Nowakowski: Rosji chodzi o to aby rozbić NATO i UE, a w Europie Środkowej stworzyć „pustynię bezpieczeństwa”

Dyplomata, były ambasador RP w Gruzji i na Ukrainie komentuje bieżącą sytuację geopolityczną na świecie, skupiając się na trwających rozmowach między siłami NATO a Rosją.

Jerzy Marek Nowakowski ocenia, że żądania rosyjskie wobec Zachodu są obelżywe. Jak wskazuje, Kreml traktuję politykę jako wojnę, w przeciwieństwie do państw NATO.

Chodzi im o to aby rozbić NATO, rozbić UE a w w Europie Środkowej stworzyć taką „pustynię bezpieczeństwa”.

Zdaniem gościa „Popołudnia Wnet” Rosjanie zachowywali się tak, jak jak dyplomacja sowiecka za czasów Wiaczesława Mołotowa – na tak postawione warunki Europa musiała odpowiedzieć jednoznacznie negatywnie.

Zachód nie miał innego wyjścia jak im powiedzieć, żeby zapomnieli o tych żądaniach.

Według dyplomaty potwierdzenie zamiarów Federacji Rosyjskiej mogą stanowić bieżące wydarzenia w Kazachstanie, w których od pewnego czasu udział biorą również siły rosyjskie.

Rosjanie udowodnili o co im chodzi wkraczając wojskowo do Kazachstanu reaktywując coś, co kiedyś nazywało się doktryną Breżniewa.

Zdaniem rozmówcy Łukasza Jankowskiego w tak napiętej sytuacji geopolitycznej rozsądnym rozwiązaniem byłoby zwiększenie obecności militarnej NATO na terytoriach granicznych.

Logicznym zachowaniem byłoby wzmocnienie obecności sił wojskowych NATO na jego wschodniej flance.

Gość „Popołudnia Wnet”, komentując sytuację w Kazachstanie porównuje ją do matrioszki.

Mamy do czynienia z czymś na kształt matrioszki – jedną warstwą jest niezadowolenie społeczeństwa, drugą wojna planów, a trzecią oddziaływanie Rosji.

W opinii naszego gościa w ciągu 1o lat Rosja pogrąży się w głębokim kryzysie, a poprzedzi go okres bardzo agresywnej polityki.

Rosjanie mają w tym momencie 10 lat do kryzysu. Jeśli chcą sobie poukładać otoczenie tak, jak sobie wyobrażają to muszą to zrobić teraz. (…) Nasz interes jest taki, aby spokojnie doczekać do okresu, kiedy będą słabi.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Rafalska: prowadzimy politykę solidaryzmu społecznego. Tak powinno działać państwo

Fot. Radio Wnet

Eurodeputowana PiS o Polskim Ładzie i rozwiązaniach łagodzących skutki wysokiej inflacji.

Elżbieta Rafalska ocenia, że rząd bardzo aktywnie działa na rzecz ograniczenia inflacji. Zapewnia, że wkrótce uwidocznią się pozytywne skutki Polskiego Ładu, w postaci wzrostu wynagrodzeń. Zdaniem europosłanki kluczowe w kryzysie jest niedopuszczenie do wzrostu bezrobocia, co rządowi Zjednoczonej Prawicy się udało.

Pamiętamy jeszcze, jak w Polsce było 2-3 mln bezrobotnych. Dzisiaj żadne z województw nie ma dwucyfrowego bezrobocia. To powinno podtrzymać nas na duchu.

Gość „Popołudnia Wnet” zapewnia, że rozwiązania osłonowe związane z wzrostem inflacji w sposób szczególny uwzględniają najuboższych.

Tak powinno działać państwo, tak powinien działać rząd, który prowadzi politykę solidaryzmu społecznego.

Wśród zabezpieczeń przed skutkami inflacji rozmówczyni Łukasza Jankowskiego wymienia m.in. coroczną waloryzację emerytur. Odnosząc się do krytyki pod adresem Polskiego Ładu po kilku dniach funkcjonowania, nie zgadza się z ocenami, jakoby doszło do „falstartu”. Wyraża przekonanie, że opóźnienie wdrożenia programu pogorszyłoby sytuację ekonomiczną polskiego społeczeństwa.

Poza tym, pewnie usłyszelibyśmy, że Polski Ład jest pod kampanię wyborczą.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Kuchciński: możliwości, jakie ma Rosja wobec NATO są ograniczone

Przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych m.in. o rozmowach amerykańsko-rosyjskich w Genewie, czy relacjach Rzeczpospolitej z państwami środkowoeuropejskimi.

