Dr Kardaś: Uderzenie w Nawalnego pokazuje, że dla Putina są rzeczy ważne i ważniejsze. Gazprom nie może upaść

Dr Szymon Kardaś o stosunku Rosji do zablokowaniu projektu Nord Stream 2, otruciu Aleksieja Nawalnego i sytuacji Gazpromu.


Dr Szymon Kardaś zauważa, że rury pod rurociąg Nord Stream 2 są w 94 proc. ułożone. Rosjanie mogą więc liczyć, że budowa rurociągu w przyszłości zostanie dokończona. Nasz gość komentuje otrucie Aleksieja Nawalnego. Sądzi, że nie ma powodu by wątpić, iż stoi za tym Kreml. Czemu zdecydował się teraz na taki krok?

Kalkulacja była oparta na dwóch elementach. Uderzenie w Nawalnego w ten sposób pokazuje, że dla Putina są rzeczy ważne i ważniejsze.

Zatrucie Aleksieja Nawalnego dr Kardaś postrzega jako sygnał w stronę opozycji. Ma on podkreślać wielkość władzy Władimira Putina. Jest to szczególnie istotne wobec trwających w Chabarowsku i na sąsiedniej Białorusi protestów. Te ostatnie „Kreml bardzo obserwuje” nawet jeśli „je dezawuuje”.

Rosjanie wierzą, że  Nord stream 2 ma nadal poparcie zainteresowanych.

Ponadto dla interesów Gazpromu budowa NS2 nie jest w tej chwili już tak istotna. W 2019 r. zawarty został bowiem traktat z Ukrainą na tranzyt rosyjskiego gazu na zachód na okres pięciu lat.

Co więcej pandemia koronawirusa spowodowała, że zapotrzebowanie na ten rodzaj energii jest o wiele mniejsze. Obroty rosyjskiego gigant spadły o 30 proc. , przy czym dostawy dla dalekiej zagranicy o 47 proc. Na samym rynku tureckim dostawy spadły z 30 do 10 mld m³ gazu.

K.T./A.P.

UOKIK: 213 mln kary dla Gazpromu za brak współpracy w dochodzeniu ws. Nord Stream II

UOKiK prowadzi śledztwo ws. nielegalnego utworzenia konsorcjum finansującego Nord Stream II przez Gazprom i sześć unijnych spółek. Rosyjska spółka została ukarana za nieprzekazanie dokumentów.

Cytowany przez portal Onet.pl prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny wyjaśnił, że

Na podstawie istniejących przepisów zwróciliśmy się na początku roku do Gazpromu o udostępnienie nam kontraktów zawartych przez jego spółkę zależną z pozostałymi firmami finansującymi budowę Nord Stream 2. Pomimo prawnego obowiązku współpracy z prezesem Urzędu przedsiębiorstwo nie przekazało tych informacji, także po wszczęciu w maju postępowania w związku z brakiem współpracy, które powinno być dla spółki sygnałem ostrzegawczym.

Niemieckie Uniper i Wintershall, austriacka OMV oraz brytyjsko- holenderski Shell współpracują w tej sprawie z polskim urzędem. Inaczej jest w przypadku szwajcarskiej Engie Energy, która za brak współpracy została ukarana w zeszłym roku karą 172 mln zł. Żądanych przez UOKiK dokumentów nie przekazał zaś rosyjski Gazprom. Tomasz Chróstny ocenia, że było to działanie umyślne, obliczone na utrudnienie prowadzonego postępowania:

Zdecydowałem w związku z tym o nałożeniu na Gazprom blisko 213 mln zł kary. To maksymalna sankcja przewidziana przepisami prawa za nieudzielenie informacji na żądanie prezesa UOKiK, stanowiąca równowartość 50 mln euro.

