Ukraiński żołnierz z frontu chersońskiego: Rosjanie rozstrzeliwują cywilów. Będziemy bronic tych ziem do końca

Chcemy żeby Europa i USA wspierały nas nie tylko słowami ale także humanitarnie. Liczyliśmy na większą pomoc – mówi żołnierz walczący o wolność Ukrainy.

My się znajdujemy na swojej ziemi. Tutaj dorastaliśmy. Nikt nie będzie mógł nas stąd wygonić. Na okupantów czeka tylko śmierć. Nie mamy innego wyjścia, nie ma innej opcji. Jesteśmy przygotowani na wszystko – mówi ukraiński żołnierz walczący na froncie chersońskim. Rosjanie dopuszczają się zbrodni wojennych.

 

Opuszczenie Chersonia to śmiertelne zagrożenie.

Walczący oczekują zdecydowanych działań ze strony wolnego świata. Ukraina liczyła na większe wsparcie.

Dr Agnieszka Bryc: Sankcje są bardzo dobrym kierunkiem. Zachód całkiem poważnie podszedł do sprawy

Ekspert ds. bezpieczeństwa o naciskach Kremla i rosyjskich prowokacjach oraz reakcji Zachodu i Ukrainy.

Dr Agnieszka Bryc komentuje sytuację wokół Ukrainy. Zauważa, że w pierwszej fazie mieliśmy do czynienia z wywieraniem presji na Zachód i Ukrainę. Kreml naciskał na rozpoczęcie bezpośrednich rozmów z separatystami i uznanie porozumień mińskich. Okazało się jednak, że Zachód nie będzie postępować tak jak w 2014 r.

Bobołowicz: w ciągu ostatniej doby na ukraińskie miejscowości spadło 1600 pocisków

Ekspert ds. bezpieczeństwa przypomina, że Saakaszwili dał się Rosjanom sprowokować. Dzięki temu Moskwa mogła przedstawiać Gruzję jako stronę agresywną. Ukrainie udało się przepracować taktykę rosyjską spodziewając się prowokacji.

Dr Bryc ocenia, że możemy się spodziewać dalszego podkręcania zagrożenia. Jednocześnie prowadzone są rozmowy dyplomatyczne. Gość Kuriera zaznacza, że

Sankcje są bardzo dobrym kierunkiem.

Rozsądne jest także niezdradzanie jakie dokładnie rozwiązania wprowadzi Zachód. Polityka sankcji zmusza rosyjskich zmusza Władimira Putina do kalkulacji, czy agresja mu się opłaca.

Zachód całkiem poważnie podszedł do sprawy.

Rosja odczuje europejskie i amerykańskie sankcje. UK chce uderzyć w polityków rosyjskich poprzez ich pieniądze trzymane w brytyjskich bankach.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Jacek Bartosiak: sądzę, że Amerykanie nie wiedzą, co naprawdę zrobią Rosjanie

Featured Video Play Icon

Dr Jacek Bartosiak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Widmo wojny na dwa fronty, zjednoczona Europa od Lizbony aż po Władywostok i plany Władimira Putina. Ekspert ds. geopolityki o tym, jak Amerykanie mierzą się z perspektywą eskalacji wojny na Ukrainie.

Dr Jacek Bartosiak  stwierdza, że Amerykanie obawiają się wojny na dwa fronty. Istnieje kilka scenariuszy, jednak, jak zauważa,

Nie ma tu dobrego rozwiązania z perspektywy Rzeczypospolitej.

Nie wiadomo jak się rozwinie sytuacja w  Unii Europejskiej w przypadku gdyby wojna na pełną skalę na Ukrainie stała się faktem. Amerykanie najbardziej boją się tego, że powstanie zjednoczona Europa od Lizbony do Władywostoku.

Ekspert ds. geopolityki zauważa, że w amerykańskim Departamencie Obrony nie wierzą, że można się dogadać z Rosjanami bez pokonania ich na interesującym ich kierunku. Nie wykluczają oni, że pokonanie to przybierze formę wojny.

Były doradca prezydenta Donalda Trumpa Elbridge Colby uważa, że jeśli Amerykanie wycofają się z Europy to Europejczycy zmobilizują się do samodzielnego odparcia Rosji.

On wprost mówi, że trzeba się wycofać z Europy, nawet zabrać amunicję i przerzucić wszystkie siły na Pacyfik.

Dr Bartosiak sądzi, że Francuzi i Niemcy dogadają się w takim przypadku z Rosją, żeby uniknąć wojny. Z doniesień zaś naszego gościa wynika, że Amerykanie nie traktują polskiego planu strategicznego poważnie.

