Dr Sadłowski: Łukaszenka zdradził, że w czasie rozmów z Putinem ustalono już 26 map integracyjnych

W nowym „Poranku WNET” Dr Michał Sadłowski mówi m.in. o spotkaniu prezydenta Białorusi i Rosji w Moskwie. Nasz gość komentuje również sytuację wewnętrzną w Rosji.


W najnowszym „Poranku WNET” gościł ekspert ds. obszarów posowieckich, dr Michał Sadłowski, który mówił m.in. o wizycie prezydenta Białorusi w rosyjskiej stolicy, a także o dzisiejszym zebraniu Rady Federacji Rosyjskiej:

Jeżeli chodzi o zebranie Rady Federacji jest to stała procedura, która ma związek z ostatnimi wydarzeniami w Federacji Rosyjskiej, także wcześniejszą odezwą Władimira Putina do parlamentu rosyjskiego – komentuje ekspert Uniwersytetu Warszawskiego.

Gość porannej audycji przybliża także słuchaczom możliwą tematykę rozmów Putina i Łukaszenki:

Najprawdopodobniej Władimir Putin sugeruje albo przedstawi jakiś projekt związany z przekierowaniem, uzyskaniem zgody na dyslokację wojsk rosyjskich możliwe, że na Białoruś. Jednakże musimy poczekać, ponieważ nie mamy jeszcze pewnych wiadomości, a jedynie przesłanki. Przesłanki te wynikają m.in. z tego, że Aleksandr Łukaszenka znajduje się aktualnie w Moskwie.

Dr Michał Sadłowski analizuje sytuacje postępującej integracji Rosji i Białorusi. Ekspert wskazuje na relację samego Łukaszenki, który wspominał niedawno o projektach tzw. map integracyjnych:

Na pewno w czasie rozmów Łukaszenki i Putina pewne konkrety się pojawiły. Aleksandr Łukaszenka można powiedzieć kolokwialnie „wygadał się”, że już 26 czy 27 map integracyjnych zostało ustalonych. To sugeruje, że na poziomie instytucjonalnym zachodzi tzw. soft integracja – podkreśla ekspert.

Ponadto, gość „Poranka WNET” wyjaśnia aspekty, na których opiera się obecna współpraca rosyjski-białoruska. Jak zaznacza ekspert w ramach tej integracji odbywają się częste spotkania polityków obu państw:

Oznacza to, że resorty białoruskie i rosyjskie zbierają się cyklicznie albo być może w jakiejś formie stałej – takiej informacji nadal nie posiadamy. Wiadomo, że najwyżsi urzędnicy rosyjscy przylatują do Mińska i tam ustalają określone pakiety. Łukaszenka to potwierdził.

W dalszej części rozmowy, gość Łukasza Jankowskiego tłumaczy na czym mogłaby polegać pogłębiona integracja dwóch wschodnich państw. Sadłowski wskazuje m.in. na aspekt obronny i ekonomiczny:

Padło jeszcze stwierdzenie, że  są do ustalenia dwie ważne sprawy gospodarcze. Może chodzić o wprowadzenie waluty rosyjskiej albo jeszcze silniejsze zintegrowanie systemu bankowego. Poruszona ma był też kwestia obronna. Być może chodzić również o utworzenie rosyjskiej bazy wojskowej na terenie Białorusi. Najprawdopodobniej mogłoby być to zrealizowane jesienią gdy zbiorą się najwyższe organy państwa związkowego Rosji i Białorusi.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Ponad Oceanami: Skandal obyczajowy w Chicago, Hezbollah przejmuje władzę w Libanie i trzecia fala pandemii w Dublinie

W najnowszej audycji „Ponad Oceanami” korespondenci i współpracownicy Radia WNET łączą Polonię ponad oceanami. W kolejnym programie m.in. o bieżącej sytuacji w Bejrucie, Chicago, Dublinie i Warszawie.


