Libicki: gdyby Kościół pozwolił na jasną i otwartą ocenę materiałów z okresu PRL, wiele spraw byłoby rozstrzygniętych

Senator Jan Filip Libicki/ Foto. Katarzyna Czerwińska/CC BY-SA 3.0 PL

Jeżeli chodzi o ocenę św. Jana Pawła II, nie mógłbym znaleźć wspólnego języka z lewicą – mówi poseł PSL-Koalicji-Polskiej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dr Gontarczyk: materiały SB mogą być wiarygodne, ale wymagają rzetelnego zbadania

Libicki: skoro Polacy wybrali dwie odmienne większości w parlamencie, to znaczy że oczekują od polityków współpracy

Senator PSL-Koalicji Polskiej mówi o potrzebie kompromisu większości rządzącej i opozycji ws. wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich.

Jan Filip Libicki odnosi się do kandydatur prof. Marcina Wiącka i dr. Karola Nawrockiego, odpowiednio na Rzecznika Praw Obywatelskich i prezesa IPN. Stwierdza, że chętnie poparłby taki kompromis co do obsady tych stanowisk między większością sejmową a większością senacką. Jak przypomina:

Kompromis jest naturalną procedurą polityczną.

Profesor Wiącek jest kandydatem przede wszystkim mojego klubu parlamentarnego i w procesie jego wyłaniania nie wydarzyło się nic, co by mi uniemożliwiło głosowanie na niego

Parlamentarzysta mówi też o przyszłości politycznej Donalda Tuska, w kontekście pogłosek o jego starcie w wyborach uzupełniających do Senatu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Jan Filip Libicki: Próbuje się przy pomocy różnych służb państwowych uderzyć w syna Mariana Banasia

Jan Filip Libicki o raporcie NIK, wyborach korespondencyjnych, naciskach na Mariana Banasia oraz o głosowaniu nad Funduszem Odbudowy i wyborem RPO.

Jan Filip Libicki komentuje raport Najwyższej Izby Kontroli ws. głosowania listownego. Stwierdza, że od początku było wiadomo, że wybory korespondencyjne były nie do przeprowadzenia. Jednak i tak postanowiono je przygotować.

Każdy wiedział, że czasu jest na to za mało. Pan premier Sasin, pan premier Morawiecki twierdzili, że to da się zrobić i ostatecznie podejmując jakieś działania utknęli z tym w połowie.

Zbadanie sytuacji, w której urzędnik państwowi robi coś, o czym wiadomo, że nie może się udać jest zadaniem NIK. Libicki przypomina aferę wokół krakowskiej kamienicy prezesa NIK.

Pozostaje kwestia otwarta zarzutów dotyczących własności tej kamienicy w Krakowie i komu pan Banaś wynajmuje. To wymaga zbadania.

Zauważa, że choć Marian Banaś został powołany przez PiS, to stał się dla niego niewygodnym. Z racji tego, iż nie można go odwołać, próbuje się go skłonić do rezygnacji metodami pozaparlamentarnymi.

Próbuje się przy pomocy różnych służb państwowych uderzyć w syna Mariana Banasia.

Senator PSL podkreśla, że w cywilizacji europejskiej nie traktuje się rodziny jako zakładników. Dodaje, iż ataki na rodzinę mogą tylko zachęcać Banasia do odgrywania się na rządzących.

To jest w ogóle moim zdaniem niestety problem z uczynieniem prokuratury podległej ministrowi sprawiedliwości, że my dzisiaj nie rozmawiamy o tym co prokuratura powinna robić jeżeli chodzi o profesjonalne działania, tylko umieszczamy to w jakimś kontekście rozgrywek politycznych w obozie władzy.

Polityk odnosi się także do głosowania nad unijnym Funduszem Odbudowy w Senacie. Zauważa, że Zjednoczona Prawica zwlekała z przyjęciem Europejskiego Funduszu Odbudowy, kiedy nie mieli większości. Kiedy zaś dogadali się z Lewicą szybko go przegłosowali. Nie sądzi, aby 15 dni, jakie miną do głosowania Senatu ws. funduszu stanowią obstrukcję. Ocenia, że głosowanie nad kandydaturą Bartosza Wróblewskiego skończy się impasem. Podkreśla, iż politycy koalicji rządzącej i opozycji powinni wspólnie ustalić kompromisowego kandydata.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz, dr Cezary Mech, Marcin Makowski, Jan Filip Libicki – Popołudnie WNET – 13.05.2021 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Białymstoku. Zaprasza Magdalena Uchaniuk.

