Rakowski: na skutek wojny na Ukrainie Rosja straci rolę kluczowego eksportera broni na Bliski Wschód

Featured Video Play Icon

Pogorszenie relacji saudyjsko-amerykańskich, obawy przed deficytem żywności na Bliskim Wschodzie. Komentuje Paweł Rakowski.

Kartel OPEC podjął decyzję o zmniejszeniu wydobycia ropy naftowej. Paweł Rakowski wskazuje, że jest to kolejny symptom pogorszenia relacji saudyjsko-amerykańskich.

Za wcześnie, by mówić o kursie kolizyjnym, ale zdaniem Saudów od wizyty Bidena w Rijadzie Amerykanie nie wywiązują się z podstawowych umów.

Saudowie i inne kraje OPEC chcą zarabiać; nie można się dziwić, że chcą wykorzystać koniunkturę.

Jak wskazuje ekspert, Rijad zyskuje na osłabieniu Iranu, związane między innymi z masowymi protestami społecznymi. Stany Zjednoczone nie mają dla Arabów poważnej propozycji, co może poskutkować zacieśnieniem współpracy saudyjsko-rosyjskiej.

Bliski Wschód patrzy z wielką trwogą na wojnę na Ukrainie. Obawia się, czy Ukraina będzie mogła pozostać poważnym eksporterem żywności.

Gość „Kuriera w samo południe” zwraca uwagę, że na Bliskim Wschodzie spadło zainteresowanie zakupami rosyjskiej broni.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Jan Bogatko: Arabia Saudyjska zmniejsza wydobycie ropy – to hiobowe wieści

Jan Bogatko: Arabia Saudyjska zmniejsza wydobycie ropy – to hiobowe wieści

Featured Video Play Icon

Jan Bogatko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Gospodarz „Studia za Nysą” mówi o decyzji podjętej przez Arabię Saudyjską. „Minister zapowiada, że codziennie na rynek przyjdzie o dwa miliony baryłek ropy mniej”.

W środę na konferencji prasowej OPEC+ w stolicy Austrii minister energetyki Arabii Saudyjskiej poinformował o zmianie ilości wydobywanej ropy naftowej.

Wczoraj w Wiedniu minister energetyki Arabii Saudyjskiej Abd al-Aziz bin Salman powiedział, że będą wydobywać mniej ropy naftowej.

Jan Bogatko mówi o skali tej zmiany. Rozmówca Łukasza Jankowskiego podaje liczby:

Minister zapowiada, że codziennie na rynek przyjdzie o dwa miliony baryłek ropy naftowej mniej. Baryłka to mniej więcej 160 litrów. Można to pomnożyć przez dwa miliony.

Oznacza to, że ceny będą rosnąć na początku sezonu grzewczego. Można powiedzieć, że jest to wiadomość hiobowa.

Gość „Poranka Wnet” zauważa, że Arabia Saudyjska postąpiła wbrew woli politykom z całego świata.

Ostatnio na Półwysep Arabski jeździli wszyscy – nawet kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Jeździli tam, żeby przekonać Arabię Saudyjską do wydobywania większej ilości ropy, aby jej ceny spadły i aby, tym samym, spadły też ceny gazu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Dr Kuźmiuk: Prawie cała Unia popiera wsparcie finansowe dla Ukrainy. Wypłatę środków blokują Niemcy

Paweł Szrot: apel Szymona Hołowni o ograniczenie wydatków na zbrojenia to skandal. Polska musi mieć jak się bronić

Paweł Szrot / Fot. Sejm RP, Wikimedia Commons (CC BY 2.0)

Nominacja Szymona Szynkowskiego vel Sęka na ministra ds. europejskich, Marek Kuchciński szefem KPRM, oskarżenia opozycji wobec rządu o prorosyjskość. Komentuje szef Gabinetu Prezydenta RP.

Paweł Szrot komentuje znaczenie objęcie teki ministra ds. Unii Europejskiej przez Szymona Szymkowskiego vel Sęka.

Może chodzi też o wysłanie pewnych sygnałów do UE, że polityka polska względem Unii się nie zmieni, że Polska się nie ugnie i będzie konsekwentna.

Jak mówi gość „Poranka Wnet”, prezydent Andrzej Duda również prezentuje zdecydowane stanowisko w sporze z Brukselą, jednak nadal liczy na porozumienie.

Pan Prezydent nie rozumie, dlaczego kompromisu nie dotrzymano. Ciągle ma trochę nadziei, że droga do tego kompromisu jest otwarta.

