Papież Franciszek: Dokąd zmierzasz Europo, jeśli nie oferujesz twórczych dróg pokoju?

Papież Franciszek | Fot. Pixabay.

„Jestem szczęśliwy, że jestem w Lizbonie, mieście spotkania, które obejmuje różne narody i kultury, a w tych dniach staje się jeszcze bardziej uniwersalne, staje się w pewnym sensie stolicą świata”

Podczas tegorocznych Światowych Dni Młodzieży odbywających się w Lizbonie, papież Franciszek wygłosił swoje pierwsze przemówienie, w którym wyraził zaniepokojenie kierunku, w którym zmierza Europa.

Patrząc z żarliwym uczuciem na Europę, w duchu dialogu, który ją charakteryzuje chciałoby się zapytać: dokąd żeglujesz, jeśli nie oferujesz twórczych dróg pokoju, by położyć kres wojnie na Ukrainie i tylu konfliktom, które wykrwawiają świat? – zapytał papież.

 Papież wyznał również, jak bardzo cieszy się z tegorocznego miejsca spotkania ŚDM.

Jestem szczęśliwy, że jestem w Lizbonie, mieście spotkania, które obejmuje różne narody i kultury, a w tych dniach staje się jeszcze bardziej uniwersalne, staje się w pewnym sensie stolicą świata.

Ojciec Święty poruszył ponadto problem związany z demografią, otwieraniem się Zachodu na eutanazję oraz kryzysem migracyjnym.

Dokąd żeglujecie, Europo i Zachodzie, z odrzucaniem starców, z murami z drutem kolczastym, masakrami na morzu i pustymi kołyskami? Dokąd zmierzacie, skoro w obliczu bólu życia, oferujecie pospieszne i błędne remedia, takie jak łatwy dostęp do śmierci, rozwiązanie z wygody, które wydaje się słodkie, a w rzeczywistości jest bardziej gorzkie niż morska woda?

 

Ks. Marian Duda o ŚDM w Częstochowie: Były pomostem między Wschodem a Zachodem. Doszło do wielu nawróceń młodych z ZSRR

Św. Jan Paweł II pokazał jak rozmawiać z młodzieżą. Współczesny Kościół musi go naśladować – mówi przewodniczący Kościelnego Komitetu VI ŚDM w Częstochowie.

 

 

Ks. Marian Duda wspomina przygotowania do VI Światowych Dni Młodzieży w Częstochowie. Uczestniczył w organizacji ŚDM już od pierwszej ich edycji, a jak ogłoszono, że spotkanie to odbędzie się w Częstochowie, został wyznaczony na kierownika komitetu organizacyjne Jak zwraca uwagę, idea Światowych Dni Młodzieży nie była na początku lat 90. dobrze rozpropagowana:

Główny nacisk kładliśmy na promocję ŚDM. One przebiły się do powszechnej świadomości dopiero w Częstochowie.

Duchowny mówi o tym, że św. Jan Paweł II podkreślał w prywatnych rozmowach, że głównym zamysłem organizacji Światowych Dni Młodzieży w Polsce jest umożliwienie uczestnictwa w nich młodzieży z krajów Europy Wschodniej, wyzwalających się dopiero spod sowieckiego jarzma. Pielgrzymi z tego regionu nie  ponieśli żadnych kosztów uczestnictwa w ŚDM, a na dodatek nie musilei posiadać żadnych dokumentów. Dotarcie do tych młodych ludzi, wychowanych w państwie ateistycznym, było ogromnym wyzwaniem:

Młodzież zachodnia mogła przyjeżdżać w sposób wolny, wschodnia zaś była odcięta kordonem granicznym. […] Papieżowi chodziło o to, żeby w środku Europy odbyło się spotkanie młodzieży Wschodu i Zachodu. […] Nawet ci, którzy przybyli tylko z pobudek humanistycznych, wsiąkali w religijną atmosferę. Wiemy że nastąpiło potem wiele nawróceń.

Duchowny wspomina, że miał możliwość wielokrotnie spotkać kard. Karola Wojtyłę, ponieważ studiował w Krakowie, arcybiskupiej stolicy przyszłego papieża. Uwagę ks. Mariana Dudy zwracała skromność kard. Wojtyły, motywowana chęcią utrzymania się w cieniu prymasa Wyszyńskiego.