Goście „Popołudnia WNET”:

ks. prof. Paweł Bortkiewicz – teolog;

dr Cezary Mech – ekonomista, były wiceminister finansów;

Marcin Makowski – dziennikarz portalu „Wirtualna Polska”;

Jan Filip Libicki – senator PSL-Koalicji Polskiej;

Jerzy Bielewicz – finansista, Gazeta Bankowa;

Maciej Jastrzębski – dziennikarz związany z Radiem WNET


Prowadząca: Magdalena Uchaniuk

Realizator: Mikołaj Poruszek


Ks. Paweł Bortkiewicz, fot. Luiza Komorowska, Radio WNET

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz komentuje błogosławieństwa par homoseksualnych przez niemiecki kler mimo negatywnego ustosunkowania się do tej praktyki Stolicy Apostolskiej. W imię tzw. drogi synodalnej usiłuje się zalegalizować tę nieortodoksyjną praktykę- mówi duchowny. Schizma w Niemczech staje się faktem. Jak wyjaśnia teolog, taka forma błogosławieństw, jaka ma miejsce w Niemczech, stanowi akceptację dla grzesznych związków, w jakich pozostają. Stwierdza, że homoseksualiści winni zachować czystość. Ta ostatnia jest narażona w przypadku pozostawania w związku partnerskim. „Kościół nie zgadza się na zło, które ma charakter zarówno samodestrukcyjny, jak i destrukcyjny dla innych”- podkreśla.

Ks. prof. Bortkiewicz zauważa, że w Niemczech są także inne problemy z praktykami tamtejszych duchownych. Udzielają oni komunii świętej protestantom i rozwodnikom żyjącym w nowych związkach.

Gość Popołudnia WNET wspomina także zamach na papieża Jana Pawła II. Zauważa, że był to szczególny szok, zwłaszcza że zbiegło się to z ciężkim stanem zdrowia kard. Stefana Wyszyńskiego.


Dr Cezary Mech / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Dr Cezary Mech komentuje sprawę frankowiczów. Zauważa, że gdyby prawo było w czasie zawierania umów frankowych takie jak teraz, to ich zawarcie nie byłoby możliwe. Stwierdził, że był przeciwko indeksowania kredytów w złotówkach. Jak dodaje były wiceminister finansów, podkreślał wielokrotnie, że nie ma czegoś takiego jak tańszy kredyt w obcej walucie. Inaczej inwestorzy mogliby pożyczać tam, gdzie są kredyty na niższy procent i inwestować tam, gdzie jest na wyższy i zarabiać na niczym. Sądzi, że sprawiedliwym rozwiązaniem powinno być uzłotowienie według kursu aktualnego.

Dr Mech przyznaje, że istnieje ryzyko, iż rekompensata strat mogłoby skłaniać ludzi do ryzykownych zachowań w przyszłości. Liczyliby oni na rekompensatę strat.


Marcin Makowski / Fot. Jaśmina Nowak, Radio WNET

Trudno jednoznacznie określić grę, w jaką gra Marian Banaś- stwierdza Marcin Makowski. Zauważa, że zwleka on ze złożeniem wniosku do prokuratury z podejrzeniem o popełnienie przestępstwa przez kluczowe osoby w państwie. Może chodzić o rodzaj szachowania. Jak wskazuje dziennikarz portalu „Wirtualna Polska”, Marian Banaś stwierdził na konferencji, że jego syn był szantażowany. „Można mieć wątpliwości, kto kogo kontroluje”- dodaje Makowski. Przypomina zarzuty wobec prezesa NIK. Nie wiadomo, gdzie się kończy jego osobisty interes, a gdzie dobro instytucji, którą reprezentuje.


