Konferencja ministra edukacji. Przemysław Czarnek: szkoły będą mogły przeprowadzać sprawdziany i egzaminy

W ramach konsultacji nauczyciele mogą przeprowadzać sprawdziany, zachowując zasady sanitarne. Stąd obecność na terenie placówek maturzystów i ośmioklasistów – powiedział minister Czarnek.

Prof. Przemysław Czarnek poinformował podczas konferencji, że w marcu tego roku, Centralna Komisja Egzaminacyjna udostępni dyrektorom szkół arkusze do przeprowadzenia egzaminów próbnych.

Minister przekazał  również dane, dotyczące nauki stacjonarnej. Jak zaznaczył ponad 99 procent przedszkoli i blisko 99 procent szkół podstawowych w Polsce funkcjonuje w trybie stacjonarnym.

W całym kraju zaledwie 21 szkół działa wyłącznie zdalnie, a 148 – w trybie mieszanym.

Na bieżąco monitorujemy sytuację w szkołach podstawowych i przedszkolach, tam, gdzie odbywa się nauczanie stacjonarne (…) W zasadzie ta sytuacja nie zmienia się od ośmiu dni, czyli od poprzedniego poniedziałku 18 stycznia – powiedział minister.

Jak na razie nie wiadomo kiedy do nauki stacjonarnej będą mogły powrócić dzieci klas starszych.

Źródło: tvp.info/media

A.N.

 

Prof. Przemysław Czarnek: Naukę w Polsce rozwijają profesorowie. Trzeba im dać pełną wolność

Prof. Przemysław Czarnek o działaniu szkół w czasie pandemii koronawirusa, tym najmłodsze dzieci wracają do szkół oraz dlaczego tegorocznym abiturientom obniżono wymagania dotyczące matury.


Jak informuje prof. Przemysław Czarnek proces fuzji ministerstw szkolnictwa i nauki został pomyślnie zakończony. Zauważa, że frekwencja wśród dzieci 1-3, które wróciły po feriach jest bardzo wysoka. Minister szkolnictwa i nauki mówi o przypadkach koronawirusa wśród nauczycieli.

2600 nauczycieli odkryło u siebie koronawirusa i to bezobjawowo.

Stwierdza, że wzrost zachorowań na koronawirusa nie  jest tylko kwestią otworzenia szkół, ale ogólnej mobilności społecznej. Przyznaje, że szkoły także są jednym z czynników, które trzeba brać pod uwagę i dlatego obecnie do szkoły wracają tylko dzieci z klas 1-3, a nie wszystkie. Prof. Czarnek wyjaśnia, czemu obniżono wymagania dotyczące matury, a wymagań na studiach nie.

Matura to egzamin dojrzałości. Jak ktoś zdał maturę to jest dojrzały i wie, co dalej robi.

Zgadza się z tym, że matury powinny być trudniejsze. Przygotowywane są nowe matury uwzględniające system 8 plus 4. Stwierdza, że w systemie sprzed zmiany na system 6 plus 3 plus 3 matura była trudniejsza, ale można było ją dobrze zdać bez dodatkowych korepetycji. Po wprowadzeniu gimnazjów korepetycje stały się nieodłączną częścią przygotowania do matury. Tak zaś, jak ocenia nasz gość, być nie powinno. Odnosi się także do kwestii autonomii uczelnia. Podkreśla, że ta ostatnia nie ma służyć rektorom, tylko samym badaczom, którzy tworzą uniwersytet:

Naukę w Polsce rozwijają profesorowie. Trzeba im dać pełną wolność.

Zaznacza, iż zgodnie z Konstytucją RP każdy ma prawo do wyrażania własnych poglądów. Polityk odnosi się także do różnicy w głosowaniach między członkami Zjednoczonej Prawicy:

Podkreśla, że w tym, co jest główną linią polityczną Zjednoczona Prawica pozostaje zgodna. Odpowiadając na pytanie o możliwość powrotu studentów na uczelnie, stwierdza, że jest to możliwe, jeśli będziemy stosować się do obostrzeń sanitarnych.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Adam Mazurek: W kwestii powrotu stacjonarnej edukacji rząd cały czas oszukuje Polaków

Decydowanie przez ministra zdrowia o sposobie spędzania czasu przez dzieci jest kompletną aberracją – ocenia członek inicjatywy „Dzieci do szkół”.

