Dr Surdel: Nikomu nie zależy na przestrzeganiu embarga poza rządem w Trypolisie, który jest rządem Trypolisu, nie Libii

Dr Bruno Surdel o wojnie domowej w Libii i zaangażowaniu w nią Moskwy i Ankary oraz prześladowaniach przez Boko Haram chrześcijan w Nigerii, korupcji i zaangażowaniu Chińczyków w tym kraju.

Dr Bruno Surdel jest obecnie w stolicy Nigerii Abudży. „Nigeria to bardzo bogaty kraj”, ale przesiąknięty korupcją i podzielony między 300 różnych grup etnicznych. Na północy rządzi „Państwo Islamskie prowincji zachodniej”, czyli  Boko Haram, zmilitaryzowana muzułmańska organizacja ekstremistyczna. Członkowie tej organizacji prześladuje chrześcijan. Boko Haram pieniądze uzyskuje z krajów bliskowschodnich oraz pomocy muzułmanów afrykańskich z Czadu i Kamerunu. Terroryści ci zajmują nigeryjskie terytoria z których część kontrolują na stałe, a inne atakują, po to by wycofać się z nich, kiedy pojawia się nigeryjskie wojsko.

Ponadto nasz gość mówi o sytuacje w Libii, gdzie trwa wojna domowa. W konflikt zamieszana jest Rosja i Turcja, które w tym kraju, jak mówi dr Surdel,  „próbują powtórzyć format astański” z Syrii. W wojnie domowej walczą rosyjskie prywatne firmy wojskowe, a „prezydent Erdoğan wysyła wojowników z Syrii”.

Libia jest teraz podzielona między Cyrenajkę i Trypolitanię […] To tak naprawdę mogą być osobne kraje.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zwraca uwagę, że podział na Cyrenajkę i Trypolitanię jest naturalny, gdyż regiony te różnią się pod względem historyczno-kulturowym. Wynegocjowane w Berlinie zawieszenie broni nie jest przestrzegane, tak jak embargo na sprzedaż broni.

Nikomu nie zależy na przestrzeganiu embarga poza rządem w Trypolisie, który jest rządem Trypolisu, nie Libii.

Jak zauważa analityk Centrum Stosunków Międzynarodowych w Nigerii z zasobów naturalnych „największe zyski czerpie elita kraju”, podczas, gdy „większość ludzi żyje w wielkiej nędzy”. Zwraca też uwagę na zaangażowanie Chińczyków we wszystkie dziedziny gospodarki tego afrykańskiego państwa: infrastrukturę, energetykę itd. Niektórzy Nigeryjczycy widzą w tym przykład neokolonializmu, ale większość kojarzy jednak to pojęcie z dawnymi potęgami kolonialnymi.

Dr Surdel zauważa, że nawet w Abudży, która jest najbezpieczniejszym miastem w Nigerii, nie spaceruje się normalnie po ulicach, gdyż jest to niebezpieczne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dr Naimski: Wszelkie działania suwerenne Polski są wbrew interesom Rosji. Putin stosuje metody sprzed pół wieku [VIDEO]

Dr Piotr Naimski o rosyjskim rewizjonizmie historycznym i reakcji nań innych państw, motywacjach Putina, uniezależnianiu się energetycznym Polski oraz o technologii 5G i ryzyku z nią związanym.

Stosuje metody sprzed pół wieku. To ten sam Putin, który stwierdził, że największą klęską Rosji to upadek ZSRR.

Dr Piotr Naimski o polityce historycznej Władimira Putina. Polacy, zdaniem naszego gościa, muszą cały czas przedstawiać prawdziwą historię, aby kraje Zachodu nie uległy rosyjskiej propagandzie, jak miało to już miejsce w XX wieku. Po II wś. Stalin chciał przekonać Anglosasów, że „Polacy to kolaboranci i faszyści, których nie warto wspierać”. Dr Naimski sądzi, że Putin ze swą ostatnią fałszywą narracją przesadził, przez co Zachód nie uwierzył w jego bezecne słowa. Komentuje „hucpiarską imprezę” rosyjskiego oligarchy Wiaczesława Kantora w Jad Waszem, stwierdzając, że:

To jest smutne, że pamięć o tragedii Holocaustu jest zinstrumentalizowana w taki właśnie sposób.

