Piotr Witt: komentatorzy francuscy chcą odebrać utraconym przez RP ziemiom polską historię

Piotr Witt

Korespondent Radia Wnet w Paryżu o zmianach granicznych w wyniku II wojny światowej i podważaniu polskiego dziedzictwa na wschodnich Kresach RP.

Zwycięskie mocarstwa podjęły decyzję o odebraniu Niemcom części terytorium i przyłączeniu jej do Polski.

Piotr Witt stwierdza, że przyznanie Polsce części ziem III Rzeszy spotkało się z międzynarodowym zrozumieniem. Było to wynagrodzenie za niemieckie zbrodnie i zniszczenia dokonane w Polsce.

Ale za co została ukarana Polska pozbawiona swych wschodnich ziem -tego nikt nie ośmielił się jasno powiedzieć.

Nasz korespondent zauważa, że decyzje odnośnie wschodnich ziem Polski nastąpiły już na konferencji w Casablance. Wiadomość o Katyniu i oddaniu części Rzeczypospolitej ZSRR wzburzyła walczących na Zachodzie polskich żołnierzy.

Generał Anders zmuszony był wezwać w trybie nagłym generała Sikorskiego z Londynu, aby swoim autorytetem Naczelnego Wodza uspokoił wrzenie w polskich szeregach pod komendą brytyjską.

Witt wskazuje, że ziemie wschodnie zostały nam odebrane w ramach transakcji wiązanej – w zamian dostaliśmy ziemie poniemieckie. Dodaje, że nikt obecnie nie podważa tych zmian granicznych.

O polskości Ukrainy, jeżeli się obecnie we Francji wspomina się, to tylko jakby z zażenowaniem, jak gdyby chodziło o nic nie znaczący epizod historyczny.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Marek Kuchciński: po tej wojnie Ukraina może zostać odcięta od Morza Czarnego

Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych i były marszałek Sejmu o szczycie NATO, wizycie Joe Bidena w Polsce i nowym rozdaniu w europejskim układzie sił

Prezydent USA Joe Biden przybędzie do Warszawy w piątek; w sobotę spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą. Tematem rozmów będzie m.in. kryzys humanitarny wywołany przez rosyjską agresję na Ukrainie. Marek Kuchciński zauważa, że „to jedna z najważniejszych wizyt” także z polskiej perspektywy.

Polska staje się zasadniczym elementem politycznej układanki.

Zdaniem byłego marszałka Sejmu w wyniku wojny Ukraina może zostać odcięta od Morza Czarnego:

Życzę żeby Ukrainie się udało i żeby wyrzucała Rosjan ze swoich granic w ogóle, czyli także z Krymu. Zasada nienaruszalności granicy musi być podstawowa w stosunkach miedzy narodowych. Ale biorąc doświadczanie i wiedze z ostatnich kilkuset lat od Piotra I, czy jest to Rosja carska, czy potem sowiecka, a teraz Putina, to nie łudźmy się.

Przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych podkreślił, że w wyniku wojny i odcięcia od basenu Morza Czarnego gospodarka Kijowa będzie musiała w sposób zasadniczy przeorientować kierunek geograficzny swojej działalności:

Reorientacja gospodarki ukraińskiej a także świadomości jest bardzo widoczna. Reorientacja gospodarki czyli z handlu ze wschodem czyli z Rosją, oraz z braku dostępu do morza czarnego, bo na to wszystko wygląda, to tysiące firm muszą przeorientować swoją działalność na zachód, czyli via Polska.

Polityk przewiduje, że:

Prezydent Biden utwierdzi nas w przekonaniu, że NATO poważnie wraca do  planu wzmocnienia wschodniej flanki jako sojuszu obronnego przed agresją Putina. Myślę, że wizyta Bidena w Warszawie będzie miała swoje konsekwencje także dla Ukrainy. Wzmocnienie wsparcia zbrojnego dla broniącej się Ukrainy. Ale też wsparcia dla uchodźców.

Marek Kuchciński wskazał również, że agresja Rosji na Kijów daje możliwość fundamentalnych zmian w relacjach miedzy Polską a Ukrainą:

Jednym z efektów tego dramatu, który dzieje się na Ukrainie i wielkiego kryzysu, który nas czeka, całą Europę, i może szerzej. My, to znaczy Polska i Ukraina  otwieramy nowy rozdział w historii naszych stosunków . Jeśli damy z siebie wszystko, to będzie to nowa epoka.

