Jerusalem Post: Polscy dyplomaci powinni otrzymać tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata

Czołowy izraelski dziennik wskazuje, że Aleksander Ładoś i Stefan Ryniewicz powinni otrzymać najważniejsze odznaczenie przyznawane osobom ratującym Żydów w czasie II Wojny Światowej.

Aleksander Ładoś i Stefan Ryniewicz powinni otrzymać tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata za ratowanie Żydów w czasie II Wojny Światowej – pisze na łamach jednej z najpoczytniejszych izraelskich gazet Mordechai Paldiel, były szef Departamentu Sprawiedliwych Yad Vashem.

Polscy dyplomaci i członkowie tzw. Grupy Berneńskiej, opracowali w szwajcarskim Bernie projekt ratowania Żydów z krajów okupowanych przez III Rzeszę, poprzez wydawanie im paszportów krajów Ameryki Łacińskiej, m.in. Paragwaju, Peru, Hondurasu, Salwadoru i Haiti. Zgodnie z nurtem ówczesnej polityki nazistowskiej – osoby posiadające taki paszport były później wymieniane przez rząd III Rzeszy na niemieckich obywateli zamieszkujących państwa Ameryki Łacińskiej.

W działania Grupy Berneńskiej zaangażowani byli m.in. ambasador RP w Bernie Aleksander Ładoś, jego zastępca Stefan Ryniewicz, konsul Konstanty Rokicki oraz attache poselstwa – Juliusz Kuhl. Spośród całej organizacji, nazywanej również Grupą Ładosia, jedyną odznaczoną przez Instytut Yad Vashem osobą, jest Konstanty Rokicki, który w 2019 r. otrzymał pośmiertnie tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. Fakt ten budzi do tej pory spore kontrowersje, ponieważ mimo, iż Rokicki był bezpośrednim wykonawcą większości paszportów, jak zaznacza Mordechai Paldiel – wykonywał on głównie instrukcje swoich przełożonych.

Niewytłumaczalna pozostaje decyzja o odmowie przyznania tytułu Sprawiedliwych dwóm przełożonym Rokickiego, którzy zaplanowali, zainicjowali i prowadzili akcję ratunkową przez długi czas, co potwierdzają obszerne informacje archiwalne przekazane Yad Vashem – komentuje badacz.

Mordechai Paldiel zaznacza jednocześnie, że: wyjaśnienie tego przeoczenia spotykały się dotychczas z całkowitym milczeniem.

Były szef Departamentu Sprawiedliwych Yad Vashem w swoim artykule apeluje do placówki, z którą związany był zawodowo przez 24 lata, o naprawienie błędu i pośmiertne przyznanie głównym inicjatorom „gigantycznej akcji” tytułu Sprawiedliwych.

Grupa Berneńska w trakcie swojej działalności wydała paszporty ponad kilkudziesięciu tysiącom osób pochodzenia żydowskiego, lecz nie wiadomo ile spośród nich faktycznie udało się ocalić. W 2019 pod redakcją Jakuba Kumocha opublikowana została lista imion i nazwisk 3262 Żydów, którzy posiadali dokumenty wystawione przez Grupę Berneńską. Według badań z października 2019 r. szacuje się, że ok. 5 – 7 tys. nazwisk posiadaczy paszportów Ładosia nadal pozostaje nieznana.

N.N.

Źródło: The Jerusalem Post

Kryzys społeczności chrześcijańskiej w Iraku – jej populacja zmalała o ponad milion

W związku z trwającymi w Iraku konfliktami zbrojnymi, napędzanymi m.in. ekspansją Państwa Islamskiego (IS) w latach 2014 -17, szczególnie ucierpieli irańscy chrześcijanie.

