Głośny proces w USA zakończony. Kyle Rittenhouse oczyszczony z zarzutów

Dobiegł końca trwający od 3 tygodni proces, w którym nastoletni obywatel USA Kyle Rittenhouse oskarżony był o spowodowanie śmierci 2 osób w trakcie publicznych protestów w sierpniu 2020 roku.

18-letni Kyle Rittenhouse oskarżony był o dokonanie zabójstwa, nieumyślnego zabójstwa oraz próby zabójstwa – został z tych zarzutów oczyszczony, a ława przysięgłych po zapoznaniu się z faktami oraz wysłuchaniu relacji światków zgodnie stwierdziła, że młody człowiek działał w zakresie dopuszczalnej samoobrony.

W sierpniu 2020 r. w Kenoshy w stanie Wisconsin doszło do protestów, które z czasem przerodziły się w zamieszki – doszło wtedy do serii poważnych wykroczeń i licznych aktów zniszczenia mienia, w tym podpaleń i grabieży. Wydarzenia miały miejsce w reakcji na incydent, w którym biały policjant postrzelił podczas interwencji czarnoskórego mężczyznę, George’a Floyda. Podczas zamieszek 17-letni wówczas Kyle Rittenhouse zastrzelił Anthony’ego Hubera i Josepha Rosenbauma oraz poważnie ranił Gaige’a Grosskreutza.

P.K.

źródło: New York Times, The Guardian

 

USA: Anthony Blinken zezwolił amerykańskim ambasadom na całym świecie na wywieszanie flagi Black Lives Matter (BLM)

Jak podaje „Foreign Policy” Sekretarz Stanu USA upoważnił wszystkie ambasady Stanów Zjednoczonych do wywieszania flag i banerów BLM. Dekret został przygotowano w rocznicę śmierci George’a Floyda.

Nowowprowadzona dyrektywa Departamentu Stanu USA ma ilustrować zmianę priorytetów administracji prezydenta Joe Bidena, która położyć nacisk na realizację idei promocji „sprawiedliwości rasowej” i „różnorodności oraz integracji” na całym świecie.

Komunikat Departamentu Stanu USA zapewnia szefom misji dyplomatycznych, kierujących ambasadami Stanów Zjednoczonych na całym świecie, „ogólne pisemne upoważnienie” do wywieszania flag i banerów ruchu Black Lives Matter. Wprowadzona dyrektywa zezwala na wspomnianą identyfikację wizualną, lecz nie nakazuje takich działań.

Jak czytamy na stronie amerykańskiego portalu „Foreign Policy”:

Najnowsza depesza w tej sprawie odzwierciedla rosnącą świadomość Departamentu Stanu na temat tego, jak niesprawiedliwość rasowa w Stanach Zjednoczonych może wywołać reperkusje za granicą. Amerykańscy dyplomaci wyrazili zaniepokojenie, że ich wysiłki na rzecz promowania praw człowieka za granicą mogą zostać zniweczone przez wyzwania związane z systemowym rasizmem w kraju.

W rozmowie „Foreign Policy” jeden z amerykańskich dyplomatów opisał nową dyrektywę zezwalająca na umieszczanie symboli BLM w ambasadach USA jako „pozytywny sygnał i historyczny krok we właściwym kierunku”. Jak dodaje anonimowo dyplomata:

Będziemy jednak musieli zobaczyć znacznie więcej niż flagi BLM, aby zasygnalizować, że departament w istotny sposób godzi rozdźwięk między naszą krajową walką z niesprawiedliwością rasową a globalną retoryką dotyczącą praw człowieka.

N.N.

Źródło: foreignpolicy.com

Kożuszek: Demokraci mówili, że jeśli wyrok ws. Chauvina nie będzie jak trzeba, to należy podkręcić sytuację na ulicach

Maciej Kożuszek o wyroku wobec Dereka Chauvina; atmosferze, jaka towarzyszyła procesowi, przedstawionych dowodach; i szansach na apelację.


[related id=142824 side=right] Maciej Kożuszek komentuje wyrok sądu wobec byłego oficera policji Dereka Chauvina. Mężczyzna został uznany winnym zabójstwa George’a Floyda. Redaktor obawia się, że wyrok został postawiony pod presją retoryki polityków z Partii Demokratycznej.

Wskazuje na słowa demokratycznej członkini Izby Reprezentantów Maxine Waters, która stwierdziła, że jeśli wyrok nie będzie skazujący, to trzeba będzie „podkręcić sytuację na ulicach”. Niemniej jednak Kożuszek skłania się ku przyznaniu w pewnym stopniu racji sądowi.

