Turcja nie będzie już blokować poszerzenia NATO o Finlandię i Szwecję. Dla wielu taka nagła zamiana decyzji może wydawać się dziwna. Zdaniem Pawła Bobołowicza od początku było wiadome, że prezydent Erdogan zmieni swoją decyzję.
Eksperci ukraińscy od dawna mówili, że to nie jest kwestia „czy” Turcja zgodzi się na rozszerzenie NATO, ale”za jaką cenę”.
Turcja stara się więc wykorzystać jak najlepiej obecną sytuację międzynarodową do realizacji swoich interesów. Chciałaby pełnić rolę mediatora w rozmowach ukraińsko – rosyjskich.
Czytaj także:
Ukraińskie lotnictwo pracuje i zadaje ciężkie straty pod Chersoniem – mówi korespondent Radia Wnet
Przedłużający się konflikt nie służy bowiem Turkom. Również oni odczuwają braki w dostępie do ukraińskiego zboża. Wznowienie jego eksportu nie będzie jednak łatwe.
Ukraina nie dysponuje flotą, którą mogłaby stawić czoło Federacji Rosyjskiej. Musi opierać się ona na partnerach.
Część zbiorów czeka więc na transport, a część zrabowali już Rosjanie. Kradną oni zresztą nie tylko żywność. Jak podkreśla Artur Żak:
Rosjanie wywożą z Ukrainy metal, złom.
K.B.