Rozmówca Piotra Dmitrowicza opowiada o swoich spotkaniach ze św. Janem Pawłem II. W trakcie jednych ze spotkań Jan Paweł II pokazał swoją pokorę, o której ks. Marian Duda wspomniał już wcześniej. Otóż, podsumowując pierwsze Światowe Dni Młodzieży stwierdził, że jedynie wszedł w trud poniesiony wcześniej przez organizatorów spotkania. Jak twierdzi ks. Duda, wśród polskich hierarchów występowały opinię o tym, że tak liczne zgromadzenie młodzieży pod auspicjami Kościoła katolickiego jest cudem.

Ks. Marian Duda mówi, że przekazanie dziedzictwa św. Jana Pawła II i wprowadzenie ich w głębię wiary katolickiej nie będzie możliwe bez umiejętnego wejścia w relację z młodzieżą:

Papież świetnie wchodził w dialog z młodzieżą, żartując schodził z piedestału, i umiał słuchać. […] Pokazywanie św. Jana Pawła II od strony historycznej jest ważne, ale rzadko przekłada się potem na życie młodych.

Kapłan stwierdza, że współcześnie dobrym przykładem udanego kontaktu z młodzieżą jest Ojciec Święty Franciszek.

Ks. Duda wspomina dzień wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża. Dowiedział się o tym fakcie po odprawieniu wieczornej Mszy św.:

Pierwszym odczuciem była wielka radość i entuzjazm. Nikt jednak nie sądził, że wybór Jana Pawła II tak szybko doprowadzi do zmiany sytuacji politycznej w Polsce.

Jak mówi rozmówca Piotra Dmitrowicza, okolica w której mieszkał, wcześniej brudna i szara, po wyborze Jana Pawła II wypełniła się polskimi barwami narodowymi , flagami Watykanu i portretami papieża. Podobnie było podczas pierwszej pielgrzymi papieskiej do Ojczyzny. Ks. Duda wspomina bunt młodzieży w  którym uczestniczył w trakcie wizyty Jana Pawła II w Polsce; 4 tys. osób, zamiast na lekcje udało się na miejsce spotkania z papieżem.

Gość audycji „Urodziłem się w roku 1920” zwraca uwagę, że Jasna Góra była ulubionym miejscem papieża-Polaka, z którego helikopterem udawał się w inne miejsca, które były w planie jego wizyt. Uwypukla fakt, że w trakcie wizyt papieskich nie dochodziło do otwartych konfrontacji władzy ze społeczeństwie. Niejednokrotnie miały jednak miejsce próby utrudnienia papieżowi dotarcia w poszczególne miejsca.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Jasna Góra jest sanktuarium narodu – Urodziłem się w roku 1920 – 07.03.2020 r.

Papież świetnie wchodził w dialog z młodzieżą, żartując schodził z piedestału, i umiał słuchać – mówi organizator ŚDM w Częstochowie.

Goście audycji:

O. Mariusz Tabulski – definitor generalny zakonu ojców paulinów, dyrektor Jasnogórskiego Instytutu Maryjnego

Ks. Marian Duda – przewodniczący Kościelnego Komitetu VI ŚDM Częstochowa 1991 r.

Lidia Pospieszalska – muzyk;

Marcin Pospieszalski – muzyk;

Szymon Ujma – członek duszpasterstwa akademickiego


Prowadzący: Piotr Dmitrowicz

Realizator: Franciszek Żyła


Piotr Dmitrowicz i Szymon Ujma, / Fot. Jan Brewczyński, Radio WNET

Szymon Ujma mówi o tym, że św. Jan Paweł II jest dla niego wielkim wzorem do naśladowania i chętnie zgłębia jego naukę. Osoba papieża-Polaka nie jest dla niego jedynie postacią historyczną, ponieważ dobrze pamięta czas jego odchodzenia. Stwierdza, że nauczanie Jana Pawła II jest dziś równie aktualne, jak 40 lat temu.

