Sukcesy odnoszone są także w obwodzie chersońskim.
Dmytro Antoniuk w #PoranekWnet : Jeżeli uda nam się wyzwolić Chersoń i odblokować Mariupol, to będzie tak mocny cios dla Putina, że to może być koniec tej wojny #RadioWnet
W czwartek w Brukseli odbywa się nadzwyczajny szczyt NATO, na którym Polskę reprezentuje prezydent Andrzej Duda.
W Brukseli rozpoczął się Nadzwyczajny Szczyt NATO.
Musimy usiąść przy jednym stole i zastanowić się, jakie działania powinniśmy przedsięwziąć, aby doprowadzić do zaprzestania rosyjskiej agresji i wycofania się sił rosyjskich z Ukrainy — Prezydent @AndrzejDuda. pic.twitter.com/cPUfweH7et
Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że zakończenie wojny na Ukrainie jest zasadniczym zadaniem dla wspólnoty euroatlantyckiej i wolnego świata.
Prezydent @AndrzejDuda w #Bruksela: Oczekuję jedności i zdecydowania ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego. Musimy powstrzymać rosyjską agresję maksymalnie możliwymi pokojowymi środkami, ale skutecznie i zdecydowanie.
Zgodnie z zapowiedziami polska głowa państwa będzie apelować o ustanowienie na wschodniej flance Paktu stałej obecności wojsk o charakterze obronnym, zwiększenie liczebności żołnierzy oraz wzmocnienie infrastruktury wojskowej.
Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich o wydaleniu rosyjskich dyplomatów, spotkaniu Dziewiątki Bukaresztańskiej, solidarności wschodniej flanki NATO, perspektywach dot. wojny i nacisku sankcji na Rosję.
Dr Adam Eberhardt komentuje wydalenie 45 rosyjskich dyplomatów. Zauważa, że służby czasem nie zgarniają szpiegów, tylko ich obserwują.
Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich komentuje spotkanie Dziewiątki Bukaresztańskiej. Podkreśla konieczność zwiększania solidarności państw wschodniej flanki NATO. Perspektywy poszczególnych państw jest różna. Tradycyjnie prorosyjska jest Bułgaria. Jak wskazuje nasz gość,
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego dodaje, że Polska i Rumunia współpracują ze sobą na arenie UE oraz mają podobny punkt widzenia, jeśli chodzi o Rosję. Odnosi się do kwestii stałej obecności wojsk Paktu na terenie wschodniej flanki NATO. Państwa wschodniej flanki nie będą blokować tego, ale nie wszystkie same będą wojska sojusznicze gościć.
.@adam_eberhardt w #PoranekWnet : nie każde państwo jest zainteresowanie stałą obecnością NATO na swym terytorium
Dokumentalista o swych badaniach w Donbasie i relacjonowaniu obecnego konfliktu.
Sebastian Płocharski wspomina, że przez ostatnie 7 lat badał Donbas, po obu stronach frontu. Początkowo interesował się głównie stroną militarną.
Szybko zauważyłem […], że w tych wszystkich militarnych rzeczach nie można za dużo odkryć. Zainteresowałem się tą warstwą społeczną.
Dokumentalista wspomina, że gdy był dwa tygodnie przed wojną w Kijowie czuć było obawy o przyszłość. To, co się zdarzyło 24 lutego i tak było zaskoczeniem. Deklaruje, że nie wyobraża sobie, aby nie mógł zawrzeć w swojej działalności dokumentalnej tego, co się teraz dzieje.
Korespondent Radia Wnet w Niemczech o tym, jak zmieniło się postrzeganie Rosji i w Niemczech oraz o debacie z tym związanej.
Jan Bogatko wskazuje, że wśród firm, które nie wycofują się z Rosji jest niemiecki Bosch. U naszych zachodnich sąsiadów trwa dyskusja jak postępować wobec tyrana.
Jak się zachować wobec dyktatora- głaskać go, czy stawiać opór; ustępować mu, czy też z nim walczyć.
Zauważa, że w Niemczech zmieniło się postrzeganie Putina.
Już się nie mówi o Rosji jako o sąsiedzie.
