Marcin Wikło: Sok z Buraka to obuch, który ma poniżać przeciwników politycznych

Marcin Wikło o Sok z Buraka, pomówieniach szerzonych przez profil, powiązaniach jego autora z PO i związkach z Romanem Giertychem.

To nie jest kwestia opowieści o tym jak się robi politykę, to jest kwestia i opowieść o tym, jak się robi nienawiść w sieci.

Marcin Wikło zaznacza, że Sok z buraka to nie jest strona prześmiewcza, tylko szerząca nienawiść. Pojawiają się na nim poniżające insynuacje, takie jak te dotyczące byłego kandydata na prezydenta Warszawy:

Wszyscy pamiętamy taką plotkę puszczono niby mimochodem, że Patryk Jaki wypuścił z więzień wypuścił z więzień przestępców, którzy potem gwałcili dzieci.

Miało to miejsce w czasie kampanii wyborczej. Dziennikarz tygodnika „Sieci” przypomina napisany razem z Markiem Pyzą artykuł z 2019 r., który ujawniał powiązania między Sokiem z Buraka a Platformą Obywatelską. Twórca profilu Mariusz Kozak-Zagozda był na etacie tej partii.

Został zatrudniony jako wyjątkowy spec od internetu u Rafała Trzaskowskiego w dziale promocji, o ile dobrze pamiętam, Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.

[related id=86131 side=right] Gość Popołudnia WNET stwierdza, że ujawnione niedawno rozmowy z udziałem Romana Giertycha potwierdzają to, co pisali już wcześniej. Sądzi, że mecenas może nie zostać ukarany przez palestrę. Komentuje również przejście posłanki Lewicy Moniki Pawłowskiej do Porozumienia. Zadaje sobie pytanie ile jest prawicy w Zjednoczonej Prawicy. Jarosław Gowin wysyła sygnał, że może znaleźć miejsce nie tylko na prawicy.
Marcin Wikło ocenia, że zamiast zajmować się reformami, koalicja zajmuje się sobą, co jest niezrozumiałe dla jej elektoratu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Prof. Nowak: Młodzi są mięsem armatnim lewicy. Nie przekonamy ich inaczej, jak memami pokazującymi, że są manipulowani

Prof. Andrzej Nowak o ideologii emancypacyjnej, skali problemu aborcji oraz o tym, jak dotrzeć do młodych, odpowiedzialności i szkolnictwie wyższym.


Prof. Andrzej Nowak stwierdza, że obecne protesty wpisują się w ideologię głoszącą wyzwolenie człowieka od wszelkich ograniczeń, tak by mógł spełniać wszystkie swe zachcianki. Przypomina słowa polityka będącego zwolennikiem tej ideologii, który stwierdził, że pokolenie wyborców PiS wymiera. Ludzie, którzy nie są w stanie wygrać demokratycznych wyborów

Odwołują się do młodzieży, zwłaszcza do młodych kobiet, tworząc wrażenie, że potrzebny jest protest w związku ze straszliwym uciskiem rządu.

Historyk podkreśla, że wyrok wydał Trybunał Konstytucyjny, nie rząd. Ten ostatni, jak twierdzi, nie miał nawet czasu jeszcze, jak zareagować. Przyznaje, iż możliwe jest, że TK mógł konsultować tę decyzję z władzami.

Nawet jeżeli władza wykonawcza przygotowała obecnie jakąś tą decyzję, to nie można na drugi dzień przedstawić pakietu rozporządzeń, który by niejako wyjaśniał wdrożenie tej decyzji w życie.

Nasz gość stwierdza, że w 2019 r. wykonano się 173 legalne aborcje z uchylonej przez Trybunał przesłanki. [Właściwie to zgodnie z informacjami MZ, 1074 z 1110 wszystkich legalnie przeprowadzonych w ubiegłym roku- przyp. red.] Skala więc, jak zauważa, nie jest duża.

Nie jest to odpowiedź na zagrożenie tysięcy kobiet, tylko prowokacja.

Celem protestujących jest walka z rządem. Młodzi są wykorzystywani w niej jako mięso armatnie- zaznacza. Wielu z nich jest jeszcze na utrzymaniu rodziców. Nie doceniają więc pomocy takiej, jaką rodzinom daje rząd w postaci 500+. Historyk sądzi, że obecnych manifestujących nie można przekonać niczym innym, jak memami.

