Albania zrywa stosunki dyplomatyczne z Iranem. Tirana oskarża Teheran o atak cybernetyczny

Edi Rama / Fot. NATO/ flickr / CC BY-NC-ND 2.0

Premier Albanii Edi Rama poinformował o zerwaniu przez jego kraj relacji dyplomatycznych z Islamską Republiką Iranu. Jest to rezultat śledztwa ws. cyberataku z czerwca br.

W połowie czerwca Albania musiała zamknąć część świadczonych przez Internet usług publicznych ze względu na cyberatak. Na początku sierpnia zaczęto mówić, że prawdopodobnym sprawcą ataku był Iran. Jak informuje Reuters, relacje obu islamskich krajów są napięte od 2014 r., kiedy to Albania zgodziła się przyjąć 3000 członków Organizacji Bojowników Ludowych Iranu. OBL uznawana jest w Iranie za organizację terrorystyczną (była za nią uznawana przez USA w latach 1997-2012 i przez UE od 2002 do 2009 r.).

A.P.

Źródło: Reuters, Secutiry Week

Tomasz Lachowski: interesy Iranu i Rosji spotkały się

Iran pokazał, że nie jest pariasem odizolowanym od reszty świata – Marcin Krzyżanowski o spotkaniu w Teheranie

Iran,Teheran obchody rewolucji/fot.Mohammad Akhlaghi/wikipedia

Dyplomata i wykładowca Uniwersytetu Jegiellońskiego komentuje wizyty Joe Bidena i Władimira Putina na Bliskim Wschodzie.

W ostatnich kilku dniach miały miejsce dwie wizyty światowych przywódców na Bliskim Wschodzie. Władimir Putin udał się do Teheranu, a Joe Biden odwiedził Izrael i Arabię Saudyjską. Zdaniem Marcina Krzyżanowskiego żaden z polityków nie osiągnął w pełni postawionych sobie celów, choć lepiej pod tym względem poradził sobie prezydent USA.

Musiał się on zmagać z nieufnością saudyjskiego następcy tronu Mohammedem bin Salmanem. Udało mu się jednak przełamać lody w relacjach z Saudami i uspokoić zarazem obawy Izraela.

Czytaj także:

Dr Konrad Zasztowt: konflikt między Turcją a Iranem i Rosją wokół Syrii jest nie do przezwyciężenia

Mniej udana była wizyta Władimira Putina w Iranie. Prezydent Rosji podpisał z Persami umowę na dostawę broni. Trudno jednak uznać takową, za szczególnie nowoczesną. Nie wiadomo też czy irańska gospodarka udźwignie produkcję uzbrojenia zarówno na własne potrzeby, jak i na eksport. Znacznie lepiej od Moskwy na trójstronnym spotkaniu wyszedł Teheran.

Udało mu się podpisać umowę z Turcją w sprawie dostaw gazu. Iran porozumiał się też z Rosją w sprawie współpracy na polu petrochemicznym. Persowie zyskali też wizerunkowo i propagandowo. Pokazali, że nie są pariasem odizolowanym od reszty świata.

Jaki będzie los Syrii po spotkaniu w Teheranie? Dowiedzą się państwo słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.

Repetowicz: inwazja turecka w Syrii będzie miała bardzo złe skutki dla Europy. Turcja to niewiarygodny członek NATO

Witold Repetowicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Korespondent wojenny o planach Erdogana skierowanych przeciwko Kurdom, oraz sporach wywoływanych przez Turcję wewnątrz Sojuszu.

Witold Repetowicz komentuje sytuację Kurdów syryjskich, którzy są przez władze Turcji traktowani, wbrew faktom, jako zagrożenie dla państwa. Mowa o narodzie, który współdziała z USA w walce przeciwko tzw. Państwu Islamskiego.

Ewentualna inwazja turecka na północno-wschodnią Syrię będzie miała jedynie negatywne skutki dla Europy. Erdogan jest do tego zdolny.

Ekspert wskazuje, że setki tysięcy osób mogą zostać wygnane ze swoich domów. Ponadto, z więzień mogą uciec bojownicy ISIS.  Jak przypomina korespondent wojenny, w Turcji zbliżają się wybory parlamentarne i prezydenckie, co może tłumaczyć aktywność prezydenta.

Asad ma poparcie Iranu, który nie jest zainteresowany tym, by Turcja tam wkroczyła.