Nie jest miarą właściwego modernizowania ciągłe kupowanie bez określonego pomysłu. […] Jest ogólne przekonanie w Waszyngtonie, że nie mamy na to pomysłu, tylko randomowo kupujemy rzeczy.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego twierdzi, że Waszyngton nie wie, jakie ruchy wykona Władimir Putin.

Ludzie pracujący w Departamencie Obrony nie wiedzą, co zrobią Rosjanie naprawdę i jaka będzie skala inwazji. Nie zdają sobie też sprawy z tego jak wygląda morale ukraińskich żołnierzy, choć śród szkolących ich są amerykańscy doradcy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Decyzja TSUE ws. warunkowości. Waszczykowski: instytucje unijne cały czas chcą udowadniać, że polski rząd nie ma racji

Witold Waszczykowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Były szef MSZ komentuje też sytuację związaną z możliwą agresją Rosji na Ukrainę: Po wizycie kanclerza Scholza na Kremlu nie wierzę w skuteczne sankcje Zachodu – ocenia.

Witold Waszczykowski komentuje wyrok TSUE ws. mechanizmu warunkowości. Ocenia, że w sporze z Polską instytucje unijne kierują się kwestiami ideologicznymi. Jak przypomina, wedle wcześniejszych ustaleń miał mieć wąskie, ściśle wyznaczone zastosowanie.

Od lat mówimy, że wszystkie decyzje TSUE dążą do tego, by udowodnić, że polski rząd nie ma racji.

Eurodeputowany podkreśla, że traktaty nie zezwalają na ingerencję organów UE w systemy sądownictwa państw członkowskich.

Poruszony zostaje również temat napięcia rosyjsko-ukraińskiego. Gość „Popołudnia Wnet” wskazuje na konieczność wypracowania ścieżki do rozszerzenia NATO w kierunku wschodnim.

Nie mam wiary w to, że Zachód jest w stanie wygenerować skuteczne sankcje przeciwko Rosji.

Zdaniem polityka należy z dystansem podchodzić o deeskalacji działań rosyjskich. Gość „Popołudnia Wnet” wskazuje na konieczność wypracowania ścieżek współpracy Ukrainy z Zachodem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Prof. Andrzej Nowak: Rosja znalazła się w takiej pozycji wobec Chin, jak Mińsk wobec Moskwy

A.W.K.

Jan Bogatko: Rosjanie mają najlepszą dyplomację na świecie. Liczą na uznanie wszystkich swych roszczeń terytorialnych

Featured Video Play Icon

Jan Bogatko

Korespondent Radia WNET w Niemczech o spotkaniu niemieckiego kanclerza Olafa Scholtza z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Jan Bogatko wskazuje, że z rozmowy przywódców Rosji i Niemiec wiele nie wynikło, mimo że

Mówiono znacznie dłużej niż zakładano.

Korespondent zauważa, że Władimir Putin chce rozmawiać z Francją, Niemcami i USA, ale już mniej z Wielką Brytanią.

Rosjanie mają najlepszą dyplomację na świecie.

Moskwa liczy na uzyskanie zgody na zatrzymanie zajętych przez siebie terytorium.

Niemcy wysyłają żołnierzy na Litwę, a na Ukrainę hełmy. Berlin robi wszystko, aby Kijów nie dołączył do NATO.

Paweł Bobołowicz: na razie cały czas osobą, która może być zadowolona z tego, co się dzieje jest Władimir Putin

Featured Video Play Icon

Olga Siemaszko i Paweł Bobołowicz z najnowszymi wieściami dotyczącymi konfliktu Ukraina-Rosja: atak hakerski na ukraińskie banki, przemówienie Joe Bidena oraz uchwała Dumy i słowa Władimira Putina.

Paweł Bobołowicz o potężnym ataku hakerskim na ukraińskie banki oraz Ministerstwo Obrony Narodowej. Użytkownicy zgłaszali problemy techniczne. Ukraińskie służby informują, że to największy dotychczas atak hakerskim. Przeprowadzono go z terytorium czterech państw w tym między innymi z Rosji.

Do dzisiaj nie działa strona ministerstwa obrony.

Na Ukrainie poza atakiem mówi się także o wystąpieniu amerykańskiego prezydenta. Zostało ono ocenione jako ostre. Joe Biden podkreślił:

Kraje mają prawo do suwerenności i integralności terytorialnej oraz wyboru sojuszy.

Jednocześnie amerykański prezydent powtórzył apel do obywateli amerykańskich, aby opuszczali Ukrainę.

150 szkoleniowców amerykańskich, ale też szkoleniowcy kanadyjscy Ukrainę opuścili.

