Partia Pracy chce nowych wyborów. Konserwatyści z bardzo niskim poparciem – sytuację na Wyspach komentuje Alex Sławiński

Londyn | fot.: Pixabay

Po dymisji Liz Truss Boris Johnson stoi przed szansą powrotu na fotel premiera Wielkiej Brytanii. Jednak sytuacja Partii Konserwatywnej jest bardzo trudna – „wyprzedzają ją nawet Liberalni Demokraci”.

Następcą Liz Truss może zostać jej poprzednik, czyli charyzmatyczny Boris Johnson. Alex Sławiński donosi o objęciu przez niego pozycji lidera w wyścigu o fotel szefa brytyjskiego rządu.

Okazuje się, że Rishi Sunak został przesunięty na drugie miejsce, a wyprzedza go Boris Johnson.

Polityk dzisiaj wraca z wakacji na Karaibach. Zobaczymy, czy zgodzi się zostać premierem – dodaje Alex Sławiński.

Współprowadzący „Studia Londyn” przedstawia terminarz wyborów nowego premiera.

W poniedziałek odbędą się głosowania w parlamencie. Nazwiska kandydatów oficjalnie poznamy prawdopodobnie dzisiaj albo jutro.

Dziennikarz przyznaje, że konserwatyści są w trudnej sytuacji politycznej, bowiem roszadą na stanowisku premiera towarzyszą mizerne wyniki badań poparcia. Sytuację wykorzystuje Partia Pracy, która chce przeprowadzenia wcześniejszych wyborów.

Partia Pracy wyprzedza konserwatystów o dobre kilkadziesiąt punktów.

Nawet Liberalni Demokraci wyprzedzają Konserwatystów.

Głównym wyzwaniem dla nowego premiera będą:

Rosnące ceny energii, bardzo trudny moment po covid-19 i wojna na Ukrainie – ocenia Alex Sławiński.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Wyścig o fotel premiera może wygrać Boris Johnson – mówi dziennikarz Sławomir Wróbel

Wyścig o fotel premiera może wygrać Boris Johnson – mówi dziennikarz Sławomir Wróbel

Boris Johnson / Fot. Andrew Parsons / CC 2.0

W czwartek Liz Truss ogłosiła dymisję. Ku zaskoczeniu wielu, nowym-starym premierem Wielkiej Brytanii może zostać Boris Johnson. Sprawę komentuje polski dziennikarz z Londynu – Sławomir Wróbel.

Szybko okazało się, że jednym z głównych kandydatów na nowego szefa brytyjskiego rządu jest niedawny jego lider Boris Johnson. Co więcej, okazuje się, że:

Boris Johnson może wygrać ten wyścig – komentuje Sławomir Nowak.

Kandydatów głównych jest trzech: Rishi Sunak – ulubiony kandydat konserwatywnych posłów, Boris Johnson i trzecią kandydatką jest Penny Mordaunt.

Powrót Borisa Johnsona jest realnym scenariuszem. Polityk okazuje się możliwym gwarantem stabilności dla Partii Konserwatywnej w brytyjskim parlamencie.

Trzeba pamiętać, że Boris Johnson ma mandat społeczny ze względu na ogromne zwycięstwo, jakiego dokonał w 2019. Często komentatorzy podkreślają, że jest on jedyną szansą dla konserwatystów, aby nie doszło do przyspieszonych wyborów. Te byłyby klęską, gdyż w tym momencie Partia Pracy prowadzi aż o 30 procent nad konserwatystami.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Liz Truss podała się do dymisji

Liz Truss podała się do dymisji

Featured Video Play Icon

Rezygnację brytyjskiej premier po 45 dniach urzędowania potwierdziło m.in. BBC. W historii Wielkiej Brytanii nie było szefa rządu krócej sprawującego swój urząd.

Liz Truss w okresie swojego premierostwa zmagała się z licznymi problemami. Pogorszenie stanu zdrowia i śmierć królowej Elżbiety, inflacja i odwrócenie się od rządu części Partii Konserwatywnej. Niektórzy parlamentarzyści torysowscy domagali się zmiany na fotelu szefa rządu.

Objęłam urząd w sytuacji ogromnego braku stabilności gospodarczej i międzynarodowej – powiedziała Truss w dzisiejszym wystąpieniu.

Wśród osób mogących zastąpić Truss wymieniano między innymi Jeremy’ego Hunta. Obecny sekretarz skarbu poinformował już.

Czytaj też:

Jest nowy brytyjski rząd. BBC: 68% społeczeństwa deklaruje niezadowolenie z wyboru Liz Truss na premiera

Liz Truss na spotkaniu G7 deklaruje wsparcie dla Ukrainy

Liz Truss, 25.03.2022 / Fot. UK Government / flickr/CC BY-NC-ND 2.0

We wtorek, 11. października odbędzie się nadzwyczajne spotkanie przywódców państw G7 oraz prezydenta Zieleńskiego, zwołane w związku z ostatnimi działaniami Putina w Ukrainie.

