Wawrzyk: Niemcy najmniej chcą angażować się w pomoc Ukrainie. Taki kraj de facto staje po stronie Rosji

Piotr Wawrzyk - wiceminister spraw zagranicznych | fot.: Radio Wnet

Wiceminister spraw zagranicznych przyznaje, że Niemcy nie chętnie pomagają Ukrainie. Piotr Wawrzyk w „Poranku Wnet” komentuje także sprawę sporu Warszawy z Komisją Europejską.

Minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk będzie rozmawiał z Komisją Europejską w sprawie sporu o pieniądze z KPO. Piotr Wawrzyk został zapytany o to, czy wierzy w wypracowanie kompromisu Polski z Brukselą?

Kompromis już był.

My zrobiliśmy to, co było po naszej stronie. Unia tego nie zrobiła.

Polityk w rozmowie wyraża nadzieję co do zmiany w polityce Unii Europejskiej.

Być może po tej nauczce, którą dostali we Włoszech, będą inaczej podchodzić do ingerencji w państwie członkowskim.

Mówi się o tym, że Berlin konsekwentnie blokuje pomoc Unii Europejskiej dla Ukrainy. Gość „Poranka Wnet” przyznaje:

Rzeczywiście, Niemcy w tej kwestii najmniej chcą angażować Unię Europejską, same także najmniej chcą się angażować w tę pomoc.

Taki kraj de facto staje po stronie Rosji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Jacek Liziniewicz: Szczyt klimatyczny podszyty jest hipokryzją

Jakubiak: odrzucenie francuskiego atomu to dobry wybór. Nie jesteśmy Francuzom nic winni

Wolność gospodarcza polega na tym, że kupujemy to, co chcemy i tam, gdzie chcemy – mówi prezes Federacji dla Rzeczpospolitej.

Gdyby nie starania polskiej dyplomacji, prezydenta i premiera, nie byłoby już Ukrainy; nikt na Zachodzie by jej nie pomógł.

Marek Jakubiak stwierdza, że Polska jest przez Europę Zachodnią traktowana jako kraj parobków, pomimo iż wchłonęła setki tysięcy świetnie wykształconych rodaków. Ponadto, nie traktują poważnie zasad praworządności.

Trudno dyskutować z takim psychiatrycznym przypadkiem. Współczuję ministrowi Szynkowskiemu vel Sękowi.

Unia Europejska cały czas zachowuje się tak, jakby wojny na Ukrainie nie było, albo jakby była po stronie Putina.

Polityk ubolewa nad brakiem wsparcia dla Polski w związku z napływem uchodźców. Ocenia, że osłabienie naszego kraju jest wspólnym scenariuszem UE i polskiej opozycji.

Jeżeli Zjednoczona Prawica przegra wybory, stracimy Polskę.

Rozmówca Jaśminy Nowak wskazuje, że kryzys mocno dotyka polskie przedsiębiorstwa. Postuluje wprowadzenie możliwości ich hibernacji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Kto będzie dostarczał Polsce atom? Odpowiada Grzegorz Chocian

Dr Kuźmiuk: nie należy się spodziewać, że budowa elektrowni atomowej będzie usłana różami

Zbigniew Kuźmiuk - europoseł PiS / Fot.: Radio Wnet

Zdajemy sobie sprawę, że opinia Niemiec na temat tej inwestycji będzie negatywna – mówi europoseł PiS.

Dr Zbigniew Kuźmiuk przewiduje, że polski projekt atomowy nie wzbudzi entuzjazmu w Unii Europejskiej, ze względu na wybranie partnerów z USA i Korei Południowej.

Należy się spodziewać różnego rodzaju przeszkód.

Francuzi byli zainteresowani udziałem w projekcie tylko werbalnie.

Gość „Kuriera ekonomicznego” podkreśla, że energetyka jądrowa w Polsce będzie się rozwijać bez udziału środków unijnych.  Wyraża przekonanie, że nikt w UE nie odważy się blokować tej inwestycji.

Jeżeli ktoś będzie chciał blokować ten projekt z przyczyn politycznych, zdenerwuje samych Amerykanów.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego komentuje też działania PKN Orlen. Ocenia, że budowa polskiego koncernu multienergetycznego dociera do punktu finałowego.

