Dr Parys: uświęcanie wyborów 4 czerwca 1989 r. to poważny błąd. Donald Tusk tęskni za porozumieniem z komunistami

Jan Parys / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Wyjaśnienie wpływów rosyjskich jest kluczowe dla naszego bezpieczeństwa – mówi były minister obrony narodowej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Jan Parys: NATO pokazało, że jest bardziej klubem dyskusyjnym, a nie sojuszem obronnym

Featured Video Play Icon

Niektóre państwa Sojuszu, jak Niemcy czy Francja, nie chcą przegranej Rosji, gdyż mają w tym swoje interesy – mówi były minister obrony narodowej.

Zdaniem Jana Parysa, ministra obrony narodowej w rządzie Jana Olszewskiego, są w NATO dwa kraje, które nie chcą pomagać Ukrainie. Są to Francja i Niemcy. Jak mówi nasz gość:

Oba te kraje mają bardzo rozbudowany przemysł zbrojeniowy i olbrzymi eksport broni. Nie chcą jednak tej broni wysyłać Ukraińcom. Kraje te nie chcą przegranej Rosji, gdyż mają w tym swoje interesy.

Jan Parys ocenia porównuje także potencjały militarne Rosji i Ukrainy. Przyznaje, że siły zbrojne Rosji się skompromitowały, ale nie oznacza to jej porażki w wojnie przeciwko Ukrainie:

Konwencjonalna siła zbrojna Rosji jest słabsza niż siła zbrojna Ukrainy. Trzeba jednak zauważyć, że Rosja ma o wiele większe zasoby gospodarcze niż Ukraina. Jeśli wojna będzie się przedłużać, może się to okazać zgubne dla Ukrainy.

Zgadzacie się z prognozami naszego gościa? Dajcie nam znać w komentarzach:

Posłuchaj:

Czytaj też:

Czego dotyczył Szczyt ministrów obrony państw NATO w Brukseli? Opowiada Dominika Cosić

 

 

 

 

Dr Jan Parys o rosyjskich referendach: Rosja może wydrukować sobie swoje nowe mapy, ale świat tego nie przyjmie

Featured Video Play Icon

Jan Parys / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

B. minister obrony narodowej uważa, że światowi politycy nie potraktują poważnie wyników rosyjskich referendum. Parys zauważa, że rosyjska mobilizacja rzadko kiedy dotyczy mieszkańców większych miast.

Dr Jan Parys prognozuje reakcje świata na ogłoszenie przez Rosję wyników referendów przeprowadzanych na wschodnich terenach Ukrainy.

O ile się orientuję, to żadne poważne państwo na świecie nie zamierza akceptować wyników tego referendum.

Rosja może wydrukować sobie swoje nowe mapy, ale świat tego nie przyjmie. Myślę, że to na politykę światową nie wpłynie.

Były szef resortu obrony RP jest zdania, że przeprowadzenie referendów służy Władimirowi Putinowi za lekarstwo na osłabienie jego pozycji.

Myślę, że Putinowi chodzi przede wszystkim o pewien prestiż.

Te referenda mają pokazać, że odniósł jakiś sukces, choć te referenda nim nie są.

Prezydent Rosji komentuje niechęć, z jaką Rosjanie przystępują do armii w wyniku ogłoszenia częściowej mobilizacji.

Owszem, były wśród Rosjan nastroje, które sprzyjały agresji na Ukrainę, ale to nie znaczy, że ludzie chcą ginąć na wojnie.

Dr Jan Parys jednocześnie zauważa, że:

Mobilizacja właściwie omija większe miasta.

Przypomnę, że rewolucja październikowa zaczęła się wtedy, kiedy zmobilizowani żołnierze z większych miast zaczęli do nich wracać. Myślę, że Kreml dobrze o tym pamięta.

K.K.