Podkreśla, że decyzja prezydenta Polski o niewzcięciu udziału w uroczystościach „została dobrze odebrana w samym Izraelu” . Wiele wskazuje, że ostrą politykę wobec Polski prezydent Rosji realizują w związku z energetycznymi projektami Prawa i Sprawiedliwości:

Wszelkie działania suwerenne Polski są wbrew interesom Rosji.

Polska po dekadach funkcjonowania pod dominacją Rosji w XX, a wcześniej w czasach Królestwa Kongresowego wychodzi na niezależność energetyczną dzięki, jak mówi dr Naimski, projektom realizowanym przez rząd. Jednym z tych projektów jest Baltic Pipe. Został podpisany już kontrakt na zakup i położenie rur. Gaz-System zawarł 9 stycznia b.r. umowę na dostawę ponad 23 tys. rur. Dostarczy je niemiecka firma Europipe GmbH. Innym natomiast projektem jest rozbudowa terminali LNG w Świnoujściu. Dr Naimski podkreśla, że budowa idzie w dobrym kierunku. W „Poranku WNET” podejmuje temat energii atomowej na terenie Polski. Informuje, że pierwszy reaktor powinien zdatny do użytku w 2033 r.

Nie chcę żeby chińscy komuniści pukali do naszych domów.

Ponadto omawia kwestie związane z siecią 5G. Zauważa, że technologia ta wiąże się zarówno z nowymi możliwościami, jaki i z nowymi zagrożeniami. Podkreśla, że Chińczycy obecnie dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii „realizują marzenie bolszewików sprzed stu lat” jakim była totalna kontrola nad człowiekiem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Sąd Apelacyjny: Portal Wyborcza.pl musi sprostować nieprawdziwe informacje o tzw. rejestrze pedofilów

Wyborcza.pl musi zamieścić sprostowanie nieprawdziwych informacji o rejestrze pedofilów. Wczoraj (16 stycznia) przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie zakończył się proces wytoczony portalowi GW.

Sąd Apelacyjny oddalił apelację w sprawie o nakazanie publikacji sprostowania. W związku z tym Redaktor Naczelny wyborczej.pl jest zobowiązany do opublikowania na tym portalu, w terminie 3 dni roboczych (tj. do 21 stycznia 2020 roku), sprostowania o następującej treści:

SPROSTOWANIE. Nieprawdziwa jest informacja podana w dniu 7 września 2018 r. w artykule „Księża wyjęci z rejestru pedofilów. Dlaczego?”, że księży nie ujawniono w rejestrze. Nie mam żadnego wpływu na publikowane w nim dane, zaś wpis w rejestrze uzależniony jest od rodzaju popełnionego przestępstwa, a wykonywany zawód, czy przynależność do grupy społecznej nie mają żadnego znaczenia. Zbigniew Ziobro.

Sprostowanie ma związek z zawierającą nieprawdziwe informacje publikacją z 7 września 2018 r., zamieszczoną na pierwszej stronie „Gazety Wyborczej” oraz na portalu Wyborcza.pl. Publikacje zarzucały Ministerstwu Sprawiedliwości, że rejestr pedofilów chroni księży skazanych za pedofilię.

Artykuł zawierał kłamstwa i insynuacje, że księża są „wyjęci z rejestru pedofilów”. W rzeczywistości zamieszczenie w rejestrze, zarówno w części jawnej, jak i niejawnej, zależy tylko i wyłącznie od kwalifikacji czynu dokonanej przez sąd i zawartej w wyroku. Nieprawdą jest, że rejestr stworzono w taki sposób, by nie trafiali tam księża pedofile. Rejestr funkcjonuje w sposób automatyczny – trafiają tam skazani na podstawie wyroków sądów, konkretnych artykułów i paragrafów Kodeksu karnego, zgodnie ze ściśle określonymi przepisami ustawy z 13 maja 2016 r. o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym, na mocy której wprowadzony został Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Nie miała i nie ma tu żadnego znaczenia profesja skazanego czy przynależność do jakiejś grupy społecznej.

