Hutek: Nie jestem usatysfakcjonowany umową rządu z górnikami. Likwidacja kopalń niesie duże ryzyko dla Polski

Przewodniczący „Solidarności” w Polskiej Grupie Górniczej obawia się, że likwidacja górnictwa dramatycznie pogorszy warunki bytowe na Śląsku.


Bogusław Hutek komentuje porozumienie między związkami górniczymi a rządem:

Nie jestem usatysfakcjonowany. Podpisałem dokument, który de facto likwiduje polskie górnictwo. Za 30 lat na Śląsku może nie być gdzie pracować.

Przewodniczący „Solidarności” w Polskiej Grupie Górniczej zapowiada walkę o niezabudowanie gruntów, na których występują złoża, by móc w przyszłości ewentualnie wrócić do wydobycia.

Gość „Poranka WNET” wskazuje, że likwidacja kopalń w Polsce wiąże się ze sporym ryzykiem. Alternatywne źródła energii mogą okazać się znacznie mniej efektywne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Uwagi do programu „Adaptacja do zmian klimatu i ograniczanie skutków zagrożeń środowiska – finansowanie retencji na wsi”

W skali międzynarodowej – powiększanie areału sztucznych akwenów to przykładanie ręki do dalszego ocieplenia klimatu. Z punktu widzenia epidemiologicznego to wylęgarnia komarów i innych muchówek.

Jacek Musiał

Ilość sztucznych zbiorników wodnych w Polsce, łącznie z tymi o powierzchni kilkaset m2, szacowana jest na ponad 10 tys., z tego o pojemności powyżej 0,001 km3 zaledwie 140. Całkowita pojemność sztucznych zbiorników wody w Polsce nie jest wielka – jest rzędu 3 km3.

Objętość wody zgromadzona w polskich sztucznych zbiornikach na jednego mieszkańca wynosi ok. 60 m3, co plasuje Polskę na jednym z ostatnich miejsc w Europie. Czy to dobrze, czy źle?

Może się wydawać, że jesteśmy pod tym względem zacofani. Faktycznie, państwa europejskie o dużej ilości wody w antropogenicznych zbiornikach na głowę mieszkańca, a są to przede wszystkim państwa skandynawskie i Hiszpania, odniosły z tego tytułu ekonomiczną korzyść (intensyfikacja rolnictwa, rozwój przemysłu ciężkiego). Czy jednak straty ekologiczne i klimatyczne nie są większe? Państwa te dopiero teraz uświadamiają sobie, do czego doprowadziły, choć – jak się wydaje – starannie to ukrywają, co więcej, próbują szukać innych winowajców zmian ekologicznych i klimatycznych, aby odwrócić od siebie uwagę. Czy Polska, przy obecnym stanie wiedzy ekologicznej, powinna bezrefleksyjnie naśladować te kraje, a przynajmniej na ich skalę?

Obecnie w Polsce realizowanych jest kilka programów dotacji do tzw. małej retencji: prowadzony przez ARiMR (Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa) i Ministerstwo Klimatu program budowy zbiorników wodnych w obszarach rolniczych; następny – „Zielono-Niebieska Infrastruktura” – realizowany przez NFOŚiGW (Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej) i kolejny, będący w gestii Wód Polskich, wprowadzany w życie przez jednostki samorządu terytorialnego przy współudziale Ministerstwa Gospodarki Wodnej i Żeglugi Śródlądowej oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Środki zaplanowane na powyższe zadania obejmują łącznie kilkaset milionów złotych. Czy wszystkie te cele są słuszne? (…)

Dla dobra kraju o wiele ważniejszy w tej chwili jest program tworzenia lub utrzymania naturalnych, suchych zbiorników przeciwpowodziowych, w tym rejestrowanych łąk zalewowych (z ulgą podatkową dla właścicieli lub najemców i oczywistym obowiązkiem wykazywania tego faktu w razie ubezpieczeń).

Dziwne wydaje się hasło, pod jakim realizowana jest część programów retencji wody: „przeciwdziałania zmianom klimatu”. Dla Polski może to i minimalnie zrównoważy negatywne skutki klimatyczne spowodowane przez niezbyt odległe kraje, które zbudowały u siebie sztuczne zbiorniki o znacznej powierzchni. Z pewnością jednak nie przeciwdziała globalnemu ociepleniu, wręcz przeciwnie. W skali globalnej – międzynarodowej – powiększanie areału sztucznych akwenów to przykładanie ręki do dalszego ocieplenia klimatu. Z punktu widzenia epidemiologicznego to wylęgarnia komarów i innych muchówek.