Chodzi o nieprzekazanie dokumentów takich jak umowy przesyłu, dystrybucji, sprzedaży, dostaw i magazynowania paliw gazowych. Gazprom nie wystąpił  do rosyjskiego Ministerstwa Energii o wymaganą rosyjskim prawem zgodę na przekazanie informacji, co wskazuje, że nie zamierzał on honorować żądań prezesa UOKiK. Jak przypomina Onet.pl, już w 2016 r. Urząd przedstawił zastrzeżenia wobec wniosku sześciu spółek o utworzenie konsorcjum. Firmy wycofały po tym swój wniosek, podpisując kontrakt w tej sprawie mimo to. Jak dodaje prezes UOKiK:

Postawa Gazpromu niewątpliwie utrudniła nasze postępowanie, ale rosyjskiemu przedsiębiorstwu nie udało się go zablokować. Posiadamy wystarczający materiał dowodowy i kończymy jego analizę. To oznacza, że coraz bliższy jest koniec precedensowego postępowania w sprawie utworzenia konsorcjum odpowiedzialnego za finansowanie Nord Stream 2 bez zgody Prezesa UOKiK.

Za naruszenie zakazu koncentracji bez odpowiedniej zgody grozi kara 10 proc. rocznego obrotu przedsiębiorcy.

A.P.

Saryusz-Wolski, Terlikowski, Marszałkowski, Nisztor, Winnicki, Jastrzębski – Popołudnie WNET – 16.07.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Magdalena Uchaniuk-Gadowska.

Goście Popołudnia WNET:

Jacek Saryusz-Wolski – europoseł PiS;

Tomasz Terlikowski – dziennikarz, publicysta;

Mariusz Marszałkowski – portal „Biznes Alert”;

Piotr Nisztor – dziennikarz śledczy, „Gazeta Polska”;

Robert Winnicki – poseł Konfederacji;

Maciej Jastrzębski – przegląd prasy arabskiej.


Prowadzący: Magdalena Uchaniuk-Gadowska

Realizator: Marcin Głos


Jacek Saryusz-Wolski | Fot. PAP/Maciej Kulczyñski

Europoseł PiS, Jacek Saryusz-Wolski komentuje przyjęty dziś przez Komisje PE, raport o stanie praworządności w Polsce i przypomina, że raport powstał na zamówienie polskiej opozycji totalnej: „Tam jest odsądzenie od czci i wiary. KRS, Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny, wszystko od klasyki zarzutów tzw. praworządności po LGBT i media. Wszystkie wymysły i ataki polityczne, które były orkiestrowane w kampanii wyborczej. To jest tekst śmietnikowy”. Europeista przypomina postawę Victora Orbana, który zastrzegł, że nie poprze budżetu UE, jeśli ataki na Węgry i Polskę z artykułu 7 będą kontynuowane. Europoseł Saryusz-Wolski wskazuje, że nowy korona-fundusz i wypłata środków z budżetu UE, być może zostanie powiązana z klauzulą praworządności, co jest złamaniem traktatów, ale podczas jutrzejszego głosowania, powstały już pomysły jak obejść te przeszkody.

Publicysta Tomasz Terlikowski uważa, że decyzja PiS o niepowołaniu ks. Tadeusza Isakowicz-Zaleskiego w skład komisji ds. pedofili, to sygnał, że celem komisji „nie jest wyjaśnianie problemów pedofili, ale trwanie i pozorowanie działań, tak aby nikt nie mógł się przyczepić, że nic nie jest robione”. Zdaniem dziennikarza Terlikowskiego ksiądz w takiej komisji jest potrzebny, ponieważ tylko on posiada wiedzę „insiderską”. Gość Popołudnia Wnet zwraca uwagę, że reaktywna geneza powstawania tej komisji napawa sceptycyzmem. Tomasz Terlikowski podkreśla, że polska Lewica również nie chce wyjaśnienia tej sprawy, ponieważ jak pokazał przykład innych państw-sprawy pedofilii w Kościele Katolickim, przyśpieszyły proces laicyzacji społeczeństwa i wzmocniły elektorat lewicowy.

