USA-Chiny. Prof. Góralczyk: odpowiedzią Stanów Zjednoczonych na nową rywalizację jest budowanie sojuszy

Featured Video Play Icon

Jakie są chińskie „dwa cele na stulecie”? Czy Pekinowi udało się wygrać z Covidem? Sinolog o ambitnych planach chińskiego kierownictwa i wojnie z USA o prymat.

Prof. Bogdan Góralczyk stwierdza, że Chińczycy z optymizmem patrzą na chiński rok tygrysa, który rozpocznie się 1 lutego. Zwraca uwagę na słowa przewodniczącego Xi, który stwierdził, że Chińczycy po obu stronach Cieśniny Tajwańskiej są za zjednoczeniem.

Kiedy w 2012 r. Xi Jinping zostawał przewodniczących KPCh i ChRL mówił o chińskim śnie. Doprecyzował to hasło w 2014 r. ogłaszając dwa cele na stulecie. Chodzi o dwie setne rocznice- założenia Komunistycznej Partii Chin w 2021 r. i utworzenia Chińskiej Republiki Ludowej w 2049 r. Chiny do 2021 r. miały stać się społeczeństwem umiarkowanego dobrobytu- z silną klasą średnią i bez skrajnej biedy. Ten cel został zrealizowany.

To społeczeństwo umiarkowanego dobrobytu ma być kołem napędowym nowego modelu rozwoju.

Mówi się o podwójnej cyrkulacji- silnym rynku wewnętrznym i zewnętrznym. Kolejnym celem ChRL jest osiągnięcie wspólnego dobrobytu do 2035 r., czyli likwidacja kominów dochodowych. Do 2049 r. nastąpić ma Wielki Chiński Renesans. Oznacza on m.in. zjednoczenie z Tajwanem.

Chińczycy mają już 75 proc. amerykańskiego PKB w sensie nominalnym.

W sensie siły nabywczej ChRL już od 2015 r. jest największą gospodarką świata. Politolog zauważa, że Pekin ogłosił zakończenie wojny z Covidem, co nie jest do końca prawdą. W 13-milionowym Xian wprowadzono pełny lockdown, gdyż odkryto tam przypadki koronawirusa przyniesione przez turystę z Pakistanu. Wciąż obowiązuje kwarantanna przy lataniu do Chin.

Sinolog zauważa, że rozpoczęła się brutalna wojna o prymat.

Pamiętamy wszyscy co mówił Donald Trump: America First.

Chiny zaś wedle swej politycznej tradycji są Państwem Środka, które otaczają trybutariusze i barbarzyńcy. Obecnie znów chcą stać się kwitnącą cywilizacją.

Prof. Góralczyk zauważa, że Polska nie pojawia się zbyt często w narracji chińskiej. Chiny patrzą raczej na Niemcy, a z Europy Środkowej na Węgry, które postawiły na współpracę ze Wschodem, głównie Rosją i Turcją.

Co nasz gość doradziłby chińskim decydentom?

Słuchać doradców, nie polegać tylko na jedynowładztwie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

 

Pierwsze strony gazet: rozmowy amerykańsko-rosyjskie, Covid-19 w UK i koreańska pogoń za dobrobytem

Także o bonusach na Tajwanie.

Paweł Bobołowicz przypomina, że w grudniu prezydenci Stanów Zjednoczonych i Rosji kontaktowali się dwa razy. Według ukraińskich mediów prezydent Biden zaznaczył, że Waszyngton zareaguje zdecydowanie w przypadku agresji na Ukrainę. Mowa była o deeskalacja w oparciu o porozumienia mińskie.

Iza Smolarek przedstawia sytuację pandemiczną w Zjednoczonym Królestwie. Nie jest ona dobra, mimo trzecich dawek szczepionek na Covid-19.

Ryszard Zalski z wieściami z Tajwanu. Mieszkańcy wyspy otrzymują na koniec roku bonus. Mówi także o sukcesach południowokoreańskich seriali Hellbound i Squid Game. W Republice Korei według badań głównym celem jest dobrobyt materialny.

Azerbejdżan: pogranicznik postrzelił trzech innych wojskowych

grafika ilustracyjna/fot. pixabay

Nie ustalono jeszcze motywów sprawcy. Trwają poszukiwania mężczyzny.

Żołnierz Państwowej Służby Granicznej Azerbejdżanu Awazły Elchan Muhammed oglu zastrzelił w niedzielę z broni służbowej trzech innych wojskowych, w tym oficera – poinformowano w oświadczeniu azerskiej służby ochrony pogranicza.

