Anna Gembicka: zboże techniczne z Ukrainy nie wpływa już do Polski. Rozważamy ograniczenia dla importu kukurydzy

Anna Gembicka / Fot. Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, Wikipedia

W najbliższym czasie ceny niestety nie będą spadać – przestrzega wiceminister rolnictwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Ardanowski: w kwestii niekontrolowanego napływu zboża z Ukrainy zawiedli wszyscy: polski rząd, Komisja Europejska i USA

GUS: inflacja konsumencka r/r wyniosła 17,2%. Dr Gantner: koszty produkcji żywności wzrosły o 50%

Sytuację na polskim rynku żywności komentuje wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wiceminister Karol Rabenda: brakujące ilości węgla będą uzupełnione pewnie do końca roku

 

Jan Krzysztof Ardanowski: Prezes Kaczyński powinien przeprosić rolników

Jan Ardanowski / Fot. Luiza Komorowska, Radio Wnet

Chłopi są pazerni, daje im się parę złotych przed wyborami i na nas zagłosują. To słyszałem z ust najważniejszego polityka PiS-u – mówi były minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Jan Krzysztof Ardanowski komentuje zapowiedzianą Konwencję Rolną PiS:

Chce wierzyć, że będzie zbiór nie propagandowych, a konkretnych propozycji dla wsi. PiS, żeby odzyskać zaufanie polskiej wsi, całkowicie rozwalone ustawą piątki dla zwierząt, musi zrobić wiele. Dzięki nim Prawo i Sprawiedliwość ma władzę w Polsce. Uważam, że prezes Kaczyński powinien przeprosić rolników za piątkę dla zwierząt.

Nasz gość wskazuje, że nową politykę PiS wobec rolnictwa przedstawi komisarz Janusz Wojciechowski, który pozytywnie oceniał rozwiązanie piątki dla zwierząt.

Komisarz jest coraz bardziej nie zrozumiany przez rolników europejskich właściwie na spotkaniach kiedy kończy się tam zdanie i mówi do rolników polskich, to raczej wywołuje już w tej chwili ironiczny śmiech z ich strony. 

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę na niestabilną sytuację i niższe przychody rolników. Tłumaczy konieczność przemodelowania łańcuchów żywnościowych w tej branży.

Duże zakłady przetwórcze kupują produkcje od rolników i żerują na tych rolnikach. Może te zakłady trzeba w jakiś sposób również zmusić do współpracy z rolnikami, do podzielenia się zyskami, chociaż częściowo, żeby rolnicy uzyskiwali lepsze dochody z produkcji i z tego co wytworzą.

Jan Krzysztof Ardanowski wskazuje na kwestię kontroli rynku polskiego rolnictwa. Uważa, że należy stworzyć nowe prawne rozwiązania, które ustabilizowałyby sytuację rolników i pozwoliły na długoletnie inwestycje. Gość „Poranka Wnet” naświetla sprawę kupna przez hodowle rolne paszy z Ukrainy.

Mówię o tym od kilku miesięcy, że pomagać Ukrainie absolutnie trzeba. To jest dla nas sprawa życia i śmierci. Natomiast, jeżeli chcemy pomagać, to nie róbmy tego nierozważnie. Ten wielki import zboża paszowego z Ukrainy pokazuje, że nikt nie chronił polskiego rynku. To sprawiło ogromny kłopot choćby producentów kukurydzy w Polsce. Zakłady nakupowali tego zboża na Ukrainie i nie są zainteresowani zbożem polskim. A jednocześnie ,to nie ma żadnego wpływu na obniżenie cen żywności.

Na zakończenie, rozmówca Łukasza Jankowskiego naświetla prawne regulacje, które należy wdrożyć.

Jestem wielkim zwolennikiem, żeby państwo stworzyło grupę z resztek zakładów rolno-spożywczych, które nie zostały wyprzedane przez poprzedników, po to, żeby reagować na sytuację rynkową.