Marek Kuchciński komentuje rozmowy amerykańsko-rosyjskie w Genewie. Ocenia, że Moskwa podeszła do nich naiwnie.

Kreml przyjął postawy Bidena i jego administracji z przesadną naiwnością.

Polityk wskazuje na konieczność wspólnego działania przez Zachód na rzecz powstrzymania kremlowskiego imperializmu – jednocześnie zaznacza, że możliwości Federacji Rosyjskiej względem państw zrzeszonych w NATO są ograniczone.

Jeśli weźmiemy pod uwagę możliwości, jakie Rosja ma wobec NATO, to nie są one duże.

Poruszony zostaje ponadto temat relacji z państwami środkowoeuropejskimi. Zdaniem gościa „Popołudnia Wnet” w regionie coraz bardziej widoczna jest chęć współdziałania.

Kierunek na wzmocnienie współpracy państw w Europie Środkowej i wspieranie prozachodniego kierunku na Ukrainie, w Gruzji czy w Mołdawii jest niezwykle ważny.

Grunt jest w społecznościach i elitach tych państw, rozumiejących potrzebę współpracy.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego odnosi się również do sytuacji w koalicji Zjednoczonej Prawicy.

Nie sądzę, by należało przeceniać znaczenie konfliktów występujących w obozie ZP.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K./A.W.K.

Dąbrowski: W Ameryce Łacińskiej widać bardzo mocno wzrastające wpływy Rosji i Chin. Wenezuela współpracuje z Iranem

Prowadzący audycji „Republica Latina” o rosyjskiej broni i chińskich inwestycjach w Ameryce Łacińskiej, umacnianiu się pozycji Nicolasa Maduro i jego współpracy z Teheranem.

Zbigniew Dąbrowski przedstawia raport Centrum Wolnego i Bezpiecznego Społeczeństwa według którego

W 2022 roku w regionie pojawi się nowa socjalistyczna i autorytarna fala, która popchnie Amerykę Łacińską do punktu krytycznego.

Wzrastają wpływy w Rosji i Chin w regionie. Rosjanie sprzedają swoją broń Kubie, Nikaragui i Wenezueli. Chcą rozszerzać swoje rynki wpływów. Trwają spotkania z przedstawicielami Argentyny i Urugwaju ze stroną rosyjską ws. współpracy wojskowej. Tą ostatnią podejmie prawdopodobnie Peru.

W przypadku Chin mówimy o dominacji gospodarczej.

Państwo Środka mocno stoi na rynku Ameryki Łacińskiej. Wybór Gabriela Borica na prezydenta Chile może się przysłużyć współpracy tego kraju z Chinami.

Mówi się o budowie 15 000-kilometrowego kabla podmorskiego pomiędzy Chinami a Chile.

Chilijskie farmy solarne produkowałyby energię dla Chin. Prowadzący audycji „Republica Latina”  zwraca uwagę na umacnianie się pozycji Nicolasa Maduro. Zabiega on o poparcie Syrii i Iranu.

Współpraca polityczno-gospodarczo-wojskowa pomiędzy Wenezuelą a Teheranem jest bardzo zaawansowana. Nicolas Maduro zresztą prawdopodobnie w styczniu wybierze się do Teheranu.

Na inauguracji trzeciej kandecji prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi pojawił się wiceprezydent ds. gospodarczych Iran Mohsen Rezaji. Uważany on jest za terrorystę odpowiedzialnego za zamach w Buenos Aires 18 lipca 1994 r.

Wówczas to podłożono bomby pod siedzibę Argentyńskiego Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Izraelitom. Ten atak […]był typowym atakiem terrorystycznym, któremu nie któremu nie przyświecała żadna prawidłowa ideologia.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Piecha: Nie wydaje mi się, że powrócimy do normalności. Szczepienia mogą być notorycznie powtarzane

Featured Video Play Icon

Bolesław Piecha / Fot. Katarzyna Czerwińska, Wikimedia Commons (CC BY-SA 3.0 PL)

Były wiceminister zdrowia o pracach nad ustawą kontrolowania przez pracodawców certyfikatów szczepień pracowników, metodach walki z pandemią i prognozach na przyszłość.

Bolesław Piecha omawia stan prac nad ustawą umożliwiającą sprawdzanie przez pracodawcę statusu zaszczepienia pracowników. Relacjonuje, że ostatnie posiedzenie komisji zdrowia w tej sprawie odbyło się bez ekscesów, pomimo iż sprawa budzi wielkie emocje.

Głosy niektórych posłów Konfederacji odbieram jako cynizm.