Premier Wielkiej Brytanii dołączy do międzynarodowej wideokonferencji. Spotkanie odbywa się w związku z bezprawną aneksją czterech ukraińskich terytoriów przez Putina oraz brutalnymi atakami rosyjskich wojsk na ludność cywilną. Liz Truss podczas spotkania oficjalnie poprosi kraje o utrzymanie ostrych sankcji wobec Kremla oraz wezwie do zorganizowania spotkania przywódców NATO w najbliższych dniach. Jak informuje 10 Downing Street, dzisiejsza wideokonferencja jest pierwszym spotkaniem wszystkich przywódców G7 od czasu, kiedy ukraińska kontrofensywa zaczęła przejmować inicjatywę w Ukrainie.

Czytaj także:

Dr hab. Arkady Rzegocki: dzisiaj Polska prowadzi najbardziej aktywną politykę zagraniczną w historii

Premier Wielkiej Brytanii będzie namawiała uczestników konferencji G7 do pozostania na obecnym politycznym kursie wobec Ukrainy. Liz Truss podkreśla, że militarne postępy Ukrainy są możliwe dzięki wsparciu innych państw – nie tylko wojskowemu, ale również pomocy humanitarnej oraz sankcji konsekwentnie nakładanych na Rosję.
Wczoraj Liz Truss rozmawiała telefonicznie z prezydentem Ukrainy, po raz kolejny deklarując pomoc ze strony Wielkiej Brytanii. Tylko w bieżącym roku Zjednoczone Królestwo przeznaczyło 2,3 miliarda funtów na wsparcie wojskowe dla Ukrainy, wysyłając między innymi systemy obrony przeciwlotniczej Starstreak oraz setki rakiet i pojazdy obronne.

Ogromne międzynarodowe wsparcie dla Ukraińców oraz izolacja Rosji na arenie międzynarodowej to nasz cel. Nikt nie pragnie pokoju bardziej niż Ukraina. Odwaga Ukraińców w obliczu brutalnych ataków przemocy ze strony Rosji wzbudziła światowy podziw dla ukraińskiej ludności. Ani na moment nie możemy zawahać się, wspierając Ukrainę w dążeniu do uzyskania pokoju – mówi Liz Truss.

Na dzisiejszym spotkaniu G7 przywódcy omówią również globalny kryzys energetyczny wywołany działaniami Putina. Grupa pracuje obecnie nad sfinalizowaniem i wdrożeniem międzynarodowego limitu cen rosyjskiej ropy, co ma jeszcze bardziej zaszkodzić Putinowi.

źródło: oficjalny komunikat 10 Downing Street

Elżbieta Królikowska-Avis: Elżbieta II przeprowadziła Wielką Brytanię z epoki imperialnej do postimperialnej

Elżbieta II i książę Filip, znaczek z 1953 r./ Fot. Archives New Zealand /flickr/ CC BY 2.0

Od powojennych kartek na żywność do Twittera i Facebooka. Elżbieta Królikowska-Avis o końcu epoki Elżbiety II.

Elżbieta Królikowska-Avis mówi, że śmierć królowej to wielka strata – nie tylko dla jej poddanych.

Brytyjczycy stracili zastępczą matkę, a świat autorytet.

Czytaj także:

Królowa Wielkiej Brytanii nie żyje

Na panowanie Elżbiety II przypada okres dekolonizacji – wybicia się na niepodległość brytyjskich posiadłości na Karaibach, Afryce i Azji.

To ona przeprowadziła Wielką Brytanię z epoki imperialnej do postimperialnej.

Wielka Brytania zdążyłą wejść i wyjść z Unii Europejskiej. W zmieniających się czasach monarchia była stałym punktem odniesienia dla mieszkańców Zjednoczonego Królestwa.

Spełniała te najbardziej podstawowe zadania monarchii tzn. stabilność, kontynuacja i reprezentacja.

Królowa w czasie swego panowania miała 15 premierów licząc z Liz Truss z którą (jako szefową rządu) spotkała się tylko raz. Żałoba po śmierci Elżbiety II ma trwać 10 dni.

A.P.

Wielka Brytania: Operacja “London Bridge”

Jeszcze dzisiaj informowaliśmy, że stan zdrowia królowej Elżbiety II uległ w ostatnich dniach znacznemu pogorszeniu. Królowa zmarła w wieku 96 lat.