Jan Filip Libicki

Jan Filip Libicki stwierdza, że od początku było wiadomo, że wybory korespondencyjne były nie do przeprowadzenia. Zbadanie tej sprawy jest więc zadaniem NIK. Zauważa, że choć Marian Banaś został powołany przez PiS, to stał się dla niego niewygodnym. Z racji tego, iż nie można go odwołać, próbuje się go skłonić do rezygnacji metodami pozaparlamentarnymi.

Senator zauważa, że Zjednoczona Prawica zwlekała z przyjęciem Europejskiego Funduszu Odbudowy, kiedy nie mieli większości. Kiedy zaś dogadali się z Lewicą szybko go przegłosowali. Nie sądzi, aby 15 dni, jakie miną do głosowania Senatu ws. funduszu stanowią obstrukcję. Ocenia, że głosowanie nad kandydaturą Bartosza Wróblewskiego skończy się impasem. Podkreśla, iż politycy koalicji rządzącej i opozycji powinni wspólnie ustalić kompromisowego kandydata.

 


Cotygodniowa korespondencja Macieja Jastrzębskiego z Maroka.

Jan Filip Libicki: Jestem bliski podjęcia decyzji ws. wyboru RPO. Ogłoszę ją po długim weekendzie majowym

Jan Filip Libicki o głosowaniu w sprawie wyboru RPO w Senacie, szansie na wybór Bartłomieja Wróblewskiego i o tym, czy może on liczyć na jego głos.

Jan Filip Libicki stwierdza, że jest bliski decyzji ws. głosu na Bartłomieja Wróblewskiego. Nie zdradza jednak, czy wybrany przez Sejm Rzecznik Praw Obywatelskich może liczyć na jego głos. Przyznaje, że jest wdzięczny Wróblewskiego za pilotowanie wniosku ws. przesłanki eugenicznej aborcji. Zwraca w kontekście uwagę na współgranie Trybunału Konstytucyjnego z oczekiwaniami rządu:

Decyzja w sprawie kadencji rzecznika praw obywatelskich została opublikowana po pięciu godzinach. Decyzja w sprawie tego, czy aborcja eugeniki, czy przesłanka higieniczne jest przesłanką do aborcji, czy nie, czekała kilka miesięcy

Na te nieprawidłowości nie zwracał uwagi nowy RPO in spe. Dodaje, że gdyby nie kwestia przesłanki eugenicznej to w ogóle by nie rozważał oddanie głosu na kandydata PiS. Wyjaśnia, że Władysław Kosiniak-Kamysz rozumie jego stanowisko w tej sprawie.

Jest 50 głosów przeciwnych panu posłowi Wróblewskiemu, bardzo zmobilizowany, po stronie obecnej większości senackiej. Więc wydaje mi się, że na korzystniejszy wariancie dla pana Wróblewskiego może być tak, czy to było 50/50, a pan Wróblewski potrzebuje 51.

Senator Koalicji Polskiej stwierdza, że Prawo i Sprawiedliwość powinno rozmawiać z klubami tworzącymi większość senacką. Trzeba uszanować wolę wyborców wyrażoną w takiej, a nie innej większości w Sejmie i w Senacie.

Nie mam wrażenia, żeby PSL Koalicja Polska odgrywało rolę totalnej opozycji

[related id=”142471″ side=”right”] Polityk stwierdza, że istnieją przesłanki wskazujące na zdolność Bartłomieja Wróblewskiego na bycie niezależnym od rządu. Krytykuje jego ataki na byłego prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego. Odnosi się także do działania ustępującego RPO. Stwierdza, że nie głosował na Adama Bodnara i nie zagłosowałby także teraz. Przyznaje przy tym, że Bodnar pełnił swoją funkcję lepiej niż się tego po nim spodziewał.

Parlamentarzysta odnosi się do sytuacji Polaków na Białorusi. Zaznacza, że należy działać tak, aby nie wepchnąć prezydenta Białorusi w ręce jego rosyjskiego odpowiednika, tak, iż powstałoby państwo rosyjsko-białoruskie

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jan Filip Libicki: nie jest łatwo w Polsce być konserwatystą niepisowskim

Poseł PSL-Koalicji Polskiej mówi o lewicowym zwrocie w Platformie Obywatelskiej, problemach z wyborem nowego Rzecznika Praw Obywatelskich, sprawie aborcji i o nieporozumieniach w koalicji rządzącej.

