Jabłoński: W bardzo mocny sposób usłyszeliśmy głosy ze świata potępiające kłamstwa Putina i popierające Polskę [VIDEO]

Paweł Jabłoński o deeskalacji konfliktu USA z Iranem, ewakuacji polskiej ambasador w Iraku i roli w tym kraju polskim żołnierzy oraz o kłamstwach Putina i ich odbiorze oraz o obchodach w Jad Waszem.


Paweł Jabłoński popiera decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa o braku kontrakcji jego państwa po irańskim ataku na bazy Stanów Zjednoczonych w Iraku, w którym nie zginął żaden amerykański żołnierz. Stwierdza, że ten konflikt nie byłby dla nikogo korzystny.

Nasz gość informuje, że po słowach Trumpa polska ambasador w Iraku najprawdopodobniej powróci do dyplomatycznej placówki. Przypominamy, że Beata Pęksa została ewakuowana z Bagdadu w środę. Jabłoński zauważa, że w Iraku nasi dyplomaci korzystają z gościnności Brytyjczyków, którzy udostępnili im miejsce w najlepiej ufortyfikowanym regionie w kraju. Odpowiadając na pytanie o przyszłość polskich żołnierzy w Iraku przypomina, iż polska misja odbywa się w ramach koalicji natowskiej i globalnej oraz, że nie ma ona charakteru ofensywnego, czy nawet defensywnego tylko szkoleniowo-stabilizacyjny.

Interesy Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych nie są w 100% zgodne, ale nie są też całkiem sprzeczne

Wiceminister spraw zagranicznych podkreśla, że od dłuższego czasu Unia Europejska mówi jednym głosem w zasadniczych sprawach bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie. Różnią się one np. w ocenie polityki Izraela wobec Strefy Gazy. Przewiduje, że Iran wróci do przestrzegani zapisów porozumienia nuklearnego.

W bardzo mocny sposób usłyszeliśmy głosy ze świata potępiające kłamstwa Putina i popierające stanowisko Polski.

Jabłoński odnosi się także do kwestii 75. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, która odbędzie się w Izraelu. Upamiętnienie organizuje Fundacja World Holocaust Forum wspólnie z władzami Izraela i Instytutem Jad Waszem. Na wydarzeniu Andrzej Duda ma nie zabrać głosu. Władimir Putin zaś ma wygłosić przemówienie. Z tego powodu prezydent Polski nie może jechać do Jerozolimy 23 stycznia. Według wiceszefa MSZ wszystko wskazuje na to, że prezydent Rosji może powielać kłamstwa, które wypowiadał w okresie świątecznym na temat roli Polski podczas drugiej wojny światowej. Wskazuje, że uroczystości te nie mają charakteru państwowego, a na czele fundacji stoi rosyjski oligarcha z izraelskim paszportem Wiaczesław Mosze Kantor, który chce pomóc Putinowi w ten sposób. Mówi, że w przeszłości Kantor chciał przejąć kilka polskich zakładów azotowych, ale zostało to udaremnione.

Putin prawdopodobnie uznał, że dzięki osłabieniu Polski, sankcje na Rosję zostaną zniesione.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego podkreśla, że to nasz kraj jest głównym głosem w Unii Europejskiej twardo domagającym się sankcji wobec kraju, który zajął Krym i odpowiada za to, co dzieje się w Donbasie. Z ambasadorem Rosji spotkał się marszałek Senatu Tomasz Grodzki, którego aktywność na polu polityki zagranicznej Jabłoński omawia.

Przyglądamy się temu z pewnym niepokojem. Ramy prawne do działań marszałka Senatu określa konstytucja.

Przypomina, że kierunek polskiej polityki zagranicznej wyznacza rząd, a nie szef izby wyższej parlamentu. Ten ostatni, jeśli chce spotykać się z zagranicznymi dyplomatami, to powinien podczas tych spotkań prezentować linię polskiego rządu. Gość „Poranka WNET” zauważa, że MSZ zgłaszają wątpliwości wobec spotkania marszałka Senatu z ambasadorem Rosji, ponieważ w Rosji ambasador naszego kraju nie jest przyjmowany przewodniczącego Rady Federacji.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

 

K.T./A.P.

