Jarosław Stawiarski: Projekt Trójmorza jest uzupełnieniem dla UE, nie zaś konkurencją

Marszałek województwa lubelskiego o szczycie Trójmorza w Lublinie. Wskazuje na szanse, jakie daje rozwój tej inicjatywy.


Jarosław Stawiarski o Kongresie Trójmorza, który odbył się w Lublinie. Podpisano deklarację dotyczącą współpracy państw Trójmorza. Jak wspomina gość „Poranka WNET”:

Idea Trójmorza powstała w 2015 r., a zaczęła się od spotkania prezydentów Polski i Chorwacji. Dalej potoczyło się to tak, że w inicjatywie uczestniczy 12 państw.

Marszałek Stawiarski omawia podpisaną deklarację. Obejmuje ona kwestie polityczne, gospodarcze i społeczne.

Tak samo jak Unia Europejska, stawiamy na współpracę międzyregionalną. Chcemy być dla UE uzupełnieniem, a nie konkurencją.

Zdaniem marszałka sami nie zbudujemy tej inicjatywy. Mocarstwo w postaci USA musi trzymać nad nią pieczę. Podobnie Unia Europejska, która finansuje rozwój tej współpracy.

Trójmorze ma szanse powodzenia, gdyż jeżeli Amerykanie się za coś zabierają, to robią to porządnie.

Jedną z kluczowych inwestycji jest modernizacja drogi z Lublina do granicy z Ukrainą.

Musimy rozwijać Lubelszczyznę pod kątem turystycznym. Konieczna będzie do tego infrastruktury transportowej i hotelowej.

Jarosław Stawiarski komentuje również działania Litwy, Ukrainy i Polski w ramach Trójkąta Lubelskiego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Kurier Ekonomiczny. Dr Barzykowska o zmianach w prawie mieszkaniowym w zw. z Polskim Ładem: Czekamy na szczegóły

Jak zaznacza prawnik: Pozwolenie (…) na realizację budynku to jedna kwestia. (…) Inna kwestia to w jakim zakresie stosowane będą przepisy dotyczące planowania i zagospodarowywania przestrzennego.

W „Kurierze Ekonomicznym” adwokat, dr Joanna Barzykowska dotyka tematu rządowej polityki mieszkaniowej. Specjalistka w prawie mieszkaniowym mówi m.in. o zapowiadanej w ramach Polskiego Ładu likwidacji pozwoleń na budowę domów do 70 m2. Zdaniem prawniczki, rysują się w tym temacie dwie istotne kwestie:

Czekamy na szczegóły jak ta regulacja ma wyglądać. Pozwolenie czy zgłoszenie i możliwość realizacji samego budynku to jest jedna kwestia. (…) Inna kwestia to w jakim zakresie stosowane będą przepisy dotyczące choćby planowania i zagospodarowywania przestrzennego – podkreśla dr Joanna Barzykowska.

Dr Joanna Barzykowska odwołuje się również do wątpliwości, które budzi zapisany w Polskim Ładzie nowy projekt mieszkaniowy. Nasz gość rozważa czy gdy mieszkańcom da się zupełną wolność i nie będą musieli zgłaszać swoich budowlanych planów, a urzędnicy nie będą mieć czasu na ich weryfikację, nie dojdzie do absurdalnych sytuacji budowlanych i konfliktów sąsiedzkich:

Ja myślę, że jest to możliwy scenariusz. Mamy różne pomysły i różne uwarunkowania działek. Jeżeli działka jest mała, mówiąc o 70 metrach, nie mówimy czy to będzie domek parterowy, piętrowy czy dwupiętrowy (…), bo mamy małą działkę i chcemy się tam „wcisnąć” – zaznacza dr Joanna Barzykowska..