Nieprawdopodobne? Dramatycznemu wpływowi antropogenicznych zbiorników wodnych na klimat i środowisko będą poświęcone kolejne, obszerne artykuły Zapory wodne i hydroelektrownie – prawdziwa przyczyna globalnego ocieplenia?, które ukażą się w październikowym i listopadowym „Kurierze WNET”.

Artykuł Jacka Musiała pt. „Program »Retencja wody na wsi«” znajduje się na s. 9 wrześniowego „Kuriera WNET” nr 75/2020.

 


  • Od lipca 2020 r. cena wydania papierowego „Kuriera WNET” wynosi 9 zł.
  • Ten numer „Kuriera WNET” można nabyć również w wersji elektronicznej (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) w cenie 7,9 zł pod adresem: e-kiosk.pl, egazety.pl lub nexto.pl.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Jacka Musiała pt. „Program »Retencja wody na wsi«” na s. 9 wrześniowego „Kuriera WNET” nr 75/2020

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Mirosław Dynak: Nie ma sensownego programu pomocy dla górnictwa. Zubożenie górników pociągnie za sobą zubożenie innych

Mirosław Dynak o problemach górników w kontekście zmian w polityce klimatycznej Polski, braku pomysłu na reformę górnictwa, likwidacji kopalń i wykształceniu górników.

Już od „87 r. rozpoczęła się reforma górnictwa, za czasów jeszcze premiera Messnera. […] Był program dla górnictwa, jedyny taki dłuższy, w latach 2008-2015, pod auspicjami jeszcze ministra Tchórzewskiego i to był jedyny jakiś sensowny program w reformie górnictwie.

[Krzysztof Tchórzewski był ministrem w latach 2015-2019- przyp. red.] Mirosław Dynak mówi, że od 2015 r. nie ma sensownego programu pomocy dla górnictwa. Obecna sytuacja zmierza do „likwidacji miejsc pracy, zubożenia Śląska”. Zubożenie górników pociągnie za sobą, jak mówi, zubożenie innych zawodów.  przewodniczący związku zawodowego „Kadra” w KWK „Budryk” krytykuje sprowadzanie do Polski węgla z zagranicy. Przypomina, że za premierostwa Jerzego Buzka „zlikwidowano mnóstwo kopalń” . Górnikom z nich zapewniono osłony. Nasz gość odpowiada na pytanie o stosunek górników do Zielonego Ładu. Podkreśla, że górnicy nie są ciemni:

To jest już inne pokolenie górników. […] Zwykły górnik jest często po studiach: mechanika, zarządzanie, elektrotechnika. To są ludzie światli, znający języki: angielski, japoński.

A.P.

Prof. Włodzimierz Bernacki: Wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu przywróci właściwe proporcje w Zjednoczonej Prawicy

Senator PiS mówi, że rekosntrukcja rządu wzmocni pozycję premiera Morawieckiego i usprawni proces decyzyjny. Wskazuje na konieczność kontynuowania reform, zwłaszcza w wymiarze sprawiedliwości,

Profesor Włodzimierz Bernacki komentuje porozumienie liderów Zjednoczonej Prawicy, na mocy którego do rządu wejdzie Jarosław Kaczyński:

To przywrócenie właściwych proporcji między koalicjantami w Radzie Ministrów.

Senator PiS przewiduje, że autorytet i doświadczenie polityczne prezesa PiS przyczyni się do umocnienia rządu.

Mówimy o polityku, który ma niesamowitą wiedzę i intuicję. Stanie się spoiwem między resortami siłowymi, których rola we współczesnym świecie rośnie.

Gość „Popołudnia WNET” dodaje, że cała operacja ma na celu umocnienie pozycji premiera Mateusza Morawieckiego.

Nie ma mowy o żadnym podważaniu roli szefa rządu.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego porusza również temat reformy wymiaru sprawiedliwości. Ocenia, że proces ten ostatnio toczy się zbyt wolno.

Jeżeli spojrzymy na funkcjonowania sądów i prokuratury, to widzimy, że musi nastąpić dalszy ciąg zmian. Musimy mieć przekonanie, że wszyscy którzy naruszają porządek prawny, będą pociągani do odpowiedzialności.