Są miejsca w Polsce, w których dzieci za darmo mogą nauczyć się kodowania. Przy okazji zawierać przyjaźnie na całe życie

Nasze dzieci będą pracować w zawodach, które dzisiaj jeszcze nie istnieją – mówi w audycji Radia Solidarność Joanna Pawlak z Fundacji CoderDojo, gość audycji Radia Solidarność.

W Polsce powstaje coraz więcej Klubów Dojo, których pierwowzorem była irlandzka inicjatywa CoderDojo.
– To miejsca, które w których dzieci mogą uczyć się na naprawdę fajnych zajęciach programistycznych i zawierać przyjaźnie – opowiada Joanna Pawlak, prezes działającej również w Polsce fundacji CoderDojo, gość dzisiejszej audycji Radia Solidarność prowadzonej przez red. Barbarę Karczewską. – Nasze kluby to miejsca rozwoju talentów technologicznych dla dzieci i nastolatków. Zajęcia odbywają się z dala od szkoły, często w salach udostępnianych przez firmy IT. Udział w zajęciach jest bezpłatny, a do społeczności może dołączyć każdy, kto chce zostać uczniem lub mentorem CoderDojo.

Radio Solidarność

Fundacja CoderDojo Polska jest autonomiczną częścią globalnej Fundacji CoderDojo Global. Ma na celu wspierać nowe i istniejące placówki CoderDojo na terenie Polski poprzez wymianę doświadczeń, dostarczanie zasobów i narzędzi potrzebnych do realizacji wizji CoderDojo.
Najmłodsze dzieci, które mogą się znaleźć w takim klubie są w wieku szkolnym. Ale są też Dojo gdzie młodsi ninja (tak określa się tam adeptów sztuki komputerowej) przychodzą jako rodzeństwo tych trochę starszych.
– Pomagamy odkrywać nowe języki, programy i aplikacje. Nie szkolimy z korzystania z nich. Ale zadajemy pytania, które pozwolą uczyć się samodzielnie. A potem uczyć innych – mówi Joanna Pawlak.

Zapraszamy do wysłuchania audycji!

 

Furgalski: Przejęcie Condor Airlines przez LOT oznaczałoby bogatszą ofertę czarterową. Polacy są coraz zamożniejsi

Co LOT zyskałby przejmując Condor Airlines? Ile to by kosztowało i kto by za to zapłacił? Czemu w Niemczech sezon turystyczny trwa cały rok? Odpowiada Adrian Furgalski.

Z masy upadłościowej wydzielono spółkę o dobrej kondycji.

Adrian Furgalski o planach zakupu przez Polskie Linie Lotnicze niemieckiej linii Condor Airlines, należącej wcześniej do upadłej we wrześniu 2019 r. linii Thomas Cook. Czarterowa linia ma dużą popularność wśród niemieckich turystów. Nie jest ona wyłącznie czarterowa, gdyż jak mówi nasz gość:

W Condor Airlines około połowy miejsc wykupionych przez biura podróży, […]  a połowę normalnie można było kupić przez stronę.

O przejęcie ich rywalizuje z LOT-em rywalizuje Lufthansa, do której linie te kiedyś należały. Ta jednak posiada już znaczną część niemieckiego rynku, więc możliwe, iż nie uzyska zgody od urzędu niemieckiego i unijnego na taki zakup. Tymczasem jak mówi nasz gość, ograniczeń takich nie muszą się obawiać Polskie Linie:

LOT jest mniej niż średniakiem. Mógłby połknąć 10 takich linii, gdyby miał pieniądze.

Sytuacja Lufthansy jest także trudna ze względu na uziemienie samolotów modelu Boeing 737 Max. Tymczasem LOT w dobrej kondycji, zw względu na szybko rosnący rynek lotniczy w Polsce. Przejęcie Condor oznaczałoby, że LOT-em oferowałby więcej połączeń dalekiego zasięgu takich jak na Miami. Transakcja jest kosztowna, gdyż chodzi o ok. miliarda zł. Pieniądze na tą inwestycję wyłożyłyby głównie dwa państwowe banki PKO BP i Pekao SA. Furgalski zaprzecza jakoby problemem przy zakupie był brak załóg.

W Condor Airlines są załogi, my byśmy je przejęli. Płacimy im w euro, ale też zarabiamy w euro.