Autor na portalu „Biznes Alert” Mariusz Marszałkowski komentuje przejęcie grupy Lotos przez PKN Orlen i wskazuje, że nie można w tym kontekście mówić o wrogim przejęciu. Rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej zwraca uwagę, że na kondycję polskich koncernów energetycznych duży wpływ miało uszczelnienie systemu podatkowego w zakresie akcyzy i legalnego obrotu paliwami. Zdaniem Mariusz Marszałkowskiego fuzja wyżej wymienionych spółek to dla Lotosu „konieczność”, natomiast dla PKN Orlen jest to zastrzyk finansowy, kadrowy i organizacyjny, aby rozwijać się w zakresie elektromobilności i produkcji wodoru.

Piotr Nisztor / Fot. Radio Wnet

Dziennikarz śledczy Piotr Nisztor uważa, że prezydent Władimir Putin dał pstryczka w nos polskiemu rządowi, inicjując za pomocą rosyjskich youtuberów rozmowę telefoniczną z prezydentem Dudą, w którym podszywali się oni pod Sekretarza Generalnego ONZ. Zdaniem Piotra Nisztora, tego typu sytuacja nie mogłaby mieć miejsca bez zaangażowania rosyjskiego wywiadu. Dziennikarz „Gazety Polskiej” uważa, że minister Mariusz Kamiński nie powinien zostać odwołany ze stanowiska, ponieważ w tym przypadku zawiódł system weryfikujący rozmowy telefoniczne. Redaktor Nisztor wspomina toczące się w przeszłości sprawy dotyczące inwigilacji dziennikarzy i stwierdza, że zostają one umarzane, pomimo wystarczająco mocnych dowodów na przeprowadzenie śledztwa: „Ja nawet nie ukrywam, że zastanawiam się nad tym, czy gdyby zdecydowano się w Sejmie powołać sejmową komisję śledczą ds. nielegalnej inwigilacji dziennikarzy za rządów PO-PSL. To czy to nie jest jedyne ciało, które mogłoby taką sprawę wyjaśnić. Bo w tej chwili te sprawy są umarzane”.

Poseł Konfederacji, Robert Winnicki obawia się, że po odrzuceniu kandydatury ks. Tadeusza Isakowicza-Zalewskiego, komisja ds. pedofilii będzie pozorować rzeczywiste działania, a głosowanie nad osobami, które miały w niej zasiadać-celowo zostały przeniesione na czas po wyborach prezydenckich. Gość Popołudnia Wnet zapytany o sprawę dotyczącą odwołania ambasador Georgette Mosbacher, wskazuje że łamie ona konwencję wiedeńską regulującą stosunki dyplomatyczne i wylicza bezpośrednie interwencje ambasador USA w Polsce: To były różne tweety, wypowiedzi w internecie, angażowała się w sprawie wprowadzenia podatku cyfrowego od wielkich korporacji, angażowała się w sprawie instalowania w Polsce sieci 5G”. Zdaniem Posła Konfederacji, takie zachowanie przypomina „pouczanie tubylców kolonii”, a nie rolę jaką powinien odgrywać ambasador.

W przeglądzie prasy arabskiej, Maciej Jastrzębski opowiada o krytycznym  artykule zamieszczonym przez stację „Al Jazeera” wobec kandydata Demokratów wyborach prezydenckich Joe Bidena, a także saudyjsko-egipskim sporze o turystyczny „Red Sea Project”.

Dziennikarz Biełsatu: Łukaszenka wybrał wariant siłowy, bo tylko taki zna

Siarhiej Pieliasa o wyborach prezydenckich w Białorusi, aresztowaniu opozycyjnych polityków i poczuciu niesprawiedliwości.

Łukaszenka wybrał wariant siłowy, bo tylko taki zna.

Siarhiej Pieliasa informuje, że w czwartek został zatrzymany kandydat na prezydenta Wiktar Babaryka. Jest to dyrektor banku związanego z Gazpromem. Innym kandydatem miał być Siergiej Tichanowski , ale został on zatrzymany i aresztowany. Wobec tego zamiast niego postanowiła wystartować jego żona. Zebrała 110 tys. podpisów, czyli 10 tys. więcej niż potrzeba. Nie wiadomo jednak, czy władze białoruskie zarejestrują ją i Babarykę. Samo zatrzymanie tego ostatniego, nie wyklucza go z wyścigu wyborczego, gdyż

Nawet z zakładu karnego kandydat może kandydować.