Gość „Popołudnia WNET” mówi o rekonstrukcji rządu. Zapowiada koniec „Polski resortowej”; połączenie ministerstw : edukacji i szkolnictwa wyższego oraz środowiska i klimatu.

Chcemy zapewnić większą sprawność działań administracyjno-politycznych

Profesor Bernacki omawia też sytuację szkolnictwa wyższego w Polsce. Jako jeden z poważniejszych problemów wskazuje syndrom „punktozy”. Ubolewa nad dyskryminacją naukowców o światopoglądzie konserwatywnym.

Sytuacja, w której profesorowie związani z prawicą mają za jej rządów największe problemy z pracodawcami, jest absurdalna.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Jan K. Ardanowski: Twórcy „piątki dla zwierząt” będą się jej mocno wstydzić. PiS kieruje się zasadami marksistowskimi

Droższy drób, utrata nowych rynków zbytu od Afryki Płn. po Indonezję, wpisanie się w narrację neomarksistów i „koalicja” PiS-u z Lewicą. Jan Krzysztof Ardanowski krytykuje tzw. piątkę dla zwierząt.

Bycie ministrem to pewien etap w życiu, gdzie człowiek podejmuje przerastające go czasem zadania i musi być gotowy odejść, gdy zmieni się koncepcja rządu.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi wskazuje, że nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt jest pomieszaniem z poplątaniem i nie była z nikim konsultowana. Przyznaje, że jest „zaskoczony i zawiedziony”, że z powodu tzw. piątki dla zwierząt niszczy się dorobek polityki Prawa i Sprawiedliwości w zakresie rolnictwa. Zawieszony poseł PiS wskazuje, że

Bracia Kaczyński mieli zbieżną z moim myśleniem wizję Polski, która jest jest silna na arenie międzynarodowej, solidarna, ale też oparta o tradycyjne wartości: konserwatyzm, poszanowanie własności.

Rolnicy są niezadowoleni z poczynań partii rządzącej. Uchwalone przez Sejm nowelizacja jest dla nich jak policzek. Jan Krzysztof Ardanowski zaznacza, że niekonsultowana z nikim nowela:

Ma wiele, wiele wad. Konsekwencje tej ustawy będą się wlekły latami w sądach. Ci którzy ją stworzyli będą się jeszcze mocno wstydzić tej ustawy.

Podkreśla, że 81 proc. rolników poparła prezydenta Andrzeja Dudę, a 71 proc. Prawo i Sprawiedliwość w wyborach parlamentarnych.  Antagonizowanie tej grupy społecznej to prezent dla PSL-u, Konfederacji i reszty opozycji. Gość „Poranka Wnet” mówi, że nawet sprawy z którymi można by się co do zasady zgodzić w tej ustawie, jak zakaz używania zwierząt w cyrkach, czy surowsze normy trzymania zwierząt są ujęte w formie absurdalnych zapisów.

Wyobraża sobie Pan małego pinczerka, który będzie ciągnął sześciometrowy łańcuch. […] Jeżeli ktoś ma sukę w mieszkaniu, która mu się oszczeni, to jeśli ma kawalerkę, to musi się z niej wyprowadzić.

W ustawie nie chodzi więc bynajmniej o norki. Kwestia ta przykrywa inne, zwarte w tej nowelizacji. Ardanowski przyznaje, że zapotrzebowanie na futra spada. Sektor ten i tak prędzej, czy później upadnie. Wybrano jednak rozwiązanie siłowe. Branża ta powiązana jest z drobiarską, gdyż drobiarze sprzedają odpady produkcyjne hodowcom norek na karmę. Jeśli nie będą tego mogli robić to odpady trzeba będzie spalić, czym chętnie zajmą się niemieckie firmy specjalizujące się w tym.

Albo zbankrutuje branża drobiarzy albo będziemy musieli więcej za drób zapłacić.

Jan Ardanowski podkreśla, że w innych krajach europejskich w których zakazano produkcji futer, albo i tak jej nie było lub była na szczątkowym poziomie albo, jeśli była bardziej rozwinięta, to likwidowano ją przy zachowaniu okresu przejściowego i odszkodowań dla hodowców.

Hodowla zostanie przeniesiona do Białorusi, Ukrainy, Chin, czy Rosji, gdzie w dużo gorszych warunkach te zwierzęta będą.