Odnosząc się do zmiany na stanowisku szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, prezydencki minister zapewnia, że współpraca między głównymi ośrodkami władzy wykonawczej nadal będzie układać się dobrze.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego krytykuje ponadto apel Szymona Hołowni o ograniczenie wydatków na obronność i wypowiedź byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, który ocenił, że Ukraina powinna jak najszybciej przystąpić do negocjacji z Rosją.

Z drugiej strony, to opozycja zarzuca rządowi prorosyjskość. To przykre i dla Polski niekorzystne. Pamiętajmy, że każda tego rodzaju wypowiedź będzie wykorzystana przeciwko nam.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Ryszard Czarnecki: tak naprawdę pozycja premiera jest pochodną oceny jego polityki przez Jarosława Kaczyńskiego

Ryszard Czarnecki, fot.: Radio Wnet

Europoseł komentuje ostatnie zmiany na ważnych państwowych stanowiskach. Odnosi się także do powstającego nowego rządu we Włoszech: Antonio Tajani jest rozsądnym, pragmatycznym politykiem.

Ryszard Czarnecki mówi o odejściu z rządu Konrada Szymańskiego, który zajmował się sprawami Unii Europejskiej. Jego posadę obejmuje Szymon Szymkowski vel Sęk. Z kolei nowym szefem kancelarii premiera został Marek Kuchciński. Łukasz Jankowski gościa „Poranka Wnet” zapytał o to, jak takie zmiany świadczą o pozycji premiera Mateusza Morawieckiego.

Pozycja premiera jest tak naprawdę pochodną oceny jego polityki przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

Pomysły personalne powstają przede wszystkim w głowie Jarosława Kaczyńskiego.

Ryszard Czarnecki ocenia także formowanie się nowego rządu we Włoszech, któremu najprawdopodobniej przewodniczyć będzie Giorgia Meloni.

Jako pierwszy w Polsce informowałem na Twitterze, że nowym szefem dyplomacji Włoch, a zarazem wicepremierem zostanie Antonio Tajani.

To jest dobry ruch, bo trudno temu człowiekowi zarzucić, że jest antyeuropejski. Jest raczej rozsądnym, pragmatycznym politykiem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

TSUE odpowie na pytanie ws. roszczeń banków wobec „frankowiczów”. Radca prawny: żądania sektora są bezzasadne

Jan Piekło, były ambasador RP w Kijowie: Putin przegrywa tę wojnę – dlatego Łukaszenka jest mu potrzebny

Featured Video Play Icon

Jan Piekło - ambasador RP w Ukrainie | fot. Paweł Bobołowicz

Białorusini nie chcą walczyć. To mogłoby się skończyć tragicznie dla Białorusinów i dla Rosjan, którzy próbowaliby ich wciągnąć do wojny – mówi były dyplomata.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Jan Piekło komentuje posiedzenie ONZ w sprawie zachowania integralności Ukrainy. Tłumaczy dlaczego niektóre państwa wstrzymały od głosowania. Jest to także sygnał ostrzegawczy dla Rosji.

To nie jest tak, że te kraje nadal sympatyzują z Władimirem Putinem. Natomiast, ewidentnie nie są zadowolone z tego co się dzieje. Prawdopodobnie, jedna rzecz ich mocno niepokoi: Moskwa groziła użyciem broni nuklearnej. Jest to temat tabu od czasów Hiroszimy i Nagasaki.

Były ambasador RP w Ukrainie uważa, że głosowanie i jego wyniki są istotne i świadczą o rozpoczęciu procesu, który może doprowadzić do precedensu – usunięcia Federacji Rosyjskiej z Rady Bezpieczeństwa.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi także o ostrzałach rakietowych na terenie Ukrainy. Jest przekonany, że były wymierzone w ludność cywilną, a także w infrastrukturę krytyczną.

Ataki pokazują słabość Putina, one nie mają żadnego znaczenia militarnego. Jest to próba terroryzowania społeczeństwa ukraińskiego. Efekty są odwrotne od zamierzeń, ponieważ determinacja Ukraińców rośnie.

W związku z porażkami wojska rosyjskiego Putin usiłuje wciągnąć w wojnę Białoruś.

Putin przegrywa tę wojnę – dlatego Łukaszenka jest jemu potrzebny.

Jan Piekło zwraca uwagę na niechęć białoruskiego dyktatora do wysyłania własnych wojsk.

Konsensusem byłoby stworzenie wspólnych sił rosyjsko-białoruskich. Ale Białorusini nie chcą walczyć. To mogłoby się skończyć tragicznie dla Białorusinów i dla Rosjan, którzy próbowaliby ich wciągnąć do wojny.

