Zajączkowska-Hernik: od lat bronię interesów polskich rolników. Po wejściu do Sejmu będę to robić dalej

Ewa Zajączkowska-Hernik / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Kandydatka do Sejmu wypowiada się również za ochroną życia poczętego: „Moje poglądy w tej sprawie są zdecydowane, ale nie radykalne”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Aleksander Miszalski: rząd PiS nie wydaje pieniędzy dla dobra ludzi, tylko swojego. Te wydatki trzeba koniecznie obciąć

Dr Bartłomiej Wróblewski: Chcemy, by czas naszych rządów utrwalił w społeczeństwie idee republikańskie i konserwatywne

Poseł PiS mówi potrzebie ożywienia agendy konserwatywnej tej partii. Ocenia, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej powinien być jak najszybciej opublikowany.

Dr Bartłomiej Wróblewski komentuje pogłoski o budowaniu „frakcji konserwatywnej” w Prawie i Sprawiedliwości. Wskazuje na konieczność bardziej intensywnej pracy na rzecz zachowania tradycyjnych wartości. Jak mówi polityk:

Część polityków PiS liczy na ożywienie agendy konserwatywnej i republikańskiej. Chcemy dobrze wykorzystać czas naszych rządów. Idea ochrony życia powinna być bardziej obecna w edukacji i mediach publicznych.

Zdaniem parlamentarzysty ustawowym ograniczeniom przerywania ciąży powinna towarzyszyć pomoc dla rodzin z dziećmi, zwłaszcza tymi chorymi. Jak dodaje poseł Wróblewski:

Nie rozumiem, czemu orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej nie zostało jeszcze opublikowane.

Dr Wróblewski wyraża zdziwienie silnym sprzeciwem wobec orzeczenia, zwłaszcza części środowisk prawniczych:

Ten sprzeciw wynika z wielkiego nieporozumienia i walki ideologicznej. Ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci powinna być rzeczą podstawową dla każdego prawnika.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego odnosi się również do możliwości budowy własnego ruchu politycznego przez byłego ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Ocenia, że Zjednoczona Prawica jest wielką wartością, i nie warto jej rozbijać:

Myślę, że większość sejmowa dotrwa do końca kadencji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Możliwość aborcji w przypadku wady letalnej płodu. Prezydent skierował do Sejmu własny projekt ustawy

Projekt prezydenckiej ustawy przewiduje przywrócenie możliwości przerywania ciąży, kiedy badania prenatalne wykażą wysokie prawdopodobieństwo śmierci człowieka przed lub niedługo po narodzinach.

W piątkowym oświadczeniu prezydent stwierdził, że rozumie obawy kobiet związane z niedawnym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Po konsultacjach ze specjalistami proponuje w miejsce uznanych w całości za niekonstytucyjne przepisów

wprowadzenie nowej przesłanki, która przywraca możliwość przerwania ciąży, w sposób zgodny z zasadami Konstytucji RP, jedynie w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne.

Przerywanie ciąży nie będzie możliwe z powodu innych wad rozwojowych niż te prowadzące do śmierci. Internauci wskazują, że proponowane zmiany zostały sformułowane w sposób nieprecyzyjny. Tekst odczytać można by bowiem wbrew intencji wnioskodawcy, tzn. uznać, że słowa „prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka” odnoszą się jedynie do wady, ale już nie do nieuleczalnej choroby

 Projekt prezydenckie poparło Porozumienie Jarosława Gowina. Wezwało ono wszystkiego ugrupowania polityczne do poparcia projektu określanego jako „mądra próba pogodzenia różnych racji”.

A.P.

Siarkowska: Trzy osoby tego wieczoru zostały ranne. Skrajna lewica sięgnęła po przemoc. Przegrali debatę publiczną

Anna Maria Siarkowska o obronie kościoła na warszawskim pl. Trzech Krzyży, agresji wobec obrońców, postawie policji oraz o aborcji ze względu na letalne wady płodu.