Dawni pacyfiści biją się pierś widząc obrazki takie jak z Mariupola. Nasz korespondent wskazuje na artykuł w Die Welt autorstwa Matthiasa Döpfnera, który deklaruje:
Wstydzę się, że jestem Niemcem.
Döpfner przyznaje, że wychowano go jako pacyfistę. Stwierdza, że to właśnie dzięki „gołębiom” chcącym ustępować dyktatorom, Hitler mógł rozpętać wojnę, „która na końcu zmieniła się w ludobójstwo”.
Były dowódca Wojsk Lądowych o sytuacji na froncie, możliwości mobilizacji nowych sił przez Rosję i ewentualnym wkroczeniu wojsk białoruskich na Ukrainę.
Gen. Waldemar Skrzypczak zauważa, że na Zaporożu Rosjanie gromadzą odwody. Prawdopodobnie chcą wyprowadzić uderzenie w stronę Połtawy, aby okrążyć donieckie siły armii ukraińskiej.
Rosjanie na całym froncie praktycznie prowadzą obronę, zostali przez Ukraińców zatrzymani.
Na kierunku kijowskim Rosjanie wycofują swoje wojska na umacniane pozycje w oczekiwaniu na posiłku z Rosji. Agresorzy zauważyli, że
Te siły, które zgromadzili na początku wojny nie wystarczą do rozstrzygnięcia bardzo szybko tej wojny.
Zauważa, że Kreml posłał 8 armii na Ukrainę. Nie zmobilizowali nawet wszystkich jednostek z centralnego i wschodniego okręgu wojskowego. Obecnie trwa podobno mobilizacja w centralnej i wschodniej Rosji.
W tej chwili Rosjanie mają bardzo trudną sytuację, ponieśli bardzo duże straty i w stanie osobowym i sprzęcie.
Obecnie Ukraińcy odbijają kolejne miasta. Gość Poranka Wnet ocenia, że Rosjanie chcą zająć cztery obudowy: charkowski, chersoński, doniecki i ługański. Gen. Skrzypczak odnosi się do możliwości zaatakowania Ukrainy przez Białoruś. Gdyby uderzyła to prawdopodobnie na łuku Brześć-Łuck-Lwów.
Były dowódca Wojsk Lądowych nie wierzy, żeby Rosjanie chcieli wojny z Polską. Wskazuje, że wojna oznacza śmierć rosyjskich żołnierzy.
Dyrektor Instytutu Strategii Wojskowej o eliminowaniu rosyjskich dowódców przez ukraińskie siły specjalne, dążeniu najeźdźców do destabilizacji państwa i o dyskusji nad polską strategią obronną.
Gen. Bogusław Samol zauważa, że do 2014 r. Ukraińcy czerpali wiedzę z rosyjskich szkół wojskowych. Później zaś korzystali z doświadczeń NATO. Łącząc to,
Wypracowali bardzo skuteczną strategię prowadzenia wojny obronnej.
Dyrektor Instytutu Strategii Wojskowej zauważa, że najeźdźcy, wykorzystując systemy rakietowe niszczą zaplecze frontu. Celem jest destabilizacja państwa. Na zajętych terytoriach okupanci zastraszają przedstawicieli lokalnej administracji.
Gen. Samol komentuje eliminowanie przez Ukraińców rosyjskich dowódców. Przypomina, że ukraińscy żołnierze szkoleni byli przez ekspertów natowskich, zaś Pakt ma za sobą doświadczenia m.in. eliminowanie dowódców talibskich w Afganistanie.
Każda strona dąży do eliminowania dowódców nie tylko tych którzy są na przednim skraju obrony czy natarcia, ale również głębiej.
Wykładowca Akademii Sztuki Wojennej odnosi się do dyskusji nad modernizacją polskiej armii. Cieszy się, że kultura strategiczna się rozwija. Podkreśla przy tym, że koncepcje strategiczne powinny być opracowywane przez Sztab Generalny Wojska Polskiego i niejawne.
Nie ma sensu żadne dyskutowane nad strukturami i wyposażeniem sił zbrojnych, jeżeli nie będzie to badane nie będą brane pod uwagę badania naukowe w dziedzinie sił zbrojnych wojskowości.
