Wojciech Cejrowski o pożarze statku: Tam poza elektrycznymi autami, których nie sposób ugasić jest jeszcze dużo ropy

„Akcja gaśnicza tych samochodów kompletnie nie ma sensu, co wiemy z różnych miast. Jak się zapali samochód elektryczny to można tylko kontrolować pożar ale nie sposób go ugasić. „

U wybrzeży Holandii trwa pożar statku. Na pokładzie są prawie 4000 samochodów, w tym niemal 500 elektrycznych. Wiemy, że ten statek ma zostać odholowany w bezpieczne miejsce ale cały czas  jeszcze płonie i cały czas istnieje ryzyko wielkiej katastrofy ekologicznej jeżeli osiądzie jednak na dnie. Jaka jest Pańska refleksja, jaki komentarz?

Tam poza tymi elektrycznymi autami, których nie sposób ugasić jest jeszcze dużo ropy (statek jest na ropę). I teraz jak to zatonie, to się będzie paliło, paliło, paliło, jakiś głupek to polewa wodą. Akcja gaśnicza tych samochodów kompletnie nie ma sensu, co wiemy z różnych miast. Jak się zapali samochód elektryczny to można tylko kontrolować pożar ale nie sposób go ugasić, więc nie ma żadnej akcji gaśniczej w tej chwili, a gazety podają, że to jest akcja gaśnicza – mówi Wojciech Cejrowski. 

Jeżeli będziemy czekać aż to się wypali do końca, to nie będzie jak zbadać być może od czego to się zaczęło.

To jest zbrodnia doskonała, bo wszystko jest tak ustawione, że spłoną dowody zbrodni i nie ma sposobu dobrać się do dowodów zbrodni bo spłoną wszystkie dowody zbrodni i okoliczności, cały ten statek stanie. Jednocześnie władzy, rządom, nikomu nie zależy na tym, żeby dotrzeć do prawdy. Bo skoro rząd, na przykład holenderski jest bardzo głęboko zaangażowany w promowanie aut elektrycznych, to temu rządowi nie pasuje dojdzie do sedna sprawy i udowodnienie i publiczne oświadczenie. 

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Joanna Liddane: prezydent Zielonej Góry powinien podać się do dymisji. Dopuścił, by w mieście istniała bomba ekologiczna

Zielona Góra / Fot. Luiza Komorowska, Radio Wnet

Nie wierzymy w zapewnienia władz, że po tak wielkim pożarze substancji chemicznych jesteśmy bezpieczni – mówi radna Zielonych, związana też z zielonogórskim ruchem miejskim.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Radny Zielonej Góry o wybuchu w magazynie toksycznych odpadów: prezydent ignorował ten problem przez wiele lat

Pożar w ośrodku dla uchodźców w Ciudad Juarez. Zginęło 38 osób

Pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem w części akademika, w którym przebywało 68 dorosłych mężczyzn z Ameryki Środkowej i Południowej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Kolumbia: trwa śledztwo ws. powiązań syna prezydenta Gustavo Petro z handlarzami narkotyków

Wybuch w zakładzie produkcyjnym Orlenu w Płocku

Siedziba Orlenu przy ul. Chemików 7 w Płocku I Fot. Adam Kliczek, http://zatrzymujeczas.pl (CC-BY-SA-3.0), Wikimedia Commons

We wtorek doszło do eksplozji w płockim zakładzie produkcyjnym PKN Orlen. Nikt nie został ranny.

Na miejscu interweniowała straż pożarna. W zakładzie miał miejsce zapłon pieca. Według spółki, wybuch nie zagraża produkcji paliw. Jak poinformowało Biuro Prasowe PKN Orlen,

Zakładowa Straż Pożarna PKN ORLEN natychmiast podjęła i prowadzi działania w miejscu zdarzenia.

Źródło: RFM.FM

A.P.

Pożar przy Dworcu Wschodnim w Warszawie

W czwartek 19 maja doszło do pożaru jednego z pustostanów przy warszawskim Dworcu Wschodnim.

Około godz. 11 wpłynęło zgłoszenie do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej o płomieniach w okolicy Dworca Wschodniego. W okolicy widoczny był słup czarnego dymu.