Anna Maria Siarkowska relacjonuje wydarzenia spod kościoła pw. św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży w Warszawie. Mówi, iż protest był agresywny i wulgarny. Uczestniczy protestu rzucali farbą i kamieniami w stronę obrońców kościoła.

Trzy osoby tego wieczoru zostały ranne. W stronę modlących się pod kościołem leciały szklane butelki, puszki, pojemniki z farbką, jałbka, czy jajka.

Po drugiej stronie, stali modlący się, głównie mężczyźni. Obie strony rozdzielała policja. Funkcjonariusze zdecydowali się na bardziej zdecydowane działania, dopiero gdy w stronę świątyni zaczęły lecieć petardy. Plac Trzech Krzyży jest w pewnym stopniu zdewastowany. Zdaniem posłanki PiS Lewica przegrała walkę polityczną, gdyż przeniosła ją na poziom agresji.

Skrajna lewica sięgnęła po przemoc. Przegrali debatę publiczną.

Podkreśla, że jest wiele przykładów ludzi, którzy są szczęśliwi mimo swej niepełnosprawności. Błędem było niepokazywanie ich i skupianie się na abstrakcyjnej ochronie życia.

Stworzenie listy śmierci, mówiącej o tym, kogo można zabijać, jest absolutnie niedopuszczalna.

Lewica puszcza w obieg publiczny nieprawdziwe informacje na temat wyroku TK- zaznacza.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Siarkowska: W kościół św. Aleksandra rzucano szklanymi butelkami, petardami, jabłkami, puszkami

Anna Maria Siarkowska o obronie kościoła św. Aleksandra przez protestującymi przeciwko wyrokowi TK, reakcji policji oraz o tym, kto naprawdę złamał kompromis aborcyjny i czego zabrakło w mediach.

Rzucano szklanymi butelkami, rzucano petardami, jabłkami, puszkami, innymi elementami z farbą.

Anna Maria Siarkowska  wskazuje, że po drugiej stronie byli modlący się ludzie, którzy przybyli, by bronić kościoła przed profanacją. Mówi, że wczorajsze protesty są ostatecznym sygnałem o dotarcie do Polski najbardziej lewicowych ideologii z Zachodu. Ubolewa nad spóźnioną reakcją na zamieszki.

Policja w zasadzie nie ragowała na rzucane w stronę kościoła puszki i butelski z wodą. Zareagowała, gdy zaczęto rzucać racami.

W trakcie obrony kościoła trzy osoby zostały ranne- informuje. Posłanka PiS chwali obrońców oblężonego przez protestujących kościoła i wskazuje, że funkcjonariusze początkowo jedynie odgradzali od siebie dwie grupy.

Gdyby policja zainterweniowała wcześniej, nie doszłoby do zniszczenia elewacji kościoła św. Aleksandra.

Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk ocenia, że fakt, iż protesty są częścią demokracji, nie może oznaczać przyzwolenia na przemoc. Podkreśla, że wyrok TK jest zgodny z ustawą zasadniczą opracowaną głównie przez polityków lewicy.

Ustawę, która pozwalała na zabijanie dzieci z takich przesłanek, jak i samą konstytucję pisały środowiska związane z SLD. SLD złamało też w 1996 r. kompromis aborcyjny.

Zarzuty, że prawica łamie kompromis aborcyjny, są więc nietrafione. W opinii Anny Marii Siarkowskiej po stronie konserwatywnej zabrakło odpowiedniej kampanii na rzecz ochrony życia.

Zabrakło wyjaśniania ludziom, czym jest aborcja eugeniczna, jakie dzieci jej podlegają. Wystarczy samo podejrzenie o niepełnosprawności by dziecko było zabijane, a nie jest to później w żaden sposób weryfikowane.

Jest wiele przypadków, w których rzekomo chore płody rodzą się jako zdrowe dzieci. Brakowało promocji tego tematu w mediach- filmów fabularnych i dokumentalnych. Gdyby ta promocja była to, jak sądzi, skala protestów byłaby mniejsza. Posłanka przypomina, że wraz z projektem obywatelskim znoszącym legalność aborcji trafił do Sejmu pakiet pomocowy dla kobiet i ich chorych dzieci.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.