Trzeba odpowiadać memami na memy- dla kogo ci młodzi wychodzą na ulice. Dla starszego pana Donalda Tuska, dla starszego pana Romana Giertycha.

Ocenia, że nie da się przelicytować ideologii emancypacyjnej. Stwierdza, że wchodzenie w dorosłość wiąże się z odpowiedzialnością. Podkreśla, że nie chodzi o to, by „PiS stał się fajny”.

Jeśli PiS stanie się „fajny” przestanie mieć jakikolwiek sens jakoodpowiedzialna partia- odpowiedzialna za życie i zdrowie milionów Polaków.

Prof. Nowak krytykuje system boloński na uniwersytetach, jako kawałkujący nauczanie wyższe. W jego wyniku studenci nie są w stanie przeczytać i zrozumieć całej książki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Cejrowski o aborcji eugenicznej: Zakaz dyskryminacji ze względu na stan zdrowia wynika wprost z polskiej konstytucji

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” postuluje rozszerzenie zakazu aborcji. Przestrzega przed gwałtowną transformacją energetyczną. Zapowiada, że wybory prezydenckie w USA rozstrzygnie cicha większość

Wojciech Cejrowski krytykuje plany transformacji energetycznej Polski

Płacenie ludziom za to, żeby nie pracowali i nazywanie polskich zasobów węgla balastem jest szaleństwem. Prawdziwy balastem jest paryskie porozumienie klimatyczne, z którego Donald Trump już się słusznie wycofał.

Podróżnik podkreśla, że przemysł powinien być całkowicie prywatny. Podważa pogląd, zgodnie z którym energia atomowa jest ekologiczna.

Unia Europejska ze swoimi koncepcjami jest domem wariatów.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” komentuje zatrzymanie Romana Giertycha. Wspomina, że ta rodzina od dawna wydawała mu się „dziwna”.

Roman Giertych to adwokat mafii.

Wojciech Cejrowski zwraca uwagę na radykalną zmianę poglądów Romana Giertycha na przestrzeni lat. Ocenia, że ta ewolucja nie dokonała się w sposób naturalny. Zdaniem rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego jedną z głównych przyczyn panującego w Polsce bezprawia jest zaniechanie lustracji w latach 90.:

Dla dobra narodowego, zasoby IPN powinny być szeroko otwarte dla wszystkich.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” mówi o dziwnej przemianie, jaka zaszła w Prawie i Sprawiedliwości w kwestii tzw. piątki dla zwierząt:

Zastanawiam się, co dostali w zamian za zwrot w kierunku Zielonych.

22 października Trybunał Konstytucyjny wyda wyrok ws. aborcji eugenicznej. Dla Wojciecha Cejrowskiego sprawa jest oczywista:

Z konstytucji wynika, że nie wolno dyskryminować dzieci ze względu na stan zdrowia, a dzieckiem się jest od poczęcia. Mówimy o zbrodni, która przynosi 1000 ofiar rocznie, i ta liczba cały czas rośnie. Najpierw traktujmy humanitarnie chorych ludzi, o zwierzętach pomyślimy później.

Wojciech Cejrowski polemizuje z publicystami chwalącymi kandydata Partii Demokratycznej na prezydenta USA:

Joe Biden nie ma wiele wspólnego ze szlachetnością. To okropna wydzielina amerykańskiego systemu.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego ubolewa nad odwołaniem drugiej debaty Trump-Biden:

Reżim zwany sanitarnym odebrał Amerykanom prawdziwą debatę. Mieliśmy dwa równoległe wystąpienia, lepiej wypadł moim zdaniem wypadł Trump. Byłe energiczny i mówił z pamięci.

Zdaniem gospodarza „Studia Dziki Zachód” Amerykanie nie poprą kandydata, który popiera ograniczenie wolności:

Wynik wyborów rozstrzygnie cicha większość.

Wojciech Cejrowski sceptycznie podchodzi do prognoz wyborczych, zgodnie z którymi w znacznej części stanów wybory są rozstrzygnięte.

Stanisław Żaryn: Roman G. brał udział w organizowaniu przestępczego procederu. To była rola pośrednictwa

Stanisław Żaryn o zatrzymaniu znanego mecenasa Romana G. i biznesmena Ryszarda K. przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, zarzutach im stawianych oraz o tym, czemu zatrzymania nie są polityczne.