Zdarzenie miało miejsce około godz. 18 czasu lokalnego (godz. 15 w Polsce) na południowym zachodzie Azerbejdżanu. Po oddaniu strzałów sprawca porzucił broń i uciekł z miejsca zdarzenia. Trwają poszukiwania.

Jak dotąd służby nie ustaliły motywów mężczyzny.

Źródło: Twitter, media, WNP

Nielegalni migranci zatrzymani w pobliżu niemieckiej granicy

Granica państwa/ fot. Twitter @Straz_Graniczna

Wraz z imigrantami zatrzymany został 37-letni Polak, którzy ich przewoził.

Czterech mężczyzn zostało zatrzymanych przez policję w okolicach Zgorzelca (woj.dolnośląskie) w pobliżu granicy z Niemcami. Najprawdopodobniej pochodzą oni z Erytrei, a ich pobyt w Polsce nie był zalegalizowany.

Do zatrzymania doszło podczas kontroli samochodu. W pojeździe policjanci znaleźli kilkanaście porcji narkotyków, zaś kierowca prowadził pomimo sądowego zakazu. 37-latek odpowie za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy, posiadanie narkotyków i prowadzenie pojazdu pod ich wpływem, a także wbrew sądowemu zakazowi.

Imigranci zostali przekazani straży granicznej.

Żródło: media, Twitter

Aresztowano sprawcę ataku na warszawski kościół św. Krzyża. Grozi mu do 8 lat więzienia

grafika ilustracyjna/fot.pixabay

grafika ilustracyjna/fot. pixabay

Sprawca ataku na warszawski kościół św. Krzyża został aresztowany, usłyszał zarzuty, a sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.

– W toku czynności procesowych podejrzanemu przedstawiony został zarzut popełnienia czynu z art. 108 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków w zb. z art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. – przestępstwa zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 8 – powiedziała w rozmowie z portalem tvp.info Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, jak również istniejącą obawę bezprawnego utrudniania postępowania karnego (obawa matactwa procesowego) oraz grożącą podejrzanemu surową karę prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego. Sąd podzielił argumentację przedstawioną przez prokuratora i zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy – dodała.

Przypomnijmy, ze do  zdarzenia doszło  w nocy z 24 na 25 grudnia. O profanacji poinformował prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i Straży Narodowej, Robert Bąkiewicz.

Źródło: Twitter, tvp.info

Olga Siemaszko: Łukaszenka chce znieść zakaz przechowywania na Białorusi broni jądrowej

Aleksandr Łukaszenka i Władimir Putin / Fot. kremlin.ru

Aleksandr Łukaszenka i Władimir Putin / Fot. kremlin.ru

Zastępca redaktora naczelnego białoruskiej redakcji Radia Wnet o współpracy rosyjsko-białoruskiej oraz referendum konstytucyjnym, które Aleksandr Łukaszenka zaplanował na luty.

Olga Siemaszko komentuje ostatnią rozmowę Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki. Białoruski dyktator podziękował za wsparcie Kremla w obliczu sankcji Zachodu. Poprosił o kolejne dofinansowania, na razie bez pozytywnego odzewu.

Putin stwierdził ironicznie, że jego eksperci oceniają stan białoruskiej gospodarki jako dobry.

Rozmówczyni Adriana Kowarzyka zauważa, że w tym momencie trudno stwierdzić, jakie skutki przyniosły sankcje. Kondycję gospodarki państwa poprawia „efekt eksportowy”.

Na luty zaplanowano białorusko-rosyjskie manewry wojskowe oraz referendum konstytucyjne na Białorusi. Łukaszenka chce znieść zakaz przechowywania na Białorusi broni jądrowej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Witold Waszczykowski: Wchodzimy w nowy rok z wieloma znakami zapytania. Niektórzy oceniają, że Chiny już wyprzedziły USA

Początek rządów Joego Bidena, rozmowy Amerykanów z Rosją i ich rywalizacja z Chinami oraz spór o przyszłość Unii Europejskiej. Europoseł PiS z podsumowaniem sytuacji międzynarodowej w 2021 r.

Witold Waszczykowski podsumowuje 2021 r. Upłynął on w Stanach Zjednoczonych pod znakiem nowej administracji z którą wiązano duże nadzieje w kraju i za granicą.