Jakub Maciejewski: To przemyślany atak na Kościół, z pomocą zagranicznych finansów, polskich degeneratów, byłej bezpieki

Jakub Maciejewski o wulgarnych protestach wokół wyroku TK ws. ustawy antyaborcyjnej, atakach na Kościół i tym, kto za nimi stoi oraz o postawie duchowieństwa idącego na kompromis z rzeczywistością.

Te „bardzo brzydkie dziewczyny o czerwonych rękach” wpadały w jakiś amok, szał, trzęsły się, wrzeszczały.

Jakub Maciejewski nawiązuje do utworu „Potęga Smaku” Zbigniewa Herberta opisując trwające protesty w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Wskazuje, że na „strajku kobiet” było dużo mężczyzn oraz przedstawicieli środowisk LGBT. Zauważa, że nastroje społeczne się zmieniają, przypominając, iż kara śmierci została w Polsce zniesiona w momencie, gdy większość społeczeństwa nie była przeciw niej. Lewica zwraca uwagę na nastroje społeczne, gdy jest to na niej wygodne. Nasz gość wskazuje, że część działaczy LGBT wprost przyznaje, że Kościół ze swoją doktryną jest przeciw ich postulatom. Odnosi się do kwestii upolitycznienia Kościoła:

Nie znam biskupa bardziej sprzyjającego Platformie Obywatelskiej niż metropolita Kazimierz Nycz […]. W Gazecie Wyborczej, Tygodniku Powszechnym, czy TVN-ie są dyżurni duchowni, którzy tłumaczą Kościół tak, że prawica wychodzi na katofaszystów.

Według dziennikarza stężenie manipulacji wokół tematu antyaborcyjnego jest ogromne. Podkreśla, że cokolwiek by Kościół nie robił i tak będzie atakowany przez skrajną lewicę.

Jest to atak na Kościół, przemyślany, z pomocą zagranicznych finansów, degeneratów w Polsce, byłej bezpieki, niedouczonej młodzieży.

Protesty w kościołach i na ich terenach wynikają z taktyki lewicy, której głównym celem jest zanegowanie wartości chrześcijańskich. Dodaje, że ten atak jest przemyślany i wspierany przez instytucje zagraniczne. W wulgarnych manifestacjach brali udział również małoletni- 13-15 latki.

Lewica obyczajowa w Polsce jest po prostu antypolska. […] Lewica przyszła tak jak KPP w latach 20, 30 do II RP, jako element obcy dla społeczeństwa. Bardzo współczuję ludziom, którzy dali się na to nabrać.

Maciejewski krytykuje „miękkich konserwatystów”, którzy nie chcą zauważać trwającego ataku na Kościół. Tłumaczy, że wyrok TK nie ma mocy ustawodawczej. Podkreśla, że

Ten zapis był furtką do robienia aborcji także na dzieciach zdrowych.

Ponadto mówi, iż to nie jest żadna rewolucja, a podkreślenie zapisów konstytucyjnych, które mówią o ochronie życia człowieka. Obecna sytuacja, jak mówi, pokazuje, że duchowni idący na kompromis z rzeczywistością przeliczyli się, gdyż i tak stali się ofiarą ataków.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Krzysztof Bosak o niekonstytucyjności aborcji eugenicznej: TK nie mógł zająć w tej sprawie innego stanowiska

Krzysztof Bosak o wyroku Trybunały Konstytucyjnego ws. konstytucyjności przepisów dopuszczających aborcję z powodu możliwej choroby płodu, tym, co on oznacza i jak ma się do wcześniejszych orzeczeń.


Krzysztof Bosak wskazuje, że zgodnie z obecnym prawem nie tylko ciężko uszkodzone płody, ale także te całkowicie zdolne do życia mogą podlegać aborcji. Podkreśla, że lewica nie ma żadnej wspólnej koncepcji na temat tego, kiedy zaczyna się życie. Ocenia, że na gruncie swych poprzednich orzeczeń

Trybunał Konstytucyjny nie mógł zająć w tej sprawie innego stanowiska.