A.P.

Źródło: Warszawa Nasze Miasto

Grecja. Wyspa Evia w płomieniach

Pożary trawiące greckie wyspy pochłonęły 150 domów. Mnisi z Saint David odmówili ewakuacji.

Pożary trawią Grecję. Co najmniej 150 domów zostało zniszczonych w czwartkowym pożarze na wyspie Evia. Ogień objął klasztor i kilkanaście okolicznych wiosek. Ogromne płomienie trawiące Evię widać już z morza. Strażacy mają problem z opanowaniem ognia ze względu na słabą widoczność i ukształtowanie terenu. Trzech mnichów z Saint David odmówiło ewakuacji. Płomienie sięgają 30-40 metrów.

Dławimy się dymem – powiedział jeden z mnichów.

W akcji pożarniczej bierze udział około 100 strażaków. Do gaszenia użyto bombowców wodnych i helikopterów. Wiceminister obrony ludności, Nikos Hardalias zaznaczył, że może dojść do większych pożarów.

Walczymy w starciu tytanów (…) najgorsze dopiero przed nami -powiedział Nikos Hardalias.

Pożary wywołane falą upałów, szleją w całej Grecji.Ogień podszedł nawet pod granice miasta Ateny i w pobliże Olimpii. Ogień może zagrozić również muzeum i wykopaliskom archeologicznym. Minister kultury Lina Mendoni zapewniła w środę,

Robimy wszystko, by ochronić przed płomieniami muzeum i wykopaliska archeologiczne w miejscu gdzie rozpoczęły się Igrzyska Olimpijskie – powiedziała Lina Mendoni .

Burmistrz Olimpii,Giorgos Georgopoulos zaapelował o pomoc. Komisarz Unijnego Centrum Zarządzania Kryzysowego zwrócił się do Cypru i Szwecji z prośbą o przysłanie bombowców wodnych.

J.L.

Źródło: The Guardian

Szkocja. W Glasgow spłonął kościół będący duchowym domem tamtejszej Polonii

Ogień niemal całkowicie strawił znajdujący się w Szkocji kościół, w którym co tydzień odbywały się msze po polsku.

W nocy z wtorku na środę w Glasgow w Szkocji spłonął kościół będący duchowym centrum tamtejszej Polonii. Zawiadomienie o pożarze znajdującego się w dzielnicy Partick w zachodniej części Glasgow kościoła, straż pożarna otrzymała około godziny 2:40. W akcji pożarniczej brało udział ponad 30 strażaków. Jednak nie udało się uniknąć poważnych zniszczeń. Uszkodzenia są bardzo poważne. Runął dach. Zniszczone zostały wszystkie okna.

Zniszczenie kościoła św. Szymona będzie ciosem dla ludzi nie tylko w zachodniej części Glasgow, ale też znacznie dalej – oświadczyła katolicka archidiecezja Glasgow.

Pomimo swoich niewielkich rozmiarów kościół św. Szymona zajmował ważne miejsce w sercach polskiej społeczności. Wybudowana w 1858 roku świątynia była jedną z trzech najstarszych katolickich budowli na terenie archidiecezji Glasgow.

Choć niewielki rozmiarem, kościół św. Szymona był często odwiedzany i stanowił duchowy dom polskiej społeczności na zachodzie Szkocji, która założyła tam sanktuarium.Kościół św. Szymona był bardzo kochanym punktem na mapie – oświadczyła katolicka archidiecezja Glasgow.

Nazywany był polskim kościołem od czasów II wojny światowej, kiedy to na msze zaczęli uczęszczać polscy żołnierze stacjonujący w pobliskich koszarach. Po wojnie stał się duchowym domem polskich emigrantów. W każdą niedzielę odprawiana tam była msza święta w języku polskim.

Niezwykle smutna wiadomość (…) Kościół św. Szymona był w sercu naszej polskiej społeczności z cotygodniowymi polskimi nabożeństwami. Będzie nam go bardzo brakowało – oświadczył w mediach społecznościowych pobliski Polski klub im. Sikorskiego.