Dziennikarz Biełsatu podkreśla, że ludzi oburza niesprawiedliwość działań rządzących na Białorusią.

K.T./A.P.

Jakóbik: Jesteśmy już po tej stronie gazowej kurtyny, która radzi sobie z Rosją

Z powodu epidemii koronawirusa Gazprom musi walczyć o każdego klienta. To nie czas na wymachiwanie szabelką – ocenia ekspert.


Wojciech Jakóbik komentuje fakt, że Gazprom podporządkował się wyrokowi trybunałowi arbitrażowemu w Sztokholmie

Jesteśmy już po tej stronie gazowej kurtyny, która radzi sobie z Rosją.

Ekspert omawia sytuację energetyczną Białorusi, która nie posiada nawet własnych rurociągów i jest całkowicie uzależniona od wielkiego wschodniego sąsiada.

Wschodnie gry energetyczne już nas nie dotyczą.

Zdaniem Wojciecha Jakóbika nie należy się spodziewać dalszych oporów rosyjskiego giganta ws. wypłaty zaległych pieniędzy:

Z powodu epidemii koronawirusa Gazprom musi walczyć o każdego klienta. To nie czas na wymachiwanie szabelką.

Gość Poranka WNET komentuje wypowiedź Borysa Budki, który stwierdził, że wyrok sztokholmskiego sądu doprowadzi do dalszego pogorszenia stosunków polsko-rosyjskich

Wyrok niezależnego sądu przyznaje Polsce 6 mld zł i mamy się z tego nie cieszyć?

Wojciech Jakóbik krytykuje wypowiedzi Szymona Hołowni na temat konieczności radykalnego przejścia gospodarki na odnawialne źródła energii. Również agitacja Krzysztofa Bosaka za energię atomową nie wpisuje się w koncepcję „miksu energetycznego”. Ekspert zwraca uwagę, że Rafał Trzaskowski zadeklarował, że nie poprze żadnej ustawy niezgodnej z neutralnością klimatyczną:

Prezydentura Trzaskowskiego może być zagrożeniem dla polskiego górnictwa.

Ekspert podkreśla, że w Polsce musi powstać spójny plan transformacji energetycznej, aby nasz kraj mógł otrzymać odpowiednie pieniądze na ten cel z Unii Europejskiej.

Podczas prezydencji Niemiec w UE poznamy dużo rozwiązań wspierających rozwój energii wodorowej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Wiech: Na naszych oczach dochodzi do próby radykalnej zmiany wektora dostaw gazu na rynek środkowoeuropejski

Środki należne PGNiG należy uznać za zabezpieczone – mówi ekspert o sporze polskiej spółki energetycznej z Gazpromem.

 

Jakub Wiech komentuje spór sądowy między PGNiG i Gazpromem. Rosyjski gigant złożył apelację od orzeczenia trybunału arbitrażowego w Sztokholmie, ponieważ usiłuje maksymalnie odwlec w czasie konieczność spłaty zadłużenia.

Wszyscy obserwatorzy spodziewali się, że Gazprom będzie chciał wyczerpać całą ścieżkę odwoławczą.

Ekspert podkreśla, że wyrok ma moc obowiązującą, uznano, że Polska spółka „przepłacała” za gaz, i nakazano Rosjanom spłatę 6 mld euro.

Sąd sprawdzi orzeczenie sztokholmskiego trybunału pod kątem proceduralnym. Nowa klauzula cenowa jednak obowiązuje. Środki należne PGNiG należy uznać za zabezpieczone.

Jakub Wiech mówi o spadku przychodów PGNiG w I kwartale 2020 r. Jak mówi, w całej Europie konieczne będzie zmniejszenie wydobycia gazu:

Proces odmrażania europejskich gospodarek jest zbyt wolny, by mówić o powrocie zapotrzebowania na gaz sprzed pandemii.

Gość „Kuriera w samo południe” podkreśla, że całkowite zawieszenie wydobycia doprowadziłoby do sytuacji, w której złoża stałyby się bezużyteczne. Odnotowuje również , że globalne zmniejszenie wydobycia ropy nie wpłynęło na wzrost  ceny tego surowca.

