Program Wschodni 21.10.2023: Ukraina! 8. Festiwal Filmowy

Ukraina! 8. Festiwal Filmowy | fot.: Wojciech Jankowski

W dniach od 18 do 24 października odbywa się w Warszawie przegląd ukraińskiego kina. Festiwalowi towarzyszą liczne imprezy towarzyszący, m. in. koncert legendarnego Skriabina.

O ósmej edycji festiwalu mówiła dyrektor Beata Bierońska-Lach: 

Festiwal powstał, żeby poznać naszych sąsiadów. To było po 2014. Pierwsza fala uchodźców z Ukrainy uciekających przed wojną w Donbasie. Po aneksji Krymu również chcieliśmy przybliżyć kino naszych sąsiadów, naszych przyjaciół. Ukraińców było coraz więcej w Polsce. Ten festiwal był po to, żebyśmy się poznali, że Ukraińcy to nie nasi wrogowie, że mamy bardzo dużo wspólnych punktów w historii, że ta historia bardziej nas łączy niż dzieli, co oczywiście widać teraz, już po agresji Rosji na Ukrainę. My też mamy bardzo złe doświadczenia z Rosją.

Filmem otwarcia była komedia kulinarna „Smak wolności” w reżyserii Ołeksandra Berezania. Wojciech Jankowski rozmawiał z Tetianą Małkową, która grała jedną z drugoplanowych ról

Po pokazie filmu „Dowbusz. Tajemnica czarnych gór” w reżyserii Ołesia Sanina przeprowadziliśmy sondę, jak widzowie ocenili film.


Ponadto w naszym Programie Wschodnim:

Prof. Roman Dyczkowski, dyr. Instytutu Polskiego Dnieprzańskiego Uniwersytetu Narodowego, rozmawiał Wojciech Jankowski

Taras Kompaniczenko, rozmowa Wojciecha Jankowskiego po koncercie w cerkwi bazylianów w Warszawie


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Zbigniew Kuźmiuk: Komisja Europejska zachowuje się tak, jakby sprzyjała Rosji

Chce osłabić Polskę, żeby przestała pomagać Ukrainie. Wtedy problem wojny z punktu widzenia Francji i Niemiec się rozwiąże – podaje europoseł PiS.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Europoseł zwraca uwagę, że tak naprawdę po sankcjach na Rosję, drugim krajem obciążonym porównywalnymi sankcjami jest właśnie Polska, która jest największym ośrodkiem pomocy Ukrainie. Jest to związane ze sprawą nałożenia  na Polskę kolejnej kary za niewykonanie postanowienia TSUE. Komisja Europejska potrąca Polsce siódmą transzę. Wynosi ona 30 milionów euro.

Zbigniew Kuźmiuk wyraża nadzieje, że

 ich bezpowrotnie nie straciliśmy, bo moim zdaniem, w sprawie tych kar powinniśmy jednak wystąpić do sądu i procesować się z komisją. Te kary są nieproporcjonalne i to jest zarzut, na ktorym możemy się oprszeć.

Czytaj także:

Czyżewski: państwo powinno rzucić wszystkie środki, by zapewnić ludziom węgiel do ogrzewania domów

Jacek Karnowski: Celem UE jest obalenie rządów w Budapeszcie i w Warszawie, zwłaszcza w Warszawie

Jacek Karnowski / Fot. Luiza Komorowska, Radio Wnet

Z racji naszego potencjału możemy spodziewać się wszystkiego – mówi redaktor naczelny tygodnika „Sieci”.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Jacek Karnowski mówi o swoim artykule, dotyczącym relacji Polski i Unii Europejskiej, którą przedstawia Bruksela.

Są bardzo źle brzmiące sygnały. Mimo tego, ze politycy uspakajają, patrząc na to co się dzieje, mam wrażenie, że Unia tutaj się zbiera to uderzenia, co zazwyczaj później przeradza się po prostu w decyzje i uderzenie w fundusze. 