Adam Mazurek mówi, że jest „zażenowany” antyepidemiczną polityką rządu. Jak ocenia:

Decydowanie przez ministra zdrowia o sposobie spędzania czasu przez dzieci jest kompletną aberracją.

Decyzje administracyjne są podejmowane bez uwzględnienia interesów uczniów.

Ministerstwo Edukacji nie po raz pierwszy oszukało Polaków. Minister Piontkowski mówił jesienią, że ponowne zamykanie szkół nie wchodzi w grę.

W opinii gościa „Poranka WNET” pod pretekstem pandemii mamy do czynienia wręcz ze stopniową, zaplanowaną likwidacją polskiego szkolnictwa. Adam Mazurek przywołuje badania świadczące o szkodliwości izolacji społecznej dzieci i młodzieży. Wskazuje, że w Wielkiej Brytanii, gdzie sytuacja epidemiczna jest trudniejsza niż w Polsce, zawieszenie nauki stacjonarnej trwało krócej.

Prawda jest taka, że większość urzędników zajmujących się oświatą nie chce powrotu dzieci do szkół. Jest to rażące niedopełnienie obowiązków.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Bogatko: Nie wiadomo, jak będzie ze szczepionką. Istnieją poważne zastrzeżenia, że pandemii towarzyszyć będzie infodemia

Jan Bogatko o sytuacji pandemicznej w Niemczech, twardym lockdownie, infodemii oraz o ostrzeżeniach przed wyjazdami do Polski i sugestiach, że źródłem nowych zakażeń w RFN jest Polska.

Jan Bogatko wskazuje, że po wprowadzeniu twardego lockdownu nasi zachodni sąsiedzi zastanawiają się jak wyglądać będzie Boże Narodzenie. Normalnie Adwent jest w Niemczech pięknym okresem przygotowania do świąt. Szkoły i sklepy są pozamykane. Te ostatnie co najmniej do 10 stycznia. Frank Ulrich Montgomery, wiceprezes Niemieckiego Stowarzyszenia Medycznego przypuszcza, iż lockdown będzie trwał do wiosny przyszłego roku.

Nie wiadomo, jak to będzie ze szczepionką.

Korespondent wskazuje, że w Niemczech społeczeństwo jest mniej krytycznie nastawione do szczepionki niż w Polsce. W szczepionce widzi się szansę na szybszy powrót do normalności.

Istnieją poważne zastrzeżenia, że w Niemczech pandemii towarzyszyć będzie infodemia.

Bogatko zauważa, że 64 proc. niemieckiej młodzieży nie odróżnia informacji fałszywych od prawdziwych. Tymczasem niemieckie MSZ ostrzega przed wyjazdami do Polski, informując o zamknięciu hoteli dla turystów i innych ograniczeniach. Mieszkaniec niemieckiej części Zgorzelca zauważa w tej okolicy notuje się najwięcej zakażeń w RFN. Niektórzy wskazują na Polskę jako źródło nowych zakażeń.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Prof. Przemysław Czarnek: Planujemy częściowy powrót uczniów do szkół. Szczegółowe informacje podamy w styczniu

Minister edukacji i nauki zapewnia, że jego resort nie planuje żadnych działań przeciwko autonomii uczelni. Mówi również o pedofilii w Kościele i szczepieniach przeciwko koronawirusowi.


Profesor  Przemysław Czarnek mówi o potrzebie zagwarantowania pełnej wolności na polskich uczelniach. Jak wskazuje:

By nauka przynosiła społeczeństwu pożytek, przede wszystkim musi być wolna.

Minister edukacji i nauki uspokaja, że jego resort nie ma żadnych ukrytych, uderzających w autonomię szkół wyższych intencji:

Mam nadzieję, że państwo rektorowie nie obawiają się wolności.

