Cejrowski: rząd nie powinien mówić narodowi, że Unia czegoś zabroniła, tylko że nie będziemy stosować się do zakazów

O Święcie Dziękczynienia, skuteczności lockdownu, kryzysie inflacyjnym i unijnej polityce w najnowszej audycji Studio Dziki Zachód, rozmawiają Wojciech Cejrowski i Krzysztof Skowroński.

W kolejnym odcinku Studia Dziki Zachód Wojciech Cejrowski rozmawiają m.in. o skuteczności lockdownu, szczepieniach i metodach walki z koronawirusem.

Wojciech Cejrowski wskazuje, że w kontekście leczenia covid-19 nie pojawia się już temat podawania pacjentom osocza.

Czemu zniknęła rozmowa na ten temat? (…) To jest coś najlepszego, co można podać choremu. – zaznacza Wojciech Cejrowski.

Gospodarz audycji zastanawia się również, dlaczego ministerstwo zdrowia zablokowało dostęp do takich leków jak chinina, co do której istnieje przypuszczenie, że wspomaga walkę z Covid-19. Jego zdaniem procedury powinny dopuszczać leki, które obecnie są reglamentowane przez państwo.

Czekamy natomiast na bardzo kosztowne lekarstwo, które pojawi się lada chwila.

Nie zabrakło także nawiązań do informacji o nowej mutacji koronawirusa, zwanej omikronem. Wywołuje międzynarodową panikę, ale nie jest to uzasadnione, ponieważ szybkość rozprzestrzeniania nie łączy się ze wzmożoną umieralnością.

Nie iestnieje coś takiego jak zdrowie publiczne. To zawsze jest indywidualne.

Zakazane Boże Narodzenie

Komisja Europejska opublikowała listę słów i zwrotów, których nie powinno się używać. W przewodniku „komunikacji inkluzywnej” znalazły się m.in. „Boże Narodzenie”, „pan”, „pani” i „homoseksualista”. Na KE spłynęła fala krytyki. Przewodnik po raz pierwszy zaprezentowała w październiku komisarz ds. równości Helena Dalli.

Takich ludzi należy odsunąć od urzędu. (…) Ta pani powinna stracić robotę. – mówi Wojciech Cejrowski

Inflacja

Premier Mateusz Morawicki w związku z kryzysem inflacyjnym ogłosił wprowadzenie tarczy antyinflacyjnej. W ocenie nie jest to dobre rozwiązanie. Rząd mógłby podjąć skuteczne kroki, gdyby przeciwstawił się unijnej polityce.

Ze smutkiem czytam oświadczenia rządu o kolejnych tarczach. Są wysokie ceny paliw,  a unijne przepisy pozwoliłyby na obniżenie akcyzy na paliwo tylko o 7 groszy. (…) To jest dla mnie skandal, że przyjmujemy takie oferty w kryzysie – zaznacza Wojciech Cejrowski.

Nie mówi się narodowi, że Unia zabroniła, tylko Unii się mówi, że nie będziemy się stosować do tego zakazu – dodaje.

Wysłuchaj całej audycji już teraz !

A.N.

Szczyt NATO w Rydze. Dr Górka-Winter: agresywna postawa Rosji spotkała się z jednoznaczną krytyką Zachodu

Powinniśmy sobie zadać pytanie, dlaczego Ukraina nie jest członkiem Sojuszu – mówi ekspertka ds. bezpieczeństwa.

Dr Beata Górka-Winter podsumowuje szczyt NATO w Rydze. Wskazuje, że podejście do zagrożenia rosyjskiego wśród państw Zachodu ulega zmianie.

Nawet po 2008 roku niemieccy eksperci próbowali wyprzeć fakt, że Rosja napadła na Gruzję. Dzisiaj próby rozszerzenia swoich wpływów przez Kreml spotykają się z jednoznaczną krytyką.