Ten kontekst nie powinien nas przekonywać o niewinności Dereka Chauvina.

Jak ocenia, na sali sądowej wykazano, że za śmierć zatrzymywanego odpowiada funkcjonariusz policji. Wykazał to w swym zeznaniu pulmenolog, dr Martin Tobin:

Kluczowe było ciśnienie czy presja, którą na cały układ oddechowy wywoływały obydwa kolana  Dereka Chauvina- trzymał także kolano na plecach George’a Floryda i ostatecznie to doprowadziło do jego śmierci.

Można mieć za to wątpliwości, co do kwalifikacji czynów byłego już policjanta. Jego interwencję wobec George’a Floyda, który płacił w sklepie fałszywymi banknotami uznano za napaść. Tymczasem, jak zauważa, dziennikarz

Policjanci różnią się tym od zwykłych obywateli, że mają prawo stosować przymus fizyczny wobec innych.

Kożuszek wskazuje, że w sprawie Chauvina doszło do tzw. skażenia studni. W Minneapolis, w którym mieszka większość przysięgłych trwały w czasie procesu protesty przeciwko śmierci innego czarnoskórego. Nawet jeśli przysięgli unikali, tak jak powinni, śledzenia informacji medialnych, to atmosfera mogła mieć wpływ na ich decyzję.

 Jakie będą konsekwencje tego wyroku? Dziennikarz wskazuje na wzrost przestępczości, jaką obserwujemy w Stanach Zjednoczonych, mimo obostrzeń sanitarnych. Po tym co media pisały o policjantach, można się spodziewać, że motywacja do wybierania tego zawodu będzie mniejsza. Jednocześnie Demokraci szykują reformę policji, która jest obecnie ich zdaniem „systemowo rasistowska”. Mówi się o tym, żeby w każdym wozie policyjnym był psychiatra, a także, żeby obciąć fundusze policji, zaś policjantów zmienić w pracownikó socjalnych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Karnowski: po obejrzeniu programu Pospieszalskiego miało się wrażenie, że rząd świadomie zabija Polaków lockdownem

Michał Karnowski o wyroku amerykańskiego sądu wobec byłego oficera policji Dereka Chauvina, zdjęciu z anteny TVP 3 programu „Warto rozmawiać” oraz o konwencji Porozumienia.


Michał Karnowski odnosi się do wyroku ws. Dereka Chauvina.  Mężczyzna został uznany winnym zabójstwa George’a Floyda.

Dziennikarz zastanawia się, czy wyrok może być sprawiedliwy, spoglądając na skalę presji społecznej, która domagała się uznania funkcjonariusza winnym.

Prezydent Stanów Zjednoczonych zabierał głos. Wcześniej były wypowiedzi znanej kongreswomen Maxime Waters, która mówiła, że jeśli wynik będzie uniewinniający, to protestujący będą bardziej konfrontacyjni.

Obrona udowadniała, że policjant zrobił to, do czego go szkolono. Przedstawiano nagrania, na którym pokazywano jak histerycznie zachowywał się Floyd. Oskarżyciele z kolei przyjęli linię:

Widzicie, co widzicie. Nie dajcie sobie wmówić, że na tej taśmie jest coś innego niż zabójstwo.

Ława przysięgłych nie miała wątpliwości co do winy Chauvina. Debatowała nad wyrokiem 10 godzin i 20 min., czyli względnie krótko.

Warto rozmawiać?

Karnowski komentuje również zdjęcie z anteny TVP3 programu Jana Pospieszalskiego „Warto rozmawiać”. Powodem zdjęcia jest temat podjęty w programie – skutki lockdownu dla gospodarki podczas pandemii koronawirusa. We wtorek w zeszłym tygodniu posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych Joanna Lichocka skrytykowała ten odcinek „Warto rozmawiać”. Jak mówi gość Poranka Wnet:

Po obejrzeniu tego programu rzeczywiście miało się wrażenie, że rząd polski świadomie i celowo zabija Polaków przez wprowadzenie absurdalnego nikomu niepotrzebnego lockdownu i nie padło ani jedno zdanie, które by sprzeciwiały się tej tezie.

Przyznaje, że istnieje pytanie, czy koszty obostrzeń nie przewyższą w którymś momencie zysków. Nie znaczy to jednak, że należy rezygnować w obostrzeń w środku walki z epidemią, czy mówić ludziom, iż rząd „złośliwie nie daje nam normalnie żyć „.

