Marek Jurek: Gdy trzeba było wystąpić w obronie zasady prezydent ogłosił inicjatywę mieszczącą się w logice eutanazyjnej

Marek Jurek o fatalnych skutkach podważenia autorytetu TK 5 lat temu, niebronieniu prawa przez rządzących, braku reakcji prokuratury na przestępstwo i o obecnych protestach.

Do łamania prawa wzywała pani Lempart- do nieprzyjmowania mandatów.

Marek Jurek stwierdza, że fala protestów była łamaniem prawa w czasie epidemii. Strajk Kobiet jest brakiem szacunku do państwa prawa.

Te awantury uliczne zanegowały zasadę konstytucyjną, która jest podnoszona w Polsce od 20-paru lat.

Były marszałek Sejmu tłumaczy, dlaczego wyrok Trybunału Konstytucyjnego był słuszny. Wyrok z 1997 r. wskazywał, że możliwość urodzenia się warunkuje wszystkie pozostałe prawa, dlatego nie może być państwa prawa, w którym nienarodzeni nie mają prawa do życia.

Na ulicach polskich miast widzimy postawienie prymatu ideologii nad polską konstytucją.

Opinia publiczna nie była przygotowana na taką sytuację. Przez wiele lat władza ją demobilizowała. Rządzący chcieli uniknąć konfrontacji z poglądami zwolenników aborcji. Nasz gość przypomina sprawę dziecka abortowanego w Szpitalu Bielańskim.

Chłopiec umierał na stole operacyjnym po tym jak przeżył aborcję. To było przestępstwo.

Złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, podobnie jak poseł Liroy-Marzec. Prokuratura nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. Dlaczego wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie jest jeszcze opublikowany? Marek Jurek tego nie rozumie i mówi, iż powinien być opublikowany niezwłocznie.

Dzisiaj mamy tam prof. Kieresa, który wystąpił przeciwko tej sentencji Trybunału, mamy 11 sędziów desygnowanych przez obecną większość, których mandat nie budzi żadnych wątpliwości i mamy trzech sędziów, których mandat jest kontestowany.

Nasz gość wskazuje, że awantura sprzed pięciu lat poważnie osłabiła autorytet TK i to niepotrzebnie. Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego ocenia jako spóźnione. Sądzi, że rząd powinien odważniej bronić prawa.

W momencie kiedy trzeba było wystąpić w obronie samej zasady prezydent zaczął zgłaszać inicjatywy, które są drugorzędne i które na dodatek mieszczą się w logice eutanazyjnej.

Dziś mówimy o tym, że zbyt trudne jest do utrzymania życie rodzących się, a jutro będziemy tak mówić o życiu starszych- wskazuje.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Komentarze