Po Bidenie oczekiwano uspokojenia społeczności międzynarodowej, powrotu do multilateralizmu.

Tymczasem pierwszy rok prezydentury Joego Bidena w USA jest pasmem rozczarowań. Zdaniem europosła ustępstwa amerykańskie wobec Rosji przyniosą bardzo wiele szkód. Błędem było już podejmowanie dialogu w sprawach, które dotąd nie podlegały dyskusji. Celem Putina jest doprowadzenie do powrotu sytuacji w NATO sprzed 2015 roku lub nawet wcześniejszej. Chce gwarancji, że Ukraina nie stanie się członkiem Paktu.

Wchodzimy w nowy rok z wieloma znakami zapytania.

Czy Biden wobec rosyjskich żadań zachowa się jak Chamberlain, czy jak Churchill? Były szef MSZ wskazuje ponadto, że w 2021 r. nierozstrzygnięta pozostała kwestia polityki Zachodu wobec Chin.

Niektórzy oceniają, że Chiny już wyprzedziły Stany Zjednoczone.

Państwo Środka jest aktywne w Afryce i na innych kontynentach. Budzi to przerażenie w Waszyngtonie.  Europoseł PiS uwypukla też znaczenie sporu o przyszłość Unii Europejskiej. Jak przestrzega, próby jej federalizacji będą miały bardzo złe konsekwencje. Zauważa, że mamy do czynienia z wojną ideologiczną w Unii Europejskiej.

Komisja Europejska chce, aby prawem europejskim było nie tylko to, co jest zawarte w traktatach, ale wszystko, co postanowi ona sama, Parlament Europejski, czy Trybunał Sprawiedliwości. Komisja chciałaby odebrać rządom państw członkowskich wszystkie istotne prerogatywy. Nasz gość stwierdza, że utopijną wizją jest rząd centralny UE sprawiedliwie reprezentujący wszystkie kraje członkowskie.

A.W.K./A.P.

Marek Jakubiak: dziwienie się, że ktoś dzisiaj nagrywa rozmowę jest nieporozumieniem

Prezes Federacji dla Rzeczpospolitej o kontrowersjach wokół podsłuchów za pośrednictwem programu Pegasus, repolonizacji mediów i zmieniającej się narracji na temat szczepionek.

Pegasus jest narzędziem zbudowanym przez Izraelitów na rzecz walki z terroryzmem światowym.

Marek Jakubiak komentuje aferę wokół podsłuchów za pośrednictwem programu Pegasus. Wskazuje, że system ten powstał po atakach na World Trade Center. W Polsce wprowadzono wówczas ustawę antyterrorystyczną nakazującą rejestrowanie wszystkich rozmów i przechowywanie ich przez rok.

Nawet ta rozmowa jest rejestrowana.

Od początku lat 90. istnieją w naszym kraju systemy wykrywające słowa klucze. Prezes Federacji dla Rzeczpospolitej konkluduje, że

Rozmawiamy o rzeczach, które są powszechnością. Dziwienie się, że ktoś dzisiaj nagrywa rozmowę jest nieporozumieniem.

Przyznaje, że można powołać komisję śledczą. Podsłuchiwanie szefa kampanii wyborczej kontrkandydata byłoby bowiem nadużyciem. Jakubiak dodaje, że za rządów Donalda Tuska politycy podsłuchiwali dziennikarzy. Były premier zaprzecza, żeby to miało miejsce.

Tymczasem wiemy, że jest prowadzone przez ABW i CBA dochodzenie na ten temat w stosunku do kilkudziesięciu dziennikarzy za Donalda Tuska.

Nasz gość jest zwolennikiem repolonizacji mediów. Uważa, że powinna powstać polska telewizja, której akcjonariuszami byliby sami obywatele.

To ten akcjonariat powinien trzymać rękę nad taką telewizją, czyli suweren.

Rozmówca Jaśminy Nowak mówi także o koronawirusie. Zauważa, że narracja Ministerstwa Zdrowia w sprawie szczepionek się zmienia.

To już któraś taka wolta. Pierwsza była taka, że szczepionki chronią przed wirusem, a teraz się okazuje, że nie chronią i że zaszczepieni również są nosicielami wirusa.

Minister wychodzi w rezultacie na dyletanta. Nie jest to jednak jego wina, gdyż opiera się na tym, co podają eksperci. Jakubiak dodaje, że przeraża go lekceważenie Covid-19 przez część ludzi.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Daniel Echaust: Warszawski dług sięga prawie siedmiu miliardów złotych. Polityka ratusza jest źle rozplanowana

Nieprzemyślane inwestycje, ogromne zadłużenie i plaga graffiti. Redaktor naczelny portalwarszawski.com.pl z podsumowaniem warszawskiego roku 2021.

