Jan Parys: patrząc długofalowo, Putin już przegrał. Zachód nie przestraszył się jego działań

Jan Parys / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Były minister obrony narodowej o konsekwencjach postępowania prezydenta Rosji.

Zdaniem Jana Parysa stanowisko USA wobec agresji rosyjskiej na Ukrainę jest jednocześnie wyważone i stanowcze.

Z wielkim podziwem słucham ostatnich przemówień prezydenta Bidena.

Czytaj też:

Prof. Żurawski vel Grajewski: obawiam się, Putin będzie dalej parł do przodu, a polityka ustępstw Zachodu będzie trwać

Gość „Popołudnia Wnet” wskazuje, że znalezienie jakiejkolwiek płaszczyzny porozumienia z Rosją jest niemal niemożliwe z powodu różnic w sposobie myślenia między Kremlem a Białym Domem.

Rosjanie przez ostatnie byli karmieni agresywną retoryką antyukraińską. Dzisiaj ciężko ekipie Putina się z tego wycofać. To byłaby kompromitacja na gruncie wewnętrznym.

Jak wskazuje rozmówca Łukasza Jankowskiego, wielka mobilizacja Zachodu jest porażką Putina. Dodatkowo, obecnie słabnie pozycja Moskwy wobec Pekinu. Jan Parys wytyka ponadto brak racjonalizmu polityce wschodniej Berlina.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Jan Bogatko: Niemcy obawiają się sankcji wobec Rosji. Boją się, że ich skutkiem będzie recesja

Jan Bogatko

Korespondent Radia Wnet w Niemczech o obawach Niemców w związku z odpowiedzią Zachodu na rosyjską agresję na Ukrainę.

Jan Bogatko zauważa, że mówiono o ataku Rosji na Kijów. Tymczasem

Doszło do tzw. małej agresji. Przecież pamiętam słowa Bidena, który mówił, że jeżeli oni trochę naruszą to i  sankcje będą takie trochę.

Wskazuje, że Niemcy obawiają się recesji na skutek sankcji wobec Rosji. Nasi sąsiedzi mają problem energetyczny. Po rezygnacji z energii z węgla i atomu, Niemcy mogą być zdane tylko na gaz. A ten płynie z Rosji.

Rosyjska agresja. Paweł Jabłoński: zbyt słabe sankcje z pewnością sprowokują Putina do wojny

Rosja pozostaje państwem gotowym do użycia siły zawsze wtedy, gdy jest to w jej interesie – mówi Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych na antenie Radia Wnet.

Wiceszef MSZ  wskazuje, że  należy  powstrzymać projekt Nord Stream 2 w związku z agresją Rosji na Ukrainę. Sankcje wymierzone w Rosję powinny być na tyle zdecydowane, by powstrzymać wojnę.

Trzeba robić dziś wszystko, by nie sprowokować Władimira Putina, a jeśli sankcje będą zbyt słabe, z pewnością go do tego sprowokują – mówi wiceszef MSZ.

Powinnismy uderzyć w rosyjski sektor zbrojeniowy  […] i najbliższe otoczenie Władimira Putina – dodaje.

Jak podkreśla, osiem lat od agresji rosyjskiej na Ukrainę, dziś w zachodnich kręgach panuje większe  zrozumienie wobec charakteru imperialnych dążeń Władimira Putina.

Zdaniem polityka należy być przygotowanym na scenariusz zastosowania przez agresora połączenia siłowych środków  – zarówno konwencjonalnych i niekonwencjonalnych.

Chcesz wiedzieć więcej? Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Jan Piekło: słuchając przemówienia Putina można było odnieść wrażenie, że wygłasza je człowiek niezrównoważony

fot. Paweł Bobołowicz

Były ambasador RP w Kijowie komentuje wystąpienie prezydenta Rosji towarzyszące uznaniu tzw. republik ludowych.

Jan Piekło komentuje poniedziałkowe wystąpienie Władimira Putina, związane z uznanie tzw. republik ludowych. Ocenia, że wizja historii przedstawiona przez rosyjskiego prezydenta jest absurdalna.

W tym skandalicznym wystąpieniu zawarto tezy odmawiające Ukraińcom prawa do istnienia.  Mowa była niespójna i sprawiała wrażenie, że wygłasza ją człowiek niezrównoważony.

Dyplomata przestrzega, że putinowski rewizjonizm może być wkrótce skierowany również przeciwko Polsce.  Podkreśla, że postępowanie rosyjskiego przywódcy jest konsekwencją ustępliwości państw UE, zwłaszcza Francji i Niemiec.

Na szczęście Biden uruchomił instrumenty nacisku na kanclerza Scholza i niemiecka narracja, powoli i zbyt delikatnie, ale się zmienia.

