Prof. Władimir Ponomariow / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
W związku z tym przedstawiciel Kongresu Deputowanych Ludowych Rosji w Polsce uważa, że mimo wielkiego bohaterstwa Ukraina nie jest w stanie tej wojny wygrać.
Małgorzata Gosiewska / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Wicemarszałek Sejmu i poseł PiS Małgorzata Gosiewska komentuje rozmowy prowadzone wyniki wyborów i zapewnia, że PiS gotowe jest na rozmowy ze wszystkimi, aby zbudować rząd.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Małgorzata Gosiewska w wyborach parlamentarnych uzyskała mandat poselski z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, otrzymując 36 523 głosów. Podkreśla ona, że PiS chce rozmawiać ze wszystkimi posłami w poszukiwaniu większości parlamentarnej:
Jesteśmy otwarci na wszystkich parlamentarzystów, którym bliska jest Polska
Oczywistym jest, że im mniej skrajności w danej formacji tworzącej rząd, tym sprawniej można rządzić. Jesteśmy dość otwarci i w wielu kwestiach możemy się porozumieć dla Polski.
Gość Poranka Wnet zwraca uwagę na potencjalne konflikty wewnętrzne, które mogą utrudniać utworzenie stabilnej koalicji rządzącej przez ugrupowania opozycyjne:
Po drugiej stronie jest duże zamieszanie, duży chaos, dużo ugrupowań i interesów.
Wicemarszałek Sejmu podkreśla, że PiS wygrało wybory i to przedstawicielowi tej formacji prezydent prawdopodobnie powierzy misję stworzenia rządu:
Wynik wyborczy PiS daje poczucie, że idziemy dobrą drogą – to jest trzercie zwycięstwo, pomimo kryzsów, z jakimi się zderzaliśmy.
Według Małgorzaty Gosiewskiej, brak poparcia dla PiS wśród młodzieży wynika przede wszystkim ze zmiany pokoleniowej:
Młodzież nie pamięta rzeczywistości za rządów Platformy Obywatelskiej (…), nie ma skali porównawczej i nie wie co grozi Polsce gdyby ta formacja przejęła władzę.
„To jest Profesor Rafał Wilczur!” to jedna z kultowych scen, którą Jerzy Hoffmana przywołuje wspominając „Znachora” z 1982 roku. Ale kim był autor powieści? Jakie były losy twórcy postaci Znachora?
Najpoczytniejszy pisarz 20-lecia międzywojennego. Tak o Tadeuszu Dołędze-Mostowiczu mówi się do dziś. Spod jego pióra wyszły takie powieści jak „Kariera Nikodema Dyzmy”, „Znachor”, „Pamiętnik pani Hanki” i wiele innych. Jeszcze przed wojną pisał scenariusze, a wiele z jego powieści znalazło się na ekranach kin. Wojna przerwała jego życiorys jak wielu innym, ale do dziś twórcy powracają do jego dzieł. Świetnym przykładem jest kultowy już film „Znachor” w reżyserii Jerzego Hoffmana, z którym mieliśmy przyjemność porozmawiać. Pod koniec września na platformie Netflix ma się pojawić nowa wersja filmowa „Znachora”. W audycji tej przypominamy sylwetkę pisarza, ale i jego dzieła w szczególności film z 1982 roku. Tematem audycji była również rekonstrukcja i digitalizacja filmów, w tym powojennego „Znachora”, o czym opowiedział Zastępca Kierownika Działu Digitalizacji i Restauracji Zbiorów Grzegorz Krynicki.