Czytaj także:

Krzysztof Tchórzewski: historia węgla, jako nośnika energii w polskiej gospodarce się kończy

Jarosław Sachajko: Systemy Patriot powinny być umieszczone po stronie ukraińskiej. To jedyna racjonalna decyzja

Jarosław Sachajko / Fot. Radio Wnet

W Kurierze w Samo Południe poseł Kukiz’15 przedstawia swoje zdanie na temat polskiej obrony antyrakietowej oraz struktur polskiego rolnictwa i przetwórstwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Jarosław Sachajko zgadza się z ministrem Błaszczakiem odnośnie tego, gdzie powinny trafić zaoferowane Polsce przez Niemcy systemy Patriot. Należy rozmieścić je na terytorium Ukrainy, co powodowałoby, że rakiety rosyjskie spadające przy granicy z Polską byłyby wyłapywane już po stronie ukraińskiej.

Nie mamy możliwości za pomocą Patriotów przechwycenia tych rakiet które spadają zaraz przy granicy. A tam też żyją Polacy którzy chcą żyć spokojnie.

W drugiej części wywiadu Jarosław Sachajko zwraca uwagę na to, że chęć maksymalizacji zysku przez przedsiębiorców przyczynia się do tego, że wolą oni importować zboża z Ukrainy, niż inwestować w polskie rolnictwo i zwraca uwagę na wynikający z tego zły stan struktur polskiego przetwórstwa.

To pokazuje jak słabi są polscy politycy którzy nie potrafią zbudować tego rynku od początku. 

Polityk Kukiz’15 wskazuje na to, że nie jest za późno na zmiany systemowe, ale organizacje i izby rolnicze muszą zacząć działać na rzecz rolników a nie wedle własnych interesów.

KW

Czytaj także:

Ardanowski: nie wolno dopuścić, by Polska stała się dziadem ekonomicznym i zamiast pomagać innym, chodziła po prośbie

Ardanowski: nie wolno dopuścić, by Polska stała się dziadem ekonomicznym i zamiast pomagać innym, chodziła po prośbie

Featured Video Play Icon

Były minister rolnictwa o trudnościach z reeksportem ukraińskiego zboża,, konieczności wspierania polskich rolników i rezygnacji z celów unijnej polityki klimatycznej.

Jan Krzysztof Ardanowski komentuje wyzwania związane z napływem ukraińskiego zboża do Polski. Jest go tak wiele, że płynny reeksport jest bardzo trudny.

Obkupiły się wielkie firmy paszowe z kapitałem zagranicznym i producenci mięsa.

W związku z zaistniałą sytuacją polscy rolnicy mają problem ze sprzedażą swoich plonów. Gość „Poranka Wnet” przestrzega, że bezpieczeństwo żywnościowe Polski może być wkrótce zagrożone.

Zboże ukraińskie nabija kabzę międzynarodowym firmom: Niemcom, Chińczykom, a nawet Rosjanom.

Jak wskazuje rozmówca Jaśminy Nowak, Polska powinna zrezygnować z importu drogiej, południowoamerykańskiej soi na rzecz wykorzystywania produktów rodzimych.  Zwraca uwagę, że kryzys żywnościowy grozi całej Europie, jeżeli Unia Europejska nie zrezygnuje ze swojej agendy klimatycznej.

Rosyjski szantaż energetyczny odczuwamy w każdej dziedzinie.

Musimy dążyć do umocnienia pozycji rolników – apeluje Jan Krzysztof Ardanowski.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

 

Ardanowski o polskiej gospodarce: Nie ma pewności, że w kolejnych latach będziemy utrzymywali wysoką produkcję żywności

Featured Video Play Icon

Jan Ardanowski / Fot. Luiza Komorowska, Radio Wnet

Czy Polska jest bezpieczna, jeżeli chodzi o zapewnienie żywności? Na to pytanie odpowiada były minister rolnictwa i rozwoju wsi na antenie Radia Wnet.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Gość „Poranka Wnet” komentuje wzrastające ceny żywności. Tłumaczy, ze to jest związane z wysokimi kosztami, które ponoszą polscy rolnicy. Jan Krzysztof Ardanowski uważa, że obecnie gospodarka rolna Polski zapewnia wystarczającą ilość żywności na rynku wewnętrznym. Jednak perspektywa kolejnych lat nie jest pozytywna.