Jak deklaruje rozmówca Adriana Kowarzyka, „miękki przymus” ws. szczepień jest jak najbardziej wskazany. Podkreśla, że są one jednym z niewielu środków hamowania rozwoju epidemii.

Co więcej, nie zanosi się, aby ktoś wymyślił lepsze.

Zdaniem Bolesława Piechy zmiany w życiu społecznym wywołane pandemią w najbliższych latach się utrwalą.

Raz będzie lepiej, raz gorzej, ale wirus swój ślad pozostawi.

Polityk apeluje, by nie lekceważyć wariantu omikron, pomimo doniesień o jego mniejszej zjadliwości. Przewiduje, że szczepieniom przeciwko koronawirusowi trzeba będzie poddawać się częściej. Przestrzega, że finanse państwa nie udźwigną zbyt długiego utrzymywania systemu kwarantanny.

Dzisiaj na kwarantannie przebywa 600 tysięcy zdrowych ludzi.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Bogatko: rząd Niemiec będzie sprzyjał przyjazdowi osadników licząc, że ci po dostaniu obywatelstwa będą na nich głosować

Jan Bogatko/Foto. Radio Wnet

Korespondent Radia Wnet w Niemczech o ekohappeningu grupy Extinction Rebellion, sytuacji pandemicznej u naszych zachodnich sąsiadów i poparciu rządu dla imigracji.

Aktywiści grupy Extinction Rebellion zakłócili mszę świętą w katedrze w Kolonii. Demonstracja odbyła się w dniu Objawienia Pańskiego nazywanego potocznie świętem Trzech Króli.

Przed mszą w dniu święta Trzech Króli bojówka tej organizacji udała się do katolickiej katedry, aby położyć się na podłodze i rozwinąć transparent budującej mi serce lewicy całego świata hasłami.

Z głośników kobieta zaczęła mówić o degradacji środowiska i wytykać niemieckim politykom i Kościołowi brak zaangażowania. Jak zauważa Jan Bogatko publiczność zaczęła bić brawo. Przypomina, że

Przed tą katedrą zawsze miały miejsce demonstracje jak np. demonstracja zielonych, którą bardzo dobrze pamiętam, z wczesnych lat 80. na rzecz legalizacji pedofilii.

Korespondent Radia Wnet zauważa, iż wszyscy widocznie na zdjęciach z wnętrza kolońskiej katedry noszą maseczki. Koronawirus pozostaje palącym problemem w Niemczech.

Niemiecki Czerwony Krzyż podał informację o 80 430 nowych zachorowaniach w okresie dwudziestu czterech godzin.

Eksperci ostrzegają przed wariantem Omikron. Niektórzy przy tym sądzą, że ten ostatni nie jest groźniejszy od sezonowej grypy. Bogatko podejmuje także temat imigracji. W 2021 r. liczba ubiegających się o azyl w RFN wyniosła ponad 190 tys.

Obecny rząd będzie sprzyjał przyjazdowi tych osadników, ponieważ wychodzi z założenia, że osadnicy ci po uzyskaniu obywatelstwa niemieckiego […] będą głosować właśnie na tę koalicję i w związku z tym lewica nigdy w Niemczech nie straci władzy.

Mniej już się mówi o przemycie ludzi z Białorusi przez Polskę do Niemiec.

Wołczyk: Hiszpania zmienia podejście do COVID-19. Śmiertelność spadła, a społeczeństwo jest licznie zaszczepione

Featured Video Play Icon

Małgorzata Wołczyk

Dziennikarka tygodnika „Do Rzeczy” o polityce antyepidemicznej hiszpańskiego rządu, imigracji i zamachach mających miejsce w kraju.

Małgorzata Wołczyk komentuje napływ imigrantów do Hiszpanii. W ciągu ostatniego roku do kraju legalnie przybyło  150 tys.  osób, zaś 40 tys. nielegalnie.  Zauważa, że to zjawisko jest dwojako interpretowane:

Prawica mówi o „inwazji”, zaś lewica o „ubogaceniu” i ratowaniu zapaści demograficznej.

Jak stwierdza gość „Kuriera w samo południe” media wyciszają informacje o mających w kraju miejsce zamachach terrorystycznych, jeżeli nie przynoszą dużej liczby ofiar.

Uważa się, że śmierć dwóch osób to nie powód, by prowokować nastroje „islamofobiczne”.

Dziennikarka opisuje zjawisko werbowania młodych ludzi przez tzw. Państwo Islamskie. Podkreśla, że ISIS szeroko stosuje strategię „samotnych wilków”. Uwypukla zdolności manipulacyjne przywódców organizacji.