Wyrazy solidarności z polską społecznością przekazali m.in. minister zdrowia w szkockim rządzie Humza Yousaf oraz lider szkockiej gałęzi Partii Pracy Anas Sarwar. Przyczyny Pożaru nadal nie są znane.

J.L.

Źródło:PAP,

Szczecin: Wypadek na autostradzie A6 w Szczecinie. Trasa zablokowana z powodu pożaru czołgów

Na autostradzie A6 w Szczecinie, w kierunku Kołbaskowa miał miejsce wypadek z udziałem konwoju wojskowego. Doszło do pożaru przewożonych na lawecie czołgów. Na miejscu wyznaczono objazdy.

Zgodnie z informacją mł. asp. Ewelina Gryszpan ze szczecińskiej policji wypadek wydarzył się przed godziną 12 na autostradzie A6 w kierunku Kołbaskowa, nieopodal zjazdu na Podjuchy. Jak komentuje policjantka:

Najprawdopodobniej doszło do samozapłonu dwóch czołgów, które były przewożone na lawecie w wojskowym konwoju – mówi mł. asp. Ewelina Gryszpan.

Pożar czołgów ugaszono o godz. 12:20. Do akcji gaśniczej przystąpiło pięć zastępów PSP praz jedna jednostka ochotnicza. Obu kierowców ciężarówek przewieziono do szpitala na badania kontrolne. Na miejscu zostały już wyznaczone objazdy.

Kpt. Tomasz Kubiak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie tłumaczy, że na miejscu nie ma żadnych poszkodowanych. Obyło się również bez wybuchów amunicji, zaś dźwięki, które było słychać powstały w efekcie pękających opon samochodów ciężarowych:

Nie było żadnych wybuchów amunicji i nie ma osób poszkodowanych – mówi Kpt. Tomasz Kubiak.

N.N.

Źródło: TVP Info

Z OSTATNIEJ CHWILI! Kolejny wybuch w Libanie! Tym razem w wiosce Ain Kanie

Na południu Libanu doszło do eksplozji. Podejrzewa się, że związek z tym może mieć Hezbollah.

Kazimierz Gajowy mówi o wybuchu do jakiego doszło we wtorkowe popołudnie na południu Libanu. Przypomina słowa prezydenta Michela Aouna, która na pytanie dokąd zmierza Liban, odpowiedział, że do piekła:

Były to prorocze słowa, bo znowu mamy piekło, znowu mamy dym.

Filmy z mediów społecznościowych pokazują siłę eksplozji, a pod jednym z filmów możemy przeczytać, że wybuch był słyszalny nawet w północnej części Izraela. Jak podaje portal wnp.pl powołując się na telewizję Al-Dżadid, budynek, w którym doszło do wybuchu, miał być składem broni Hezbollahu.

A.P.

Jastrzębski: Mimo udanych libijsko-libijskich negocjacji, Turcja pozostaje zwycięzcą konfliktu w Libii

W momencie gdy libijsko-libijskie negocjacje w marokańskim mieście Bouzinka dobiegają końca, Syria walczy z pożarami w prowincji Hama, a pokój w Południowym Sudanie trzeszczy w posadach.

Al-Arabiya

  1. Libijskie negocjacje w marokańskim mieście Bouzinka dobiegają końca

Źródła Al-Arabiji potwierdziły uzyskanie porozumienia między dwoma libijskimi delegaturami od niedzieli prowadzącymi pertraktacje w marokańskim mieście Bouzinka. Rozmowy dotyczyły kluczowych aspektów Wojny Domowej w Libii, a stronami dyskutującymi był trypolitański Rząd Zgody Narodowej (GNA) i Libijska Armia Narodowa (LNA) działającą w imieniu Izby Reprezentantów z Tobruku.

Obie strony uzyskały porozumienie co do urzędu Prezesa Banku Centralnego, a także w kwestii równego podziału siedmiu kluczowych urzędów państwowych. Otwiera to możliwość restrukturyzacji Rady Prezydenckiej. Ostateczne oświadczenie przypieczętowujące porozumienie uzyskane między stronami ma zostać podpisane dziś (czwartek 10.09.2020) wieczorem.