Jan Filip Libicki komentuje odrzucenie przez Senat kandydatury prof. Piotra Wawrzyka na Rzecznika Praw Obywatelskich. Wskazuje, że Prawo i Sprawiedliwość nie zrobiło nic, by wypracować kandydaturę akceptowalną dla większości senackiej.  Senator ubolewa nad tym, że prezydencki pomysł powołania na urząd RPO Jana Maria Rokity nie został zamieniony w poważną propozycją polityczną.

Polityk odnosi się do proaborcyjnego zwrotu w Platformie Obywatelskiej. Wyraża zadowolenie z faktu, iż opuścił tę partię już 2018 r. i nie musi przeżywać takich dylematów, jak ci politycy konserwatywni, którzy jeszcze w PO zostali.

Zdaniem parlamentarzysty deklarowana przez przywódców większości partii wolność w kwestiach światopoglądowych jest fikcją, a politycy wyłamujący się z oficjalnej linii partyjnej są dyskryminowani.  Gość „Popołudnia WNET” odrzuca ponadto zgłaszany przez Władysława Kosiniaka-Kamysza postulat referendum ws. aborcji. Ocenia, że nastroje społeczne wokół tej sprawy nie są tak proaborcyjne, jakby sugerowały to liczne manifestacje w dużych miastach.

Odnosząc się do kwestii podatku reklamowego, senator Libicki wyraża pogląd, że celem jego wprowadzenia jest chęć Jarosława Kaczyńskiego, by jak największa część rynku medialnego była pod jego osobistą kontrolą. Ocenia ponadto, że politycy związani z Jarosławem Gowinem nie mają już szans na miejsca na listach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Jan Filip Libicki: polska scena polityczna jest w stanie pewnego rozedrgania – zarówno po stronie rządu, jak i opozycji

Senator Koalicji Polskiej, Jan Filip Libicki mówił w popołudniowej audycji Radia WNET o sytuacji na polskiej scenie politycznej, kondycji rządu i opozycji oraz o sprawie aborcji.

Jan Filip Libicki odniósł się do sytuacji jaka panuje w polskiej polityce. W jego ocenie:

Polityk odniósł się również do kłótni, jaka miała miejsce w Porozumieniu. Według niego stoi za tym prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Odniósł się również do kwestii aborcji.

Deklarację o opuszczeniu PO w przypadku poparcia przez tę partię Strajku Kobiet, ogłosił poseł Ireneusz Raś. Libicki stwierdził, że przekonuje go stanowisko profesorów Andrzeja Zolla i Andrzeja Rzeplińskiego, którzy stwierdzili, iż wyrok TK ws. aborcji jest obowiązujący. Podkreślił, że nie można głosować nad tym, czy ktoś ma prawo do życia.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Piotr Müller, Jakub Jakóbowski, Jan Filip Libicki, Eliza Olczyk, Wojciech Mucha – Popołudnie WNET – 09.02.2021 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Białymstoku. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET:

Piotr Müller – rzecznik rządu;

Jakub Jakóbowski – ekspert OSW;

prof. Bogdan Szafrański – ekonomista i amerykanista, ekspert w zakresie zarządzania strategicznego;

Jan Filip Libicki – senator Koalicji Polskiej;

Eliza Olczyk – dziennikarka Wprost;

Wojciech Mucha – dziennikarz Gazety Polskiej


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Franciszek Żyła


Piotr Müller / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Piotr Müller mówi, że spory w Porozumieniu Jarosława Gowina są wewnętrzną sprawą tej partii. Wyraża przekonanie, że „Zjednoczona Prawica pozostanie zjednoczoną prawicą”. Scenariusz rozpadu koalicji jest wbrew nadziejom opozycji daleki od realizacji. Rzecznik rządu wyjaśnia, że Polityka energetyczna Polski do 2040 r. może podlegać korektom w zależności od negocjacji ze związkowcami, ale wyznacza ona główne kierunki rozwoju. Jest ona potrzebna, aby polska energetyka pozostała konkurencyjna, a nasz kraj nie był zmuszony do opierania się na imporcie energii z Niemiec i Rosji. Müller podkreśla, że swoje cele pod względem transformacji energetycznej przyjęła już Unia Europejska, Stany Zjednoczone, a nawet Chiny. Jest to więc trend globalny. Dodaje, że węgiel pozostanie jeszcze przez kilkadziesiąt lat częścią polskiego miksu energetycznego. Będzie natomiast stanowił mniejszą jego część niż obecnie.