Mowa o działaniach całej grupy- 12 osób, które działały w sposób zorganizowany na niekorzyść notowanej na giełdzie spółki.

Stanisław Żaryn informuje, iż łącznie zatrzymano 12 osób. Materiał zgromadzony przez CBA wskazuje, że zatrzymani brali udział w zorganizowanym procederze polegającym na wyprowadzaniu pieniędzy ze spółki, przywłaszczeniu i praniu pieniędzy. Szkoda w mieniu przekracza 90 mln zł. Pieniądze wyprowadzano z giełdowej spółki deweloperskiej.

Ta sprawna ma charakter stricte kryminalny.

Śledztwo trwa już kilka lat-wskazuje. Zaprzecza oskarżeniom, iżby były to zatrzymania polityczne. Roman G. w czasie zatrzymania zemdlał. Przewieziono go do szpitala. Jaką rolę pełnić miał były wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego w przestępczym procederze?

Materiał dowodowy wskazuje, że Roman G. brał udział w organizowaniu tego procederu […]. To jest rola pośrednictwa, ale również znajdywania osób, które w tych działaniach brały udział.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

CBA zatrzymało Romana Giertycha i Ryszarda Krauzego

O zatrzymaniu znanego mecenasa poinformowały na Twitterze jego żona i córka. Jednocześnie zatrzymany został biznesmen Ryszard Krauze.

Według cytowanych  przez TVP. Info informacji CBA, zatrzymań dokonano w związku ze śledztwem prowadzonym przez Delegaturę CBA we Wrocławiu pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu ws. działań na szkodę spółki notowanej na GPW.

Materiał zgromadzony przez CBA wskazuje, że zatrzymani brali udział w zorganizowanym procederze polegającym na wyprowadzaniu pieniędzy ze spółki, przywłaszczeniu i praniu pieniędzy. Szkoda w mieniu przekracza 90 mln zł.

W prokuraturze zatrzymani usłyszą zarzuty działania na szkodę spółki, przywłaszczenia mienia i prania pieniędzy. Jak informuje Biuro:

Sprawa jest rozwojowa i planowane są kolejne zatrzymania.

. @CBAgovPL zatrzymało biznesmena Ryszarda K., mec. Romana G. oraz inne osoby podejrzane w śledztwie dotyczącym działalności na szkodę spółki giełdowej.

Szczegóły wkrótce.

A.P.

 

Karnowski: Dla kierownictwa Konfederacji nie ma znaczenia, czy rządził będzie sygnatariusz Karty LGBT czy Karty Rodziny

Co łączy Romana Giertych z Krzysztofem Bosakiem i Szymonem Hołownią? Michał Karnowski o zachowaniu Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego po ogłoszeniu wyników wyborów i stanowisku Konfederacji.

Michał Karnowski zwraca uwagę na pompowanie kandydata Platformy Obywatelskiej przez przychylne mu media. Mimo tego nie osiągnął on zdaniem publicysty imponującego wyniku. Karnowski wskazuje, że Andrzej Duda od razu po ogłoszeniu wyników I tury „zaczął zabiegać o głosy innych kandydatów”. Tymczasem, jak stwierdza, Rafał Trzaskowski zmarnował dotychczasowe próby dystansowania się od Platfromy Obywatelskiej, gdyż „pojawił się na scenie, a za nim stała wierchuszka partyjna”.

Redaktor tygodnika „Sieci” krytykuje deklaracje liderów Konfederacji, w której formacja ta postanowiła nie udzielać oficjalnego poparcia żadnemu z kandydatów. Jego zdaniem

To oznacza, że dla kierownictwa Konfederacji nie ma znaczenia, czy rządził będzie człowiek, który podpisał się pod Kartą LGBT, czy pod Kartą Rodziny, jak prezydent Andrzej Duda […]. Nie ma dla nich znaczenia, czy ktoś chce inwestycji w Polsce czy lepsze są w Berlinie i nie nie ma dla nich znaczenia, czy ktoś rozwija polską armię buduje Wojska Obrony Terytorialnej naszą narodową siłę zbrojną armię, czy zwijał armię polską […].