Rolnictwo dobrze, również  w czasie kryzysu, wypełnia swoje zadanie – zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego, ale nie ma pewności. Nie ma pewności, że w kolejnych latach będziemy utrzymywali wysoką produkcję.

Na to się składa przede wszystkim polityka rolna Unii Europejskiej, która systematycznie zmniejsza produkcję żywności, co szkodzi rozwojowi.

Ponadto, Jan Krzysztof Ardanowski komentuje raport o wojennych stratach Polski spowodowanych przez Niemcy. Zwraca uwagę na to, że straty polskiej wsi w okresie wojny nie zostały w należyty sposób przedstawione:

Nie bagatelizując wojennych strat zniszczonej Warszawy, straconych dóbr kultury i przemysłu, ale trzeba również zwracać uwagę na ogromne koszty, ogromne spustoszenia i tragedię, jaką przeżyła w czasie drugiej wojny, polska wieś. Zresztą trzeba uczciwie powiedzieć, że przeżycie biologiczne narodu polskiego było możliwe dzięki temu, że w tych okropnych warunkach wieś cały czas dostarczała żywność dla społeczeństwa. 

W związku z tym, Polska musi podkreślać te straty i wymagać reparacji nie tylko symbolicznych, ale i materialnych.

Czytaj także:

Jan Bogatko: Arabia Saudyjska zmniejsza wydobycie ropy – to hiobowe wieści

Jan Krzysztof Ardanowski: martwię się, czy gospodarstwa towarowe będą miały wystarczająco dużo energii

„Martwię się, czy gospodarstwa towarowe i zakłady przetwórstwa żywności będą miały wystarczająco dużo energii” – sytuacje energetyczną w Polsce komentuje były minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Wobec burzliwej sytuacji na rynku energetycznym Jan Krzysztof Ardanowski wyraża swoją obawę co do zaspokojenia zapotrzebowania na energię podmiotów żywnościowych.

Martwię się, czy gospodarstwa towarowe i zakłady przetwórstwa żywności będą miały wystarczająco dużo energii

Ceny energii dla niektórych mogą okazać się zbyt wysokie. Rząd podejmuje działania, by pomóc obywatelom. Były minister mówi, jak powinien wyglądać system odciążający konsumentów energii.

Zamrożenie cen energii powinno być zróżnicowane od liczby osób zamieszkujących dane gospodarstwo domowe.

Rozmówca Jaśminy Nowak tłumaczy, jak wysokie koszty energii wpływają na zachowanie rolników. Obrazuje to na przykładzie kukurydzy.

To, co jest młócone na ziarno, musi być suszone. Do tego trzeba energii – to są ogromne koszty. Część rolników zastanawia się, czy w ogóle młócić.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Wośko: sytuacja w gospodarce jest dynamiczna. Kluczowy będzie I kwartał 2023 r.

Jan Krzysztof Ardanowski: Komisja Europejska nie wyciągnęła żadnych wniosków z sytuacji na rynku żywności

Były minister rolnictwa krytykuje projekt reform polityki klimatycznej Unii Europejskiej.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Jan Krzysztof Ardanowski komentuje krajowy plan strategiczny rozwoju rolnictwa. Zaznacza, że ostateczna wersja została przyjęta pod presją Komisji Europejskiej. Były minister rolnictwa

wskazuje na wzrost niezadowolenia rolników w całej Europie i zapowiedziane protesty w Holandii i Niemczech. Zielony Ład zostanie wdrożony już w styczniu 2023 roku. Jak podaje, rozmówca Jaśminy Nowak zawiera on wiele nielogiczności, które będą widocznie w trakcie realizacji.

Komisja Europejska nie wyciągnęła żadnych wniosków z sytuacji na rynku żywności; powinna odrzucić Nowy Zielony Ład.

Były minister rolnictwa tłumaczy, że w związku z nierealistycznymi do spełnienia warunkami polscy rolnicy coraz częściej rezygnują z dopłat bezpośrednich.

Warunki, które trzeba spełnić ingerują w gospodarstwo, że lepiej prowadzić gospodarstwo bez zgłaszania się o jakiekolwiek dopłaty. 