Przypomina, iż Trybunał odrzucił w latach 90. przesłankę ekonomiczną aborcji argumentując to w podobny sposób, jak teraz. Nasz gość stwierdza, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie przysporzy więcej pracy posłom.

Paradoksalnie nie wpływa to na pracę Sejmu.

Przepisy uznane przez Trybunał za niekonstytucyjne tracą moc prawną. Nie jest tu potrzebna ingerencja parlamentu- dokonywanie aborcji na ich podstawie niekonstytucyjnych przepisów jest nielegalne. [Inaczej mówi Małgorzata Korzekwa-Kaliszuk, według której po wyroku odpowiednie zmiany prawne muszą przejść pełną drogę legislacyjną od Sejmu do podpisu Prezydenta RP- przyp. red.]

Poseł Konfederacji dodaje, że obecna ochrona prawno-karna nienarodzonych jest niedostateczna. Przy ostatniej próbie, by to zmienić, posłowie deklarujący się jako pro-life się cofnęli. Dodaje, że uprzedzając krytykę, jaka na nas spadnie wobec wyroku TK

Trzeba wyartykułować własną koncepcję praw człowieka.

Przypomina, że rząd potrafił pół roku zwlekać z publikacją wyroku Trybunały Konstytucyjnego. Ma nadzieję, że w tym przypadku nie będzie tyle czekać. Polityk odnosi się do całkowitego zakazu aborcji. Wyjaśnia, że

Nikt na prawicy nie postuluje zakazu ratowania matki.

Zaznacza, że okoliczności poczęcia człowieka nie mają wpływu na jego prawo do życia.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Trump kieruje list do liderów Pro-Life prosząc o wsparcie w wyborach: Zyskamy cztery lata na walkę o nienarodzone dzieci

Prezydent Donald Trump skierował list do liderów Pro-Life prosząc o wsparcie w wyborach. Zapowiedział wprowadzenie trzech reform chroniących życie i zakazu finansowania aborcji przez podatników

Prezydent Donald Trump opublikował w czwartek 3 września list skierowany do środowisk pro-life w Stanach Zjednoczonych, w którym przekonuje, że jeśli ponownie zostanie wybrany na drugą kadencje dokona trzech zasadniczych zmian.

Po pierwsze zapowiedział, że będzie wypełniał stanowiska sędziowskie Sądu Najwyższego i niższych stopniem sądów, sędziami respektującymi konstytucje i nie wspierającymi aborcji.

Po drugie, pokona parlamentarną obstrukcję Demokratów w parlamencie i wprowadzi trzy następujące ustawy: Pain-Capable Unborn Child Protection Act (Ustawa penalizująca wykonywanie aborcji przez kobiety znajdujące się w 20 tyg. ciąży), No Taxpayer Funding for Abortion (zakaz finansowania aborcji przez podatników) i Born-Alive Abortion Survivors Protection Act (Ustawa zobowiązująca lekarza do opieki i ochrony nad dzieckiem, które urodziło się, pomimo próby dokonania aborcji).

Po trzecie w całości zaprzestanie finansowania z pieniędzy podatników przemysłu aborcyjnego, takiego jak amerykańska organizacja aborcyjna Planned Parenthood.

Wedle informacji podawanych przez Catolic News Agency, przemysł aborcyjny otrzymuje w USA około 500 mln dolarów rocznie z tytułu kosztów z federalnego systemu opieki zdrowotnej Medicaid. Aktywistka pro-life Lila Rose wskazuje, że w Planned Parenthood dokonuje się każdego dnia 900 aborcji.

Prezydent Donald Trump został skrytykowany uprzednio przez środowiska antyaborcyjne, po tym, jak w opublikowanej 23 sierpnia liście 50. swoich priorytetów, nie uwzględnił punktów dotyczących ochrony życia – doniósł portal Catholic News Agency.