Kwestia lockdownu jest niezwykle prosta jak społeczeństwo jest bardziej ruchliwe i było w Polsce bardziej ruchliwe to mieliśmy po 30 tysięcy zakażeń dziennie jak przestaje być tak ruchliwe, to mamy mniej zakażeń.

Nowa chadecja

W sobotę odbyła się konferencja Porozumienia. Dziennikarz ocenia, że Jarosław Gowin jest już mentalnie daleko od obozu Zjednoczonej Prawicy. Mówi bowiem o budowaniu nowej chadecji i przyjaznym rozdziale Kościoła od państwa, szukając miejsca w centrum.

Miałem wręcz wrażenie, że to konferencja Szymona Hołowni.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P/A.N.

USA: Wyrok w sprawie śmierci George’a Floyda. Derek Chauvin uznany winnym wszystkich trzech zarzutów

Sędziowie przysięgli badający sprawę zabójstwa Afroamerykanina George’a Floyda ogłosili werdykt w procesie byłego oficera policji Dereka Chauvina. Mężczyzna został uznany winnym wszystkich zarzutów.

Obrady trwały ponad 10 godzin. Nad werdyktem obradowało 12 sędziów. Były funkcjonariusz został uznany za winnego wszystkich trzech zarzutów, dotyczących nieumyślnego morderstwa drugiego stopnia, zabójstwa trzeciego stopnia i zabójstwa drugiego stopnia. Wymiar kary poznamy za ok. 8 tygodni. Za najpoważniejszy zarzut Chauvinowi grozi do 40 lat więzienia.

Linia obrony

Ława przysięgłych przeanalizowała zeznania 45 świadków. Pokazano im nagrania wideo incydentu, w którym zginął  46-letni Floyd. Prokuratorzy powołali 38 świadków, w tym  lekarzy oraz policyjnych ekspertów ds. użycia siły.

Siedmiu świadków zostało natomiast powołanych przez obronę, która utrzymywała, że to choroba serca Floyda oraz zażyte przez niego narkotyki były główną przyczyną jego śmierci. Prokuratura wskazywała natomiast na sposób, w jaki mężczyzna został obezwładniony

Sam Chavin odmówił zeznań, powołując się na piątą poprawkę do konstytucji.

Zamieszki powrócą?

Przypomnijmy, że tragiczna śmierć Georga Floyda, do której doszło 25 maja 2020 roku przyczyniła się do powstania ruchu Black Lives Matter (BLM), który organizował masowe protesty w całej Ameryce. Protesty w wielu przypadkach zamieniły się w zamieszki.

Część obserwatorów, polityków i publicystów obawia się, że ogłoszenie werdyktu może przyczynić się do ponownego wybuchu manifestacji. W poniedziałek gubernator Minnesoty Tim Waltz zwrócił się do stanów Ohio i Nebraska o pomoc w zapewnieniu bezpieczeństwa przed wydaniem wyroku.

 

Źródło: CTV News/ Twitter

WJB/JS/AN

Dr Kawa: 4 lata temu Trump wygrał na polityce imigracyjnej. Ten kryzys migracyjny w przypadku Bidena się nie przebija

Dr Marek Kawa o sprawie sądowej ws. śmierci George’a Floyda, kryzysie humanitarnym na granicy USA i amerykańskiej akcji szczepień,


Dr Marek Kawa komentuje trwający proces ws. śmierci George’a Floyda, która wywołała gwałtowne zamieszki Black Lives Matter.

  [related id=114945 side=right] Sprawa dotyczy policjanta Derka Chauvina. Sąd ustala, czy funkcjonariusz odpowiada za śmierć zatrzymywanego przez siebie Floyda. Jak wskazuje nasz gość policjant już odczuł w swoim życiu skutki bycia oskarżonym.

 Ekspert przedstawia również wydarzenia wokół kryzysu humanitarnego na granicy amerykańsko-meksykańskiej. Migranci tłumnie przybywają do USA.

 Dr Kawa wskazuje sondażach Joe Biden osiąga rekordowe wskaźniki poparcia, największe od czasów Ronalda Reagana. Zauważa, że George Bush niewiele zrobił ws. kryzysu migracyjnego.

Obecna administracja Białego Domu w dużej mierze kontynuuje politykę Donalda Trumpa. Podobnie jak za jego rządów są ośrodki przetrzymujące nieletnich nielegalnych imigrantów. W przypadku dorosłych zaś

Popełnia się ten błąd, że deportuje ich się do Meksyku, a nie do kraju pochodzenia.