 

Ks. Marian Duda / Fot. Jan Brewczyński, Radio WNET

Ks. Marian Duda wspomina, że głównym celem organizacji Światowych Dni Młodzieży w Częstochowie było umożliwienie uczestnictwa w tym spotkaniu młodzieży z krajów upadającego Związku Sowieckiego. Duchowny wspomina spotkania z Janem Pawłem II. Zanim został wybrany na papieża, kard. Karol Wojtyła utrzymywał się w cieniu prymasa Stefana Wyszyńskiego. Ks. Duda uwypukla twardą postawę kard. Wojtyły wobec władz komunistycznych.  Rozmówcę Piotra Dmitrowicza zawsze uderzała skromność papieża-Polaka.

 

o. Mariusz Tabulski / Fot. Jan Brewczyński / Radio WNET

O. Mariusz Tabulski wspomina, że Jan Paweł II i jego 'promieniowanie ojcostwa” było dla niego bardzo ważne podczas przygotowań do przyjęcia święceń kapłańskich. Jak mówi zakonnik, nigdy nie miał wątpliwości co do swojej decyzji o wejściu na drogę kapłańskiego powołania. Wspomina „oblężoną” przez młodzież Częstochowę podczas VI Światowych Dni Młodzieży.

 

Lidia i Marcin Pospieszalscy / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Lidia i Marcin Pospieszalscy wspominają, że  na Światowych Dniach Młodzieży w Częstochowie bardzo zaskoczyła ich ogromna liczba pielgrzymów. Marcin Pospieszalski mówi, że jeździł na Jasną Górę od dzieciństwa, i wielokrotnie miał okazję badać ślady polskości w tym miejscu. Wartość Światowych Dni Młodzieży dostrzega w tym, że młodzi ludzie mogą się tam oderwać od tego, co na codzień przesłania im sprawy mające największe znaczenie. Niezwykła była też możliwość jednoczesnego zetknięcia się z przedstawicielami najrozmaitszych kultur.

Rozmówcy Piotra Dmitrowicza wspominają również dzień wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża. Lidia Pospieszalska mówi, że zawsze ogromne wrażenie robiła moc, jaką emanował papież-Polak.


Posłuchaj całej audycji 'Urodziłem się w roku 1920″ już teraz!


Kraków, Brazylia i Japonia – śladami Jana Pawła II – Urodziłem się w roku 1920 – 29.02.2020 r.

Podczas pielgrzymki w 1980 roku Jan Paweł II dużo mówił do Brazylijczyków, by nie tracili nadziei, i te słowa zostały tam dobrze zapamiętane.

Goście audycji „Urodziłem się w roku 1920”:

Ks. Andrzej Gołębiowski – opiekun duszpasterstwa w parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie

Ks. Roman Sikoń – Salezjański Wolontariat Misyjny

Ks. Sławomir Drapiewski – misjonarz w Manaus (Brazylia)

Dominika Salwa – lider wspólnoty Ain Karim, Szkoła Życia Chrześcijańskiego i Ewangelizacji


Prowadzący: Piotr Dmitrowicz, Krzysztof Skowroński

Realizator: Tomasz Świder


 

Ks. Roman Sikoń mówi o początkach swojej działalności misyjnej.  Przywołuje objawienia maryjne w Japonii, które zostały oficjalnie potwierdzone przez Kościół i uznane za kontynuację objawień fatimskich. Wieszczą one poważny kryzys Kościoła. Ks. Sikoń uważa, że jedyną drogą do uniknięcia tych przepowiadanych trudności jest bardzo gorliwa modlitwa. Gość audycji ubolewa nad faktem odrzucenia przez świat nauczania św. Jana Pawła II, zwłaszcza w kwestii ochrony życia.

 

Ks. Sławomir Drapiewski opowiada o śladach wizyty św. Jana Pawła II w brazylijskim, amazońskim Manaus. Mieszkańcy do dzisiaj wspominają tamtą pielgrzymkę i entuzjastycznie reagują na każdą wzmiankę o jego Ojczyźnie.  W miejscowej katedrze jest specjalne miejsce, w którym zgromadzone są pamiątki pozostawione przez papieża Polaka w trakcie tamtej pielgrzymki: Jan Paweł II dużo mówił do Brazylijczyków, by nie tracili nadziei, i te słowa zostały tam dobrze zapamiętane.

Misjonarz relacjonuje, że katolicyzm w Brazylii jest wypierany przez różne odłamy protestantyzmu. Znajduje on podatny grunt w tamtejszym, bardzo emocjonalnym społeczeństwie.

