Republica Latina – 06.11.2022: Brazylia – przed i po wyborach

Głównym tematem tego odcinka jest wynik wyborów prezydenckich w Brazylii. Zwycięstwo odniósł socjaldemokrata Luiz Inácio da Silva, znany po prostu jako „Lula”. Co czeka Brazylię – o tym w audycji.

Brazylijczycy wybrali prezydenta. Nowym przywódcą kraju został Luis Inacio Lula da Silva, polityk z lewicowej Partii Pracujących, oraz prezydent kraju w latach 2003 – 2011.

Nim jednak do tego doszło, Brazylijczycy przez kilka tygodni żyli kampanią wyborczą. Kampanią, dodajmy, bardzo brudną i brutalną. Kampanią, pełną fake newsów oraz przemocy, nierzadko kończącej się rozlewem krwi.

Jak wygląda Brazylia po wyborach? Czy kraj i jego mieszkańcy są tak spolaryzowani, jak ostatnio przedstawiają to media? Czy obecny prezydent kraju, Jair Bolsonaro, zdecyduje się wreszcie uznać swoją porażkę wyborczą? A może nadal będzie podjudzał swoich zwolenników, rozgrzanych do czerwoności, informacjami o sfałszowanych wyborach?

Na wszystki te pytania odpowie nasz dzisiejszy gość, Dr. Alexis Toribio Dantas, Prodziekan Wydziału Ekonomii Uniwersytetu Stanowego w Rio de Janeiro. Razem z naszym gościem zastanowimy się nad przyczynami zwycięstwa Luli i porażki Bolsonaro. Odpowiemy sobie na pytanie o to, czy możliwa jest współpraca nowego prezydenta ze zdominowanym przez opozycję parlamentem oraz opozycyjnymi gubernatorami stanowymi. Przypomnimy również historię oskarżeń prezydenta-elekta o korupcję w sprawach Mensalão i Lava Jato. Opowiemy także o planach politycznych Luli wobec dalszych działań w Brazylii. Wreszcie, zastanowimy się nad możliwą polityką międzynarodową nowego prezydenta w szczególności dotyczącą Ameryki Łacińskiej oraz wojny na Ukrainie.

Posłuchaj:

Prof. Szafrański: wyborców w Stanach Zjednoczonych nie interesują kwestie międzynarodowe w takim stopniu, co finanse

Profesor Bogdan Szafrański, amerykanista z Polonia Institute opowiada, jak wynik „midterm elections” w Ameryce wpłynie na losy świata.

Jak mówi nasz gość, w Senacie panuje obecnie bardzo krucha równowaga i obecnie obserwujemy jej koniec:

Teraz w Senacie miejsca są podzielone dokładnie po połowie – 50 miejsc mają Demokraci, a 50 Republikanie. Szacuje się, że Partia Republikańska wydrze kilka miejsc Partii Demokratycznej.

Piętą achillesową administracji Bidena są nie do końca przemyślane decyzje w sferze ekonomii. Chodzi tu między innymi o hojny dodruk dolara, rekordowe zadłużenie czy przeznaczenie wielkich pieniędzy dla sił zbrojnych Ukrainy. Taką niefrasobliwość wykorzystuje konkurencja z „Grand Old Party” (jak określa się potocznie Republikanów), skupiając się w przekazie na kwestiach budżetowych.

Republikanie domagają się większej przejrzystości finansów przeznaczonych na pomoc armii ukraińskiej. Nie ma jednak wśród nich tendencji, by tą pomoc zmniejszyć!

– mówi prof. Szafrański.

[ARP]

Posłuchaj:

Czytaj też:

Dr hab. Jarosław Szczepański: W nadchodzących wyborach w USA kluczowymi kwestiami są Ukraina, wolność słowa i demokracja

 

Prof. Andrzej Zybertowicz: nie ma lepszego sposobu oddziaływania na życie społeczne, niż zawładnięcie ludzką wyobraźnią

Niewiele osób dostrzega zmianę jakościową przyniesioną przez cyfrową infosferę – mówi socjolog.