Zdaniem gościa „Kuriera w samo południe”, w tym punkcie zbieżne są interesy Teheranu  i Waszyngtonu.

Turcja nie jest wiarygodnym sojusznikiem w ramach NATO. Jej groźby wyjścia z Sojuszu są niepoważne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Dr Maria Giedz: Erdoğan wspiera Państwo Islamskie. Turcja oficjalnie walczy z ISIS, a w rzeczywistości z Kurdami

Paweł Rakowski: przez spotkanie z ministrem Rauem Iran wysyła sygnał do Ameryki

Featured Video Play Icon

Czy Polska będzie sprowadzać ropę z Iranu? Ekspert ds. bliskowschodnich o wizycie Zbigniewa Raua w państwie ajatollahów, perspektywach współpracy z Teheranem oraz o wyborach w Libanie.

 Paweł Rakowski komentuje wizytę ministra Zbigniewa Raua w Teheranie gdzie spotkał się ze swoim irańskim odpowiednikiem Hosejnem Amirem Abdollahijanem. Podpisali dokument wyrażający obopólną chęć zacieśniania współpracy gospodarczej, kulturalnej i naukowej.

Minister Rau zaznaczył, że te porozumienie które zostało podpisane jest uwarunkowane podstawową sprawą, czyli, czy Iran zrobi tzw. reset z Zachodem.

Rakowski wskazuje na przypływające do Świnoujścia katarskie tankowce z gazem.

Jakub Wiech: w razie porozumienia z Iranem ceny na stacjach paliw spadną

Obecnie jest to niemożliwe ze względu na nałożone przez Stany Zjednoczone sankcje. W Wiedniu trwają rozmowy na temat wycofania się Waszyngtonu z embarga.

 Ekspert zauważa, że Polskę na Bliskim Wschodzie odbiera się przez pryzmat naszych bliskich relacji z Amerykanami.

Przez spotkanie z ministrem Rauem Iran niejako wysyła sygnał do Ameryki.

Jak dodaje, nie każdemu się podoba powrót Iranu do „rodziny cywilizowanych państw”. Finansowe wzmocnienie reżimu ajatollahów przełoży się na wpływ Teheranu na region.

Rakowski mówi o wyborach w Libanie. Można się spodziewać zwycięstwa koalicji chrześcijan, sunnitów i Hezbollahu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Paweł Rakowski: bliskowschodnie prawosławie bardzo alergicznie reaguje na rosyjskie

Featured Video Play Icon

Ekspert ds. bliskowschodnich o napiętej sytuacji w Izraelu, braku konsensusu wśród Palestyńczyków, groźbie głodu w Libanie i stosunku bliskowschodniego prawosławia do Patriarchatu Moskiewskiego.

Paweł Rakowski komentuje sytuację w Izraelu po niedawnych zamachach. Minimalizacji napięcia nie pomaga nałożenie się na siebie czasu Ramadanu, Wielkiego Postu i Paschy. Przywództwo palestyńskie próbuje uniknąć odpowiedzi na kłopotliwe pytanie- kiedy wybory?

Dalej nie ma wyborów, dalej nie ma żadnego konsensusu, nie ma żadnego dialogu, dalej nie ma żadnej propozycji nawet rozmowy.

Paweł Rakowski: Iran chce rozbić sojusz izraelsko-arabski poprzez palestyńską krew

Ekspert ds. bliskowschodnich zauważa, że taka wojna jaką obserwujemy na  Ukrainie, na Bliskim Wschodzie miała miejsce tylko raz- gdy Irak zaatakował Iran. Mówi na temat rekrutacji Syryjczyków do wojny na Ukrainie. Nie przebiega ona sprawnie, gdyż Arabowie chcą pieniędzy z góry.

Rosjanie, którzy na początku obiecywali jakieś bonifikaty finansowe okazało się, że chyba bonifikaty finansowych nie za bardzo są w stanie realizować.

Jak dodaje, Kreml nie chce się zbytnio „dzielić” wojną na Ukrainie, gdyż mogłoby to utrudnić jego narrację.

200 żołnierzy osetyjskich wróciło z frontu do Osetii i zaczynają mówić […] że ten rosyjski projekt militarny to jest po prostu jedno wielkie badziewie.