Dodaje, że zna sporo wyborców Konfederacji, którzy „są mądrzejsi niż ten komunikat”. Dopatruje się w tym kontekście wpływów byłego prezesa Ligi Polskich Rodzin, z list której to formacji posłem był w latach 2005-2007 Krzysztof Bosak:

Ja bym zwrócił uwagę na postać Romana Giertycha który w tym wieczorze wyborczym […] raz powiedział o panu Krzysztofie Bosaku „mój były kolega z klubu parlamentarnego” a drugi raz pojawił się tam gdzie, gdzie biesiadował sztab Szymona Hołowni. To jest moim zdaniem przekaz pokazujący, że może być może za dwoma tymi formacjami ten człowiek w stopniu większym niż myśleliśmy.

Michał Karnowski przyznaje, że jest pozytywnie zaskoczony tak dużą frekwencją już w I turze wyborów. Pokazuje ona, że jesteśmy prawdziwą demokracją.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Halicki: Fake newsy dot. wizyty prezydenta w Garwolinie to nie problem. Jest nim prowadzenie kampanii w czasach epidemii

– Wydaje mi się, że prezydent powinien świecić przykładem i zostać w domu, a nie prowadzić kampanię. W Garwolinie zrobił jedynie sztuczną odprawę – mówi Andrzej Halicki.

 

 

[related id=100861 side=left] Andrzej Halicki, europoseł z ramienia Platformy Obywatelskiej, odnosi się do fałszywych zarzutów członków i sympatyków swojego ugrupowania wystosowanych pod adresem Prawa i Sprawiedliwości. Dotyczą one sobotniej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Garwolinie, gdzie spotkał się on z lekarzami, ratownikami i personelem medycznym. Na nagraniach z tego wydarzenia widać m.in. Krzysztofa Żochowskiego, lokalnego radnego PiS i dyrektora miejscowego szpitala w stroju ratownika. Fakt ten nie uszedł uwadze użytkowniczce Twittera o nicku „Aneta ObserwatorXY”. Zapytała ona (pisownia oryginalna), „Czy radny PiS i dyrektor szpitala w Garwolinie, pan Krzysztof Żochowski, ten w stroju ratownika medycznego, jeździ w karetce NA CO DZIEŃ i pomaga pacjentom?”. Do wpisu tego szybko odniósł się Roman Giertych oraz posłanka Platformy Obywatelskiej Iwona Hartwich. Ich opinię na ten temat widać na zamieszczonych poniżej zdjęciach.

 

 

Do sprawy odniósł się również za pośrednictwem wspomnianego serwisu Radosław Fogiel. Jak wyjaśnił zastępca rzecznika PiS, Żochowski jest lekarzem i „poza dyrektorowaniem regularnie wsiada w karetkę i jeździ do chorych”. Sam Żochowski stwierdził później: „W dniu wczorajszym miałem dyżur, który był umieszczony w grafiku. Gdybym się przebrał w garnitur, to byłaby przebieranka”.

Gość Poranka uważa, że przekazywanie fałszywych informacji dotyczących omówionej sytuacji stanowi w szerszym rozrachunku najmniejszy problem.

Przyzna Pan, że nie to jest problemem; problemem jest chyba to, czy można prowadzić kampanię w tych czasach, gdzie wszyscy powinniśmy być w domu. Wydaje się, że zostać w domu i świecić przykładem powinien także prezydent (…), a nie robić sztuczne odprawy w miejscu, w którym pewnie niewielu mógł decyzji podjąć, bo przecież nie podejmuje ich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

 

Sakiewicz: Operacja z Konfederacją miała na celu odebranie PiS-owi elektoratu. Stalin do końca życia pozostał antysemitą

Ile jeszcze można tolerować oskarżanego o korupcję marszałka Senatu? Kto i dlaczego cieszy się z kandydatury Krzysztofa Bosaka? Do czego Putinowi służy rewizjonizm historyczny? Mówi Tomasz Sakiewicz.

Jak długo państwo polskie może tolerować fakt, że człowiek straszliwie skompromitowany jest formalnie trzecią osobą w państwie?