Czytaj także:

Dr Szymon Kardaś o uszkodzeniu gazociągów Nord Stream: Rosjanie mogą realizować swój konkretny plan polityczny

Jan Parys: patrząc długofalowo, Putin już przegrał. Zachód nie przestraszył się jego działań

Jan Parys / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Były minister obrony narodowej o konsekwencjach postępowania prezydenta Rosji.

Zdaniem Jana Parysa stanowisko USA wobec agresji rosyjskiej na Ukrainę jest jednocześnie wyważone i stanowcze.

Z wielkim podziwem słucham ostatnich przemówień prezydenta Bidena.

Czytaj też:

Prof. Żurawski vel Grajewski: obawiam się, Putin będzie dalej parł do przodu, a polityka ustępstw Zachodu będzie trwać

Gość „Popołudnia Wnet” wskazuje, że znalezienie jakiejkolwiek płaszczyzny porozumienia z Rosją jest niemal niemożliwe z powodu różnic w sposobie myślenia między Kremlem a Białym Domem.

Rosjanie przez ostatnie byli karmieni agresywną retoryką antyukraińską. Dzisiaj ciężko ekipie Putina się z tego wycofać. To byłaby kompromitacja na gruncie wewnętrznym.

Jak wskazuje rozmówca Łukasza Jankowskiego, wielka mobilizacja Zachodu jest porażką Putina. Dodatkowo, obecnie słabnie pozycja Moskwy wobec Pekinu. Jan Parys wytyka ponadto brak racjonalizmu polityce wschodniej Berlina.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Parys: Część bezczelnych postulatów rosyjskich prawdopodobnie zostanie przyjęta

Były minister obrony narodowej komentuje bieżącą sytuację w Europie oraz stosunki na linii USA – Rosja. Wskazuje, że żądania rosyjskie Rosji wobec USA sprowadzają się do przejęcia kontroli nad Europą.

Jan Parys wskazuje, że żądania rosyjskie Rosji wobec USA sprowadzają się do oddania Europy pod kontrolę Moskwy – imperialne dążenia Federacji są dostatecznie widoczne.

Po raz pierwszy Rosja mówi, że chce zmienić architekturę bezpieczeństwa w całej Europie i przewrócić obecny status quo.

Zdaniem gościa „Popołudnia Wnet” śmiałość ruchów Putina jest konsekwencją wstępnych szacunków na temat bieżącej kondycji Stanów Zjednoczonych.

Uznali, że Biden jest słaby i można naciskać.

Były szef MON wskazuje również, że mało prawdopodobnym jest otrzymanie jakichkolwiek sankcji gospodarczych przez Rosję, z uwagi na powiązania gospodarcze z krajami ważnymi dla UE.

Do żadnych sankcji gospodarczych za atak na Ukrainę nie dojdzie – zawsze były one blokowane przez Niemców, którzy cenią sobie współpracę handlową z Rosją.

Rząd amerykański zgodził się przyjąć wstępne żądania rosyjskie jako materiał do początkowej fazy negocjacji, co rozmówca Łukasza Jankowskiego uznaje za niepokojący prognostyk.

Amerykanie przyjęli te ultimatum jako materiał do dyskusji. Wskazuje to, że część bezczelnych postulatów rosyjskich prawdopodobnie zostanie przyjęta.

Parys ocenia, że w ferworze bieżących sporów i dysput obecność polskiej dyplomacji w Stanach Zjednoczonych powinna być zdecydowanie bardziej zaznaczona.

Nasz MSZ powinien być w Waszyngtonie i przekazywać nasz punkt widzenia oraz starać się wpłynąć na debatę, jaka toczy się w Stanach Zjednoczonych.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

 

Jan Parys: Angela Merkel na każdą agresywną decyzję Putina miała tylko jedno rozwiązanie – przyjmowanie jego warunków

Były minister obrony narodowej o pieniądzach unijnych na rzecz imigrantów po białoruskiej stronie granicy, spolegliwej postawie niemieckiej kanclerz wobec Kremla i dążeniach Niemiec do eurofederalizmu

Jan Parys komentuje doniesienia, że Komisja Europejska przekazuje unijne pieniądze na pomoc imigrantom fundacji kontrolowanej przez Aleksandra Łukaszenkę. Wskazuje, że to kanclerz Niemiec Angela Merkel zaczęła go legitymizować.

