

Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego zapewnia, że rzekome próby zbliżenia się przez Łukaszenkę z Zachodem były jedynie instrumentem w relacjach z Kremlem.

Gdyby Aleksander Łukaszenka rzeczywiście chciałby się „otworzyć”, mógłby zrobić cokolwiek, chociażby w kierunku Polski, na przykład otworzyć jedną polską klasę.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Winnicki: potrzebujemy aktywniejszej polityki wobec Białorusi i większego wsparcia dla Polaków na Wschodzie

Poseł Konfederacji ocenia, że polski rząd robi zbyt mało dla poprawy bytu polskiej mniejszości na Białorusi. Przestrzega jednak, by nie przeceniać naszych możliwości wpływu na reżim miński.

Robert Winnicki omawia politykę rządu polskiego wobec Białorusi. Wyraża opinię, że w debacie publicznej pomija się prześladowania mieszkających tam Polaków. Zdaniem polityka powinniśmy sobie uświadomić, że to Zachód ma wpływ na rozwój sytuacji za naszą wschodnią granicą, zaś możliwości Polski są mocno ograniczone.

Zachód niemal wprost zakomunikował kanałami dyplomatycznymi Moskwie, że uważa sytuację na Białorusi za domenę i podwórko Moskwy.

Mimo to nie wykorzystujemy nawet tych szans, jakie mamy. Parlamentarzysta wskazuje, że jest to kwestia źle uszeregowanych priorytetów.  Przestrzega, że dalsza bierność władz RP doprowadzi do likwidacji szkolnictwa polskiego na Białorusi.

Mamy informację, że białoruski parlament rozpoczął pracę nad ustawą, która zlikwiduje ostatnie elementy polskiego szkolnictwa na Białorusi.

Robert Winnicki dodaje, że relacje z Mińskiem są tylko jednym z wielu dowodów słabości naszej polityki wschodniej. Polacy na dawnych Kresach są od lat zaniedbywani.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Pisalnik: Oskarżenia reżimu mińskiego wobec aresztowanych są absurdalne. Będą namawiani, by przyznać się do winy

Sekretarz Związku Polaków na Białorusi mówi o sytuacji naszych rodaków zatrzymanych przez tamtejsze służby. Zachęca do kontaktowania się z nimi za pomocą listów.

 

Andrzej Pisalnik relacjonuje, że niewiele wiadomo o tym, w jakich warunkach przebywają aresztowani na Białorusi Polacy.

Adwokaci informują o tym bardzo oszczędnie, w obawie przed utratą licencji.

Zatrzymani przedstawiciele naszej mniejszości czują się „względnie normalnie”, oraz przekazują pozdrowienia. Niestety, mają postawione poważne zarzuty, z podżeganiem do nienawiści na tle narodowościowym i rehabilitacją nazizmu na czele.  Podjęto decyzję o ich dwumiesięcznym aresztowaniu, ze swobodną możliwością przedłużenia.

Nie znamy przypadków tak absurdalnych oskarżeń. Prokuratura pewnie będzie obiecywać lepsze traktowanie w przypadku przyznania się do winy. Wiemy jednak, że naszym rodakom żaden z zarzucanych czynów nawet nie przyszedłby do głowy.

W opinii rozmówcy Pawła Bobołowicza antypolska akcja białoruskiej milicji jest koordynowana bezpośrednio przez Aleksandra Łukaszenkę. Rzecznik ZPB zachęca do wysyłania listów do naszych rodaków represjonowanych przez reżim minski, pomimo iż listy niekoniecznie mogą do nich dotrzeć.

Ważne, by pisać w języku rosyjskim bądź białoruskim, w przeciwnym wypadku korespondencja na pewno zostanie zatrzymana.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Paweł Bobołowicz: nasi rodacy na Białorusi są poddani represjom, jakie w Polsce miały miejsce w czasach stalinowskich

Korespondent Radia WNET na Ukrainie apeluje o solidarność polskich mediów wobec prześladowanych przez miński reżim.

Paweł Bobołowicz mówi o zatrzymaniu Andrzeja Poczobuta, dziennikarza i członka zarządu Związku Polaków na Białorusi, w czwartek nad ranem w Grodnie przez białoruską milicję. Funkcjonariusze w kominiarkach przeszukali mieszkanie Poczobuta. Odbywa się to w ramach artykułu 130 KK („podżeganie do wrogości wobec narodu”).

Powinniśmy pamiętać, że nasi rodacy na Białorusi są poddani takim represjom, jakie na naszych ziemiach miały miejsce w czasach stalinowskich.

Korespondent Radia WNET na Ukrainie przypomina, że Andrzej Poczobut był już niejednokrotnie aresztowany przez białoruskie władze. Uwypukla znaczenie, jakie dla budowania w Polsce świadomości na temat przebiegu wypadków na Białorusi miały relacje Poczobuta. Paweł Bobołowicz ocenia, że:

Reżim Łukaszenki ćwiczy warianty ataku na Polskę, a Polaków traktuje jak wrogów. Na szczęście, nasze władze w zeszłym tygodniu zadziałały bardzo adekwatnie.

[related id=140646 side=right] To nie jedyny atak władz białoruskich w czasie dnia wolności. Na przykład w Wołkowysku miała miejsce rewizja w domu Marii Tiszkowskiej, prezes miejscowego oddziału Związku Polaków na Białorusi i członkini Zarządu Głównego ZPB. Nasz korespondent postuluje, by polskie media bardziej niż do tej pory nagłaśniały to, co dzieje się  na Białorusi i były solidarne z ludźmi, którzy są tam poddawani represjom.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.