Johnson z wizytą w Kijowie. Deklaruje kolejną pomoc dla Ukrainy

Boris Johnson / Fot. Annika Haas (CC 2.0)

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson wybiera się na Ukrainę, aby kontynuować rozmowy z prezydentem tego kraju. Jego wizyta związana jest z rosnącymi obawami przed możliwą inwazją rosyjską.

Johnson obiecał współpracować z Wołodymyrem Zełenskim w celu znalezienia dyplomatycznej drogi rozstrzygnięcia sporów z Moskwą i deeskalacji konfliktu w regionie. Jednocześnie rząd Wielkiej Brytanii ogłosił, że oferuje Ukrainie 88 milionów funtów na promowanie stabilnego zarządzaniai niezależności energetycznej Ukrainy od Rosji. W rozmowie z BBC Johnson powiedział:

Wielka Brytania – jako przyjaciel i demokratyczny partner – będzie nadal bronić suwerenności Ukrainy w obliczu tych, którzy chcą ją zniszczyć. Wzywamy Rosję do wycofania się i podjęcia dialogu w celu znalezienia dyplomatycznego rozwiązania i uniknięcia dalszego rozlewu krwi.

Johnson zabiega również o rozmowy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, które mają odbyć się w najbliższych dniach.

Premier Zjednoczonego Królestwa rozważa ponadto zaoferowanie NATO rozmieszczenia kolejnych 900 żołnierzy w Estonii – podwajając tym samym ilość sił brytyjskich w państwie bałtyckim.
Downing Street ogłosiło, że Wielka Brytania może w najbliższych dniach wysłać odrzutowce, okręty wojenne i specjalistów wojskowych do sojuszników NATO w regionie, aby wzmocnić granice Europy „w obliczu rosnącej rosyjskiej agresji”.

Czytaj także:

Afera imprezowa politycznym końcem Borisa Johnsona?

Nie będziemy tolerować destabilizującej działalności Kremla. Zawsze będziemy stać po stronie naszych sojuszników z NATO w obliczu rosyjskiej wrogości. Jeśli prezydent Putin wybierze wyniszczającą drogę rozlewu krwi, będzie to tragedia dla Europy. Ukraina musi mieć swobodę wyboru własnej przyszłości – powiedział szef brytyjskiego rządu, cytowany przez „The Financial Times”.

Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss zapowiedziała w tym samym czasie, że Zjednoczone Królestwo przygotowuje ustawodawstwo, mające nałożyć sankcje gospodarcze na firmy związane z Kremlem.
Truss miała towarzyszyć Johnsonowi podczas jego wizyty w Kijowie, jednak w miniony poniedziałek ogłosiła, że zdiagnozowano u niej koronawirusa, w związku z czym musi samoizolować się.

Downing Street poinformowało, że jeden z największych brytyjskich lotniskowców HMS Prince of Wales, na pokładzie którego może pomieścić się około 40 samolotów i śmigłowców bojowych, jest w stanie gotowości i może wyruszyć w ciągu kilku godzin, jeśli będzie to niezbędne. Wielka Brytania wierzy jednak w pokojowe rozwiązanie konfliktu.

z Londynu
Iza Smolarek
Alex Sławiński

Jakubiak: Ukraina powinna z większym zaangażowaniem bronić swoich granic

Featured Video Play Icon

Marek Jakubiak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Prezes Federacji dla Rzeczpospolitej o napięciu za naszą wschodnią granicą, Polskim Ładzie i działalności Donalda Tuska.

W kontekście ogłoszonej przez polski rząd decyzji  o przekazaniu Ukrainie broni defensywnej Marek Jakubiak wskazuje, że kłamstwa są nieodłącznym elementem działań putinowskiego reżimu. Uwypukla absurdalność twierdzeń Władimira Putina o zagrożeniu militarnym ze strony Zachodu.

To jest człowiek agresywny, który łże patrząc prosto w oczy.

Polityk ocenia, że Ukraina nie powinna być traktowana jako „państwo specjalnej troski”; należy jej mieszkańców nakłonić do obrony własnego kraju. Jak przypomina rozmówca Łukasza Jankowskiego, Ukraińcy podjęli, zarówno historycznie jak i bardziej współcześnie, wiele działań wymierzonych w Polskę i Polaków.

Czytaj też: Dr Sadłowski: Rosja nie jest zadowolona z rezultatu wojny na Ukrainie, stąd możliwa jest eskalacja

My jesteśmy gotowi do obrony własnych granic. Granica Ukrainy, tak naprawdę dość bogatego państwa, to zupełnie inna sprawa.

Marek Jakubiak negatywnie wypowiada się na temat działalności politycznej Donalda Tuska. Ocenia, że były premier oddał władzę w Polsce bez walki, a jego pomysłem na rządzenie jest nic nie robić.