W nowym magazynie „Ponad Oceanami” Sławomir Budzik oraz inni polscy reporterzy prosto z Florydy i Chicago przybliżą słuchaczom tematykę związaną z bieżącymi wydarzeniami w Stanach Zjednoczonych:

Chcemy dziś opowiedzieć o tym, czym żyje teraz Chicago – a u nas skandal obyczajowy i finansowy. Zajście związane jest z burmistrzem miasta Chicago, Lori Lightfoot, która jest zadeklarowaną lesbijką. (…) W mediach społecznościowych krążą plotki, że Lightfoot złoży rezygnacje z urzędu po tym, jak została rzekomo przyłapana na zdradzie swojej żony. Burmistrz póki co odrzuca te zarzuty.

Niedaleko nas w Georgii (Atlanta) ma swoją główną siedzibę stacja telewizyjna CNN. I co ciekawe, okazuje się, że oglądalność stacji znacząco spada.


Kazimierz Gajowy z Bejrutu analizuje w jaki sposób Hezbollah przejmuje władzę w Libanie:

Rzeczywiście, my również zbliżamy się do granicy, podobnie jak na Ukrainie – do granicy wytrzymałości. Niestety pod każdym względem: finansowym, gospodarczym, a nawet żywnościowym, bo praktycznie – o dziwo w tym XXI wieku – głód zagląda rodzinom libańskim w oczy – komentuje redaktor Studia Bejrut.

Dziennikarz wprowadza słuchaczy w tematykę działań humanitarnych, które podejmuje organizacja terrorystyczna by zaskarbić sobie sympatię i ufność Libańczyków:

Na tej granicy upadłości żeruje oczywiście Hezbollah. Nie tylko jednak żeruje, ale stara się zastąpić wszelkie funkcje, jakie powinno pełnić państwo libańskie, które ich w ogóle nie wypełnia.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego opowiada również o nieoficjalnych przywilejach, które mają w Libanie członkowie Hezbollahu np. dostęp do zniżek na żywność:

Powstaje obecnie cała wielka sieć supermarketów o nazwie „Annur”, czyli światło. Rozdają tam przy okazji magnetyczne karty bankowe. Co ciekawe, w sklepie 70% zniżki otrzymują partyzanci organizacji Hezbollah. Chociaż niedawno słyszeliśmy, że jeśli nam, chrześcijanom, również jest źle – możemy się zgłosić do Hezbollahu i otrzymać różnego rodzaju pomoc. Jednym słowem na zgliszczach państwa libańskiego Hezbollah próbuje wybudować swoje własne państwo.

Co więcej, Kazimierz Gajowy wyraża swój niepokój względem dalszych planów Hezbollahu w związku z Libanem. Dziennikarz przypomina, że już czterdzieści lat temu terroryści wspominali, że chcą zmienić Liban w islamską republikę:

Gdyby nie to, że Hezbollah już w latach 80. ubiegłego stulecia mówił, że chce zbudować państwo na wzór Iranu – republiki islamskiej i szyickiej w Libanie – może nie byłoby to aż tak groźne.

Jak podsumowuje prowadzący, bardzo ważne w tej chwili jest okazanie międzynarodowego wsparcia Libańczykom. Redaktor podkreśla także na przykładzie Hezbollahu, że pomoc humanitarna jest nie tylko dobrym uczynkiem, ale i bardzo silną i niedocenianą przez polityków bronią:

Nadszedł czas żebyśmy zrozumieli, że pomoc humanitarna oprócz tego, że jest naprawdę z naszej strony potrzebą serca jest też wypełnieniem przykazania miłości bliźniego. I ta pomoc jest w dzisiejszych czasach najbardziej efektowną i efektywną bronią. Warto żeby pamiętali o tym i nasi rządzący.


Tomasz Wybranowski z Dublina porusza m.in temat możliwości wznowienia zagranicznych podróży z Irlandii w dobie III fali pandemii:

Niespokojnie w Irlandii Północnej. Czy czekają nas wakacyjne wyjazdy z Irlandii z paszportem szczepień? Rząd daje nam do zrozumienia, że możliwy będzie powrót zagranicznych podróży, ale jedynie dla osób zaszczepionych – relacjonuje redaktor Studia Dublin.