Poruszony jest również temat sytuacji na ukraińskim rynku gazu. Jakub Wiech mówi, że w 2019 r. w tym zakresie na Ukrainie odbyła „rewolucja”, a głównym partnerem Kijowa stała się Warszawa. Polska planuje dostarczać Ukrainie i Białorusi skroplony gaz z USA.

Na naszych oczach dochodzi do próby  radykalnej zmiany wektora dostaw gazu na rynek środkowoeuropejski.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Naimski: Epoka dostaw rosyjskiego gazu się skończy. Nie mamy formalnych narzędzi, by zatrzymać import węgla z Rosji

Dr Piotr Naimski o budowie Baltic Pipe i gazoportu, uniezależnieniu się od dostaw rosyjskiego gazu, tym skąd teraz będziemy go sprowadzać oraz o imporcie węgla z Rosji.


Dr Piotr Naimski opowiada nieprzedłużaniu kontraktu PGNiG z Gazpromem. Nasz gość twierdzi, że niebawem epoka rosyjskich dostaw gazu do Polski się kończy. Do 2023 r. przestać mamy sprowadzać gaz od naszego północnego sąsiada. Następnie dr Namiski przedstawia informacje dotyczące projektu Baltic Pipe.

Podpisany został kontrakt na ułożenie odcinka podmorskiego. Pozwolenia zostały wydane w Danii i w Polsce.

Budowa rozpocznie się w najbliższych dniach. Kontrakt na budowę podmorskiego gazociągu Baltic Pipe otrzymał od spółki Gaz-System włoski Saipem. Wartość kontraktu wynosi 280 mln euro. Umowa obejmuję ułożenie gazociągu o długości 275 km na głębokościach pomiędzy od czterech do 57 metrów. Przez rurociąg będziemy mogli sprowadzić 10 mld m³ gazu. Poza tym przez mający powstać do 2021 r. gazoport będziemy mogli sprowadzać kolejne 7,5 mld m³ skroplonego gazu.

To pozwoli w pełni zaopatrzyć Polskę ze źródeł innych niż rosyjskie. […] Skroplony gaz można mieć od różnych producentów. Teraz głównie z Kataru i Stanów Zjednoczonych.

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej odpowiada również, dlaczego Polska importuje miliony ton węgla z Rosji.

Węgiel wydobywany w Polsce jest cenowo czasem niekonkurencyjny.

Zauważa, że jeśli chodzi o rosyjski węgiel to „tylko mała część trafia do energetyki zawodowej”. Podkreśla, że rząd ma ograniczone możliwości jeśli chodzi o zablokowanie importu tego surowca z FR.

 Nie mamy formalnych narzędzi do tego, żeby ten import zatrzymać w stu proc.

Nasz gość komentuje także sprawę głosowania korespondencyjnego. Krytykuje postawę opozycji w tej kwestii.

Jeżeli ta destabilizacja ma służyć uratowaniu formacji opozycyjnej od klęski […] to znaczy, że jej przywódcy nie wiedzą, co to jest interes państwa polskiego.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Wyrok Trybunału Arbitrażowego: 1,5 mld dol. dla PGNiG od Gazpromu. Wiech: Rosja zalicza kolejne porażki

Jakub Wiech o sądowym zwycięstwie polskiej spółki nad rosyjską, narzędziach jego wyegzekwowania, zawarciu traktatu jamalskiego i złej passie Gazpromu.


Jakub Wiech komentuje korzystny dla PGNiG wyrok sztokholmskiego Trybunału Arbitrażowego, którego wyrok uprawnia polski koncern do domagania się od Gazpromu zwrotu 1,5 mld dolarów różnicy między tym, co strona polska musiała zapłacić zgodnie z traktatem jamalskim, a tym, co sędziowie uznali za zgodną z właściwą cenę. Przypomina „skandaliczne negocjacje ekipy Waldemara Pawlaka”,  w wyniku których „nasz kraj płacił najwięcej za gaz w Europie”.

