Bobołowicz: R. Sikorski namawiał protestujących na Majdanie, żeby się poddali, a J. Kaczyński maszerował razem z nimi

Dziennikarz Radia Wnet, znajdujący się na Majdanie w Kijowie, mówi o kontekście miejsca i wspomnieniach z czasów protestu sprzed 10 lat.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Paweł Bobołowicz podkreśla, że Majdan ostatecznie wygrał, ale Ukraina wciąż zmaga się z rosyjską agresją.

Posłuchaj także:

Raport z Kijowa 21.11.2023 r.: Majdan był pierwszym etapem obrony Ukrainy przed Rosją

Raport z Kijowa 03.10.2023 r.: 33 lata od rewolucji na granicie

dr Roman Kabachiy | materiały własne

Dr Roman Kabachiy, starszy naukowy współpracownik Narodowego Muzeum Ukrainy w II Wojnie Światowej opowiada o wydarzeniach z października 1990 roku.

2 października minęły 33 lata od Rewolucji na granicie – protestów zapoczątkowanych przez kijowskich studentów, które zapoczątkowały serię reform we wtedy jeszcze Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej. O wydarzeniach sprzed 33 lat opowiada dr Roman Kabachiy, starszy naukowy współpracownik Narodowego Muzeum Ukrainy w II Wojnie Światowej.


Artur ŻakPaweł Bobołowicz komentują brak udziału ministra Raua w nieoficjalnym posiedzeniu Rady Europejskiej ministrów spraw zagranicznych w Kijowie. W wydarzeniu wziął udział podsekretarz stanu w MSZ Wojciech Gerwel. Odnoszą się także do sprawy braku udziału polskiej Grupy Zbrojeniowej w forum dotyczącym sektora zbrojeniowego zorganizowanego przez władze Ukrainy.


Dmytro Antoniuk przedstawia najnowsze informacje z frontu.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

D. Wildstein: mówienie o tym, że wojna trwa tylko od roku, jest drogą usprawiedliwiania wcześniejszej bierności Zachodu

Trójka gości Kuriera w Samo Południe wraz z Pawłem Bobołowiczem dokonują oceny sytuacji oraz działań ostatniego roku walki na Ukrainie. Wspominają też węzłowe momenty tego trudnego czasu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!


Przemysław Miśkiewicz, prezes stowarzyszenia ,, Pokolenie”:

Jestem pełen podziwu dla polskiego społeczeństwa i polskiej władzy za solidarność i pomysł przekazania czołgów Leopard Ukrainie.

Dawid Wildstein – wicedyrektor radiowej ,, Trójki”

Rafał Dzięciołowski :

Możliwe, że przez ostanie lata traciliśmy czas, że daliśmy się wpędzić w pewnego rodzaju historyczny klincz, jednak kiedy przyszedł moment próby kapitalnie wypełniliśmy swoje zadanie.

Zobacz także:

Rok rosyjskiej inwazji na Ukrainę

PN

Wojna przeciwko Ukrainie zaczęła się 9 lat temu. Felieton Pawła Bobołowicza 

Euromajdan / Fot. Nessa Gnatoush / CC 2.0

Po krwawych wydarzeniach 18 lutego 2014 roku w Kijowie, po spaleniu głównej siedziby majdanowej rewolucji – budynku Profspiłek dzień 20 lutego miał być dniem rozejmu.

Jednak od rana kijowskim Majdanem Niepodległości wstrząsały eksplozje granatów i wtórowały dźwięki wystrzałów. Pomimo użycia przez funkcjonariuszy ostrej amunicji majdanowcy wyparli Berkut i wojska wewnętrzne z terenu Majdanu i górującego nad nim Pałacu Październikowego (to ohydna nazwa dawnego Instytutu Panien Szlachetnie Urodzonych). Walki toczyły się w głębi ulicy Instytuckiej zbliżając się do rządowego kwartału. Od strzałów funkcjonariuszy reżimu Janukowycza padali kolejni ukraińscy rewolucjoniści, ale zastępowali ich nowi, często dopiero co przybyli buntownicy z całej Ukrainy. W tych ciężkich chwilach wydawało się, że to ostatni akt ukraińskiego buntu, rewolucji, a może właściwie powstania. Powstania, bo przecież od początku tak zwanego Euromajdanu, a potem Rewolucji Godności chodziło o uniezależnienie się Ukrainy od Moskwy, zrzucenie jarzma trzymającego Ukrainę w rosyjskiej strefie wpływów.