Gość „Poranka Wnet” porównuje działania Komisji Europejskiej wobec Polski do jej polityki w stosunku do Węgier: zastosowanie warunkowości i odebranie funduszy, które spowodowały duże załamanie gospodarcze. Jacek Karnowski jest przekonany, że Polska posiada wystarczająco krajowych funduszy, które pozwolą zabezpieczyć gospodarkę.

Celem Unii Europejskiej jest obalenie rządów w Budapeszcie i Warszawie, a zwłaszcza w Warszawie. Z racji naszego potencjału możemy spodziewać się wszystkiego. 

Jak podaje rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, wśród polskich polityków jest gotowość do twardych decyzji i działań, które mają na celu dbanie o interesy kraju. Jednak należy przewidzieć możliwe sankcje ze strony UE.

Unia jest strukturą brutalną, mimo tego całego opakowania, i często skuteczną i atrakcyjną dla dużej części społeczeństwa, dlatego trzeba bardzo rozważnie przemyśleć każdy krok, ponieważ łatwo pójść pochopnie na zderzenie.

Na zakończenie, Jacek Karnowski ubolewa nad tym, że na najbliższym Szczycie UE nie zostaną podjęte decyzje odnośnie funduszy dla Polski.

Czytaj także:

Mariusz Staniszewski: Niemcy twierdzą, że są gotowi objąć przywództwo – to znaczy, że je utracili

Dr Jarosław Sachajko: wieś jest naturalnym miejscem, gdzie mogą powstawać odnawialne źródła energii

Jarosław Sachajko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

„Dlaczego polski konsument ma wspomagać swymi pieniędzmi zagranicznych rolników?” – pyta się poseł Kukiz ’15 Jarosław Sachajko.

25 mld euro ma trafić ze środków unijnych do polskich rolników. Dr Jarosław Sachajko podkreśla znaczenie wsi dla polskiej gospodarki.

Wieś kupuje wszystkie produkty jakie są produkowane na rynku dlatego jest ogromnym konsumentem, a jednocześnie część tych produktów przerabia w produkty końcowe które w ogromnej ilości eksportujemy.

Poseł Kukiz ’15 mówi, że pieniądze z Unii będą ukierunkowane na wszechstronny rozwój rolnictwa. Szczególnie wsparta zostanie produkcja zwierzęca.

Produkcja zwierzęca była w Polsce przez lata zaniedbywana.

Upadek produkcji zwierzęcej przekłada się na słabą kondycję tej roślinnej. Wynika to z produkowania roślin na paszę. Dr Sachajko zauważa, że produkcja zwierzęca jest szczególnie ważna wobec znacznego podrożenia nawozów azotowych. Polityk mówi, że są dwa rozwiązania tego ostatniego problemu. Państwo może dopłacić firmom do produkcji lub rolnikom do kupna. Nasz gość jest za tym ostatnim rozwiązaniem.

Jeżeli z budżetu damy pieniądze dla firm produkujących nawozy to te nawozy będą mogli również kupować inni rolnicy w Unii Europejskiej. No i dlaczego polski konsument, Polak ma wspomagać swoimi pieniędzmi innych rolników?

Ocenia, że dopłaty dla rolników powinny być na poziomie ok. 1000 zł. Trwają dokładne wyliczenia.

Czytaj także:

Gabriel Janowski: polskie rolnictwo w porównaniu do zachodnioeuropejskiego jest dużo bardziej ekologiczne

Rozmówca Jaśminy Nowak mówi, że biogaz to kolejna noga polskiego rolnictwa.

Wieś jest naturalnym miejscem, gdzie mogą powstawać odnawialne źródła energii.

Kolejną jest przetwórstwo. Polscy rolnicy powinni być w stanie produkować nie tylko produkty podstawowe, ale też przetworzone.

A.P.