Zdaniem ekspertki słowne deklaracje o wsparciu dla Kijowa to zbyt mało

Powinniśmy sobie zadać pytanie, dlaczego Ukraina nie jest członkiem Sojuszu. Mówienie o tym, że część jej terytorium jest sporna, to nadużycie.

Gość „Popołudnia Wnet” analizuje ponadto politykę zagraniczną USA. Ocenia, że mamy do czynienia z kontynuacją linii Donalda Trumpa przez Joe Bidena.

Nie ma postawy defensywnej wobec Rosji. Podczas rozmów z Putinem należy się spodziewać twardego nakreślenia reguł gry.

Zdaniem ekspertki apele Putina o ograniczenie obecności wojsk NATO są nieuzasadnione. Sojusz składał jej wiele korzystnych propozycji, które były odrzucane.

Rosja sama pozbywa się narzędzi, które dał jej Zachód, by nie czuła się zagrożona.

Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego mówi także o sytuacji w Afganistanie. Wskazuje na falę zwolnień i prześladowań w afgańskiej administracji pod rządami talibów. Ograniczane są możliwości edukacji i pracy kobiet.

Nasze możliwości oddziaływania na sytuację w Afganistanie są żadne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Potocki: premierowi Morawieckiemu udało się uwrażliwić Europę na sytuację Polski w związku z kryzysem na granicy

Publicysta komentuje „ofensywę dyplomatyczną” szefa rządu. Odnosi się ponadto do spadku poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości.

Andrzej Potocki komentuje działania premiera Mateusza Morawieckiego na arenie międzynarodowej w związku z kryzysem na granicy z Białorusią. W czwartek szef rządu spotkał się z ustępującą kanclerz Niemiec Angelą Merkel i mającym objąć to stanowisko Olafem Scholzem.

Premier podjął się szeroko zakrojonej ofensywy dyplomatycznej. Wcześniej nie miała ona sensu.

„Ofensywa dyplomatyczna” szefa rządu była poprzedzona konsultacjami z USA. w zeszłym tygodniu premier Morawiecki  rozmawiał w Warszawie z dyrektor Wywiadu Narodowego Avril Haines. Spotkanie odbyło się z inicjatywy amerykańskiej.

Poruszono temat groźby ataku Rosji na Ukrainę.

Publicysta wskazuje, że Zachód został uwrażliwiony na problem, z jaki zmaga się Polska.

Mateusz Morawiecki tłumaczył Angeli Merkel, jakim błędem była budowa Nord Stream 2. Kanclerz wykazała się dość sensowną, jak na Niemcy, postawą.

Publicysta mówi ponadto o przyczynach spadku poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości. Ocenia, że istotnym czynnikiem, który spowodował obniżenie notowań, jest wysoka inflacja.

Gdyby nie konflikt na granicy, poparcie byłoby jeszcze niższe. Nie ma jednak mowy o zużyciu się władzy. Przeciętny obywatel zawsze będzie zrzucał odpowiedzialność za wzrost cen na rząd.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi też o planach sfinansowania przez władze Gdańska organizowanych przez Krytykę Polityczną warsztatów z „darcia ryja”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Wojciech Cejrowski: III wojna światowa już się zaczęła. To jest wojna Chin o panowanie nad światem

Prowadzący Studia Dziki Zachód o osamotnieniu Polski wobec światowego konfliktu, samobójstwie i zamordyzmie Unii Europejskiej oraz o fasadowości prezydentury Bidena i procesie Kyle’a Rittenhouse’a.

Wojciech Cejrowski stwierdza, że III wojna światowa już się rozpoczęła. Proponuje, by za datę jej rozpoczęcia uznać moment wypuszczenia SARS-CoV-2 z laboratorium Wuhan.

To jest wojna Chin o panowanie nad światem. Chiny dopuszczają coś takiego, że część będzie za nich wykonywał np. Putin albo Białoruś albo jakieś inne tam kraje w Afryce.