Ks. Drapiewski mówi, że śmierć św. Jana Pawła II była momentem, kiedy jego powołanie kapłańskie nabrało konkretnych kształtów.

Jak kończy rozmówca Piotra Dmitrowicza i Krzysztofa Skowrońskiego: Każdy z nas może, i powinien wejść na drogę świętości, którą jest, i którą wskazuje Jezus Chrystus.

 

Dominika Salwa mówi, że ze św. Janem Pawłem II związana jest większość jej życia. Miał on bardzo duży wpływ na jej rodziców. Zauważa, że dla pokolenia jej dzieci postać papież-Polaka jest już obca. Mówi o konieczności podjęcia konkretnych działań na rzecz zmiany tego stanu rzeczy.

 

Ks. Andrzej Gołębiewski wraca pamięcią do dnia wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża. Usłyszał wtedy kościelne dzwony. O tym, dlaczego one wybrzmiały dowiedział się w domu. Wspomina Światowe Dni Młodzieży w Częstochowie, które były czasem, kiedy jego kapłańskie powołanie uzyskało ostateczne potwierdzenie.


Posłuchaj całej audycji „Urodziłem się w roku 1920” już teraz!


Libicki o niezwołaniu RBN: Może być tak, że polski rząd nie ma opracowanej strategii jak reagować na tą sytuację

Jan Filip Libicki komentuje sytuację na Bliskim Wschodzie i reakcję polskiego rządu na nią. Mówi o działalności marszałka Senatu, obchodach w Izraelu i o swoim sprzeciwie wobec traktatu lizbońskiego.

Bardzo dobrze, że żadnemu z polskich żołnierzy […] nic się nie stało.

Jan Filip Libicki stwierdza, że Polacy w Iraku wykonują misję szkoleniową. Nie ma jednak sensu, żeby pozostawali tam, jeśli ci, którzy ich zaprosili stwierdzą, że już ich nie chcą. Co do ostatecznej decyzji nt. wyjścia z Iraku zaznacza, iż:

Powinniśmy postąpić tak, jak całe NATO.

Nasz gość podkreśla, że jeśli istnieje niebezpieczeństwo dla polskich żołnierze, a może dla samej Polski, to opozycja powinna wiedzieć, jakie działania podejmuje rząd w tej sprawie. Przytacza wypowiedzieć swojego partyjnego lidera, Władysława Kosiniak-Kamysza, który zauważył, że „dwa razy zwoływano Radę Bezpieczeństwa Narodowego, kiedy były przygotowania do Światowych Dni Młodzieży”.

Słusznie, że ją wtedy zwoływano […], ale wydaje się, że jeśli pan prezydent wtedy uznawał, iż należy ją zwołać, to tym bardziej teraz.

Obecnie zaś ograniczono się do zwołania Rady Gabinetowej, która „jest gronem Prawa i Sprawiedliwości”. Parlamentarzysta stwierdza, iż „może być tak, że polski rząd nie ma opracowanej strategii jak reagować na tą sytuację”, dlatego nie chce angażować opozycji. Libicki odnosi się także do izraelskich obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz. Zadaje retoryczne pytanie:

Jak to jest, że mówiło nam, że to porozumienie z premierem Netanjahu po nowelizacji nowelizacji raz na zawsze sprawi, że te stosunki będą dobre. Mijają bodajże trzy lata, a okazuje się, że nie jesteśmy zapraszani.

Przypomina, że rządowi tak bardzo zależało na uchwaleniu nowelizacji ustawy IPN, że po raz pierwszy od kiedy jest senatorem, czyli od 9 lat, zobaczył polskiego premiera w Senacie, tłumaczącego senatorom, dlaczego nowela ta, jest tak ważna. Senator PSL odnosi się do działalności marszałka Senatu, które nie chce nazywać „ofensywą dyplomatyczną”. Jak mówi:

Także do parlamentarzystów zgłaszają się dyplomaci różnych państw […] Ambasadorowie rożnych państw zabiegają o kurtuazyjne spotkanie z marszałkiem Senatu.

