Kożuszek: Najwięcej głosów w tegorocznych eurowyborach w Polsce może zdobyć Prawo i Sprawiedliwość

Choć Mateusz Morawiecki ma wizję nowej Unii Europejskiej, europejscy politycy raczej nie będą chcieli zaakceptować tej wizji. Będą walczyć o posiadanie dużych prerogatyw – mówi Maciej Kożuszek.


Wg dziennikarza „Gazety Polskiej” najwięcej głosów w wyborach do europarlamentu w Polsce może zdobyć Prawo i Sprawiedliwość. Wyraża jednak zaniepokojenie faktem, że najbliższe ideowo partie, takie jak francuski Ruch Narodowy czy włoska Liga Północna są raczej prorosyjskie, a w dodatku mogą poprzeć relokację uchodźców na teren Polski by odciążyć własne podwórko.

Dziennikarz dodaje też, że choć premier Mateusz Morawiecki ma wizję nowej Unii polegającej na zmienieniu obecnej struktury tej europejskiej organizacji, wielu unijnych polityków nie zechce zaakceptować tej idei, nawet gdyby w wiosennych wyborach większość w PE uzyskała frakcja, do której przynależą deputowani z PiS. Unijni politycy bowiem będą walczyć o posiadanie dużych prerogatyw „na śmierć i życie”.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

mf

Winnicki: Andruszkiewicz wypracował sobie tekę wiceministra cyfryzacji uprawiając prorządowe wazeliniarstwo

Andruszkiewicz wypracował sobie tekę wiceministra cyfryzacji zachowaniem niegodnym polityka narodowego. Zamiast pracować merytorycznie bił pianę – ostro komentuje Robert Winnicki.

Robert Winnicki,  prezes Ruchu Narodowego, komentuje nominację Adama Andruszkiewicza na wiceministra cyfryzacji. Jego zdaniem nie jest ona powodem do radości, biorąc pod uwagę wcześniejszą działalność tego polityka w Sejmie. Stwierdza, że była ona zaprzeczeniem idei narodowej i tego, jak powinien zachowywać się polityk tej orientacji.

Andruszkiewicz wypracował sobie tekę ministra działając zupełnie odwrotnie. Zamiast pracy merytorycznej było bicie piany, dosyć kiepskiej jakości.

Zaznacza, że z jednej strony świeżo nominowany wiceminister uprawiał „prorządowe wazeliniarstwo”, lecz z drugiej nie pojawiał się na posiedzeniach sejmowych poruszających istotne sprawy, takie jak aborcja czy migracja Ukraińców.

Gość Poranka nie podziela podejrzeń Platformy Obywatelskiej o współpracę Andruszkiewicza z Rosją. Uważa, że większym problemem związanym z jego postacią jest brak wiarygodności.

Prezes Ruchu Narodowego odnosi się również do współpracy ugrupowania z partią Wolność Janusza Korwina-Mikkego. Podkreśla, że jej przywódca nie jest pierwszym ekscentrycznym politykiem, z którym współpracował Ruch; poprzedził go Paweł Kukiz. Ponadto zaznacza, że są to jedyne eurosceptyczne siły w Polsce, które są w stanie wystawić ogólnopolskie listy wyborcze.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Bosak w Poranku WNET: Chęć rozwiązania Marszu Niepodległości przez HGW ukazuje ignorancję profesora prawa [VIDEO]

Obchody stulecia niepodległości mogą być częściowo zagrożone – prezydent Warszawy oświadczyła, że może rozwiązać Marsz Niepodległości. Decyzję tę skomentował w poranku WNET Krzysztof Bosak.

Krzysztof Bosak, wiceprezes Ruchu Narodowego i jeden z organizatorów Marszu Niepodległości, odniósł się do wczorajszych słów ustępującej 17 listopada prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Stwierdziła ona, że jeśli uzna to za stosowne, może rozwiązać zgromadzenie, a powodem do tego może być użycie rac albo transparentów z hasłami typu „Polska dla białych”. Gość Poranka nie podzielił stronniczości głowy stolicy.