Zdaniem posła wizyta Bidena przyniesie także konsekwencje dla Ukrainy. Przywódca USA zapewne potwierdzi wzmocnienie wsparcia zbrojnego dla broniącej się Ukrainy i wsparcia dla uchodźców.

W rozmowie był poruszany również wątek polityki rządu węgierskiego. Zdaniem Marka Kuchcińskiego oskarżania Budapesztu o wspieranie Rosji jest wynikiem dezinformacji:

Jeżeli byśmy tak zebrali argumenty, kto na ile wspiera, to Węgrzy są zaraz a Polakami. Bo przyjęli prawie 600 tysięcy uchodźców, w tym 200 tysięcy przeszło na Węgry przez Rumunię. I Orban jakoś sobie z tym radzi. Jest ogromna pomoc humanitarna, a też nie ma o tym mowy. Również jest pomoc wojskowa, tylko ona jest wykonywana bardzo dyskretny sposób. Wiadomo Węgry mają wybory, prowincja węgierska nie lubi wojny, myślę że te elementy grają wielkie znaczenie.

Czytaj także:

Szczyt NATO w Brukseli. Ryszard Czarnecki: spodziewam się zwiększonej obecności Sojuszu na wschodniej flance

Rosyjska inwazja na Ukrainę stanowi według gościa Radia Wnet zamknięcie pewnej epoki w dziejach Europy. Doszło do zmiany w postrzeganiu Rosji i na tej bazie po wojnie może powstać nowy układ sił na Starym Kontynencie. Jednocześnie jest to także nowy etap dla Polski i Ukrainy.

Polska i Ukraina otwierają nową erę w historii stosunków obu państw.

Marek Kuchciński stwierdza, że państwa Europy Środkowej nie są w pełni jednomyślne, ale łączy je dążenie do pokoju.

Czytaj także: Dr Adam Eberhardt: Konflikt na Ukrainie ma perspektywę długotrwałą. Wojna będzie wyniszczająca dla obu stron

Kuchciński odnosi się także do postawy Węgier wobec wojny na Ukrainie. Wskazuje, że kraj ten przyjął 600 tys. uchodźców. Niesiona jest pomoc humanitarna, a także, dyskretnie, militarna. Dodaje, że Węgrzy poparli wszystkie dotychczasowe sankcje.

Chcesz wiedzieć więcej? Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dr Adam Eberhardt: Konflikt na Ukrainie ma perspektywę długotrwałą. Wojna będzie wyniszczająca dla obu stron

Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich o wydaleniu rosyjskich dyplomatów, spotkaniu Dziewiątki Bukaresztańskiej, solidarności wschodniej flanki NATO, perspektywach dot. wojny i nacisku sankcji na Rosję.

Dr Adam Eberhardt komentuje wydalenie 45 rosyjskich dyplomatów. Zauważa, że służby czasem nie zgarniają szpiegów, tylko ich obserwują.

Jak na wydalenie swych dyplomatów zareaguje Kreml? Nasz gość przewiduje, że

Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich komentuje spotkanie Dziewiątki Bukaresztańskiej. Podkreśla konieczność zwiększania solidarności państw wschodniej flanki NATO. Perspektywy poszczególnych państw jest różna. Tradycyjnie prorosyjska jest Bułgaria. Jak wskazuje nasz gość,

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego dodaje, że Polska i Rumunia współpracują ze sobą na arenie UE oraz mają podobny punkt widzenia, jeśli chodzi o Rosję. Odnosi się do kwestii stałej obecności wojsk Paktu na terenie wschodniej flanki NATO. Państwa wschodniej flanki nie będą blokować tego, ale nie wszystkie same będą wojska sojusznicze gościć.

  Gość Poranka Wnet podkreśla, że Rosja nie doceniła Ukrainy. Przewiduje, iż brutalizacja wojny będzie postępować.

Ekspert zauważa, że Ukraina skutecznie się broni przed Rosją. Tą ostatnią do zawarcia pokoju mogą zmusić sankcje.

Dr Eberhardt odnosi się także do handlu rosyjskimi surowcami. Moskwa szuka odpowiedzi na sankcje.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Szczyt NATO w Brukseli. Ryszard Czarnecki: spodziewam się zwiększonej obecności Sojuszu na wschodniej flance

Ryszard Czarnecki m.in. o spodziewanych rezultatach szczytu UE oraz NATO. Obydwa te wydarzenia rozpoczną się w czwartek w Brukseli.