Podkreśla, że spotkanie prof. Grodzkiego z ambasadorem rosyjskim miało miejsce jeszcze przed skandaliczną wypowiedzią prezydenta Rosji. Odnosząc, się do jego rozmów z unijną komisarz, stwierdza, że  Věra Jourová zwróciła się z prośbą o konsultacje ws. zmian prawnym dotyczących polskiego sądownictwa do prezydenta Polski, polskiego premiera, oraz marszałków Sejmu i Senatu.

Nie słyszałem żadnych głosów, które by mówiły, że pani komisarz Jourová nie ma prawa wysyłać takiego listu i prosić o takie konsultacje. […] Nie widzę w tej sprawie nic zdrożnego.

Stwierdza, że choć traktat pozostawia organizację sądownictwa w rękach państw członkowskich, to mówimy tutaj o tak fundamentalnych rzeczach jak prawo do uczciwego i szybkiego procesu czy niezależność sądownictwa. Przypomina, że sam jako ówcześnie poseł PiS, głosował przeciw traktatowi, z czego odczuwa osobistą satysfakcję.

Pamiętam ile determinacji wymagało […] aby sprzeciwić się panu prezesowi Kaczyńskiemu który chciał, żeby koniecznie Klub Prawa i Sprawiedliwości głosował za traktatem.

Udało się jednak obronić możliwość głosowania parlamentarzystów zgodnie z własnymi przekonaniami.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Cejrowski: Papież Franciszek jest niepokojący jeśli chodzi o doktrynę kościoła, więc słucham go z uwagą

Studio Dziki Zachód. Nie da się w nieskończoność z kimś rozmawiać i nie z każdym należy, bo można się upaprać. Tego kościół też uczył przed Franciszkiem, a teraz nagle Franciszek mówi odwrotnie…

 

W dzisiejszym Studio Dziki Zachód Wojciech Cejrowski słucha korespondenta WNET Michała Kłosowskiego relacji ze Światowych Dni Młodzieży w Panamie. Relacjonuje przerwę w kryzysie amerykańskiej administracji oraz waszyngtoński marsz dla życia i rodziny. Komentuje również sytuację polityczną w Polsce.

Michał Kłosowski, Studio Panama: Ojciec święty jest już wyleciał do Rzymu. Wiele ludzi wciąż tu pozostało – to przystanek w pielgrzymce zapoczątkowanej przez Jana Pawła II. Część pojedzie odwiedzić sanktuarium Matki Boskiej Guadelupe w Meksyku.

Wojciech Cejrowski, Studio Dziki Zachód: Niewiele do mnie docierało informacji z Panamy. Kiedy Jan Paweł II jeździł po świecie. to było zawsze wydarzenie medialne. Tymczasem obecny papież Franciszek jest używany przez media, kiedy coś chlapnie takiego, że lewicy pasuje. Oni wtedy podpierają się Watykanem mówiąc „o właśnie nawet papież powiedział, że mur na granicy z Meksykiem jest niedobry”. Natomiast wydarzenia czysto religijne nie interesują mediów i nigdzie nie zauważyłem Panamy na tych kanałach, które oglądam w Ameryce. Większość z nich jest prawicowa i zauważa coś takiego, jak wielki marsz dla życia w Waszyngtonie. To są kanały, które powinny zauważyć tę Panamę. Jednak choć wszyscy zauważyli wydarzenia w Wenezueli, mszy i spotkania z Franciszkiem w Panamie nikt nie raportował.

Michał Kłosowski: Papież mówił bardzo wyraźnie o tym, że trzeba budować kulturę porozumienia. Panama to kraj „pomiędzy”, to kraj który łączy oceany, łączy Ameryki, łączy kultury. I to jest główne przesłanie tego, co papież Franciszek mówił. A mówił, że trzeba zawsze szukać porozumienia, budować dialog. Że trzeba zawsze zrozumieć drugiego człowieka. Szczególnie w ostatniej homilii. Mówił również, że młodzi są nadzieją przyszłości. Ale żeby ta przyszłość mogła się wydarzyć, młodzi muszą już teraz podejmować decyzje, już teraz zmieniać ten świat na lepsze.

