Dr Adam Eberhardt / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Nie spodziewajmy się kolejnych sankcji UE przeciwko Rosji. Te, które już obowiązują, będą działać siłą rozpędu – mówi wiceprezes Warsaw Enterprise Institute,
Dr Adam Eberhardt podsumowuje spotkanie Putina i Łukaszenki w stolicy Białorusi. Wskazuje, że Federacja Rosyjska będzie dążyć do rozszerzenia frontu wojennego. Białoruski dyktator nie pali się jednak do zaangażowania swojego wojska na Ukrainie.
Łukaszenka wie, że ma słabe siły zbrojne; poza tym nie chce dołączać do przegranej wojny.
Jak podkreśla ekspert, reżim miński uczestniczy w wojnie już od momentu udostępnienia swojego terytorium rosyjskim najeźdżcom. Dr Eberhardt ocenia, że kremlowska propaganda wojenna znajduje podatny grunt w rosyjskim społeczeństwie.
Rosyjska propaganda po to mówi o marszu na Paryż, by społeczeństwo nie myślało o sytuacji pod Bachmutem.
W ocenie gościa „Poranka Wnet” nie należy się spodziewać szybkiej kapitulacji Federacji Rosyjskiej ani dalszego zaostrzania sankcji przez Unię Europejską.
Niemcy / Fot. RuedigerGrob, Pixabay.com (Pixabay License)
Ekspert Warsaw Enterprise Institute odpowiada również na pytania: Czy Polska dostanie pieniądze z KPO? Czy Polsce zostaną zablokowane również pieniądze z Funduszu Spójności?
Zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że pieniędzy z KPO nie mamy. Ale teraz może się okazać, że nie zobaczymy również pieniędzy z Funduszu Spójności. Chodzi o pieniądze kierowane do słabszych gospodarczo państw „nowej Unii”, których krótkofalowym celem była rozbudowa infrastruktury, ochrona środowiska, rozwój energetyki itd, długofalowym zaś – rozwój gospodarczy całej Unii.
Nasz gość uważa jednak, że pogłoski o utracie pieniędzy dla Polski są mocno przesadzone. Jego zdaniem puszczenie takiej informacji w obieg miało na celu wywołanie efektu w życiu politycznym Polski:
Prawdopodobnie mamy do czynienia z czymś na pograniczu fake newsa. Informacji udzielił unijny urzędnik niskiego szczebla, bardzo ściśle związany z polską opozycją.
– wskazuje Mariusz Staniszewski.
W rozmowie poruszona jest również rola Niemiec w Europie. Powodem jest najnowsza wypowiedź kanclerza Scholza, który na ostatnim zjeździe europejskich partii socjaldemokratycznych otwarcie poparł rozszerzenie Unii do 30 państw i zwiększenie jej kompetencji w zakresie obronności czy gospodarki. Gość Radia Wnet nie uważa jednak, że wkrótce czekają nas narodziny Federacji Europejskiej:
Jeśli Niemcy twierdzą, że są gotowi objąć przywództwo w UE – to znaczy, że je utracili. Dotychczas wszyscy wiedzieli, że rządy w Europie sprawują Niemcy i częściowo Francja. Oznacza to, że po wybuchu wojny ukraińsko-rosyjskiej sytuacja Niemiec diametralnie się zmieniła.
– twierdzi publicysta.
To wszystko i dużo, dużo więcej usłyszysz w naszej audycji. Posłuchaj jej już teraz!
Ekspert Warsaw Enterprise Institute wypowiada się na temat Polskiego Ładu i kondycji ekonomicznej Rzeczpospolitej.
Sebastian Stodolak wypowiada się na temat owoców pracy Ekspertów z Ministerstwa Finansów, takich jak Polski Ład. Nie uważa, aby projekt ten mógł przynieść pozytywne efekty.
Skomplikować, podnieść, zepsuć – to jest dominująca filozofia na Świętokrzyskiej.
Gość „Poranka Wnet” sceptycznie wyraża się również na temat realizacji funkcji eksperta podatkowego w Polsce.
W Polsce mamy ok. 30 tys. ludzi mogących uchodzić za ekspertów podatkowych, a tak to tworzą, że po 30 latach jest jeszcze bardziej skomplikowany.
Ekspert WEI uważa, że chaos cechujący bieżącą sytuację na rynku finansowym w Polsce sprzyja osobom zajmującym najwyższe stanowiska w hierarchii.
W chaosie łatwiej ugrać coś dla siebie. jeśli jest jakaś klika, to w jej interesie jest, żeby wszystko było chaotyczne i niejasne.
Nawiązując do książki „Tyrania Ekspertów” Williama Easterliego rozmówca Łukasza Jankowskiego zaznacza, że dobra kondycja finansowa państwa jest nierozerwalnie związana z wolnościami obywatelskimi.
