Wiceprzewodniczący Lewicy: Nie powinniśmy się obawiać unijnego mechanizmu solidarności w podziale migrantów

Dariusz Wieczorek podkreślił, że decyzja rządu Prawa i Sprawiedliwości o przyjmowaniu imigrantów zarobkowych jest słuszna, bo na naszym rynku pracy brakuje ponad milion pracowników.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Gościem Poranka Wnet był Dariusz Wieczorek, wiceprzewodniczący oraz poseł Nowej Lewicy, który komentował decyzję partii o nieprzychodzenie na spotkanie z premiera w sprawie unijnej polityce migracyjnej:

Jest element gry Prawa i Sprawiedliwości i Zjednoczonej Prawicy, widzą, że to wszystko jest bez sensu, w związku z czym próbują wciągnąć opozycję w jakieś swoje gierki. Premier doskonale wie i Zjednoczona Prawica doskonale wie, że nie ma żadnego problemu, jeżeli chodzi o relokację imigrantów. […] Wystarczy napisać do Komisji Europejskiej, że przyjęliśmy półtora miliona czy dwa miliony uchodźców z Ukrainy.

Zdaniem posła Lewicy dobrze, że rząd przyjmuje imigrantów ekonomicznych, bo w Polsce brakuje rąk do pracy:

PiS sprowadził najwięcej imigrantów od przełomu 89 roku […] Uważam, że dobrze, bo to musi być rzeczywiście mądra polityka migracyjna prowadzona. Ja wczoraj byłem na spotkaniu dotyczącym gospodarki w Business Center Club i tam przedsiębiorcy mówią brakuje milion rąk do pracy.

Dariusz Wieczorek podkreślił, że wydarzenia na pograniczu polsko-białoruskim można nazwać atakiem na naszą granicę:

Pani Ochojska ma prawo do swoich opinii na to. bo może w Brukseli to trochę inaczej wygląda. […] granica białoruska przecież codziennie jest… Codziennie jest tam ze 100 czy 200 przypadków próby nielegalnego przekroczenia. Oczywiście to nielegalni imigranci atakują naszą granicę.

Poseł Lewicy odnosząc się do słów unijnej komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson o mechanizmie przymusowej solidarności podkreślił, że Polski mają trafić tylko zweryfikowani migranci:

Chcę zwrócić uwagę, że to są osoby, które już przebywają na terenie Unii Europejskiej, to są osoby znane z imienia i nazwiska, to są osoby znane z kraju pochodzenia. To jest całe oszustwo PiS-u, który mówi: oto jesteśmy przeciwko relokacji nielegalnych migrantów. W tej sytuacji chodzi o 1800 osób, legalnych ludzi, którzy już są tutaj.

W mojej ocenie nie powinniśmy się obawiać tej solidarności europejskiej. Natomiast prawda jest taka, że powinniśmy mówić jednoznacznie, my w ostatnim roku przyjęliśmy dwa miliony osób, w związku z czym absolutnie mechanizm [przymusowej solidarności] jest okey i co do tego nie ma wątpliwości, że trzeba pomagać krajom w trudnej sytuacji – podkreślił Dariusz Wieczorek.

Polityk Lewicy wskazał, że jego zdaniem Polska pod rządami PiSu stała się zakałą Unii Europejskiej:

Ja przyznam się szczerze, bo ze Szczecina jestem, mieszkamy blisko granicy i wstyd mi jest jak się jedzie, do Niemiec, do Holandii, do Austrii. Wstyd jak tam ludzie pytają się, co się w ogóle tam u was dzieje? Pytają się z troską. No bo rzeczywiście. Jest problem, a my, zamiast być rzeczywiście piątym wielkim państwem i piątą potęgą w Unii Europejskiej, staliśmy się zakałą Unii.

Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy zapytany czy warto byłoby zapytać Polaków o zgodę na przyjęcie unijnego mechanizmu podziału imigrantów: Jeżeli takie pytanie będzie to będzie ciekawe. No ale w ogóle bezsensowne referendum, szkoda wydawać pieniędzy.

Gość Poranka Wnet podnosił się do projektu podniesienia świadczenia 500 plus, którym ma zająć się Sejm na zbliżającym się posiedzeniu:

Oczywiście my byliśmy za waloryzacją tego typu świadczeń, bo ten rząd doprowadził do totalnej katastrofy. Wprowadziły najwyższy podatek, jaki sobie można wyobrazić, czyli inflację. W związku z tym i podwyżka dla sfery budżetowej 20 procentowa. I waloryzacja 800 plus. To powinno mieć miejsce. Żadnej łaski nie robi dla wszystkich.