Anthony Blinken stwierdził, że możliwa jest dalsza agresja rosyjska.

Olga Siemaszko donosi, że Duma Państwowa przegłosowała projekt uchwały ws. uznania Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Lider komunistów Giennadij Ziuganow uważa, że ich projekt jest krokiem w stronę zwiększenia bezpieczeństwa na Ukrainie. Dodał, że zjednoczenie separatystycznych republik z Rosją powinno odbyć się w wyniku narodowego referendum.

Czytaj też:

Dr Rafał Brzeski: brytyjski minister obrony wskazuje, że pod ukraińską granicą są wszystkie środki umożliwiające walkę

Prezydent Rosji może zignorować apel deputowanych, aby w odpowiednim momencie podpisać dekret.

Putin wyraził nadzieję, że władze niemieckie i francuskie wywrą odpowiedni wpływ na ukraińskie władze, aby uznały one porozumienia mińskie.

Paweł Bobołowicz przyznaje, iż jak na razie sytuacja rozwija się po myśli rosyjskiego prezydenta.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.P.

Jest polsko-amerykańska deklaracja ws. „małego atomu”. Jakóbik: SMR-y pomogą dekarbonizować przemysł

Mały reaktor atomowy / Fot. Yovko Lambrew, CC0

Redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl tłumaczy konieczność szerokiego wdrożenia technologii małych reaktorów nuklearnych. Podkreśla, że rola gazu i węgla w polskim mixie energetycznym musi zmaleć.

W poniedziałek KGHM podpisał z amerykańską firmą New Scale Power deklarację o chęci współpracy w zakresie wprowadzania do Polski technologii małych reaktorów nuklearnych. Wojciech Jakóbik wskazuje na konieczność zwiększenia obecności tzw. małego atomu w polskim miksie energetycznym:

Porozumienie podpisane przez KGHM to krok do realizacji tego celu. Małe elektrownie atomowe pomogą dekarbonizować przemysł.

Gość „Kuriera ekonomicznego” zwraca uwagę, że energia atomowa może być przez te reaktory produkowana niezależnie od warunków pogodowych.

Jest szansa, że SMR-y staną się nową gałęzią energetyki jądrowej, w związku z tym trzeba przygotować nowe prawo.

Jak podkreśla ekspert, dla rozwoju polskiego przemysłu niezbędne jest obniżenie kosztów produkcji.  Uwypukla fakt, że „mały atom” nie zastąpi „dużego”, mogą się one wzajemnie uzupełniać.

Rozmówca Adriana Kowarzyka dodaje, że małe elektrownie atomowe przyniosą za sobą szereg wyzwań w zakresie gospodarki odpadami oraz bezpieczeństwa, zwłaszcza że będą rozlokowane blisko skupisk ludności. Zdaniem redaktora naczelnego portalu BiznesAlert.pl wdrożenie „małego atomu” w Polsce do roku 2029 r. jest celem ambitnym, ale realnym.

Czytaj też: 

Dr Naimski: Nie ma takiego sektora, w którym odpady byłyby tak skrupulatnie monitorowane, jak te z elektrowni atomowych

Na razie Polska musi zastępować węgiel gazem, który jest paliwem politycznym a przez to niebezpiecznym. […] Nie możemy się zastanawiać czy wprowadzać atom, tylko ile.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Paweł Bobołowicz: wedle amerykańskiego Departamentu Stanu, Putin nie podjął jeszcze decyzji o inwazji na Ukrainę

Featured Video Play Icon

Fot. The Presidential Press and Information Office, Wikimedia Commons

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie wraz z Olgą Siemaszko z białoruskiej redakcji Radia Wnet omawiają informacje płynące z Kijowa, Moskwy i Mińska.

Paweł Bobołowicz informuje o nastrojach panujących na szczytach władzy wojska ukraińskiego.  Oficjalne wypowiedzi przedstawicieli sił utrzymane są w tonie uspokajającym, mówi się o braku podstaw do wprowadzania stanu wojennego:

Czytaj też:

Marek Budzisz: Według amerykańskich analityków Rosja szykuje się do ataku. Zdaniem ukraińskich to blef

Prezydent Wołodymyr Zełeński w swoim orędziu zaapelował do oligarchów o powrót do kraju. Poprosił wszystkich obywateli o uczczenie Dnia Zjednoczenia Ukrainy 16 lutego.

Nigdy nie nauczyliśmy się poddawać i się nie nauczymy – stwierdził prezydent.