Wg danych z lat 2000.; epoki Saddama Husajna, chrześcijanie stanowili 10% ludności Iraku, czyli ok. 1,5 mln osób. Obecnie, po wydarzeniach związanych z ekspansją dżihadystycznego Państwa Islamskiego w latach 2014 -17, ich liczbę szacuje się na 200 – 400 tys., czyli o ponad 1 mln mniej dekadę temu. Równocześnie, warto zaznaczyć, że w tym czasie znacząco wzrosła liczba mieszkańców Iraku – która wynosi dziś blisko 40 mln osób. „Zmienił się też więc ich udział w irackim społeczeństwie” – zauważa w rozmowie z PAP Krzysztof Strachota z warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich.

Siłą rzeczy w skali całego Iraku można mówić o potężnym kryzysie obecności chrześcijan i wydaje się, że jest to proces nieodwracalny – komentuje ekspert OSW.

Z raportu papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie dowiadujemy się, że wyznawcy chrześcijaństwa w Iraku są w dalszym ciągu dyskryminowani, zastraszani i nękani. Z raportu wynika, że poza brakiem bezpieczeństwa i bezradnością, wyznawców Chrystusa dotyka też problem bezrobocia i korupcji – co skutkuje m.in. ich masową emigracją.

W piątek 5 marca z pielgrzymką do Iraku udaje się papież Franciszek, który zamierza odwiedzić m.in. obszary ciężkich walk z Państwem Islamskim: iracki Kurdystan i zniszczone dawne ziemie chrześcijan.

N.N.

Źródło: Pomoc Kościołowi w Potrzebie

Świdziński: Joe Biden podpisał rozporządzenie chroniące kluczowe amerykańskie łańcuchy dostaw

Ekspert Strategy & Future omawia kierunki polityki gospodarczej Joe Bidena. Analizuje ponadto sytuację epidemiczną na świecie.

Joe Biden lubuje się w rozporządzeniach wykonawczych tak samo, jak jego poprzednik.

Albert Świdziński komentuje podpisanie przez Joe Bidena rozporządzenia mającego na celu ochronę łańcuchów dostaw. Analizie poddane zostaną m.in. dostawy mikroprocesorów i odzię

Pamiętając sprzętowe braki na początku pandemii, prezydent uznał że USA nie mogą być w tej kwestii zależne od Chin ani jakiegokolwiek innego kraju.

Ekspert mówi o spotkaniu dyrektora  Instytutu Amerykańskiego na Tajwanie z reprezentantami tamtejszego przemysłu.  Przedstawiciele zaś Chin przestrzegli przed zgubnymi dla USA konsekwencjami sztucznego przeniesienia łańcuchów dostaw.

Podczas spotkania Brent Christianson miał zachęcać tajwański biznes do lokowania inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

Tymczasem, Bank Ludowy Chin (HSBC) prognozuje, że wzrost gospodarczy Państwa Środka przekroczy w tym roku 8%.

 

Gość „Kuriera w samo południe” relacjonuje ponadto sytuację związaną z pandemią COVID-19. We Francji rozważane jest zamknięcie na trzy tygodnie Paryża, Dunkierki.

Według Euronews w środę wykryto ponad 31 500 przypadków wystąpienia COVID-19; około 50% z nich spowodował nowy „brytyjski” wariant patogenu. We Francji już teraz pomiędzy szóstą wieczorem a szóstą rano obowiązuje godzina policyjna. Tymczasem w Holandii, wstrząsanej niedawno protestami i zamieszkami organizowanymi między innymi jako wyraz sprzeciwu wobec obostrzeń, tamtejszy rząd zadecydował o luzowaniu części ograniczeń sanitarnych; jednocześnie rząd w Hadze podjął decyzję o przedłużeniu obowiązywania godziny policyjnej do 15 marca.