Wojciech Cejrowski: Papież Franciszek jest niepokojący jeśli chodzi o doktrynę kościoła, więc słucham go z uwagą – właśnie dlatego, że jestem zaniepokojony. Nie wprowadza pokoju we mnie, tylko właśnie zaniepokojenie. I jeżeli przyjąć za prawdę to, co pan mówił, że zawsze, w każdej sytuacji trzeba uprawiać dialog to chciałbym zapytać papieża Franciszka: a co z tą sceną, kiedy Pan Jezus kazał otrzepać proch z sandałów i odejść? Co z tymi wszystkimi momentami w Ewangeliach czy szerzej w Biblii, kiedy należy kogoś wykluczyć, bo nie da się z nim gadać? Dlaczego papież takich rzeczy nie zauważa? Nie da się w nieskończoność z kimś rozmawiać i nie z każdym należy, bo można się upaprać. Nie należy wchodzić na msze satanistyczne i uprawiać dialogu. I tego kościół też uczył przed Franciszkiem, a teraz nagle Franciszek mówi „zawsze gadać ze wszystkimi w kółko”.

Krzysztof Skowroński: Wspominał pan o marszu dla życia w Waszyngtonie. Czy marsz zrobił na Amerykanach wrażenie?

Wojciech Cejrowski: Jeżeli go oglądali to zrobił na nich wrażenie. On jest przez media ukrywany właśnie dlatego, że jest potężny. Dzień później marsz kobiet był dużo mniejszy i były kłopoty, żeby się w ogóle odbywał. Marsz kobiet, czyli przeciwko życiu – feministki i te wszystkie głupoty, które one wygadują. W zeszłym roku było starcie tych dwóch marszów – i podobnie, jak w Polsce, marsze w obronie życia i rodziny są przez media lewicowe ukrywane, bo im nie pasują do ichniej narracji.

Marsz dla życia w Ameryce jest potężny. Można znaleźć film z kamery studenckiej – on robi wrażenie – zainstalowanej na jednym z wieżowców. Oni pokazują w internecie skrót – bardzo przyspieszony. Widać, jak tam godzinami ludzie maszerują przed tą kamerą i jaka ogromna jest masa tych ludzi. To największy i najdłużej trwającym nieprzerwanie cyklicznym marszem – co roku wraca do Waszyngtonu o tej samej porze.

Zapraszamy do wysłuchania audycji!

 

PP

Kłosowski: W Panamie nie widziałem ludzi zerkających na zegarki

Sytuację w Panamie przed Światowymi Dniami Młodzieży w Popołudniu WNET komentuje i relacjonuje prosto znad Kanału Panamskiego korespondent Radia WNET, Michał Kłosowski

Według Michała Kłosowskiego nikt w Panamie nie zwraca uwagi na czas. – Jedyną osobą, która zerkała na zegarek byłem ja – opowiada.

Dziennikarz zauważa też, że ludzie mimo biedy wydają się być zadowoleni z życia, wszyscy się uśmiechają, widać podekscytowanie przed Światowymi Dniami Młodzieży, które mają zacząć się już 22 stycznia, wielu nosi koszulki z wizerunkiem papieża Franciszka i hasłem przewodnim ŚDM.

Kłosowski dodaje, że na wydarzeniu będzie gościć kilka tysięcy Polaków, co oznacza, że nie tylko będziemy mieć tam największą reprezentację z państw europejskich, ale również będziemy największą grupą obcokrajowców spoza Ameryki Łacińskiej. Polacy mogą liczyć na Światowych Dniach Młodzieży na ciepłe przyjęcie, chociażby z powodu pochodzenia obecnego nuncjusza, arcybiskupa Mirosława Adamczyka.

Światowe Dni Młodzieży w Panamie – cz.I / Jornada Mundial de la Joventud en Panamá, 1a parte

Światowe Dni Młodzieży w Panamie dla samych Panameños oznacza wiele przygotowań. O tym, jak ważna jest to impreza dla kraju i całego świata, porozmawiamy w najbliższej audycji.

Choć niewielka terytorialnie i ludnościowo, Panamá stała się jednym z najważniejszych miejsc w Ameryce Łacińskiej pod względem rozmaitych spotkań międzynarodowych; politycznych i biznesowych. I nie ma w tym nic dziwnego: kraj dysponuje bogatą bazą hotelową i konferencyjną. Stolica kraju – Miasto Panama z kolei to jedno z najważniejszych miejsc biznesowych Ameryki Łacińskiej. A jednak decyzję o tym, aby Panama stała się gospodarzem ważnego wydarzenia religijno – społecznego, jakim są Światowe Dni Młodzieży, wiele osób przyjęło ze zdziwieniem.