Czytaj też:

Ćosić: UE ma przygotowane sankcje na wypadek rosyjskiej otwartej agresji na Ukrainę. Pytanie, co jest otwartą agresją

Gość Radia Wnet wskazuje, że Rosja kontynuuje starą, pochodzącą jeszcze z czasów sowieckich tradycję „wyzwolicieli”.  Wyraża przekonanie, że najlepszym wyjściem dla całego świata byłaby erozja reżimu Putina na skutek problemów wewnętrznych.

Poziom życia w Rosji się obniża. Widać coraz liczniejsze głosy niezadowolenia, również w wojsku i wśród intelektualistów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Jan Bogatko: Rosjanie mają najlepszą dyplomację na świecie. Liczą na uznanie wszystkich swych roszczeń terytorialnych

Featured Video Play Icon

Jan Bogatko

Korespondent Radia WNET w Niemczech o spotkaniu niemieckiego kanclerza Olafa Scholtza z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Jan Bogatko wskazuje, że z rozmowy przywódców Rosji i Niemiec wiele nie wynikło, mimo że

Mówiono znacznie dłużej niż zakładano.

Korespondent zauważa, że Władimir Putin chce rozmawiać z Francją, Niemcami i USA, ale już mniej z Wielką Brytanią.

Rosjanie mają najlepszą dyplomację na świecie.

Moskwa liczy na uzyskanie zgody na zatrzymanie zajętych przez siebie terytorium.

Niemcy wysyłają żołnierzy na Litwę, a na Ukrainę hełmy. Berlin robi wszystko, aby Kijów nie dołączył do NATO.

Paweł Bobołowicz: wedle amerykańskiego Departamentu Stanu, Putin nie podjął jeszcze decyzji o inwazji na Ukrainę

Featured Video Play Icon

Fot. The Presidential Press and Information Office, Wikimedia Commons

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie wraz z Olgą Siemaszko z białoruskiej redakcji Radia Wnet omawiają informacje płynące z Kijowa, Moskwy i Mińska.

Paweł Bobołowicz informuje o nastrojach panujących na szczytach władzy wojska ukraińskiego.  Oficjalne wypowiedzi przedstawicieli sił utrzymane są w tonie uspokajającym, mówi się o braku podstaw do wprowadzania stanu wojennego:

Czytaj też:

Marek Budzisz: Według amerykańskich analityków Rosja szykuje się do ataku. Zdaniem ukraińskich to blef

Prezydent Wołodymyr Zełeński w swoim orędziu zaapelował do oligarchów o powrót do kraju. Poprosił wszystkich obywateli o uczczenie Dnia Zjednoczenia Ukrainy 16 lutego.

Nigdy nie nauczyliśmy się poddawać i się nie nauczymy – stwierdził prezydent.

Jeden z oligarchów, Rinat Achmetow poinformował, że w środę wróci do kraju. Paweł Bobołowicz omawia też przebieg rozmów Wołodymyra Zełeńskiego z kanclerzem Olafem Scholzem. Szef niemieckiego rządu nie zadeklarował zakończenia współpracy z Rosją w zakresie Nord Stream 2. Ponadto:

Zarówno USA, jak i Federacja Rosyjska deklarują chęć rozładowania napięcia na drodze dyplomatycznej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Marek Budzisz: Według amerykańskich analityków Rosja szykuje się do ataku. Zdaniem ukraińskich to blef

Marek Budzisz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Ekspert ds. wschodnich o tym, czy Rosjanie przygotowują się do agresji na Ukrainę.

Wczoraj rozpoczęły się rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe „Związkowa stanowczość 2022”. Marek Budzisz stwierdza, że są one bardziej rosyjskie niż białoruskie. Według Jensa Stoltenberga Rosjanie dyslokowali nawet 30 tys. żołnierzy i oficerów. Według białoruskich i ukraińskich analityków liczba ta nie przekracza 12,5 tys.

Amerykańscy analitycy uważają, że Rosjanie budują szpitale polowe czego się zwyczajowo nie robi w czasie ćwiczeń. To by wskazywało, że trwają przygotowania do ataku.

Członek Strategy&Future zauważa, że działania te podejmowane są dość jawne. Opcje są dwie – albo Rosjanie przygotowują się do agresji albo jedynie sprawiają takie wrażenie, aby nastraszyć Ukraińców.

Skłaniam się do myśli, że Rosja jeśli zdecyduje się na eskalację napięcia, to raczej nie na scenariusz wielkiego ataku, a na jakiś lokalny konflikt.

W poniedziałek Duma ma rozpatrywać wniesioną przez komunistów odezwę o oficjalne uznanie republik donieckiej i ługańskiej oraz udzielenie im pomocy przez dostarczanie broni.

Budzisz podkreśla, że Polska jest kluczowym państwem na wschodniej flance NATO. Niemcy na papierze dysponują 200 czołgami, a Francuzi 220. Podobnie ilościowo prezentują się siły pancerne Zjednoczoneho Królestwa.