Ryszard Czarnecki analizuje zdarzenia, które miały miejsce przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainie. Europoseł przypomina, że przed wojną Francja i Niemcy były na kursie zbliżenia z Rosją. Wskazuje m.in. szczyt w Genewie, który w ocenie polityka był porażką Joe Bidena.

To był rok zachęcający Putina do agresji – zauważa.

W kwaterze głównej NATO w Brukseli odbędzie się w czwartek nadzwyczajne spotkanie szefów państw i rządów Paktu Północnoatlantyckiego w związku inwazją Rosji na Ukrainę.

Spodziewam się solidarności, większej ekspansji, obecności militarnej w krajach wschodniej flanki NATO. Nie spodziewam się decyzji zamknięcia nieba nad Ukrainą – wskazuje gość Poranka Wnet.

Czytaj także:

Krzysztof Wojczal: Rosjanie nie są gotowi do agresji na Polskę

Ryszard Czarnecki stwierdza, że wprowadzenie oddziałów międzynarodowych na Ukrainę mogłoby zmniejszyć intensywność ostrzału rosyjskiego.

Stąd Rosja tak alergicznie protestuje przeciwko polskiej inicjatywie ogłoszonej w Kijowie.

Odnosi się także do możliwych działań ze strony ONZ. Pojawiły się bowiem inicjatywy by skierować na Ukrainę misję pokojową. Postanowienia ONZ mogą być jednak  wetowane przez Rosję i Chiny.

Czytaj także:

Rafał Dzięciołowski: przez ostatnie osiem lat agentura rosyjska osiągnęła w Polsce spore sukcesy

ONZ jest organizacją sparaliżowaną decyzyjnie z uwagi na przestarzałą strukturę.

Eurodeputowany sądzi, że szereg krajów członkowskich UE będzie przeciwko przyjęciu Ukrainy do Wspólnoty. Przewiduje, że zarówno proces akcesyjny, jak i działania wojenne mogą potrwać długo. Rosja będzie się wykrwawiać, a Ukraina będzie niszczona.

Chcesz wiedzieć więcej? Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Krzysztof Wojczal: Rosjanie nie są gotowi do agresji na Polskę

Featured Video Play Icon

Prawnik i publicysta o konieczności wzmocnienia potencjału obronnego polskiej armii i sytuacji geopolitycznej.

Krzysztof Wojczal przewiduje, że agresja rosyjska na Ukrainę może przyczynić się do wyraźnego zwiększenia wojsk amerykańskich w Polsce.Wskazuje na konieczność usprawnienia polskiego przemysłu zbrojeniowego we współpracy z USA.

Liczyłbym, że nasz rząd zakulisowo rozmawia z administracją w Waszyngtonie na temat wsparcia (…) w zakresie przemysłu zbrojeniowego i przekazywania nowych technologii.

Czytaj także:

Dr Agnieszka Lubomira-Piotrowska, Rafał Dzięciołowski – Popołudnie Wnet – wydanie specjalne – 23.03.2022 r.

Ekspert wyraża pogląd, że Amerykanie powinni zrobić wszystko na rzecz szybkiego upadku Rosji, by móc skupić się na rywalizacji Chinami.

Kluczowym dla Amerykanów elementem jest to, by jak najszybciej doprowadzić do kolapsu z Rosją

Ta okoliczność zdaniem Krzysztofa Wojczala sprawia, że sytuacja geopolityczna Polski jest obecnie coraz korzystniejsza.

Musimy zrobić wszystko, by Ukraina się obroniła.  (…) To pozwoli usytuować Warszawę w dobrej pozycji jeśli chodzi o region, ale także w kontekście pozycji w UE.

Jak jednak przestrzega rozmówca Łukasza Jankowskiego, napływ uchodźców z Ukrainy może wywołać w Polsce katastrofę humanitarną, a jednym ze skutków wojny mogą być również problemy z żywnością.

Chcesz wiedzieć więcej? Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Rafał Dzięciołowski: przez ostatnie osiem lat agentura rosyjska osiągnęła w Polsce spore sukcesy

Prezes Fundacji Solidarności Międzynarodowej o konieczności zdecydowanego wsparcia Ukrainy przez Zachód oraz zmianie kursu niemieckiej polityki wobec Rosji.

Rafał Dzięciołowski wskazuje, że wszyscy, którzy lekceważyli znaczenie ukraińskiej państwowości oraz kwestionowali chęć Ukraińców do obrony kraju, powinni zrewidować swoje poglądy. Jak mówi prezes Fundacji Solidarności Międzynarodowej, polityka polska wobec Ukrainy przez wiele lat była fatalna ; istotę naszych relacji zasłoniły historyczne zaszłości. Jego zdaniem część takich działań podsycała prorosyjska agentura.