Decyzja o tym, żeby wspierać Łukaszenkę zapadła podczas rozmowy pani kanclerz Merkel z Łukaszenką. Wtedy pani Merkel kanclerz Niemiec […] postanowiła dać mu tak zwaną marchewkę, czyli zaproponować coś, czym będzie mógł się pochwalić przed swoim aparatem władzy.

Były minister obrony narodowej zaznacza, że przekazywane środki mogą być rozkradane przez dyktaturę. Dodaje, że Komisja Europejska nie dysponuje własnymi środkami, tylko pieniędzmi państwa członkowskich.

Gdyby rzeczywiście chodziło o pomoc humanitarną to należałoby przekazywać żywność i lekarstwa bezpośrednio do rąk osób potrzebujących, a tymczasem przekazano środki europejskie bez zgody państw Unii Europejskiej.

Gość Kuriera w samo południe krytykuje postawę ustępującej szefowej niemieckiego federalnego rządu wobec Rosji. Ustępstwa wobec Kremla są, jak mówi, nieskuteczne.

Pani Merkel w ciągu okresu 16 lat sprawowania władzy prawie 30 razy widziała się z Putinem, rozmawiała z nim przez telefon ponad 50 razy i na każdą agresywną decyzję Putina miała tylko jedno rozwiązanie. Mianowicie że ona występuje z propozycją kompromisu, czyli ustąpienia Putinowi, a następnie ten kompromis ogłasza jako wielki sukces, bo rozwiązała trudną sytuację kryzysową na zasadzie przyjmowania warunków Putina.

Jan Parys odnosi się do zawartych umowie koalicyjnej nowego rządu RFN dążeń do federalizacji Europy. Stwierdza, że Niemcy dążą do przeszkszatłcenia Unii Europejskiej w centralnie sterywany organizm z nimi jako siłą dominującą.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Parys: Dzisiejsza debata w Parlamencie Europejskim ma kompromitujący tytuł. Jestem oburzony

Jan Parys komentuje wydarzenia przy wschodniej granicy oraz nadchodzącą w Parlamencie Europejskim debatę po wyroku Trybunału Konstytucyjnego „Kryzys praworządności w Polsce a prymat prawa unijnego”.


Gościem wtorkowego „Wywiadu WNET” jest polityk, socjolog i publicysta, a także były minister obrony narodowej oraz były szef gabinetu politycznego ministra spraw zagranicznych, Jan  Parys. W rozmowie z Magdaleną Uchaniuk nasz gość odnosi się do amerykańsko-rosyjskich rokowań ws. rozbrojenia:

Rosja domaga się, by Amerykanie ograniczyli swój parasol militarny nad Europą – przyznaje Jan Parys.

Były minister obrony narodowej mówi również o sytuacji w siedzibie NATO. Jan Parys twierdzi, że do niedana w Kwaterze Głównej NATO swoje biura mieli rosyjscy szpiedzy. Gość porannej audycji nawiązuje także do kryzysu migracyjnego przy polsko-białoruskiej granicy:

Musimy być przygotowani na to, że presja Łukaszenki będzie coraz silniejsza – zaznacza polityk.

Ponadto, Jan Parys komentuje zaplanowaną na wtorek na godzinę 9 zaplanowano w Strasburgu debatę Parlamentu Europejskiego „Kryzys praworządności w Polsce a prymat prawa unijnego”. W debacie weźmie udział premier Mateusz Morawiecki. Komisję Europejską będzie reprezentować jej przewodnicząca, Ursula von der Leyen. Głosowanie nad rezolucją już w najbliższy czwartek.