Ludzie muszą spojrzeć prawdzie w oczy – za PO polskie dzieci chodziły głodne. Teraz też mogłoby być lepiej, ale błędów nie popełniają tylko ci., którzy nic nie robią.

Prezes Federacji dla Rzeczpospolitej mówi też o polskim systemie podatkowym. Postuluje jego radykalne uproszczenie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Beata Górka-Winter: wątpię, aby udało się uniknąć konfliktu zbrojnego na Ukrainie

Ekspert ds. bezpieczeństwa i polityki zagranicznej wypowiada się na temat Rosji i specyfiki jej polityki międzynarodowej i wewnętrznej.

Dr Beata Górka-Winter mówi o agresywnej polityce Władimira Putina. Celem prezydenta Rosji jest, jak mówi, zrekonstruowanie kraju do państwa z czasów świetności ZSRR.

Rosja będzie chciała odtwarzać kraj w takich granicach, jak jej się tylko uda.

Zdaniem gościa „Poranka Wnet” kraj chce „odbić” sobie brak większych sukcesów na arenie międzynarodowej po rozpadzie Związku Sowieckiego.

Rosja nie miała wiele sukcesów po upadku Związku Sowieckiego.

Jak dodaje, działania militarne i agresywna polityka międzynarodowa są też dla władz rosyjskich komponentem, który ma poprawić nastroje społeczeństwa.

Rosja nie ma wiele sukcesów i jej „soft power” wyraźnie się zmniejszył. Ciekawe jest również to co powiedział [Dmitrij] Miedwiediew o biedzie w Rosji, podkreślając, że jest to największy rosyjski problem. To jest na pewno też ukierunkowane, aby pokazywać, że może jest biednie, ale odbudowujemy imperium.

Doktor Beata Górka-Winter wskazała, na rolę propagandy szerzonej przez oficjalne rosyjskie media w kształtowaniu rosyjskiego społeczeństwa. W tym aspekcie napięcie wokół Ukrainy jest bardzo użyteczne dla stabilizacji władzy Putina.

Widzimy co jakiś czas w rosyjskiej  telewizji programy, gdzie w bardzo butny redaktorzy prezentują w jaki sposób Rosja odbudowuje swoje imperium, a jednocześnie jak bardzo jest  gnieciona przez zachód. Tłoki tej propagandy cały czas pracują, a przeciętny Rosjanin, zwłaszcza ten pamiętający czasy Związku Sowieckiego, jest na taką propagandę niezwykle podatny.

Czytaj także: Dr Szewko: myli się ten, kto myśli że agresja rosyjska na Ukrainę wydarzy się w ciągu kilku dni

Statystyki pokazują, że tak prowadzona polityka wewnętrzna nie jest pozbawiona sukcesów.

Niestety Rosjanie to kupują, patrząc na poparcie dla rządu. (…) Z drugiej strony słyszałam głosy Rosjan, którzy uważają, że do wojny dojść nie powinno.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Pielasa: jednostki rosyjskie znajdują się nie tylko na poligonach, ale i na pograniczu z Ukrainą

Dziennikarz Telewizji Biełsat mówi o postępującej akcji sprowadzania rosyjskich sił militarnych na terytorium Białorusi.

Sierhiej Pielasa omawia ruchy wojsk białoruskich i rosyjskich oraz kwestię zorganizowanych w ostatniej chwili ćwiczeniach wojskowych.

Od tygodnia odnotowywane jest przybycie jednostek i sprzętu rosyjskiego – na razie pod pretekstem udziału w ćwiczeniach.

Gość „Popołudnia Wnet” dodaje, że niepokoi również rozmieszczenie tych jednostek.

Obecnie te jednostki znajdują się nie tylko na poligonach, ale i na pograniczu z Ukrainą.

Dziennikarz odnotowuje prorosyjski zwrot w polityce Aleksandra Łukaszenki. Przypomina, że Mińsk dawniej był miejscem ukraińsko-rosyjskich negocjacji.

Łukaszenka jest osłabiony i potrzebuje coraz większego wsparcia Putina, aby utrzymać się przy władzy.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego podkreśla, iż widok potyczki Białorusina z Ukraińcem ciężko jest sobie wyobrazić – mimo to, ciężko przewidzieć co się może wydarzyć.

Trudno sobie wyobrazić, żeby Białorusin strzelał do Ukraińca. Z drugiej strony rozkaz to rozkaz.

Mam nadzieję, że Białorusini wielokrotnie przemyślą wykonanie nielegalnego rozkazu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

 

Program Wschodni: spotkanie Andrzeja Dudy z Włodymirem Zelenskim, bieżąca sytuacja na linii Rosja-Stany Zjednoczone

W tym wydaniu Programu Wschodniego Wojciech Jankowski rozmawia m.in. z politologiem Przemysławem Żurawskim vel Grajewskim na temat sytuacji na arenie międzynarodowej w kontekście ukraińskim.


