Paweł Soloch: Mało prawdopodobne, aby bunt Prigożyna był maskirowką

Jak podkreślił doradca prezydenta najbliższe godziny powiedzą jaka jest polityczna siła Władimira Putina i czy zdoła wyciągnąć fizyczne konsekwencje wobec przywódców puczu.

Gościem Poranka Wnet była Paweł Soloch, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego i doradca prezydenta, który komentował znaczenie buntu oddziałów grupy Wagnera dla sytuacji bezpieczeństwa Polski: Nie ma zwiększonego zagrożenia, jeśli chodzi o nasz kraj, ale oczywiście w związku z agresją rosyjską przeciwko Ukrainie jasne jest, że stan gotowości, również we współdziałaniu z naszymi sojusznikami jest podniesiony, ale na chwilę dzisiejszą można stwierdzić, że nasze bezpieczeństwo nie pogorszyło się w stosunku do tego jak to wyglądało parę dni temu.

Nie ulega wątpliwości, że się pogorszyła. Pytanie jak bardzo, pytanie, które przecież wielu sobie zadaje od kilkudziesięciu godzin, czy to już jest ten rok 1917, do którego zresztą sam Putin się odwołać w swoim wystąpieniu, czy jeszcze nie. Na chwilę obecną nie wygląda, że ten rok 1917, skądinąd pożądany przez wielu i oczekiwany również przez Ukraińców, miałby nastąpić. Jednak nie ulega wątpliwości, że pozycja Putina i autorytet władzy centralnej jako takiej na pewno jest znacznie słabszy niż to miało miejsce w czwartek czy w piątek- wskazał prezydencki doradca.

Wydaje się mało prawdopodobne, żeby to była maskirowka – podkreślił na antenie Radia Wnet Paweł Soloch wskazując, że to co się stało wyraźnie osłabiło pozycję Putina. Oczywiście inne pytanie jest, na ile Prigożyn działał samodzielnie, a na ile jednak z inspiracji jakichś innych ośrodków. Ponieważ do tej pory to nie była osoba pierwszoplanowa.

Najbliższe godziny pokażą też, na ile Putin panuje nad sytuacją. Wydaje się, że w systemie takim, jakim jest Rosja pozwolenie na przeżycie buntownikom i nie wyciągnięcie żadnych fizycznych konsekwencji wobec buntowników, w oczach Rosjan będzie świadczyło o słabości reżimu – podkreślił gość Poranka Wnet.

Działania grupy Wagnera w ramach polityki Putina mogą przypominać tworzenie przez Hitlera wojsk SS, jako alternatywy o elitarnym charakterze dla Wehrmachtu powiedział Paweł Soloch, dodając, że: Wszystko na to wskazuje, że w początkowej fazie wojny Putin usiłował tak to rozgrywać, że to oddziały Wagnera są jakby alternatywą dla jednak nieskutecznej, by nie użyć słowa nieudolnej, armii rosyjskiej. Teraz nastąpił przesilenie w postaci próby chyba udanej, zobaczymy jeszcze dajmy sobie parę dni, wcielenia kierowców w struktury Ministerstwa Obrony.

W rozmowie z Radiem Wnet Paweł Soloch na pytanie dlaczego armia i policja pozostawały bierne wobec marszu oddziałów Wagnera odpowiedział, że najprawdopodobniej: Nie było rozkazów, żeby zniszczyć małe, maszerujące w kierunku Moskwy kolumny. Prawdopodobnie te nieliczne ofiary i straty, które armia rosyjska poniosła, były w jakimś sensie przypadkowe.

Jan Piekło: pucz Prigożyna pokazuje, że Rosja jest coraz słabsza. Musimy działać tak, by słaba pozostała

Featured Video Play Icon

Jan Piekło - były ambasador RP na Ukrainie, fot.Paweł Bobołowicz

Obecna sytuacja w Rosji może bardzo pomóc Ukrainie. W tej rozgrywce ważny jest jeszcze jeden element – strach i desperacja Łukaszenki – mówi były ambasador RP w Kijowie.

O sytuacji w Rosji mówił w programie specjalnym były ambasador RP w Kijowie  – Jan Piekło.

Skala buntu jest potężna być może to początek kolejnej smuty, kolejnego rozpadu Federacji Rosyjskiej. To może pomoc w wyzwalaniu Ukrainy.