Dzisiejsza debata w Parlamencie Europejskim ma kompromitujący tytuł. Jestem oburzony na organizatorów – podsumowuje Jan Parys.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Jan Parys: Ameryka toczyła 20 lat wojnę z talibami po to, by oddać im władzę i nowoczesny sprzęt wojskowy

Gościem „Popołudnia WNET” jest Jan Parys – socjolog, publicysta, były minister obrony narodowej, który przybliża sytuację w Afganistanie.

We wtorek rzecznik talibów oznajmił, że po wypędzeniu obcokrajowców Taliban wyzwolił kraj. Ekspert wątpi w zapewnienia talibów o zaprzestaniu stosowania przemocy. Jego zdaniem sytuacja w Afganistanie powinna skłonić Amerykanów do bardzo głębokiej refleksji.

Jest faktem, że Ameryka toczyła 20 lat wojnę z talibami po to, by oddać im władze i sprzęt wojskowy nowoczesny. Po 20 latach właśnie oddać w ręce talibów, więc to pokazuje klęskę polityki Stanów Zjednoczonych – wskazuje Jan Parys.

Amerykańscy politycy czują się ojcami i krzewicielami demokracji, co jak wskazuje gość „Popołudnia WNET” jest błędnym rozumowaniem. Wprowadzanie na siłę swoich rozwiązań w innych krajach okazuje się niewykonalne. W Afganistanie próbowano wymusić amerykański styl życia i stworzyć eksperymentalny twór państwowy.

Tam próbowano zbudować nowoczesne, laickie , świeckie państwo w społeczeństwie które jest bardzo głęboko tradycyjne, sakralne i islamistyczne. No i to się mówiąc krótko nie udało – relacjonuje socjolog.

Eksperyment w Afganistanie przyniósł negatywne skutki, które możemy odczuwać przez lata, ponieważ talibowie weszli w posiadanie bardzo nowoczesnych broni.

W tej chwili talibowie mają nie tylko supernowoczesną broń, jakiej nie ma większość krajów europejskich ale mają bardzo nowoczesną strukturę telekomunikacyjną, szkoły, mają drogi, mają szpitale (…) to wszystko być może będzie wykorzystane przez talibów do jakiejś ekspansji terrorystycznej. Tego nie wiemy – mówi były minister obrony narodowej.

Publicysta odnosi się także do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Zaznacza, że  migranci z Azji, wypychani na polską stronę przez władze Białorusi, są elementem wojny hybrydowej prowadzonej przez Łukaszenkę.[related id=152347 side=right]

J.L.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

Joanna Mioduchowska, Magdalena Hajdysz, Maciej Sowiński, Anna Ratkiewicz – Popołudnie WNET – 18.08.2021 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 17:00 – 19:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie i Łodzi. Zaprasza Anna Nartowska.

Goście „Popołudnia WNET”:

Magdalena Hajdysz – rzecznik Teatru Szekspirowskiego;

Maciej Sowiński – p.o. dyrektora Teatru Szekspirowskiego;

Anna Ratkiewicz – kierownik działu edukacji Teatru Szekspirowskiego;

Joanna Mioduchowska – poetka i pieśniarka;

prof. Andrzej Szadejko – kompozytor, dyrygent, organista;

Maria Gostyńska – szefowa Działu Impresariatu;

Joanna i Andrzej Gwiazdowie – współtwórcy „Solidarności”;

Maciej Milczanowski – ekspert ds. bezpieczeństwa;

Jan Parys – były minister obrony narodowej;

Tomasz Wybranowski – poeta, historyk literatury, dziennikarz, autor audycji „Studio Dublin” w Radiu WNET, Studio 37


Prowadzący: Anna Nartowska, Magdalena Uchaniuk

Realizator:  Mateusz Jeżewski, Mikołaj Poruszek


Maciej Sowiński, p.o. dyrektora Teatru Szekspirowskiego/ Foto. Radio WNET
Magdalena Hajdysz/Foto. Radio WNET

Magdalena Hajdysz wyjaśnia, że Teatr Szekspirowski w Gdańsku jest na wzór teatrów angielskich jest zlokalizowany tuż za murami miasta. Posiada on scenę taką, jak w teatrach doby elżbietańskiej. Nie ma tu tak wyraźnego podziału na scenę i widownie.

