Dmytro Antoniuk: 4,5 mln Ukraińców pozostaje bez prądu

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

W ostatnim czasie pojawiły się informacje o możliwej ewakuacji mieszkańców stolicy Ukrainy. „Nie ma na razie potrzeby ewakuacji Kijowa” – o stanowisku władz miasta informuje korespondent,

Dmytro Antoniuk w „Poranku Wnet” mówi o stanowisku przedstawicieli rządu Kijowa w sprawie rzekomej ewakuacji miasta.

Nie ma na razie potrzeby ewakuacji Kijowa.

Powodem podjęcia takiego działania mogłoby być całkowite odcięcie stolicy od dostaw wody, prądu i gazu. Korespondent w rozmowie z Jaśminą Nowak informuje o sytuacji w skali całego kraju.

4,5 mln Ukraińców pozostaje bez prądu.

Jeśli chodzi o sytuację militarną, wygląda ona następująco:

Wróg próbuje atakować w Sołedarze i pod Bachmutem, ale nie ma sukcesów

Wojsko ukraińskie powoli zbliża się do Swatowego.

Strona ukraińska działa także w innych częściach kraju.

Ukraina ostrzeliwuje pozycje rosyjskie w obwodzie chersońskim

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Gen. Waldemar Skrzypczak: by przełamać obronę rosyjską, Ukraińcy muszą uderzyć pięścią, a nie palcami

Dr Kuźmiuk: nie należy się spodziewać, że budowa elektrowni atomowej będzie usłana różami

Zbigniew Kuźmiuk - europoseł PiS / Fot.: Radio Wnet

Zdajemy sobie sprawę, że opinia Niemiec na temat tej inwestycji będzie negatywna – mówi europoseł PiS.

Dr Zbigniew Kuźmiuk przewiduje, że polski projekt atomowy nie wzbudzi entuzjazmu w Unii Europejskiej, ze względu na wybranie partnerów z USA i Korei Południowej.

Należy się spodziewać różnego rodzaju przeszkód.

Francuzi byli zainteresowani udziałem w projekcie tylko werbalnie.

Gość „Kuriera ekonomicznego” podkreśla, że energetyka jądrowa w Polsce będzie się rozwijać bez udziału środków unijnych.  Wyraża przekonanie, że nikt w UE nie odważy się blokować tej inwestycji.

Jeżeli ktoś będzie chciał blokować ten projekt z przyczyn politycznych, zdenerwuje samych Amerykanów.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego komentuje też działania PKN Orlen. Ocenia, że budowa polskiego koncernu multienergetycznego dociera do punktu finałowego.

W Polsce nie ma już łakomych kąsków w tym sektorze. Prezes Obajtek zapowiada przejęcia poza granicami naszego kraju.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Jakub Wiech: Energetyka jądrowa to taki dział gospodarki, w którym z dostawcą wiążemy się właściwie na cały XXI wiek

Czyżewski: państwo powinno rzucić wszystkie środki, by zapewnić ludziom węgiel do ogrzewania domów

Fot. CC0, Pixabay

W dystrybucji węgla mogłyby pomóc Wojska Obrony Terytorialnej – mówi redaktor portalu Energetyka24.pl.

Daniel Czyżewski omawia założenia uchwalonych przez Sejm ustaw o maksymalnych cenach energii i dystrybucji węgla. Maksymalna cena prądu dla gospodarstw domowych wyniesie 693 zł za megawatogodzinę, zaś dla samorządów oraz małych i średnich przedsiębiorstw – 785 zł.

Senat proponował, żeby te ceny zawierały już podatki, jednak Sejm odrzucił te poprawki.

Redaktor portalu Energetyka24.pl pozytywnie ocenia deklaracje współpracy samorządów z rządem ws. dystrybucji węgla. Jak mówi:

Państwo powinno rzucić wszystkie środki, by ten węgiel ludziom dostarczyć.  Wojska Obrony Terytorialne zostały, wydaje się, stworzone do takich kryzysowych sytuacji.

Kwestia ogrzania domu jest kwestią podstawowego bezpieczeństwa.

Gość „Kuriera ekonomicznego” komentuje ponadto plany zakazania sprzedaży samochodów spalinowych w UE po 2035 r.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Bogusław Ziętek: Dopóki nie powstanie polska elektrownia atomowa, jesteśmy skazani na energetykę opartą na węglu!