Tomasz Sakiewicz o nowych doniesieniach o łapówkarstwo prof. Tomasza Grodzkiego, marszałka Senatu, kiedy pracował jako lekarz szpitala Szczecin-Zdunowo. Marek ze Szczecina twierdzi, że w 2012 roku prof. Tomasz Grodzki za operację jego ojca wziął siedem tysięcy złotych. Dziennikarz stwierdza, że to „sytuacja zupełnie bez precedensu, straszliwa kompromitacja dla opozycji”.  Ta ostatnia raczej nie przegłosuje zniesienia immunitetu dla marszałka Senatu. Nie wiadomo też czy tenże w ogóle dopuści taki wniosek pod głosowanie. Sakiewicz dodaje:

Najbardziej mnie zdumiewa postawa Konfederacji, która umywa od tego ręce, kiedy w tym wypadku absolutnie nie musi.

Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” chwali również prezydenta Andrzeja Dudę za jego twardą postawę w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości i krytykuje Małgorzatę Kidawę-Błońską, kandydatkę na najwyższy polski urząd z ramienia Koalicji Obywatelskiej, za jej brak wiedzy i ciągłe lapsusy podczas wystąpień publicznych. Odnosi się także do kandydatury Krzysztofa Boska, wskazując na wypowiedź Romana Giertycha, który „który ucieszył się, że daje to szansę na zwycięstwo Platformy”. Bosak, jak zauważa Sakiewicz, jest wychowankiem Giertycha.

Cała operacja z Konfederacją nie miała na celu stworzenia partii narodowej, bo nie tak tworzy się partię narodową, tylko odebranie PiS-owi elektoratu z prawej strony i ułatwienie zwycięstwa Platformie.

Komentując kandydaturę Szymona Hołowni nasz gość sugeruje, że celebryta może być przeszacowany w sondażach, gdyż ludzie w takich badaniach skłaniają się bardziej niż nad urną do głosowania za osobą promowaną przez media.

Nasz gość komentuje także ostatnie zainteresowanie Władimira Putina – rewizjonizm historyczny:

On musi się wykazać, że jest w ekspansji, bo nawet jego otoczenie będzie miało wątpliwości, czy jest najlepszą głową państwa. A dzieje się tak podczas transformacji systemu na autorytarny.

Od zmian, które mają Putinowi zapewnić de facto dożywotnie rządy odwraca uwagę jego wizyta w Jad Waszem. Po tej ostatniej Sakiewicz spodziewa się „wszystkiego najgorszego”. Podkreśla, że „Stalin do końca życia pozostał antysemitą”, czego przykładem jest afera lekarzy kremlowskich. Sowieci przyłożyli też rękę zarówno do wybuchu II wś., jak i do Zagłady.

Pierwsze porozumienia ws. prześladowania Żydów NKWD podpisało z SS jeszcze przed paktem Ribbentrop-Mołotow.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Lech Obara: W sprawie Geralda Birgfellnera mogło dojść do działania na szkodę klienta ze strony Romana Giertycha

Zdaniem gościa Popołudniu WNET w środowisku prawniczym głośno mówiono o atakach na nowych sędziów Sądu Najwyższego ze strony starych elit prawniczych, o czym musiała wiedzieć prezes Gersdorf.

 

Gościem Popołudnia WNET był Lech Obara, słynny prawnik pomagający w sprawach beznadziejnych. Mecenas odniósł się do słów prezydenta o braku poszanowania dla sędziów, którzy obecnie wchodzą do Sądu Najwyższego, ze starych elit prawniczych: Do mnie docierały wieści o tym, w jaki sposób są traktowane osoby, które zostały powołane przez prezydenta. Sam fakt, iż nowa władza ich powołała, wystarczył, żeby nagle spotkali się z ostracyzmem, a nawet z różnego rodzaju niegrzecznymi formami, jak nie podawanie rąk. To są zachowania, które nie przystoją sędziom Sądu Najwyższego, w stosunku do każdego obywatela, a co dopiero do kolegi sędziego. Tak było w wydziale karnym, tak jest wobec tych nowych izb powołanych w Sądzie Najwyższym. Także pani prezes Gersdorf na pewno o tym wiedziała – podkreślił Lech Obara.