„Z waszą pomocą wygram ponownie wybory i zapewnimy cztery kolejne lata na walkę w okopach o życie nienarodzonych dzieci i ich matek” – napisał Donald Trump.

Ustawa Pain-Capable Unborn Child Protection Act i Born-Alive Abortion Survivors Protection Act nie zyskały większości w amerykańskim Senacie w lutym tego roku. Podobne ustawy nie przeszły przez Kongres w latach 2015, 2017 i 2018. W 2017 roku Republikanom zabrakło 8 głosów do wymaganej liczby 60 głosów, aby przeprowadzić ustawę bez obstrukcji. Partia Republikańska liczy na korzystniejszy podział mandatów po wyborach w 2020 roku.

„Partia Demokratyczna jednoznacznie popiera aborcję na żądanie, aż do momentu narodzin, a nawet dzieciobójstwo – pozostawiając dzieci na śmierć po nieudanej aborcji. Najlepszym dowodem na to, że Joe Biden popiera to skrajne stanowisko, jest jego poparcie dla finansowania aborcji na żądanie przez podatników. Zmuszanie podatników do płacenia za aborcje to odrażająca postawa, którą trzeba pokonać przy urnie wyborczej” – napisał prezydent USA.

Źródło: donaldjtrump.com/Catholic News Agency

M.K.

Prof. Mirosław Piotrowski: Prezydent Duda w kwestiach światopoglądowych jest podobny do Trzaskowskiego

Moja oferta polityczna opiera się na koncepcji cywilizacji życia – mówi lider ruchu Prawdziwa Europa. Poddaje krytyce sposób przeprowadzania sondaży wyborczych. Postuluje reformę Unii Europejskiej.

Profesor Mirosław Piotrowski komentuje wyniki ostatnio publikowanych  sondaży przed wyborami prezydenckimi. Poddaje w wątpliwość reprezentatywność badań prowadzonych podczas narodowej kwarantanny. Zwraca również uwagę, że najbardziej opiniotwórcze media prezentują wyniki  jedynie 5 głównych kandydatów:

Media głównego nurtu, zwłaszcza telewizja rządowa, prezentują jedynie połowę kandydatów. Nic dziwnego, że drugiej połowy wyborcy nie zauważają.

Gość „Popołudnia WNET” prezentuje swój program wyborczy. Zakłada on m in. „reanimację” służby zdrowia, obniżkę podatków i cen energii.  Prof. Piotrowski kładzie szczególny nacisk na ochronę życia, ocenia, że prezydent Andrzej Duda „nie zrobił w tej sprawie nic”.  Zdaniem rozmówcy Łukasza Jankowskiego, urzędująca głowa państwa w kwestiach światopoglądowych niewiele się różni od Rafała Trzaskowskiego.

Moja oferta polityczna opiera się na koncepcji cywilizacji życia. Kwestia jego ochrony będzie moją pierwszą inicjatywą legislacyjną jako prezydenta RP.

Kandydat KO, z kolei, w opinii prof. Mirosława Piotrowskiego, reprezentuje „fałszywą wizję Europy”. Gość „Popołudnia WNET” punktuje bierną postawę prezydenta Dudy w sprawie amerykańskiej ustawy 447. Prof. Piotrowski wypowiada się tównież na temat ekologii:

Promuję rozsądek klimatyczny. Nie chcę być grabarzem polskiego górnictwa. Opowiadam się za tym, żeby energia była tania, a nie zielona, czerwona.

Były eurodeputowany wspomina, że otrzymał propozycję w prezydenckich prawyborach Konfederacji. Odrzucił ją, z powodu apeli części polityków tej formacji o wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej. Środowisko polityczne prof. Piotrowskiego chce Unię reformować. Jak mówi polityk:

Unia powinna zrezygnować z wielu bezsensownych regulacji, po prostu nie przeszkadzać obywatelom.

Krzysztof Bosak o dotacji dla TVP: To są pieniądze, które mają przekupić środowisko dziennikarskie [VIDEO]

O co chodzi w konflikcie między CBA a NIK? Co on mówi o stanie państwa polskiego? Czy należy zmienić sposób finansowania mediów publicznych? Odpowiada Krzysztof Bosak.