Po obu stronach leży wina, że te sprawy przysłoniły to, co powinno być istotą naszego spojrzenia na Ukrainę, a mianowicie przeciwdziałanie rosyjskiemu zagrożeniu.

Czytaj także:

Stanisław Żaryn: musimy szukać nowych sposobów neutralizowania zagrożeń ze strony Rosji

Podkreśla, że konieczne jest dalsze zacieśnienie współpracy między naszymi krajami. Konieczne jest także znaczące wsparcie militarne.

Gdybyśmy zadbali skutecznie o potencjał militarny Ukrainy, Rosja by tam ugrzęzła

Poruszony zostaje również temat antyrosyjskich sankcji. Gość „Popołudnia Wnet” wyraża przekonanie, że media i społeczeństwo niemieckie wymuszą na rządzie Olafa Scholza wzmocnienie postawy wobec Federacji Rosyjskiej.

Jeszcze miesiąc temu nikt rozsądny nie byłby w stanie uwierzyć, że Nord Stream 2 zostanie wstrzymany.

Chcesz wiedzieć więcej? Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Eugeniusz Malinowski: wszyscy mamy te same wartości, marzenia o dobru i o pokoju

Rosyjski aktor i piosenkarz mieszkający w Polsce o wojnie na Ukrainie i atmosferze z nią związanej.

Eugeniusz Malinowski bardzo negatywnie ocenia działania Władimira Putina. Zwraca uwagę na wszechobecny hejt.

Cały świat a w szczególności Polska tak jakby zwariował. Jeżeli nawet przekleństwa pospolite dopuszczane są w przestrzeni medialnej, na arenie oficjalnej, to ja po prostu ze łzami w oczach na to wszystko patrzę.

Artysta wskazuje, że jego występy zostały odwołane przez TVP, mimo że śpiewając pieśni Wysockiego zawsze występował przeciwko wojnie. Podkreśla, że trzeba dzielić ludzi na dobrych i złych, a nie na Rosjan i Ukraińców.

Wszyscy mamy te same wartości, marzenia o dobru i o pokoju, o miłości o przyjaźni i chyba potrafimy odróżnić dobro od zła.

A.P.

List otwarty do rosyjskich dziennikarzy. „Jeszcze możecie wydostać się z tej pułapki”

Grafika ilustracyjna | Fot. Pixabay

Z inicjatywy przewodniczącego Związku Dziennikarzy Litewskich Dainiusa Radzevičiusa powstał list otwarty do rosyjskich dziennikarzy.

List jest sygnowany przez przedstawicieli europejskich związków dziennikarskich, także przez władze Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.


List otwarty europejskich dziennikarzy i stowarzyszeń medialnych do rosyjskich dziennikarzy zaangażowanych w propagandę wojenną

Wy, pracownicy rosyjskich mediów, jesteście wyraźnie i bezpośrednio odpowiedzialni za jeszcze jedną wojnę rozpoczętą przez reżim Putina. Przez wiele lat ignorowaliście ważny postulat dziennikarstwa – weryfikację informacji. Publikujecie i emitujecie kłamstwa z Kremla. Eskalujecie je organizując długotrwałe pseudodyskusje, nie dopuszczając w istocie żadnej różnicy zdań. Okłamywaliście Rosjan w sprawie rosyjskiej inwazji na Gruzję w 2008 roku; w sprawie nielegalne i bezprawne „referendum” na Krymie w 2014 roku, które zostało zostało przez was przedstawione, tak jak chcieli wasi przewodnicy z Kremla, jako „triumf woli ludu”. Teraz wasi odbiorcy słyszą od was o nazistach, którzy istnieją tylko w maniakalnym umyśle jednego zepsutego, tchórzliwego człowieczka, który zamknął się w bunkrze nawet przed swoimi wspólnikami.

Bzdury i słownictwo nie zawsze, dosłownie, trzeźwych i kompetentnych prorządowych mówców, przedstawiacie, jako prawdę. Teraz na was spoczywa odpowiedzialność za krew dzieci i obywateli Ukrainy, w waszych rękach jest los oszołomionych rosyjskich żołnierzy.