Prof. Andrzej Zybertowicz mówi o przewadze książek tradycyjnych, papierowych, nad elektronicznymi. Wskazuje, że ebooki nie sprzyjają kreatywnemu przyswajaniu treści.

Czytanie papierowe daje przestrzeń do dialogowania z umysłem twórcy.

Zdaniem socjologa współczesny odbiorca ma tendencję do przeglądania dziesiątek tekstów, co daje mu złudzenie bycia dobrze poinformowanym. Jednak:

Użytkownicy smartfonów podlegają manipulacji od rana do wieczora.

W oceanie dezinformacji pływają grube ryby.

Jak wskazuje gość „Poranka Wnet”, właściciele wielkich cyfrowych koncernów współrządzą z politykami, a z czasem ich wpływ będzie coraz bardziej dominujący.

Uważam, że Polska powinna być bardziej aktywna w tworzeniu regulacji dla cyfrowych gigantów. Pytanie, czy potrafimy nowocześnie myśleć o suwerenności.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Studio Dziki Zachód: Od dwóch lat Stany Zjednoczone Ameryki są bardzo blisko wojny domowej

Pierwszy Kowboj Trzeciej Rzeczypospolitej komentujeprzejęcie Twittera przez Elona Muska, nadchodzące w Ameryce „midterm elections” i wyniki wyborów prezydenckich w Brazylii.

Elon Musk po zakupieniu Twittera ogłosił, że radykalnie zmniejszy cenzurę na portalu i od razu zwolnił większą część kierownictwa.  Pojawiły się głosy, że przez jego działania na Twitterze pojawi się znacznie więcej dezinformacji, wulgarnych treści i wszystkiego, co w social mediach najgorsze. Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego takie obawy są zbyteczne:

Twitter i Facebook nigdy nie były poważnymi platformami. One nie służą do wymiany wartościowych treści. [rozszerzyć cytat]

Przy okazji najsłynniejszy polski „katotalib”ocenia telewizję w Polsce. Jego ocena jest więcej niż negatywna…

TVP bierze informacje głównie z CNN. TVN nie bierze informacji z CNN. Oni wykonują ich rozkazy.

– twierdzi słynny podróżnik.

Wojciech Cejrowski odpowiada również na zarzuty, jakoby był rosyjskim agentem. Pozostaje jednak konsekwentny w krytyce polityki sankcji UE i NATO.

Pada także kilka mocnych słów o tragedii w Korei Południowej.

Halloween to nie jest święto, to obrzędy satanistyczne. Krótka piłka. Diabeł zemścił się na swoich wyznawcach, którymi najbardziej pogardza.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Jakub Wiech: Energetyka jądrowa to taki dział gospodarki, w którym z dostawcą wiążemy się właściwie na cały XXI wiek

Jakub Wiech, dziennikarz zajmujący się gospodarką i energetyką, opowiada o Yetim polskiej energetyki – polskiej elektrowni atomowej.

Rząd Polski ogłosił, że elektrownię atomową w Polsce będą budować dwie firmy: amerykańska i południowokoreańska. Ta nieco zadziwiająca decyzja ma jednak, wg Jakuba Wiecha, podłoże geopolityczne:

Mamy tu do czynienia z bardzo sensownym ujęciem tematu. Z jednej strony budujemy projekt jądrowy we współpracy z naszym najważniejszym sojusznikiem, z drugiej – z państwem azjatyckim o wielkim potencjale gospodarczym, które część tego potencjału chce ulokować w Polsce.

Jakub Wiech dodaje również, że w wyborze inwestora kluczowa jest nie tylko cena, ale i inne czynniki:

Różnice cenowe nie są tak istotne w energetyce jądrowej. Energetyka jądrowa to taki dział gospodarki, w którym z dostawcą wiążemy się właściwie na cały XXI wiek.

– mówi nasz gość.

Posłuchaj!