Chińska Republika Ludowa, żeby osiągnąć hegemonię, musi pokonać Stany Zjednoczone. Cejrowski stwierdza, że

Oni tam mają datę wyznaczoną hegemonii swojej. Na stulecie Komunistycznej Partii Chin chcą coś dużego ogłosić.

[Stulecie KPCh było uroczyście obchodzone w Chinach 1 lipca br.- przyp. red.] Ocenia, że o Polskę nikt nie będzie walczył. Nie możemy liczyć na NATO, gdyż to już de facto nie istnieje.

Polsce nikt nie pomoże. Putin sięgnie po to, co tylko chce.

Podróżnik zaznacza, że Unia Europejska popełnia samobójstwo. Stany Zjednoczone mają zaś Joego Bidena, którego Cejrowski porównuje do Leonida Breżniewa.

Breżniew też wychodził na te defilady, nic nie kojarzył.

Joe Biden jest fasadą. Demokraci za jego kadencji chcą dokonać jak największych, nieodwracalnych zmian zmieniających Stany Zjednoczone w kraj socjalistyczny. Są gotowi to zrobić nawet kosztem utraty władzy na kolejną kadencję.

Kto naprawdę rządzi w Stanach Zjednoczonych? Rozmówca Łukasza Jankowskiego stwierdza, że realnie USA rządzi dawna ekipa Baracka Obamy.

To są straszliwe nieprzyjemne postaci. Chociażby ten kłamczuch, który FBI napuścił na rodziców którzy przychodzili na normalne zebrania komitetów rodzicielskich.

Rodzice w czasie pandemii zorientowali czego się uczy ich dzieci. Pytali się dyrektorów o programy nauczania. Nasłano na nich FBI. Cejrowski stwierdza, że z prezydentury Bidena może się cieszyć Jimmy Carter. Nie będzie już bowiem najgorszym prezydentem USA w dziejach.

W tej chwili Demokraci doprowadzili ręką Nancy Pelosi do takiej sytuacji, w której pojawiła się nieistniejąca wcześniej dyscyplina partyjna.

Wojciech Cejrowski mówi także o uniewinnieniu Kyle’a Rittenhouse’a, który w czasie zamieszek w Kenosha (Wisconsin) zabił dwóch ludzi w obronie własnej. Zaznacza, że w zamieszkach wszczętych przez Black Lives Matter brało udział wielu białych lewaków. Na miejscu byli też obrońcy własnych biznesów, zagrożonych przez tłum. Wśród ludzi broniących miasta był Kyle Rittenhouse.

On się zgłosił ogólnie do gaszenia pożarów, do opatrywania rannych obojętnie z której strony i zabrał ze sobą broń.

Został wówczas zaatakowany. Dostał w głowę deskorolką. Kiedy już leżał na ziemi użył broni przeciw atakującym go.

Zabił dwóch- jeden to pedofil, który z chłopcami się zajmował i świeżo wyszedł z więzienia (biały), a drugi też bandyta, którego zastrzeli, a trzeciego zranił.

Joe Biden w czasie kampanii wyborczej stwierdził, że Rittenhouse to biały rasista. 18-latek może teraz podać obecnego prezydenta USA do sądu.

Publicysta powraca także do tematu koronawirusa. Zauważa, że w Europie nie mówi się o rezygnacji ze szczepionek, czy o odporności zbiorowej.

Władze Unii Europejskiej wspólnie zastanawiają się, czy nie wprowadzić twardego lock down w całej Unii. […] Jest tylko jedna opcja w Europie – zamordystyczna.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Głośny proces w USA zakończony. Kyle Rittenhouse oczyszczony z zarzutów

Dobiegł końca trwający od 3 tygodni proces, w którym nastoletni obywatel USA Kyle Rittenhouse oskarżony był o spowodowanie śmierci 2 osób w trakcie publicznych protestów w sierpniu 2020 roku.