Dziennikarz opowiada o różnych narracjach dotyczących tzw. zielonych paszportów, z którymi na co dzień zderzają się Irlandczycy:

Wicepremier rządu mawia co prawda, że będzie można mówić o możliwości takich wyjazdów już w czerwcu lub w okresie wakacyjnym, ale podczas spotkania z członkami swojej macierzystej partii powiedział, że będzie to możliwe dopiero gdy wprowadzone zostaną oficjalne paszporty szczepień.

Jak podsumowuje rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego:

Według medialnych doniesień prace nad paszportem szczepień trwają i certyfikat może wejść w życie już z początkiem czerwca – zaznacza Tomasz Wybranowski.


W ostatniej części audycji Łukasz Jankowski mówi słuchaczom w Polsce i ponad oceanami co dzieje się w polskiej polityce. Jak podkreśla dziennikarz nie kończą się problemy koalicji rządzącej:

A w Polsce problemy związane z wewnętrznymi podziałami napotyka jak zwykle opozycja, ale także i koalicja rządząca. Jeśli zaś chodzi o wiadomości z ostatniej chwili, jak przekazał Paweł Bobołowicz – rosyjskie wojska wycofują się z nad granicy ukraińskiej. To dobra informacja zarówno dla Kijowa jak i Warszawy – komentuje Łukasz Jankowski.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.

Cejrowski: Polski rząd ma wiele narzędzi aby wymusić publikację raportu smoleńskiego. Brakuje jednak woli politycznej

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” przypomina, że od dawna jest przekonany o tym,, że w Smoleńsku miał miejsce zamach. Omawia ponadto sytuację polityczną w USA oraz stan debaty publicznej nt. COVID-19.

Wojciech Cejrowski mówi o słabościach polskiego systemu podatkowego. Wskazuje, że społeczeństwo nie ma świadomości tego, jakie obciążenia nakłada na nie państwo.  Omawia ponadto temat katastrofy smoleńskiej oraz pamięci 0 tej tragedii. Jej powolne wygasanie i brak zainteresowania przyczynami katastrofy uznaje za skutek upadku dziennikarstwa.

Od początku mówiłem, również w Radiu WNET, że w Smoleńsku miał miejsce zamach.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” komentuje reakcje państw UE na rosnącą agresję ze strony Federacji Rosyjskiej.  Ocenia, że powinny one przyjąć znacznie bardziej stanowczą postawę, konieczne jest wręcz zerwanie stosunków dyplomatycznych.

W Polsce nie widzę woli politycznej do ogłoszenia raportu nt. Smoleńska. Jest wiele narzędzi, za pomocą których można wywrzeć nacisk na Antoniego Macierewicza. […] Dopóki nie mamy twardych dowodów, możemy udawać, że nic się nie stało.

Wojciech Cejrowski analizuje ponadto politykę zagraniczną Joe Bidena. Wskazuje, że odpowiadają za nią ludzie kształtujący wcześniej linię Baracka Obamy. Przestrzega, że wrogowie

W USA nie ma teraz prezydenta. Jest aparat prezydencki i pewna figura.

Według dokumentów z Davos, Chiny nadal są krajem niedorozwiniętym.

Rozmówca Wojciecha Cejrowskiego ubolewa nad nerwową reakcją na program Jana Pospieszalskiego, gdzie goście przedstawili odmienne od mainstreamowych poglądy na walkę z epidemią. Przestrzega nad rosnącą, pod płaszczykiem walki z COVID-19, opresją ze strony rządów.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

A.W.K.

Dr Agnieszka Bryc: W opinii władz rosyjskich sytuacja Nawalnego nie jest dramatyczna. To jednak informacje oficjalne

Gościem nowego „Kuriera w Samo Południe” dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, która mówiła m.in. o odbywających się dzisiaj w Rosji protestach w obronie Aleksieja Nawalnego.