Dodaje, iż wśród klientów tej popularnej linii wielu jest z Polski, gdyż  „stajemy z roku na rok coraz zamożniejsi”. Zauważa, że ze względu na bogatych niemieckich emerytów, którzy na starość oddają się zwiedzaniu świata, w Niemczech sezon trwa praktycznie cały rok. W Polsce zaś głównie w miesiącach wakacyjnych, ale też zyskują na popularności podróże w sezonie zimowym.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Pyffel: Chiny będą musiały trochę otworzyć swój rynek. Przez 30 lat go regulowały. Wzmocniły swoje firmy

Radosław Pyffel o różnicy między planem Balcerowicza a chińskim podejściem do gospodarki, wyborach na Tajwanie, sino-amerykańskiej umowie handlowej i o chińskim kapitale w Polsce.

Radosław Pyffel opowiada o porozumieniu handlowym między USA a Chinami, które zostało podpisane w Waszyngtonie:

Miałem wrażenie, że podczas podpisywania tego dokumentu, Donald Trump prowadzi swoją kampanię wyborczą […] Załatwił zakup towarów rolniczych przez Chiny i to biznes dla tych środkowych rolniczych stanów.

Jak mówi,  porozumienie ma trzy wymiary: wspomniana kampania wyborcza prezydenta USA; próba wywarcia presji na Chiny; urynkowienie gospodarki chińskiej. To ostatnie może być korzystne dla samych Chin.

Chiny będą musiały trochę otworzyć swój rynek. Robią to po tym jak przez 30 lat go regulowały, to jest coś przeciwnego od tego, co my robiliśmy w ramach planu Balcerowicza […] Chiny zrobiły inaczej, wzmocniły swoje firmy.

Kraj Środka rozwinął własną technologię, więc forsowana przez Stany ochrona praw autorskich będzie mu nawet służyć. Także „wielkie napompowane firmy” mogą skorzystać na otwarciu rynków finansowych. Kierownik studiów „Biznes chiński” na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie zaznacza, że podpisanie umowy nie oznacza końca wszystkich problemów. Nadal obowiązują cła na olbrzymią część chińskich towarów, a kwestia Huawei pozostaje otwarta. Także kwestiami otwatymi pozostają Tajwan i Hongkong. Ten pierwszy ostatnio oddalił perspektywę zjednoczenia z ChRL:

Wybory na Tajwanie odsunęły zjednoczenie Chin. […] Kuomintang, spadkobiercy Czang Kaj-szeka są partią prochińską. […] Młodzież w Hongkongu wyszła na ulice i to skutkowało oddaleniem Tajwanu od kontynentu.

Na wyspie po raz kolejny wygrała opcja pro-niepodległościowa. Gość Poranka WNET ponadto mówi o roli Chin w gospodarce naszego kraju. Zdaniem naszego gościa Polska nie potrzebuje zbytnio kapitału chińskiego, gdyż mamy wiele inwestycji europejskich, m.in. ze strony Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Nie znaczy to jednak, że Chiny są nieobecne nad Wisłą, gdyż firmy z Państwa Środka wygrywają przetargi, a banki chińskie działają w Polsce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Związany z Putinem oligarcha Mosze Kantor od 2005 r. jest kawalerem Krzyża Oficerskiego Orderu Zasługi RP

Jak informuje Irena Lasota, Wiaczesław Mosze Kantor odznaczony został w 2005 r. Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

Korespondentka Radia WNET z Waszyngtonu przypomina, że organizator Światowego Forum Pamięci Holocaustu w Jerozolimie, gdzie polskiemu prezydentowi odmówiono prawa głosu, został wyróżniony przez wcześniejszą głowę państwa polskiego.

Komunikat Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

KRRiT zapowiada wprowadzenie nowego systemu odbioru telewizji cyfrowej na terenie Polski

Do 30 czerwca 2022 r., na terenie Polski, nastąpi zmiana sposobu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej.
Dotychczasowy system DVB-T zostanie zastąpiony bardziej nowoczesnym i efektywnym systemem odbioru DVB-T2/HEVC (występującym także pod nazwą H.265 lub MPEG-H część 2).

KRRiT zaleca nabywcom nowych telewizorów, szczególnie tych, oferowanych w atrakcyjnych cenach, aby zwracali uwagę na to, czy są one dostosowane do odbioru nowego systemu kodowania obrazu.