Podkreśla, że kwestia zabijania zwierząt futerkowych nie jest najbardziej kontrowersyjna. Jest nią policyjna ochrona aktywistów prozwierzęcych, nie mających bynajmniej specjalistycznej wiedzy weterynaryjnej, którzy będą mieli możliwość zabierania cudzych zwierząt, jeśli uznają, iż ich właściciel nie stosuje się do omawianej ustawy.

To postawienie państwa prawa na głowie .

Ubój zwierzęcia zawsze jest dramatyczny, bo zabieramy życie zwierzęciu- wskazuje szef resortu rolnictwa porównując ubój zwykły i rytualny. Za hipokryzję uważa mówienie o uboju lepszym, czy gorszym. Wskazuje na kurczące się rynki zbytu w rolnictwie. Rynek wieprzowiny cierpi w wyniku ASF. Zostają jak mówi, drób i wołowina. Powiązane są one z produkcją zboża (na paszę) i mleka.

Nie ma innych nowych rynków mięsa na świecie niż rynki muzułmańskie i muzułmanów w Europie Zachodniej.

Żeby rozwijać rolnictwo w polskie potrzeba nam rynków zbytu, takich jak Afryka Północna, Bliski Wschód, czy Indonezja. Jest to zaś rynek mięsa halal. Nie zaprosimy zaś muzułmanów do Polski, by zrekompensować polskim rolnikom utratę tych rynków.

PiS, partia, której zawierzyłem, partia, która wydawała się prawicowa […] Ta partia wpisuje się w wojnę ideologiczną, która się toczy w Europie […] która ze zwierzęcia robi boga i dehumanizuje człowieka.

Ponadto mówi, że nie zamierza być doradcą w Kancelarii Prezydenta, a obecne zachowanie PiS jest próbą wypchnięcia go z partii. Nie zamierza porzucić mandatu posła.

Nadal będę zajmować się problemami polskiej wsi.

Podkreśla, że w sprawach sumienia, do których zalicza głosowanie, za które został ukarany, nie powinno być dyscypliny partyjnej. Zauważa, że w Sejmie:

Doszło do jakiegoś absolutnie egzotycznego sojuszu […] Prawa i Sprawiedliwości oraz Lewicy.

Nie spodziewał się, że doczeka się takich czasów. Przypomina prezydentowi Andrzejowi Dudzie, że polska wieś powierzyła mu swoje zaufanie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Cezary Kaźmierczak: Zakaz uboju rytualnego to nakładanie na siebie embarga. Na ustawie skorzystają Dania i Ukraina

Cezary Kaźmierczak o absurdach tzw. piątki Kaczyńskiego- tym, kto za nią lobbował i kto na niej skorzysta oraz o zadłużeniu Polski, rekordowo niskim poziomie inwestycji i nadmiernym optymizmie rządu.

Nie ma żadnego interesu społecznego, by było to w ten sposób procedowane. Nie ma powodu, by to było tak procedowane.

Cezary Kaźmierczak stwierdza, że zamykanie branży futrzarskiej jest ruchem przez PiS nieprzemyślanym. Likwiduje się bowiem dwie gałęzie branży rolnej naraz. Nie uwzględniono odszkodowań na hodowców norek, ani długiego vacatio legis, np. 10 lat. Odnośnie zakazu uboju rytualnego na eksport stwierdza, że

To pierwszy przypadek na świecie, że kraj nakłada na siebie embargo. […] Ta ustawa jest niesamowitym bublem prawnym. Tam jest pomieszanie świata hodowli zwierząt i zwierząt domowych.

[Wśród państw Unii Europejskiej, rozwiązanie dopuszczające ubój bez ogłuszania jedynie dla potrzeb krajowych obowiązuje w Niemczech – przyp. red.] Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców wskazuje, że ryzyko regulacyjne jest powodem dla którego w Polsce mamy mało inwestycji. Obecna nowelizacji nie poprawi tej sytuacji.

Nastąpi stagnacja w produkcji zwierzęcej. Tą stagnację wykorzysta nasz wschodni sąsiad, który takich regulacji nie ma.

Zauważa, że ukraińskie rolnictwo rozwija się po przyjęciu ustawy o obrocie ziemią. Ukraińcy zaczną przejmować rynek, z którego zrezygnowaliśmy. W rezultacie

Nie zostanie uratowana ani jedna krowa i ani jedna norka.

Kaźmierczak zauważa, że jedna z organizacji lobbujących za nowelizacją pochodzi z Danii, czyli z kraju, który jest naszym głównym konkurentem w branży futrzarskiej. Podkreśla, że „dajemy się nabierać jak naiwni kretyni”, podczas, gdy mydlący nam oczy „po cichu robią swoje”.