Wymarzona przez Ukraińców integracja europejska miała być remedium na postępujące uzależnienie od Kremla, wciąganie do rosyjskiej Unii Celnej. Miała pozwolić na pozbycie się posowieckich złogów, korupcji, bandytyzmu i moskalskiego namiestnika i reżimu, którym był Janukowycz i jego otoczenie.

Czytaj też:

Prof. Jan Draus: Ukraina powinna budować tożsamość narodową na euromajdanie aniżeli na postaci Stepana Bandery

Rewolucja była budowana w oparciu o przekonanie, że Ukraińcy nie są moskalami, że z Putinem nic ich nie łączy. Ukraińskie patriotyczne elity miały już wtedy głęboka świadomość, że Putin rozpoczął wojnę, w której będzie pochłaniać kolejne kraje i że można się temu przeciwstawić tylko siłą.

Krew przelana w Kijowie na Instytuckiej 20 lutego 2014 roku tylko umocniła Ukraińców. Gdy rozlegały się wystrzały nie zamknęli się w swoich domach, lecz milionami wyszli na ulice Kijowa i ukraińskich miast z potężnym głosem „Bohaterowie nie umierają” i „Bando precz”. Ucieczką musiał się ratować Janukowycz i jego zwolennicy. Rosyjski plan politycznego podporządkowania Ukrainy w tym momencie runął. Nie pomogło nawet straszenie ukraińskich opozycjonistów przez Radka Sikorskiego, że muszą podpisać porozumienie z Janukowyczem, bo inaczej zginą.

Lecz gdy 20 lutego 2014 roku reżim Janukowycza faktycznie padał, na Krym wjeżdżały już pierwsze nieoznakowane oddziały rosyjskich żołnierzy. Putin rozumiejąc, że jego ludzie w Kijowie przegrywają, rozpoczął realizację alternatywnego scenariusza: Ukrainę należy zająć siłą. Scenariusz ten kontynuował atakiem na Donbas. Przez długi czas jednak czynił to skrycie, a jego informacyjna maszyna rozpowszechniała kłamstwa o bratobójstwie, wewnętrznych zamieszkach, wojnie domowej. W rzeczywistości doszło już do otwartej rosyjskiej interwencji.

Czytaj też:

Raport z Kijowa 21.11.2022: Dzień Godności i Wolności – 8. rocznica wybuchu Rewolucji Godności

Data 20 lutego 2014 roku jako początek operacji rosyjskich wojsk znalazła się na rosyjskim medalu „Za przywrócenie Krymu”, który został ustanowiony 21 marca 2014 roku przez kremlowskie ministerstwo obrony. Wzór medalu opracowano na podstawie sowieckiego medalu z 1944 roku, który wtedy był przyznawany tym, którzy brali udział w wypieraniu z Krymu Niemców.

Putin teraz medalem nagradzał swoich żołdaków, propagandystów, politruków i ukraińskich zdrajców, którzy pomogli opanować półwysep. Zdobycie Krymu stało się kluczem do rozpoczęcia wojny, która 9 lat trawi ukraińskie ziemie i niszczy ukraiński naród. Nie rok, lecz dziewięć lat!

Wielokrotnie za rosyjską propagandą powtarza się, że Rosja wojną zareagowała na ukraińską rewolucję, że broniła w ten sposób rosyjskojęzyczny Donbas i Krym przed nacjonalistami z zachodniej Ukrainy.

W rzeczywistości to rewolucja na Majdanie była aktem desperackiej obrony ukraińskiego społeczeństwa obywatelskiego przed postępującą moskalizacją ich kraju. Nie rozumieli tego zachodni negocjatorzy, pośrednicy, którzy często ukraińskie powstanie i późniejszą próbę odbudowy państwa sprowadzali do kwestii językowych, społecznych, socjalnych i walk o władzę.