Jarosław Stawiarski: Cierpliwie czekamy na pieniądze z Unii Europejskiej. Spełniliśmy wszystkie warunki Brukseli

Marszałek województwa lubelskiego w rozmowie z red. Skowrońskim wspomina najwybitniejszego sportowca Lubelszczyzny i opowiada, jak woj. lubelskie chce rozwiązać problem dostaw węgla w tym sezonie.

Zdaniem marszałka Stawiarskiego, wielkość Tomasza Wójtowicza polegała nie tylko na jego dokonaniach sportowych, ale również na cechach jego charakteru:

Miałem okazję spotkać go osobiście. Był to bardzo kulturalny, opanowany człowiek. Prawdziwy dżentelmen! – wspomina polityk.

Ponieważ nasz gość jest przedstawicielem samorządu, nie sposób było uniknąć najważniejszego chyba tematu tej jesieni – dostaw węgla dla samorządów. Jak wygląda to olbrzymie przedsięwzięcie w praktyce – o tym także opowiada nasz gość. Niemałą rolę odgrywa w nich kwestia pieniędzy Unii Europejskiej – Krajowego Planu Odbudowy i Funduszy Spójności.

Urzędnicy unijni wymogli na nas niemal wszystko… Spełniliśmy ich warunki – w imię zasady, że Unia Europejska ma być jednym krajem wielu ojczyzn. Teraz czekamy na fundusze dla samorządu – przyznaje marszałek województwa lubelskiego.

Kolejny temat poruszony w rozmowie to inwestycje. Jak mówi nasz gość, urząd wojewódzki planuje rozbudowę lotniska towarowego, rewitalizację dróg i rozwój infrastruktury turystycznej w rejonie Roztocza:

Planujemy 300 km dróg rowerowych w rejonie Roztocza. Pamiętajmy, że Roztocze jest nadal turystycznie nieodkryte. Przemysł turystyczny jest nam potrzebny jak powietrze – mówi nasz gość.

Posłuchaj:

Czytaj też:

Patryk Dziubek: Lublin nową polską Hiszpanią

Solidarna Polska przeciwko ustawie zgłoszonej przez PiS – Janusz Kowalski

Janusz Kowalski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Przedstawiciele PiS złożyli w Sejmie projekt przepisów, które zakładają powołanie rady ds. bezpieczeństwa narodowego – donosi pełnomocnik rządu ds. transformacji energetycznej obszarów wiejskich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Organ ten miałby decydować o odwoływaniu i zawieszaniu członków władz kilku kluczowych, państwowych spółek – m.in. operatora gazociągów Gaz-System czy Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Jeśli przepisy wejdą w życie, zmiana władz wymienionych spółek stałaby się znacznie trudniejsza niż dotychczas.

Janusz Kowalski jest przekonany, że dana propozycja nie jest konieczna, ponieważ kodeks spółek handlowych jest wystarczającym gwarantem.

Ponadto, rozmówca Magdaleny Uchaniuk prezentuje własną wizje transformacji energetycznej w dobie kryzysu i drożyzny surowców. Jest to projekt oparty o lokalne zasoby Polski, które pozwolą tańszym kosztem przejść na odnawialne źródła energii w przyszłości.

Nie musimy inwestować w drogie paliwo przejściowe jakim jest gaz ziemny. Postulatem UE jest wykorzystanie gazu ziemnego na etapie przejściowym transformacji energetycznej, co uzależnia Polskę. Jestem temu przeciwny. Uważam, ze powinniśmy wykorzystywać węgiel.

Poseł Solidarnej Polski w swoim projekcie ustawy proponuje zastosowanie węgla jako podstawowego źródła produkcji energii z dodatkowym wykorzystywaniem biomasy. Tłumaczy, że Polska posiada niezbędne do procesu przetwarzania technologie. Ponadto, pozwoli to zyskać gospodarstwom rolniczym.

Eksperci szacują potencjał na 15-25 milionów ton jeżeli chodzi o biomasę agro, czyli pochodzenia rolniczego. Jest to odpowiednik około 10-15 mln ton węgla, który może zastąpić, czyli de facto cały import może być zastąpiony polską biomasą produkowaną przez polskich rolników.

Janusz Kowalski podaje, ze projekt ustawy zostanie przedstawiony w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Czytaj także:

Wiceprezes Grupy Azoty: dostawy nawozów rolniczych są zapewnione. Nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa żywnościowego

Polskie Elektrownie Jądrowe: ruszyło postępowanie transgraniczne ws. elektrowni jądrowej na Pomorzu

Elektrownia jądrowa / Fot. Christopher Peterson / CC 2.0

Dokumentacja związana z transgraniczną oceną oddziaływania inwestycji na środowisko została udostępniona przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (GDOŚ) państwom biorącym udział w tej ocenie

Dokumentacja została przygotowana zgodnie z postanowieniem GDOŚ z 2015 roku, które zdefiniowało konieczność przeprowadzenia postępowania w sprawie transgranicznego oddziaływania na środowisko. Składa się na nią zarówno liczące 1200 stron opracowanie, przygotowane w językach angielskim, niemieckim i litewskim, umożliwiające innym krajom ocenę możliwego transgranicznego oddziaływania na środowisko, jak i sam raport środowiskowy przygotowany w języku polskim.