Cezary Kaźmierczak mówi również o budżecie na rok 2021. Sądzi, że przewidywania rządu są zbyt optymistyczne i powinniśmy uważać, aby długa nas nie przygniótł. Sytuacja obecnie nie jest tragiczna, acz inwestycje w niskim kraju są na rekordowo niskim poziomie.

Należy zacząć zaciskać pasa.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego podkreśla, że musimy uważać by dług publiczny nas nie przytłoczył.  Nasz Skarb Państwa jest zaś, jak dodaje, zadłużony w znacznej mierze u inwestorów z zagranicy. Podkreśla, że obecnie

Inwestycje w Polsce są na rekordowo niskim poziomie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Krzysztof Bosak: Nie szykujemy się na przyjmowanie do Konfederacji polityków z PiS

Czy Konfederacja zyska nowych wyborców i posłów dzięki „piątce dla zwierząt”? Na czym polega spór z lewicą odnośnie zwierząt? Odpowiada Krzysztof Bosak.


Krzysztof Bosak krytycznie odnosi się w „piątki dla zwierząt”. Nie dość, że Prawo i Sprawiedliwość forsuje ustawę, która niszczy dochodowy sektor gospodarczy, to prezydent Andrzej Duda nie pragnie podjąć konsultacji społecznych. Stwierdza, że na miejscu głowy państwa zaprosiłby do siebie rolników, by wysłuchać ich głosów. Dodaje, że Konfederacja wolałaby nie mieć takiej szansy na przekonanie do siebie nowych wyborców, gdyż

Robienie szansy politycznej na pozyskanie kolejnych wyborców z sytuacji, w której obóz rządzący w trzy dni przegłosowuje ustawę likwidującą dochodowe sektory gospodarcze to jest po prostu dramat dla polskiej gospodarki.

Jeden z liderów Konfederacji wskazuje, iż marszałek Senatu Tomasz Grodzki zamierza wykonać ten ruch. Ocenia, że rządzący nie rozmawiają z rolnikami, bo nie mieliby co odpowiedzieć na ich argumenty. Zaznacza, że fermy norek nie przedstawiają ich sąsiadom bardziej niż hodowla innych zwierząt, jeśli są przestrzegane odpowiednie standardy. Koło ferm powstają nawet nowe osiedla. Bosak odnosi się do cytowanej w mediach wypowiedzi wiceprezesa partii KORWiN, który stwierdził, że zwierzęta to „maszyny z mięsa”, które „nie czują bólu”. Zauważa, że

To są nagrania Dobromira Sośnierza, które zostały teraz wyjęte z jego starych rozmów i happeningów […]. Polemizował z lewicą z pozycji, które ja odbieram jako materialistyczno-naturalistyczne.

Przedstawia również swoje partii w stosunku do postrzegania zwierząt. W przeciwieństwie do swego kolegi z ław poselskich stoi na stanowisku arystotelystyczno-tomistycznym, tak jak powinien stać, jak mówi, każdy katolik. Wskazuje, że punktem sporu z lewicą jest to czy zwierzęta mają samoświadomość. Interpretują oni zachowania zwierząt przez pryzmat ludzkiej psychologii. Podkreśla, że jest to sprzeczne z antropologią chrześcijańską. Na pytanie o humanitarne warunki w hodowlach odpowiada, że

Stosowanie pojęcia humanitaryzmu do rolnictwa, czy uboju zwierząt, a więc mówienie o humanitarnych rzeźniach, humanitarnych hodowlach jest swego rodzaju nieporozumieniem językowym. […] Humanitaryzm jest pojęciem, które stosuje się do ludzi.

Podkreśla, że hodowle powinny być prowadzone w sposób profesjonalny, zgodnie z zasadami zootechniki. Uważa za nieporozumienie, że hodowlami chcą zajmować się ekolodzy, którzy nie są specjalistami od tego, tak jak zootechnicy. Na uwagę, że w wielu krajach Unii Europejskiej postanowiono zakazać hodowli futer naturalnych polityk Ruchu Narodowego wskazuje, że

To są kraje w których lewica zdominowała już myślenie społeczeństwa. […] To jest argumentacja taka sama jak z „małżeństwami homoseksualnymi”. Wiele krajów wprowadziło sobie tzw. małżeństwa homoseksualne, ale to nie znaczy, że rodzina przestała być złożona z kobiety i mężczyzny.

