Witold Repetowicz komentuje sytuację Kurdów syryjskich, którzy są przez władze Turcji traktowani, wbrew faktom, jako zagrożenie dla państwa. Mowa o narodzie, który współdziała z USA w walce przeciwko tzw. Państwu Islamskiego.
Ewentualna inwazja turecka na północno-wschodnią Syrię będzie miała jedynie negatywne skutki dla Europy. Erdogan jest do tego zdolny.
Ekspert wskazuje, że setki tysięcy osób mogą zostać wygnane ze swoich domów. Ponadto, z więzień mogą uciec bojownicy ISIS. Jak przypomina korespondent wojenny, w Turcji zbliżają się wybory parlamentarne i prezydenckie, co może tłumaczyć aktywność prezydenta.
Asad ma poparcie Iranu, który nie jest zainteresowany tym, by Turcja tam wkroczyła.
Zdaniem gościa „Kuriera w samo południe”, w tym punkcie zbieżne są interesy Teheranu i Waszyngtonu.
Turcja nie jest wiarygodnym sojusznikiem w ramach NATO. Jej groźby wyjścia z Sojuszu są niepoważne.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.
Czytaj też: