.@aromasze w #PopołudnieWNET: W tej chwili na #Białoruś sytuacja wygląda beznadziejnie – wygląda na to, że coraz mocniej przykręca śrubę. Oczywiście, jeśli ją przykręci za mocno to pęknie.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) April 16, 2021
Agnieszka Romaszewska mówi o sytuacji obchodzącego w piątek urodziny Andrzeja Poczobuta i generalnym położeniu tamtejszego społeczeństwa. Żyje ono w trudniejszych warunkach niż Polacy w okresie PRL. Jak mówi rozmówczyni Łukasza Jankowskiego, polskie władze komunistyczne represjonowały głównie elity, zaś na Białorusi rządzący wymierzają swoje działania przeciwko całemu społeczeństwu.
.@aromasze w #PopołudnieWNET: Reżim na #Białoruś jest teraz dużo bardziej opresyjny niż w latach 60-tych w PRL-u. Wtedy represjonowana była tylko elita.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) April 16, 2021
Dyrektor telewizji Biełsat wskazuje, że zarzuty wobec polonijnego dziennikarza są całkowicie absurdalne. Jak zwraca uwagę, Aleksandr Łukaszenka osobiście nie lubi Polaków, i obecnie próbuje znaleźć wroga zarówno w kraju, jak i za granicą.
Moim zdaniem Łukaszenka ma dwa cele: wewnętrzny, bardzo dobrze jest znaleźć wroga wewnętrznego; a w tym przypadku jest też drugi wróg – zewnętrzny.
W związku z tym, sankcje personalne przeciwko przedstawicielom reżimu mińskiego powinny być znacznie szerzej zakrojone. Ponadto, rząd RP powinien rozważyć wstrzymanie finansowania Uniwersytetu Grodzieńskiego.
.@aromasze w #PopołudnieWNET: Warto pokazać, że Polska coś w tej sprawie robi i że te sankcje wprowadzamy.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) April 16, 2021
Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego zapewnia, że rzekome próby zbliżenia się przez Łukaszenkę z Zachodem były jedynie instrumentem w relacjach z Kremlem.
Gdyby Aleksander Łukaszenka rzeczywiście chciałby się „otworzyć”, mógłby zrobić cokolwiek, chociażby w kierunku Polski, na przykład otworzyć jedną polską klasę.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.