Ekspert analizuje również ostatnią rewolucję w prawie mieszkaniowym, która nastąpiła w ubiegłym roku. Opisuje na czym polegały wprowadzone we wrześniu 2020 r. zmiany:

Mieliśmy dużą rewolucję w prawie budowlanym w zeszłym roku. Od września ubiegłego roku udało się uporządkować te wszystkie elementy związane z procedurą kiedy trzeba uzyskiwać pozwolenie, kiedy w ogóle nie trzeba go uzyskiwać, ale kiedy trzeba dokonać zgłoszenia i kiedy nie trzeba w ogóle dokonywać zgłoszeń – tłumaczy rozmówczyni Sebastiana Stodolaka.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Program Wschodni: Ukraina jest dużym sąsiadem Trójmorza i powinniśmy rozwijać tę współpracę

W najnowszym „Programie Wschodnim” z Lublina Paweł Bobołowicz wraz z ekspertami Instytutu Europy Środkowej komentują niedawny Samorządowy Kongres Gospodarczy II Forum Regionów Trójmorza.

Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizacja: Eldar Pedorenko


Goście:

Dr Jakub Olchowski – ekspert Instytutu Europy Środkowej

Dr Łukasz Lewkowicz – ekspert Instytutu Europy Środkowej

Marlena Gołębiowska – ekspert Instytutu Europy Środkowej

Wojciech Pokora – redaktor naczelny „Kuriera Lubelskiego”

Dr Andrzej Szabaciuk –  politolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, ekspert Instytutu Europy Środkowej


W Lublinie czerwca 29 i 30 odbył się Samorządowy Kongres Gospodarczy II Forum Regionów Trójmorza, nazywane potocznie „Kongresem Trójmorza”. Dr Łukasz Lewkowicz opowiada o głównych tematach, które zostały poruszone w trakcie kongresu:

Przez te dwa dni, podczas osiemnastu paneli poruszono tematy dotyczące sektorów kluczowych dla polskiej czy środkowoeuropejskiej gospodarki. Mówiono m.in. o energetyce, finansach, innowacjach, rolnictwie, transporcie, transformacji cyfrowej, turystyce, współpracy regionalnej – wymienia ekspert.

Co więcej, jak podkreśla dr Łukasz Lewkowicz, podczas II Forum Regionów Trójmorza doszło do podpisania dwóch istotnych umów. Dotyczą one współpracy w zakresie gospodarczym oraz cyfryzacji:

Udało się także podpisać dwie umowy, czyli deklarację gospodarczą sieci regionów Trójmorza oraz deklarację w zakresie współpracy w obszarze cyfryzacji – dodaje dr Łukasz Lewkowicz.

Z kolei Marlena Gołębiowska mówi o podpisanej przez regiony czterech krajów Trójmorza i pięć polskich województw, Deklaracji Lubelskiej:

Na ten moment Deklaracja Lubelska, którą udało nam się podpisać, została podpisana przez pięć województw i regiony z czterech państw Trójmorza: Litwy, Rumunii, Słowacji i Węgier – zaznacza Marlena Gołębiowska.

Ekspertka mówi również o znaczeniu Deklaracji Lubelskiej. Umowa ta ma rozpocząć zwiększoną współpracę gospodarczą państw Trójmorza poprzez utworzenie wspólnej sieci gospodarczej:

Ta deklaracja zapowiada powstanie gospodarczej sieci Trójmorza. Ta sieć ma obejmować właśnie regiony, które mają ze sobą na różnych polach współpracować – podkreśla Marlena Gołębiowska.

Jak zaznacza rozmówczyni Pawła Bobołowicza, idea tego projektu pochodzi od prezydentów państw regionu. Z początku pomysł ten opierał się jedynie na współpracy gospodarczej, by następnie rozszerzyć się na inne aspekty:

Musimy tutaj przypomnieć, że sama inicjatywa Trójmorza jest inicjatywą prezydencką. Jest takim formatem współpracy, który rozpoczął się od głów państw. Następnie zaczął rozszerzać się na inne pola. Mieliśmy m.in. w Estonii w czerwcu tego roku chociażby spotkanie na poziomie parlamentarnym – przytacza Marlena Gołębiowska.