W nowym „Kurierze w Samo Południe” dr Agnieszka Bryc opowiada m.in. o dzisiejszych demonstracjach w Rosji w wyniku, których zatrzymano aż 1 700 protestujących. Ekspert odnosi się także do bieżącej sytuacji Aleksieja Nawalnego:

Sytuacja jest dynamiczna. Nawalny znajduje się ciągle poza swoją kolonią, czyli w szpitalu innej kolonii karnej. To nie jest szpital publiczny, tylko więzienny – komentuje dr Agnieszka Bryc.

Jak podkreśla rozmówczyni Jaśminy Nowak władze Kremla zdają się epatować obojętnością, w kontekście trudnej sytuacji zdrowotnej najbardziej znanego rosyjskiego opozycjonisty:

Najnowsze informacje są takie, jak donosi Dimitrij Pieskow, czyli rzecznik Kremla – Kreml nie zajmuje się sprawą Nawalnego. Nie są zainteresowani tym co się dzieje, bo z ich perspektywy problemu nie ma.

Gość popołudniowej audycji komentuje również przekazy pochodzące od władz kolonii karnej we Włodzimierzu, w której przebywa obecnie działacz. Zgodnie z ich narracją, opozycjonista ma być leczony tradycyjnymi metodami, w tym poprzez kurację witaminową. Władze kolonii nadal nie widzą potrzeby wdrożenia leczenia specjalistycznego:

Druga informacja pochodzi od odpowiednich służb więziennych. W ich ocenie stan Nawalnego jest satysfakcjonujący, a pacjent nie wymaga leczenia, czyli w tym wypadku karmienia dożylnego. Lekarze więzienni zdecydowali, że będzie on jedynie suplementowany metodami tradycyjnymi, poprzez poddanie zwykłej kuracji medycznej.

Jak zaznacza dr Bryc, znane nam stanowisko władz Kremla jest jedynie oficjalną narracją. Oznacza to, że prawdziwa sytuacja Aleksieja Nawalnego może mieć jednak zupełnie inny kształt niż przedstawiają ją rosyjskie władze:

W opinii władz rosyjskich sytuacja nie jest dramatyczna. Według nich sam problem został zażegnany, ale należy pamiętać, że to są informacje oficjalne. Późniejsze badania laboratoryjne mogą potwierdzić, że stan Nawalnego jest satysfakcjonujący – my jednak spodziewamy się zupełnie czegoś innego.

Następnie ekspertka omawia relacje sojuszników Aleksieja Nawalnego, którzy wskazują na dramatycznie pogarszającą się sytuację lidera rosyjskiej opozycji. Dr Bryc zwraca także uwagę na znaczące różnice w oficjalnej narracji Kremla i relacjach bliskich Nawalnego:

Zwolennicy, a także ludzie ze sztabu Aleksieja Nawalnego wskazują, że jego stan jest krytyczny, a to co robią rosyjskie władze to odciąganie uwagi od praktycznego stanu rzeczy – podkreśla gość Radia WNET.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!


N.N.

Opublikowano raport o wolności religijnej na świecie. Nockiewicz: najbardziej prześladowaną grupą są chrześcijanie

Przedstawicielka stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie analizuje przyczyny prześladowań religijnych. Opowiada o możliwościach pomocy represjonowanym za wiarę.

Irmina Nockiewicz omawia raport nt. wolności religijnej na świecie. Wskazuje, że najtrudniejsza sytuacja w tej materii panuje w Afryce, gdzie coraz silniejsze są wpływy dżihadyzmu.

Ekstremizm ten jest wspierany przez autorytarne tendencje rządu, a czasem też poparty religijno-etnicznym nacjonalizmem.

W niektórych państwach obywatele są kategoryzowani według przynależności religijnej, a członkowie grup mniejszościowych są pozbawiani części praw obywatelskich.

W 36 krajach dochodzi do dyskryminacji chrześcijan, w 26 zaś do prześladowania.