Krytyka sankcji na Nord Stream II w RFN. Komisja Wschodnia Niemieckiej Gospodarki: USA dokonały ataku na suwerenność UE

Jan Bogatko o niemieckiej krytyce amerykańskich sankcji wobec Nord Stream II i o tym czemu zdaniem niemieckich mediów Polska przechodzi do dwójpodziału władzy.

Jan Bogatko o wspólnym proteście Rosji i Niemiec przeciwko umożliwieniu przez Senat USA nałożenia sankcji na firmy budujące gazociąg Nord Stream 2. Rząd Niemiec podkreśla, że jest przeciwko eksterytorialnym sankcjom. Rosja zaś, ustami rzecznika prezydenta Rosji, Dmitrija Pieskowa oświadcza, że projekt NS2 zostanie zrealizowany. Sankcje krytykują instytucje niemieckie. Komisja Wschodnia Niemieckiej Gospodarki uważa, że:

Stany Zjednoczone dokonały ataku na suwerenność Unii Europejskiej.

Tak wypowiadał się stojący na jej czele Oliver Hermes. Korespondent podkreśla, że Komisja [działająca od 1952 r.] zawsze była proradziecka, a później prorosyjska. Przeciwko sankcjom wystąpił też potężny związek producentów VDMA, który wzywał do ochrony europejskich przedsiębiorstw (czyli, jak komentuje Bogatko, swoich własnych). Także politycy wypowiadają się przeciwko decyzji USA. poseł Zielonych uznawał sankcje amerykańskie za agresywny środek wzywając kanclerz by wyraźnie odpowiedziała. Angela Merkel, jak stwierdza korespondent, „odpowiedziała niewyraźnie”. Do głosów krytyki dołączyła się także Manuela Schwesig z SPD, premier kraju związkowego Meklemburgia- Pomorze Przednie, w którym kończy się niemiecki koniec gazociągu.

Natomiast z niemieckich gazet można wyczytać, iż w Polsce z trójpodziału przechodzi się do dwójpodziału władzy, gdyż rząd chce w całości podporządkować sobie sędziów. Relacjonują one protesty w obronie sądów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dr Naimski: Otwieramy region na gaz nierosyjski. Chcemy budowy w Polsce sześciu reaktorów atomowych

Dr Piotr Naimski o tym, co dalej po zakończeniu traktatu jamalskiego, Baltic Pipie i Nord Stream II, współpracy z USA i rozwoju technologii atomowej i 5G w Polsce.

Będziemy importować gaz z Norwegii, Stanów Zjednoczonych, Kataru.

Dr Piotr Naimski mówi na temat zakończeniu kontraktu jamalskiego. Jak się okazuje, Polska płaciła więcej za gaz z Rosji, aniżeli państwa Europy Zachodniej, pomimo iż droga przesyłki do naszego kraju była krótsza. Dokładna cena, jaką płaciliśmy „to jest ciągle info handlowa, która jest posiadaniu PGNiG”. O możliwości importowania gazu rosyjskiego w przyszłości mówi, że jest to „do rozważenia”, ale„na pewno nie będzie przedłużenia traktatu jamalskiego”.  Następnie podkreśla, że Baltic Pipe zostanie wybudowany. Uzyskane zostały już potrzebne pozwolenia ze strony duńskiej, „czekamy na decyzje ze strony szwedzkiej”.

Nasz gość odnosi się do krytyki rządowych projektów i przedstawia plan rozbudowy gazoportu w Świnoujściu. Stwierdza, iż przy każdych wielkich projektach znajdują się malkontenci twierdzący, że coś się gdzieś za granicą nie udało, więc w Polsce też się nie uda. Odpowiada na to: „nam się uda, my to zrobimy”.

Informacje o możliwych amerykańskich sankcjach to coś, o czym słyszymy od bardzo dawna, być może coś się w tej sprawie przełamie.

