Anna Zalewska: Już za 2-3 lata obywatele UE będą dotkliwie odczuwać koszty pakietu Fit for 55

Anna Zalewska / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Zdaniem posłanki do Parlamentu Europejskiego polityka klimatyczna forsowana przez Komisję Europejską doprowadzi do skokowego wzrost kosztów życia mieszkańców Unii Europejskiej.

Gościem Radia Wnet była Anna Zalewska, posłanka do Parlamentu Europejskiego z Prawa i Sprawiedliwości, która komentowała przyjęcie zapisów pakietu klimatycznego Fit for 55: Przypomnijmy jeszcze raz, że zanim rozpoczęła się wojna, ceny energii w Europie, również w Polsce, poszybowały do góry, ale to mało parlamentowi, mało Komisji Europejskiej, dlatego chce budować piramidę dalej. Uznała, że za tanio płacimy za bilety samolotowe w związku z tym trzeba doprowadzić do tego, że nie będzie darmowych uprawnień, co podroży co najmniej dwukrotnie ceny biletów. Dalej mowa jest o żegludze morskiej (…) tankowiec, który przywiezie nam skroplony gaz, średnio będzie musiał zapłacić 15 mln euro za emisję dwutlenku węgla.

Anna Zalewska podkreśliła, że przyjęcie rozwiązań klimatycznych doprowadzi do masowego zubożenia mieszkańców UE:

W tej chwili Europa jest na ręcznym zarządzaniu, jeżeli chodzi o energetykę, dlatego że w każdym kraju są różnego rodzaju tarcze które zamroził ceny energii, bo inaczej ludzie wyszli na ulicę. Zresztą kiedy będą wchodzić za dwa, trzy lub cztery lata, poszczególne elementy pakietu obywatele państw UE rzeczywiście będą dotkliwie to odczuwać we własnej kieszeni. Bo dodajmy, że też przegłosowano ETS 2, czyli podatek od tego, czym. Tankujemy i grzejemy, chodzimy nasze mieszkania.

Europosłanka PiS odniosła się również do decyzji TSUE o zmniejszeniu wymiaru kary na Polskę: Powinniśmy uznać, że Trybunał widzi, że jego zachowanie nie jest właściwe. Natomiast cieszyliśmy się, gdyby uznał, że Izby Dyscyplinarnej już nie ma i w związku z tym tych kar nie powinno się naliczać. Ale też sądzę, że dotarło do Trybunału, że obarcza Polskę nieproporcjonalne karami. (…) Na pewno nie triumf, ale mała ulga, że Trybunał dostrzega i Komisja dostrzega niewłaściwość swojego zachowania.

TSUE: kara dzienna dla Polski związana z przepisami dyscyplinującymi sędziów obniżona do 500 tys. euro

TSUE: kara dzienna dla Polski związana z przepisami dyscyplinującymi sędziów obniżona do 500 tys. euro

Kara była naliczana od 3 listopada 2021 r.

Trybunał Sprawiedliwości UE zdecydował o obniżeniu kary za niewykonanie środka tymczasowego z 1 mln do 500 tys. euro dziennie. Kara została nałożona za niezastosowanie się do nałożonego przez TSUE środka zapobiegawczego, czyli bezzwłocznego zawieszenia stosowania przepisów pozwalających Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego m.in. na uchylanie immunitetów sędziowskich.

TSUE: mechanizm warunkowości zgodny z prawem unijnym

 

Komisja UE brutalnie wkracza w suwerenność Polski. Lasy Państwowe zagrożone

Featured Video Play Icon

Ryszard Kapuściński / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Głównym tematem jest wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie lasów państwowych. Gościem Poranka Wnet jest Ryszard Kapuściński, były prezes Ligi Ochrony Przyrody.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Ryszard Kapuściński, dr nauk leśnictwa i były prezes Ligi Ochrony Przyrody mówi o wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczącym polskich lasów i możliwych zagrożeniach z niego wynikających.

Jest to bardzo niepokojące. Wyrok TSUE jest przykładem oderwania od rzeczywistości. To faworyzowanie kilku organizacji, które mają prawo zaskarżać plan urządzania lasu. Istnieje bardzo możliwe zagrożenie, paraliżu gospodarki leśnej w Polsce.

Gość Poranka Wnet mówił o bioróżnorodności polskich lasów. Polskie lasy to marka w Unii Europejskiej, którą powinniśmy się szczycić.

Zachęcamy do zapoznania się z innymi artykułami!

Sałek: Unia chce zawłaszczyć polską przyrodę. Lasy Państwowe są spółką potężniejszą niż Orlen i KGHM razem wzięte

Minister Klimatu: Nigdy nie odejdziemy od węgla, jeżeli nie będziemy mieli zabezpieczenia w atomie

Featured Video Play Icon

Anna Moskwa / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Nasza wizja transformacji to jest wizja bezpieczeństwa energetycznego, to wizja dostarczania energii bez ograniczania tam, gdzie ona jest potrzebna – powiedziała Anna Moskwa.