Trzy mocarstwa europejskie łącznie wzięte mają mniej czołgów niż polskie siły zbrojne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Karnowski: mam nadzieję, że prezydent Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy oświatowej

Featured Video Play Icon

Michał Karnowski / Fot. Konrad Tomaszewski / Radio WNET

Publicysta tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl o tzw. lex Czarnek i o działaniach polskiej dyplomacji w związku z eskalacją działań Rosji na granicy z Ukrainą.

Sejm odrzucił weto Senatu do nowelizacji ustawy oświatowej. Teraz ustawa trafi do Kancelarii Prezydenta. Michał Karnowski uważa, że prezydent Andrzej Duda podpisze ustawę lex Carnek, pomimo wątpliwości, które miał wobec projektu. Dziennikarz chciałby, aby  prezydent nie zawetował ustawy, ponieważ akt prawny istotnie zmienia niektóre kwestie w oświacie.

Czytaj też: Lex Czarnek. Nowak: póki co jest jeden wielki krzyk opozycji, która widzi, że traci wpływ na dzieci.

Publicysta mówi również o wizycie premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona w Warszawie, która przewidziana jest na czwartek. Johnson w Warszawie ma spotkać się z prezydentem Andrzejem Dudą oraz premierem Mateuszem Morawieckim. Tematem rozmowy ma być napięta sytuacji na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Zdaniem gościa „Poranka Wnet” przyjazd brytyjskiego premiera jest oznaką umacniania się pozycji polski na arenie międzynarodowej oraz tego, że głos Warszawy ws. sytuacji na Ukrainie ma duże znaczenie.

Czytaj też: Szynkowski vel Sęk: uzyskaliśmy zapewnienia, że Francja i Niemcy są gotowe aktywnie zaangażować się we wsparcie Ukrainy

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Bobołowicz: Według Macrona drogą do deeskalacji konfliktu są porozumienia mińskie. Obie strony inaczej je interpretują

Featured Video Play Icon

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie o napięciu między Ukrainą i Rosją, działaniach dyplomatycznych na rzecz deeskalacji i porozumieniach mińskich.

W Kijowie niedawno był prezydent Francji Emmanuel Macron. Obwieścił on, że przybył, aby „zatrzymać grę”. Jak stwierdza Paweł Bobołowicz,

Prezydent Francji w wojnę nie wierzy.

Prezydenci Francji i Ukrainy rozmawiali dużo na temat formatu normandzkiego. Zdaniem Macrona drogą do deeskalacji konfliktu są porozumienia mińskie. Korespondent Radia Wnet na Ukrainie zauważa, że te ostatnie są, jak się wydaje, inaczej interpretowane przez obie strony.

Dla Rosji mają spowodować uznanie i umożliwienie politycznej politycznego funkcjonowania tych terenów które ogłosiły się republikami na wschodzie Ukrainy a dla Ukrainy przede wszystkim jest to droga do tego, żeby wyprowadzić rosyjskie wojska z terenów okupowanych i żeby doprowadzić do kontroli nad granicą ukraińską z Federacją Rosyjską

Bobołowicz komentuje także spotkanie przywódców Francji, Polski i Niemiec w ramach Trójkąta Weimarskiego. O ile polski prezydent mocno podkreśla, że Ukraina ma prawo do wyboru własnej drogi, to o wiele słabiej wybrzmiewa to ze strony niemieckiej.

A.P.

Żurawski vel Grajewski: Niemcy rozwiały złudzenia co do swojej roli zarówno w Waszyngtonie, jak i w Kijowie

Przemysław Żurawski vel Grajewski / Fot. Radio Wnet

Prof. Żurawski vel Grajewski o geopolityce z punktu widzenia Niemiec, Rosji i Stanów Zjednoczonych.

Politolog Uniwersytetu Łódzkiego docenia pozytywną reakcję Zachodu w sprawie konfliktu na wschodzie Europy. Poparcie dla Ukrainy zadeklarowały USA, Kanada, Wielka Brytania, Turcja, a także Hiszpania. Ci ostatni wysłali nawet swoje okręty na Morze Czarne. Takie deklaracje i działania mogły zaskoczyć Rosję, która

Wychodziła z założenia, że Zachód jest na tyle podzielony, że nie zareaguje.

Z polityki pro ukraińskiej wyłamują się Niemcy. Jest to bolesne dla Amerykanów, którzy liczyli, że Berlin będzie w stanie powściągać zapędy imperialne Moskwy, tak by mogli się oni skupić na polityce dalekowschodniej. Niemcy miały tez zapewniać solidarność Unii Europejskiej. Jak zauważa prof. Żurawski vel Grajewski:

Żaden z tych celów nie został i nie zostanie osiągnięty. Niemcy nie chcą pełnić tej roli, nie chce płacić kosztów tej polityki.

Gość Popołudnia Wnet odniósł się też do niedawnej koncepcji amerykańskiej polityki, która głosiła, że należy iść na ustępstwa wobec Rosji, byleby oddalić ją od Chin. Politolog UŁ stwierdził, że Moskwy nie da się zarówno oderwać od Państwa Środka, jak i przekonać do rezygnacji z kursu antyzachodniego.

K.B.