„Jeśli ma się neutralne podejście do jakiegoś zgromadzenia, to po prostu nie zabiera się głosu w taki sposób, aby podgrzewać napięcia”.

Stwierdził ponadto, że była wiceprzewodnicząca PO stawia swoje poglądy polityczne ponad prawem oraz doprowadza do jego nadużycia. Przypomniał także, że Sąd Apelacyjny uznał mające miejsce w 2013 r. rozwiązanie przez nią Marszu Niepodległości za bezprawne.

„Hanna Gronkiewicz-Waltz, będąca profesorem prawa, jest fatalnym przykładem dla przyszłych prawników”.

Wiceprezes Ruchu Narodowego zaznaczył, że nie da się wywołać zamieszek intencjonalnie, jeśli kontroluje się policję. Pochwalił przy tym stan tej służby mundurowej za czasów obecnej władzy:

„Dobra praca policji jest gwarantowana przez ministra Brudzińskiego. Do jej pracy, od kiedy PiS przejął władzę, nie mamy zastrzeżeń (w sprawie Marszu Niepodległości w Warszawie)”.

Wyraził jednak swoje rozczarowanie faktem nierozliczenia części funkcjonariuszy policyjnych z nadużyć, do których dopuścili się podczas poprzednich Marszów. Podobnie zareagował na zapowiedzi prezydenta Polski i premiera dotyczące zorganizowania 11 listopada wspólnej imprezy, z której ostatecznie się wycofali.

„Rocznica stulecia niepodległości jest na tyle istotna i na tyle ważna, że jeżeli jest propozycja robienia czegoś wspólnie, to po prostu nie można się od takich rozmów uchylić i trzeba poważnie to wszystko przemyśleć”.

Na Marsz Niepodległości, poza organizatorami, zaprasza również Radio WNET.

 

A.K.

 

Robert Winnicki: TVN rozpętując histerię z „polskimi nazistami” realizuje polityczne zlecenie [VIDEO]

Gościem Poranka Wnet był prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki, który komentował skandaliczną wypowiedz Anny Azari, ambasador Izraela w Polsce, o nowelizacji ustawy dotyczącej IPN-u.

Zdaniem gościa Poranka Wnet działania części mediów w Polsce, skupiających się na incydencie z Wodzisławia Śląskiego oraz ostatnim spięciu na linii Warszawa-Tel Awiw, nie były przypadkowe: To co robi TVN, to jest realizacja zalecenia i to w bardzo szczególnym czasie. Prześledziłem sobie propagandę TVN-u w ostatnim tygodniu, który przypadał na okres wizyty Rexa Tillersona w Polsce oraz procedowania ustawy w parlamencie USA o zadośćuczynieniu ofiarom holokaustu w tym przekazaniu mienia bezspadkowego.

MSZ przyznał, że Polska od lat jest konfrontowana z oczekiwaniami USA i środowisk żydowskich w sprawie reparacji za majątek żydowski pozostający w Polsce i padają ostrzeżenia, że jeżeli nie zostanie rozwiązania kwestia reprywatyzacji, to wizerunek Polski może w znaczącym stopniu ucierpieć – mówił Robert Winnicki.

Prezes Ruchu Narodowego mówił również o historycznej tradycji polskich narodowców wobec niemieckiego nazizmu: II wojna światowa to jest okres ogromnego rozlewu krwi polskich działaczy narodowych. Niemcy mieli przeświadczenie, że kadry narodowe, czy to Stronnictwa Narodowego czy nawet ONR-u, są najbardziej antyniemieckim elementem polskiego społeczeństwa. Dlatego tak wielu działaczy ginęło w obozach koncentracyjnych, jak prof. Rybarski. (…) Jeżeli ktoś zawiesza sobie swastykę to automatycznie wypisuje się z polskiej wspólnoty narodowej.