Specjalista w zakresie finansowania inwestycji oraz rynków Europy Wschodniej o wpływie wojny na sytuację w Polsce, skutkach sankcji na Rosję i dążeniu Kremla do destabilizacji gospodarczej Ukrainy.
Dr Janusz Wdzięczak podkreśla, że Polska jest krajem przyfrontowym. Wskazuje, że wojna na Ukrainie przełoży się na ceny w Polsce.
Skończyły się spokojne czasy.
Specjalista w zakresie finansowania inwestycji oraz rynków Europy Wschodniej odnosi się do sankcji na Rosję. Wskazuje, że wpływają one na rosyjskich oligarchów i na społeczeństwo. Jednak nie na samego Władimira Putina.
Rosyjskie społeczeństwo nie żyje w systemie demokratycznym i nie potrafi oddziaływać na swoje władze.
Ekonomista ocenia, że Władimir Putin jest gotów „zarżnąć swoją gospodarkę, a Ukrainę dalej atakować”. Stwierdza, że Rosja ostrzeliwuje Lwów, aby nikt na Ukrainie nie czuł się bezpiecznie.
Chodzi o to, aby żadne zakłady produkcyjnego nie mogły czuć się bezpiecznie. Rosja zamierza właśnie doprowadzić do tego, aby przestały działać, żeby Ukraina była państwem upadłym.
Audycja specjalna poświęcona rosyjskiej agresji na Ukrainę. Komentarze, analizy, korespondencje i rozmowy ze świadkami wojny.
Artur Żak o sytuacji we Lwowie. Ilość miejsc dla uchodźców w mieście jest na wyczerpaniu, jak informują lokalne władze.
Dmytro Antoniuk informuje, że wyjechał już z Kijowa. Wskazuje, że do ukraińskiej stolicy można dojechać i z niej wyjechać. Kijów potrzebuje broni, leków i żywności.
Kalisz, mimo że jest mniejszym miastem, położnym daleko od wschodniej granicy, jest mocno zaangażowany w przyjmowanie uchodźców z Ukrainy. O szczegółach opowiada Krystian Kinastowski – prezydent Kalisza.
Paweł Bobołowicz informuje, że dary z Polski dla mieszkańców Ukrainy zostały przekazane. Obecnie nasz korespondent wraca do kraju z grupą obywateli Ukrainy pochodzenia polskiego.
Były dowódca Wojsk Lądowych o walce mariupolan do końca, obronie Odessy przed okrążeniem oraz o „brance” w republikach ludowych i ewentualnym sił białoruskich na Ukrainę.
Gen. Waldemar Skrzypczak komentuje odrzucenie przez Ukraińców żądania poddania Mariupola.
Decyzja mariupolan jest taka, że będą się bronić do końca i że Rosjanie zapłacą wysoką cenę za zdobycie Mariupola.
Wskazuje, że Rosjanie ponoszą tam duże straty. Są przy tym zdeterminowani, żeby miasto zdobyć, choćby jako ruiny. Rosja pragnie połączenia lądowego z Krymem.
Wydaje się, że obrona Mariupola jest liczona w tej chwili może nie w godzinach, ale w dniach.
Rozmówca Adriana Kowarzyka zauważa, że ukraińska kontrofensywa ze strony Mikołajewa straciła tempo. Ukraińcy powstrzymują Rosjan przed przekroczeniem rzeki Boh i okrążeniem Odessy.
Były dowódca Wojsk Lądowych odnosi się do rzucenia na Ukrainę nowych sił przez agresorów. Sądzi, że siły rosyjskie gromadzone na Białorusi zostały zmobilizowane ad hoc. W Ługańsku i Doniecku ma miejsce „branka”. Jak stwierdza,
Ci ludzie nie są dobrym materiałem wojennym
Gen. Skrzypczak odnosi się do możliwości wkroczenia sił białoruskich do wojny. Sądzi, że Białorusini mogą uderzyć na zachód ukraińskiego państwa na linii Brześć-Łuck-Lwów, aby odciąć Ukrainę od pomocy z Zachodu. Jak ocenia,
Obroniłaby się armia ukraińska.
A.P.
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.