Wysłucha całej rozmowy już teraz!

Gościem Poranka Wnet była Anna Moskwa minister Klimatu i Środowiska, która na antenie Radia Wnet mówiła o skuteczności polityki klimatycznej Unii Europejskiej: 

Patrząc, że emisje CO2, które głównie nie są z Europy i że jedynie Europie się udaje obniżać te emisje, to wydaje mi się, że jest to porywanie się z motyką na słońce.

Oczywiście szanujemy dobre praktyki, indywidualne wybory, zachęcanie do proekologicznych i środowiskowych postaw. Dobrze, że Unia to robi, dobrze, że robią to państwa, natomiast przyjmowanie sobie sztucznych celów kosztem gospodarki, kosztem społeczeństwa, kosztem wpływania na indywidualne wybory, jest już z pogranicza łamania praw człowieka.

Jednym z pomysłów Komisji Europejskiej na ograniczenie emisji jest zakazanie rejestracji nowych samochodów o napędzie spalinowym. Jak zaznaczyła minister Anna Moskwa Polska będzie do końca oponować przeciwko takiemu rozwiązaniu:  

Zależy w jakim on będzie końcowo kształcie. Bo każdy z tych szesnastu dokumentów na razie jest przygotowywany. Część z nich przynosi złe wiadomości, m.in. 2035 jako data wycofania aut spalinowych, czyli kolejna rzecz, która ingeruje w życie obywateli i wolności. My to też kalkulujemy, patrząc na środki, które się pojawiają w funduszach, bo jest też negocjowany fundusz społeczny, który ma potencjalnie zrównoważyć, ale te negocjacje nie są zaawansowane. Więc gdyby w ostateczności jakieś rozwiązania były przyjęte, to racjonalne by było, żeby te rekompensaty i finansowanie tych reform było ze środków europejskich.

Niestety, jeżeli chodzi o głosowanie [nad zakazem rejestrowania samochodów spalinowych] to jesteśmy sami. W debacie jest dużo sceptycyzmu, szczególnie wśród naszych sąsiadów, tych mniejszych państw, natomiast jeżeli dochodzi do momentu głosowania, niestety jesteśmy sami. Wielu państwom jak z nimi rozmawiam, wydaje się, że to jest tak odległa data jak 2035, że na dzisiaj nie ma się o co martwić.

Minister Anna Moskwa podkreśliła, że po kryzysie energetycznym, podstawowym aspektem transformacji energetycznej w Polsce będzie bezpieczeństwo dostaw energii:

Ta nasza wizja transformacji […] jest wizja bezpieczeństwa energetycznego, przede wszystkim to jest wizja dostarczania energii wraz z zapotrzebowaniem, bez ograniczania tam, gdzie ona jest potrzebna. Widzimy, że to zapotrzebowanie rośnie, coraz więcej potrzebuje przemysł i nie tylko w Polsce, ale w całej Unii Europejskiej. To są dobre wiadomości, że gospodarka się rozwija, więc jesteśmy przeciwni sztucznym ograniczeniom, ale też. Przeciwnie tej sztucznej narracji, która właśnie się pojawia, że OZE jest w stanie zastąpić wszystko.

Obecnie trwa dyskusja nad odejściem od węgla w polskim miksie energetycznym. Minister Klimatu podkreśliła, że nie będzie odejścia od węgla do chwili uruchomienia elektrowni atomowych: Jesteśmy w trakcie negocjacji z Unią Europejską. Na podstawie tych analiz, które mamy, zapotrzebowania na energię i rozwoju atomu, widzimy, że ta data [2049 roku jako odejścia od węgla – red.] jest realna, ale gdyby z jakiegokolwiek powodu, któryś z projektów atomowych się opóźniał, to nigdy nie odejdziemy od węgla. Jeżeli nie będziemy mieli stabilnych, bezpiecznych źródeł w atomie czy to dużym, czy to małym i każdorazowo robimy przeglądy polityki energetycznej tak żeby określić skąd będziemy mieli stabilne źródła.

Zobacz także:

Marcin Ociepa: Za wcześnie aby ocenić, czy Berlin rzeczywiście zmienił swoją politykę wobec Rosji

Rzecznik Lasów Państwowych: działania UE zmierząją do tego, żeby rozbić polski przemysł drzewny

Featured Video Play Icon

Michał Gzowski tłumaczy w jaki sposób wpłynie wyrok TSUE ws. zarządzania polskimi lasami. Zauważa, że polskie standardy są wyższe od wymagań europejskich.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji już teraz!

Ponadto mówi o konsultacjach planów zarządzania lasami, do których mają prawo wnosić zmiany m.in. organizacje ekologiczne:

Zatem mimo tego, że mają prawo, nie korzystają z tego, a jednocześnie. Pewne kalumnie tutaj wysyłają do Brukseli i skarżą Polskę, że nie przestrzegamy pewnych reguł – tłumaczy gość „Poranka Wnet”.