18-letni Kyle Rittenhouse oskarżony był o dokonanie zabójstwa, nieumyślnego zabójstwa oraz próby zabójstwa – został z tych zarzutów oczyszczony, a ława przysięgłych po zapoznaniu się z faktami oraz wysłuchaniu relacji światków zgodnie stwierdziła, że młody człowiek działał w zakresie dopuszczalnej samoobrony.

W sierpniu 2020 r. w Kenoshy w stanie Wisconsin doszło do protestów, które z czasem przerodziły się w zamieszki – doszło wtedy do serii poważnych wykroczeń i licznych aktów zniszczenia mienia, w tym podpaleń i grabieży. Wydarzenia miały miejsce w reakcji na incydent, w którym biały policjant postrzelił podczas interwencji czarnoskórego mężczyznę, George’a Floyda. Podczas zamieszek 17-letni wówczas Kyle Rittenhouse zastrzelił Anthony’ego Hubera i Josepha Rosenbauma oraz poważnie ranił Gaige’a Grosskreutza.

P.K.

źródło: New York Times, The Guardian

 

Gniewecki: wszelkie osiągnięcia w dziedzinie SI są od razu opanowywane, ukrywane i rozwijane przez rządy

Gościem „Poranka Wnet” jest Adam Gniewecki – publicysta „Kuriera Wnet”, który mówi o pracy nad sztuczną inteligencją oraz potencjalnych skutkach, jakie może ona ze sobą nieść.


Adam Gniewecki mówi o swoim najnowszym artykule dla „Kuriera Wnet”, w którym podejmuje temat pracy nad sztuczną inteligencją i potencjalnych skutków tej pracy.

O niebezpieczeństwie się mówi, ale dość cicho. Mówią o tym osoby, które nie są zbyt popularne ani tym bardziej nie są politykami, którzy zajmują się innymi problemami, często wydumanymi.

Gość „Poranka Wnet” wspomina o wizjonerstwie Stephena Hawkinga w tej kategorii.

Hawking przewidział, że na przestrzeni 100 lat sztuczna inteligencja zwycięży z człowiekiem i może zacząć rządzić światem.

Publicysta jest przekonany, że informacje, w których posiadaniu jesteśmy to niewielka część rzeczywistych osiągnięć człowieka w dziedzinie sztucznej inteligencji – przełomowe odkrycia są szybko zatajane, często na użytek indywidualnego interesu. Przodują w tym Chiny.

Jestem pewien że to, o czym wiemy i co wchodzi w codzienny użytek ludzi to jest mniej niż czubek góry lodowej. Wszelkie osiągnięcia w dziedzinie SI są od razu opanowywane, ukrywane i rozwijane przez rządy oraz armię do kontroli swoich narodów.

Największym zagrożeniem dla człowieka nie jest sztuczna inteligencja sama w sobie, a połączenie jej z właściwościami ludzkimi.

Nie obawiam się starcia człowieka ze sztuczną inteligencją. Gorzej jeżeli naszym przeciwnikiem będzie skrzyżowanie maszyny z człowiekiem.

Gość „Poranka Wnet” przytacza przykład inicjatywy Microsoftu, która zakładała kontrolowanie miasteczka przez sztuczną inteligencję. Spotkało się to jednak z negatywną reakcją mieszkańców, którzy dostrzegli totalitarne inklinacje eksperymentu.

W Montrealu próbowano zbudować miasteczko kontrolowane przez sztuczną inteligencję. Mieszkańcy podnieśli jednak bunt i dzięki temu Microsoft musiał się wycofać z tego projektu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Studio Tajpej: przez agresywną politykę Xi Jinpinga Chiny są o wiele bardziej wyalienowane międzynarodowo niż kiedyś

Ryszard Zalski o rozmowie Prezydenta USA z Przewodniczącym ChRL, polityce Xi Jinpinga i o tajwańskim społeczeństwie.

Ryszard Zalski ocenia, że nie można wiele się spodziewać po poniedziałkowej rozmowie Joe Biden- Xi Jinping.  W relacjach sino-amerykańskich panuje klincz.