To prawda, reżim Putina jest okrutny. Tak, nie każdy będzie miał odwagę mówić prawdę przed mikrofonami i kamerami telewizyjnymi. Ale zawsze istnieje możliwość odmowy – nawet nie rzucenia pracy, ale po prostu nie rozgłaszania publicznie kłamstw. Nie bierzcie do rąk kartek z „wiadomościami” sfałszowanymi przez Kreml, z których ludzie na całej planecie głośno się śmieją. Kiedy zwycięży zawodowa, dziennikarska solidarność, reżim nie będzie w stanie znaleźć łamistrajków do tej brudnej roboty.

Czytaj także:

Dr Szewko: kremlowska propaganda jest uszyta na miarę rosyjskiego społeczeństwa

Chwila prawdy jest dzisiaj, możecie stanąć po jej stronie. Klika Putina, która wielokrotnie niszczyła konstytucję w celu utrzymania władzy, zniszczyła też gospodarkę kraju. Jesteście teraz bezpośrednimi wspólnikami i zwolennikami tego zbrodniczego reżimu. Nie marnujcie czasu na daremne talk-show i długie opowiadania w stylu „jak możemy uniknąć sankcji”. Mówcie szczerze – przedstawcie powody wprowadzenia tych sankcji. Jeśli zabraknie wam odwagi – odsuńcie się: weźcie zwolnienie lekarskie, jedzie na urlop, wystąpcie o urlop bezpłatny.

Za kilka tygodni ludzie, którzy pozostaną bez informacji, z pustymi półkami, sami wyciągną właściwe wnioski. Jeszcze raz – dziś jest jeszcze możliwość, aby wydostać się z tej pułapki, w którą wpadliście świadomie lub nieświadomie. Być może stracicie pracę, może ktoś z was ma kredyt hipoteczny, ale zastanówcie się – jeśli kraj się zmieni – twój zawód przetrwa, a jeśli nie – to po co ci mieszkanie, jeśli nie możesz kupić ani tapety, ani kafelków, ani kranu do kuchni? I ryzykujecie, że zostaniecie przez wiele lat przedstawicielami ostatniego pokolenia Rosjan, którzy swobodnie podróżowali za granicę lub kupili dobry samochód.

Rezygnacja z pracy propagandowej dla Putina pozwoli wam uniknąć postępowania karnego. Obecne rosyjskie prawo, choć przyjęte przez reżim, umożliwia ukaranie każdego, kto przyczynił się do szerzenia kłamstw Kremla, do propagowania agresywnej wojny. Ponadto, śledztwo w sprawie zbrodni wojsk rosyjskich na Ukrainie rozpoczął już Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Rosyjscy jeńcy zeznają teraz, że zostali oszukani przez swoich dowódców, a także przez rosyjską propagandę, telewizję i radio – i to będzie wystarczający powód, aby wszcząć sprawy karne przeciwko każdemu, kto głosi na antenie, w prasie i w sieci fałszywe doniesienia podżegaczy wojennych.

Czytaj także:

Wito Nadaszkiewicz: rosyjska propaganda tłumaczy, że na Ukrainie nie ma żadnej wojny

Monitorowanie rozpoczyna się o północy następnego dnia po opublikowaniu tego manifestu. A nazwiska tych, którzy nadal zalewają Rosję strumieniami kłamstw, oszczerstw, fake newsów i informacyjnych podróbek będą podawane w światowych mediach. Na przykład Margarita Simonyan wkrótce zostanie umieszczona na międzynarodowej liście poszukiwanych. Jest pierwsza, ale nie ostatnia. Ludzkość w pełni odpłaci tym, którzy zapomnieli lekcji II wojny światowej. Najważniejsze to współudział w rozpętaniu wojny i zabijaniu ludności cywilnej – najgorszej zbrodni. I straszny grzech – jeśli słowa o wierze są jeszcze w stanie poruszyć wasze dusze.

Przypomnijmy losy Hansa Fritschego – szefa Radia III Rzeszy. Został skazany na 9 lat więzienia za udział w niemieckiej, nazistowskiej machinie propagandowej. Zmarł w odosobnieniu.

Pomyślcie o tym, jeśli wasz umysł jeszcze pamięta wolność – twoi przełożeni wydając rozkazy publikowania kłamstw, nie robią tego w formie pisemnej. A gdy nadejdzie czas rozliczenia, aby złagodzić swój los, oświadczą, że wszystko to zrobiłeś z własnej woli. Zostaniesz zdradzony w taki sam sposób, w jaki rosyjscy generałowie zdradzają swoich żołnierzy i oficerów, pozostawiając ich półnagich i głodnych na łasce losu.