 


Krzysztof Bosak komentuje chaos związany z dzisiejszymi poczynaniami Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Najwyższej Izby Kontroli i Prokuratury Krajowej. Mówi, że zamieszanie wokół prezesa NIK Mariana Banasia jest przejawem walk frakcyjnych w obozie rządzącym, podobnych do tych, które mają miejsce m.in. na Węgrzech:

Mamy próbę sił pomiędzy dwoma ośrodkami związanymi z partią rządzącą. Są one normą w krajach, w których mamy zdecydowaną większość parlamentarną. […] Pan Marian Banaś to twardy zawodnik, ma swój honor i nie da się tak łatwo rozegrać, mimo że rząd próbuje go zmusić do rezygnacji.

Kandydat Konfederacji na prezydenta RP mówi, że Prawa i Sprawiedliwości nie należy nazywać prawicą, a jedyną częścią koalicji rządzącej, która ma coś wspólnego z tym nurtem politycznym, jest Porozumienie Jarosława Gowina:

Prawica jest w obozie rządzącym wewnętrzną opozycją dla środowiska dawnego Porozumienia Centrum. Sytuacje walki między najważniejszymi instytucjami w poważnym państwie nigdy nie powinny mieć miejsca.

Gość „Popołudnia WNET” krytykuje fakt długiego analizowania w mediach gestu posłanki Joanny Lichockiej. Zaznacza jednak, że nie należy lekceważyć kwestii kultury politycznej.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy o zablokowanie 2 mld zł dotacji dla Telewizji Polskiej. Ubolewa nad „zawłaszczeniem mediów publicznych przez jedną partię”. Dzieje się to, dodaje Krzysztof Bosak, w obliczu zapaści polskiej psychiatrii dziecięcej:

Nie może być tak, że glamourowe imprezki prezesa Kurskiego są bardziej istotne od chorych dzieci.

Zdaniem rozmówcy Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej, kadra zarządzająca TVP jest skrajnie niekompetentna:

Uważamy, że zabieranie pieniędzy obywateli i przeznaczanie ich na media rządowe jest bardzo niesprawiedliwe. Sektor mediów publicznych został przekazany kompletnym cynikom, wykorzystujących je w interesie jednej partii. […]  Ludzie pracujący w tej firmie potrafią tworzyć dowolnie duże kosztorysy. Skoro TVP potrzebuje 2 mld zł, to znaczy, że pan Kurski ma problem z kontrolą finansów.

Jak dodaje Krzysztof Bosak:

To są pieniądze mające służyć przekupieniu środowiska dziennikarskiego, aby było oportunistyczne i lojalne wobec obozu rządzącego. Zawsze wierzyłem w sens niezależności dziennikarskiej. Nie oszukujmy się, większość wybierze to, co będzie bardziej korzystne finansowo, a nie bardziej słuszne moralnie.

Kandydat na prezydenta RP  mówi o sprawnym przebiegu swojej kampanii. Chwali oddanie swojego zaplecza politycznego.

Krzysztof Bosak krytykuje euroentuzjastyczne, jego zdaniem, nastawienie prezydenta Andrzeja Dudy oraz niekonsekwencję partii rządzącej w kwestii ochrony życia:

Popadamy błąd subiektywizmu, zgodnie z którym sami definiujemy sobie zasady moralne. Powinniśmy stosować zasady zawarte w Bożym Objawieniu.

Deklaruje sprzeciw wobec dalszego ograniczania suwerenności naszego kraju:

Prezydent Andrzej Duda jest zwolennikiem integracji europejskiej w jej najbardziej skrajnym, federalistycznym wariancie.

„Totalnej opozycji”  gość „Popołudnia WNET”wytyka niechęć i nieprzygotowanie do merytorycznej dyskusji z konkurentami politycznymi. Ocenia, że prezydent Duda nie przejawia wystarczającej odwagi w obliczu wielkich wyzwań stojących przed Polską.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.