Czytaj także:

Antoniuk: Jesteśmy przekonani, że Rosja znowu będzie ostrzeliwała obiekty cywilne, bo na polu walki nie mają już szans

Antoniuk: Jesteśmy przekonani, że Rosja znowu będzie ostrzeliwała obiekty cywilne, bo na polu walki nie mają już szans

Featured Video Play Icon

Korespondent Radia Wnet w Ukrainie informuje o ustabilizowaniu się linii frontu, a także nowych ostrzałach dużych miast.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Dmytro Antoniuk donosi o ustabilizowaniu południowego odcinku linii frontu. Jest to związane ze zgromadzeniem przez Rosjan ciężkiego sprzętu, co utrudnia ofensywę Ukrainy na tym odcinku. Mimo to, wojsko ukraińskie kontynuuje natarcie i wyzwala kolejne miejscowości, dzięki nowym dostawom sprzętu wojennego dla Ukrainy od sojuszników. Z kolei w obwodzie donieckim Rosjanie zmniejszają intensywność ataków w celu przeprowadzenia przegrupowania jednostek, ponieważ w wojsku panują niskie morale.

Korespondent Radia Wnet w Ukrainie informuje, że Rosjanie kontynuują ostrzały Mikołajowa. Także rakiety spadły w jednym z rejonów Kijowa. Do ataku zostały użyte drony kamikadze.

Jak podaje gość „Poranka Wnet”, w Ukrainie już zostały wznowione dostawy prądu. W niektórych obwodach trwają prace naprawcze.

Kijów i region kijowski i niektóre centralne regiony są już ustabilizowane i nie będzie już tutaj przerw w dostawie prądu. Najgorsza sytuacja jest w obwodzie

sumskim. […] Nawet nie powoli, a w szybkim tempie Ukrainę wraca do normalności. 

Dmytro Antoniuk uważa, że głównymi celami ataków rakietowych Rosjan zostaną obiekty infrastruktury cywilnej, a nie obiekty wojskowe.

Jesteśmy przekonani, że Rosja znowu będzie ostrzeliwała obiekty cywilne, bo na polu walki nie mają już szans.

Czytaj także:

Anna Fotyga: bardzo potrzebny jest dokładny przegląd potencjału nuklearnego NATO

Poranek Wnet: Dmytro Antoniuk, Ryszard Czarnecki, Jan Piekło, Paweł Szrot, Jan Bogatko – 13.10.2022 r.

Łukasz Jankowski / Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

Poranka Wnet można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

Goście „Poranka Wnet”:

  • Dmytro Antoniuk – korespondent z Ukrainy
  • Ryszard Czarnecki – poseł do Parlamentu Europejskiego
  • Jan Piekło – były ambasador RP na Ukrainie
  • Paweł Szrot – szef gabinetu Prezydenta RP
  • Jan Bogatko – „Studio za Nysą”

Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizacja: Dominika Borcz


Dmytro Antoniuk mówi o ostrzeliwaniu ukraińskich miast przez stronę Rosyjską. Jednocześnie przyznaje, że kontrofensywa Ukrainy w obwodzie charkowskim postępuje.

Na charkowskim odcinku frontu wojsko ukraińskie powoli, ale jednak, idzie na przód, wyzwalając kolejne tereny.

Dmytro Antoniuk / Fot. materiały własne

Ryszard Czarnecki mówi o odejściu z rządu Konrada Szymańskiego, który zajmował się sprawami Unii Europejskiej. Czy jest to znakiem osłabienia pozycji premiera Mateusza Morawieckiego?

Pozycja premiera jest tak naprawdę pochodną oceny jego polityki przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

Pomysły personalne powstają przede wszystkim w głowie Jarosława Kaczyńskiego.

Ryszard Czarnecki, fot.: Radio Wnet

Jan Piekło wypowiada się m.in. na temat masowego ostrzeliwania ukraińskich miast przez Moskwę.

Ataki pokazują słabość Putina, one nie mają żadnego znaczenia militarnego. Chce zastraszyć społeczeństwo ukraińskie, a efekt jest odwrotny.


Paweł Szrot komentuje znaczenie objęcie teki ministra ds. Unii Europejskiej przez Szymona Szymkowskiego vel Sęka.

Może chodzi też o wysłanie pewnych sygnałów do UE, że polityka polska względem Unii się nie zmieni, że Polska się nie ugnie i będzie konsekwentna.

Paweł Szrot / Fot. Sejm RP, Wikimedia Commons (CC BY 2.0)

Jan Bogatko koncentruje naszą uwagę na wczorajszym oświadczeniu polityka Arabii Saudyjskiej.

Wczoraj w Wiedniu minister energetyki Arabii Saudyjskiej Abd al-Aziz bin Salman powiedział, że będą wydobywać mniej ropy.