W ubiegłym roku, podczas wizyty na Ukrainie, prezydent Andrzej Duda mówił, że będzie namawiał państwa Trójmorza by nadać Ukrainie status obserwatora na szczytach tej grupy. Mimo to, jak stwierdza dr Łukasz Lewkowicz, sprawa ta nie doczekała się wyraźniej kontynuacji:

Na razie są to raczej rozmowy. Trzeba oczywiście partnerów przekonać do tego żeby to się udało. Natomiast niewątpliwie, gdyby jacyś przedstawiciele strony ukraińskiej wzięli udział w szczytach Trójmorza to byłoby dobre – zaznacza dr Łukasz Lewkowicz.

Jak podsumowuje ekspert IEŚ, póki co, to Polska i Ukraina są głównymi zainteresowanymi pogłębiania współpracy na linii Trójmorze-Ukraina. Jeżeli plany te mają być zrealizowane należałoby przekonać inne państwa Trójmorza:

Widać, że to zainteresowanie po stronie polskiej i po ukraińskiej jest. Teraz trzeba przekonać innych partnerów Trójmorza – podkreśla dr Łukasz Lewkowicz.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji w formie podcastu!

N.N.

Marcin Roszkowski: W Turowie grają różne interesy. Czescy oligarchowie mają własne kopalnie przy granicy

Polska kopalnia, czeska żwirowania i skarga do Unii Europejskiej. Prezes Instytutu Jagiellońskiego o sporze między Polską a Czechami ws. kopalni Turów.

 Marcin Roszkowski przyznaje, że kopalnia w Turowie wpływa na sąsiadów. Zaznacza przy tym, że sami Czesi nie są tu bez winy.

Tam jest koło dziewiętnastu domków, które są na górce. Zanim ta woda tam dojdzie, po drodze jest żwirownia czeska.  Oczywiście wszystko wpływa na siebie.

Zdaniem naszego gościa Czesi mają interes, aby zatrzymać wydobycie w kopalni. Mają oni bowiem własne kopalnie w regionie, które z Polską łączą linie kolejowe.

 Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Zbigniew Gryglas: Zrobiliśmy jako strona polska bardzo wiele ws. Turowa. Był bardzo szeroki proces konsultacji

Wiceminister aktywów państwowych o rozmowach polsko-czeskich ws. Turowa.

Zbigniew Gryglas komentuje przebieg polsko-czeskich rozmów ws. kopalni i elektrowni w Turowie.

Zrobiliśmy jako strona polska bardzo wiele. Był bardzo szeroki proces konsultacji.

Wskazuje, że gdyby nie Turów, po ostatniej awarii w Bełchatowie musiałoby dojść do czasowych wyłączeń prądu. Wiceminister aktywów państwowych dodaje, że

Po tym wyroku osobiście moja wiara w instytucje europejskie uległa takiemu poważnemu zachwianiu.

Jak mówi, decyzja środowiskowa ws. kopalnie Turów prowadzone były konsultacje. Podkreśla, że Czesi podpisali protokoly z konsultacji.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Piotr Naimski: Gdyby nie elektrownia w Turowie, awaria taka jak w Bełchatowie byłaby poważnym problemem

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej o kontynuowaniu budowy Baltic Pipe, awarii w Bełchatowie, przyszłości Turowa oraz o budowie elektrowni jądrowej w Polsce.


[related id=146524 side=right] Dr Piotr Naimski wyjaśnia, jak wygląda kwestia budowy Baltic Pipe. Duński urząd wydał zgodę na dalsze prace budowlane w określonych częściach rurociągu. Przypominamy, że Duńska Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności  niedawno cofnęła pozwolenie środowiskowe na budowę. Teraz daje ona projektowi zielone światło. Nasz gość zapewnia, że nie musimy obawiać się o bezpieczeństwo energetyczne kraju. Stwierdza, że

Niezaplanowanym testem systemu energetycznego była awaria w Bełchatowie.

Polskim elektrowniom udało się poradzić sobie z tym problemem dzięki wykorzystaniu nadwyżej energii i sprowadzeniu dodatkowej z Czech i Niemiec.