Sebastian Stodolak: Wielki Reset to może być metafora. Mówi się, że po pandemii czeka nas hiperinflacja

Sebastian Stodolak o największych funduszach inwestycyjnych, ich wpływie na rynki finansowe i o tym, co mają one wspólnego z porzuceniem parytetu złota.

[BlackRock] To jest jeden z największych funduszów zarządzających kapitałem na świecie mający już w tym momencie niemal 9 bilionów aktywów pod swoją opieką. Takich funduszy olbrzymich jest więcej.

Sebastian Stodolak wyjaśnia, że fundusze są powiernikami pieniędzy, którymi zarządzają, nie ich właścicielami. Wskazuje, że fundusz BlackRock prowadzi akcję inwestowania w wielu krajach. Jest on obecny także na polskiej giełdy. W Polsce zainwestował w spółki Skarbu Państwa takie jak Orlen, czy KHGM.

Fakt faktem, że te fundusze są mocno zrośnięte z organizmem państwa mocno od niego też w dużej mierze spółki zależne.

Nasz dziennikarz wyjaśnia w jaki sposób fundusze finansowe związały się z państwem rosnąć przy tym w siłę. Ocenia, iż przyczyną nie była deregulacja gospodarki za Reagana, jak sądzą niektórzy, lecz to, co nastąpiło jeszcze za Nixona. Tym momentem była kreacja pustego pieniądza, czyli zerwanie z mechanizmem parytetu złota.

Prezydent  Stanów Zjednoczonych Richard Nixon zerwał jakąkolwiek wymieniano dolara na złoto, co było de facto ogłoszeniem niewypłacalności Stanów Zjednoczonych.

Europejskie banki centralne dostrzegały, że USA prowadzą politykę inflacyjną. Tymczasem inne waluty powiązane były z dolarem. W związku z tym banki centralne zaczęły domagać się realizacji wymienialności dolarów na złoto. W rezultacie zerwania ze standardem złota

Umożliwiono kreację pieniądza niezakotwiczoną w żadnym towarze.

Na stronie FED można przeczytać, że przed 2008 r. baza monetarna była ponad sześciokrotnie mniejsza niż obecnie. Wzrosty dotyczyły także euro i złotówki. Kreację taniego kredytu ułatwiają niskie stopy procentowe.

Ponadto Stodolak przedstawia postać Laurence’a D. Finka, czyli właściciela BlackRock. Zaczynał on jako syn właściciela sklepu. Udało mu się wymyśleć skuteczny model biznesowy.

Gość Poranka Wnet ustosunkowuje się do idei Wielkiego Resetu. Według dziennikarza ów reset może być wielką metaforą na niepewność, która jest udziałem największych. Zalanie gospodarki pieniędzmi jest wielkim eksperymentem.

Może się po pandemii coś zupełnie niespodziewanego. Mówi się już w tym momencie o np. hiper inflacji, że jest taka groźba.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Poseł Stanisław Szwed: Widoczna jest niekonsekwencja PO, które nazywało 500+ rozdawnictwem, a teraz chce jego utrzymania

Jak zaznacza Stanisław Szwed, to Platforma Obywatelska, a nie Prawo i Sprawiedliwość, nie potrafi realizować swoich obietnic wyborczych.

Stanisław Szwed poseł PiS dzieli się swoimi wspomnieniami z dzieciństwa związanymi ze Skoczowem:

To piękne miasto, piękny region.

To właśnie w tym miejscu w 1995 r. po raz pierwszy spotkał się ze św. Janem Pawłem II podczas uroczystości na Kaplicówce. Poseł jest zdania, że obecnie miasto jest dobrze zarządzane, a współpraca Skoczowa z rządem układa się pomyślnie.

Skoczów jest dobrze zarządzany przez pana burmistrza i panią sekretarz.