Gość „Poranka WNET” przypomina o zasadzie neutralności światopoglądowej uczelni. Ocenia, że środowiska lewicowe nie zawsze ją respektują.

W Polsce nie wszystko można mówić. Pewne granice wyznacza nasza tragiczna historia w XX wieku.

Prof. Czarnek zapewnia, że będzie dalej skupiać się na swojej pracy, nie skupiając się zbytnio na apelach o jego odwołanie. W kontekście sobotnich słów o. Tadeusza Rydzyka ocenia, że Kościół katolicki jest obiektem zmasowanego ataku, jednak:

Dla czynów pedofilskich nie ma żadnego usprawiedliwienia. Musimy przypomnieć, że większość z nich ma podłoże homoseksualne.

Poruszony zostaje również temat szczepień przeciwko koronawirusowi. Minister Czarnek stwierdza, że nauczyciele powinni mieć możliwość poddania się im w pierwszej kolejności, przy czym musi być tutaj zachowana pełna dobrowolność. Jak dodaje:

Planujemy powoli przynajmniej częściowy powrót uczniów do szkół. Szczegółowe informacje podamy na początku stycznia.

Decyzja o jednym terminie ferii zimowych jest ostateczna. Gość „Poranka WNET” wskazuje, że jest to element precyzyjnego, przynoszącego pozytywne efekty antyepidemicznego planu Rady Ministrów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Morawiecki: Sklepy otwarte od 29 listopada. Siłownie nieczynne aż do 27 grudnia. Szkoły otwieramy po Nowym Roku

Ferie zimowe będą skumulowane w jednym terminie. Chcemy by dzieci i rodzice spędzili ten czas w domu – mówi premier. Przed Świętami Bożego Narodzenia nie zostaną otwarte lokale gastronomiczne.

 

Mimo pewnej stabilizacji, wirus wciąż zbiera żniwo. Pod każdym zgonem kryje się ludzka tragedia.

Premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej zapewnia, że polska służba zdrowia dysponuje wciąż rezerwę bazy łóżkowej. Wyraża nadzieję, że nie będzie konieczne jej wykorzystanie.

Jeżeli liczba zakażeń będzie stabilna, sytuacja poprawi się za kilka tygodni.

Szef rządu wskazuje, że do skutecznej walki z epidemią konieczne jest zachowanie pokory.

Przed nami okres, który można nazwać „stoma dniami solidarności”. Po tym czasie możemy spodziewać się szczepionki. Pierwsze jej dostawy rozpoczną się prawdopodobnie 18 stycznia.

Mateusz Morawiecki apeluje o rezygnację z dużych spotkań rodzinnych w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Informuje również, że zamknięte obecnie placówki handlowe będą mogły od 29 listopada pracować przy najwyższym reżimie sanitarnym. Siłownie, lokale gastronomiczne i instytucje kultury  pozostaną jednak nieczynne aż do 27 grudnia.

Nadal znajdujemy się na etapie tego, co nazwaliśmy hamulcem bezpieczeństwa. Szukamy punktu równowagi między utrzymaniem zasad sanitarnych a stabilnością gospodarki.

Ferie zimowe potrwają od 4 do 17 stycznia.

To bardzo trudny, ale przemyślany i realistyczny plan walki z pandemią i odmrażania gospodarki. Jego powodzenie zależy od solidarności każdego z nas. Stawką jest życie i zdrowie wielu Polaków oraz los setek tysięcy miejsc pracy.

mówi  wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin. Zapowiada program wieloletnich kredytów inwestycyjnych, w których spłaceniu pomoże Polski Fundusz Rozwoju.

Minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin poinformował, że toczą się konsultacje ze związkami zawodowymi w sprawie otwarcia sklepów w niedzielę 6 grudnia.

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapewnia, że rząd ma opracowany szczegółowy plan warunkowego znoszenia obostrzeń, uzależniony od zmian w średniej kroczącej liczby zakażeń na przestrzeni 7 dni.

Jeżeli ta średnia spadnie do 10 tys., zaczniemy wprowadzać zasady stref żółtych, przy 7 tys. możliwy będzie powrót do stref zielonych. Jesteśmy jednak również przygotowani na scenariusz negatywny, na narodową kwarantannę.