W Polsce nie ma już łakomych kąsków w tym sektorze. Prezes Obajtek zapowiada przejęcia poza granicami naszego kraju.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Jakub Wiech: Energetyka jądrowa to taki dział gospodarki, w którym z dostawcą wiążemy się właściwie na cały XXI wiek

Radosław Pyffel: Niemcy chcą obronić status światowego mocarstwa, europejskiego biznesowego hubu w Chinach

Featured Video Play Icon

Zbliżającą się wizytę kanclerza Olafa Scholza w Chinach budzi wiele pytań o wzajemne relacje tych państw w świetle wojny w Ukrainie. Tę kwestię komentuje ekspert ds. chińskich Instytutu Sobieskiego.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Wydarzenie jest szeroko komentowana w samych Niemczech  i w całej Europie. Rozmówca Łukasza Jankowskiego podkreśla, ze u wielu ekspertów budzi mieszane uczucia.

Olaf Scholz będzie pierwszym przywódcą kraju zachodniego, który spotka się z Xi Jinpingiem, po tym jak przywódcą KPCh skonsolidował władzę w taki sposób, że można go nazwać najpotężniejszym władcą w Chinach. To budzi wielką krytykę w samych Niemczech, gdzie podobno dochodzi do rozłamu nawet w samym rządzie. Sześciu ministrów protestowało przeciwko tej wizycie.

Zaznacza, że delegacja składa się nie tylko z polityków niemieckich, ale również przedstawicieli koncernów, więc spotkanie będzie miało także charakter handlowy. Radosław Pyffel naświetla jakie tematu zostaną poruszone na płaszczyźnie politycznej:

Tak jak zawsze, Olaf Scholz podejmie walkę o demokrację, o praworządność, o prawa człowieka, a także nie zostanie pominięta kwestia walki ze skutkami ocieplenia klimatycznego.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego jest przekonany, że na spotkaniu będą przeważały tematy gospodarcze, ponieważ Chiny dla Niemiec są najważniejszym partnerem gospodarczym od sześciu lat.

 Jeżeli Niemcy chcą obronić status światowego mocarstwa, europejskiego biznesowego hubu, to komponent biznesowy będzie bardzo ważny podczas wizyty Scholza w Chinach.

Gość „Poranka Wnet” tłumaczy, dlaczego ta wizyta jest ważna również dla Polski.

Zobaczymy jakie tam decyzje zapadną. Polska jest w pewnym stopniu podwykonawcą przemysłu niemieckiego. Jesteśmy silnie gospodarczo związani z Niemcami, politycznie to różnie bywa. Drogi zaczęły rozchodzić się zwłaszcza wobec kwestii ukraińskich w ostatnich miesiącach i w stosunku do Rosji.

Na zakończenie, Radosław Pyffel zadaje pytanie o to, jak to jest odczytywane w Waszyngtonie.

Wydaje mi się, że skutki tej wizyty będą istotne nie tylko dla Waszyngtonu, ale dla całej społeczności międzynarodowej, ponieważ one pokażą do jakiego stopnia Pekin jest w stanie zrobić koncesje dla Niemiec, być może innych krajów Europy Zachodniej, dopuszczając ich do rynku. 

Czytaj także:

Mularczyk: widzimy próby deprecjonowania starań o reparacje. Nasza scena polityczna powinna się w tej sprawie zjednoczyć

Mularczyk: widzimy próby deprecjonowania starań o reparacje. Nasza scena polityczna powinna się w tej sprawie zjednoczyć

Arkadiusz Mularczyk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Przeciąganie tej sprawy nie leży w interesie Niemiec. My nie odpuścimy – mówi poseł PiS.

Arkadiusz Mularczyk omawia bieżący stan zabiegów państwa polskiego o uzyskanie od Niemiec reparacji za II wojnę światową. Wskazuje na potrzebę upublicznienia założeń noty dyplomatycznej skierowanej do rządu w Berlinie w związku z licznymi spekulacjami na temat jej treści.

Widzimy próby prowadzenia narracji deprecjonującej naszą inicjatywę ws. reparacji.

moja funkcja wiceszefa MSZ będzie powiązana ze szczególnym uprawnieniem do dochodzenia roszczeń od Niemiec – mówi polityk.