Czytaj również:

Zbigniew Gryglas: Polska musi być niezależna energetycznie. Podstawą będzie przede wszystkim energetyka jądrowa

Czyżewski: państwo powinno rzucić wszystkie środki, by zapewnić ludziom węgiel do ogrzewania domów

Fot. CC0, Pixabay

W dystrybucji węgla mogłyby pomóc Wojska Obrony Terytorialnej – mówi redaktor portalu Energetyka24.pl.

Daniel Czyżewski omawia założenia uchwalonych przez Sejm ustaw o maksymalnych cenach energii i dystrybucji węgla. Maksymalna cena prądu dla gospodarstw domowych wyniesie 693 zł za megawatogodzinę, zaś dla samorządów oraz małych i średnich przedsiębiorstw – 785 zł.

Senat proponował, żeby te ceny zawierały już podatki, jednak Sejm odrzucił te poprawki.

Redaktor portalu Energetyka24.pl pozytywnie ocenia deklaracje współpracy samorządów z rządem ws. dystrybucji węgla. Jak mówi:

Państwo powinno rzucić wszystkie środki, by ten węgiel ludziom dostarczyć.  Wojska Obrony Terytorialne zostały, wydaje się, stworzone do takich kryzysowych sytuacji.

Kwestia ogrzania domu jest kwestią podstawowego bezpieczeństwa.

Gość „Kuriera ekonomicznego” komentuje ponadto plany zakazania sprzedaży samochodów spalinowych w UE po 2035 r.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Bogusław Ziętek: Dopóki nie powstanie polska elektrownia atomowa, jesteśmy skazani na energetykę opartą na węglu!

Chińczycy częściowo przejmują port w Hamburgu. Ekspert: Berlin nie umie zarysować twardych granic w relacjach z ChRL

Port w Hamburgu / Fot. Miso Miso, Wikimedia Commons

Niemcy są hamulcowym bardziej asertywnych wobec Chin posunięć UE – mówi dr Konrad Popławski.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Czytaj też:

Dr Popławski: Niemcy coraz bardziej uzależniają się od ChRL. Cała polityka UE wobec Chin może stać się bierna

Jarosław Stawiarski: Cierpliwie czekamy na pieniądze z Unii Europejskiej. Spełniliśmy wszystkie warunki Brukseli

Marszałek województwa lubelskiego w rozmowie z red. Skowrońskim wspomina najwybitniejszego sportowca Lubelszczyzny i opowiada, jak woj. lubelskie chce rozwiązać problem dostaw węgla w tym sezonie.

Zdaniem marszałka Stawiarskiego, wielkość Tomasza Wójtowicza polegała nie tylko na jego dokonaniach sportowych, ale również na cechach jego charakteru:

Miałem okazję spotkać go osobiście. Był to bardzo kulturalny, opanowany człowiek. Prawdziwy dżentelmen! – wspomina polityk.

Ponieważ nasz gość jest przedstawicielem samorządu, nie sposób było uniknąć najważniejszego chyba tematu tej jesieni – dostaw węgla dla samorządów. Jak wygląda to olbrzymie przedsięwzięcie w praktyce – o tym także opowiada nasz gość. Niemałą rolę odgrywa w nich kwestia pieniędzy Unii Europejskiej – Krajowego Planu Odbudowy i Funduszy Spójności.

Urzędnicy unijni wymogli na nas niemal wszystko… Spełniliśmy ich warunki – w imię zasady, że Unia Europejska ma być jednym krajem wielu ojczyzn. Teraz czekamy na fundusze dla samorządu – przyznaje marszałek województwa lubelskiego.

Kolejny temat poruszony w rozmowie to inwestycje. Jak mówi nasz gość, urząd wojewódzki planuje rozbudowę lotniska towarowego, rewitalizację dróg i rozwój infrastruktury turystycznej w rejonie Roztocza:

Planujemy 300 km dróg rowerowych w rejonie Roztocza. Pamiętajmy, że Roztocze jest nadal turystycznie nieodkryte. Przemysł turystyczny jest nam potrzebny jak powietrze – mówi nasz gość.