Rozmówca Adriana Kowarzyka mówi o widmie głodu w regionie. Libańskim piekarzom brakuje mąki do wypiekania chleba. Na rynek libański zaczyna wracać Arabia Saudyjska, co jest dobrą wiadomością dla Libańczyków. Saudów stać bowiem na zakup chleba.

Generalnie w świecie muzułmańskim jak jest w miarę w porządku to nie ma ludzi bezdomnych, nie ma sierot, nie ma nie ma głodujących, bo tym wszystkim muzułmanie się zajmują.

Gość Popołudnia Wnet mówi także o pielgrzymce papieża Franciszka do Libanu. Media donoszą, że Ojciec Święty mógłby się spotkać z patriarchą moskiewskim w Jerozolimie. Rakowski zauważa, że „bliskowschodnie prawosławie bardzo alergicznie reaguje na rosyjskie”. Patriarchowie Konstantynopola, Antiochii i Aleksandrii wyrażali niepokój z powodu kościelnej ekspansji Moskwy w Afryce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Alternatywa dla gazu z Rosji. Rakowski: okazuje się, że nie tylko Katar, ale też i Iran mógłby potencjalnie pomóc

Paweł Rakowski

Czy Katar zastąpi Rosję jako dostawca gazu dla Europy? Ekspert ds. bliskowschodnich o możliwościach wydobywczych Kataru i negocjacjach amerykańsko-irańskich.

31 stycznia Joe Biden przyjmie  w Waszyngtonie emira Kataru szejka Tamima ibn Hamad Al-Saniego. Mają rozmawiać na temat możliwości zaopatrzenia przez Katar Europy w gaz. Paweł Rakowski stwierdza, że Katar wydobywa gaz w takich ilościach, na jakie pozwalają mu możliwości techniczne.

Władze Kataru na tę chwilę zapewniają, że niestety nie mogą pomóc.

Jest to kwestia środków technicznych. Ekspert ocenia, że warto z Dohą rozmawiać. Wskazuje, że

Być może też Iran mógłby pomóc.

Przeczytaj także: Katar i Islamska Republika Iranu dzielą jedne z największych światowych złóż gazu ziemnego na dnie Zatoki Perskiej

Mówi się o możliwości sojuszu Teheranu z Moskwą i pogłębieniu integracji z Pekinem. Brakuje jednak konkretów jeśli chodzi o układ z Rosją. Ajatollahowie niechętnie pochodzą do perspektywy wzrostu rosyjskich wpływów w regionie.

Rozmówca Jaśminy Nowak zauważa, że trwają rozmowy na temat umowy nuklearnej między Iranem a Stanami Zjednoczonymi. Strona irańska podkreśla, że

To nie Teheran te układy wypowiedział, ale Donald Trump.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Rakowski: podczas wizyty prezydenta Iranu w Moskwie zabrakło konkretów. Iran chce nadal balansować między USA a Rosją

Paweł Rakowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Ekspert ds. bliskowschodnich omawia stan relacji irańsko-rosyjskich i perspektywy współpracy między obu państwami.

19 stycznia miała miejsce wizyta prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego na Kremlu. W jej kontekście Paweł Rakowski omawia politykę zagraniczną Teheranu.

Została zaproponowana Moskwie umowa handlowa na 25 lat. Zabrakło w niej konkretów na temat tego, jak miałaby wyglądać taka współpraca w obliczu trwającej blokady ekonomicznej Iranu.

Ekspert zauważa, że oba państwa eksportują takie same dobra, głównie ropę i gaz. Odnosząc się do kwestii politycznych podkreśla, że w Iranie nie ma chęci do zakończenia resetu z USA.  Jak przypomina rozmówcy Jaśminy Nowak, państwo to przez dziesiątki lat balansowało między obu mocarstwami, i prawdopodobnie będzie taką politykę kontynuować.

Publicysta komentuje ponadto wewnętrzną sytuację w Jemenie w związku z nalotem z terytorium tego kraju na Abu Zabi.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Rakowski: Rok 2021 r. był początkiem przełomu na Bliskim Wschodzie

Postulat reformy islamu, normalizacja arabsko-izraelska, wzrost pozycji Iranu. Ekspert ds. bliskowschodnich z podsumowaniem mijającego roku w regionie.