Nie można zapomnieć o wolności jednostki i jej prawach, bo to z nich bierze się bogactwo.
Wolność osobista, czy nadzór urzędniczy? Prezes Warsaw Enterprise Institute o konieczności ryzykowania, potrzebie powrotu do normalności i otworzenia gospodarki.
Tomasz Wróblewski zauważa, że wariant Delta jest mniej groźny od innych. Podkreśla, że
Prawdopodobieństwo śmierci, czy nawet hospitalizacji w grupie najbardziej zagrożonych to 6 proc.
Prezes Warsaw Enterprise Institute apeluje, abyśmy mogli już powrócić do normalności przedcovidowej. Musi nam bowiem teraz zacząć zależeć na zadbaniu o gospodarkę. Musimy na nowo żyć ryzykownie, ponieważ niemożliwe jest jego unikanie cały czas.
Mamy już bardzo dużą liczbę zaszczepionych lub które już przeszły Covid. […] Pozostałe osoby powinny wziąć odpowiedzialność za siebie.
Wróblewski krytykuje ograniczenia dla ludzi niezaszczepionych, gdyż nie mamy żadnych dowodów dotyczących rozprzestrzeniania się w skupiskach zamkniętych. Zauważa, że Iowa nie ma już żadnych zakażeń mimo zniesienia restrykcji. Wskazuje, że nasza cywilizacja jest oparta na wolności osobistej.
Nasz gość stwierdza, że wprowadzenie paszportów Covidowych wystawi nas na negatywne skutki błędów urzędniczych. Sądzi, że wymaganie od pracowników certyfikatów zaszczepienia przez pracodawców nie buduje zdrowych relacji zawodowych. Podkreśla, że to od postaw samych ludzi zależy, czy epidemia zostanie zwalczona.
Państwo nie jest w stanie walczyć z miliardami ludzi na Ziemii.
Kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego Szpitala Zachodniego w Grodzisku Mazowieckim omawia raport „Ani jednej łzy”, analizujący skutki walki z koronawirusem w naszym kraju.
[related id=141282 side=right] Dr Paweł Basiukiewicz ocenia skutki walki z pandemią koronawirusa w Polsce. Prezentuje raport na ten temat przygotowany dla Warsaw Enterprise Institute. Jedną z konkluzji raportu jest ocena, iż w Polsce stosowano i nadal się stosuje procedury szkodliwe dla zdrowia i życia pacjentów oraz destrukcyjne dla całego systemu ochrony zdrowia:
To nadmierne, nadreaktywne procedury są winne temu, że jesteśmy jako służba zdrowia przytkani. Nie jesteśmy w stanie leczyć pacjentów niecovidowych, ale także nie jesteśmy w stanie zapewnić dobrej opieki pacjentom covidowym.
.@PBasiukiewicz w #PoranekWNET: Zapaść ochrony zdrowia, z którą mamy do czynienia od marca a w wyraźny sposób od września/października 2020 roku, nie wiąże się tylko z Covid-19, ale też z wdrażanymi procedurami.#RadioWNET
Nasz gość obliczył liczbę nadmiernych zgonów spowodowanych trudnościami związanymi z covidowymi procedurami. Według dra Basiukiewicza ta liczba wynosi ok. 90 tys. zgonów. Jak dodaje:
Społeczeństwo szwedzkie, funkcjonuje w mniejszym stresie, nie jest też zamaskowane. Dodatkowo, dzieci chodzą do szkół a umieralność jest tam trzy razy mniejsza jak w Polsce. Z kolei Niemcy mają 60% naszych zgonów. Porównanie naszej i ich służby zdrowia to jak porównanie malucha z mercedesem.
W Niemczech jest mniej nadmiarowych zgonów, pomimo iż epidemia uderzyła w ten kraj dość mocno. Dr Basiukiewicz ubolewa nad podejściem do testów PCR i interpretowanie ich w całkowitym oderwaniu od kontekstu klinicznego.
Niestety, dodatni test skutkuje automatyczną izolacją pacjenta, obowiązkowym zamknięciem go w domu na 10 dni. To błędne podejście
Kardiolog odnosi się również do procesu szczepień. Jego zdaniem nie powinniśmy stawiać wszystkiego na jedną kartę, czyli szczepionki. Winniśmy stosować nade wszystko leki w walce z koronawirusem. Oczywiście, osoby z grup ryzyka powinny być zachęcane do szczepień. Ponadto, jak mówi gość „Poranka WNET”:
Szczepionki dzisiaj są dopuszczone w trybie warunkowym.
Tomasz Wróblewski o tych, kto zyskał na krótkiej sprzedaży akcji spółki GameStop; funduszu BlackRock i brokerze Robinhood; kolejnym sukcesie Michaela Burry’ego, oraz o skutkach afery finansowej.