Prawdopodobnie przewodniczący Xi Jinping zaprosi prezydenta do odwiedzenia igrzysk zimowych.

Nie wiadomo, czy prezydent Stanów Zjednoczonych się zgodzi. Ocenia, że prawdopodobnie nie. Prowadzący Studia Tajpej sądzi, że to decyzje Xi Jinpinga prowadzą do międzynarodowego wyalienowania Chin.

Jego agresywna polityka w wielu dziedzinach doprowadziła do tego, że Chiny są znacznie bardziej wyalienowane międzynarodowo niż kiedyś.

Zalski mówi także o problemach mieszkańców Tajwanu. Skarżą się oni na niskie zarobki przy wysokich cenach mieszkań. Ludziom towarzyszy stała presja- w dzieciństwie na edukację, w dorosłości na pracę. Za to bezrobocie i inflacja są niższe niż w Europie.

A.P.

Świdziński: Joe Biden ocenił, że dzięki nowemu planowi infrastrukturalnemu USA wygrają rywalizację gospodarczą w XXI w.

Dyrektor analiz Strategy & Future mówi też o rozmowach chińsko-amerykańskich i o budowie japońskiej fabryki mikroprocesorów na Tajwanie.

Albert Świdziński mówi o rozpoczynającym się w poniedziałek wirtualnym szczycie amerykańsko-chińskim. Przywódcy obu państw będą szukać możliwości współpracy w dziedzinach, w których ich interesy da się pogodzić oraz omówić odpowiedzialne zasady zarządzania rywalizacją.

Joe Biden ma szczerze przedstawić zastrzeżenia administracji USA wobec działań Chin.

Jak zapowiadają służby prasowe Białego Domu, zostanie podniesiony m.in. temat niewywiązywania się Pekinu z niektórych zapisów umowy handlowej.

Ekspert omawia przyjęty przez Kongres plan odnowy krajowej infrastruktury. W ciągu 10 lat na renowację sieci drogowej, energetycznej i wodociągowo-kanalizacyjnej przeznaczone zostanie 550 mld dolarów.

Łatwo zauważyć, że przegłosowana została okrojona wersja programu. Odrzucone zostawały programy socjalne, określane mianem korupcji przed zbliżającymi się wyborami do Kongresu.

Według jednej z analizy, podniesienie amerykańskiej infrastruktury do odpowiedniego poziomu wymagałoby nakładów rzędu 2 bln dolarów

Mówi też o zacieśniającej się współpracy japońsko-tajwańskiej. W wielkim planie gospodarczym rządu w Tokio znalazł się punkt zakładający budowę japońskiej fabryki mikroprocesorów właśnie na Tajwanie.

Niedobór mikroprocesorów to kluczowe wąskie gardło światowej gospodarki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Szewko: na granicy z Białorusią musimy się spodziewać dalszej eskalacji napięcia. Dziwi mnie bierna postawa USA

Analityk ds. międzynarodowych o przyczynach i możliwych scenariuszach rozwoju kryzysu na polskiej granicy wschodniej, oraz o poczynaniach rządu talibów w Afganistanie.


Dr Wojciech Szewko podsumowuje dotychczasowe osiągnięcia talibów po powrocie do władzy w Afganistanie. Ocenia, że sprawnie administrują państwem, jednak nie doprowadzili do utworzenia rządu inkluzywnego.

Nawet Chiny i Iran mówią, że nie ma możliwości uznania rządu, w którego skład wchodzą jedynie przedstawiciele Talibanu.

W kraju odbywają się liczne egzekucje; zgodnie z zapowiedziami wprowadzana jest segregacja płciowa.

Poruszony zostaje również temat agresji Łukaszenki na granicy z Polską. Ekspert tłumaczy, że białoruski dyktator chce skompromitować i wyizolować Polskę w związku z jej poparciem dla antyłukaszenkowskiej opozycji.

Musimy się spodziewać dalszej eskalacji napięcia na granicy.