Niemcy powinny płacić więcej, bo leżą dalej. Ta cena została Polsce narzucona.

Zastępca redaktora naczelnego portalu Energetyka24.pl zauważa, że w 2010 r. „mieliśmy już możliwe szlaki dywersyfikacji gazu”, rozpoczęta była budowa terminala w Świnoujściu. Tym bardziej więc niezrozumiały pozostaje przebieg ówczesnych negocjacji. Wyjaśnia, w jaki sposób polska spółka może wyegzekwować korzystny dla siebie wyrok.

To nie jest tak, że sąd arbitrażowy nie daje narzędzi. Rosjanie nie będą chcieli bardziej podważać swego zaufania.

Przypomina, że kiedy strona rosyjska „nie chciała zapłacić 3 mld dolarów” Ukrainie, ta ostatnia odwołała się do sądów innych państw europejskich, które zablokowały zagraniczne aktywa Gazpromu. Ten ostatni się ugiął. Obecnie PGNiG mógłby uzyskać od Gazpromu zasądzone 1,5 mld dol. albo w formie gotówki, albo potrącenia z płatności za gaz, który jeszcze przez dwa lata będziemy kupować od Rosjan.

Rosja zalicza kolejne porażki. Czarna seria zaczęła się od sankcji USA.

Nasz gość przypomina, że jest to kolejny dotkliwy cios dla gazowego potentata ze wschodu. Wcześniej za pomocą sankcji Stany Zjednoczone skutecznie zablokowały prace nad ukończeniem Nord Stream II. Ten ostatni nie zdążył powstać przed wynegocjowaniem nowej umowy tranzytowej z Ukrainą. Zawarcie tej ostatniej, sprawia, że sam projekt traci w tej chwili na znaczeniu, gdyż budowany był z myślą o wyłączeniu Ukrainy z tranzytu rosyjskiego gazu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Rakowski: Izrael powstał dzięki Związkowi Sowieckiemu, który sponsorował go w pierwszych latach istnienia

Początek II wś. w 1942 i płn-wsch. Polska jako Białoruś. Paweł Rakowski o różnicy między perspektywą Warszawy i Tel Awiwu, o roli Rosji na Bliskim Wschodzie, i o tym, co ma ZSRR do powstania Izraela.

Izrael powstał jako państwo socjalistyczne na Bliskim Wschodzie. Miał wspólne ideologiczne korzenie ze Związkiem Sowieckiem. Później drogi się rozeszły, ale zdaniem niektórych komentatorów nie tak bardzo.

Paweł Rakowski mówi o różnicy między polskim a izraelskim spojrzeniem na wyzwolenie Polski spod okupacji niemieckiej przez Armię Czerwoną. W Polsce bowiem podkreśla się, że Polska pod 1944 znalazła się pod okupacją sowiecką.

My mamy troszeczkę inną perspektywę jeśli chodzi o wydarzenia w 1944 r. […] Dla Żydów, którzy w czasie okupacji niemieckiej byli skazani na śmierć […] przyjście Armii Czerwonej było rzeczywiście wyzwoleniem, wybawieniem.

Izrael w czasie Zimnej Wojny był wspierany przez USA, a państwa arabskie przez ZSSR, czego przykładem jest bitwa pancerna stoczona  w 1982 r. między korzystającą ze sprzętu amerykańskiego armia izraelską i używającą technologii sowieckiej armią syryjską. Nie zawsze jednak tak było. Bowiem jak przypomina dziennikarz:

Izrael tak właściwie powstał dzięki Związkowi Sowieckiego, ponieważ Związek Sowiecki sponsorował Izrael w pierwszych latach jego istnienia, dawał broń. Cała idea kibucu była bliska sercu komunistów sowieckich, co nie podobało się Amerykanom.

Rakowski zwraca uwagę na mapę zaprezentowaną na forum w Jad Waszem. Na niej „północno-wschodnia Polska staje się Białorusią” . Nie zgadza się również wiele innych szczegółów, w tym data sugerująca, że „nazistowski podbój” rozpoczął się dopiero w 1942 r. Izraelczycy doskonale sobie zdają sprawę z wagi polityki historycznej. W tym przypadku zasadniczą  rolę odgrywa „religia Holocaustu” (jak ją nazywają niektórzy). Zagłada stanowi uzasadnienie dla istnienia Państwa Izrael. Na dodatek pójście na rękę Rosjanom nic Tel-Awiwu nie kosztuje.