Stanisław Szwed odnosi się również do planów wykonania bezkolizyjnego rozjazdu w Skoczowie, by mógł on przebiegać płynnie, a także by nie utrudniał powrotów do domów i dojazdów do pracy mieszkańcom miejscowości.

W nadchodzących wyborach parlamentarnych Prawo i Sprawiedliwość ma szanse na zdobycie 5-6 mandatów w tym rejonie. Pan Stanisław Szwed podkreśla, że jego partia chce uzyskać jak najlepsze wyniki:

Będziemy robić wszystko, by zdobywać kolejne mandaty.

Burmistrz miasta Mirosław Sitko również potwierdza, że współpraca z rządem przebiega bardzo dobrze. Ostatnio miastu udało się pozyskać środki na budowę dróg, a wsparcie pana ministra Szweda jest odczuwalne.

Gość Poranka ocenia też przedstawioną 13 lipca na Forum Programowym Platformy Obywatelskiej „szóstkę Schetyny”. Jednym z jej postulatów jest utrzymanie programu 500+ wprowadzonego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Poseł zwraca uwagę na niekonsekwencję tego ugrupowania – wcześniej bowiem nazywało ono to świadczenie „rozdawnictwem”,  które nie miało szans, na sprawne funkcjonowanie.  Jak zaznacza Stanisław Szwed, to Platforma Obywatelska, a nie Prawo i Sprawiedliwość, nie potrafi realizować swoich obietnic wyborczych.

Trzeba patrzeć nie na to co się mówi, ale jakie są efekty działania.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./M.K.

Kupczak: Nowy Sącz chce zainwestować w elektrownię geotermalną, naszym celem jest dywersyfikacja źródeł energii

Paweł Kupczak opowiada o rządowym programie „Czyste powietrze”, planach modernizacji przedsiębiorstwa oraz istotnej roli węgla w energetyce.

Paweł Kupczak, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Nowym Sączu, mówi o rządowym programie czyste powietrze, który jest odpowiedzią na dyrektywy unijne, które nakazują jak największą eliminację węgla po przez ograniczanie emisji CO2.

Paweł Kupczak podkreśla również, że do Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej wciąż przyłączają się nowe firmy:

Przedsiębiorcy chcą mieć ten komfort ogrzewania związany z możliwością wykorzystania ciepła syntetycznego.

Gość „Poranka WNET „odnosi się także do zapowiedzi Platformy Obywatelskiej, która do 2035 roku chce zupełnie odejść od węgla. Jak mówi, aby do tego doprowadzić, musi mieć odpowiednie narzędzia, a na to jest zwyczajnie za wcześnie, a sama zmiana byłaby bardzo kosztowna:

Ciepłownictwa nie stać samego z siebie, żeby zrobić tak dużą metamorfozę, żeby przejść w 100% z węgla w inne obszary, to są bardzo kosztowne rzeczy.

Aktualnie Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej realizuje inwestycje w kocioł biomasowy, który zaspokoi 20% potrzeb. Sama inwestycja opiewa na kwotę 11,5 mln złotych i powstaje we wsparciu z Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z dotacją  na poziomie 38%.

Paweł Kupczak, jako ekspert zaznacza również, że całkowita eliminacja węgla nie jest dobrym rozwiązaniem i konieczny jest „zdrowy” podział:

Podstawą jest, żeby było to zdywersyfikowane. Taki jest nasz cel.

Gość poranka opowiada także o planach modernizacji. Już niedługo na terenie przedsiębiorstwa, oprócz kotła węglowego, powstanie kocioł na biomasę. Firma wykonawcza ma czas do końca przyszłego roku na zrealizowanie projektu.

Paweł Kupczak odnosi się również do energii geotermalnej, która jest wykorzystywana szczególnie na Podhalu, ale również w Gorlicach, jednak zaznacza, że jest to kolejna bardzo kosztowna inwestycja i wymaga przeprowadzenia odpowiednich badań, by Nowy Sącz mógł się nią zainteresować.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./M.K.