Michał Micor: Ne musimy obawiać się drużyny amerykańskiej. Niech oni obawiają się naszej!

Gościem Radia Wnet jest Michał Micor, dziennikarz sportowy z Katowic. Dla naszej rozgłośni komentuje przygotowanie naszej drużyny siatkarskiej na starcie w 1/8 finału Mistrzostw Świata.

Grzegorz Miko pyta Michała Micora o nastroje w Katowicach – zarówno wśród zawodników, jak i wśród siatkarzy. „Biało-czerwonych” czeka mecz z reprezentacją Tunezji. Tym razem nie zagrają w katowickim „Spodku”, ale na stadionie w Gliwicach. Jak prezentuje się ten obiekt w porównaniu z poprzednikiem?

To bardzo nowoczesny obiekt, podobny pod wieloma względami do „Spodka”, i myślę, że nasi siatkarze będą się w nim dobrze czuć.

– przewiduje Micor

Jak będzie wyglądało starcie tunezyjsko-polskie pod względem strategicznym? Dziennikarz zaznacza, że:

W naszej drużynie siatkarskiej rozgrywający ma ten komfort, że może grać zarówno na środkowych, jak i skrzydłowych. […] Przez to bardzo trudno jest „rozszyfrować” przeciwnikowi grę naszych zawodników.

Przy okazji Micor wyjaśnia, dlaczego polscy siatkarze nie są w czołówce rankingów siatkarzy, tylko zajmują miejsca: piętnaste,  dwudzieste, trzydzieste.

Wynika to z wyrównanego składu. U nas żaden z siatkarzy nie jest aż taką gwiazdą, żeby wszystkie piłki szły do niego i na jego konto.

Szczegóły – w audycji!

Posłuchaj…

Czytaj także:

Piotr Gacek: Naszą reprezentację oceniam bardzo dobrze. Widać że zawodnicy są razem na boisku i poza nim

Komentarze