Poruszony zostaje również temat spotkania Łukaszenka-Putin w Soczi. Jak mówi Albert Świdziński:

Tym razem tematem spotkania była przede wszystkim integracja obu krajów w ramach państwa związkowego. Prezydenci mieli rozmawiać między innymi o ujednoliceniu
systemu podatkowego obu państw, integracji gospodarczej (ze względu na opisywaną w zeszłym tygodniu wizytę generała Borysowa uważa się, że chodzi również o integrację w sektorze firm zbrojeniowych) oraz podtrzymaniu obecnego poziomu eksportu rosyjskiego gazu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Autonomia Palestyńska: Indie i Chiny wesprą palestyński program szczepień przeciwko Covid-19

Chiny zdecydowały się dostarczyć Palestynie szczepionki antycovidowe – oświadczył podczas spotkania Rady Bezpieczeństwa ONZ chiński ambasador Geng Shuang.

Podczas lutowego, comiesięcznego spotkania Rady Bezpieczeństwa ONZ poświęconemu konfliktowi izraelsko-palestyńskiemu, ambasador Chin przy ONZ Geng Shuang zadeklarował, że Chiny wesprą Palestyńczyków dostawą swoich szczepionek antycovidowych. Chodzi o oryginalną chińską szczepionkę SinoVac. Jak oznajmił Shuang:

Szczepionki zostaną dostarczone do Palestyńczyków w niedalekiej przyszłości. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by wesprzeć Palestynę w walce z pandemią.

[related id=136250 side=right]Geng Shuang podkreślił także, że Chiny przekazały już swoje wsparcie szczepionkowe do 141 ośrodków zdrowia ONZ dla palestyńskich uchodźców na Zachodnim Brzegu, w Gazie, Libanie, Syrii i Jordanii. Jednakże, Chińska Republika Ludowa nie jest jedynym państwem wspierającym Autonomię Palestyńską w kryzysie epidemicznym. Indie również zaopatrzyły Palestynę jedną dostawę szczepionek, a kolejna, jak podkreśla Nagaraj Naidu – deputowany Indii przy ONZ, ma nadejść już niedługo. Póki co, zarówno chiński jak i indyjski deputowany nie określił ile szczepionek będą zawierać wspomniane dostawy ani w jakim terminie mają zostać dostarczone Autonomii Palestyńskiej.

Porcje szczepionek dla Palestyńczyków napłynęły już wcześniej m.in. z Izraela, Rosji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a Unia Europejska postanowiła przeznaczyć kwotę 20 mln euro na zakup dodatkowych dostaw szczepionek dla Autonomii Palestyńskiej.

N.N.

Źródło: The Jerusalem Post

Stow. Patriotyczne Głogów: Udało nam się stworzyć aleję, gdzie jest 16 popiersi żołnierzy podziemia niepodległościowego

Marcin Marciszak o tym, jak udało się przekonać mieszkańców Głogowa do głosowania za upamiętnieniem Żołnierzy Wyklętych oraz o obchodach 1 marca w mieście.

 

Marcin Marciszak wyjaśnia, jak wyglądają obchody Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych w Głogowie. Do tamtejszej Alei Pamięci Żołnierzy Wyklęci przychodzą klasy szkolne. Co roku przez Stowarzyszenie Patriotyczne Głogów organizowany jest konkurs szkolny w klasach 1-3 poświęcony Żołnierzom Niezłomnym. Z głogowskich szkół podstawowych spłynęło w tym roku ok. tysiąca prac. Nasz gość mówi jak wygląda głogowska Aleja Pamięci:

Udało nam się tutaj stworzyć aleję, w której istnieje 16 popiersi żołnierzy podziemia niepodległościowego. Te popiersia zrobione są z brązu […] Każde popiersie jest opisane przez cytat danego żołnierza.

Zaczęło się od postawienia Pomnika Polski Walczącej w ramach budżetu obywatelskiego. Stanął on na miejscu w którym stał niegdyś kamień poświęcony utrwalaczom władzy ludowej. Marciszak cieszy się, że miejsce to nie będzie się już kojarzyć z poprzednim monumentem. Wyjaśnia, że Stowarzyszenie chodziło od drzwi do drzwi przekonując mieszkańców, że warto poprzeć w głosowaniu nad budżetem obywatelskim ich projekt.