Komentuje też zapowiedzi nałożenia przez Stany Zjednoczone sankcji na niemieckie firmy, które zamierzają zbudować Nord Stream 2. Podkreśla, że takie sankcje są już zapowiadane od dawna. Dlatego też priorytetem polskiej polityki energetycznej jest realizacja projektów. Ponadto mówi o dywersyfikacji źródeł energii przez PGNiG:

Ta spółka jest istotnym elementem w tej strategii. Współpraca między  Gaz-Systemem a PGNiG jest bardzo potrzebna i jest realizowana do tej pory.

Stwierdza, że PGNiG zawarł kontrakty z różnymi producentami w Stanach Zjednoczonych”, które są „o 20-30% lepsze biznesowo niż to, co można uzyskać od Rosjan”. Dodaje, że w budowie jest gazociąg łączący Polskę ze Słowacją, przez który będzie mógł popłynąć gaz z Polski na Słowację, a  stamtąd na Węgry. W ten sposób otwieramy region na gaz nierosyjski.

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej mówi o prowadzonych rozmowach z Amerykanami. Z amerykańskim sekretarzem ds. energii ustalane są kwestie współpracy w czterech podstawowych dziedzinach. Chodzi o: dostawy gazu skroplonego, cywilne technologie nuklearne, cyberbezpieczeństwo i zastosowanie nowych teorii przeróbki węgla. Te ostatnie mogłyby być użyte w okolicy kopalni Bogdanka, jednak ich zastosowanie musi stać się wpierw opłacalne ekonomicznie. O rozwoju energii jądrowej mówi, iż „szukamy partnera”. Będzie on musiał współpracować z Polską przez 20 lat, na jakie jest planowany projekt. Chodzi o budowę 6 reaktorów, dających minimum 6 gigawatów energii. Naimski stwierdza, że uruchomienie pierwszych bloków powinno się odbyć jak najszybciej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Niemcy: USA pod pozorem sankcji nakładanych na Rosję wspierają swoje koncerny energetyczne

Rząd Niemiec oświadczył w środę, że USA nie mogą „pod płaszczykiem” sankcji przeciwko Rosji uprawiać polityki gospodarczej korzystnej dla własnych koncernów energetycznych.

[related id=”32018″]Amerykańska Izba Reprezentantów zatwierdziła we wtorek zdecydowaną większością głosów projekt ustawy, która wprowadza kolejne sankcje wobec Rosji, Iranu i Korei Północnej. Projekt musi jeszcze zaaprobować Senat i podpisać prezydent.
Rząd Niemiec w odpowiedzi na to oświadczył, że USA nie mogą „pod płaszczykiem” sankcji przeciwko Rosji uprawiać polityki gospodarczej korzystnej dla własnych koncernów energetycznych. Retorsje wobec krajów trzecich za udział w Nord Stream 2 są niezgodne z prawem.

„Nie możemy zaakceptować sytuacji, w której amerykański rząd, amerykańska polityka, amerykański Kongres pod płaszczykiem sankcji realizują politykę przemysłową na korzyść amerykańskich koncernów energetycznych” – powiedział rzecznik niemieckiego MSZ Martin Schaefer na spotkaniu z dziennikarzami w Berlinie.

„Będziemy to naszym amerykańskim partnerom nadal głośno i bez ogródek mówić” – dodał Schaefer.

Rzecznik MSZ podkreślił, że dzięki interwencjom przedstawicieli Niemiec w Stanach Zjednoczonych do pierwotnego projektu ustawy o sankcjach dodane zostały korzystne z punktu widzenia Niemiec i UE poprawki. Jak wyjaśnił, ustawa „nie wprowadza automatycznie sankcji przeciwko europejskim firmom (współpracującym z Rosją), lecz jedynie upoważnia prezydenta do nałożenia w razie potrzeby takich sankcji”.

Dodana – jak twierdzi Berlin – pod naciskiem Niemiec i Komisji Europejskiej poprawka stanowi, że przed ewentualnym wprowadzeniem sankcji Stany Zjednoczone muszą przeprowadzić konsultacje z Brukselą. „Jeśli do tego dojdzie, będziemy mieli dużo czasu, by przedstawić stronie amerykańskiej nasze argumenty” – wyjaśnił Schaefer.