Aby odbierać telewizję naziemną,  właściciele telewizorów niespełniających wymagań nowego systemu DVB-T2/HEVC, będę musieli liczyć się z koniecznością zakupu zewnętrznego dekodera.

Szczegółowe informacje o terminie wprowadzenia DVB-T2/HEVC w Polsce w dokumencie Ministerstwa Cyfryzacji na str. 16 i 17:
https://www.gov.pl/web/cyfryzacja/krajowy-plan-dzialan-zmiany-przeznaczenia-pasma-700-mhz-w-polsce

Wymagania techniczne i eksploatacyjne dla odbiorników cyfrowych:
https://www.dvbt2.pl/index.php/informacje/19-wymagania-techniczne-i-eksploatacyjne-dla-odbiornikow-cyfrowych

Pełny tekst rozporządzenia Ministra Cyfryzacji z 07.10.2019 r. :
http://dziennikustaw.gov.pl/du/2019/2125/1

Wśród elity wojskowej państwa Bolesława Chrobrego byli Skandynawowie? Na to wskazują cztery pochówki z Pomorza

Chrobremu podatki pomagali ściągać wojownicy ze Skandynawii? Na to wskazują badania nad pochówkami z miejscowości Ciepłe na Pomorzu.

W centralnej części cmentarzyska znajdowały się cztery bardzo bogato wyposażone groby komorowe. Pochowano w nich mężczyzn, zapewne wojowników, o czym świadczy złożona wraz z nimi broń i elementy ekwipunku jeździeckiego.

Tak opisywał, w rozmowie z PAP, stanowisko w miejscowości Ciepłe (Pomorskie) dr Sławomir Wadyl z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. Archeolodzy odkryli tam cmentarzysko użytkowane w czasach Bolesława Chrobrego. Na razie przebadanych grobów jest 60. W ramach badań nad nimi próbowano ustalić m.in. pochodzenie zmarłych. Jak powiedział badacz:

Okazało się, że wszyscy zmarli pochowani w centralnej części cmentarzyska pochodzili nie z ówczesnego Państwa Piastów, ale ze Skandynawii, najprawdopodobniej z Danii.

Wniosek taki pozwoliła analiza obecnych w grobach bogato zdobionych mieczy i włóczni, czy zestawów oporządzenia jeździeckiego i rzędu końskiego. Miecze i groty włócznie pochodziły według badaczy z warsztatów zachodnioeuropejskich bądź skandynawskich. Groby mają charakter komorowy, znany z terenów Skandynawii i Europy Wschodniej. Grupa grobów otoczona była przez palisadę lub ogrodzenie. Zdaniem dr Wadyla pamięć o tych pochówkach mogła trwać długo wśród lokalnej społeczności. Nie zniszczono ich bowiem, ani nie pochowano na ich miejscu innych zmarłych. Groby te są według archeologów najstarsze na cmentarzysku.

Pozostałe groby mają głównie charakter jamowy, kopane były one prosto w ziemi, bez drewnianej konstrukcji cechującej groby komorowe. Te ostatnie są rzadkim znaleziskiem na ziemiach polskich, a wśród naukowców trwa dyskusja na temat tego, kto był w nich chowany. Według jednej z interpretacji mamy do czynienia z przybyszami z północy. Za hipotezą tą przemawia znalezisko w Bodzi (pow. włocławski), gdzie w ziemskich kurhanie spoczywa dostojnik z czasów Mieszka I. Członek elity zbrojnej, jak pokazały badania izotopu strontu  w zębach zmarłego, urodził się nad Wisłą, ale znaczną część życia spędził w Skandynawii. Z tejże pochodzą prawdopodobnie obcokrajowcy pochowani w jego pobliżu.  Na stanowisku w Ciepłem pochowanych jest kilkanaście osób, które urodziły się lub spędziły dzieciństwo w Skandynawii, a na Pomorzu ostatnie lata swego życia. Zdaniem dr Wadyla:

Pochowani w centralnej części cmentarzyska reprezentowali ówczesne elity społeczne, o czym świadczy monumentalny charakter ich grobów i bogate wyposażenie. Należeli zapewne do grupy elitarnych jeźdźców, zapewne jednak ich rola nie ograniczała się tylko do funkcji wojowników.