Pozostałe wersje językowe listu dostępne  <<TUTAJ>>

Oprócz spraw kryminalnych i surowych wyroków możesz spodziewać się również roszczeń tysięcy krewnych tych, którzy zginęli na Ukrainie od rosyjskich pocisków i bomb. A twoje mieszkanie hipoteczne zdecydowanie nie wystarczy, aby te roszczenia spłacić. Nie zamieniajcie swojego życia, życia swoich rodziców i dzieci, życia wszystkich Rosjan w piekło! Zejdźcie z tej szalonej karuzeli hipokryzji, podłości i oszustwa. Zostawcie głównego przestępcę samego w strachu przed nieuchronną karą.

Już teraz.

Jutro może być za późno!

 

Andrei Bastunets, Prezes Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy

Helle Tiikmaa, Prezes Estońskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy

dr Wolfgang Ressmann, Przewodniczący Federalnego Związku Mediów Lokalnych w Niemczech ( Der Bundesverband Bürgermedien) Ludwigshafen, Niemcy

Imants Liepiņš, członek zarządu Związku Dziennikarzy Łotewskich

Ilja Kozin, Przewodniczący zarządu Łotewskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy

Dainius Radzevičius, Przewodniczący Związku Dziennikarzy Litewskich

Krzysztof Skowroński, Prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

 


Źródło: portal SDP

Stanisław Żaryn: musimy szukać nowych sposobów neutralizowania zagrożeń ze strony Rosji

Stanisław Żaryn/Foto. Radio Wnet

Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych o wydaleniu 45 rosyjskich dyplomatów zidentyfikowanych przez ABW jako szpiedzy, kłamstwach ambasadora FR i wizycie szefa CIA w Polsce.

Stanisław Żaryn komentuje wydalenie 45 dyplomatów podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji.

ABW rozpoznając działania szpiegowskie przeciwko Polsce zidentyfikowała 45 osób, które formalnie korzystają ze statusu dyplomatycznego w naszym kraju, ale z szeregu informacji i dowodów zebranych przez ABW wynika jednoznacznie, że prowadzą działania wywiadowcze przeciwko Polsce.

Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych nie wyjaśnia dokładnie, na czym polegały ich wrogie wobec Polski działania. Zdradza jedynie, że

To osoby, które działały sprzeczne z polskim prawem i konwencją wiedeńską.

Według ambasadora Federacji Rosyjskiej w Polsce Siergieja Andrejewa zarzuty są bezpodstawne. Jak stwierdza Żaryn,

Ambasador powtórzył wszystkie kłamstwa, które rosyjska propaganda na temat wojny przeciwko Ukrainie powtarza od samego początku tej agresji.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk odnosi się także do wizyty dyrektora CIA w Warszawie. William J. Burns spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą i z ministrem Mariuszem Kamińskim.

Jest to wyraz pewnej kontynuacji tych kontaktów roboczych które w tej chwili są kluczowe dla tego, żebyśmy wspólnie znaleźli dobre mechanizmy odpowiedzi na działania rosyjskie przeciwko Ukrainie.

A.P.

Wiech: Odejście UE od rosyjskich węglowodorów jest możliwe nawet w perspektywie kilkunastu miesięcy

Jakub Wiech / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Wicenaczelny portalu energetyka24.pl o uzależnieniu Unii Europejskiej od rosyjskich surowców energetycznych oraz o procesie odchodzenia od nich.

Jakub Wiech omawia kwestię uzależnienia UE od rosyjskich surowców energetycznych.

Rosja odpowiada za 45% importu ropy przez UE, 55% importu gazu i 45% importu węgla. To bardzo głębokie uzależnienie.

Jak podkreśla gość „Kuriera ekonomiczny”, ten stan rzeczy wynika z bezrefleksyjnej polityki dużej części państw unijnych, przede wszystkim Niemiec.

Odejście UE od rosyjskich węglowodorów jest możliwe nawet w perspektywie kilkunastu miesięcy. Niestety, decyzje w tej sprawie dopiero się klarują.

Ekspert tłumaczy też m.in. postawę Węgier. Jak ocenia, niechęć Viktora Orbana do podjęcia radykalnych kroków w obszarze energetyki wynika ze zbliżających się wyborów parlamentarnych. Ponadto:

Rosyjskie wpływy w węgierskim sektorze paliwowym są bardzo duże.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego podkreśla, że bilans zysków i strat po odejściu od rosyjskiej ropy, gazu i węgla długofalowo będzie dla Starego Kontynentu korzystny.

Nie warto patrzeć na Rosję jak na stabilnego partnera. To państwo bandyckie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.