Minister Niedzielski tłumaczy sprawę rozbieżności w raportowaniu liczby zakażeń. Ocenia, że ich skala nie miała wpływu na wprowadzane przez rząd restrykcje.

Premier zaznacza, że:

Redukcja kontaktów społecznych w okresie Bożego Narodzenia jest kluczowe dla dalszego rozwoju epidemii. Odradzamy rezerwowanie wszelkich wyjazdów w tym czasie. W związku z tym przygotowaliśmy pakiet wsparcia dla branży turystycznej.

Wicepremier Gowin wskazał, że jedną z odpowiedzi na trudną sytuację polskiego handlu jest postulat wprowadzenia dodatkowej niedzieli handlowej 6 grudnia. Szef rządu poinformował z kolei, że utrzymane zostają dotychczasowe zasady wypłacania zasiłków opiekuńczych.

Adam Mazurek: Żądamy natychmiastowego zakończenia nauki zdalnej we wszystkich polskich szkołach

Adam Mazurek o piśmie stowarzyszenia „Strajk dzieci do szkół” do ministra edukacji prof. Przemysława Czarnka, potrzebie powrotu do nauczania stacjonarnego i negatywnych efektach zamknięcia szkół.

W wielu szkołach nauczanie zdalne było jedynie fikcją.

Adam Mazurek określa e-nauczanie „fikcyjnym” zaznaczając, że potrzebny jest powrót do nauczania stacjonarnego w szkołach i na uniwersytetach. Przypomina, że minister Dariusz Piontkowski mówił, iż szkoły odpowiadają jedynie za dwa procent zakażeń.

Żądamy natychmiastowego zakończenia nauki zdalnej we wszystkich polskich szkołach. Nie ma ku temu żadnych podstaw.

Gość „Poranka WNET” wytyka kłamstwo byłemu szefowi MEN, który obiecywał, że szkoły pozostaną otwarte. Tydzień po zdementowaniu przez resort doniesień medialnych o planach zamykania szkół, uczenie i szkoły średnie zostały zamknięte. Działacz mówi o negatywnych konsekwencjach prowadzenia nauczania w trybie zdalnym. Wskazuje na dużo słabsze niż zwykle wyniki egzaminów w tym roku.

Egzamin ósmoklasisty, matura, czy egzaminy zawodowe, zwłaszcza część praktyczna, wypadły znacznie gorzej, niż w poprzednich latach.

Nie możemy ponownie zamknąć dzieci w domach i liczyć, że wszystko będzie w porządku- podkreśla.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Zajęcia stacjonarne dla uczniów klas IV-VIII szkoły podstawowej i szkół ponadpodstawowych zawieszone na dwa tygodnie

Jak ogłosił na piątkowej konferencji premier Mateusz Morawiecki do 8 listopada, z możliwością przedłużenia, zostaną zawieszona stacjonarne zajęcia dla klas IV-VIII.

Na konferencji premier podkreślał, że decyzja o zawieszeniu stacjonarnych zajęć starszych klas szkół podstawowych ma na celu przerwanie łańcucha transmisji koronawirusa. Jest to działanie, jak zaznaczał, uzasadnione naukowo, gdyż w poziom zakażeń dla grupy do 11-12 jest trzykrotnie mniejszy przy podobnej liczbie testów  od poziomu zakażeń dla grupy w wieku 13-19. Jak możemy dowiedzieć się ze strony rządowej:

Nauka dla dzieci w przedszkolach i uczniów klas I-III szkół podstawowych pozostaje bez zmian. Stacjonarnie pracują również szkoły w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych i młodzieżowych ośrodkach socjoterapii.

W przypadku uczniów, którzy nie będą mogli w domu podjąć nauki zdalnej, ze względu na niepełnosprawność lub sytuację domową, dyrektor szkoły powinien zapewnić nauczanie w szkole- stacjonarne lub zdalne przy szkolnym komputerze.