Według naukowca trudnili się oni także poborem podatków od miejscowej ludności. Świadczyć o tym mają znalezione przy nich zestawy odważników i kamienie probiercze „służące do badania jakości metali szlachetnych jednocześnie świadczące o dostępie do tych metali oraz udziale w wymianie handlowej”.

A.P.

Witt: Cohn-Bendit przechwalał się stosunkami z dziećmi. Zbrodnię pedofilii odkryto, kiedy trzeba było uderzyć w Kościół

Piotr Witt o pedofilskich aferach we Francji i poglądu na pedofilie w tym kraju między 60. a 90. latami oraz o prasie w Polsce i Francji i o desinteressement polskiego rządu wobec szkalowania Polski.

Piotr Witt o dyskusji jaka rozpętała się we Francji po publikacji książki „Le consentement” Vanessy Springory. Tytuł odnosi się procedury sądowej, w czasie której ustala się czy stosunek seksualny miał miejsce za obopólną zgodą (consentement) czy bez niej. Za zgodą obu stron odbywać się miały stosunki wówczas 14-letniej autorki z 50-letnim ówcześnie francuskim pisarzem Gabrielem Matznerem. Springora dopiero po latach opisała ona długotrwałe okresy depresji i myśli samobójcze jakie ją od tamtego czasu dręczyły. Matzner zaś napisał książkę „Mniej niż 16”, w której „relacjonował swoje przeżycia erotyczne z dziećmi”, m.in. z 10-letnimi chłopcami w Tajlandii. Jak podkreśla korespondent, Francuz „nigdy nie został skazany”, ani nawet powszechnie potępiony za swoje czyny. Co więcej w tym czasie trwała kampania na rzecz depenalizacji stosunków seksualnych dorosłych z nieletnimi.

Daniel Cohn-Bendit przechwalał się swoimi stosunkami z dziećmi. […] Kto by się ośmielił krytykować go za pedofilię bez narażenia się samemu na zarzut antysemityzmu?

Tolerancja wobec pedofilii trwała nad Sekwaną do końca lat 80., by w 90. zostać potępioną. Wiązało się to z atakiem na grupę zawodową, w której według statystyk, był najmniejszy odsetek pedofilów (mniej niż 1 %), tj. na duchowieństwo.

Wówczas trzeba było uderzyć w Kościół katolicki, odkryto więc zbrodnię pedofilii.

Nasz korespondent we Francji, który obecnie przebywa w Warszawie, mówi o polskiej prasie:

Panuje tutaj niesłychana różnorodność, mnogość opinii. Od poglądów najbardziej konserwatywnych do najbardziej lewackich.Wszystkie opinie są reprezentowane. To dla człowieka, którzy przyjechał z Francji duży szok.

Nad Sekwaną bowiem tytuły prasowe w większości wyrażają lewicowo-liberalne poglądy. Witt uważa, że tolerancja rządu wobec lewicowych artystów, historyków i dziennikarzy posuwa się za daleko. Nasz korespondent boleje nad tą indolencją Prawa i Sprawiedliwości:

Tolerancja polskiego rządu przypomina czasem brak zainteresowania […] Nie zrobiono nic żeby ukrócić te kłamstwa na temat polskiego antysemityzmu.

Podkreśla, że PAN w Paryżu opluwa Polskę dodając, że to nie jest tak, że „psy szczekają, a karawan jedzie dalej”.

Karawan nie jedzie dalej, tylko w końcu wybucha […] Trzeba jakąś politykę kulturalną, historyczną prowadzić. Tego mi brak w polskich mediach, w polskim zarządzaniu kulturą.

Piotr Witt przypomina historię swojego ojca, który w 1939 r. „przyjął depeszę od grupy Le Comte’a zdającą sprawę ze wszystkich tajnych klauzul paktu Ribbentrop-Mołotow”. Podkreśla, że depesza ta przyszła „depesza ta przyszła do Sztabu Generalnego wieczorem o godz. 20.30 24 sierpnia”, a więc szybko po jego podpisaniu, co wskazuje na sprawność polskiego wywiadu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T/A.P.