Dariusz Wieczorek podkreślił, że co prawda tunel pod Świną powstał bez udziału środków z budżetu centralnego to rząd miał swój udział w realizacji tej inwestycji:

Prawda jest taka, że oczywiście [że tunel powstał] ze środków Unii Europejskiej, ale żeby aplikować też trzeba napisać wniosek, więc w tym zakresie oczywiście rząd pomógł i tutaj nie ma, wątpliwości. To też taka hipokryzja, ze strony rządu, bo z jednej strony chcą nas wyprowadzić z Unii Europejskiej, nie chcą środków z krajowego planu, a tu przyjeżdżają i się bawią na otwarciu.

Zobacz także:

Artur Soboń: Słowa Donalda Tuska o imigracji to jest kompletny odlot

Dr Kuź: elity globalne dokonują dzisiaj poważnego przewartościowania w myśleniu o biznesie

Źródło: Buffik / Pixabay

Współczesny świat zaczyna przypominać przetworzone średniowiecze – ocenia politolog.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Kolany: UE i USA są na granicy recesji. Pozostaje pytanie, jak głęboka będzie

Najnowszy sondaż wyborczy. PiS na prowadzeniu

W dniach 10-13 marca 2023 roku na zlecenie stowarzyszenia EuropejskaPL firma Research Partner przeprowadziła na panelu Ariadna badanie preferencji politycznych Polaków.

Jeśli wybory odbyłyby się w ostatnią niedzielę, to najwięcej głosów otrzymałaby Zjednoczona Prawica, która szczycić by się mogła 32,7 % wynikiem. Tuż za Zjednoczoną Prawicą jest Koalicja Obywatelska, na którą chce zagłosować 28% Polaków. Podium zamyka Lewica z 9,3 % poparciem.

Materiał Research Partner

W Sejmie znalazłyby się jeszcze 3 ugrupowania.  Polska 2050 z poparciem 7,6% ankietowanych, PSL  z wynikiem  5,5 % oraz Konfederacja z uznaniem 5,2 % Polaków.  Pozostałe partie nie miałyby swojej reprezentacji w parlamencie. Koalicja Porozumienia z Agrounią mogłaby zdobyć 2,0% głosów, a Kukiz 15 – 0,9% głosów. Pozostałe ugrupowania polityczne zyskały poparcie w wysokości 2,1%. Prawie 7% Polaków nie wie na kogo oddałoby swój głos. Szacowana frekwencja wyborcza wynosi 62%.

Zobacz także:

Michał Karnowski: po stronie opozycji nawet nie ma wysiłku, żeby przedstawić swój plan polityczny

Gierej: dyskusja nt. św. Jana Pawła II służy PiS-owi. Widać, że opozycja jest w tej sprawie podzielona

Fot. CC A-S 3.0, Wikipedia

Ze zdumieniem patrzę na atak wymierzony w PSL przez część opozycji – mówi redaktor naczelny portalu mpolska24.pl.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Miziołek: Prawo i Sprawiedliwość idzie po trzecią kadencję. Po wyborach możliwa jest wymiana premiera

Sejmowa dyskusja nt. św. Jana Pawła II. Matysiak: autorytetów nie buduje się uchwałami

Paulina Matysiak / Fot. Adam Pietrusiak, Wikipedia

Mam wrażenie, że na pierwszym planie jest obrona dobrego imienia Kościoła, a nie troska o ofiary – ocenia posłanka Lewicy.

Kościół katolicki wykreował taki system zamiatania pedofilii pod dywan, który nie jest spotykany nigdzie indziej – twierdzi Paulina Matysiak.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Układ homoseksualny w Kościele. Terlikowski: Jan Paweł II jest ofiarą oszustwa systemowego księży

Prof. Liberadzki: dla Ukrainy jest przewidziane miejsce w strukturach Unii Europejskiej

Bogusław Liberadzki / Fot. Adrian Grycuk, Wikipedia

Europoseł Lewicy podsumowuje wizytę Wołodymyra Zełenskiego w Parlamencie Europejskim.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wizyta Zełeńskiego w Londynie. Sławiński: wygląda na to, że będzie bardzo owocna

 

Research Partner: ponowny wzrost poparcia dla Zjednoczonej Prawicy

Fot. CC A-S 3.0, Wikipedia

Zgodnie z wynikami najnowszego sondażu, dystans między formacją sprawującą władzę a Koalicją Obywatelską wzrosł z 3,6 p.p. do aż 7,5 p.p.