Później stawialiśmy sukcesywnie popiersia żołnierzy po kolei każdego roku po kilka, aż udało się postawić ich 16.

Stanisław Rusek pseud. Tęcza podziękował Stowarzyszeniu za pomnik jego dowódcy- majora Hieronima Dekutowskiego pseud. Zapora. Był to, jak mówi Marcin Marciszak, wzruszający moment.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Sygnały słabości Zachodu są odczytywane przez Kreml – Program Wschodni – 27.02.2021 r.

W najnowszym „Programie Wschodnim” poruszono kwestię wspólnego artykułu szefów polskiego i ukraińskiego MSZ na łamach „Politico” oraz nieznany temat przesiedleń Polaków do budowy Biełomorkanału.

Prowadzący: Paweł Bobołowicz;

Realizacja: Michał Mioduszewski, Wiktor Timochin;


Goście:

Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski – politolog, wykładowca Uniwersytetu Łódzkiego;

Bohdan Telenko – ukraiński  pisarz i publicysta;


Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Ukrainy wspólnie opublikowali artykuł w amerykańskim „Politico”. Podkreślono  w nim ważną rolę Stanów Zjednoczonych w procesie blokowania projektu Nord Stream 2 i braki w integracji europejskiej, które uwypukla projekt gazociągu. Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski w rozmowie z Pawłem Bobołowiczem wskazywał, że wspólne wystąpienie jest ważnym ruchem i oznaką poprawnych relacji pomiędzy tymi dwoma krajami.

Sytuacja w relacjach polsko-ukraińskich nie jest taka zła. (…) Te relacje są zacznie lepsze niż ich obraz w oczach  części opinii publicznej – ocenił.

Podkreślił, że Polska jest w czołówce państw, które aktywnie wspierają Ukrainę.

Polska jest także krajem, który gdy  tylko ma do tego okazję (…) podnosi kwestię ukraińską.

Obszary współpracy można mnożyć – dodał.

Jak zauważył zarówno Polska jak i Ukraina w kontekście geopolitycznym muszą brać pod uwagę wiele czynników. Jednym z zagrożeń jest Nord Stream 2, ale nie tylko:

Od grudnia 2020 roku do dziś Rosja przeprowadziła 98 tysięcy ćwiczeń wojskowych o różnej skali, (…) a jednocześnie mamy sygnały słabości Zachodu, które są czytane przez Moskwę, jak np. wizyta Borella w Rosji. – mówił ekspert.

Istotnym elementem jest także zmiana na stanowisku prezydenta USA.

Ustąpienie Bidena z pozycji, których nie chciał odpuścić Trump czyli podpisanie układu  New Start o broniach strategicznych, zawieszenie sankcji wobec NS2. – te wszystkie sygnały (…) muszą być odczytywane na Kremlu. Odbywa się testowanie, gdzie przebiega czerwona linia, za którą Rosja spotka się z oporem.

W ocenie prof. Żurawskiego vel Grajewskiego wspólna polityka polsko-ukraińska w zakresie geopolitycznym ma duże znaczenie dla Regionu.

Polska i Ukraina mają potencjał i rozpoznanie sytuacji oraz wspólny interes. To posunięcie było bardzo logiczne.


Bohdan Telenko mówił na temat przesiedleń Polaków do budowy Biełomorkanału. Zbudowany w ciągu zaledwie 20 miesięcy kanał miał mieć długość 227 km, z czego 37 km trzeba było wykuć w skalnym podłożu. Przy jego budowie pracowało ok. 170 tys. nieopłacanych więźniów, a także osoby specjalnie przesiedlone, spośród których dużą część stanowili Polacy, którzy nigdy nie wrócili już do swoich domów.

Blisko połowa to etniczni Polacy, o których nikt nie wiedział – powiedział

 

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

A.N.