Tomasz Wróblewski wskazuje, że ok. 6 mld dolarów zmieniło swego właściciela w wyniku akcji inwestorów wokół akcji GameStop. Wyjaśnia, że
Po raz pierwszy masowy inwestor detaliczny rozegrał wielkie fundusze inwestycyjne, które zawsze były kilka kroków przed drobnymi inwestorami.
Największym zwycięzcom krótkiej sprzedaży akcji GameStop był jednak fundusz inwestycyjny BlackRock, który w zeszłym roku wszedł na rynek detaliczny. Zaczął on wykorzystywać firmy, które obserwują indywidualnych graczy, aby stworzyć algorytm przewidujący ich zachowanie. Jak wyjaśnia prezes Warsaw Enterprise Institute:
BlackRock ma ogromne umiejętności i ogromne możliwości kadrowe.
Fundusz zanotował w zeszłym roku wzrost o 19 proc., a obroty za 2020 r. wzrosły o20 mld. Nasz gość przypomina, iż fundusze zazwyczaj wygrywają na takich kryzysach. Większym zaskoczeniem jest wygrana zwykłych ludzi. Wróblewski zauważa, że broker Robinhood Markets został postawiony przez izby rozliczeniowe pod ścianą. Zażądano od Robinhooda 3 mld dolarów.
Około trzech miliardów dolarów, tak o 23 zażądali powiedzieli na 3 rano muszą być pieniądze ze względu na wielkość obrotu tymi akcjami.
Broker nie miał tych pieniędzy, więc wstrzymał dostęp do sprzedawania akcji, a następnie limitował sprzedaż akcji. Rezultatem było spore zamieszanie. Rozmówca Adriana Kowarzyka tłumaczy, że
Mały fundusz nie był w stanie unieść nowych zamówień, które wpływały.
Robinhood zarabia na sprzedaży akcji bezmarżowo. Fundusze starają się zaskarżyć pośrednika, ale wygląda na to, jak mówi nasz gość, że nie ma ku temu podstaw. Trwa obecnie śledztwo amerykańskiej Komisji Nadzoru Finansowego.
Wszystko odbywało się wbrew pozorom bardzo przejrzyście. Ludzie mówili, że to są śmieciowe akcje. Mówili, jak grają wielkie fundusze, ale też opisywali co się może stać, jeżeli wszyscy wykupią GameStop […], jaka może być reakcja.
Indywidualni inwestorzy zagrali w sposób ryzykowany zakładając, że inni też zaryzykują. Na grze przeciw rynkowi znów wygrał Michael Burry, znany z tego, że przewidział kryzys w 2008 r. i zarobił na nim. Jakie będą skutki afery GameStop? Wróblewski przypuszcza, że
To znacząco będzie przesuwać proces decyzyjny, jeżeli chodzi o inwestycje od pośredników i wielkich funduszy inwestycyjnych w stronę indywidualnych inwestorów
Prezes Warsaw Enterprise Institute postuluje rezygnację z niektórych wydatków socjalnych i wdrożenie prorozwojowego modelu gospodarczego.
Tomasz Wróblewski mówi o procesie tworzenia nowego porządku ekonomicznego na świecie.
Państwa chętnie się zapożyczają, patrząc na niskie stopy procentowe. Myślę, że wkrótce mogą się przeliczyć. Te kraje, które myślą bardziej prorozwojowo, obniżają teraz podatki i deficyty budżetowe.
Zdaniem publicysty obowiązujący obecnie „mit taniego pieniądza” jest zdradliwy. Gość „Poranka WNET” postuluje, by polski rząd zrezygnował z niektórych wydatków socjalnych:
Byłby to najlepszy sposób walki z recesją. Obecnie kraje wypuszczają złe obligacje, a gospodarki tkwią w marazmie.
Rozmówca Łukasza Jankowskiego ocenia, że przyczynami obecnego kryzysu są: rosnące rozwarstwienie społeczne, różnice między korporacjami a mniejszymi przedsiębiorstwami oraz wojny walutowe.
COVID-19 skumulował wszystkie wcześniejsze, nigdy nie rozwiązane napięcia
Jak relacjonuje prezes Warsaw Enterprise Institute:
Globalne PKB spadło już o 8%, a ten spadek będzie jeszcze większy, najpoważniejszy w historii. Obok odporności na wirusa powinniśmy zacząć mówić o odporności ekonomicznej.
Na przykładzie Kalifornii, w której w ostatnich latach wzrosła skala ubóstwa, Tomasz Wróblewski wskazuje na szkodliwość nadmiernego regulowania gospodarki. Jak podsumowuje:
Najbezpieczniejsze w dobie kryzysu są te kraje, która posiadają własną walutę. Trzeba jednak pamiętać, że pieniądze, które uruchamia rząd, są w dużej mierze wirtualne.