Kształcenie zawodowe prowadzone będzie w formie zdalnej w takim stopniu, w jakim pozwalać będzie na to program nauczania danego zawodu.

A.P.

Morawiecki: Prawdopodobnie dziś podejmiemy decyzję o tym, że starsze klasy podstawowe będą miały nauczanie hybrydowe

Premier Mateusz Morawiecki mówi o dokonaniach rządu w zakresie walki z SARS-CoV-2 i zapowiada kolejne kroki. Minister Adam Niedzielski o systuacji w systemie opieki zdrowotnej.

Mamy do czynienia z bardzo groźnym zjawiskiem: drugą falą koronawirusa. Być może grozi nam trzecia fala.

Premier Mateusz Morawiecki zwraca na konferencji uwagę na ustalenia badaczy opublikowane w piśmie naukowym Lancet. Naukowcy zauważyli, że młodzież stanowi pas transmisyjny choroby. Odrzucili oni jako błędną koncepcję odporności stadnej. Nie zabezpiecza ona przed wybuchem nowych ognisk i grozi zwiększeniem liczby zgonów.

Nasza strategia to tak budować życie społeczne i gospodarcze, żeby móc uczyć się, pracować i żyć, nie zamykać gospodarki, a jednocześnie przecinać pas transmisyjny wirusa.

Szef rządu podkreśla, że potrzebne materiały- maseczki i płyny dezynfekcyjne trafiły do szkół w odpowiednim czasie. Podkreśla, że skuteczność testów na koronawirusa była systematycznie zwiększana. Możliwość testowania jest obecnie 20 razy większa niż na początku. Były dni, w których testowano ponad 60 tys. Polaków.

Premier Morawiecki przypomina utworzenie przez rząd aplikacji StopCovid, która, jak mówi, ocaliła wiele żyć ludzich; oraz zwiększenie stanu łóżek w szpitalach. Liczba tych ostatnich, przeznaczonych dla pacjentów z Covid-19 wzrasta szybciej niż liczba hospitalizowanych z powodu koronawirusa. Na magazynach jest 2,5 tys. wolnych respiratorów. Obecnie w użyciu, przy chorych na koronawirusa jest 800.

Premier wskazuje na zwiększenie kontaktów społecznych w związku z powrotem dzieci do szkół i części studentów na studia stacjonarne. Dzięki maseczkom udało się zmniejszyć współczynnik R o 13 procent. Rząd nie wyklucza przy tym najgorszych scenariuszy.

Mateusz Morawiecki przypomina tarczę antykryzysową i inne działania mające zaradzić skutkom wprowadzonego przez rząd lockdownu. Mówi także o  możliwości wprowadzeniu częściowo zdalnego nauczania w szkołach w celu ograniczenia transmisji koronawirusa.

Z wysoką dozą prawdopodobieństwa rząd dziś podejmie decyzje o tym, że także wyższe klasy szkół podstawowych będą podlegały nauczaniu hybrydowemu. Dla osób do 9 roku życia zakażenie bardzo rzadko może skutkować poważnymi konsekwencjami dla zdrowia.

Na wsparcie nauki zdalnej ma zostać przeznaczone dodatkowe 300 mln zł. Szef rządu zarzuca obłudę krytykom nakazu noszenia maseczek wskazując, że w tłumie sami noszą maseczki. Podkreśla, że „chroniąc siebie chronimy także innych”. Im ktoś starszy, tym bardziej groźna jest dla niego choroba.

Są też tacy fałszywi apostołowie antymaseczkowi, którzy wzywają wszystkich do nienoszenia maseczek.

Obiektem krytyki stały się zarówno postulaty wprowadzenia surowszych obostrzeń niż to proponuje rząd, jak i krytyka obecnego reżimy sanitarnego. Trzeba pogodzić troskę o zdrowie Polaków z ochroną naszej gospodarki i miejsc pracy.

Razem wyjdziemy z tej walki zwycięsko!