Zagrożenie islamskie wpisuje się w szerszy kontekst międzynarodowy. Hiszpania niechętnie spoglądają na USA ze względu na ich sojusz z Marokiem. Stąd Polska nie może liczyć na to, że uda się rozbudzić w tym kraju nastroje antyrosyjskie.

Hiszpanie myślą nawet o wystąpieniu z NATO.

Rozmówczyni Jaśminy Nowak komentuje ponadto zapowiedzi hiszpańskiego rządu dotyczące zmiany podejścia do COVID-19. Wynikają one ze spadku śmiertelności.

Pewne ograniczenia już zostały poluzowane. 15 milionów przyjęło już trzy dawki szczepionki.

Mieszkańcy coraz mniej ufają ekspertom, którzy wielokrotnie zmieniali swoje rekomendacje.  Małgorzata Wołczyk informuje ponadto, że Hiszpanie mocno popierają postawę serbskiego tenisisty Novaka Djokovicia, który chce wziąć udział w wielkoszlemowym turnieju tenisowym Australian Open. Skrytykowano Rafaela Nadala za brak poparcia dla konkurenta.

Ludzie obserwują, że ze skutecznością szczepień coś jest nie tak.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Program Wschodni: szef kazachskiego KBN Karim Masimow traci stanowisko i zostaje oskarżony o zdradę stanu

W tym wydaniu Programu Wschodniego m.in. o Bożym Narodzeniu w obrządku wschodnim, sytuacji w Kazachstanie, czy bieżących wydarzeniach na Białorusi.

Prowadzący: Paweł Bobołowicz, Wojciech Jankowski

Realizacja: Michał Mioduszewski


Goście:

Olga Siamaszko – dziennikarka, szefowa działu informacji redakcji białoruskiej;

Dr Mariusz Marszewski – ekspert z OSW;

Dmytro Antoniuk – dziennikarz „Kuriera Galicyjskiego”;


Olga Siamaszko z cotygodniowym podsumowaniem wydarzeń w Europie Wschodniej. Mińsk udzielił poparcia kazachskiemu rządowi – ta decyzja Łukaszenki nie spodobała się obywatelom Białorusi. Kraj ten udzielił niedawno wsparcia militarnego Kazachstanowi, jednakże żołnierze Ci nie będą zajmować się tłumieniem rozruchów, a ochroną ważnych obiektów. Niektóre źródła donoszą również o możliwym kontakcie między Aleksandrem Łukaszenką a byłym prezydentem Kazachstanu Nursułtanem Nazarbajewem, który niedawno uciekł z kraju. Nie brakuje również polskich akcentów – władze kraju uznały Portal Związku Polaków na Białorusi za ekstremistyczny. Miałoby to na celu zastraszenie polskiej mniejszości w kraju.


Dr Mariusz Marszewski o sytuacji w Kazachstanie. Stanowisko stracił szef Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Karim Masimow – pojawiają się informacje, że jest on w tym momencie oskarżony o zdradę narodową, podobnie jak jego zastępca, bratanek Nursułtana Nazarbajewa. Trwają walki rebeliantów z siłami rządu, do największej liczby ataków dochodzi w Ałmatach. Ciężko oszacować dokładny udział wojsk posiłkowych w tłumieniu buntu. Szanse na zaangażowanie się Rosji w konflikt w Kazachstanie ekspert ocenia jako umiarkowane – pojedyncze potknięcia mogłyby spowodować osłabienie sytuacji politycznej Federacji. Rozpoczęła się także ewakuacja obywateli rosyjskich z Ałmatów.


Dmytro Antoniuk i Olga Pryszczepowa opowiadają o Sadybie „Pański Piec” oraz obchodach Bożego Narodzenia w Obrządku Wschodnim.


Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

P.K.

Jacek Czauderna: posłowie powinni skupić się na projektach gospodarczych, a nie segregacyjnych

Źródło: Agere Contra

Prezes Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej krytykuje postulaty wprowadzenia obowiązku sprawdzania certyfikatów covidowych w restauracjach. Przedstawia pomysły na rzecz poprawy sytuacji sektora.

Jacek Czauderna krytykuje możliwe wprowadzenie segregacji sanitarnej w branży hotelarsko-gastronomicznej. Informuje, że z sektora odeszło ok. 200 tysięcy pracowników, a 20 tysięcy lokali musiało zostać zamkniętych.

Teraz mamy kolejny projekt, który jeszcze zmniejszy dochody branży. Co gorsza, mamy galopującą inflację.

Prezes Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej postuluje, by rząd skupił się na opracowaniu rozwiązań wspierających polskich przedsiębiorców.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.