Żurawski vel Grajewski: Niemcy rozwiały złudzenia co do swojej roli zarówno w Waszyngtonie, jak i w Kijowie

Przemysław Żurawski vel Grajewski / Fot. Radio Wnet

Prof. Żurawski vel Grajewski o geopolityce z punktu widzenia Niemiec, Rosji i Stanów Zjednoczonych.

Politolog Uniwersytetu Łódzkiego docenia pozytywną reakcję Zachodu w sprawie konfliktu na wschodzie Europy. Poparcie dla Ukrainy zadeklarowały USA, Kanada, Wielka Brytania, Turcja, a także Hiszpania. Ci ostatni wysłali nawet swoje okręty na Morze Czarne. Takie deklaracje i działania mogły zaskoczyć Rosję, która

Wychodziła z założenia, że Zachód jest na tyle podzielony, że nie zareaguje.

Z polityki pro ukraińskiej wyłamują się Niemcy. Jest to bolesne dla Amerykanów, którzy liczyli, że Berlin będzie w stanie powściągać zapędy imperialne Moskwy, tak by mogli się oni skupić na polityce dalekowschodniej. Niemcy miały tez zapewniać solidarność Unii Europejskiej. Jak zauważa prof. Żurawski vel Grajewski:

Żaden z tych celów nie został i nie zostanie osiągnięty. Niemcy nie chcą pełnić tej roli, nie chce płacić kosztów tej polityki.

Gość Popołudnia Wnet odniósł się też do niedawnej koncepcji amerykańskiej polityki, która głosiła, że należy iść na ustępstwa wobec Rosji, byleby oddalić ją od Chin. Politolog UŁ stwierdził, że Moskwy nie da się zarówno oderwać od Państwa Środka, jak i przekonać do rezygnacji z kursu antyzachodniego.

K.B.

Komentarze