Maciej Sowiński opowiada o wydarzeniach, jakie w Teatrze Szekspirowskim się odbywały. „To był szaleńczy pomysł, który się zrodził w głowie prof. Tadeusza Limona”- wyjaśnia przedstawiając początek Teatru. W Gdańsku był pierwszy w Rzeczypospolitej stały teatr. Prof. Tadeusz Limon napisał list do księcia Karola, który objął Teatr Szekspirowski swym patronatem. Teatr odwiedził książę Henryk z małżonką.

Hajdysz opowiada o Festiwalu Szekspirowskim. Zaznacza, że to wydarzenie o wielkiej randze.


Anna Ratkiewicz mówi o  wydarzeniach edukacyjnych, które miały miejsce przy okazji Festiwalu Szekspirowskiego. Od września będą odbywać się lekcje dotyczące teatru  szekspirowskiego przybliżające uczniom jego realia Odbywają się także zajęcia dla najmłodszych oraz dla seniorów.


Gośćmi Popołudnia WNET są słuchacze Radia Wnet Piotr i Anita Madany.


Joanna Mioduchowska mówi, że muzyka była dla niej ważna od dzieciństwa jednak nie było momentu przełomowego, który zadecydował o jej artystycznym zaangażowaniu. Artystka zaprasza na swój koncert na antenie Radia Wnet, który odbędzie się 22 sierpnia.


Prof. Andrzej Szadejko/ Foto. Radio Wnet

Prof. Andrzej Szadejko wspomina, że w dzieciństwie oglądał serial „Było sobie życie”, w którym przedstawiono koncert organowy. Rozbudziło w nim to chęć gry na organach. Pierwszy raz mógł to zrobić w wieku 13 lat. Zauważa, że pierwszy koncert organowy w powojennej Polsce miał miejsce w Oliwie. Miasto bowiem nie uległo zniszczeniu. Prof. Szadejko wskazuje, że w Wolnym Mieście Gdańsku było aż 135 instrumentów. Większość z nich zabrali jednak Sowieci.

Gość Popołudnia WNET opowiada o koncercie, jaki zagra 4 października.


Gdański Teatr Szekspirowski/ Foto. altotemi/CC BY-SA 2.0

Maria Gostyńska mówi, że Teatr Szekspirowski przygotowuje się do wystawienia „Burzy”. Mówi o założeniach Działu Impresariatu. By wyjść poza granice Polski powstała formuła Teatry Europy. Niedługo odbędzie się  inauguracja Tygodnia Chorwackiego i Tygodnia Niemieckiego.  Szefowa Działu Impresariatu opowiada także o innych wydarzeniach i cyklach, jakie będą się odbywać w Teatrze.


Sławomir Głazek opowiada o odczuciach związanych ze współpracą z  Teatrem Szekspirowskim. „To fantastycznie, że taki teatr istnieje”- podkreśla.


Dr Jan Parys

Jan Parys stwierdza, że sytuacja w Afganistanie  jest miarą klęski Stanów Zjednoczonych. Zaznacza, że wbrew temu, co teraz twierdzi prezydent Joe Biden, w Afganistanie próbowano zbudować nowoczesne społeczeństwo na wzór zachodni. To się jednak nie udało. Teraz zaś islamistyczny reżim talibów zyskał dostęp do najnowszego sprzętu wojskowego, którego wiele państw nie posiada.