Jakub Bińkowski o przewidywanej recesji w Polsce, rozwiązaniach tarczy 4.0 i innych instrumentach oferowanych przedsiębiorcom oraz o tym, co się powinno zmienić na stałe w polskiej gospodarce.
Mamy prognozy mówiące że będziemy mieli spadek PKB o 4 do 7 proc.
Jakub Bińkowski zauważa, że na razie nie możemy mówić o zbyt głębokiej recesji, biorąc pod uwagę to, co się dzieje obecnie w Polsce i reszcie Europy. Nie przewiduje wielkiego trzęsienia ziemi na rynku pracy. Informuje, że kończą się już prace nad tarczą 4.0. Instytucji wsparcia jest dużo, tak, że jak przyznaje, może być ciężka w nich się połapać. Odpowiednie informacje można znaleźć na stronie gov.pl, a poza tym:
Zarówno RPP jak i PR jak teraz PARP są dosyć aktywne jeśli chodzi o komunikowanie komunikowanie instrumentów dostępnych dla przedsiębiorców.
Dyrektor departamentu legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców sądzi, że rozwiązania takie, jak te dotyczące zdalnego świadczenia pracy powinny zostać na dłużej. Cieszy się, że zniesiono konieczność wnioskowania o umorzenie mikropożyczek dla mikroprzedsiębiorców i zautomatyzowano ten proces.
Nasz gość mówi także o pracach think tanku Warsaw Enterprise Institute nad programami odbudowy polskiej gospodarki. Chodzi o reformę prawa podatkowego i uproszczenie prawa gospodarczego.
Bardzo mocno podkreślamy rolę internetu i nowoczesnych technologii.
Tomasz Wróblewski o ograniczeniu naszej wolności w obliczu epidemii, sytuacji gospodarczej, tym, czemu WHO zignorował informacje płynące z Tajwanu oraz o nowych uprawnieniach dla UOKiK-u.
Tajwan już w grudniu informował WHO. Wielu wysokich urzędników WHO jest czy to chińskimi obywatelami czy blisko współpracującymi z Chinami.
Tomasz Wróblewski przedstawia amerykańskie raport, w którym zaprezentowano harmonogram działań chińskich władz w związku z koronawirusem. Gdyby nie powolne działanie Światowej Organizacji Zdrowia wirus połączenia lotnicze mogłyby zostać wstrzymane „zanim 5 mln ludzie rozjechało się po całym świecie”.
Do końca nie wiemy jak wygląda ta sytuacja w Chinach. W demokracji trudniej jest opanować rozprzestrzenianie się wirusa w krótkim czasie. […] Możemy liczyć na demokrację, nie na komunistyczną dyktaturę.
Prezes Warsaw Enterprise Institute mówi także o różnicach między walką z epidemią między państwami demokratycznymi a dyktatorskimi. Tak jak te drugie łatwiej potrafią zmusić obywateli do podporządkowania się, tak te pierwsze szybciej działają na rzecz odnalezienia leku. Stwierdza, że rywalizacja amerykańsko-chińska to „najpotężniejsza demokracja świata przeciw najpotężniejszemu państwu totalitarnemu”.
Firmy potrzebują coraz więcej pieniędzy. Zaczynają sprzedawać obligacje, akcje, wszystko, co mają w swoim posiadaniu.
Ponadto przewiduje, jak będzie wyglądała światowa gospodarka w najbliższym czasie. Scenariusz nie jest malowany jasnymi barwami.
Ingerencja państwa jest konieczna w sytuacja kryzysowych.
Nasz gość mówi, że potrzebne są: zabezpieczenie pracowników i ochrona przedsiębiorców. Zauważa, że w innych państwach przyjmowane przez rządy pakiety pomocowe cechuje maksymalna prostota, by mogły jak najszybciej zacząć działać. Odpowiadając na to jak świat będzie wyglądał po pandemii, stwierdza, że widzimy to już teraz. Przewiduje, że wiele obecnych tymczasowych rozwiązań zostanie z nami na stałe.
Konstytucja Stanów Zjednoczonych powstała w kilka dni, kiedy wydawało się, że nie będzie dało się jej podpisać.
Nowe regulacje stawiają na bezpieczeństwo kosztem naszej wolności i prywatności. Tą ostatnią ograniczają nowoczesne technologie pozwalające np. na monitorowanie temperatry naszego ciała, gdy jesteśmy na ulicy. Wróblewski zauważa, że w polskiej tarczy antykryzysowe zawarte są przepisy, które przydają Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumenta prerogatyw, których nie potrzebuje:
Tam się znalazły kuriozalne zapisy: rozszerzanie dostępu do informacji ZUS-u i UOKiK-u dotyczących zawierania umów cywilnoprawnych albo umów o pracę. Po co UOKiK-owi takie informacje?
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.