Premier mówi także o liniach obrony rządu, wśród których są dodatkowe zasoby materialne dla szpitali i tworzenie szpitali polowych. Te ostatnie stanowią ostatnią linią obrony. Jednocześnie organizowane są ośrodki dla osób z powikłaniami po Covid-19 oraz korpus wsparcia dla seniorów, którego zadaniem jest ograniczenie śmiertelności w tej części populacji. Polska podpisała umowę, na podstawie której będzie wśród pierwszych państw Unii Europejskiej, których obywatele będą mieli dostęp do szczepionki na koronawirusa.

Ignorowanie epidemii w imię wartości obrony gospodarki może doprowadzić do czegoś gorszego. […] Odrzućmy sojusz negacjonistów i zwolenników całkowitego lockdownu- idźmy drogą środka!

O aktualnej sytuacji systemu opieki zdrowotnej mówi także minister zdrowia Adam Niedzielski, wskazując, że rząd rozwija obecnie bazę łóżkową. Szpitale powiatowe  i oddziały internistyczne w szpitalach wojewódzkich przekształcane są na potrzeby covidowe. Dodatkowe 10 tys. łóżek „pozwoli nam być o krok przed pandemią”. Wskazuje, że przez pół roku udało się zapewnić stabilność. Dopiero we wrześniu miał miejsce wzrost. W miesiącu tym nastąpiło potrojenie liczby przypadków. W październiku doświadczyliśmy z kolei wykładniczego przyrostu.

We wrześniu zdecydowaliśmy się na włączenie lekarzy rodzinnych do walki z Covid-19. Wprowadziliśmy rozwiązanie zgodnie z którym lekarze rodzinni będą mogli zlecać działania.

Efektem jest dynamiczny przyrost badań wynikający także z większą skutecznością pracy laboratorium. Adam Niedzielski dziękuje lekarzom rodzinnym za ich zaangażowanie. Zaznacza, że na początku mieliśmy do czynienia z ogniskami, które dużo łatwo było zwalczać, a obecnie 2/3 przypadków jest ze źródeł rozproszonych.

Bronimy też wydolności systemu opieki zdrowotnej. Nie ukrywajmy, że granice tej wydolności są testowane.

Szef resortu zdrowia wskazuje, że pacjentów leczą nie łóżka, lecz ludzie. W związku z tym rząd zaproponował zmiany mające na celu większą mobilizację personelu medycznego.

A.P.

Dariusz Piontkowski: Zalety nauczania stacjonarnego jednak są ewidentne i specjaliści to potwierdzają

Dariusz Piontkowski o sytuacji pandemicznej w polskich szkołach, chęci utrzymania stacjonarnego działania placówek i sukcesach Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Należy zawiadomić powiatową stację epidemiczną.

Dariusz Piontkowski wyjaśnia co robić, w przypadku, gdy w szkole pojawią się zarażenia koronawirusem. Sanepid ustala krąg osób, które ze względu na kontakt z osobą zarażoną muszą przejść kwarantannę. Podejmuje też decyzję o ewentualnym zamknięciu szkoły.

Wychodziliśmy z założenia, że dyrektor szkoły nie jest specjalistą od zwalczania epidemii.

Minister edukacji narodowej cieszy się z wytrwałości pracowników placówek szkolnych w ich pracy podczas pandemii koronawirusa. Wskazuje na środki, takie jak ułożenie rozkładów zajęć, by zmniejszyć skupienie uczniów w szatni.

Zasłanianie nosa i ust w strefach żółtych i czerwonych staje się praktycznie obowiązkiem.

Piontkowski przedstawia sukcesy i porażki na stanowisku ministra edukacji narodowej. Wskazuje, że

Polska szkoła jest naprawdę dobrą szkołą, która kształci przyszłe pokolenia Polaków.

Niecałe 2 proc. placówek szkolnych funkcjonuje w trybie mieszanym- częściowo zdalnym. Żyjemy w społeczeństwie, więc uczniowie powinni mieć kontakt ze sobą nawzajem i z nauczycielami.

Zalety nauczania stacjonarnego jednak są ewidentne i specjaliści to potwierdzają.

Przypomina, że istniały naciski, by nie otwierać szkół 1 września. Udało się to jednak zrobić, co ocenia jako sukces ministerstwa.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.