Jak ocenia analityk, nie jest wykluczone, że Kreml będzie chciał znaleźć bardziej przewidywalnego przywódcę Białorusi.

Moskwa hoduje dyktatora, który stawia ją w bardzo trudnym położeniu, zapowiadając zablokowanie dostaw gazu do Europy. W ten sposób Rosja traci zasadniczą wiarygodność.

Rozmówca Adriana Kowarzyka przypomina, że Kreml dość nerwowo reagował na taktyczne próby Łukaszenki zbliżenia do Zachodu, nazywając go „bandytą”.  Ubolewa nad brakiem oficjalnych komunikatów ze strony administracji USA, w przeciwieństwie do jednoznacznego od początku stanowiska Niemiec.

Może ich działania są tak tajne, że ich po prostu nie widać.

Zdaniem dr. Szewko wstrzymywanie się z prośbą o pomoc Frontexu jest na ten moment prawidłową decyzją.

Polska słusznie uznaje, że jeszcze sobie dajemy radę.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Cejrowski: Albo mamy granicę albo jej nie mamy. Gdy ktoś próbuje wchodzić złą drogą to dwa ostrzeżenia, a potem strzały

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” o obronie polsko-białoruskiej granicy, sytuacji na pograniczu amerykańsko-meksykańskim, porzuceniu przez USA swych obywateli w Afganistanie i bezwolności Joego Bidena.

Wojciech Cejrowski mówi, że nie przekonuje go argumentacja jakoby sytuacja imigrantów na polsko-białoruskiej granicy była analogiczna do polskich uchodźców w czasie II wojny światowej.

Po pierwsze wiele krajów się odgradzało murami od uchodźców wojennych w czasie drugiej wojny światowej, ale po wtóre na Białorusi nie ma wojny, więc to jest fałszywa argumentacja.

Jeśli ktoś uciekał z kraju przed „spadającymi bombami” to na Białorusi jest już bezpieczny. Inni zaś mogą ubiegać się o wpuszczenie do Polski na przejściu granicznym.

Albo mamy granicę albo jej nie mamy.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” podkreśla, że przy nielegalnym przekraczaniu granicy powinno po dwóch ostrzeżeniach otwierać strzały ostrzegawcze. Jeśli one nie skutkują to należy strzelać z ostrej amunicji.

Osoba uczciwa jak jej się wskaże, że jest przejście graniczne to podejdzie do przejścia granicznego.

Zauważa, że gdyby amerykańskie media zaczęły pokazywać co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej, to musiałyby się zainteresować też sytuacją na pograniczu meksykańskim. Tam zaś Joe Biden nie robi nic.

5 milionów dolarów dziennie kosztuje składowanie materiałów, które czekają gotowe. Możnaby w miesiąc skończyć mur, który rozpoczął Trump.

Nie widać też działań na rzecz sprowadzenia pozostałych w Afganistanie obywateli amerykańskich. Administracja cały czas mówi, że w Afganistanie zostało jedynie sto osób, choć  drogami prywatnymi sprowadzono już kilkaset osób. Cejrowski podkreśla, że przed nadejściem Joego Bidena USA kierowały się zasadą:

Nikogo nie zostawiamy. Pojedynczy amerykański obywatel zagrożony na końcu świata albo na Księżycu – rzucimy całe nasze imperium dla ratowania swojego obywatela.

Tymczasem, jak mówi, do Stanów Zjednoczonych zostały sprowadzone takie osoby jak 50-latek z 13-letnią żoną, którą kupił od jej ojca. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego wątpi w sprawczość prezydenta Bidena:

To jest bezwolny starzec, który podpisuje to, co mu podłożą oraz wygłasza to, co mu napiszą na prompterze.

Stwierdza, że celem rządzących Ameryką jest zniszczenie państw narodowych i kapitalizmu, które zastąpią despotyczne neofeudalne rządy z wielkimi korporacjami u ich steru.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.