Sprawa reparacji od Niemiec, podjętą przez Jarosława Kaczyńskiego, wygląda na reakcje strony polskiej na informacje o procedowaniu ustawy o mieniu żydowskim w senacie USA – zaznaczył Robert Winnicki.

Prezes Ruchu Narodowego odniósł się również do wystąpienia ambasador Izraela w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau: Reakcja polskiego rządu powinna być spokojna, ale zdecydowana i asertywna. Na pewno nie powinno się zapraszać Pani ambasador na rozmowy do Pałacu Prezydenckiego, tylko wezwać do Ministerstwa Spraw Zagranicach.

 

ŁAJ

Winnicki: Wszczęcie przez KE procedury wobec Polski to konflikt zastępczy. Sednem jest starcie na poziomie ideowym

Zdaniem prezesa Ruchu Narodowego formalna procedura o naruszenie prawa UE wobec Polski, Czech i Węgier jest wyłącznie pokazową zagrywką. Te trzy kraje to „drzazga w oku” dla państw Europy Zachodniej.

Komisja Europejska uruchomiła procedurę przeciwko trzem środkowoeuropejskim państwom w związku z niewypełnieniem decyzji dotyczącej przyjęcia uchodźców. Zdaniem Roberta Winnickiego istotą tej decyzji jest konflikt na poziomie ideowo-politycznym pomiędzy krajami przynależącymi do Grupy Wyszehradzkiej a państwami Europy Zachodniej.

– Polska, Czechy i Węgry są dla nich drzazgą w oku. Te trzy państwa odrzucają multikulturalny model życia społecznego, dlatego sednem problemu nie jest to, czy przyjmiemy, czy nie przyjmiemy imigrantów – powiedział w Popołudniu Wnet.

[related id=”23457″]

Prezes Ruchu Narodowego zaznaczył, że zaślepienie państw zachodnioeuropejskich, takich jak Niemcy, sprawia, że Europa powoli „zaczyna żyć w równoległych rzeczywistościach”: – To starcie ideologiczne między Europą Zachodnia a Środkową. Mamy do czynienia z regularną wojną ideologiczną, której narzędziami są państwa, instytucje unijne i różne organizacje trzeciego sektora. Zdecydowanie musimy się przed nimi bronić i wyraźnie określić naszą linię ideowo-polityczną. Musimy powiedzieć głośno: „NIE! Tego modelu [multikulturalizmu – red.] nie będziemy akceptować – powiedział Winnicki.

Deputowany dodał, że Komisja Europejska powinna również zainteresować się wszczęciem procedury o naruszenie prawa unijnego wobec Austrii: – Ona dotychczas nie przyjęła ani jednego uchodźcy w ramach programu relokacyjnego. Czesi natomiast przyjęli 12 przesiedleńców. Ale po tych 12 wstrzymali przyjmowanie – mówił.

Ponadto Robert Winnicki na antenie Radia Wnet powiedział, iż największą w tym momencie bolączką państw Europy Zachodniej nie są liczne akty terrorystyczne, lecz wielomilionowe społeczności muzułmańskie. One bowiem stanowią zarzewie walki kulturowej pomiędzy autochtonicznymi społeczeństwami Europy a osobami wywodzącymi się z kręgu cywilizacji islamskiej.

K.T.

 

Krzysztof Bosak: Zwiększenie się poparcia dla Platformy Obywatelskiej względem Nowoczesnej to powrót do normalności

– Jestem odległy od Platformy Obywatelskiej, ale w porównaniu z Nowoczesną, istnieją na scenie politycznej 15 lat i to zrozumiałe, że ludzie ich popierają – powiedział w Poranku Wnet Krzysztof Bosak.