Nie widzieli, albo nie chcieli widzieć rosyjskich wpływów, pieniędzy, „konsultantów”, a z czasem i rosyjskiego wojska. A Ukraińcom próbowali często wyrwać broń z ręki. Ostatecznie otworzyło to drogę Putinowi do pełnoskalowej inwazji na Ukrainę 24 lutego ub.r..

Raport z Kijowa 20.02.2023: „Ukraina ma jeszcze siły, aby przez tydzień, może kilkanaście dni bronić Bachmut”

Bachmut. Zniszczenia spowodowanie rosyjskim ostrzałem w lipcu 2022 r. Fot. Paweł Bobołowicz

Powiedział z Kramatorska Jakub Stasiak, wolontariusz, który od miesięcy działa na rzecz ewakuacji i pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej na Donbasie.

Gość Pawła Bobołowicza dodał:

Bachmut nadal się broni. Mało prawdopodobne, aby do 24 lutego udało się Rosji zająć to miasto. Potężna ofensywa od północy i od południa dzień po dniu stwarza zagrożenie dla miasta i utrudnia możliwości obronne. Bachmut dla obu stron urósł do poziomu symbolu. 11 km dzieli Rosjan od Konstantynówki. Nasz grupa skupia się na północy od Bachmutu gdzie trwa ofensywa rosyjska i staramy się przekonywać i ewakuować cywilów, którzy mieszkają na tych terenach.


Piotr Mateusz Bobołowicz relacjonuje co odbędzie się podczas 2 Kongresu Deputowanych Ludowych Rosji, który właśnie się rozpoczął w Warszawie.

Jednocześnie Piotr Mateusz Bobołowicz przedstawił wydarzenia na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium.


Paweł Bobołowicz i Artur Żak w rocznicę najkrwawszych wydarzeń na Majdanie i początku zbrojnej agresji Rosji na Krymie (20.02.2014 r), rozmawiają na temat ubiegłorocznego przemówienia Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego w Monachium i zmianie ukraińskiej retoryki co do rosyjskiej agresji. Dziennikarze poruszyli także temat odpowiedzialności prawnej tych, którzy są odpowiedzialni za zbrodnie podczas Rewolucji Godności i stan spraw sądowych trwających już ponad 7 lat.


Cała audycja pod poniższym linkiem:

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.

 

To wciąż jest nasza wojna – prezes Stowarzyszenia Pokolenie | Sztuka pomagania

Użhorod. Magazyn darów z pomocą humanitarną | Fot. F. Andolfatto

Jeżeli Ukraina by tę wojnę przegrała, to przyjdzie czas tak samo na Polskę. Pomagajmy, zjednoczmy się, starajmy się, wygrajmy tą wojnę razem – apeluje Przemysław Miśkiewicz.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Rozmówca Jaśminy Nowak, naświetla główne kierunki działania organizacji. Ubolewa nad spadkiem zainteresowania się wspieraniem Ukrainy. Ponadto, Przemysław Miśkiewicz tłumaczy, w jaki sposób działa stowarzyszenia i jaką pomoc oferuje. Zachęca do wspierania Stowarzyszenia Pokolenie.

Nie ma takiej sytuacji, że nie da się pomóc. Jeżeli ja mam 10 zł, to wpłacam 10 zł. Jeżeli mam 200 zł, to wpłacam 200. Każdy grosz się liczy, bo milion razy 10 zł, to 10 mln. Można kupić tyle generatorów, tyle różnych innych rzeczy, tyle śpiworów, tyle koców. Oczywiście, my nie zastąpimy państwa tylko państwo a pozostałe państwa. I na to może tę wojnę wygrać gwałtem się do tego przyczynić.

Czytaj także:

Jakub Stasiak prosto z Obwodu Chersońskiego: Tylko 3% rakiet spada na obiekty wojskowe

Raport z Kijowa 21.11.2022: Dzień Godności i Wolności – 8. rocznica wybuchu Rewolucji Godności

Kijów, Majdan 2013, fot. Konrad Falęcki

Paweł Bobołowicz, Dmytro Antoniuk i Artur Żak rozmawiają o 21 listopada 2014 r. – o początkach wydarzeń na kijowskim Majdanie.