Paweł Poncyliusz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
„PiS przez 8 lat zajmował się wrakiem tupolewa i reparacjami wojennymi od Niemiec i nic z tego nie ma. To gadanie na czczo” – Paweł Poncyliusz, poseł Koalicji Obywatelskiej
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Gość Poranka Wnet Paweł Poncyliusz startował będzie w wyborach parlamentarnych z 12. miejsca listy Koalicji Obywatelskiej w Warszawie. Komentując pierwszą propozycję programową Prawa i Sprawiedliwości – rewitalizację osiedli z wielkiej płyty – zwraca on uwagę na nieefektywność partii rządzącej w pozyskaniu środków z Krajowego Planu Odbudowy:
Nie sądzę, żeby to cokolwiek zmieniło, dlatego że ta rewitalizacja będzie uzależniona od funduszy europejskich, a KPO, krajowy plan odbudowy, jak go nie było, tak go nie ma. I od tego, od funduszy europejskich, tych z tej instytucji, którą PiS kwestionuje podprogowo albo wręcz otwarcie, zależy, czy w ogóle taki program jest do zrealizowania (…)
Paweł Poncyliusz komentuje ogłoszenie stu punktów KO, których ogłoszenie ma nastąpić 10 września:
Można powiedzieć w każdym z tych tematów powiemy parę konkretów, bo chodzi o to, żeby pokazać, co do czego Platforma czy Koalicja Obywatelska deklaruje się w pierwszych stu dniach swojego rządu, bo wiadomo, że to są kluczowe dni, kiedy wszyscy są w wielkim entuzjazmie.
Odnosząc się do dokonań rządu PiS w kwestii rozbudowy polskiej armii, gość Poranka Wnet mówi o „propagandzie sukcesu”:
Te dywizje, które funkcjonują są szczerbaty, a sposób, w jaki jest to liczone i przedstawiane właśnie do sojuszników w NATO jest daleki od ideału.
Kandydat PO do sejmu stwierdza, że reparacje ze strony niemieckiej w pewnym stopniu należą się Polsce:
Moim zdaniem Polsce należy się odszkodowanie za zniszczoną Warszawę, za zniszczoną Polskę w trakcie drugiej wojny światowej.
W kościele przy ul. Zakroczymskiej ludzie nie tylko się modlili; świątynia była też ważnym szpitalem polowym – mówi rzecznik Prowincji Matki Bożej Niepokalanej Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych.
„Warszawa mogła dzięki temu walczyć. Elektrownia do piątego września produkowała energię elektryczną”
Wysłuchaj całość tutaj:
Wojciech Dąbrowski przybliża historię zdobycia elektrowni na Powiślu przez Powstańców:
„Oddział Armii Krajowej noszący nazwę „Elektrownia” pod dowództwem Stanisława Skibniewskiego pseudonim „Cubryna” został upamiętniony dwoma kamieniami przy wejściu do metra. Akcja została bardzo sprawnie przeprowadzona, z racji, że w oddziale brali udział pracownicy elektrowni a dowodził nim jej dyrektor. Oddział bardzo szybko rozbroił niemieckie umocnienia. Podczas przejęcia zginęło dwudziestu powstańców oddziału” – mówi Wojciech Dąbrowski.
Prof. Wiesław Wysocki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
„Wciąż nie dobiliśmy się pełnej, wolnej, suwerennej, niepodległej ojcowizny. Musimy jeszcze to zdobyć. My jeszcze nie zerwaliśmy pępowiny z PRL-em”
Wysłuchaj całość tutaj:
Skąd bierze się żywiołowa pamięć o powstaniu sprzed blisko osiemdziesięciu lat?
Te pięć lat okupacji, czekania na możliwość odwetu i wreszcie okazja do tego odwetu spowodowała odpowiedni nastrój do Powstania. Gdyby nie wywołało go dowództwo Armii Krajowej byłoby spontaniczne, byłoby o wiele bardziej krwawe bo niekierowane. Myślę, że to jest to główny argument, że Powstanie musiało być – odpowiada prof. Wiesław Wysocki.
„Powstanie wciąż odradza się w nas, rzuca nowe światło w przyszłość”. Jakie światło w przyszłość rzuca Powstanie Warszawskie?
W sensie moralnym ono jeszcze trwa. Wciąż nie dobiliśmy się pełnej, wolnej, suwerennej, niepodległej ojcowizny. Musimy jeszcze to zdobyć. My jeszcze nie zerwaliśmy pępowiny z PRL-em. I to jest dzisiaj zadanie, które nas motywuje, żeby z tej przelanej krwi, z tej wielkiej ofiary doprowadzić do finału. Żeby oni mogli być wreszcie w niebie szczęśliwi – dodaje historyk.
Dr Paweł Ukielski/Fot. Mikołaj Murkociński/Radio Wnet
„To są tacy sami ludzie jak my tylko 79 lat wcześniej”- mówi zastępca dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego podkreślając, że bohaterzy Powstania Warszawskiego nie są tylko pomnikami ze spiżu