Efekty funkcjonowania Skargi Nadzwyczajnej, która formalnie istnieje już od 3 kwietnia ubiegłego roku, są mizerne. Stworzona została specjalna izba do rozpatrywania skargi nadzwyczajnej, która liczy 20 sędziów i czeka na wnioski. W międzyczasie zbadano trzy wniosków i tylko trzy sprawy przekazano do Sądu Najwyższego. Powstaje pytanie, czy tak dobrze było przez te kilkadziesiąt lat z naszym wymiarem sprawiedliwości, że nie ma potrzeby kierowania większej ilość skarg nadzwyczajnych – pytał retorycznie na antenie Radia Wnet Lech Obara, wskazując, że problem ze skutecznością skargi może leżeć po stronie złych zapisów prawnych, które nie pomagają pokrzywdzonym w prawidłowym formułowaniu wniosków.

Gość Popołudnia WNET wskazała na braki w konstrukcji prawnej skargi nadzwyczajnej, które powodują, że ta instytucja nie funkcjonuje prawidłowo: Przy pisaniu ustawy o skardze nadzwyczajnej, popełniono jeden błąd, który musimy naprawić. Ponieważ, to nie może być tak, że to obywatel wnosi do tych dwóch organów uprawnionych skargę, ponieważ ten obywatel, jeżeli w niej się pisze swoim emocjonalnym językiem skargę, którą kieruje do prokuratora generalnego czy Rzecznika Praw Obywatelskich, to ona następnie nie jest uznawana przez komisję oceniająca – powiedział mecenas Obara, wskazując, że tutaj powinien być wprowadzony instrument obowiązkowej pomocy prawnej. Tak jak w ramach procedury kasacyjnej istnieje przymus adwokacki. Tutaj muszą się znaleźć pieniądze na pomoc prawną dla tych osób.

Zdaniem mecenasa Obary zasadne jest podejrzenie, że prawnicy Roman Giertych i Jacek Dubois, działali na szkodę austriackiego biznesmena: Może wystąpić [działanie na szkodę klienta] i ja współczuję, bo nie chciał się cieszyć z nieszczęścia kolegów, ale gdyby rzeczywiście potraktować tę fakturę, późno wystawioną, jako dokument, który wywołuje określone skutki prawne, w tym do odprowadzenia VAT-u i zaliczki na podatek dochodowy.

„SOWA I PRZYJACIELE” kolejna odsłona/ Sikorski do Krawca: O „bezczelnej formule” Giertycha

Portal tvp.info ujawnił kolejne nagrania. O „bezczelnej formule” Romana Giertycha ws. oświadczenia majątkowego b. ministra transportu Sławomira Nowaka mówili Jacek Krawiec z Radosławem Sikorskim.

Jak poinformowały w niedzielę Wiadomości TVP, dziennikarz TVP Info Samuel Pereira dotarł do kolejnych nagrań z 2014 r. z restauracji „Sowa i Przyjaciele”. Jest tam rozmowa ówczesnego szefa MSZ Radosława Sikorskiego z ówczesnym prezesem Orlenu Jackiem Krawcem.

Wiadomości podały też, że kolejne nagrania będą ujawnione w niedzielnych programach TVP Info o godz. 21.00 i 21.50.

Oto fragment podany przez wieczorne Wiadomości TVP:

Radosław Sikorski: Tłumaczenie Nowaka, że zamiany… To wszystko tak kompletnie niewiarygodne. Niby spec od PR, nie…

Jacek Krawiec: Dziecinada kompletna.

Radosław Sikorski: Kompletnie… Gdyby siedział cicho, gdyby gębę na kłódkę trzymał.

Jacek Krawiec: Wszyscy by zapomnieli po dwóch tygodniach, k…a.

Radosław Sikorski: Giertych nawet mu wymyślił formułę, jak uniknąć tego wpisania do oświadczenia, prostą formułę…

Jacek Krawiec: Bezczelną…

Radosław Sikorski: Ale skuteczną. I by nie mogli mu zarzutu postawić. Zegarek? Tak. Żona kupiła, ale to jest własność wspólna.

Jacek Krawiec: Wow.

Radosław Sikorski: Za 20 tysięcy, za tam 17 tysięcy, po połowie i dlatego nie wpisałem. I udowodnij mu, że nie jest po połowie z żoną.

Jacek Krawiec: No. Piękne.

Wcześniej w niedzielę TVP Info ujawniło rozmowę Sikorskiego z Krawcem, gdzie m.in. pada określenie szefa PO Grzegorza Schetynę jako „żulika bez poglądów”.

PAP/MoRo