 Müller zaznacza, że niektóre wskaźniki gospodarcze są lepszy niż zakładał to plan równoważnego rozwoju, np. bezrobocie. Przyznaje, że niektóre wskaźniki nie są zrealizowane w pełni. Podkreśla jednak, że te najważniejsze są zrealizowane.


Jakub Jakóbowski

Jakub Jakóbowski komentuje szczyt grupy państw 17+1. „Chinom udało się reaktywować format, który chylił się ku upadkowi”- wskazuje. Państwo Środka dyskutuje w jego ramach z państwami Europy Środkowej i Wschodniej. Jak zauważa ekspert OSW, nie odbyło się od dyplomatycznych scysji. „Litatnia różnych żalów do Chin jest znacznie dłuższa”- dodaje. Problemem jest brak dostępu do chińskiego rynku, mała ilość chińskich inwestycji.

Jakóbowski wyjaśnia, że początek formatu sięga 2012 r., kiedy Chińczycy postanowili zainteresować się naszym regionem. Nie zaoferowali oni jednak niczego szczególnie atrakcyjnego państwom bałkańskim. Format zaczął być wykorzystywany przez ChRL jako karta przetargowa w mocarstwowych rozgrywkach.

 W zeszłym roku przewodniczący Xi Jinping postanowił podnieść rangę forum, przez zastąpienie spotkania szefów rządów, spotkaniem głów państw. Ze względu na Covid-19 spotkanie w zeszłym roku się nie odbyło. Gość Popołudnia WNET wskazuje, iż państwa bałtyckie demonstracyjnie obniżyły rangę wydarzenia delegując na nie swych ministrów, zamiast prezydentów, czy jak dotychczas premierów. Zauważa, że nie wiadomo jak prezydent Joe Biden podejdzie do tematu.

Jakóbowski zauważa, że przewodniczący Chin chciałby, aby tematem szczytu były chińskie szczepionki. Dodaje, że Chińczycy nie postawili na stole nic szczególnie nowego i atrakcyjnego.


Bogdan Szafrański / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Czy impeachment Donalda Trumpa po tym, jak przestał być prezydentem jest konstytucyjny? Zależy kogo spytać- stwierdza prof. Bogdan Szafrański. Demokraci będą twierdzić, że tak, a Republikanie, że nie. Skazanie byłego prezydenta uniemożliwiłoby mu startowanie w przyszłych wyborach prezydenckich. Szanse na przegłosowanie impeachmentu prof. Szafrański ocenia na minimalne.

Do skazania potrzebnych jest 2/3 kongresmanów. Obecnie zaś jest mniej więcej pół na pół.  Nasz gość stwierdza, że większość Republikanów popiera Donalda Trumpa, żeby nie zaszkodzić swym karierom politycznym.


Jan Filip Libicki

Jan Filip Libicki ocenia, że polska scena polityczna jest rozedrgana nie tylko ze strony opozycji, ale też ze strony rządowej. Szymon Hołownia zapowiada przejście do niego kolejnych posłów, a Platforma Obywatelska opracowanie stanowiska wobec aborcji.

Senator Koalicji Polskiej zauważa, że wobec sporów w Zjednoczonej Prawicy mogłaby powstać większość dla wyboru niePiS-owiskiego kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich. Odnosi się także do sporu wokół aborcji. Stwierdza, że

Deklarację o opuszczeniu PO w przypadku, gdyby poparłoby ono stanowisko bliższe Strajku Kobiet, ogłosił poseł Ireneusz Raś. Polityk stwierdza, że przekonuje go stanowisko profesorów Andrzeja Zolla i Andrzeja Rzeplińskiego, którzy stwierdzili, iż wyrok TK ws. aborcji jest obowiązujący. Podkreśla, że nie można głosować nad tym, czy ktoś ma prawo do życia.