W ten sposób pucz wojskowy ocenił Jan Piekło:

Widzimy ze Prigożyn nie działa sam. Sytuacja w Rosji może być poważniejsza niż nam się wydaje. To co się dzieje na terytorium samej Moskwy wskazuje ze jest tam zagrożenie

Ambasador zwrócił uwagę na pozycję prezydenta Federacji Rosyjskiej:

Wyraźnie kruszy się władza Putina. Rosja nie ma możliwości powrotu do swojej wcześniejszej pozycji. To koniec pewnej epoki. Rosja jest krajem słabym, co widać i trzeba jej „pomóc” pozostać słabą by pomóc Ukrainie odzyskać spokój.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Władimir Ponomariow: ruch antyputinowski stwarza sytuację niestabilną, co zagraża Putinowi

Prof. Władimir Ponomariow: ruch antyputinowski stwarza sytuację niestabilną, co zagraża Putinowi

Prof. Władimir Ponomariow / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Przedstawiciel Kongresu Deputowanych Ludowych Rosji w Polsce, mówi o próbie przewrotu prawicowego w Rosji na tle niepowodzeń armii w Ukrainie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Sprzęt wojskowy na ulicach Moskwy. Prigożyn ogłosił marsz na stolicę – 485. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Dr Czerep: Ambasadorzy Sudanu wypowiedzieli posłuszeństwo wojskowym. W sobotę cały kraj ma stanąć w strajku

Ekspert PISM komentuje zamach stanu w Sudanie: „Zdecydowana większość Sudańczyków chce zachowania władzy w rękach cywilnych. (…) W sobotę cały kraj ma stanąć w strajku powszechnym.”


Drugim gościem piątkowego „Poranka Wnet” jest ekspert ds. Afryki Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, dr Jędrzej Czerep. Nasz gość komentuje zamach stanu w Sudanie, który miał miejsce na w poniedziałek 25 października. Premier Sudanu Abdalla Hamduk, który w poniedziałek został aresztowany, wrócił wraz z żoną do swojej rezydencji w Chartumie. Zdaniem eksperta, pucz jest bardzo negatywnie oceniany przez społeczeństwo. Ponadto, według dr Jędrzeja Czerepa na chwilę obecną nie sposób określić czy przewrót się powiedzie.

W sobotę cały kraj ma stanąć w strajku powszechnym. Dołączyli do niego pracownicy Banku Centralnego – zaznacza nasz gość.

Jak twierdzi ekspert, póki co przewrót nie objawia się dużą gwałtownością. Jest to raczej próba zawrócenia z rozpoczętej już drogi do demokracji. Jak tłumaczy rozmówca Łukasza Jankowskiego zdecydowana większość Sudańczyków chce zachowania władzy w rękach cywilnych:

Ambasadorzy Sudanu wypowiedzieli posłuszeństwo wojskowym – dodaje dr Jędrzej Czerep.

Analityk PISM uważa, że wojskowy przewrót nie ma na kim oprzeć swoją władzę. Ponadto, nasz gość mówi, iż był to ruch krótkowzroczny i impulsywny, acz sprawnie przygotowany i przeprowadzony:

O ile był to ruch dobrze przygotowany pod względem organizacyjnym, to nie towarzyszyła mu jakaś głębsza myśl polityczna – przyznaje dr Jędrzej Czerep.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Karnowski: W najbliższym czasie możemy mieć do czynienia z kolejną próbą puczu

W środę pod wieloma sądami w całej Polsce odbyły się protesty pod hasłem „Dziś sędziowie – jutro Ty”, przeciw proponowanym przez rząd zmianom w sądownictwie. Czy czeka nas kolejny kryzys polityczny?


Michał Karnowski, publicysta, dziennikarz tygodnika „Sieci”, portalu wPolityce.pl oraz telewizji wPolsce.pl mówi o protestach, które w środę odbyły się pod wieloma sądami w Polsce:

Potrzeba współczucia dla tych Polaków, którzy mają poczucie, że ten wymiar sprawiedliwości zawodzi, jest pełen złych decyzji, cierpienia ludzkiego i skandalicznych wyroków, jak w przypadku Jana Śpiewaka […] sprawa jest poważna, nie wiemy, jak potoczą się te protesty, wygląda na to, że pierwszy dzień jest raczej porażka dla organizatorów.

Gość powraca pamięcią do protestów, które odbyły się w lipcu 2017 roku, kiedy mieliśmy do czynienia ze sprzeciwem kilku środowisk po nowelizacji ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa, ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, a także ustawy o Sądzie Najwyższym:

To trzeba wytrzymać. […] Albo te reformy zostaną wdrożone, albo będzie jak było. Strona, która trzyma władzę w systemie sądowniczym, nie chce absolutnie żadnych zmian i to jest jasno powiedziane. Będzie krzyczała, tupała bez względu na to, jaka będzie skala tych reform. One teraz są bardzo, bardzo umiarkowane. Trzeba to wytrzymać i oprzeć się na większości, która chce tych zmian.

Jak przewiduje gość „Poranka WNET”, w najbliższym czasie możemy mieć do czynienia z kolejną próbą puczu, tak jak miało to miejsce w grudniu 2016 oraz grudniu 2017 roku:

Pewnie zacznie się jakimś rodzajem prowokacji w parlamencie, pewnie Senat tu wejdzie do gry i tym razem nie ma żadnej gwarancji na to, że ci demonstranci nie zostaną wpuszczeni do budynku parlamentu, chociażby przez ekipę senacką.

W drugiej części rozmowy Michał Karnowski komentuje ostatnie wydarzenia, które miały miejsce w Parlamencie Europejskim oraz w USA.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K.