Zdaniem rozmówcy Jaśminy Nowak sprawa reparacji wymaga cierpliwości, następny krok należy do Berlina.

Sądzimy, że strona niemiecka będzie potrzebowała na odpowiedź dwóch miesięcy. […] Przeciąganie tej sprawy nie leży w interesie Niemiec; my nie odpuścimy.

Dajmy sobie czas, pośpiech jest dobry przy łapaniu much.

Gość „Popołudnia Wnet” negatywnie ocenia działania Senatu, który wstrzymał się z zajęciem jednoznacznego stanowiska ws. reparacji do momentu ujawnienia polskiej noty.

Niestety, w Senacie są osoby działające w interesie Niemiec. Senat powinien dać sygnał, że ws. reparacji polska scena polityczna jest zjednoczona.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Mularczyk: mamy do wykonania wielką pracę, jeżeli chodzi o reparacje. Niemcy prędzej czy później usiądą z nami do stołu

Jan Piekło, prof. Paweł Wojciechowski, dr Konrad Popławski – Kurier w samo południe – 27.10.2022 r.

Łukasz Jankowski / Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

Radia Wnet można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

Goście audycji:

Jan Piekło – były ambasador RP na Ukrainie;

Prof. Paweł Wojciechowski – były minister finansów, ekspert gospodarczy Polski 2050;

Dr Konrad Popławski – ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich.


Jan Piekło komentuje forum krajów Europy na temat odbudowy Ukrainy, które odbyło się w Berlinie. Podkreśla, że jest to przełomowe spotkanie dla Niemiec. Ponadto, wyraża nadzieje na zmianę postawy Niemiec w sprawie militarnego wsparcia Ukrainy.


Prof. Paweł Wojciechowski przedstawia prognozę sytuacji makroekonomicznej Polski. Zwraca uwagę na rosnącą niepewność na rynku, związaną z malejącym zaufaniem do złotego i coraz wyższą rentownością obligacji Skarbu Państwa.


Dr Konrad Popławski komentuje częściowe przejęcia przez Chiny portu w Hamburgu.

Chińczycy częściowo przejmują port w Hamburgu. Ekspert: Berlin nie umie zarysować twardych granic w relacjach z ChRL

Port w Hamburgu / Fot. Miso Miso, Wikimedia Commons

Niemcy są hamulcowym bardziej asertywnych wobec Chin posunięć UE – mówi dr Konrad Popławski.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Czytaj też:

Dr Popławski: Niemcy coraz bardziej uzależniają się od ChRL. Cała polityka UE wobec Chin może stać się bierna

Jan Piekło: nie wydaje się, że Niemcy są kluczowym partnerem z punktu widzenia Kijowa

Jan Piekło - ambasador RP na Ukrainie | fot. Paweł Bobołowicz

Były ambasador RP na Ukrainie zwraca uwagę na niepokojącą niekonsekwencję niemieckiego rządu w sprawie wsparcia Ukrainy. Jest przekonany, że Berlin spodziewa się odnowienia relacji z Rosją.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Jan Piekło komentuje forum krajów Europy na temat odbudowy Ukrainy, które odbyło się w Berlinie. Podkreśla, że jest to przełomowe spotkanie dla Niemiec. Ponadto, wyraża nadzieje na zmianę postawy Niemiec w sprawie militarnego wsparcia Ukrainy.

Do tej pory Niemcy nie wykazywały specjalnej aktywności na tym odcinku, podobnie jak na odcinku rzeczywistej pomocy militarnej Ukrainie. Być może jest to kalkulacja Berlina, że Niemcy nie mogą zostać w tej chwili z tyłu skoro cały świat i najważniejsze kraje Zachodu i Stany Zjednoczone mocno się angażują, więc może doszło do stwierdzenia, że Niemcy też powinny się zaangażować, żeby nie stracić swojej ważnej pozycji w UE.