Zadanie Pomocy Kościołowi w Potrzebie polegają o sytuacji cierpiących wyznawców Chrystusa i organizowanie dla nich wsparcia materialnego, prawnego i psychologicznego dla nich.

Patrzymy na akty agresji przeciwko wyznawcom różnych religii, okazuje się jednak, że to chrześcijanie są najbardziej prześladowani.

Z tegorocznym, raportem o wolności religijnej można zapoznać się tutaj.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Wielka Brytania: Zmarł zaufany doradca królowej Elżbiety II

To smutny czas dla brytyjskiej rodziny królewskiej. Jak poinformował dziennik „Mirror” w sobotę zmarł sir Michael Oswald – jeden z najbliższych współpracowników królowej Elżbiety II.

Tegoroczna wiosna okazała się być trudnym czasem dla brytyjskiej królowej. Jak podaje dziennik „Mirror” w sobotę 17 kwietnia, w dzień uroczystości pogrzebowych księcia Filipa, zmarł sir Michael Oswald.

Bliski współpracownik brytyjskiej królowej przez ostatnie 30 lat pracował jako jako jej doradca. Wcześniej zaś doradzał także jej matce, zmarłej w 2002 r. Elżbiecie Bowes-Lyon.

Zdaniem brytyjskiego „Mirror”, sir Michael Oswald pełnił także istotną rolę w interesach rodziny królewskiej związanych z wyścigami konnymi. Wiadomo, że w przeszłości był menadżerem „Królewskiej Stajni”, a swojego czasu osobiście reprezentował królową Elżbietę na najznakomitszych wyścigach. Co więcej, żona Oswalda, lady Angela Oswald do dziś pełni obowiązki królewskiej damy dworu.

Powodem śmierci sir Michael Oswald miała być wycieńczenie organizmu po długiej chorobie. Bliski współpracownik królowej Elżbiety II odszedł 17 kwietnia, w dniu uroczystości pogrzebowych księcia Filipa.

N.N.

Źródło: Mirror

Do Aleksieja Nawalnego dopuszczono dziś adwokata. Spotkanie trwało kilka minut

Jak podaje Biełsat, przebywający w kolonii karnej we Włodzimierzu Aleksiej Nawalny spotkał się dziś ze swoim adwokatem. Zgodnie z relacją współpracownika Nawalnego – widzenie trwało ledwie parę minut.

Jak poinformował dziś współpracownik rosyjskiego opozycjonisty, Leonid Wołkow – Aleksiej Nawalny miał dziś szansę spotkać się ze swoim adwokatem. Do widzenia doszło w w kolonii karnej nr 3 we Włodzimierzu, gdzie od niedzieli przebywa Nawalny.

Według relacji Wołkowa, na doprowadzenie Aleksieja Nawalnego adwokat czekał ponad godzinę. Gdy wreszcie doszło do spotkania, po ledwie kilku minutach władze więzienne przerwały widzenie. Powodem skrócenia wizyty miał być koniec dnia roboczego.

Zgodnie z komentarzem współpracownika Nawalnego, opozycjonista w dalszym ciągu nie przerywa rozpoczętej 31 marca głodówki. Co więcej, władze kolonii karnej nie dopuszczają do niego lekarzy spoza kolonii:

Nadal nie dopuszczono do niego lekarzy cywilnych – mówił Wołkow.

W mediach znane są już przekazy o stale pogarszającym się stanie zdrowia lidera rosyjskiej opozycji. Nawalny, który w sierpniu 2020 r. padł ofiarą otrucia, już od początku pobytu w kolonii karnej w Pokrowie, informował o swoich problemach zdrowotnych.

Opozycjonista odczuwa bóle kręgosłupa i drętwienie prawej nogi. Podaje również, że regularnie pozbawia się go snu. Obecnie, dolegliwości te miały się pogłębić, a Nawalny traci czucie w kończynach.