Według źródeł Al-Arabiji obecnych podczas pertraktacji Rząd Zgody Narodowej uznał za niezwykle trudne, aby w wyniku rozmów osiągnąć jakiekolwiek porozumienie polityczne uwzględniające wyrzucenie Turcji z Libii. Al-Arabiya dodała, że żadne z wynegocjowanych przez rząd trypolitański uzgodnień nie uwzględnia usunięcia Turcji z Libii.

Prawdziwym utrudnieniem dla szybkiego zawarcia porozumienia pomiędzy stronami negocjującymi w Bouzinka była delikatna kwestia turecka. Rząd Zgody Narodowej odmówił anulowania umów, jakie podpisał z Turcją, a także sprzeciwił się utworzenia niezależnej komisji międzynarodowej mającej zbadać wspomniane porozumienia. W zamian za to Izba Reprezentantów z Tobruku zażądała zwrotu wszelkich środków finansowych ulokowanych przez Rząd Zgody Narodowej z Trypolisu w tureckich bankach.

Z kolei Libijska Armia Narodowa nalega na rozwiązanie i rozbrojenie zbrojnych milicji wiernych rządowi trypolitańskiemu. W kwestii portów naftowych Libijska Armia Narodowa zaproponowała nadzór międzynarodowy nad portami naftowymi przy utrzymaniu armii w pełnej odpowiedzialności za ich bezpieczeństwo. Tym samym LNA nie godzi się na to, by porty znalazły się pod kontrolą zbrojnych milicji i najemników.


Komentarz: choć rozmowy w Bouzinka rokują dobrze, to przede wszystkim potwierdziły one niezwykły zmysł osób decyzyjnych z Ankary. Turcja zdołała już uzyskać kontrolę nad importem do Libijskich portów. Podpisano umowy na szkolenie sił Rządu Zgody Narodowej. Macki tureckiego zdążyły już rozpełznąć się po różnych sektorach libijskiej gospodarki i strukturach państwowych.


W międzyczasie w Genewie odbywają się równoległe wielostronne rozmowy pod przewodnictwem Centrum Dialogu Humanitarnego ONZ. Podczas rozmów ustalono, że Rada Prezydencka powinna ulec restrukturyzacji, a w jej skład winien wejść prezydent i dwóch wiceprezydentów. Ponadto, ustalono, że powinien zostać utworzony rząd niezależny od Rady Prezydenckiej, którego kadencja miałaby trwać nie dłużej niż do 8 miesięcy, w których trakcie muszą być rozpisane nowe wybory.

 

Al-Jazeera

  1. Pożar w Bejrucie wywołuje panikę wśród mieszkańców miasta

Wielkie słupy dymu wydobywające się z portu w Bejrucie wywołały panikę wśród mieszkańców miasta. Do zdarzenia doszło zaledwie dwa dni po ugaszeniu pożaru w miejscu wybuchu saletry amonowej, który 4-ego sierpnia zabił przynajmnie 190, ranił zaś 6500 osób.

Nowy pożar wybuchł dziś (czwartek 10.09.2020) w strefie wolnocłowej portu, gdzie przechowywano oleje napędowe i opony. Źródło Al-Jazeery poinformowało, że pożar wybuchł w przestrzeni magazynowej firmy BCC Logistics. Według świadków zdarzenia, w rozprzestrzenieniu się ognia pomogły niesprzątnięte fragmenty infrastruktury zniszczonej w wybuchu saletry amonowej.

 

Radio Tamazuj

  1. Spór międzypartyjny o kontrolę nad hrabstwami w Południowym Sudanie trwa

Nierozwiązana kwestia podziału władzy terytorialnej pomiędzy partiami politycznymi Południowego Sudanu chwieje delikatnym procesem pokojowym. Partie nie mogą osiągnąć konsensusu w kwestii tego, ile jednostek administracyjnych ma przypaść każdej z nich.

Mimo sukcesu prezydenta Salva Kiira i leaderów opozycyjnych, jakim było utworzenie prezydentury w lutym, potem zaś gabinetu i powołanie 9 gubernatorów stanowych, politykom nie udało się jeszcze osiągnąć porozumienia co do władz stanowych i powiatowych (czyli władz na poziomie hrabstwa – county).