Podczas porannej audycji Radia Wnet Krzysztof Bosak, wiceprzewodniczący Ruchu Narodowego, skomentował ostatnio opublikowane sondaże poparcia dla partii politycznych, przeprowadzone dla portalu SE.pl oraz NOWA.pl. Według sondażu zmniejsza się przewaga Prawa i Sprawiedliwości nad Platformą Obywatelską. Na partię rządzącą bowiem, dziś zagłosowałoby 31 proc. Polaków. Z kolei ugrupowanie Grzegorza Schetyny cieszy się 26 proc. poparciem. Na trzeciej pozycji uplasowało się SLD (12 proc.), a na czwartej ex aequo Nowoczesna i Kukiz’15 (11 proc.).

W opinii Krzysztofa Bosaka wzrost poparcia dla Platformy Obywatelskiej z jednoczesnym spadkiem w sondażu Nowoczesnej jest „powrotem do normalności”: – Nowoczesna jako partia powstała z niczego. Nie miała w swoich szeregach żadnego doświadczonego polityka. Wysokie poparcie dla tej partii było czymś zdumiewającym. Jestem odległy od Platformy Obywatelskiej, ale w porównaniu z Nowoczesną, ta formacja istnieje na scenie politycznej 15 lat. Zgromadziła dużą część centrowych i prawicowych polityków i jest zrozumiałe, że ludzie ich popierają. Nowoczesna jest absolutnie produktem medialnym, złożonym z ludzi niedoświadczonych – powiedział.

Wiceprzewodniczący Ruchu Narodowego duże poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości argumentuje słabością partii liberalnych i lewicowych w Polsce. Ich ułomność upatruje w problemie związanym z brakim zaufania wśród opinii publicznej.

W Poranku Wnet Krzysztof Bosak skomentował również zapowiedź zorganizowania przez stowarzyszenie Obywatele RP demonstracji, która ma się odbyć 10 kwietnia na ul. Krakowskie Przedmieścia w Warszawie: – Jeżeli to te same środowiska, które blokują wjazd na Wawel, to ich zachowanie jest wyrazem totalnej bezsilności i frustracji tych ludzi. Nie są w stanie pogodzić się z faktem, że PiS sprawuje rządy. Chcą zaistnieć poprzez dokuczenie Jarosławowi Kaczyńskiemu. Dla mnie jest to poniżej godności cywilizowanego człowieka – podkreślił.

 

 

K.T.

Robert Winnicki: O wizji Unii Europejskiej jako wspólnoty suwerennych narodów mówi tylko PiS. Ta koncepcja nie przejdzie

– PiS, aby przeforsować swoją wizję UE (Europa ojczyzn należących do Unii), musiałaby mieć wsparcie państw starej Unii. Nic nie wskazuje, aby tak się stało – powiedział w Poranku Wnet Robert Winnicki.

W przekonaniu Roberta Winnickiego, posła Ruchu Narodowego, Unia Europejska stoi przed wyborem jednej z dwóch wizji Europy.

Dzisiaj na stole leżą dwie wizje Europy: scentralizowany kontynent elit unijnych, z którymi PiS poszedł tydzień temu na wojnę, oraz Europa różnych partii, ruchów narodowych i eurosceptycznych. Druga wizja Starego Kontynentu zakłada demontaż dzisiejszej konstrukcji UE. Niestety na tym stole nie leży wizja, która zwracałaby suwerenność państwom narodowym, przy jednoczesnym zachowaniu istoty funkcjonowania UE. O tym mówi – i tylko mówi – polski rząd – powiedział.

Winnicki nie sądzi, aby wizja Europy przedstawiana przez rząd Beaty Szydło była możliwa do przeforsowania. Powód: brak wsparcia państw założycielskich Unii Europejskiej.

Deputowany stwierdził także, że Polska powinna wyjść ze Wspólnoty: – Ruch Narodowy postrzega struktury unijne w połączeniu z globalizmem korporacyjnym, ofensywą antychrześcijańską i antyrodzinną, jako polityczne, gospodarcze i fundamentalne zagrożenie dla Polski.