Przebywający do USA przez Meksyk imigranci pochodzą m.in. z Nikaragui. Rozmówca Łukasza Jankowskiego wskazuje, że Amerykanie doceniają organizację szczepień przez obecną administrację. Obecna możliwość prowadzania szczepień jest zaś, jak przypomina, efektem tego, że w jedenaście miesięcy udało się dzięki presji administracji Donalda Trumpa udało się opracować szczepionkę.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Lasota o zamieszkach w USA: Niedługo nastąpi reakcja na niszczenie sklepów i pomników. Wahadło pójdzie w drugą stronę

Irena Lasota o obaleniach pomników w Stanach Zjednoczonych, przemówieniu Donalda Trumpa, książce Boltona i rosyjskich wpływach w USA.


Irena Lasota mówi, że protestujący po śmierci czarnoskórego George’a Floyda niszczą wszelkie pomniki. Wśród tych ostatnich były nie tylko te poświęcone Konfederatom, ale także monument poświęcony abolicjoniście i pomnik Jerzego Waszyngtona. Przedstawienie Tadeusza Kościuszki został pomazany. Lasota stwierdza, że jest to spowodowane nieuctwem protestujących. Nie sądzi, aby był to zaczątek rewolucji. Sądzi, że niedługo nastąpi reakcja na niszczenie sklepów i pomników, a „wahadło pójdzie w drugą stronę”. Ameryka nie stanie się dyktaturą.

Ponadto dziennikarka komentuje wybory prezydenckie w USA. Wiec Donalda Trumpa nie cieszył się tak dużą frekwencją, jak się spodziewali organizatorzy. Media prezydentowi przychylne starały się nie pokazywać tego, a media przeciwne wręcz przeciwne. Wystąpienie Trumpa przypominało zdaniem korespondentki przemowy Nixona. Zarzuca prezydentowi, że niepotrzebnie dzielił w swym wystąpieniu Amerykanów na białych, których pomniki są obalane i czarnych, którzy je obalają. Lasota dostrzega także podobieństwo między jego przemówieniem, a wypowiedziami prezydenta Lecha Wałęsy, które poprzedzały tzw. wojnę na górze.

Lasota mówi o książce Johna Boltona, do niedawna jednego z najbliższych współpracowników Donalda Trumpa, pt. „The Room Where It Happened” (ang. „Pokój, w którym to się zdarzyło”). Inną ważną kwestią jest wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie. Tego samego dnia w Moskwie będzie mieć miejsce przeniesiona z maja defilada wojskowa z okazji 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej.

Mówi także o wpływach rosyjskich w Stanach. Trump zdaniem rozmówczyni Łukasza Jankowskiego bardziej wierzy Putinowi niż własnym służbom. Obecnie Rosja jest osłabiona m.in. przez spadek cen ropy.

K.T./A.P.

Biniecki: W USA trwa anarchizacja państwa. W Polsce powinno się wyciągnąć z tego wnioski

Publicysta „Tygodnika Solidarność mówi o liście abp. Vigano do prezydenta Trumpa, ciągłych napięciach społecznych w USA i rosnącym poparciu dla demokratycznego kandydata na prezydenta, Joe Bidena.


Waldemar Biniecki komentuje list abp. Carla Marii Vigano do prezydenta Donalda Trumpa. Hierarcha, który  stwierdził, że za próbą odsunięcia od władzy amerykańskiego prezydenta stoi tzw. deep state. Jak zwraca uwagę publicysta, od dłuższego czasu dzieją się rzeczy uderzające w wizerunek USA. Na epidemię COVID-19 nałożyły się zamieszki po śmierci George’a Floyda. W Atlancie doszło do do następnej akcji policyjnej, podczas której zginął zatrzymany

Przez głupotę policji doszło do kolejnej tragedii. To nie był żaden przestępca, tylko ojciec rodziny.

Gość „Poranka WNET” mówi o wpływie napięć społecznych na kampanię wyborczą przed listopadowymi wyborami prezydenckimi:

W niektórych sondażach Joe Biden ma dwucyfrową przewagę nad Donaldem Trumpem. W Partii Republikańskiej doszło do pęknięcia.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej dodaje, że w armii nastąpił rozłam w kwestii sposobu uspokojenia sytuacji w kraju, również część gubernatorów działa w sposób sprzeczny z koncepcją Białego Domu. Publicysta wskazuje, że również w Polsce mamy do czynienia z sytuacją, w której większością dużych miast rządzą przedstawiciele opozycji.