Po blisko miesiącu pobytu w kolonii karnej, 31 marca Nawalny ogłosił strajk głodowy, domagając się dopuszczenia do niego lekarza spoza kolonii karnej.

N.N.

Źródło: Biełsat TV

Krzysztof Puternicki: Donald Trump jako pierwszy wprowadził sankcje układając interesy z korporacjami Gertlera

W najnowszym „Poranku WNET” Krzysztof Puternicki opowiada o wielkich korporacjach, wykorzystujących mieszkańców biednych państw do niewolniczej pracy.

W dzisiejszym „Poranku WNET” podróżnik, dziennikarz i reżyser, Krzysztof Puternicki, opowiada m.in. o wątpliwych etycznie działaniach wielkich korporacji, które wykorzystują rdzennych mieszkańców Kongo do niewolniczej pracy. Rozmówca Magdaleny Uchaniuk wskazuje najpierw na genezę problemu współczesnego niewolnictwa w Demokratycznej Republice Konga:

Warto zacząć od tego, że Kongo jest jednym z najważniejszych ośrodków w Afryce jeżeli chodzi o złoża naturalne. Mam na myśli nie tylko diamenty, ale i inne występujące tam minerały np. kobalt i wiele innych pierwiastków niezbędnych do produkcji najnowszych technologii – komentuje Krzysztof Puternicki.

Jak podkreśla podróżnik, to właśnie zainteresowanie Zachodu bogatymi zasobami naturalnymi Konga stały się źródłem kłopotów części jego mieszkańców:

To powoduje, że o kongijski rynek zabiega bardzo wiele państw, co stanowi źródło tych problemów.

Gość porannej audycji wspomina również postać Dana Gertlera, izraelskiego miliardera i biznesmena, założyciela i prezesa DGI Group of Companies – zajmującego się m.in. wydobyciem diamentów i miedzi w Demokratycznej Republice Konga:

Można powiedzieć, że klan rodziny Gertlerów prowadzi interesy na terenie Afryki od bardzo wielu lat. To jest stosunkowo młody człowiek, który ma teraz dostęp do ok. 30% kongijskich złóż miedzi, kobaltu i innych pierwiastków na terenie tego kraju.

Na antenie Radia WNET podróżnik wyraża swoje zaniepokojenie, iż pomimo miażdżących dowodów potwierdzających nieetyczne praktyki w biznesach Dana Gertlera, Unia Europejska nadal nie powzięła żadnych kroków by okazać wobec nich swój sprzeciw:

Nie wiem dlaczego do dziś, pomimo wielokrotnych apeli – m.in. Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który wskazywał na bardzo nieczystą grę podatkową Dana Gertlera czy oskarżeń o przelewanie krwi nieletnich – Unia Europejska nie pokusiła się o wszczęcie wobec niego postępowania lub obłożenie go sankcjami.

Odmienne stanowisko względem polityki Gertlera, poza organizacjami chroniącymi Prawa Człowieka, okazał się mieć były prezydent USA, Donald Trump. Jak wskazuje gość „Poranka WNET” to on, jako pierwszy przywódca wpływowego zachodniego państwa obłożył izraelskiego miliardera sankcjami:

Donald Trump, jako pierwszy wprowadził sankcje układając interesy z korporacjami Gertlera. Na to odważył się zaraz po objęciu urzędu. To samo powtórzył później Joe Biden – komentuje Krzysztof Puternicki.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.

Dembicz: Ostatni zjazd partii komunistycznej nie wskazuje, by Kuba miała pójść ścieżką gospodarczą Wietnamu i Chin

Katarzyna Dembicz o zmianie przywództwa na Kubie, reformach gospodarczych i amerykańskich sankcjach.

Katarzyna Dembicz przedstawia sytuację polityczną na Kubie, gdzie Raúl Castro zrezygnował z funkcji szefa Komunistycznej Partii Kuby. 60-letni Miguel Diaz-Canel w 2018 r. zastąpił Castro na stanowisku prezydenta i będzie pierwszym cywilem, który obejmie stery partii.