Gdybyśmy nie mieli elektrowni w Turowie, a zdarzyłaby się taka awaria jak w Bełchatowie mielibyśmy poważny problem.

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej sądzi, że węgiel brunatny będzie eksploatowany w Turowie, a elektrownia nie przestanie działać.

Zjednoczona Prawica pozostanie zjednoczona i Polski Ład będzie realizowany przez Zjednoczoną Prawicę.

Dr Naimski informuje, że wybierane jest miejsce pod budowę elektrowni jądrowej. Pierwszy reaktor ma zostać oddany do użytku w 2033 r.

Nord Stream II jest projektem politycznym.

Wyjaśnia, że niemiecko-rosyjski gazociąg ma rozbijać jedność europejską. Stanowi on sukces Rosji.

Gość Poranka Wnet wyjaśnia, że w wyniku opłat za emisję CO2 ceny prądu będą rosnąć. Można na to poradzić dzięki pozyskiwaniu prądu z energii jądrowej i OZE.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Artur Soboń: Najlepszą opcją byłoby porozumienie z Czechami. Drugim rozwiązaniem byłoby szybkie orzeczenie TSUE

Wiceminister aktywów państwowych o konflikcie z Czechami ws. kopalni Turów oraz o wstrzymaniu budowy rurociągu Baltic Pipe na terytorium Danii.


Artur Soboń komentuje negocjacje z Czechami. Wskazuje na możliwość nałożenia przez Trybunał kary za niewykonywanie postanowienia. Przypomina, że Polska została ukarana ws. Puszczy Białowieskiej. Wiceminister zapowiada, że Warszawa złoży do TSUE wniosek o cofnięcie decyzji ws. Turowa, argumentując, że zmieniły się okoliczności.

Powstał już, a nie w 2023 r. ekran filtrujący, który minimalizuje jakiekolwiek ryzyka związane z gospodarką wodną.

Ekran będzie oddawany do użytku na jesieni br. Soboń ocenia, że część czeskich polityków chciałoby spór rychło rozwiązać, gdyż mają w tym też własny interes. Sojusznikiem szybkiego załatwienia sprawy jest hejtman (gubernator) kraju libereckiego Martin Půta. Premier Czech Andrej Babiš ma tymczasem własne problemy w związku z podejrzeniami o popoełnienie przez niego przestępstwa;

Podkreśla, że pieniądze z kar nie trafiają do skarżących krajów tylko do budżetu unijnego. Gość Poranka Wnet wskazuje na sposoby, w jakie może zakończyć się spór z Pragą.

Najlepszą opcją byłoby porozumienie z Czechami.

Innym, trochę gorszym rozwiązaniem, byłoby szybkie orzeczenie TSUE. Poseł PiS odnosi się także do budowy Baltic Pipe, która została wstrzymana wskutek decyzji środowiskowej. Rzecznik Komisji Odwoławczej stwierdził, że uchylenie decyzji środowiskowej ws. gazociągu może zając 7-8 miesięcy. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego wskazuje, że kiedy będzie pełna analiza prawna, będzie wiadomo, jakie działania trzeba podjąć w związku z decyzją siedliskową.

To byłaby zła informacja, tak długie wstrzymanie prac.

Polsce zależy na ukończeniu gazociągu do jesieni 2023 r. ze względu na kończącą się umowę z Gazpromem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Wiech o duńskiej blokadzie Baltic Pipe: taka sytuacja może rzutować na harmonogram realizacji

Jakub Wiech mówił na antenie Radia WNET o skutkach cofnięcia przez Duńską Komisję Odwoławczą ds. Środowiska i Żywności pozwolenia środowiskowego dla rurociągu Baltic Pipe.