Dzień Godności i Wolności, obchodzony jest 21 listopada. Święto upamiętnia początek dwóch wydarzeń z najnowszej historii Ukrainy: Pomarańczowej Rewolucji z 2004 r. i Rewolucji Godności z 2013 roku.

Redaktorzy poruszają także temat katastroficznej sytuacji w ukraińskim systemie energetycznym i jej skutków dla mieszkańców Ukrainy. Dmytro Antoniuk z Kijowa, a Artur Żak ze Lwowa, opisują trudy zmagania się ze skutkami terrorystycznych ataków Federacji Rosyjskiej.


Gościem Pawła Bobołowicza, był Łukasz Jasina, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP, który skomentował komunikat MSZ o tym, że Polska nie spodziewa się wizyty rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa na Radzie Ministerialnej OBWE, która odbędzie się napoczątku grudnia w Łodzi:

„Rosja zniszczyła bezpieczeństwo i współpracę w Europie, czyli te dwie rzeczy, do których właśnie ta organizacja została powołana i której Rada Ministerialna w Łodzi się odbędzie. Od 24 lutego Rosja i jej minister spraw zagranicznych są tym czynnikiem, który niszczy Europę i Ukrainę przede wszystkim. To oznacza zagrożenie dla nas wszystkich. Przekroczone zostały wszelkie granice, pojawiają się wobec rosyjskiego rządu oskarżenie o zbrodnie wojenne. Minister Ławrow ma zakaz wjazdu, który oczywiście ma pewne wyjątki. Wyjątek dotyczy na przykład odroczonej możliwości rozmów pokojowych, ale żadnych takich rozmów w Łodzi nie planujemy, więc nie istnieje żaden powód, dla którego Polska miałaby się zgodzić na przybycie Ławrowa do naszego kraju.”


Paweł Bobołowicz w 271 dniu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, przedstawił skrót najnowszych wiadomości, które przygotowała, Daria Gordijko:

  • Dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi powiedział, że w weekend na terenie Zaporoskiej elektrowni jądrowej było słychać ponad 10 eksplozji. Doszło do kilku eksplozji w pobliżu reaktorów. MAEA nazwała ataki jednymi z najbardziej intensywnych w całym okresie rosyjskiej inwazji na pełną skalę.
  • Rosyjskie służby specjalne planują prowokacje w białoruskich obiektach infrastruktury krytycznej, w szczególności w białoruskiej elektrowni atomowej – poinformował Główny Zarząd Wywiadu Ukrainy. Według twórców tego „projektu” powinien on przyspieszyć zaangażowanie armii białoruskiej w wojnę na Ukrainie – poinformował ukraiński wywiad.
  • Iran i Rosja zawarły porozumienie w sprawie produkcji dronów na terytorium Rosji, informuje The Washington Post, powołując się na dane wywiadowcze Stanów Zjednoczonych i innych krajów zachodnich. Jednocześnie Siły Powietrzne Ukrainy twierdzą, że rozpoczęcie produkcji dronów w Federacji Rosyjskiej to kwestia miesięcy.
  • Wieczorem wojska rosyjskie z systemów S-300 ostrzelały wieś Szewczenko w obwodzie charkowskim: spod gruzów wydobyto ciało zmarłej osoby, a dwie inne zostały ranne.
  • Rosja wystrzeliła ponad 4700 rakiet w ciągu 270 dni wojny na pełną skalę, powiedział prezydent Wołodymyr Zełeński.
  • Dziś Ukraina obchodzi Dzień Godności i Wolności – na cześć Pomarańczowej Rewolucji i Rewolucji Godności. Godność i wolność to dwie niezmienne wartości dla Ukraińców – mówił Wołodymyr Zełeński w swoim przemówieniu z okazji święta.

 

Cała audycja pod poniższym linkiem:

 

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.

 

Raport z Kijowa: Dzień Niepodległości Ukrainy i rozmowa z Wiktorem Juszczenką

Wiktor Juszczenko, 19.03.2009/ Fot. European People's Party/CC BY 2.0

Wiktor Juszczenko o tym, czy Ukraina mogła się uchronić przed tym, co ją spotkało oraz o błędach Europy, obawach Władimira Putina i warunkach negocjacji z Rosją.

