Marcin Krzyżanowski: talibowie zepchnęli Państwo Islamskie do głębokiej defensywy

Były konsul RP w Kabulu mówi o zamachu na rosyjską ambasadę w Kabulu, do którego przyznało się tzw. Państwo Islamskie.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Marcin Krzyżanowski donosi, że w wyniku zamachu zginęło dwóch Rosjan, ośmiu Afgańczyków, a co najmniej 20 osób zostało rannych. Dodaje, że po kilku głośnych zamach talibowie wypowiedzieli wojnę Państwu Islamskiemu.

 Rozpoczęli zakrojoną na szeroką skalę ofensywę na obszarach, gdzie Państwo Islamskie było aktywne, gdzie mają swój matecznik ,czyli w południowo-wschodnim Afganistanie, w szczególności w prowincji Nangarhar. Talibowie zepchnęli Państwo Islamskie do głębokiej defensywy.

Były konsul RP w Kabulu tłumaczy, że w wyniku tego Państwo Islamskie nie jest w stanie kontrolować zwarte terytorium, a także prowadzać operacje na szeroką skalę. Kryzys ekonomiczny w Afganistanie sprawia, że Daesz wciąż może w stosunkowo łatwy sposób rekrutować ochotników-zamachowców. Rozmówca Magdaleny Uchaniuk jest przekonany, że przeprowadzony zamach miał na celu pokazanie aktywnej obecności.

Atak przeprowadzony na placówkę dyplomatyczną, i to jeszcze takiego państwa jak Rosja, jest manifestem. Nie jest aktem rozpaczy czy manifestacją siły. 

Marcin Krzyżanowski komentuje stosunki dyplomatyczne między rządem talibów a Rosją. Uwypukla kwestię dobrych stosunków handlowych obu państw.

Rosja nie uznała oficjalnie rządu Afganistanu, podobnie zresztą jak żadne inne państwo świata, ale w praktyce relacje między talibami a Rosją nie różnią się już niczym od relacji z państwami, które mogą się pochwalić oficjalnym uznaniem międzynarodowym.

Na zakończenie, orientalista rozważa możliwe konsekwencje konfliktu Turcji i Grecji, podważający jedność Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: Zmobilizowani żołnierze z DNR-u odmówili walki w obwodzie chersońskim. Skarżyli się na brak sprzętu

Ireneusz Mazur: Polacy jeszcze nie zdążyli się zmęczyć na tych mistrzostwach

Ireneusz Mazur / Fot. Grzegorz Jereczek, Wikimedia Commons

Zwycięstwo w meczu grupowym daje naszym zawodnikom przewagę przed ćwierćfinałem nad Amerykanami – mówi były selekcjoner reprezentacji Polski w siatkówce.

Zapraszamy do wysłuchania całego wywiadu!

Czytaj też:

Michał Micor: Ne musimy obawiać się drużyny amerykańskiej. Niech oni obawiają się naszej!

Dmytro Antoniuk: obecnie trwa alarm powietrzny na całej Ukrainie; ostatnio nie zdarzało się to często

Featured Video Play Icon

Dmytro Antoniuk / Fot. materiały własne

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie informuje o ukraińskich próbach odbicia Enerhodaru. Obrońcy odnoszą pewne sukcesy w obwodzie chersońskim, a nawet donieckim.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Dmytro Antoniuk donosi o udanej przeprawie przez Dnipro sił specjalnych Ukrainy, które zniszczyły punkty administracji okupacyjnej w okolicy Enerhodaru. Przypomina również o tym, że pare dni temu skończyła się misja MEAE, a także o intensywnych ostrzałach pobliskich miejscowości.  W najbliższych dniach przewodniczący komisji przedstawi raporty o działaniu elektrowni atomowej.

Jak podaje korespondent Radia Wnet:

wobec rosyjskich ostrzałów, elektrownia w Enerhodarze została całkowicie odłączona od ukraińskiego systemu energetycznego.

Dmytro Antoniuk mówi również o sytuacji w okolicach Chersoniu. Wymienia kolejne wyzwolone miasta. Zwraca szczególną uwagę na sukcesy Ukrainy w Doniecku. Wbrew opinii ekspertów obwód nie został okupowany w całości.