Czy są możliwe transfery ze Zjednoczonej Prawicy do Konfederacji? Krzysztof Bosak ocenia, że gdyby byli posłowie chętni na taki krok, to mogli to zrobić w ciągu ostatniego roku.

Konfederacja nie zajmuje się rozbijaniem większości sejmowej. Nie zajmujemy się wyciąganiem posłów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Wojciech Jakóbik: Mamy coraz bardziej ambitną politykę energetyczną, z której nie możemy się wycofać

Wojciech Jakóbiko o procesie odchodzenia państw Unii Europejskiej od energii węglowej w ramach Nowego Zielonego Ładu i proteście górników w kopalniach Ruda i Wujek.


Wojciech Jakóbik mówi, że najbardziej radykalni z protestujących górników sprzeciwiają się nowej strategii energetycznej Polski. Część związkowców domaga się przestawienia elektrowni w Ostrołęce na gaz. Redaktor naczelny portalu BiznesAlert wskazuje, że Ostrołęka mogła działać na węgiel, ale gorzej wtedy radziłaby sobie ekonomicznie. Przez politykę Unii Europejskiej inwestycje węglowe będą się miały coraz gorzej.

Mamy coraz bardziej ambitną politykę energetyczną, z której nie możemy się wycofać.

Reforma polskiej polityki energetycznej jest nieunikniona. Nasz gość podkreśla, że poza zamykaniem jednym kopalń potrzebne są inwestycje w drugie. Górnikom z tych pierwszych należy zapewnić alternatywę.

Jakóbik zaznacza, że spadek udziału węgla w polskim miksie energetycznym ma miejsce już teraz. Mocnym argumentem w dyskusji o węglu będą potwierdzone argumenty strony górniczej o bezemisyjnych technologiach w elektrociepłowniach. Na tą chwilę jednak związkowcy nie przedstawili ekspertyz potwierdzających możliwość bezemisyjnego wykorzystania węgla w energetyce.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dr Konopka: Film Onetu o zwierzętach futerkowych jest manipulacją. Hodowcy generalnie dbają o swoje zwierzęta

Główny lekarz weterynarii mówi, że w ostatnich latach w Polsce odnotowano poprawę warunków hodowli zwierząt na futra. Przestrzega przed negatywnymi skutkami gospodarczymi zakazu uboju rytualnego.


Dr Bogdan Konopka komentuje ustawę o ochronie zwierząt. Docenia działalność niektórych organizacji prozwierzęcych.

Brak prawa powoduje bezprawie. Brak jego egzekwowania – demoralizację.

Główny lekarz weterynarii wskazuje jednak, że metody hodowli zwierząt uległy w ostatnich latach radykalnej zmianie:

Film Onetu jest daleko idącą manipulacją. Hodowcy generalnie dbają o swoje zwierzęta.

Gość „Poranka WNET” relacjonuje pracę komisji sejmowej nad ustawą o ochronie zwierząt. Wskazuje, że Polska jest dużym eksporterem mięsa z uboju rytualnego nie tylko do krajów arabskich, ale i dla wspólnot wyznaniowych w Europie.

Dr Bogdan Konopka uważa, że minister Jan Krzysztof Ardanowski jest najlepszym szefem resortu rolnictwa w historii Polski.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Braszkiewicz: Rządowy plan energetyczny to zabójstwo dla Śląska. Do wczoraj nie było sygnałów, że rząd chce rozmawiać

Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” KWK „Ruda” Ruch „Halemba” mówi o rozpoczętym przez część górników strajku podziemnym.

Artur Braszkiewicz mówi o rozpoczętym w kilku śląskich kopalniach strajku podziemnym.

Do wczoraj nie było żadnych sygnałów, że władza chce z nami rozmawiać. Protest się powiększa, coraz więcej górników zostaje na dole

Związkowiec tłumaczy, że górnicy żądają od rządu wycofania planu energetycznego Polski, który zakłada szybką rezygnację z wydobycia węgla.

To zabójstwo dla Śląska.

Gość „Poranka WNET” zapowiada, że wkrótce może się rozpocząć międzyzwiązkowa akcja strajkowa:

Protestować będą również inne branże, ponieważ np. w Rudzie Śląskiej zagrożona jest również huta. Na pewno dołączą się mieszkańcy, ponieważ wiedzą, czym może skończyć się likwidacja tak ważnych zakładów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.