Rosja jest niezbędna dla Izraela. Pozycja Rosji na Bliskim Wschodzie jest tak mocarna jeśli chodzi o Syrię, ale też Irak, Iran, Jemen. […] Putin odwiedził Arabię Saudyjską i tam był przyjmowany z honorami, podpisywał bardzo lukratywne kontrakty.

Jak zauważa Rakowski, „Władimir Putin jest w stanie powstrzymać pewne tendencje”, takie jak „ulokowanie pocisków S-300 w Libanie”, który obecnie „nie jest strzeżony żadnym systemem antyrakietowym”. Gdyby do tego doszło to Tel-Awiw straci możliwość bombardowania Syrii. Poza tym „Gazprom wszedł na Morze Śródziemne”. Obawy izraelskie wywołuje możliwość cichego zawarcia porozumienia między Teheranem a Waszyngtonem.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Trwa budowa nowego-starego porządku politycznego w Rosji. Zmian w rządzie jest niewiele

Dr Szymon Kardaś mówi o projektowanym przez prezydenta Putina socjalnym zwrocie w polityce gospodarczej Rosji, Wskazuje na przeszkody, które władze rosyjskie mogą spotkać na tej drodze.

 

Dr Szymon Kardaś omawia nowy rząd Federacji Rosyjskiej. Resorty siłowe nie zostały obsadzone nowymi osobami. Nie doszło również do zmiany ministra spraw zagranicznych. Siergiej Ławrow będzie kontynuował swoją pracę na czele resortu, mimo pogłosek o coraz większym zmęczeniu. Jak mówi dr Kardaś, rosyjski MSZ pełni w ustroju państwa rolę służebną, wdraża postanowienia powzięte przez prezydenta Putina. Jak ocenia gość „Poranka WNET:

Minister Ławrow jest świetną twarzą dla posunięć Kremla.

Dr Kardaś zwraca uwagę na usunięcie z funkcji wicepremiera Antona Siluanowa, który do tej pory dbał o stabilność budżetu państwa. Od tej chwili jedynym wicepremierem, ministrem odpowiedzialnym za finanse i gospodarkę będzie protegowany prezydenta, Biełusow. Jak mówi gość „Poranka WNET”, sam prezydent słabo orientuje się w sprawach gospodarczych. Nowy minister jest zwolennikiem silnej roli państwa w gospodarce. Jego poprzednik nienajlepiej realizował w tym zakresie wizję prezydenta Rosji. Ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich ocenia, że plany zwiększenia bezpieczeństwa socjalnego Rosjan może być bardzo trudne bez głębszej zmiany filozofii funkcjonowania państwa rosyjskiego.  Sytuację może skomplikować wyraźnie zbliżające się spowolnienie gospodarcze.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi również o polityce energetycznej Rosji. Rola ministra energetyki Federacji Rosyjskiej jest mocno ograniczona. Główne decyzje zapadają bezpośrednio na Kremlu.  Minister Aleksandr Nowak cieszy się w otoczeniu prezydenta dobrą opinią. Inaczej jest z szefem Gazpromu Aleksiejem Millerem, którego dni na tym stanowisku zdają się być policzone:

Aleksiej Miller miał rozwiązać problem gazowy z Ukrainą. Nie do końca się to udało.

Ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich porusza również kwestię stosunków rosyjsko-białoruskich. Oba kraje nie porozumiały się jeszcze w kwestii warunków dalszej współpracy energetycznej. Białoruś usiłuje zdywersyfikować swoje źródła energii:

Mamy pewną próbę sił. Moskwa gra bardzo ostro. Rosja jest gotowa przesyłać pod warunkiem koncesji politycznych ze strony Białorusi.

Dr Kardaś spodziewa się dalszych zawirowań na linii Moskwa-Mińsk.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.