Paweł Rakowski wskazuje na najważniejsze wydarzenia 2021 roku w regionie bliskowschodnim. Wymienia m.in. wyjście USA z Afganistanu. Zwraca też uwagę na kwietniowy wywiad z saudyjskim następcą tronu. Rozmowa pozostała szerzej niezamierzona, a znalazł się w niej postulat głębokiej reformy islamu.

ISIS przewróciło ten świat do góry nogami.

Mijający rok przyniósł wzmocnienie pozycji Iranu. Opuszczenie Bliskiego Wschodu przez USA wymusza na państwach arabskich podjęcie dialogu z Teheranem.

Iran to nie tylko przestrzeń określona granicami politycznymi, trzeba go szukać wszędzie tam, gdzie on się faktycznie znajduje; W Libanie, Jemenie, Syrii i Strefie Gazy.

Zdaniem Pawła Rakowskiego tegoroczna eskalacja w Strefie Gazy była częścią wojny irańskiej. Publicysta ocenia, że Palestyńczycy nie zbliżyli się do osiągnięcia swoich celów.

Z jednej strony, państwa arabskie przyjęły proizraelski kurs i straciły zainteresowanie sprawą palestyńską, z drugiej, odwiodły Izrael od inwazji na palestyńskie terytoria.

Izrael stał się krajem prawdziwie bliskowschodnim, nie tylko położonym na Bliskim Wschodzie.  Ekspert ocenia, że bardzo trudno będzie zaradzić kryzysowi gospodarczemu w Libanie. Jak stwierdza, kraj jest pod całkowitą kontrolą Hezbollahu, realizującego interesy Teheranu.

Optymistyczne jest to, że kraj nie dąży ku wojnie domowej. Strzelanina w Bejrucie nie miała dalszego ciągu.

W opinii Pawła Rakowskiego Liban powinien otworzyć granicę z Izraelem; bez tego poprawa sytuacji gospodarczej nie będzie możliwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Paweł Rakowski: W Turcji jest ogromny kryzys gospodarczy. Prezydent Erdoğan może nie doczekać do wyborów w 2023 r.

Ekspert ds. bliskowschodnich o wizycie izraelskiego prezydenta w Hebronie i sytuacji w Palestynie oraz o pomocy ZEA dla pogrążonej w kryzysie Turcji i starciu na pograniczu afgańsko-irańskim.


Paweł Rakowski komentuje wizytę prezydenta Izraela Izaaka Herzoga w Hebronie. Ten ostatni jest w zamieszkany przez ćwierćmilionową populację arabską. Jednocześnie mieszka tam także tysiąc żydowskich ekstremistów.

Dochodzi tam do stałych wręcz wyrzuceń, jak i innych eksmisji ludności arabskiej, która jest zastraszana przez osadników i przez armię.

Żydzi deklarują, że okupowanego przez Izrael od 1967 r. Hebronu nigdy nie opuszczą.

Prezydent Mahmoud Abbas protestował przeciwko wizycie swego izraelskiego odpowiednika w Hebronie.

Protest został zignorowany. Rakowski przypomina, że w Autonomii Palestyńskiej od lat nie było wyborów. Brak demokratycznej reprezentacji stoi na przeszkodzie negocjacji z Izraelem. Dziennikarz Radia Wnet wskazuje na podział Palestyńczyków. Strefę Gazy całkowicie kontroluje Hamas, zaś na Zachodnim Brzegu oficjalnie rządzi Organizacja Wyzwolenia Palestyny, jednak także tam zyskuje wpływy Hamas.

Wszyscy mówią o tym, że Izrael to państwo rasistowskiej. Prawda jest taka, że Żydom nie wolno wjeżdżać na terytoria pod zarządem palestyńskim.

Przypomina, iż wjazd dwóch Izraelczyków w 2000 r. do Palestyńskiego Ramallah skończył się linczem na oczach kamer CNN. Kilka dni temu doszło do podobnego zdarzenia. Jednak tym razem palestyńskie służby oddzieliły Izraelczyków od tłumu.

Współpraca pomiędzy aktywami OWP i Izraelem jest realna. OWP stara się naprawiać wszelkie błędy, a przede wszystkim wszelkie luki wizerunkowe.

Gość Popołudnia Wnet komentuje spotkanie przedstawiciela Emiratów Arabskich Muhammada ibn Zajida Al Nahajjana z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoğanem, Zauważa, że niedawno minister spraw zagranicznych ZEA Abdullah Bin Zayed Al-Nahyan spotkał się z Baszarem al-Asadem w Damaszku. Oznacza to, że

Syria powoli zaczyna wychodzić z izolacji.