Zastępczyni rzecznika rządu Ulrike Demmer zastrzegła, że celem amerykańskich sankcji „nie może być gospodarka europejska”. „W przypadku sankcji przeciwko gospodarce rosyjskiej odrzucamy z powodów zasadniczych sankcje o działaniu eksterytorialnym, czyli dotyczące krajów trzecich” – dodała Demmer.

Podkreśliła, że dla Berlina ważne jest, by Stany Zjednoczone i Europa „nadal ściśle koordynowały swoje sankcje przeciwko Rosji”. Schaefer zaznaczył, że stanowisko Berlina i Wiednia z połowy czerwca „pozostaje aktualne”.

W opublikowanym 15 czerwca oświadczeniu szef dyplomacji Niemiec Sigmar Gabriel i kanclerz Austrii Christian Kern skrytykowali nowe sankcje wobec Rosji, przewidujące m.in. kary dla europejskich firm współpracujących z rosyjskim sektorem energetycznym.

„Nie możemy […] zaakceptować groźby sprzecznych z prawem międzynarodowym eksterytorialnych sankcji przeciw europejskim przedsiębiorstwom uczestniczącym w rozbudowie europejskiej sieci energetycznej” – napisali wówczas Gabriel i Kern.

Po decyzji Izby Reprezentantów Biały Dom poinformował, że prezydent USA Donald Trump nie zdecydował jeszcze, czy podpisze, czy zawetuje ustawę.

PAP/MoRo

Czytaj również:

Ekspert ds. energetycznych brukselskiego think tanku: sankcje USA mogą uderzyć w Nord Stream 2 i rosyjskie gazociągi

„Niezawisimaja Gazieta”: sankcje USA groźne dla biznesu z UE i rosyjskich projektów

Szef OMV w „Frankfurter Allgemeine Zeitung”: Nord Stream 2 nieodzowny, Ameryka nie ma prawa weta

Ilja Zasławski dla BiznesAlert: Sankcje wobec Rosji powinny blokować finansowanie projektów Gazpromu, w tym Nord Stream2

Rosja za pomocą Nord Stream2 chce wpływać na Niemców i nastawiać ich przeciwko UE – to zdaniem Ilji Zasławskiego, rosyjskiego dysydenta i analityka Atlantic Council, cele powstania gazociągu.

Zasławski w rozmowie opublikowanej przez BiznesAlert twierdzi, że Nord Stream2 to dobra inwestycja, „jeśli wziąć pod uwagę korupcyjne korzyści od Gazpromu kosztem rosyjskiego budżetu i podatników”. Jego zdaniem Gazprom płaci istotne sumy za pożyczki i bierze na siebie całe ryzyko projektu.

– Politycznym celem Kremla jest wpływ na niemieckie firmy energetyczne i poprzez nie nastawianie Niemiec przeciwko Unii Europejskiej – mówił Zasławski w rozmowie z BiznesAlert. Jego zdaniem Nord Stream2 ma „pomóc ludziom Putina w Rosji, ominąć Ukrainę, wciągnąć do współpracy firmy niemieckie”.

Projekt ten, zdaniem analityka, to”zamrożone aktywo”, które nie daje korzyści budżetowi Rosji w długim terminie, tylko nową, nadprogramową magistralę, a źródło i cel dostaw gazu pozostaje taki sam. Uważa on, że w interesie rosyjskiego budżetu jest działanie w zgodzie z regulacjami unijnymi i zwiększanie udziałów rynkowych za pomocą środków komercyjnych i przejrzystych, a „nie poprzez szantaż i korupcję”.

Rosyjski dysydent uważa, że sankcje wobec Rosji są powierzchowne i tak naprawdę powinno dotyczyć nie „pięciu, ale stu lub dwustu oligarchów związanych z prezydentem Rosji” i „blokować finansowanie projektów Gazpromu”.

Biznes Alert/MoRo