Królowa od dłuższego czasu miała problemy z poruszaniem się. Sytuacja stała się o tyle niepokojąca, że do jej letniej rezydencji w Szkocji zjechała się cała najbliższa rodzina, w tym syn Karol wraz z księżną Camillą oraz wnuki William i Harry. To oznacza, że weszła w życie operacja pod nazwą London Bridge, którą jeszcze dzisiaj opisywaliśmy tak:

Plan powstał już w latach 60. i był kilkukrotnie modyfikowany. Zakłada on, że pierwszą osobą spoza królewskiej familii, która dowie się o śmierci monarchini, jest obecnie urzędujący premier Wielkiej Brytanii (w tej chwili – Liz Truss). Z premierem miał skontaktować się prywatny sekretarz Elżbiety II, który użyje hasła “London Bridge został opuszczony”.

Wtedy kancelaria 10 Downing Street w Londynie roześle maila do wszystkich ministrów oraz pracowników rządu. “Drodzy Koledzy, Drogie Koleżanki, ze smutkiem informujemy o śmierci Jej Wysokości Królowej” – tak ma brzmieć treść tej wiadomości.

Informację o śmierci Królowej Elżbiety II jako pierwsza ma podać państwowa agencja PA Media. Następnie flagi zostaną opuszczone do połowy masztu. Pierwszą osobą, która wygłosi oficjalne przemówienie do narodu będzie premier Wielkiej Brytanii. Po przemówieniu szef rządu uda się na spotkanie z następcą brytyjskiego tronu, czyli księciem Karolem, po czym wraz z wysokimi rangą urzędnikami uda się do katedry św. Pawła. Dzień pogrzebu monarchini ma być ogłoszony dniem żałoby narodowej, jednak nie będzie dniem wolnym od pracy. Gdyby Elżbieta II zmarła w swojej letniej rezydencji w Szkocji, operacja zakłada, że drugiego dnia po śmierci trumna z ciałem musi znaleźć się w Pałacu Buckingham.

Tego samego dnia Karol, jako nowy król, rozpocznie objazd po Zjednoczonym Królestwie, spotykając się między innymi z władzami Irlandii Północnej, Szkocji oraz Walii. Według planów operacyjnych, piątego dnia po śmierci Królowej trumna z jej ciałem ma być przewieziona do Westminster.

Odbędzie się wtedy procesja pożegnalna Elżbiety II. Zakłada się, że w ostatniej drodze Monarchini może brać udział ponad milion osób. Królowa ma zostać pochowana w zamku Windsor obok swojego męża, księcia Filipa.

z Londynu

Iza Smolarek Alex Sławiński

Czytaj także:

Królowa Wielkiej Brytanii nie żyje

 

Królowa Elżbieta II jest w bardzo złym stanie

Królowa Elżbieta II/Źródło: Pixabay/Autor: MonicaVolpin

96-letnia monarchini, która w tym roku obchodziła platynowy jubileusz wstąpienia na tron brytyjski, pozostająca w swojej szkockiej posiadłości Balmoral, ma coraz poważniejsze problemy ze zdrowiem.

Jak informuje BBC, w drodze do Szkocji jest już rodzina królewska – książę William oraz księżna Camilla, żona księcia Karola. Sam Karol pozostaje u boku matki już od dłuższego czasu. Do królewskiej posiadłości udają się także książę Harry z żoną.
Królowa od lipca przebywa w zamku Balmoral. Tam też we wtorek, szóstego września spotkała nową premier Wielkiej Brytanii Liz Truss. Po spotkaniu w mediach zaroiło się od spekulacji na temat zdrowia Elżbiety II. Pomimo iż monarchini była uśmiechnięta i poruszała się o lasce, a nie na wózku inwalidzkim, zwrócono uwagę na jej posiniałe dłonie.

Po tej wizycie i konsultacjach z lekarzami, Elżbieta II odwołała spotkanie z członkami Tajnej Rady, które miało odbyć się w minioną środę.

Oświadczenia pałacowe na temat zdrowia królowej należą do rzadkości. Pałac zwykle nie wydaje komunikatów na temat zdrowia królowej, chyba że to jest niezmiernie ważna, przełomowa informacja– powiedział w rozmowie z BBC Robert Hardman, dziennikarz specjalizujący się w tematyce rodziny królewskiej.

BBC One przerwało swoje regularne programy, żeby wyemitować oświadczenie z Pałacu Buckingham na temat zdrowia królowej. Prezenter BBC miał na sobie ciemny garnitur, białą koszulę i czarny krawat, co jest zgodne z dress code tej stacji na wypadek śmierci członka rodziny królewskiej. Ponadto, jak podaje ta stacja, tradycyjna ceremonia zmiany warty, która miała odbyć się w piątek rano przed pałacem Buckingham, została odwołana.