Jan Bogatko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Oznacza to, że ceny będą rosnąć na początku sezonu grzewczego. Można powiedzieć, że jest to wiadomość hiobowa.

K.K.

 

 

Rząd wprowadza maksymalne ceny prądu dla małych i średnich przedsiębiorstw. Roszkowski: jakaś interwencja była konieczna

Marcin Roszkowski / fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Mam nadzieję, że obligo giełdowe na energię elektryczną zostało zdjęte tymczasowo – mówi prezes Instytutu Jagiellońskiego.

Rada Ministrów przyjęła we wtorek projekt ustawy, której celem jest odciążenie konsumentów w związku ze znacznym wzrostem cen energii.  Chodzi o wprowadzenie maksymalnych cen prądu dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Na wysokie ceny prądu nakłada się wojna na Ukrainie i słuszne embargo na rosyjskie surowce energetyczne, wysoka inflacja oraz stan naszego systemu elektroenergetycznego.  Współczuję tym, którzy muszą podejmować decyzje – mówi prezes Instytutu Jagiellońskiego Marcin Roszkowski.

Dlaczego ceny energii wzrosły znacznie bardziej niż koszt węgla? Gość „Kuriera ekonomicznego” tłumaczy, że jest to skutek porozumień z górnikami. Ponadto:

Część ceny energii napędza się pod wpływem wspólnego rynku europejskiego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

OPEC redukuje wydobycie ropy o 2 mln baryłek dziennie. Analityk: kryzys energetyczny nie będzie krótki ani delikatny

 

 

Jakub Palowski (Defence24.pl): w narracji Rosji, ataki rakietowe są odpowiedzią na zniszczenie Mostu Krymskiego

Rosja intensywnie ostrzeliwuje terytorium Ukrainy. Jakub Palowski mówi o skali tego zjawiska i informuje: „Kierownictwo polityczne Rosji deklarowało, że będzie kontynuowało takie ataki”.

W poniedziałek Federacja Rosyjska prowadzi zmasowane ataki rakietowe. Gość „Popołudnia Wnet” mówi o ich skali.

Na pewno skala tego ataku była bardzo duża. Do 17 marca odnotowywano średnio 50 uderzeń rakietowych dziennie, dzisiaj raczej to było kilka razy więcej.

Z pewnością rakiet było dużo ponad sto.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi także o rozszerzeniu obszaru Ukrainy poddawanego rosyjskim ostrzałom.

W ostatnich miesiącach tych uderzeń wgłąb Ukrainy było mniej. Teraz mamy do czynienia z eskalacją.

Jakub Palowski szansę na ustanie takich ataków ocenia nisko.

Kierownictwo polityczne Rosji deklarowało, że będzie kontynuowało takie ataki. W narracji Rosjan są one odpowiedzią na uszkodzenie Mostu Krymskiego. Choć to, czy dokonała go Ukraina, wcale nie jest przesądzone.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Ukraina zawiesiła eksport energii elektrycznej. Na cały kraj spadły rakiety. Zniszczone zostało około 117 obiektów

Dr Krzysztof Mazur: okazało się, że w dobie kryzysu wszyscy wolą trzymać aktywa w dolarach

Dr Krzysztof Mazur / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Były wiceminister rozwoju zwraca uwagę na mocna pozycję waluty amerykańskiej. Mówi także o problemach europejskiej gospodarki: „jeżeli będzie źle, to ten zły proces zacznie się w Europie”.

Dr Krzysztof Mazur w rozmowie z Łukaszem Jankowskim mówi o ekonomicznych następstwach wojny na Ukrainie. Polityk zwraca uwagę na to, że wobec kryzysu, okazało się, iż amerykańska waluta wciąż ma bardzo mocną pozycję.

Niektórzy mówili, że znaczenie dolara spadło, a nagle się okazuje, że jak jest kryzys, to i tak wszyscy wolą swoje aktywa trzymać w dolarach.

Gość „Popołudnia Wnet” zwraca uwagę na zależność firm europejskich od wydarzeń w Państwie Środka. Jest zdania, że ewentualne pogorszenie się sytuacji ekonomicznej na wiosnę, da się we znaki najpierw na Starym Kontynencie.

Nikt nie wie, jak będzie wyglądała sytuacja ekonomiczna w marcu czy kwietniu, ale wszyscy wiedzą, że jeżeli będzie źle, to ten zły proces zacznie się w Europie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Saryusz-Wolski: Niemcy są poza czołówką, jeżeli chodzi o pomoc wojskową dla Ukrainy. Obiecują, by nie dotrzymać