Prowadzący: Wojciech Jankowski

Realizacja: Eldar Pedorenko


Goście:

Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski – politolog, Uniwersytet Łódzki;

Artur Żak – dziennikarz „Kuriera Galicyjskiego”;

Sławomir Gowin – dyrektor artystyczny lwowskiego kabaretu „Czwarta rano”;


Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski o spotkaniu Andrzeja Dudy z prezydentem Ukrainy Włodymirem Zelenskim – prezydent RP zapewnił Zelenskiego o polskim wsparciu dla państwa ukraińskiego, dodając również, iż wspiera euroatlantycką integrację oraz odrzuca koncepcję stref wpływów. Profesor podkreśla, że Polska wspierała Ukrainę już od początku konfliktu z Rosją, a także była w czołówce państw zapewniających wsparcie militarne. Wsparcie polityczne z kolei narasta od 2020 roku, kiedy doszło do utworzenia Trójkąta Lubelskiego. Ukraina potrzebuje wsparcia naszego kraju w dużej mierze w wyniku specyficznego położenia geograficznego – potrzeba współpracy z Polską jest coraz bardziej nagłaśniana oraz widoczna w sondażach. Dotychczasowe rozmowy między Rosją a USA określony został przez Anthony’ego Blinkena jako „wymiana informacji”, do prawdziwych negocjacji natomiast nie doszło – z czym zgadza się profesor. Jak podkreśla, kluczowe na ten moment jest dozbrajanie Ukrainy.


Sławomir Gowin o tym, co słychać w polsko-ukraińskim kabarecie „Czwarta Rano”.


Artur Żak przedstawia porcję najnowszych aktualności z Ukrainy.


Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

P.K.

Geopolityka. Jan Parys: Niemieckie elity są zainteresowane dialogiem z Rosją

Featured Video Play Icon

Były minister obrony narodowej mówi o trwających pertraktacjach między Rosją a siłami Zachodu.

Jan Parys komentuje bieżącą sytuację geopolityczną – trwają pertraktacje między Rosją a siłami zachodnimi. Nieco zamieszania wywołała niedawna wypowiedź prezydenta Bidena, w której dał do zrozumienia, że daje Rosji zielone światło w kwestii zajęcia niewielkiej części Ukrainy,

Strona amerykańska w ciągu ostatnich dni wysyła sprzeczne sygnały.

Jak dodaje, siły wojskowe Ukrainy nie są w tym momencie odpowiednio przygotowane do wzięcia udziału w bezpośrednim konflikcie zbrojnym.

Jak podają specjaliści, wojska te nie są przygotowane do natychmiastowych, szybkich operacji, jeśli nastąpiłyby w ciągu najbliższych kilku dni.

Gość „Kuriera w samo południe” nakreśla również obraz sytuacji w Niemczech – rząd tego kraju nie od dziś wykazuje sympatie prorosyjskie.

Społeczeństwo jest pacyfistyczne, a elity są zainteresowane dialogiem z Rosją.

Były szef MON wspomina również, że wsparcia militarnego Ukrainie mogłyby udzielić państwa, które nie są bezpośrednio zaangażowane w obronę granic.

Takie kraje jak Hiszpania, Francja, Niemcy czy Włochy mogłyby bez problemu udzielić Ukrainie wsparcia wojskowego sensu stricte.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Zełenski: Rosja może zająć Charków. Będzie to początek wojny na dużą skalę

Wołodymir Zełenski udzielił wywiadu dla Washington post, w którym wspomniał, że Rosja może próbować zająć terytoria ukraińskie pod pretekstem „ochrony” ludności rosyjskojęzycznej.

Jak donosi dziennikarka Olga Siamaszko, prezydent Wołodymir Zełenski w wywiadzie dla Washington Post stwierdził, że Rosja może zająć Charków.

To początek wojny na dużą skalę. Rosja może próbować zająć terytoria ukraińskie pod pretekstem „ochrony” ludności rosyjskojęzycznej.

Jeśli Federacja Rosyjska będzie chciała nasilić eskalację, to spróbuje to zrobić na tych terytoriach, na których historycznie mieszkają ludzie, którzy mają powiązania rodzinne z Rosją.

Źródło: Washington Post

P.K.

Dr Olchowski: Putin nie może się teraz wycofać, bo straci twarz w wymiarze wewnętrznym, a Rosja straci prestiż

Featured Video Play Icon

Kierownik zespołu Europy Wschodniej IEŚ mówi o możliwym wybuchu wojny między Rosją a Ukrainą.