Czy Ukraina mogła zapobiec rosyjskiej napaści? Były prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko zauważa, że

Przeżyliśmy kolonizację, której doświadczyło niewiele krajów Europy. To oczywiście pociągnęło za sobą bardzo skomplikowane procesy nawet po uzyskaniu przez nas niepodległości.

Wskazuje, że Europa popełniła wobec Rosji wiele błędów.

Europa w ciągu ostatnich kilkunastu lat popełniła wiele błędów, które doprowadziły do powstania Führera na wschodzie Rzeszy żyjącej na zasadach braku szacunku dla wolności i braku szacunku dla człowieka, które były charakterystyczne dla XVII i XVIII w.

Polityk stwierdza, że dla Władimira Putina ukraiński Majdan jest solą w oku. W rewolucji widzi bowiem zagrożenie dla swojej władzy.

Artur Żak i Wojciech Jankowski: Polska jest postrzegana jako przyjaciółka Ukrainy

Wiktor Juszczenko sądzi, że podstawą do negocjacji powinno być zawieszenie broni i wycofanie się wojsk rosyjskich na linię granic z 1991 r.

A.P.

Konrad Falęcki w Magazynie Radia WNET

Gość Katarzyny Adamiak opowiada o swojej pracy fotoreportera w trakcie zamieszek na Majdanie.

Fotoreporter Konrad Falęcki na antenie radia Wnet opowiada o niedzielnej manifestacji oraz o swoich przeżyciach z relacjonowania protestów na Majdanie w Kijowie 7 lat temu.

Zdjęcia Konrada Falęckiego z placu Niepodległości w Kijowie, na Ukrainie z 2013 roku.

Konrad Falęcki/zamieszki na Majdanie/2013
Konrad Falęcki/zamieszki na Majdanie/2013
Konrad Falęcki/zamieszki na Majdanie/2013
Konrad Falęcki/zamieszki na Majdanie/2013

 

Antoniuk: W strefie czarnobylskiej mamy teraz po sześćset turystów dziennie

Dziennikarz „Kuriera Galicyjskiego” mówi o związanych z Polakami zabytkach Kijowa oraz o turystyce w strefie czarnobylskiej. Przed pandemią teren elektrowni odwiedzało dziennie ponad 1,5 tys. osób.

W porannym programie z Kijowa współpracownik Radia Wnet i przewodnik po Czarnobylu, Dmytro Antoniuk opowiada o wyglądzie centrum Kijowa sprzed lat. Nasz gość wspomina także o Bramie Lackiej, która jest jedną z wielu pozostałości po polskiej społeczności Kijowa:

Siedzimy tutaj obok Bramy Lackiej, czyli polskiej, bo tutaj od wieków mieszkali również Polacy – podkreśla dziennikarz.

Rozmówca Pawła Bobołowicza przybliża słuchaczom również rzymskokatolickie zabytki ukraińskiej stolicy. Jak zaznacza publicysta, nie wszystkie spośród nich związane są z Polakami:

Według niektórych badań historycznych tutaj znajdował się pierwszy rzymskokatolicki klasztor w Kijowie zakonu benedyktyńskiego, ale nie byli to Polacy a mnisi z Irlandii oraz Szkocji – zaznacza Dmytro Antoniuk.

Ponadto, gość audycji dotyka też tematu Czarnobyla i opisuje jak wygląda ta strefa. Jak wspomina dziennikarz, dawka radiacji po jednym dniu zwiedzania jest mniejsza niż lot samolotem czy podczas badania rentgenowskiego. Dmytro Antoniuk dodaje, że strefa czarnobylska stała się wielką atrakcją na Ukrainie:

Strefa Czarnobylska podzielona jest na 30 km strefę i 10 km strefę. W tej 10 km strefie tzw. punktów gorących jest sporo. (…) Przed covidem jeszcze prezydent Zełenski powiedział, że chce żeby w ciągu roku w strefie czarnobylskiej było ponad 1 milion turystów – przyznaje przewodnik.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy w formie podcastów!



N.N./K.T.