Wiadomość o złym stanie zdrowia Królowej pojawiła się również podczas zgromadzenia posłów Izby Gmin.
Moje modlitwy oraz modlitwy wiernych z Kościoła Anglii oraz całego narodu są dzisiaj z Jej Wysokością. Niech Bóg pocieszy i wzmocni Jej Wysokość, jej rodzinę oraz tych, którzy opiekują się nią w Balmoral – powiedział Arcybiskup Canterbury, Justin Welby.

z Londynu

Iza Smolarek

Alex Sławiński

Jest nowy brytyjski rząd. BBC: 68% społeczeństwa deklaruje niezadowolenie z wyboru Liz Truss na premiera

Liz Truss, 25.03.2022 / Fot. UK Government / flickr/CC BY-NC-ND 2.0

Brytyjczycy przewidują, że nowa premier będzie prowadzić politykę podobną do Margaret Thatcher. Amnesty International oskarża Truss o chęć wprowadzenia autorytaryzmu.

Iza Smolarek i Alex Sławiński komentują wybór Liz Truss na premiera Wielkiej Brytanii. W społeczeństwie jest wiele negatywnych reakcji na tę nominację; zwłaszcza wśród przedstawicieli związków zawodowych.

Premier Truss nie przewiduje przedterminowych wyborów parlamentarnych. Nie zamierza też radykalnie zmieniać gabinetu.

Gospodarze Studia Londyn omawiają sytuację w brytyjskiej służbie zdrowia, w której panuje ogromny chaos; żadna partia nie jest w stanie tego zmienić.

To tylko jeden z wielu problemów, z jakimi będzie musiała zmierzyć się była premier.

Od dłuższego czasu przez kraj przetaczają się liczne strajki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Liz Truss następczynią Borisa Johnsona

Liz Truss następczynią Borisa Johnsona

Liz Truss, 25.03.2022 / Fot. UK Government / flickr/CC BY-NC-ND 2.0

Nową szefową Partii Konserwatywnej i premier Zjednoczonego Królestwa zostanie Liz Truss. Jej głównym rywalem w wyścigu na te stanowiska był Rishi Sunak.

W głosowaniu członków Partii Konserwatywno-Unionistycznej Liz Truss otrzymała 81 326 głosów, a Rishi Sunak  60 399. We wtorek na spotkaniu z królową Elżbietą II w Szkocji Boris Johnson oficjalnie zrezygnuje ze stanowiska, a Liz Truss otrzyma misję powołania nowego rządu JKM.

Czytaj także:

Pierwsze Strony Gazet: Tajpej i Pekin wobec wizyty Nancy Pelosi na Tajwanie, obietnice Liz Truss i śmierć Darii Duginy

A.P.

Źródło: Rzeczpospolita

Dwa lata więzienia za gwizdanie za kobietą na ulicy

Liz Truss, kandydatka na premiera Zjednoczonego Królestwa z ramienia partii konserwatywnej chce zaostrzenia przepisów prawa.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych rozpoczęło właśnie konsultacje w sprawie zmiany ustawy Public Order Act z 1986 roku. Ma powstać nowa kategoria przestępstwa, nazywanego „publicznym molestowaniem seksualnym”.

Jak donosi „The Daily Telegraph” w Wielkiej Brytanii blisko połowa z badanych kobiet doświadczyła sytuacji w przestrzeni publicznej, które określają jako nieprzyjemne, a miały podłoże seksualne i były skierowane wobec nich ze strony nieznanych mężczyzn. Gwizdanie za kobietami (ale też mężczyznami), niewybredne komentarze, żarty czy propozycje seksualne mają być teraz przestępstwem, za które będzie groziła kara nawet do dwóch lat więzienia. Po wprowadzeniu nowego prawa nie byłoby również konieczne udowodnienie przed sądem, że molestująca osoba kierowała się nienawiścią ze względu na płeć swojej ofiary.

Liz Truss obiecuje, że kiedy zostanie premierem Wielkiej Brytanii, stworzy także krajowy rejestr sprawców przemocy domowej.

Kobiety powinny czuć się bezpiecznie na ulicach. Sprawcy muszą spodziewać się kary (…) Dzięki naszemu rejestrowi zapewnimy ofiarom ochronę, a przede wszystkim będziemy zapobiegali przestępstwom” – mówi kandydatka na premiera Wielkiej Brytanii, cytowana przez „The Daily Telegraph.

Przestępczość w Londynie wciąż wzrasta. W ostatnich latach opinią publiczną wstrząsnęło wiele morderstw, także na podłożu seksualnym. Jednym z głośniejszych było zabójstwo 33-letniej Sarah Everard, którego dokonał były funkcjonariusz londyńskiej Metropolitan Police. Po dokonaniu zbrodni policjant zabrał telefon Sarah i wrzucił go do kanału, natomiast ciało podpalił. Po tej sprawie ustępujący premier Wielkiej Brytanii Borys Johnson przyznał, że istnieją problemy w zwalczaniu przemocy na ulicach Londynu, zwłaszcza wobec kobiet.