Dokumentacja zawiera informacje i dane wymagane przez obowiązujące prawo, w tym m.in. bilateralne umowy zawarte przez polski rząd oraz przez tzw. konwencję z Espoo dotyczącą przeprowadzania oceny oddziaływania na środowisko w kontekście transgranicznym. W kolejnych miesiącach spodziewane jest uzyskanie kompletu uwag ze stron krajów narażonych.

Postępowanie transgraniczne to bardzo ważny element procedury oceny oddziaływania inwestycji na środowisko. Przekazanie dokumentacji państwom biorącym udział w tym postępowaniu to kolejny w ostatnich miesiącach dowód na to, że materializują się efekty działań, które zakładaliśmy na ten rok. Prowadzony przez nas proces inwestycyjny stopniowo nabiera więc coraz większego rozpędu – powiedziała Joanna Szostek, odpowiedzialna za komunikację i relacje z otoczeniem Polskich Elektrowni Jądrowych.

Krajowa część procedury środowiskowej także się toczy. Zgodnie z regulującą ją ustawą, Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska 25 lipca przekazał raport środowiskowy do zaopiniowania przez odpowiednie organy, tj. Urząd Morski w Gdyni, Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektorat Sanitarny oraz Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Jest to konsekwencja podjęcia przez GDOŚ zawieszonego postępowania ws. wydania decyzji środowiskowej, co miało miejsce 6 czerwca br.

Źródło: materiał prasowy Polskich Elektrowni Jądrowych

Czytaj też:

Sprzeciw Niemiec wobec energetyki jądrowej w Polsce i Holandii. Wiech: to nie ma nic wspólnego z ochroną klimatu

Smoliński: węgla na zimę nie zabraknie. Surowiec w styczniu będzie dostępny w tej samej cenie, co teraz

Część prywatnych dystrybutorów czeka, aż będą mogli sprzedać węgiel drożej. Oby się zawiedli – mówi poseł PiS.

Kazimierz Smoliński omawia temat zaopatrzenia w węgiel na zimę. Wyraża przekonanie, że Polakom nie zabraknie środków do ogrzewania.

W portach składy są zawalone.  Nie ulegajmy panice, że węgla nie będzie.

Część prywatnych dystrybutorów czeka, aż będą mogli sprzedać węgiel drożej. Oby się zawiedli.

Zdaniem rozmówcy Łukasza Jankowskiego konsumenci powinni nabyć surowiec w dwóch turach.

Poseł PiS komentuje ponadto doniesienia o prawdopodobnym powołaniu Marka Kuchcińskiego na szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i omawia sytuację w rządzie.

Uważam, że premier Morawiecki sobie radzi. Jesteśmy w lepszej sytuacji niż dawne demoludy. Porównywanie nas do bogatych Niemiec, gdzie jeździło wielu Polaków, jest dla naszego rządu trochę niesprawiedliwe.

Poruszony zostaje również temat ustawy wprowadzającej sędziów pokoju. Przewiduje, że zostanie ona przyjęta do końca października.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Na rynku nie ma bardziej przejrzystej przestrzeni niż giełda – mówi dziennikarz „Rzeczpospolitej”, Bartłomiej Sawicki

Jan Krzysztof Ardanowski: martwię się, czy gospodarstwa towarowe będą miały wystarczająco dużo energii

„Martwię się, czy gospodarstwa towarowe i zakłady przetwórstwa żywności będą miały wystarczająco dużo energii” – sytuacje energetyczną w Polsce komentuje były minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Wobec burzliwej sytuacji na rynku energetycznym Jan Krzysztof Ardanowski wyraża swoją obawę co do zaspokojenia zapotrzebowania na energię podmiotów żywnościowych.

Martwię się, czy gospodarstwa towarowe i zakłady przetwórstwa żywności będą miały wystarczająco dużo energii

Ceny energii dla niektórych mogą okazać się zbyt wysokie. Rząd podejmuje działania, by pomóc obywatelom. Były minister mówi, jak powinien wyglądać system odciążający konsumentów energii.