Wojsko ukraińskie wyzwala coraz więcej miejscowości w obwodzie chersońskim. Ponadto, ukraińska armia zyskała przyczółek w obwodzie donieckim; idzie naprzód w stronę Lisiczańska.

Na zakończenie korespondent Radia Wnet podaje, że obecnie w całej Ukrainie rozlegają się syreny.

Czytaj także:

Dr Ian Anthony: być może nastąpi oddalenie między Rosją a innymi państwami postsowieckimi

Jacek Kurski odwołany z funkcji prezesa TVP. Fogiel: nasze środowisko polityczne na pewno zagospodaruje jego talenty

Bardzo dobry prezes TVP zakończył swoją misję, zastąpi go nie gorszy – mówi rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Następcą Jacka Kurskiego został Mateusz Matyszkowicz.

W TVP będziemy mieli do czynienia z ciągłością poprzedzoną nowym otwarciem.

zapowiada Radosław Fogiel. Ocenia, że kadencja Jacka Kurskiego przyniosła wiele sukcesów, m.in. rozwój Teatru Telewizji i powstanie TVP World. Wyraża przekonanie, że Mateusz Matyszkowicz będzie kontynuował drogę w kierunku wytyczonym przez poprzednika. Co czeka Jacka Kurskiego po odejściu w TVP?  Rozmówca Łukasza Jankowskiego zapewnia, że:

Jacek Kurski może się sprawdzić w różnych rolach, nasze środowisko polityczne jakoś zagospodaruje jego talenty.

Poruszony zostaje również temat reparacji za szkody wyrządzone przez Niemcy podczas II wojny światowej. Radosław Fogiel ocenia, że opozycja sprowadza temat ad absurdum, oczekując od rządu natychmiastowy efekt, podczas gdy inne państwa, m.in. Grecja,  negocjowały reparacje przez wiele lat.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Czytaj też:

Prof. Bogdan Musiał: Niemcy nie znajdą argumentów na rzecz niewypłacania Polsce reparacji

A.W.K.

Prof. Zbigniew Krysiak o tematach Forum Ekonomicznego w Karpaczu: koalicja Trójmorza, bezpieczeństwo i izolacja Rosji

Ekonomista zapowiada tegoroczną edycję Forum Ekonomicznego. Jak wskazuje, globalny kryzys daje pole do dyskusji na wiele istotnych tematów.

Wysłuchaj całej audycji!

Prof. Zbigniew Krysiak zauważa, że tegoroczne forum odbędzie się w cieniu wojny, co zmusi uczestników do wypracowania mapy drogowej działań Unii Europejskiej. Dodaje, że potencjalne tematy będą dotyczyły nie tylko zwiększenia bezpieczeństwa militarnego, lecz także energetycznego. Ekonomista naświetla kierunek transformacji energetycznej Niemiec, które muszą części zrezygnować z zielonej polityki i zacząć korzystać z czarnego złota.

Prof. Zbigniew Krysiak zwraca uwagę na wzrost znaczenia koalicji Trójmorza. Tłumaczy, że konsolidacja państw stwarza nowe związki ekonomiczne wbrew interesom Francji i Niemiec. Ponadto, podkreśla konieczność zawieszenia systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 ETS.

Na forum w Karpaczu pojawi się, moim zdaniem, istotny impuls, dotyczący w ogóle usunięcia podatku za emisję CO2, ponieważ jest czynnikiem istotnie zwiększającym koszty. Ten ideologiczny nurt jest przyczyną właśnie wyłączenia elektrowni jądrowych, które przecież nie emitują.

Zdaniem ekonomisty jest niezbędne, by Rosja odczuła jak najbardziej negatywne konsekwencje agresji na Ukrainę. Analogicznie, jak mówi ekspert, zadośćuczynić za II wojnę światową muszą Niemcy. Dodaje, że wyłączanie Rosji Władimira Putina odbywa się zbyt wolno.

Nie możemy zakładać kompletnej izolacji, ale trzeba doprowadzić do takiego stanu, żeby właśnie ten zbrodniarz nie czuł się bezkarnie. Musimy go odizolować i doprowadzić go do takiego stanu, żeby on przeszedł przez pewien proces resocjalizacji. 