Joanna i Andrzej Gwiazdowie / Fot. Dariusz Kąkol, Radio WNET

Joanna i Andrzej Gwiazdowie opowiadają o swoim życiu w Gdańsku. Andrzej Gwiazda zauważa, że miasto się rozbudowuje. Wskazuje, że władze Gdańska ewidentnie nawiązują do tradycji Wolnego Miasta Gdańska. Zauważa, że to Gdańszczanie wymordowali obrońców Poczty Polskiej. „Gdańsk był jednym z najbardziej nazistowskich państw niemieckich ze względu na to, że było tu 10 proc. Polaków”- zauważa.

Joanna Gwiazda przypuszcza, że samo określenie „Wolne” może się ludziom dobrze kojarzyć.

Nie mieliśmy wątpliwości, że to będzie centrum fałszowania historii- mówi Andrzej Gwiazda o Europejskim Centrum „Solidarności”.

Kawaler Orderu Orła Białego podkreśla, że cała polityka Donalda Tuska była obliczona na destrukcję Polski. Działaczka opozycji demokratycznej w PRL ocenia, że były premier i szef EPL nie może teraz zbyt wiele zrobić.

„Polska miała być terenem zbytu dla produkcji europejskiej i zasobem taniej siły roboczej”- zaznacza Andrzej Gwiazda.


Tomasz Wybranowski o utworze Romeo and Juliet zespołu Dire Straits.


Wojsko USA w Afganistanie / Fot. Wikimedia Commons

Maciej Milczanowski odnosi się do wypowiedzi prezydenta Bidena, który stwierdził, że celem amerykańskiej misji w Afganistanie było zwalczanie terroryzmu, a nie wprowadzanie demokracji. Wątpi, aby choćby ten pierwszy cel został spełniony. Amerykanie ponieśli porażkę. Ekspert ds. bezpieczeństwa zauważa, że  skorzystają na tym Chińczycy. Państwo Środka wzmacnia swoje wpływy w Pakistanie. Milczanowski odnosi się również do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.

Jan Parys: W Europie ludzie dobrze pamiętają odpowiedzialność Niemiec za II wś i nie chcą dominacji niemieckiej

Były minister obrony narodowej o zakupie czołgów Abrams M1A2, zwiększaniu polskiego potencjału militarnego, współpracy Polski z USA i o zbliżeniu Waszyngtonu z Berlinem kosztem Europy Środkowej.


Jan Parys komentuje zakup czołgów Abrams M1A2 przez Polskę. Ma być ich na tyle dużo, aby stworzyć z nich przynajmniej cztery bataliony czołgów. Pierwsze z 250 Abramsów zameldują się w garnizonach na ścianie wschodniej w przyszłym roku, jak ujawnił w środę szef MON Mariusz Błaszczak. Ocenia, że

Jest to duży kontrakt zbrojeniowy, kilka miliardów dolarów. […] Niewiele krajów stać na tak wielkie wydatki na zbrojenia.

Stwierdza, że rząd powinien być podziwiany za zwiększanie potencjału militarnego Polski. Parys zaznacza, że Polska nie może się samodzielnie bronić przed mocarstwem atomowym, jakim jest Rosja. Sądzi, że jeśli chodzi o zakup broni, to trzeba się opierać na opinii fachowców.

Sztab Generalny Wojska Polskiego dobrze wie, czego potrzebuje

Były minister obrony narodowej ocenia, że bieżące spory polityczne nie wpływają na wojskową współpracę polsko- amerykańską. Dodaje, że zbliżenie Ameryki z Niemcami nie może odbywać się kosztem naszego regionu.

W Europie ludzie dobrze pamiętają odpowiedzialność Niemiec za II wojnę światową i nie chcą dominacji niemieckiej.

Tymczasem Waszyngton chce przenieść centrum kierowania projektem Trójmorza do Berlina. Ocenia, że

Na takie traktowanie Europa Środkowa nie może się godzić.

Program niemiecki polega na poparciu przez Waszyngton dominacji Berlina w Europie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.