Czym są Światowe Dni Młodzieży chyba nie trzeba tłumaczyć nikomu. O organizowanych od ponad trzydziestu lat spotkania młodzieży katolickiej z całego świata z Ojcem Świętym słyszał chyba każdy Polak. I to niezależnie od typu i poziomu wyznawanej wiary. W końcu to Polska była miejscem, gdzie Światowe Dni Młodzieży odbywały się już dwukrotnie.

Czym jednak tłumaczyć fakt, że kolejnym miejscem, gdzie odbywać się będą Światowe Dni Młodzieży będzie właśnie Panama? Nie jest to w końcu kraj, który słynąłby ze swej religijności, tudzież świętych związanych z Kościołem Katolickim. Choć Panama jest krajem, który turystom może zaoferować wiele, to jednak czy jest przygotowany na przyjazd setek tysięcy osób? Wydaje się jednak przyszłoroczne Światowe Dni Młodzieży to szansa rozgłosu nie tylko dla Panamy. To także szansa dla i dwóch innych krajów środkowoamerykańskich – Kostaryki i Nikaragui, które również wyraziły chęć przyjęcia pielgrzymów.

W najbliższej audycji porozmawiamy sobie o tym, dlaczego akurat to Panama została wybrana oraz o tym, jak na wybór zareagowali Panameńczycy: zarówno ci rządzący, jak i zwykli cywile, co kraj może zyskać, a co stracić na organizacji tak dużego wydarzenia oraz na jakim etapie są obecnie przygotowania do organizacji tej imprezy: co już zdołano przygotować, a nad czym trzeba jeszcze popracować. O tym wszystkim odpowie w rozmowie ze Zbyszkiem Dąbrowskim nasz gość – Lariana Díaz Menéndez, attaché Ambasady Republiki Panamy w Warszawie. Naszego gościa zapytamy również o to, czego na jakie przyjęcie mogą liczyć pielgrzymi w Panamie, a także co najlepiej robić, gdzie się wybrać, co zjeść, a co wypić w przerwie pomiędzy modlitwami.

Na audycję, która z pewnością pomóc może w podjęciu decyzji o ewentualnym uczestnictwa w imprezie tej rangi, jaką są Światowe Dni Młodzieży w Panamie zapraszamy w najbliższy poniedziałek, 11-go czerwca, jak zwykle o 21H00! Będziemy rozmawiać po polsku i hiszpańsku!

¡República Latina – światowi i młodzieżowi!

Resumen en castellano: Jornada Mundial de la Joventud (JMJ) es uno de los eventos cíclicos más importantes en la Iglesia Católica Romana. La próxima edición, del próximo año  será celebrada en Panamá.

Porqué fue tomada la decisión de organizar la JMJ en Panamá? De quién era la idea? Panamá no es un país especialmente religioso y famoso por sus santos y beatos. Es un país bien amigable para el turismo, pero si está preparado para la llegada de cientos de miles de los fieles de casi todo el mundo? Como reaccionaron los Panameños a la decisión de organizar la JMJ en su país? Qué puede ganar y que perder el país y sus ciudadanos en la organización de un evento tan grande? Qué ha sido preparado y que hay que preparar todavía? De estas y otras preguntas vamos a hablar con Laríana Díaz Menéndez, Agregada de la Embajada de la República de Panamá en Varsovia.

Światowe Dni Młodzieży w 2022 roku odbędą się poza Europą

Przewodniczący Czeskiej Konferencji Biskupiej, kard. Dominik Duka OP przekazał informację ze Stolicy Apostolskiej, iż Ojciec Święty postanowił, by ŚDM w roku 2022 odbywał się poza Europą.

Tym samym upadła zgłaszana przez czeski Kościół kandydatura Pragi jako gospodarza tego spotkania. Kard. Duka podziękował wszystkim, którzy wspierali kandydaturę stolicy Czech i gotowi byli współpracować w organizacji tego spotkania. „Wierzymy, że będziemy mogli wykorzystać zdobyte doświadczenia i kontakty”- stwierdził kard. Duka.

Najbliższe, trzydzieste czwarte, Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Panamie w dniach 22-27 stycznia 2019 r.

 

WJB, źródło: KAI