Czytaj także:

Dokąd zmierza rynek metali ziem rzadkich

Liz Truss następczynią Borisa Johnsona

Liz Truss, 25.03.2022 / Fot. UK Government / flickr/CC BY-NC-ND 2.0

Nową szefową Partii Konserwatywnej i premier Zjednoczonego Królestwa zostanie Liz Truss. Jej głównym rywalem w wyścigu na te stanowiska był Rishi Sunak.

W głosowaniu członków Partii Konserwatywno-Unionistycznej Liz Truss otrzymała 81 326 głosów, a Rishi Sunak  60 399. We wtorek na spotkaniu z królową Elżbietą II w Szkocji Boris Johnson oficjalnie zrezygnuje ze stanowiska, a Liz Truss otrzyma misję powołania nowego rządu JKM.

Czytaj także:

Pierwsze Strony Gazet: Tajpej i Pekin wobec wizyty Nancy Pelosi na Tajwanie, obietnice Liz Truss i śmierć Darii Duginy

A.P.

Źródło: Rzeczpospolita

Krzysztof Kolany: Polska gospodarka zmierza w stronę recesji. Pytanie tylko, jak głęboka będzie

Główny analityk Bankier.pl prognozuje możliwe decyzje przyszłego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Krzysztof Kolany zwraca uwagę, że w bieżącej sytuacji ekonomiści przewidują podwyższenie stóp jeden raz o 25 punktów bazowych lub dwa razy po 25. Główny analityk Bankier.pl tłumaczy, że na dany moment dobrego rozwiązania dla złagodzenia skutków kryzysu nie ma: bądź to dostosowywanie swoich decyzji w oparciu o dane, bądź trzymanie się pierwotnych deklaracji.

Rada Polityki Pieniężnej sama się zamotała, przedwcześnie zapowiadając koniec cyklu podwyżek stóp procentowych. Gdyby stopy procentowe zostały utrzymane, bądź podwyższone tylko 25 punktów, to relatywnie ta różnica między nami a największymi gospodarkami świata by się zmniejszyła. Skala zaskoczeń działaniami RPP jest dość duża; tutaj nie ma dobrych decyzji.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego podaje, że polska gospodarka jest obecnie w tzw. stagflacji, czyli sytuacji kiedy podniesione stopy procentowe sprowadzają gospodarkę w stan stagnacji, nie wpływając na wysoką inflację.

Tak naprawdę, formalnie to już jesteśmy z stagflacji, ponieważ mamy na poziomie PKB co najmniej recesję. Polska gospodarka zmierza w stronę recesji. To jest, moim zdaniem, chyba oczywiste dla każdego kto patrzy na dane. Pytanie tylko, jak głęboka będzie ta recesja. Na razie rynkowy konsensus jest taki, że będzie płytka recesja, ale pamiętajmy że jeszcze pół roku temu nikt tej recesji nie zakładał.

Krzysztof Kolany mówi o tym, co jest przyczyną kryzysu. Jest przekonany, że warunkują to nie tylko wpływy zewnętrzne, ale także odziaływanie podwyżek stóp procentowych na rynek kredytowy.

W poprzednich latach boom kredytowy był bardzo niezdrowy dla gospodarki  i ten kurek prędzej czy później trzeba było przykręcić. To się stało stało w tym roku. Natomiast, rynek pracy póki co się nie zachwiał, ale w najbliższych miesiącach może się to zmienić.

Główny analityk Bankier.pl uważa, że ten problem dotyczy nie tylko polskiej gospodarki, ale i całej Europy.  Ponadto, zapowiada znaczne zmiany w ustawie budżetowej na 2023 r.

Czytaj także:

Dr Jarosław Sachajko: wieś jest naturalnym miejscem, gdzie mogą powstawać odnawialne źródła energii

Dokąd zmierza rynek metali ziem rzadkich

Dendrymeryczny sublimowany europ krystaliczny (próbka ok. 300 g) o czystości 99,998% w atmosferze argonu./Fot. lchemist-hp (www.pse-mendelejew.de)/CC BY-SA 3.0 DE

Gościem XXXI Forum Ekonomicznego w Karpaczu będzie Guillaume Pitron. Przedmiotem dyskusji będzie jego głośna książka pt. „Wojna o metale rzadkie. Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej”

Publikacja Guillaume’a Pitrona – na polskim rynku wydawniczym obecna od 2020 roku – jest w dużej mierze rewolucyjna, ponieważ jej autor demaskuje i rozwiewa wątpliwości związane z obietnicami dotyczącymi zielonej transformacji czy cyfrowej rewolucji, tak lekko składanymi przez polityków, dziennikarzy czy przedstawicieli wielkich koncernów.