Jakub Wiech o cofnięciu pozwolenia środowiskowe przez duńską Komisję Odwoławczą ds. Środowiska i Żywności dla rurociągu Baltic Pipe, którym ma płynąć gaz z Norwegii przez Danię do Polski. Poskutkowało to wstrzymaniem budowy rurociągu.  Ta nieoczekiwana sytuacja może rzutować na budowę inwestycji – na razie nie wiadomo w jak dużym stopniu.

Przyczyną decyzji duńskiego urzędu jest próba przeprowadzenia dodatkowych badań, wedle których będzie można ocenić, czy inwestycja może zniszczyć lub uszkodzić tereny rozrodu lub odpoczynku niektórych gatunków myszy i nietoperzy występujących na obszarze lądowej części planowanego gazociągu.

Jak zauważa wstrzymanie realizacji inwestycji jest wyjątkowo niekorzystne z polskiego punktu widzenia.

Komentatorzy zauważają, że zgoda na budowę tego odcinka została wydana w 2019 r., więc taka decyzja może dziwić.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Dariusz Krzecio: Postawiono na swój dom na własnej działce. To pewna nowość w polityce mieszkaniowej

Wiceprezes Stowarzyszenia Rozsądna Polska o zmianach w prawie budowlanym proponowanych w ramach Polskiego Ładu i o tym, o co można je rozszerzyć.

Dariusz Krzecio komentuje założenia Polskiego Ładu odnośnie zmian w prawie budowlanym. Zauważa, że mamy tu do czynienia z innym podejściem niż dotychczas.

To pewna nowość w prowadzeniu polityki mieszkaniowej, bo za każdym razem kiedy słyszymy o polityce mieszkaniowej to są dopłaty do mieszkań, to jest walka z cenami wśród deweloperów. Jeżeli chodzi o mieszkania to jest budowanie mieszkań przez państwo, budowanie bloków. Natomiast teraz postawiono rzeczywiście na swój własny dom na własnej działce.

Zauważa, że domy na zgłoszenie, a nie pozwolenie istnieją już teraz. Osoba, która jednak zdecyduje się na budowę takiego domu nie będzie mogła wziąć kredytu na jego budowę. Nie może także zmienić koncepcji domu.

Uprawnienia kierownika budowlanego są niezbędne do zrealizowania takiej inwestycji. Tutaj mówi się, że bez takiego kierownika by to było. I to jest rzeczywiście zaoszczędzenie zakładając mniej więcej od tysiąca do trzech tysięcy złotych.

Według Stowarzyszenia Rozsądna Polska prawo budowlane powinno być zmienione w jeszcze dwóch punktach. Chodzi o budynek rekreacji, który ma być na zgłoszenie. Stowarzyszenie proponuje zwiększenie metrażu z 35 do 70 m² i rozszerzenie użytkowania z tylko tymczasowego na także stałe.

Czy zmiana prawa nie grozi powstawaniem fuszerek? Gość Kuriera w samo południe stwierdza, że są na rynku ludzie, którzy nie mają uprawnień, bo przeszli na emeryturę. Mogą jednak wykorzystać swoją wiedzę pomagając choćby własnej rodzinie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Marcin Horała: CPK jest wpisany w KPO, choć w ograniczonym zakresie

Wiceminister infrastruktury o współpracy Polski i Hiszpanii przy CPK oraz o tym, jak przebiega realizacja tego projektu infrastrukturalnego.

Marcin Horała komentuje podpisanie umów gospodarczych przez premierów Hiszpanii i Polski. Wyjaśnia, że

  Pełnomocnik rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego potwierdza, że CPK jest wpisane w Krajowy Plan Odbudowy.

 Stwierdza, że termin początku prac się nie zmienił- jest to rok 2023. Jak dodaje, początek prac budowlanych to sama końcówka projektu. Gość Poranka Wnet przedstawia proces wywłaszczania gruntów pod infrastrukturę projektu. zaznacza, że w przyszłości większość kapitału zainwestowanego w CPK będzie prywatna.

Wiceminister infrastruktury informuje, że rozmowy z prywatnymi inwestorami już się toczą. Państwo ma zachować 51 proc. pakietu kontrolnego nad spółką.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.