Canel jest wychowankiem Raula Castro tzn. podąża tą samą ścieżką polityczną i ideologiczną od ponad trzydziestu lat związany cały czas z partią komunistyczną. Był działaczem lokalnym wspiął się bardzo szybko na szczeblach struktur krajowych partii komunistycznej.

Następca braci Castro urodził się już po zwycięstwie rewolucjonistów na Kubie, co stanowi symbol zmiany pokoleniowej, o której mówił Raúl Castro. Dziennikarka wyjaśnia, że obecne zmiany idą w tym samym kierunku od czasu zastąpienia Fidela Castro przez jego brata. Nic nie wskazuje, aby władza planowała uznać opozycję za partnera dialogu. Natomiast następuje liberalizacja życia gospodarczego.

To zostało powiedziane zarówno przez Raula, jak i przez prezydenta Kuby, czyli Miguela Diaz-Canela, który wyjaśnia, że sektor prywatny […] jest ważnym elementem życia gospodarczego.

Dembicz wskazuje, że Kuba nie ma innego wyjścia jak reformy ekonomiczne. Dodaje, że zmiany na wyspie są gestem wobec Waszyngtonu. Jak ten nań odpowie? Przypomina, że

Prezydentura Donalda Trumpa zaostrzyła [sankcje], wprowadziła kilkadziesiąt obostrzeń.

Obecny prezydent pozostawił je. Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk zaznacza, iż wprowadzone sankcje uderzają nie tyle we władze, co w obywateli.

Kubańczycy mieszkający w Stanach Zjednoczonych nie mogą obecnie w zasadzie de facto wysyłać pieniędzy swoim rodzinom na Kubie żeby im pomóc w tragicznej sytuacji.

W przeciwieństwo do Baracka Obamy, Joe Biden raczej nie ograniczy sankcji. Przeciwko temu są bowiem politycy amerykańscy kubańskiego pochodzenia, którzy są nastawieni jednoznacznie wrogo wobec reżimu na Kubie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Graczyk: Część ludzi nadal wytwarza wokół Adama Michnika strefę milczenia. To sytuacja dziwaczna i niezdrowa

„Demiurg” – najnowsza książka Romana Graczyka to biografia Adama Michnika, jednej z najbardziej kontrowersyjnych postaci III RP, przez wielu znienawidzonej, ale i przez wielu nadal podziwianej.

Roman Graczyk wskakuje, że życiorys Adama Michnika, choć nie jest jednoznaczny,  dostarcza punktu wyjścia dla lepszego zrozumienia najnowszej historii Polski.

Każdy człowiek jest złożony. (….) Mój bohater miał niełatwy życiorys, ale w pewnym sensie jest to życiorys wielki, wybitny.

Nieprzypadkowy jest tytuł biografii. Autor chciał podkreślić nim wpływ jaki jego bohater wywierał przez lata na wiele aspektów życia Polaków.

Adam Michnik miał ogromny wpływ na tworzenie sytuacji politycznej, kulturowej, duchowej, intelektualnej, na wytworzenie pewnego moralnego napięcia wśród Polaków, a na pewno wsród elit.

Jak zauważa na pewnym etapie autorytet Adama Michnika był olbrzymi. Według pisarza był on niemalże „świeckim świętym.”

Recepcja Adama Michnika jest sinusoidalna. Ona się wzmaga do roku 1989 (…), a potem ulega podważeniu.

Tworzenia biografii tak kontrowersyjnej postaci nie ułatwiały okoliczności. Współpracy odmówił bowiem zarówno sam Adam Michnik jak i jego najbliżsi znajomi i wspólpracownicy.

 To sytuacja nietypowa ale też dosyć znamienna dla zrozumienia tej postaci.

Graczyk podkreśla, że:

Wiele środowisk go orzuca i atakuje (…), ale jest ta otulina ludzi Adma Michnika, którzy wytwarzają wsród niego strefę milczenia. To sytuacja dziwaczna i niezdrowa.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.