Daniel Echaust podsumowuje ostatni rok Warszawy zaczynając od pozytywnych działań ratusza. Nie ma ich, jak stwierdza, zbyt dużo. Wskazuje na inwestycje infrastrukturalne. Budowany jest tunel przy Dworcu Wschodnim. Rewitalizowany jest teren Dworca Zachodniego. Remontowana jest także średnica kolejowa.

One nie wynikają ani z chęci, ani z pomysłu władz Warszawy, bo się okazuje, że to wszystko jest robione w ramach restrukturyzacji kolejowej, która w tej chwili trwa od lat w Polsce.

Podoba mu się także ukwiecanie Warszawy. Potwierdza, że zdarzają się niestety przypadki kradzieży takich nasadzeń.

Varsavianista mówi także o dużym zadłużeniu miasta. Zauważa, że według wczorajszych informacji wynika, że Trzaskowski powiększył je o 48 proc.

Dług sięga prawie siedmiu miliardów złotych.

Zadłużenie miasta wynika z nieprzemyślanych i nieprzygotowanych decyzji ratusza. Chodzi o nowe centrum Warszawy.

Takie projekty robi się latami, natomiast tutaj usiadło paru koleżków patoaktywu.

Rozmówca Adriana Kowarzyka wskazuje na źle wydawane pieniądze. Gigantyczne środki zostały przeznaczone na walkę z, jak mówi, rzekomym smogiem. Tempo wymiany kopciuchów jest jednak zapraszająco wolne.

My Polacy naprawdę nie szanujemy pieniędzy. Mamy manierę „postaw się, a zastaw się”.

Miasto mierzy się także z plagą graffiti na budynkach. Echaust zauważa, że nie widać propozycji ze strony władz miejskich, jak rozwiązać tę kwestię.

Ewidentnie miasto nie radzi sobie z problemem graficiarzy.

Panuje atmosfera przyzwolenia.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jan Maria Jackowski: decyzja prezydenta o zawetowaniu nowelizacji ustawy medialnej była racjonalna

Senator PiS o segregacji sanitarnej, prezydenckim wecie wobec nowelizacji ustawy medialnej i oskarżeniach o inwigilowanie opozycji przez rząd.

Jan Maria Jackowski odnosi się do prezydenckiego weta wobec nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.

Uważam że w tej sytuacji decyzja była racjonalna.

Dodaje, że nowelizacja ustawy medialnej była potrzebna. Jednakże użyto złych środków.

Wybrana najgorszą drogę- niespodziewaną, konfrontacyjną, bez odpowiednich ekspertyz, wątpliwą konstytucyjnie, wątpliwą też z punktu widzenia naszych naszego traktatu handlowego z początku lat 90. ze Stanami Zjednoczonymi.

Senator PiS uważa, że segregacja sanitarna w postaci obowiązkowych paszportów szczepionkowych będzie fatalna w skutkach. Jedynie podzieli społeczeństwo, a nie rozwiąże problemu pandemii.

Szczepieni też mogą roznosić wirusa i zarażać innych. Z tej perspektywy te przepisy są nielogiczne.

Wskazuje, że osób zakażonych nie leczy się, dopóki nie znajdą się w stanie ciężkim, gdy konieczna jest hospitalizacja. Dodaje, że segregacja sanitarna jest sprzeczna z konstytucją.

Jeżeli ktoś chce naprawdę skutecznie walczyć z rozprzestrzenianiem się wirusa to przede wszystkim należałoby testować.

Jackowski odnosi się również do domniemanej inwigilacji posłów opozycji przez rząd. Według naszego gościa tę sprawę należy wyjaśnić, ponieważ zarzuty stawiane przez posłów opozycji są bardzo poważne.

Potrzebne tu jest wyjaśnienie.

Można się spodziewać, jak ocenia, informacji o kolejnych inwigilowanych osobach. Ta sytuacja utrudnia przeprowadzenie przedterminowych wyborów (o ile ktoś w kierownictwie PiS rozważa taki scenariusz). Opozycja nie zgodzi się bowiem na wybory przedterminowe zarzucając PiS-owi, iż nie przeprowadzi uczciwych wyborów.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

K.T./A.P.