Jan Krzysztof Ardanowski mówi również o żądaniach PiS-u o zwrot gruntów od Czech.

Nie sądzę, żeby to można było w jakikolwiek sposób teraz korygować. Zresztą, nikt nie mówi w Europie o korekcie granic. Jeżeli teraz byśmy zaczęli rozmawiać o tymczasowości granic, to znaczy otwieramy dla Rosjan argumenty, że oni mieli również prawo zaatakować Ukrainę i domagać się terytoriów ukraińskich. Nie wolno mówić o jakiejkolwiek zmianie granic w Europie. 

Czytaj także:

Janowski: obecne czasy wymagają szczególnego pochylenia się nad rolnictwem. Potrzebny nam jest szybki pokój na Ukrainie

Janowski: obecne czasy wymagają szczególnego pochylenia się nad rolnictwem. Potrzebny nam jest szybki pokój na Ukrainie

Dla Rzeczpospolitej najlepszy jest pokój i dobrosąsiedzkie stosunki – ocenia były minister rolnictwa.

Gabriel Janowski ocenia, że na Forum Ekonomicznym w Karpaczu zbyt mało uwagi poświęcono rolnictwu. Jak wskazuje, trzeba dobrze przygotować się na możliwe deficyty żywności.

Sytuacja w rolnictwie zawsze jest dynamiczna; ale dzisiejsze czasy wymagają szczególnego pochylenia się nad tymi zagadnieniami. Możemy mieć olbrzymie perturbacje na rynku żywnościowym […], niepokoi mnie bezczynność rządu.

Zdaniem gościa „Kuriera ekonomicznego” od lat na świecie poważnym problemem jest marnowanie żywności; w skali roku 1,3 mld ton. . Innym jest jej słaba jakość spowodowana przez metody produkcji:

Dzisiaj z kilograma mięsa robi się trzy kilogramy szynki.

Jak mówi rozmówca Łukasza Jankowskiego, USA potrzebują Rosji w walce z Chinami, dlatego nie dopuszczą do jej całkowitego pokonania.

Dla Rzeczpospolitej najlepszy jest pokój i dobrosąsiedzkie stosunki.

Gabriel Janowski tłumaczy, że Ukraina powinna pójść na pewne ustępstwa terytorialne wobec Federacji Rosyjskiej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Janusz Wojciechowski: mamy zapewnione bezpieczeństwo żywnościowe w perspektywie pięciu lat

 

Władysław Kosiniak-Kamysz: komisarz Wojciechowski nie robi nic, by zabezpieczyć interesy polskich rolników

Featured Video Play Icon

Władysław Kosiniak-Kamysz / Radosław Czarnecki, Wikimedia Commons (CC BY-SA 4.0)

„Platforma przyjmuje program lewicowy- światopoglądowo i gospodarczo. My jesteśmy partią polskich przedsiębiorców, ludzi pracy.” – mówi prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Władysław Kosiniak-Kamysz podkreśla, że trzeba podtrzymać dobre rozwiązania, które wprowadził PiS, takie jak 500 +. Mówi, że trzeba prowadzić politykę społeczną- pomagać ludziom, którzy sobie nie radzą, ale też promować aktywność zawodową. Ważne jest też docenienie rodzin wielodzietnych.

Polityk mówi, że nie należało wyłączać produkcji nawozu. Krytykuje działalność ministra Wojciechowskiego.  Pyta się retorycznie:

Jakie są trzy główne sukcesy komisarza Wojciechowskiego?

Czytaj także:

Janusz Wojciechowski: mamy zapewnione bezpieczeństwo żywnościowe w perspektywie pięciu lat

Prezes PSL wskazuje na różnicę między PO a jego partią. Ludowcy chcą być postrzegani jak partia przedsiębiorców i ludzi pracy. Platforma przejmuje zaś program lewicowy.

My jesteśmy partią polskich przedsiębiorców, ludzi pracy i nie przyjmujemy w tym zakresie programu lewicowego.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego dodaje, że

Już na początku sierpnia złożyliśmy ustawę, która zakładała zablokowanie podwyżek cen energii dla małych i średnich przedsiębiorców.

A.P.