W dniach 3-6 lutego 2023 roku firma Research Partner przeprowadziła na panelu Ariadna kolejne badanie preferencji politycznych Polaków. Tym razem postanowiliśmy także sprawdzić zainteresowanie Polaków potencjalną koalicją ugrupowania Porozumienie z Agrounią.

Gdyby wybory miały odbyć się w najbliższą niedzielę, to najwięcej głosów zdobyłaby Zjednoczona Prawica, na którą zagłosowałoby 35,6% respondentów. Na Koalicję Obywatelską zagłosowałoby 28,1% Polaków. Trzecie miejsce w rankingu zajmuje Polska 2050 z poparciem 9,8%. Wzrost w stosunku do poprzedniego pomiaru zanotowała także Konfederacja (poparcie 7,5% ankietowanych). Swoją reprezentację w parlamencie miałyby jeszcze dwie partie polityczne: Lewica z poparciem 7,2% respondentów oraz PSL z 5,4% głosów. Pozostałe partie nie miałyby swojej reprezentacji w parlamencie.

Materiał Research Partner

 

W ubiegłym tygodniu władze Porozumienia i Agrounii ogłosiły wspólny start w zbliżających się wyborach parlamentarnych. Jeśli oba ugrupowania parlamentarne stworzyłyby koalicję wyborczą lub ewentualnie powołały do życia nowy byt polityczny, wtedy mogłyby liczyć na poparcie około 1,0% respondentów. Zjednoczoną Prawicę poparłoby 33,7% głosujących, a Koalicję Obywatelską 27,8% ankietowanych. Polskę 2050 poparłoby 10,7% badanych a Lewicę 7,3%. W parlamencie znalazłyby się jeszcze Konfederacja z poparciem 6,4% badanych. Szacowana frekwencja wyborcza wynosi 59,5%.

Materiał prasowy Research Partner

Badanie zostało przeprowadzone przez Research Partner na Panelu Badawczym ARIADNA w dniach 3-6.02.2023, na ogólnopolskiej próbie 1040 osób w wieku 18+, dobranej według reprezentacji w populacji Polaków dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania.

Research Partner: maleje dystans między Zjednoczoną Prawicą a Koalicją Obywatelską

 

Anna Maria Żukowska: Jeżeli nie można powstrzymać Sikorskiego jak jest w opozycji, co by się działo, gdyby był ministrem

Featured Video Play Icon

Anna Maria Żukowska / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Gość Poranka Wnet była Anna Maria Żukowska z Nowej Lewicy, który mówiła o słabnącej pozycji Niemiec, szansach na wspólny rząd opozycji oraz ustaliła ile jest płci.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Anna Maria Żukowska z lewicy pytana o kwestię przekazania czołgów na Ukrainę, podkreśliła, że cała sytuacja znacząco uderza w siłę i renomę Berlina:

Jeżeli Niemcy nie zrozumieją, że powinny być w awangardzie tej pomocy, to za chwilę się okaże, że nikt już niemieckiej pomocy w Europie nie potrzebuje, że wszystkie kraje się stwierdzą, że jeżeli tyle trzeba na to czekać, Niemcy ściągają to bez problemu w to, że Niemcy nie mogą być gwarantem. […] Tam jako największy kraj, największa gospodarka europejska i każdy musi o siebie dbać sam. Niemcy chciałyby zatem mówił kanclerz Schultz przywódców Europy objąć przywództwo. Mają na to szansę właśnie w tej sytuacji, w której nawet tego przywództwa moralnego nie mogą objąć. Nie wiem czemu, bo mają po temu wszelkie możliwości, tylko po prostu wynika to z kunktatorstwo. To raczej pozycja Niemiec będzie słabła.

Posłanka lewicy tłumaczyła, że obecnie lewica popiera projekt budowy silnej armii:

W tej sytuacji jesteśmy państwem frontowym i tak jak kiedyś rzeczywiście stwierdziliśmy, że w większości te pieniądze, które są przeznaczane na armię, jednak powinny być przeznaczane na służbę zdrowia, to mamy trochę inne czasy, sytuacja się zmieniła i muszą być przeznaczane większe pieniądze na uzbrojenie.