Koordynator bloku Pozostałych Partii Politycznych Albino Akol Atak powiedział Radiu Tamazuj, że kwestia ta utknęła w martwym punkcie. Albino dodał, że środowisko prezydenta odmówiło zrzeknięcia się 4 hrabstw w Wielkim Pibor i Ruweng.

– Mamy już trzeci tydzień negocjacji bez jakiejkolwiek zmiany – powiedział Albino, dodając, że trwająca dysputa dotyczy wyłącznie tego, ile hrabstw ma być rozdzielonych pomiędzy partie polityczne. Strona prezydenta chce zachować 4 hrabstwa dla siebie, oddając 75 hrabstw do podziału partiom.

– Tymczasem grupy opozycyjne chcą, aby nie 75 a 79 hrabstw zostało rozdzielonych pomiędzy partiami – tłumaczy Albino, dodając, że partia Prezydenta Salva Kiira zamierza zachować 2 hrabstwa w Wielkim Pibor i 2 hrabstwa w Ruweng, co sprzeciwiłoby się umowie pokojowej.

– Jeśli o nas chodzi, to impas w kwestii przydzielenia hrabstw trwa nadal. Prezydencki dekret przywracający strukturę państwa do 10 stanów i 79 hrabstw jest właśnie pogwałcany – powiedział Kornelio Kon Ngu, szef Narodowego Sojuszu Partii Politycznych, dodając, że Opozycyjny Ludowy Ruch Wyzwolenia Sudanu (SPLM-IO) „żąda, aby wspomniane hrabstwa w Pibor i Ruweng zostały przydzielone partiom politycznym”. Polityk stwierdził, że w obliczu impasu zaufanie głównych partii w stosunku do umowy pokojowej jest niskie, co stanowi poważny problem.

– Brak porozumienia między Ludowym Ruchem Wyzwolenia Sudanu a SPLM-IO może zniweczyć postanowienia pokojowe. Nie jestem przekonany, że kwestia hrabstw stanowi problem, który powinien opóźniać naszą pracę o ponad miesiąc – powiedział Kon.

Łamanie postanowień przez środowisko Prezydenta Kiira może zachwiać chybotliwym pokojem, jakim zaledwie dwa lata temu zakończyła się pięcioletnia Wojna Domowa w Sudanie Południowym.

 

SANA

  1. Syria walczy z pożarami

Przy ogromnym wsparciu Sił Zbrojnych Syrii, strażacy i obrona cywilna kontynuują walkę z pożarem w okolicach miejscowości Chirbat Hazur znajdującej się na południowy zachód od miasta Masjaf w prowincji Hama.

Obecnie podjęte działania sprowadzają się do odcięcia drogi rozprzestrzeniania się ognia. Zaangażowanym służbom udało się już zdławić pożar w miejscowości Ayn Halaqim znajdującej się na północ od Chirbat Hazur. Ponadto, udało się powstrzymać rozprzestrzenienia się ognia na dzielnice mieszkalne.

W międzyczasie wojsko użyło helikopterów, aby zagasić pożar, który wybuchł między wioskami Al-Hayluna i Al-Laqba w prowincji Hama. Ogień był gaszony przy pomocy wody spuszczanej z pokładu helikopterów. Woda ta została pobrana ze sztucznego zbiornika As-Sourani w powiecie Tartous i zrzucona na granicach pożaru, który rozprzestrzenił się w obszarach wysokogórskich. Gaszenie pożaru na tych terenach jest utrudnione przez ostre, skaliste klify.

Mieszkańcy terytoriów dotkniętych przez pożary powiedzieli korespondentowi SANA, że rozprzestrzenianie się ognia potęgują mocne wiatry i gęsta, sucha roślinność. Tubylcy powiedzieli, że trawiące od tygodnia pożary pochłonęły dziesiątki hektarów lasów dębowych, piniowych, cyprysowych, a także drzew owocowych i oliwnych. Do tragedii doszło tuż przed rozpoczęciem zbiorów, do których przygotowywali się rolnicy.