Syn „Lalusia”: nigdy nie wierzyłem, że to Wacław Beć stał za wydaniem mojego ojca

Marek Franczak o swoim ojcu Józefie, rodzinnej pamięci o nim oraz o tym, jak ostatni Żołnierz Wyklęty został wydany SB.


Katarzyna Adamiak z Markiem Franczakiem, synem Józefa Franczaka ps. „Laluś”. O tym, kim był jego ojciec dowiedział się dopiero po śmierci ostatniego Żołnierza Niezłomnego w 1963 r. Zdradza, że był wychowywany w duchu patriotyzmu. Było mu przykro, że ludzie, w tym on sam, są zniewoleni przez system.

Dumę odczułem, kiedy milicja mnie pierwszy raz spałowała.

Marek Franczak mówi także o tym, jak dowiedział się, że jego ojciec został zdradzony przez członka rodziny- Stanisława Mazura (TW Michał). O zdenuncjowanie „Lalusia” był tymczasem podejrzewany Wacław Beć, który był jego towarzyszem broni. Matka Marka Franczaka nie wierzyła jednak, by to aresztowany przez SB Beć wydał Józefa Franczaka.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Michał Dworczyk: nie mam żadnych informacji o zmianach na stanowisku premiera i nie sądzę, by były potrzebne

Michał Dworczyk o członkach zbrojnego podziemia antykomunistycznego i przywracaniu pamięci o nich oraz o tym, czy szykuje się zmiana na stanowisku premiera.


Michał Dworczyk twierdzi, że przez komunizm Żołnierze Wyklęci byli zapomniani w Polsce. Mimo obalenia poprzedniego systemu wskrzeszenie pamięci o tamtych partyzantach trwało bardzo długo.

W czasach komunizmu walczono nie tylko z członkami zbrojnego podziemia antykomunistycznego, ale też z pamięcią o nich. W rezultacie

Dopiero na przełomie mileniów zaczęło się coś pod tym względem zmieniać. W 2000 r. sejm oddał cześć Żołnierzom Wyklętym, a 10 lat później ustanowiono dzień poświęcony ich pamięci. Jak wskazuje szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, obecnie wszyscy już wiedzą kim są Żołnierze Niezłomni, jednak kiedy ruszał Bieg Żołnierzy Wyklętych było inaczej:

Zdradza, że jego ulubionym Żołnierzem Wyklętym jest Anatol Radziwonik, ps. „Olech”, który prowadził do 1949 r. walkę na terenach wcielonej do ZSRR Nowogródczyzny.

Nie ma informacji, czy będą zmiany na stanowisku premiera. Nie sądzi, iżby zmiana szefa Rady Ministrów była obecnie potrzebna.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Kempa: Plan transformacji energetycznej jest zły. Nie chcę, żeby ideologia była realizowana kosztem naszych dzieci

Czy grozi nam powtórka z planu Balcerowicza? Beata Kempa o transformacji energetycznej, możliwości rozpadu koalicji oraz o Żołnierzach Niezłomnych.

Beata Kempa zdradza, że jej ulubionym Żołnierzem Wyklętym jest płk Witold Pilecki. Cieszy się, że młodzi ludzie pielęgnuje pamięć o partyzantach antykomunistycznych.

Próbowano ich zakopać w ziemi, ale to ziarno wydaje dzisiaj plon.

Poseł do Parlamentu Europejskiego stwierdza, że wprowadzenie Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych było inicjatywą prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Odnosi się także do kwestii transformacji energetycznej.

Mogą nam tego Polacy ze Śląska, Polacy, którzy kooperują ze Śląskiem tego nie wybaczyć.

 Kempa nie chce, aby kolejne pokolenie przeżywało powtórkę z reformy Balcerowicza. Podkreśla, że jeśli unijny plan nie będzie poparty solidnymi pieniędzmi, to czeka nas zubożenie społeczeństwa.

Zaprzecza przy tym, żeby różnice zdań w Zjednoczonej Prawicy odnośnie energetyki miało doprowadzić do rozpadu koalicji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.