Szczyt NATO w Brukseli. Ryszard Czarnecki: spodziewam się zwiększonej obecności Sojuszu na wschodniej flance

Ryszard Czarnecki m.in. o spodziewanych rezultatach szczytu UE oraz NATO. Obydwa te wydarzenia rozpoczną się w czwartek w Brukseli.

Ryszard Czarnecki analizuje zdarzenia, które miały miejsce przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainie. Europoseł przypomina, że przed wojną Francja i Niemcy były na kursie zbliżenia z Rosją. Wskazuje m.in. szczyt w Genewie, który w ocenie polityka był porażką Joe Bidena.

To był rok zachęcający Putina do agresji – zauważa.

W kwaterze głównej NATO w Brukseli odbędzie się w czwartek nadzwyczajne spotkanie szefów państw i rządów Paktu Północnoatlantyckiego w związku inwazją Rosji na Ukrainę.

Spodziewam się solidarności, większej ekspansji, obecności militarnej w krajach wschodniej flanki NATO. Nie spodziewam się decyzji zamknięcia nieba nad Ukrainą – wskazuje gość Poranka Wnet.

Czytaj także:

Krzysztof Wojczal: Rosjanie nie są gotowi do agresji na Polskę

Ryszard Czarnecki stwierdza, że wprowadzenie oddziałów międzynarodowych na Ukrainę mogłoby zmniejszyć intensywność ostrzału rosyjskiego.

Stąd Rosja tak alergicznie protestuje przeciwko polskiej inicjatywie ogłoszonej w Kijowie.

Odnosi się także do możliwych działań ze strony ONZ. Pojawiły się bowiem inicjatywy by skierować na Ukrainę misję pokojową. Postanowienia ONZ mogą być jednak  wetowane przez Rosję i Chiny.

Czytaj także:

Rafał Dzięciołowski: przez ostatnie osiem lat agentura rosyjska osiągnęła w Polsce spore sukcesy

ONZ jest organizacją sparaliżowaną decyzyjnie z uwagi na przestarzałą strukturę.

Eurodeputowany sądzi, że szereg krajów członkowskich UE będzie przeciwko przyjęciu Ukrainy do Wspólnoty. Przewiduje, że zarówno proces akcesyjny, jak i działania wojenne mogą potrwać długo. Rosja będzie się wykrwawiać, a Ukraina będzie niszczona.

Chcesz wiedzieć więcej? Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Komentarze