Parlamentarzysta PSL odnosi się do pomysłu wspólnej listy opozycji. Wskazuje, że oznaczałaby ona stratę 800 tys. głosów. Dodaje, że Platforma Obywatelska nie poprosiła o zgodę na użycie symboli innych partii na swojej konferencji.


Jarosław Gowin / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Eliza Olczyk wskazuje, że trzyletni okres przedwyborczy to dla opozycji świetny czas. Stare powiedzenie głosi, ze kampania wyborcza zaczyna się nazajutrz po wyborach. Dziennikarka Wprost stwierdza, że rezygnacja z wyborów kopertowych była słuszna. Czy musiała jednak przebiegać kosztem takich napięć w koalicji?

 Jadwiga Emilewicz próbowała odwołać Jarosława Gowina, co się jednak nie udało. Skutkiem było jej odejście z Porozumienia.

Zdaniem Elizy Olczyk do zerwania koalicji może dojść najwcześniej za dwa lata. Obecnie nie opłaca się to Gowinowi. Posłowie deklarujący lojalność wobec Jarosława Gowina niekoniecznie by wyszli z nim teraz z koalicji.

Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego podkreśla, że  Borys Budka musiał coś zrobić na 20-lecie Platformy. Wyszedł on z inicjatywą ustawodawczą za likwidacją abonamentu i TVP Info. Olczyk zauważa, że konferencja PO ogłaszająca koalicję 276 zatrzymała przechodzenie do Szymona Hołowni. Ludzie będą mniej chętni do przechodzenia mając w perspektywie spotkanie z byłymi kolegami partyjnymi na jednych listach.


Wojciech Mucha mówi o pożarze w krakowskim archiwum miejskim. Spłonęły akta związane z PRL i pozwoleniami na budowę. Mówi się, że część dokumentów nie była zdigitalizowana.

 Tymczasem nastąpił atak hakerski na stronę miasta i województwa. Mucha przypomina, że w przypadku archiwum mówimy o 20 km bieżących dokumentów. „Czemu strażacy mieli tak utrudnione zadanie, że musieli budynek de facto zburzyć?”- pyta nasz gość.

Jan Filip Libicki: W kwestii poparcia pana Wawrzyka, moja decyzja będzie oparta na decyzji władz PSL-u

Senator PSL, odnosząc się do kandydatury wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka na nowego RPO, stwierdził, że nie zna żadnej jego aktywności w zakresie obrony praw człowieka.

Wicemarszałek  Sejmu Ryszard Terlecki przekazał na antenie Radia Wnet informację, że PiS zamierza zgłosić własnego kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich. Będzie nim obecny poseł i wiceszef MSZ prof. Piotr Wawrzyk. Decyzję Sejmu o powołaniu nowego RPO musi potwierdzić Senat.

W obliczu braku większości partii rządzącej w Izbie Wyższej zamierza ona szukać poparcia wśród części senatorów opozycyjnych, szczególnie niezależnych i powiązanych z PSL-em.

Jan Filip Libicki, senator Polskiego Stronnictwa Ludowego, oceniając kandydaturę prof. Wawrzyka stwierdził, że:

Pan Wawrzyk nie zapisał mi się w pamięci jako człowiek specjalnie walczący o prawa obywatelskie, więc myślę, że moja decyzja będzie w sporej części oparta na decyzji PSL-u. Oczywiście gdyby się okazało, że pan Wawrzyk byłby zwolennikiem rozwiązań, które obchodzą zapisy konstytucyjne, dotyczące tego jak jest rozumiane małżeństwo, to wtedy nie mógłby liczyć na moje wsparcie. – ocenił.

Zaznaczył jednak, że nie wykluczał oddania głosu na innego kandydata wskazanego przez PiS:

Kiedy pojawiała się kandydata pana posła Wróblewskiego to jak mówiłem że nie wykluczałem głosowania za ta kandydaturą. Gdyby ta kandydatura była aktualna, to mógłbym to powtórzyć – podkreślił senator PSL.

