Artur Braszkiewicz mówi o rozpoczętym w kilku śląskich kopalniach strajku podziemnym.
Do wczoraj nie było żadnych sygnałów, że władza chce z nami rozmawiać. Protest się powiększa, coraz więcej górników zostaje na dole
Związkowiec tłumaczy, że górnicy żądają od rządu wycofania planu energetycznego Polski, który zakłada szybką rezygnację z wydobycia węgla.
To zabójstwo dla Śląska.
Gość „Poranka WNET” zapowiada, że wkrótce może się rozpocząć międzyzwiązkowa akcja strajkowa:
Protestować będą również inne branże, ponieważ np. w Rudzie Śląskiej zagrożona jest również huta. Na pewno dołączą się mieszkańcy, ponieważ wiedzą, czym może skończyć się likwidacja tak ważnych zakładów.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T / A.W.K.