W USA trwa anarchizacja państwa. W Polsce powinno się wyciągnąć z tego wnioski.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Waldemar Biniecki: Teza o białych policjantach strzelających do Afroamerykanów jest z gruntu fałszywa

Publicysta „Tygodnika Solidarność” mówi o sytuacji społecznej w USA, próbach likwidacji policji i o tym, jak te działania wpisują się w kampanię przed wyborami prezydenckimi.


Waldemar Biniecki relacjonuje uroczystości pogrzebowe George’a Floyda. Ocenia, że trwające w całym kraju zamieszki powoli wygasają, jednak:

Wszystkie sklepy są zabite dechami, tak że trudno się do nich dostać.

Publicysta mówi, że w protestujący postulują znaczące ograniczenie finansowania policji, w związku z tym, że ostatecznie zawiodła ich zaufanie. M.in. w Los Angeles władze planują zredukować budżet tej służby o 150 mln dolarów rocznie. Z kolei w Mineapolis, gdzie został zamordowany George Floyd, departament policji ma zostać rozwiązany.

Pieniądze, które uszczuplą budżety policyjne, pójdą na pomoc organizacjom afroamerykańskim.

Gość „Poranka WNET” zwraca uwagę, że w środowiskach konserwatywnych próba likwidacji policji jest postrzegana jako atak na prezydenta Trumpa, element operacji mającej zablokować jego reelekcję.

Koronawirus, bezrobocie i zamieszki społeczne to najpoważniejsze przeszkody na drodze Trumpa ku drugiej kadencji.

Waldemr Biniecki podkreśla, że większość zabójstw dokonywanych w USA jest popełniana przez czarnoskórych na członkach własnej społeczności, dotyczy to również afroamerykańskich policjantów:

Teza o białych policjantach strzelających do czarnych jest z gruntu fałszywa. Oni boją się oskarżeń o rasizm, dlatego rzadko używają broni zatrzymując Afroamerykanów.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej stwierdza, że czarnoskórzy są licznie reprezentowani w służbach policyjnych w wielu amerykańskich miastach.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./ A.W.K.

Kohut: Gdyby biały był podejrzany o zapłacenie fałszywym banknotem to reakcja policji nie byłaby tak gwałtowna

Andrzej Kohut o strukturalnych problemach społeczeństwa amerykańskiego, tym, czemu na obecnej epidemii w USA najbardziej tracą czarni i o skutkach protestów w obliczu epidemii.

Andrzej Kohut relacjonuje sytuację w USA w kontekście zamieszek po śmierci George’a Floyda.  Rozruchy powoli wygasają, m.in. dzięki obowiązującej w wielu częściach kraju godzinie policyjnej.  Jednak jak mówi gość „Popołudnia WNET, napięcia na tle rasowym występują w Stanach Zjednoczonych stale, brutalne zatrzymanie i śmierć Floyda doprowadziły po prostu do kolejnego wybuchu. Na pogorszenie nastrojów społecznych naturalnie wpłynęła również epidemia koronawirusa:

Kłopoty gospodarcze bardziej uderzyły w Afroamerykanów.

O tych ostatnich mówi się, że są „first fireds, last hireds” (pierwsi do zwolnienia, ostatni do zatrudnienia). Jak mówi gość „Popołudnia WNET”, w USA do dzisiaj nie udało się do końca zlikwidować segregacji rasowej. Według badań w 1970 r. w 93% biali i czarni żyli osobno. W 2010 r. było to 70%, co oznacza, że między integracja między tymi społecznościami się zwiększa. Wciąż jednak, jak Kohut podkreśla mieszkańcy czarnych dzielnic już na starcie są bardziej narażeni na wykluczenie społeczne:

Częścią strukturalnego problemu jest to że mamy dzielnice w których skupieni są Afroamerykanie, które są z reguły biedniejsze. Ludzie, którzy się tam rodzą mają gorsze szanse na starcie […] niż wychowani na białych przedmieściach.

Przedstawiciel Klubu Jagiellońskiego ocenia, że śmierć George’a Floyda wraz z następstwami może bardzo źle wpłynąć na wiarygodność międzynarodową USA. Masowe demonstracje prawdopodobnie pogorszą sytuację epidemiczną kraju.  W sondażach przed wyborami prezydenckimi zaczyna być widoczne niezadowolenie społeczeństwa z postawy władz federalnych.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.