Zamrożenie cen energii powinno być zróżnicowane od liczby osób zamieszkujących dane gospodarstwo domowe.

Rozmówca Jaśminy Nowak tłumaczy, jak wysokie koszty energii wpływają na zachowanie rolników. Obrazuje to na przykładzie kukurydzy.

To, co jest młócone na ziarno, musi być suszone. Do tego trzeba energii – to są ogromne koszty. Część rolników zastanawia się, czy w ogóle młócić.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Wośko: sytuacja w gospodarce jest dynamiczna. Kluczowy będzie I kwartał 2023 r.

Otwarcie Baltic Pipe. Czyżewski: w dłuższej perspektywie bardzo dobrze wyjdziemy na tej inwestycji

Mapa poglądowa przebiegu gazociągu Baltic Pipe / Autor: Lamiel / CC 4.0

Gdyby Baltic Pipe nie powstał, mielibyśmy ogromną dziurę w naszym koszyku importowym – mówi redaktor portalu Energetyka24.pl.

Daniel Czyżewski zapewnia, że gazociąg Baltic Pipe bardzo pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo energetyczne Polski, ponieważ nasz partner w tej inwestycji jest przewidywalny i nastawiony na przyjazne prowadzenie biznesu, w przeciwieństwie do Federacji Rosyjskiej.

Norwegom będzie zależało na tym, by jak najdłużej sprzedawać jak najwięcej gazu. Gdyby Baltic Pipe nie powstał, mielibyśmy ogromną dziurę w naszym koszyku importowym.

Ekspert wskazuje, że:

Cały proces transportu gazu z Norwegii będzie w rękach PGNiG.

Daniel Czyżewski tłumaczy, że część przepustowości gazociągu musi być dostępna dla innych odbiorców niż Polska. Jak podkreśla, gaz z szelfu norweskiego cieszy się na świecie ogromnym zainteresowaniem.

Gość „Kuriera ekonomicznego” komentuje ostatnie zawirowania wokół gazociągu Nord Stream II, na którym niedawno d0szło do wycieku.  Jak zwraca uwagę:

Kreml wciąż liczy na uruchomienie Nord Stream II. Niewątpliwie Rosjan boi oddanie do użytku Baltic Pipe.

Problemy wystąpiły również na gazociągu Nord Stream I. Zdaniem rozmówcy Łukasza Jankowskiego Rosjanie poprzez wywołanie wycieków chcą uniknąć płacenia kar umownych za niedostarczanie surowca do Unii Europejskiej.

Czytaj też:

Gazociąg podmorski Baltic Pipe połączony z systemami przesyłowymi Polski i Danii

Wiech: Rosjanie będą robić wszystko, co w ich mocy, żeby Europejczycy ulegli pod naporem ich szantażu energetycznego

Jakub Wiech / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Awarie gazociągów Nordstream 1 i 2 oraz tajemnicze drony w pobliżu norweskich platform górniczych. Komentuje wicenaczelny portalu Energetyka24.pl Jakub Wiech.

Jakub Wiech komentuje sytuację wokół awarii gazociągów Nord Stream. We wtorek pojawiły się informacje o kilku wyciekach z gazociągu Nord Stream 1.

Wczoraj doszło do rozszczelnienia gazociągu Nord Stream 2, gdzie magazynowany gaz techniczny, którym ten rurociąg był wypełniony zaczął uciekać na wodach duńskich.

Niemcy prowadzą śledztwo tej  sprawie. Wicenaczelny portalu Energetyka24.pl wskazuje na zbieżność czasową z otwarciem Baltic Pipe. W 2017 r. pojawiły się problemy z gazociągiem jamalskim w czasie wizyty prezydenta Donalda Trumpa w Polsce.

Uważam, że jest to też element pewnej rosyjskiej gry dotyczącej sektora gazowego. Rosjanie lubią w ten sposób wysyłać sygnały niezadowolenia z niektórych decyzji państw, które są odbiorcami ich gazu.

Czytaj także:

Jakub Stasiak: Zima będzie dużym problemem dla mieszkańców Donbasu. Nie mają prądu i gazu

Wiech przypomina, że Rosja właściwie już od zeszłego roku prowadzi wojnę gazową z Europą. Zauważa, że niedawno dostrzeżono niezidentyfikowane drony w pobliżu norweskich platform wiertniczych.

W ciągu najbliższych miesięcy Rosjanie na pewno będą robić wszystko, co w ich mocy, żebyśmy jako Europejczycy ulegli pod naporem ich szantażu energetycznego, głównie gazowego.

A.P.