Książka „Wojna o metale rzadkie” to efekt 6-letniej pracy prowadzonej w 12 krajach. Jej autor stawia tezę, że wbrew ogólnemu przeświadczeniu tak łatwo nie zrezygnujemy z wyczerpywalnych zasobów naszej planety. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: odchodząc od typowych surowców energetycznych, takich jak ropa naftowa czy węgiel, wpadamy w następne uzależnienie – od metali ziem rzadkich.

Samochody, panele słoneczne, przekaźniki, mikroprocesory czy też inne wytwory przemysłu wysokich technologii, czyli wszystkie nowoczesne i – co więcej – potrzebne w zielonej transformacji urządzenia opierają swoją budowę właśnie na tych pierwiastkach. Aby zatem kontynuować rozwój nowoczesnego społeczeństwa w rozumieniu ekologicznym i cyfrowym nie można rezygnować z ich wydobycia.

Czytaj także:

Planeta Piołun Oksany Zabużko na XXXI Forum Ekonomicznym w Karpaczu (6 – 8 września 2022)

Tymczasem koszty gospodarcze, geopolityczne, a przede wszystkim środowiskowe mogą być jeszcze wyższe niż wykorzystywanie dobrze znanych ludzkości surowców energetycznych. Obecnie pozyskiwanie takich metali jak kobalt, pallad czy grafit, które są podstawą przemysłu nowych technologii, jest bardzo niebezpieczne nie tylko dla środowiska z powodu dewastacji terenu czy współwystępowania radioaktywnych pierwiastków, ale także nieobojętne dla zdrowia górników czy mieszkańców blisko położonych obszarów (do wód gruntowych wydostają się niebezpieczne substancje).

Dodatkowo coraz większe zapotrzebowanie na zaawansowaną technologię wywoła oczywisty wzrost wydobycia, a to z kolei może wywołać niepożądane problemy geopolityczne. Ich źródłem może być też fakt, że obecnie około 90% wydobycia metali ziem rzadkich jest kontrolowane przez Chiny – kraj nie zawsze i nie w pełni przychylny politycznie naszemu regionowi świata. Państwo Środka dzięki swoim wpływom politycznym w innych rejonach świata posiada bowiem lwie udziały na światowym rynku.

Czytaj także:

Tomasz Wybranowski: Chiny stały się światowym hegemonem-wierzycielem. Są większym kredytorem od MFW i Banku Światowego

Co to oznacza w praktyce? Cały świat musi liczyć na przychylność Pekinu, a jeśli jej zabraknie nie będziemy mieć dostępu do tych jakże istotnych pierwiastków, ale także powinniśmy liczyć się z możliwością prowokowanego przez Chiny nacisku politycznego lub nawet szantażu, który może mieć realny wpływ na globalny rozkład sił i wręcz przyszłość świata. Pozostaje więc zadać sobie pytanie, czy pozytywne w naszej optyce prośrodowiskowej dążenia do zmian nie wywołają jeszcze większych problemów niż te, których rozwiązanie postawiliśmy sobie za cel?

Zapraszamy do dyskusji! Spotkanie z Guillaumem Pitronem odbędzie się podczas XXXI Forum Ekonomicznego. Zapraszamy w dniach 6-8 września do Karpacza.

A.P.

Mularczyk o sprawie reparacji: nie zbudujemy dobrych relacji z Niemcami w oparciu o fasadowe pojednanie

Arkadiusz Mularczyk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Głosy, że Platforma jest w stanie zapewnić Polsce reparacje to bajeczki dla naiwnych – mówi poseł PiS.