Uważamy, że w imię polskich interesów trzeba wyjść z UE albo ją demontować.

K.T.

Robert Winnicki: mamy do czynienia z rozpadem globalistycznego ładu. Polska musi zacząć rozmawiać z Chinami i Rosją

Piknik opozycji na sali plenarnej ciągle trwa i źle, że trwa, bo odwraca uwagę społeczną od ważnych kwestii jak kryzys w górnictwie – powiedział w PołudniuWnet Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego

 

Z Robertem Winnickim, posłem niezrzeszonym i prezesem Ruchu Narodowego rozmawialiśmy o znaczeniu myśli Romana Dmowskiego na współczesne partie narodowe w Polsce, w 78 rocznicę śmierci leadera Narodowej Demokracji i jednego z ojców II Rzeczypospolitej.

Naród pozostaje i pozostanie podstawowym podmiotem życia społecznego, zwłaszcza w naszej kulturze Europejskiej. To właśnie narody zbudowały nowoczesną Europę i to państwa narodowe wytyczają kurs jaki, będzie kierować się nasz kontynent – podkreślił gość PołudniaWnet, zwracając uwagę a aktualności idei narodowej wyrażanej przez Romana Dmowskiego.

Z prezesem Narodowej Demokracji rozmawialiśmy o najważniejszych trendach w 2017 roku – W nadchodzącym roku będziemy się mierzyli ze zmienną sytuacją geopolityczną, i kursy który podejmowały poprzednie oraz niestety obecny rządy jest po prostu fatalny. Po prostu mamy do czynienia z rozpadem globalistycznego ładu. Polska powinna zacząć nawiązywać kontakty z Chinami i Rosji, aby równoważyć wspływy Stanów Zjednoczonych.

 

ŁAJ

 

Winnicki: PiS w oświacie dokonuje zmian kosmetycznych

– Z punktu widzenia przyszłych pokoleń PiS dokonuje zmian kosmetycznych. To nie jest żadna rewolucja – podkreślił Robert Winnicki, mówiący o wprowadzonej we czwartek ustawie o reformie edukacji.

Według niezrzeszonego posła Roberta Winnickiego, ustawa o reformie oświaty nie jest rewolucyjna. Zdaniem prezesa Ruchu Narodowego zmiany w szkolnictwie są kosmetyczne. W Popołudniu Wnet twierdził, że największą bolączką nowej reformy jest centralizacja zarządzania strukturą oświaty.

– Ta ustawa jeszcze bardziej centralizuje zarządzanie szkolnictwem, bo daje większą władze kuratorium oświaty. […] Przy tym rządzie jakoś to jeszcze będzie. Problem polega na tym, że tworzy się takie mechanizmy, które oddają [oświatę w ręce władzy – red.], a nie wzmacniają naturalnych i tradycyjnych postaw w społeczeństwie – podkreślał.

Stwierdził, że obecna reforma edukacji tworzy narzędzia, które mogą zostać wykorzystane w przyszłości przez liberalno-lewicowe partie. Zdaniem deputowanego, tego typu rozwiązania tworzą labilny system edukacji.

Winnicki uważa, że reforma oświaty powinna zostać przeprowadzona gruntownie. Wskazywał na potrzebę zwiększenia roli konserwatywnego modelu oświaty. W jego przekonaniu, obecna władza nie kieruje się tradycyjnym podejściem do nauczania młodzieży: – Minister Anna Zalewska nie czuje w ogóle konserwatyzmu w oświacie i tego tradycyjnego modelu nauczania – powiedział w Radiu Wnet.

Jego zdaniem reforma edukacji powinna opierać się m.in. na: powrocie do modelu kształcenia klasycznego; większym wsparciu edukacji domowej; przywróceniu w szkołach dyscypliny.

 

K.T.