Zobacz także:

Afera śmieciowa w Warszawie: Radni żądają odwołania sekretarza miasta

Szcześniak: opinia TSUE jest korzystna dla frankowiczów. Bankom nie należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału

Franki szwajcarskie / Fot. Dirk Olbertz, Flickr.com (CC BY 2.0)

Polskie sądy mają już wszelkie narzędzia do wydawania wyroków pomyślnych dla kredytobiorców – mówi prezes stowarzyszenia „Stop bankowemu bezprawiu”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Arkadiusz Szcześniak: tylko w Polsce banki wpadły na pomysł, by zarobić na tym, że złamały prawo

Czarnecki: wycofanie z użytku samochodów spalinowych uderzy przede wszystkim w najbiedniejszych

Europoseł PiS mówi również o kolejnym pozwie przeciwko Polsce przed TSUE. Ocenia, że jest on przejawem zawiści związanej z umacniającą się pozycją Polski na arenie międzynarodowej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Jakub Wiech: Polska podpisała w Glasgow deklaracje zakazu sprzedaży samochodów z silnikiem spalinowym od 2035 r.

Arkadiusz Szcześniak: tylko w Polsce banki wpadły na pomysł, by zarobić na tym, że złamały prawo

Franki szwajcarskie / Fot. Dirk Olbertz, Flickr.com (CC BY 2.0)

Warunki ugody przedstawiane frankowiczom przez banki są coraz lepsze, ale jeszcze nie wystarczające – mówi prezes stowarzyszenia „Stop bankowemu bezprawiu”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zbigniew Kuźmiuk: Komisja Europejska zachowuje się tak, jakby sprzyjała Rosji

Chce osłabić Polskę, żeby przestała pomagać Ukrainie. Wtedy problem wojny z punktu widzenia Francji i Niemiec się rozwiąże – podaje europoseł PiS.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Europoseł zwraca uwagę, że tak naprawdę po sankcjach na Rosję, drugim krajem obciążonym porównywalnymi sankcjami jest właśnie Polska, która jest największym ośrodkiem pomocy Ukrainie. Jest to związane ze sprawą nałożenia  na Polskę kolejnej kary za niewykonanie postanowienia TSUE. Komisja Europejska potrąca Polsce siódmą transzę. Wynosi ona 30 milionów euro.

Zbigniew Kuźmiuk wyraża nadzieje, że

 ich bezpowrotnie nie straciliśmy, bo moim zdaniem, w sprawie tych kar powinniśmy jednak wystąpić do sądu i procesować się z komisją. Te kary są nieproporcjonalne i to jest zarzut, na ktorym możemy się oprszeć.

Czytaj także:

Czyżewski: państwo powinno rzucić wszystkie środki, by zapewnić ludziom węgiel do ogrzewania domów

Adam Bielan: Bruksela nie może bezkosztowo „zagłodzić Polski”. Wycofanie się Polski z KPO byłoby dla KE dość ryzykowne

Materiały prasowe biura poselskiego Adama Bielana, Wikimedia Commons

„Komisja Europejska działa poza traktatami”. Eurodeputowany Adam Bielan o tym, jak unijne instytucje przyznają sobie nowe kompetencji oraz środkach z Europejskiego Funduszu Odbudowy.

Adam Bielan stwierdza, że po niepowodzeniu referendów konstytucyjnych dotyczących Konstytucji dla Europy w Brukseli uznano, że dokonywanie zmian w Unii poprzez traktaty to ciężki proces. Łatwiej działać poza traktatami podpierając się orzecznictwem TSUE.

W Unii zwyciężyło przekonanie, że zmiany traktatowe są trudnym zadaniem. […] Postanowiono dokonywać zmian drogą orzeczeń TSUE.

Polityk sądzi, że nie należy rezygnować z pieniędzy z Europejskiego Funduszu Odbudowy. Zauważa, iż nie jest to tylko pożyczka, ale także bezzwrotne granty.

Ja byłbym za tym, żeby jednak do końca walczyć o środki z KPO. One się nam należą, jak każdemu państwu Unii Europejskiej.

Czytaj także:

Bogdan Rzońca z PiS: Unia Europejska chce stłamsić nasz rząd, zniszczyć Zjednoczoną Prawicę i utorować drogę Tuskowi

Eurodeputowany liczy na zawarcie kompromisu. Zauważa, że Komisji Europejskiej zależy na sukcesie Europejskiego Funduszu odbudowy.

Po raz pierwszy zastosowano mechanizm wspólnego zaciągnięcia długu.

Wycofanie się Polski podważyłoby sukces całej inicjatywy.

To nie jest tak, że Bruksela może bezkosztowo „zagłodzić Polskę”. Wycofanie się Polski z KPO byłoby z punktu widzenia Brukseli dość ryzykowane.

A.P.