Tematem rozmowy była również sytuacja na opozycji i wizja wspólnego startu. We wtorek na spotkaniu z wyborcami Donald Tusk zaznaczył, że liderzy mniejszych partii już uznali, że wybory są wygrane. Do słów przewodniczącego PO na antenie Radia Wnet odniosła się Anna Maria Żukowska:

Oczywiście, największy poziom poparcia ma Platforma Obywatelska, ale nie może rządzić samodzielnie, gdyż po prostu nie ma na tyle tego poparcia, żeby wygrać samodzielnie wybory. Po to, żeby to było możliwe, to muszą utworzyć rząd koalicyjny, czyli żeby mieć większość w przyszłym Sejmie. I mam nadzieję, że tak będzie. I raczej nie zanosi się, żeby Donald Tusk mógł to zrobić zupełnie samodzielnie. […] To jest jakaś daleko posunięta fantazja pana przewodniczącego Tuska. Każdy jest zdeterminowany, każdy wie, że musi walczyć naprawdę bardzo z wielką determinacją.

Anna Maria Żukowska odniosła się również do słów i działań Radosława Sikorskiego:

To jest kwestia naprawdę poważnej polityki i nie wyobrażam sobie, bo nie jest to pierwszy raz, kiedy to minister Sikorski stał się bohaterem rosyjskiej propagandy. To nie jest za mądre. I jeżeli nie można tego powstrzymać w jakiś sposób na etapie, kiedy pan Sikorski jest w opozycji, to naprawdę zastanawiam się, co by się działo, gdyby był ministrem.

Zobacz także:

Waldemar Buda: Oczekuję od Donalda Tuska wyrzucenia Radosława Sikorskiego z Platformy Obywatelskiej

Research Partner: maleje dystans między Zjednoczoną Prawicą a Koalicją Obywatelską

Zgodnie z wynikami najnowszego sondażu, próg wyborczy przekroczyłoby 6 ugrupowań.

Gdyby wybory miały odbyć się w niedzielę 6 listopada, to najwięcej głosów zdobyłaby Zjednoczona Prawica, na którą zagłosowałoby 32,6% respondentów, wynika z badania preferencji politycznych Polaków, przeprowadzonego w dniach 28-31 października 2022 roku przez firmę Research Partner na panelu Ariadna. Zmniejsza się dystans pomiędzy partią rządzącą i Koalicją Obywatelską, którą poparłoby już 29,0% badanych.

Trzecia w zestawieniu Polska 2050 zdobyłaby uznanie 10,3% Polaków. Do sporych przetasowań doszło ponownie na dalszych miejscach. Lewicę poparłoby 6,6%
ankietowanych.

Konfederację 6,5%, a PSL z wynikiem 5,4% byłoby ostatnim ugrupowaniem, które przekroczyłoby próg wyborczy. Prawie 7% badanych nie wie, na kogo chciałoby zagłosować. Na pytanie o wzięcie udziału w wyborach 47,5% ankietowanych odpowiedziało „zdecydowanie tak”, a kolejne 15,0% „raczej tak”, co pozwala szacować frekwencję wyborczą na poziomie 62,5%.

Sondaż Research Partner

Piotr Trudnowski (Klub Jagielloński): Opozycję jednoczy tylko niechęć do PiS

Prezes Klubu Jagiellońskiego komentuje w Popołudniu Wnet ostatnie spotkanie liderów opozycji. Czy w najbliższych wyborach zobaczymy wspólną listę opozycji?

Piotr Trudnowski, publicysta i działacz społeczny, stawia tezę, że PSL nie odegra wielkiej roli w najbliższych latach.

Jest taka legenda o PSL jako „partii obrotowej”, która będzie rządzić z każdym. Choć gdy spojrzeć na historię polityczną, ludowcy dogadywali się z socjaldemokratami i liberałami. Są więc raczej „partią estabilishmentu”.

Stawia również tezę, że partie opozycyjne są zbyt podzielone ideologicznie, by połączyć siły.

Wspólna lista jest raczej mało prawdopodobna, chyba że zmieni się ordynacja wyborcza. Podejrzewam jednak, że zobaczymy 2 lub 3 listy.

Pewną zagadką są niewielkie, ale widoczne ugrupowania – Partia Razem i AgroUnia. Plotka głosi, że te dwie partie połączy sojusz. Główną poszlaką jest fakt, że..

Program AgroUnii napisał mocno lewicowy ekonomista. […] Samodzielny start Partii Razem jest jednak raczej skazany na porażkę.

– zwraca uwagę nasz gość

[ARP]

Odsłuchaj audycji:

Czytaj także:

Dr Zbigniew Kuźmiuk: Donald Tusk został wysłany do Polski, żeby wciągnąć Polskę do strefy euro