Jan Filip Libicki przyznał, że był skłonny głosować na innego przedstawiciela PiS-u, ponieważ dobrze znał jego doświadczenie prawnicze:

Znam poglądy pana posła Wróblewskiego, wiem że bym wnioskodawca do TK wniosku który zakończył się decyzją 22 października dotyczącego eugeniku, i dlatego mówiłem że  nie wykluczam i ze będę podejmował w tej kwestii decyzje samodzielnie. Ponieważ pana Wawrzyka z żadnych takich działań nie znam, to tutaj będę się bardziej orientował na opinię PSL i mojej szefa Władysława Kosiniaka-Kamysza.

ŁAJ

Prof. Bernacki: Pakiet wolnościowy gwarantuje swobodę wypowiedzi każdemu uczonemu bez względu na poglądy

Rola PSL jako języczka u wagi, karanie uczonych za poglądy i system punktowy. Prof. Włodzimierz Bernacki o sytuacji w Senacie i problemach na uczelniach wyższych i sytuacji w resorcie edukacji.

Prof. Włodzimierz Bernacki wskazuje, że często komentatorzy przeceniają możliwości budowania koalicji w Senacie. Zauważa, iż

Zapominamy, że tym języczkiem u wagi jest Polskie Stronnictwo Ludowe, ale przypomnę, iż w  wypadku Senatu to jest trzech senatorów.

Są to: Jan Filip Libicki, którego nasz gość szanuje za głosowanie w zgodzie z własnymi przekonaniami; wicemarszałek Michał Kamiński, „najbardziej chyba skoncentrowany na samym sobie”; i Ryszard Bober – szef koła senackiego i peeselowiec z krwi i kości. Nasz gość wskazuje, że dwaj pierwsi byli kiedyś w PiSie i w związku z tym, teraz są wobec niego zdystansowani.

Zawsze to jest tak, że te poglądy tych, którzy przeszli do innych środowisk, są neofitami w tych środowiskach, to raczej poglądy dość radykalne.

Wiceminister edukacji przedstawia sytuację w resortach edukacji narodowej i szkolnictwa, które łączone są w jeden resort. Jest pełnomocnikiem ds. monitorowania wejścia w życie Ustawy 2.0. Prowadzi rozmowy z różnymi środowiskami uczonych, doktorantów i studentów. Podkreśla, że chcą jak najszybciej usunąć niedomagania polskiego systemu edukacyjnego.

Każdy z nas związanych z uniwersytetem, czy uczelnią wyższą, czy ze środowiskiem Polskiej Akademii Nauk ma świadomość tego, że sytuacja obecna dotycząca, chociażby problemu ewaluacji, a więc oceny jednostek badawczych, ale również uniwersytetów, uczelni wyższych jest realizowana i daleko jej od doskonałości.

Senator wskazuje, że władze rektorskie karzą wykładowców związanych z prawicą, takich jak prof. Aleksander Nalaskowski,  podczas gdy wystąpienia, nieraz radykalne, lewicowych badaczy nie spotykają się z uwagą uczelnianych władz.

Jeśli rektorzy mają autorytet to powinien uczynić wszystko, żeby tym swoim autorytetem spowodować zmianę, czy zmiany w tej debacie.

Prof. Bernacki przedstawia, czym jest pakiet wolnościowy dla pracowników uczelni, który zostanie włączony do nowelizacji Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce. W ramach obowiązującej konstytucji i prawa

Pakiet gwarantuje swobodę wypowiedzi każdemu uczonemu bez względu na to, jakie poglądy posiada.

Wyjaśnia również, jak będzie wyglądał system punktowy oraz finansowy w owej nowelizacji. Wyjaśnia, że będą starali się odejść od bardzo ścisłego przypisywania czasopism do danych dyscyplin. Obecnie bowiem

Jeśli ktoś publikuje w tym, czy innym czasopiśmie, które ma pieczęć i podpis historia to jeśli wcześniej pisze o historii prawa w jakimś okresie i opublikuje ten tekst w czasopiśmie, które tę część historii posiada to jako uczony nie dostanie żadnego punktu.

Chcieliby zwiększyć nakłady i programy na nauki humanistyczne i społeczne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.