Dr Jakub Olchowski mówi o możliwym wybuchu wojny między Rosją a Ukrainą – zaznacza, że cały czas trwa proces manipulacji informacyjnej, który ma na celu maksymalnie osłabił siły zachodnie. Zdaniem gościa „Poranka Wnet” dotyczy to m.in. szerzenia się negatywnych opinii na temat organizacji zachodnich połączonych z afirmacją strony rosyjskiej.

To jest właśnie efekt tej rosyjskiej narracji i manipulacji. Ta wojna już jest od wielu lat.

Ekspert dodaje, że w tym konflikcie największą słabością zachodu mogą być przymioty, które pozornie miały stanowić o jego sile.

Słabością zachodu jest to co go charakteryzuje: wolność, wolność słowa i sumienia – to właśnie pozwala na manipulację. W Rosji tego nie ma, jest jedna narracja.

Rozpatrując kwestię potencjalnej eskalacji na wschodzie Ukrainy dr Olchowski podkreśla, że strona rosyjska z pewnością podejmie jakieś działania – wycofanie się w takim momencie wywołałoby szerego negatywnych konsekwencji i porażkę wizerunkową.

Putin nie może się teraz wycofać, bo straci twarz w wymiarze wewnętrznym, a także Rosja straciłaby prestiż i znaczenie międzynarodowe – na to nie mogą sobie pozwolić. Coś zrobią.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Jeśli podoba Ci się ten artykuł wspieraj Radio Wnet klikając <<TUTAJ>>

 

Dr Sadłowski: Rosja częściowo osiągnęła swój cel, bo Zachód nie chce ani przyjąć Ukrainy do NATO ani wysyłać tam wojsk

Ekspert ds. Rosji z Uniwersytetu Warszawskiego mówi o napiętej sytuacji międzynarodowej i zwiększającym się ryzyku eskalacji na wschodzie Ukrainy.

Dr Michał Patryk Sadłowski mówi o napiętej sytuacji międzynarodowej – zwiększa się ryzyko konfliktu zbrojnego z udziałem Rosji i Ukrainy.

W mojej ocenie ryzyko eskalacji na wschodzie Ukrainy jest duże.

Gość „Kuriera w samo południe” dodaje, że władze rosyjskie wykazują wyraźne zniecierpliwienie i zmęczenie kwestią ukraińską.

Widać wyraźnie, że władze Federacji Rosyjskiej są zmęczone sytuacją, która trwa od 2014 roku.

Na chwilę obecną państwa Zachodu usłyszały żądania Władimira Putina, wśród których dominuje brak możliwości członkostwa Ukrainy w NATO i brak wojsk NATO w tym państwie. Zdaniem eksperta Rosja częściowo osiągnęła swoje zamierzenia.

Rosja częściowo osiągnęła swój cel, bo zachód nie chce ani przyjąć Ukrainy do NATO ani wysyłać tam swoich wojsk.

Rosja już osiągnęła mały sukces taktyczny.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Rosja – Europa Zachodnia. Dr Parys: nikt nie lubi rokować jak ma pistolet przystawiony do głowy

Były minister obrony narodowej w rozmowie z Łukaszem Jankowskim wypowiada się na temat napiętej sytuacji między Rosją a Ukrainą.

Jan Parys ocenia, że na Kremlu wciąż trwa analiza możliwych wariantów agresji na Ukrainę. Dodaje, że być może na Kremlu zostanie podjęta próba wykonania jakiejś operacji wojskowej.

To może być akcja zaczepna, która doprowadzić do okupacji 1-2 prowincji wschodnich.

Zdaniem byłego ministra obrony narodowej trudno ocenić faktyczny potencjał militarny Ukrainy.

Trudno ocenić do jakiego oporu są zdolni żołnierze, których posiada Ukraina. Wszystkie warianty są możliwe, trzeba mieć nadzieję, że dyplomatom uda się znaleźć rozwiązanie.

Gość „Popołudnia Wnet” dodaje, że zakres minimalnej swobody decyzyjnej Białorusi przez ostatni rok znacząco zmniejszył się.

Jeśli Rosja zechciałaby wykorzystać terytorium Białorusi, Łukaszenka nie miałby wyboru.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego uważa, że w obecnej sytuacji mamy do czynienia z otwartymi groźbami ze strony rosyjskiej, co w pierwszym odruchu mogło zaskoczyć zachód – teraz jednak obrał on pozycję gotową do zdecydowanego działania.

Nikt nie lubi rokować jak ma pistolet przystawiony do głowy. (…) Europa jest już gotowa do stawienia twardego oporu.

Z frontu, który miałby odpierać potencjalny atak zdają się wyłamywać Niemcy, którzy – zdaniem dr Parysa – dały do zrozumienia, że los Ukrainy jest im obojętny.

Jedynym krajem, który łamie solidarność zachodnioeuropejską są Niemcy.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.