Były ambasador Polski w Ukrainie sygnalizuje o niebezpiecznej wypowiedzi premiera landu Saksonii:

Niemcy oczekują i wierzą w to, że po zakończeniu konfliktu zostanie znowu uruchomione dostarczanie gazu przez Rosję. Niemcy będą mocno osłabione w wyniku tego, że utraciły źródło taniej energii przez Nord Stream i z tego powodu gospodarka niemiecka będzie mocno szwankować. Nawet jeżeli mają jakieś wielkie plany dotyczące udziału w odbudowie Ukrainy, to niewykluczone, że zabraknie mocy przerobowych.

Jak podaje Jan Piekło, na spotkaniu ustalono, że dla odbudowy gospodarki Ukraina będzie potrzebowała równowartość 250 miliardów euro.

Jest pewien pomysł, który krąży od dawna, że na to należy przeznaczyć środki zamrożone i skonfiskowane przez rządy zachodnie, które są własnością czy to Rosji, czy rosyjskich oligarchów. Do tego potrzebna jest odpowiednia legislacja, a przede wszystkim potrzebna jest dobra wola. Wymaga dość skomplikowanych działań prawnych, żeby można było po prostu z tych pieniędzy tworzyć w tej chwili Fundusz Odbudowy Ukrainy. 

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: niektórzy twierdzą, że jeszcze w tym roku Chersoń zostanie wyzwolony

Jan Bogatko o niemiecko-ukraińskim forum gospodarczym w Berlinie: 750 mld dolarów dla odbudowy Ukrainy

Featured Video Play Icon

Jan Bogatko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Kanclerz Olaf Scholz i szefowa KE Ursula von der Leyen mówią o obliczonym na pokolenie planie Marshalla XXI wieku – mówi gospodarz Studio za Nysą.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Celem spotkania jest ustalenie priorytetów i potrzeb przyszłej odbudowy Ukrainy. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zaznacza, że jest na to za wcześnie i przekazuje zapewnienie uczestników:

 nie należy się spodziewać deklaracji dotyczących wkładów finansowych w odbudowę ani mechanizmów finansowania. To będzie ustalone na następnych spotkaniach

Ponadto, zdaniem Jana Bogatko w forum powinny uczestniczyć kraje, które brały czynny udział w pomocy Ukrainie; przede wszystkim należy zaprosić stronę amerykańską.

Eksperci oszacowali, że dla odbudowy infrastruktury oraz gospodarki Ukraina bedzie potrzebowała 750 miliardów dolarów. Nasz gość naświetla deklaracje polityków unijnych odnośnie wsparcia finansowego, a w tym przewodniczącej Komisji Europejskiej, którzy mówią o planie Marshalla:

Znamy bardzo dobrze obietnice Pani von der Leyen. Są to piękne obietnice, że Unia Europejska pokryje jedną trzecią wydatków budżetowych Ukrainy, a więc półtora miliarda euro miałyby państwa członkowskie miesięcznie przekazać do Ukrainy.

Czytaj także:

Dr Raubo: UE ma do odegrania olbrzymią rolę w budowaniu odporności ekonomiczno-energetycznej kontynentu

Jan Bogatko: Prawie 3/4 Niemców twierdzi, że Rosja stanowi dla ich kraju zagrożenie militarne

Featured Video Play Icon

Wielkie przemiana w polityce niemieckiej: gwałtowne ochłodzenie w kontaktach z Rosją. Po 24 lutego 2022 tradycyjnie prorosyjscy Niemcy całkowicie zmienili swój stosunek do Rosji.

W czasie aneksji Krymu przez Rosję wielokrotnie słyszałem w Niemczech, że Krym to nie Ukraina. Widziałem duże prorosyjskie demonstracje. Teraz z kolei prawie 3/4 Niemców twierdzi, że Rosja jest dla ich ojczyzny zagrożeniem, ale Niemcy wcale nie zamierzają iść na wojnę – nawet obronną – z Rosją. Społeczeństwo niemieckie nie pozwoli, by do władzy doszli „jastrzębie”. Zdaniem Niemców rząd federalny powinien zajmować się prowadzeniem negocjacji, rozmów… Oczywiście, zdaniem tamtejszych obywateli negocjacje powinny przede wszystkim dotyczyć kwestii gazu ziemnego, ropy naftowej i węgla.

[ARP]

Posłuchaj:

Czytaj także:

Mariusz Staniszewski: Niemcy twierdzą, że są gotowi objąć przywództwo – to znaczy, że je utracili