Arkadiusz Mularczyk informuje, że w przygotowaniu jest nota dyplomatyczna do rządu Niemiec ws. reparacji za szkody wyrządzone podczas II wojny światowej. Wskazuje na konieczność przeprowadzenia globalnej akcji informacyjnej nt. raportu i polskich strat wojennych. Jak podkreśla poseł PiS:

Polski PKB zmalał w wyniku wojny 22-krotnie. Startowaliśmy po wojnie z dużo niższego pułapu niż kraje mniej zniszczone.

Arkadiusz Mularczyk zaznacza, że raport przygotowano bardzo konserwatywnie, uwzględniając jedynie wyraźnie udokumentowane straty.

Polityk PO Borys Budka stwierdził, że jedynie jego partia jest w stanie zapewnić Polsce reparacje. Gość „Kuriera w samo południe” przypomina, że ze strony największej formacji opozycyjnej słychać było liczne głosy podważające sens ubiegania się o odszkodowania od Niemiec.

Widzimy chocholi taniec Platformy, która uwierzyła w swoją własną propagandę, zgodnie z którą mój raport jest jedynie gonieniem króliczka. […] Teraz opowiadają bajeczki dla naiwnych.

Rozmówca Jaśminy Nowak wyraża przekonanie, że zawsze będą się pojawiały głosy, wedle których powinniśmy kwestię reparacji odłożyć na później lub w ogóle ją porzucić.

Sprawa reparacji powinna nas wszystkich połączyć. Nie możemy budować relacji z Niemcami w oparciu o jakieś fasadowe pojednanie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Prof. Bogdan Musiał: Niemcy nie znajdą argumentów na rzecz niewypłacania Polsce reparacji

Prof. Czerniejewski: jeżeli nie wyeliminujemy źródeł zanieczyszczeń katastrofa taka jak na Odrze będzie się powtarzała

Martwe ryby w Odrze, 13 sierpnia 2022 r./Hanno Böck/CC0 1.0

„Ingerencja człowieka na przestrzeni lat spowodowała całkowitą zmianę systemu rzecznego” – mówi wykładowca Wydziału Nauk o Żywności i Rybactwa ZUT prof. Przemysław Czerniejewski.

Prof. Przemysław Czerniejewski informuje, że wojewoda zachodniopomorski przywrócił możliwość prowadzenia działalności gospodarczej na Odrze i na jeziorze Dąbie. Wykładowca Wydziału Nauk o Żywności i Rybactwa ZUT mówi, że pierwotną przyczyną katastrofy ekologiczną były złote algi, a wtórną rozkładające się na dnie ryby.

Przyczyną katastrofy na Odrze był czynnik typowo biologiczny.

Nie znaczy to jednak, że do katastrofy nie przyczyniła się ludzka działalność.

Ingerencja człowieka na przestrzeni lat spowodowała całkowitą zmianę systemu rzecznego.

Czy można się spodziewać podobnych katastrof ekologicznych w przyszłości? Gość Kuriera w samo południe sądzi, że tak. Wskazuje, że w większości polskich rzek i ich dorzeczach zawartość biogennych pierwiastków jest duża.

Jeszcze przed katastrofą ekologiczną mieliśmy do czynienia z wieloma symptomami związanymi z tym, że może nastąpić właśnie tego typu kataklizm, to znaczy zawartość poszczególnych pierwiastków w szczególności pierwiastków biogennych, ale nie tylko, była bardzo wysoka.

Czytaj także:

Wojewoda zachodniopomorski o katastrofie nad Odrą: robimy wszystko, by zminimalizować skutki przyduchy

Kilkaset punktowych źródeł zanieczyszczeń zrzuca swe częściowo oczyszczone ścieki do Odry. Jak zaznacza ekspert,

Jeżeli nie wyeliminujemy tych punktowych źródeł zanieczyszczeń taka katastrofa będzie się powtarzała.

Rozmówca Jaśminy Nowak stwierdza, że najlepiej byłoby przywrócić rzeki do ich pierwotnego kształtu. Wówczas takie tragedie by się nie zdarzały. Jest to jednak praktycznie niemożliwe. Prof. Czerniejewski mówi także o restytucji ryb w Odrze. Zająć to może nawet kilkanaście lat.

Powinniśmy przeprowadzić na początku, chociaż roczne badania zmian jakie miały miejsce podczas tej katastrofy ekologicznej.

A.P.