Jeden z oligarchów, Rinat Achmetow poinformował, że w środę wróci do kraju. Paweł Bobołowicz omawia też przebieg rozmów Wołodymyra Zełeńskiego z kanclerzem Olafem Scholzem. Szef niemieckiego rządu nie zadeklarował zakończenia współpracy z Rosją w zakresie Nord Stream 2. Ponadto:

Zarówno USA, jak i Federacja Rosyjska deklarują chęć rozładowania napięcia na drodze dyplomatycznej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Szewko: jeżeli eskalacja na granicy z Ukrainą to blef Putina, jest to blef wyjątkowo kosztowny

Featured Video Play Icon

Analityk ds. międzynarodowych o motywacjach rosyjskiego prezydenta i konsekwencjach zwiększania napięcia na Wschodzie.

Dr Wojciech Szewko ocenia, że Władimir Putin liczy na to, że Zachód zmęczy się rosyjskim eskalowaniem konfliktu na Wschodzie i dojdzie np. do jakiejś formy złamania jedności NATO.  Gość „Popołudnia Wnet” zwraca uwagę, że Rosja i Zachód kierują się dwiema różnymi racjonalnościami.

To co my oceniamy jako nieopłacalne, Rosjanie mogą oceniać zupełnie inaczej. […] Dopóki nie będziemy mieli zainstalowanego mikrofonu na biurku Putina, nie będziemy znali jego rozumowania.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zauważa, że groźba rosyjskiej agresji bardzo mocno wpływa na sytuację gospodarczą Ukrainy, gdyż odstrasza potencjalnych inwestorów zagranicznych. Stąd próby zapobieżenia przez Kijów panice.

Rosja jest potencjalnym agresorem, a de facto to na Ukrainę są nakładane sankcje. Kto będzie inwestował w kraju, który za chwilę może przestać istnieć.

Jak wskazuje ekspert, na wysokie prawdopodobieństwo inwazji rosyjskiej wskazuje zalecenie rządu izraelskiego, który na podstawie zaktualizowanych danych amerykańskiego wywiadu wezwał swoich obywateli do opuszczenia Ukrainy.

Manewry sił rosyjsko-białoruskich. Siemoniak: trzeba robić wszystko, by chronić niepodległą Ukrainę

Gość „Popołudnia Wnet” ocenia, że:

Każdy scenariusz jest pozytywny dla administracji Bidena, może pomóc odwrócić niekorzystne trendy jeżeli chodzi o sondaże.

Amerykański prezydent ma szansę wymazać niekorzystne wrażenie, jakie pozostawiła ewakuacja sił USA z Afganistanu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Paweł Bobołowicz: ukraiński rząd nada gwarancje państwowe dla firm lotniczych, które nie zawieszą połączeń do Ukrainy

Featured Video Play Icon

Paweł Bobołowicz

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie o ewakuowaniu się cudzoziemców z Ukrainy, wstrzymywaniu lotów na Ukrainę przez przewoźników i o tym, czemu Amerykanie ujawniają rosyjskie plany.

Paweł Bobołowicz z najnowszymi wiadomościami dotyczącymi napięcia na linii Rosją-Ukrainą. Anonimowe amerykańskie źródła informują, że rosyjska inwazja nastąpi w tym tygodniu.

Wczoraj o godzinie 23 Rosja oficjalnie rozpoczęła manewry na Morzu Czarnym, ale już od soboty napływały informacje o dziesiątkach rosyjskich okrętów wypływających z portów na Krymie pływających w akwenie Morza Czarnego. Ukraina zwraca uwagę, że te manewry faktycznie blokują jej dostęp do Morza Czarnego.

Ukraińskie władzę negują, że dojdzie do eskalacji konfliktu. Niemniej jednak wiele państw ewakuuje swoich obywateli z terenu Ukrainy. Linie lotnicze wstrzymują również loty na Ukrainę. Powodem jest strach ubezpieczycieli.

Dzisiaj kończą się ubezpieczenia dla firm latających na Ukrainie. Rząd ukraiński wydał własne gwarancje dla linii lotniczych, które zdecydowałyby się nie wycofać.

Zdecydowano o nadaniu ukraińskich gwarancji państwowych. Przekazano na to 17 mld hrywien, czyli ok. 500 mln euro

Bobołowicz zauważa, że obserwatorzy OBWE powstrzymywali łamanie rozejmu przez separatystów. Ich wycofanie się z Ukrainy będzie miało negatywny wpływ na sytuację na wschodzie kraju.

Jak dodaje nasz korespondent Amerykanie ujawniają rosyjskie plany w mediach, aby im zapobiec.

Plany, które zostaną ogłoszone w mediach przestają być właściwie planami.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.