Posłuchaj:

Czytaj też:

Patryk Dziubek: Lublin nową polską Hiszpanią

Bogusław Ziętek: Dopóki nie powstanie polska elektrownia atomowa, jesteśmy skazani na energetykę opartą na węglu!

Fot. Pixabay

Przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego „Sierpień ’80” rozmawia z Magdaleną Uchaniuk o niedoborach węgla i przyczynach protestu związkowców pod biurem Mateusza Morawieckiego.

Od kilku miesięcy w Katowicach trwają protesty związków zawodowych pod biurem poselskim Mateusza Morawieckiego. Jak twierdzi przewodniczący WZZ „Sierpień ’80”, przyczyną protestów jest przede wszystkim… oszczędność:

Musimy się zastanowić, czy musimy utrzymywać takie biura poselskie, jak to Mateusza Morawieckiego. Przychodzimy do jego biura regularnie, co poniedziałek – i nigdy go nie zastaliśmy! Pracownicy biura nie potrafią powiedzieć , kiedy będzie. Jeśli premier nie korzysta z biura, to powinno ono zostać zlikwidowane.

– mówi Bogusław Ziętek.

Gość Magdaleny Uchaniuk wskazuje również na nieracjonalną politykę energetyczną rządu:

Polskie kopalnie produkują węgiel po 400 zł za tonę. Natomiast import węgla kosztuje 2000 zł za tonę. Twierdzenie, że polski węgiel  jest nieopłacalny, wynika z tego, że jest to nasz węgiel – a są środowiska, które chciałyby zarobić na sprzedaży węgla Polsce.

Odsłuchaj rozmowy już teraz!

[ARP]

Posłuchaj:

Czytaj też:

Bogusław Hutek: premier Morawiecki chce wykorzystać górników przez dwa, trzy lata, a potem dalej kupować węgiel z Rosji

Marszałkowski: W perspektywie 2040 r. 6 reaktorów jądrowych będzie odpowiadać za produkcję 20% energii w Polsce

Elektrowania atomowa w Bohunicach, Słowacja I Fot. János Korom Dr (CC BY-SA 2.0), Wikipedia

„Minister Moskwa mówi, że wybór wykonawcy inwestycji ma paść do końca roku. Trzeba pamiętać, że każdy tydzień zwłoki oddala nas od terminu zakończenia budowy pierwszego reaktora w 2033 r.”

Wszystko wskazuje, że jesteśmy na wirażu przed ostatnią prostą, jeżeli chodzi o wybór wykonawcy i operatora pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce.

Mariusz Marszałkowski zwraca uwagę, że przed polskim rządem stoi zadanie wyboru partnera na wiele lat. Wskazuje, że fakt istnienia trzech ofert daje nam możliwość wynegocjowania bardziej korzystnych warunków:

Wszyscy trzej oferenci mają swoje plusy.

Minister Moskwa mówi, że wybór ma paść do końca roku. Trzeba pamiętać, że każdy tydzień zwłoki oddala nas od potencjalnego zakończenia budowy pierwszego reaktora w 2033 r.

Zdaniem eksperta podawany od 5 lat termin jest nadal realny. Mariusz Marszałkowski przestrzega jednak, że inwestycja o takiej skali jeszcze w Polsce nie była realizowana; będzie ona wymagać skoordynowania wielu działań, opóźnienie któregokolwiek elementu będzie negatywnie rzutować na cały projekt.

Po tym, jak poznamy wykonawcę, rozpocznie się aż trzyletni proces przygotowawczy. Jeżeli nie będzie opóźnień, budowa ma się rozpocząć w 2026 r.

Gość „Kuriera ekonomicznego” szacuje, że koszt budowy elektrowni jądrowej wyniesie ok. 60-100 mld zł. Przestrzega, by nie spodziewać się, że zapewni ona większość energii dla naszego państwa.

W perspektywie 2040 r. 6 reaktorów jądrowych będzie odpowiadać za produkcję 20% energii w Polsce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Wiech: Amerykanie chcą żeby ich spółki angażowały się w projekty jądrowe za granicą, by rozwijać własny przemysł