Ekspert ds. Bliskiego Wschodu przypomina w kontekście spotkania tureckiej głowy państwa z następcą tronu emiratu Abu Zabi, że jeszcze niedawno Emiraty Arabskie były niemalże na wojennej ścieżce z Turcją.

Turcja bardzo mocno zaangażowała się po stronie Bractwa Muzułmańskiego w różnych konfliktach na Bliskim Wschodzie. Emiraty Arabskie i Arabia Saudyjska zwalczały wszędzie gdzie mogły Bractwo Muzułmańskie lub jego odnogi.

Obecnie  Turcja znajduje się w kryzysie. Lira spada „na łeb na szyję”.  Turcji w której tysiące ludzi żyje z turystyki nie pomaga aktualna sytuacja pandemiczna.

Prezydent Erdogan może nie doczekać do wyborów w 2023 r.

ZEA obiecały Turcji 10 mld dolarów „na inwestycje”, czyli w praktyce na ratowanie tureckiego budżetu.

Rakowski komentuje incydent do który miał miejsce na granicy Afganistanu z Iranem.

Doszło do starcia pomiędzy irańskimi pogranicznikami a talibami.

Talibowie pokonali irańskich pograniczników zajmując kilka posterunków granicznych i biorąc jeńców. Rozmówca Jaśminy Nowak stwierdza, że pokazuje to realną siłę Iranu, gdzie „świeckie” służby są osłabiane na korzyść służb islamskiej rewolucji. W przypadku Iranu

Jak polityka międzynarodowa jest sukcesem tak polityka wewnętrzna jest klęską.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Biernacki: Mam nadzieję, że Donald Tusk nie stanie się alter ego prezesa Jarosława Kaczyńskiego

Marek Biernacki krytykuje rząd za działania na granicy polsko-białoruskiej. Poseł odnosi się także sceptycznie do powrotu Donalda Tuska do polityki krajowej.

W piątkowym „Poranku WNET” poseł KO z ramienia PSL, Marek Biernacki, komentuje wydarzenia na wschodniej granicy. Polityk krytykuje działania rządu w związku z wprowadzeniem stanu wyjątkowego. Ponadto, poseł odnosi się również do głosowania Sejmu, w wyniku którego uchwalono specustawę o budowie muru na granicy Polski z Białorusią. Marek Biernacki wyraża swój zawód i podkreśla, że preferowałby formę elektronicznej bariery ochronnej:

Głosowaliśmy nie za murem, a za barierą ochronną – zaznacza poseł.

Według Marka Biernackiego obawa przed migrantami potrafi zmienić treść aktu prawnego. Co więcej, poseł KO uważa, że w akcie prawnym jest mowa o barierze ochronnej. Rozmówca Łukasza Jankowskiego dodaje przyznaje także, że Straż Graniczna informowała o podobnym zagrożeniu ze strony Białorusi jeszcze przed pojawieniem się bieżącego kryzysu:

Straż graniczna od jakiegoś czasu obawiała się tego, co będzie się dziać na granicy. Straż Graniczna apelowała wcześniej, że dotychczasowe środki ochrony są nie skuteczne i postulowała o barierę elektroniczną – mówi polityk.

Na koniec rozmowy Marek Biernacki odnosi się do polityki partyjnej Koalicji Obywatelskiej. Poseł opowiada o zaskoczeniu, które wywołało w nim przejęcie przywództwa w KO przez Donalda Tuska:

Platforma nie stanowi już w klubie jednolitej formacji. Byłem zaskoczony powrotem Donalda Tuska na tę bieżącą scenę polityczną, w ten sposób, że stał się liderem. Zakładałem, że będzie chciał powrócić, ale jako mentor nie jako bardzo twardy frontman – dodaje.

Gość audycji wyraża również swój niepokój związany z silną i coraz mniej podzielną władzą byłego premiera w KO. Marek Biernacki zastanawia się, czy Donald Tusk nie ewoluuje politycznie w stronę jednowładztwa, które reprezentuje Jarosław Kaczyński:

Mam nadzieję, że nie dojdzie do takiej sytuacji, że stanie się takim alter ego Jarosława Kaczyńskiego, tylko inaczej ubranym i z inną retoryką – podsumowuje Marek Biernacki.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.